No mógł i Jezus ustąpić. Skoczyć z tej świątyni w dół, skoro był Synem Bożym. Co mu to szkodzi? Aniołowie go uratują, nie?
Ale nie ustąpił.
Ja wolę naśladować Jezusa niż Pawła, bo miał lepsze efekty. Jak Daniel pytasz czemu nie ustąpić, to masz odpowiedź w tym samym miejscu Biblii, który podałeś - bo to nie działa. Po tym jak w Dz 21 Paweł dał się namówić, żeby uniknąć skandalu, efekt był taki, że zrobiły się takie rozruchy, że skutki przez całe lata trwały.
Zresztą można unikać, można nie unikać. To tylko narzędzie działania. Trzeba ocenić sytuację.
Ale ten, kto zawsze unika wojen, przegrywa wszystko. Myślcie o wszystkich skutkach unikania skandalu, a nie tylko tych miłych i doraźnych.
Bo gdybym ja się dostosował do wymogów krótkospodenkowych kościoła baptystów w Krakowie, to wielu ludzi by się czuło mniej zirytowanych. Ale ja przestałbym być tą wersją siebie, dzięki której istnieje dzisiaj Odwyk. A Odwyk robi więcej w docieraniu do ludzi niż cały ten kościół robił.
Mimo to wielu ludzi by mnie pochwaliło i wtedy i teraz, że tak mądrze i dojrzale postąpiłem, unikając konfliktów. Wcale nie mądrze. Wygodnie, nie mądrze. To konformizm by był i złe to by było rozwiązanie.