Godzinki: Bliska relacja z Bogiem

11 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
175min

Gadaliśmy tym razem długo, bo prawie trzy godziny. Było fajnie i luźno, i dużo ludzi dzwoniło i chyba o wszystkim możliwym było. Nawet o szafie - wyroczni bożej!

Przyszło też jeszcze więcej widokówek! Część z nich przeczytałem, ale jest dużo więcej i będą za tydzień.

Dyskusja

Michał
11 lat temu

[1]To ja admin profilu Odwyku na facebooku i twitterze (lubcie i followujcie)

Ktoś chciał, żeby Martin poruszył temat predestynacji. Mi się wydaje, że Martin jako libertarianin i piewca wolnej woli jest przeciw. Mnie natomiast coraz bardziej przekonuje predestynacja w wydaniu kalwińskim.

Martin kiedyś napisał, że w każdym kościele kazanie po jakichś dwóch latach zaczynają się powtarzać. To prawda. Chodziłem przez jakieś dwa lata do luteran i właśnie po takim czasie odczułem, że przestało mi to dawać tyle, co dotąd. No to zacząłem chodzić do innego kościoła.

Wysłuchałem sobie odcinka "o żonach". Powiedziałeś tam Martin, że cudzołóstwo jest wtedy gdy mąż zabawia się z cudzą żoną. Czyli z niezamężną może się zabawiać? ;) Wprawdzie z dalszego ciągu odcinka wynika że nie, ale jakby wziąć to dosłownie...

Poczucie relacji z Bogiem... Kiedy nie chce się wchodzić na pornostrony, kiedy w ogóle nie chce się grzeszyć. Naprawdę się nie chce. Mam to i ja teraz. A kiedy się człowiek zmusi do grzechu, to to przechodzi...

Ciąg dalszy komentarza nastąpi

Michał
11 lat temu

O to chodzi, o relację nie o religię. Bo najfajniejszą religią to jest rzymski katolicyzm, najlepiej z mszą po łacinie, taki vintage. Choć protestantyzm też może być religią, z nabożeństwami, studiami biblijnymi itp. Relacja i religia to dwie różne rzeczy.

W tym odcinku szczególnie wartościowe wydały mi się głosy odwykowych sceptyków. Zgadzam się z Krawcem. Jesteś Martin bardzo racjonalny, kiedy idzie o politykę, ekonomię, naukę. W sprawie wiary gdzieś ten racjonalizm zawieszasz. Uważam np., że zbyt łatwo łykasz wszelkie argumenty kreacjonistów.

Co do tego, czy Tora mogła być podrasowana przez człowieka, co sugeruje Biblializator. Otóż mogła. Pytasz niby kiedy. Odpowiadam: 2 Kr 34, 14: Gdy wydobywano pieniądze przyniesione do świątyni Pańskiej, kapłan Chilkiasz natknął się na księgę zakonu Pańskiego, podanego za pośrednictwem Mojżesza.

Niektórzy sądzą, że nie tyle natknęli się, co ją wymyślili. Sugerował to np. Tomasz Paine. Kilka jego esejów jest na stronie deism.com. Ja w pewnym okresie miałem z tym ogromny dylemat. Bo jeśli okazałoby się, że Biblia jest sfabrykowana, to jaki byłby sens jej wierzyć? To już lepiej byłoby zostać np. deistą.

A co do odrąbywania ręki – to też kontekst tego wersetu też zawsze jakoś przywodził mi na myśl walenie konia ;)

Ella
11 lat temu

Nie ma to jak na żywo. Niestety jak dla mnie trochę późno, więc sobie odsłuchuję. Szkoda, że wersja tylko wideo. Może wieczory warto nagrywać tylko w audio. Są długie, a tak łatwo można by zładować i zabrać ze sobą.
Z Facebookiem jeszcze sobie nie radzę, ale sprawdzam i będę używać. Odbiór świetny, bez porównania z poprzednim. Normalnie wszystko słyszę.
W trakcie tego odcinka zdałam sobie sprawę, że słuchanie Odwyku wpłynęło na to, że pewne rzeczy w moim życiu odbieram jako odpowiedzi od Boga. Ja już wcześniej wiele odpowiedzi dostawałam i patrząc wstecz widziałam w wielu przypadkach celowość, za którą mógł kryć się tylko Bóg. Jednak podpowiedzi drugiej strony poddawały w wątpliwość jednoznaczność tych sygnałów. Ludzie, którzy potrafią szczerze o takich sprawach mówić, powodują dojrzewanie duchowe u innych. Ukłon w Twoją stronę Martin.

