Odcinek mocno ewolucyjny. O tym co Darwin zobaczył na Galapagos, co ja zobaczyłem w Muzeum Zoologii w Cambridge, co ludzie widzą patrząc na "ewolucyjny rozwój konia", a czego nie zauważają. Odcinek podsumowuje mniej więcej dlaczego nie wierzę w ewolucję. Przekonuje cię to? Nie przekonuje? Posłuchaj...
Ewolucja jest jak seks - jest pociągająca, wszyscy jej chcą i nikt się nie zastanawia dlaczego.
Co nas tak naprawdę kręci w teorii ewolucji? Co sprawia, że jest taka atrakcyjna? Czym tak bardzo do nas przemawia?
Antynatalizm mówi, że to niemoralne robić dzieci. Dlaczego? O co chodzi? I co to ma wspólnego z Biblią, Bogiem, słońcem i depresją? Nie jestem pewien, ale mam pomysł. Posłuchaj i skomentuj - co ty o tym sądzisz?
Odpowiedzi na kilka pytań w temacie ewolucji. Jeszcze raz o tym, co to są ogniwa pośrednie, których szukamy. I o tym, dlaczego nimi nie są. Odcinek ilustrowany flaszkami.
Całkiem możliwe, że 150 lat temu uznałbym teorię ewolucji za całkiem prawdopodobną. Ale już 50 lat temu zdecydowanie bym odrzucił. Dlaczego? Co się zmieniło przez ten czas. O tym w odcinku. O tym, że zmiana zmianie nierówna i o co z tego wynika.
W odpowiedzi na popularne ewolucyjne wytłumaczenie tego jak powstało oko, rzucam trochę szczegółów. To powinno wyczerpująco wyjaśnić dlaczego jestem tak bardzo sceptyczny.
Problem pochodzenia życia i świata podzieliłem na 10 głównych tematów. Każdy z nich inaczej wyjaśnia ewolucja, inaczej kreacjonizm. Jeżeli się wybierze swój pogląd dla każdej z tych części, wyjdzie z tego całościowa teoria wszystkiego. Czy dasz radę zbudować całościowy światpogląd tak, żeby zgadzał się całkowicie i z rzeczywistością i z Biblią?
Zastanawiałeś się kiedyś nad tym jak powinien dziś wyglądać świat organizmów żywych, gdybyśmy wszyscy faktycznie powstali przez ewolucję, przypadek, błędy i dobór naturalny? Wyobraź sobie taki świat. Co widzisz? W tym odcinku cztery punkty, w których konfrontuję te wyobrażenia z obserwacjami, i wyciągam wnioski. Tak, wiem, to wszystko jest mocno subiektywne. Ale to nie znaczy, że nie warto posłuchać. Ostatecznie o to w tym wszystkim chodzi: żeby każdy z nas wyrobił sobie własne, subiektywne zdanie na temat tego skąd się wzięło życie.
Co powiniem chrześcijanin życzyć rządzącym, politykom, urzędnikom? Zwłaszcza tym bardziej szkodliwym? Czy modlić się o sukcesy i powodzenie dla nich, czy raczej, żeby poczuli na własnej skórze to, co robią innym? To nie takie proste. Prawo mówi jedno, Jezus drugie, społeczeństwo trzecie a uzasadnienia rozmaite. Opowiem wam co ja o tym wyczytałem i wywnioskowałem.