
Spontaniczy odcinek i niecodzienny odcinek. Zaskoczyłem sam siebie. O świecie i o słońcu, księżycu i życiu. O byciu w pokoju z naturą.
Piękne! ...choć po 9:13...cisza..
hmm...przesłucham.... znów i znów....może "zaskoczy...
" :)
Leżę pod kocem...nicość mnie otula....
a może ja marzę....a może śnię....
wszystko jest możliwe....ha...ha...
i już widzę błękit...tak głęboki....
i właściwie...mam wszystko
już niczego nie potrzebuję
czy to Niebo?
....
i nagle...
- znika wszystko...pozostaje czyjś głos...i herbata niedopita...
ten świat...czym byłby...bez poezji???
:)
ps
udało mi się przesłuchać...nie raz :)
dzięki...dzięki...ehh
Pierwsza środa miesiąca
Start: 20:00