Andrzej Dubiel (Ondrii)
11 lat temu

Jeśli chodzi o wino i chleb/opłatek, to w KRK można spokojnie spożywać przez 'zwykłego' wiernego :)
Wiem, bo przez co najmniej 3 lata co tydzień tak miałem :) Nie ma problemu jeśli są małe wspólnoty, po prostu technicznie jest to prostsze, no i sanepid się wtedy nie przy...czepi, że z jednego kielicha wszyscy piją :P

Martin
11 lat temu

Michał napisał:
"Powiedziałeś tam Martin, że cudzołóstwo jest wtedy gdy mąż zabawia się z cudzą żoną. Czyli z niezamężną może się zabawiać?"

No ja jednak polecam poćwiczyć trochę logikę, bo jeszcze ktoś zwróci uwagę i będzie śmiesznie. Bo ta wypowiedź niczym się logicznie nie różni od takiej:

"Powiedziałeś, Martin, że morderstwo jest wtedy gdy człowiek pozbawi życia drugiego. Czyli że może go okraść?"

Zamiast się śmiać, zwrócę przyjaźnie uwagę, że w pierwszym zdaniu jest mowa o definicji, a drugie zajmuje się tym czy coś wolno. Co ma pies do wiatraka, nie wiadomo, ale wiadomo, że za wnioskowanie się trzeba zabierać uważniej.

Sebeq
11 lat temu

Temat predestynacji jest bardzo skomplikowany, nie można zaprzeczyć, że Biblia o tym mówi ale też wiara w brak wolnej woli prowadzi nas np do wniosku, że jeśli Bóg steruje Szatanem to sam sobie bluźni? Sam nie wiem, z tego co ostatnio czytałem to w koncepcji predestynacji oddziela się "wolną wolę" i "moją wolę".

Tak czy siak dziwi mnie fakt, że jeszcze nie było o tym odcinka.

Michał
11 lat temu

O, teraz już kumam o co chodziło z tym cudzołóstwem.

A opłatek umoczony w winie zdarza się w KK.

Łukasz Kotowski
11 lat temu

6@Sebeq
Hej

Temat predestynacji nie jest skomplikowany pod warunkiem, że się sprawdzi o czym on mówi. Wniosek o którym piszesz wynika moim zdaniem właśnie z nie zrozumienia.

Może na szybko i skrótowo dwa aspekty.
Stwórca predestynuje/wybiera kto będzie zbawiony.
Każdy człowiek zgrzeszył i zasłużył na śmierć, ale Bóg przez swoją łaskę i miłosierdzie jeszcze przed stworzeniem świata, zanim ktokolwiek zrobił coś dobrego lub złego, według własnej suwerennej woli wybrał, komu da zbawienie. Nie wynika ono z tego, że Bóg wiedział kto Go wybierze.Wiara w ofiarę Jezusa dająca zbawienie pochodzi od Boga.

Druga sprawa to taka,że predestynacja nie mówi iż każdy czyn jest zaplanowany przez Boga. Jedynie Bóg w pełni posiada wolną wolę(bo jest Bogiem), człowiek ma wolę i może podejmować pewne wybory.
Człowiek dokonuje pewnego wyboru, lecz ten wybór nie może być przeciw woli Boga.

Jak podałeś przykład szatana to działa tak, ze szatan czyni to, co chce według swojej woli, ale jedynie w ramach tego, na co Najwyższy mu pozwala.Bluźnierstwo szatana będące wynikiem jego woli/wyboru może wystąpić jedynie dlatego, że Bóg na to pozwolił, ale nie On (Bóg) jest źródłem bluźnierstwa.

Pozdrawiam

Ella
11 lat temu

Z tego rozumowania wyciągnęłam wniosek, że nie wolno mi nikogo oceniać. Przecież nie mogę być pewna, że to co zrobił, to zrobił bo chciał, czy Bóg tak zdecydował.

