
O gniewie Boga, Apokalipsie, Potopie, zniszczeniu Sodomy i Gomory, zarazach, wojnach i kataklizmach zesłanych przez Boga, który... nie zna gniewu.
Tzw. nienawiść czy jej odnogi jak gniew, to naturalna obronna reakcja organizmu. To te same uczucie gdy idąc chodnikiem czujemy brzydki zapach jakiejś kupy zostawionej przez bezpańskiego psa na chodniku.
Przy jednej takiej kupie zapewne machamy tylko ręką, gdyby było tego więcej organizm zacząłby reagować nienawiścią (nielubieniem czegoś w zmasowanej formie). A np. uczucie zemsty to zabezpieczenie przed nieprzychylnymi zdarzeniami na przyszłość. Ale jak to w przypadku człowieka, różnie może być, wszystko zależy od zastosowania :)
Pytanie czy można inaczej? Miłość oznacza często niejako akceptacje na okoliczności. Tak jak manipuluje się w sektach, wyrzeknijcie się wszelkiej nienawiści - jest tylko miłość (a podświadomie akceptujcie wszystko co mówi guru).
Może dało by się reagować na wszystko z miłością, ale to wymagało by potwornej jak na nasze czasy inteligencji i niebiańskiego pochodzenia, chociaż próbować trzeba w końcu to chyba grzech? :)
ps. poza tematem, doszedłem właśnie do wiosku, że PASJA to rodzaj uzależnienia od czegoś, na co jest społeczne przyzwolenie ;)
Hej
Sprawa reportażu "Franciszkańska 3" i reakcji Polaków po tym reportażu pokazała ważną, fundamentalną cechę człowieka. Jest to zjawisko, któremu podlega każdy, a bez zrozumienia tego zjawiska nie sposób ludzi zrozumieć i nie idzie z nimi się dogadać.
Jest to ten sam powód, dla którego ludzie dawno temu zabili Jezusa, ten sam powód dla którego dziś robią rzeczy irracjonalne, nieraz katastrofalne w skutkach i nie są w stanie z nich wyjść.
Na przykładzie Karola łatwiej to zaobserwować zrozumieć, więc skorzystajmy z sytuacji i nauczmy się czegoś o ludziach i o Biblii.