Łukasz Kotowski
11 lat temu

9@Ella
Cześć

Gdy piszesz „…Z tego rozumowania…” chyba nie masz na myśli predestynację/wybranie?!

Tak tylko myślę, że dobrze to wyjaśnić, ponieważ wnioski, które wyciągasz są zupełnie sprzeczne z tym czym jest ta nauka i co mówi predestynacja.

Pozdrawiam

Grabix
11 lat temu

@Łukasz Kotowski, @Sebeq, zdeklarujcie się, że zadzwonicie w czasie Wieczorów, jeśli Martin poruszy temat predestynacji i myślę, że uda się tę sprawę załatwić.

Ella
11 lat temu

Wybranie mam na myśli. Właśnie wybranie. Jeżeli Bóg jest najwyższą siłą, to podlegają mu wszystkie inne, a jeżeli tak, to bez Jego zezwolenia, decyzji, wybrania, nie dzieje się NIC!
"wnioski, które wyciągasz są zupełnie sprzeczne z tym czym jest ta nauka " ta czyli w jaką naukę wierzysz? Sam Jezus sprowadził przykazania do uproszczonej formy. Upraszczajmy to, co uprościć się da. Nie zgubmy się w detalach, bo zamiast miłości i relacji wyjdzie nam mądry wykład, zamiast zaufania i oddania wyjdzie nam twór nie dający się ogarnąć, zrozumieć ani umiłować. Bóg jest w każdym z nas i odnajdując Go w sobie odnajdziemy i Jezusa Chrystusa, jego Syna, a naszego odkupiciela, bo On nas właściwie poprowadzi, właśnie dlatego, że jest żywy i nie dał się zamknąć w żadnych ramach. Jedynym sposobem odrzucenia Go, jest odwrócenie się od Niego. Bo miłość nie znosi przemocy.

Łukasz Kotowski
11 lat temu

Dobrze, wróćmy do tego co możemy przeczytać:

„Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym.”- Ew. Jana 6:44

„Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie.”- Ew. Mateusza 16:17

„Przecież On mówi do Mojżesza: Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, nad kim się lituję. [Wybranie] więc nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie.”- List do Rzymian 9:15-16

„W Nim bowiem wybrał nas przez założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli,” List do Efezjan 1:4-5

„…Bo miłość nie znosi przemocy…”Jak dziecko bawi się na ulicy, gdy jedzie samochód to czy z miłości do niego użyjesz przemocy aby je uratować? Tak też robi Bóg, każdy człowiek jest z własnego wyboru na drodze do piekła i nie ma zamiaru z niej zejść.Dlatego Bóg z miłości daje zbawienie wybranym którzy w żaden sposób na to nie mieli wpływu.

Pozdrawiam

Ella
11 lat temu

Nigdy nie będę namawiała do przeciwstawiana się woli Boga. Jest jednak napisane "proście, a będzie wam dane", więc może jedno drugiego nie wyklucza. A już na pewno wolą Boga nie jest, żebyśmy się od Niego odwracali i w Niego nie wierzyli, bo nie posłałby Jezusa na ziemię, żeby nas ratować.
A z tym dzieckiem na ulicy to jest wprowadzanie w błąd. Jak kogoś ratujesz, to nie pytasz o zgodę. Nie ma czasu. Zresztą, kto przystępuje do akcji ratunkowej z miłości. Nawet ten rodzic na ulicy ma taki automat odruchowy. Najpierw ratuje, potem myśli i sobie uświadamia co się stało i dlaczego. To nie jest typowy przykład miłości. Pomyśl o relacji z rodzicami, albo z partnerką. To są przykłady miłości. Tylko szukaj tam, gdzie miłość rzeczywiście jest, a nie w rodzinach alkoholików, lub tam gdzie jest przemoc.

Krawiec
11 lat temu

Mała errata do tego co było w odcinku: dyktafonik jednak dalej zepsuty. Później nie chciał się już włączyć :( Może jakaś zbiorowa modlitwa w intencji urządzonka, bo nie mam jak słuchać Odwyku w drodze po bułki.

Co jeszcze?