Z tego odcinka dowiesz się, czy przypadkiem nie jesteś Bogiem. Jeżeli ktoś czytał Biblię, czyli prawie nikt, to mógł wyczytać tam takie zdanie mnie, kiedy Jezus mówi do ludzi, że Biblia mówi, że jesteście Boga, mężem skomplikował. Ja wam przeczytam 10 kawałek, bo jest ciekawy kawałek i się chyba. Tak mi się coś zdaje, że nikt tego nie rozumie, o co wam mówił w ogóle. To nie jest takie znowu czytelne. Dzisiaj się to czyta, a wtedy też nie było. Ale to jest jeden z tych przykładów, kiedy Jezus się okazał tak strasznie sprytnym gościem, który mówił tak podchwytliwe inteligentne pułapki stawiał umysłowe na tych ludzi i tak jak mówię w innym fragmencie łapał ich w ich własne pułapki To jest jeden z tych przykładów, chyba mój ulubiony w ogóle. Do tego stopnia złapał tych ludzi, że dzisiaj dalej łapią się ludzie w to same pułapki, czytają co powiedział. i nie zauważają. To jest taka jedna z tych rzeczy, które ja strasznie lubię robić piosenkę, czyli ironizować tak, żeby kogoś obrazić w 10 sposób, żeby 10 ktoś tego nie zrozumiał, zrozumiał to odwrotnie i jeszcze mnie pochwalił, że ja go chwalę. Takie coś. Dlaczego ja to robię? Bo mnie to bawi, śmieszy mnie to trochę i mam strasznie dziwną wstrętną satysfakcję z tym złym człowiekiem, po prostu się śmieje z ludzi głupiech zamiast ich przekonywać, żeby przestali być ludźmi głupi, ale to jest jeden z moich sposobów przekonywania właśnie tych ludzi za pomocą śmiechu. Jezus to samo, chociaż nie wiem, czy się śmiał przy tym, może się śmiał już potem jak poszedł, albo jak ktoś by go tam rozumiał, o co chodzi, to by się też z nim śmiał potem, albo bugaliby do siebie okiem. To jest tego typu rzecz. Ja przeczytam tą sytuację. Ona jest z Ewangelii Jana dziesięć rozdział. Sytuacja jest taka, sebucie może w takim miejscu jak tu, czyli w jakimś rynku, parku. Wszystko jedno, jakie miejsce na spotkanie. Akurat przy okazji powiem, że jestem w wandaluzji, miejscowość zaparazia, to jest rynek, jak wygląda rynek, jakieś konie, fontannę, czy coś miejsce spotkań. i ogólnie są takie różne kafejki, nie kafejkiem w sumie aż dwie między trochę małym weblo. i ludzie się lubią spotykać i rozmawiać. Więc mniej więcej podobnie to mogę być wtedy w Izraelu, trochę scenografia się zmieniała, temperatura wyższa, ale niedużo i rozmawiali. i przeskoczył taki młody rabin z nowymi teoriami dotyczącymi życia świata Boga i ludzi i opowiada im czy jakiś odpoczął, od połowy rozmowy czytam, bo tu się zaczęła ryja. Gada, gada, młody rabin nie szła, a się nazywał. i mówi tak: ja i ojciec jedno jesteśmy. Kończę przemówienie. Czym końcem tym przemówienia strasznie wkurzył słuchaczy i mówi i dalej relacja biegnie tak. Znowu Żydzi porwali kamienie, żeby go ukamienować. Musiał ich podnerwić przy normalnej rozmowie, zwłaszcza jak jest tak ciepło, to raczej się ludzie nie chcą zabijać, musiał ich strasznie zdenerwować i odpowiedział im Jezus. Pokazałem wam wiele dobrych czynów pochodzących od ojca, za który z tych czynów chcecie mnie ukamieniować. Że trochę no, tak nie że ucieka, nie że się usprawiedliwia, tylko się stawia jeszcze do tego. Konfrontuję ich z tym, że co wy robicie, będziesz od za coś, co robicie złego. Oczywiście, że ci ludzie, jak większość ludzi zawsze uważa, że robią dobrze. Choćby nie wiem, co robili, ludzie czy co zabijają, mordują, kamieniu, czy coś zawsze robią to z przekonania, że robią coś dobrego. Więc on chciał im uświadomić, żeby sobie chciał to z takim zdaniem pokazać, żeby sobie uświadomili, skłonić ich, żeby sobie uświadomili, jakie są w ogóle przyczyny, które każą im zabijać kogoś innego. W tym miejscu musiał być rozirytowany rozmową z tymi ludźmi, bo im coś powiedzieć przez cały 10 rozdział mądrego, dość prostymi słowami i oni nie dość, że mnie łapali, to rozumieli to przez swoje wbudowane jak przesądy, przekonania, wychowanie i to mogło być męczące. Tak samo jak jest dzisiaj Mówię to wszystko od razu zapowiadam, że to nie jest to, co teraz wam mówię, to jest coś, co dotyczy historii, to nie jest coś, co dotyczy tylko historii, to jest to do zastosowania dzisiaj tak samo dokładnie jak było wtedy. Więc słuchajcie, bo to się przyda i pod koniec tego co mówię może się rozjaśni w głowie, że to co się tam wtedy działo równie dobrze mogło dziać się dzisiaj, zmieniłyby się trochę nazwy. Więc było tak: Dobra, a on mówi: Ja i ojciec jedno jesteśmy. Przecież tam przemawiał, wczoraj tak kończę, a potem Żydzi wzięli kamienie. Już zamierzają go obrzucić. Ja mówię, a pokazałem wam dobre rzeczy, robiłem dobre uczynki pochodzące od ojca, za który z tych chcecie mi ją kombinować. i co ja ze złego zrobiłem? Oni mówią, odpowiadają. Nie chcemy Cię kombinować za dobry czyn, ale za bluźnierstwem za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga? To jest mój No dobra. Odpowiedziałem Jezus taki: to jest najbardziej nieprawdopodobna odpowiedź jakiej można się spodziewać. No i tak, czyż nie napisano w waszym prawie? Ja rzekłem bogami jesteście. Jeżeli pismo nazywa bogami tych, do których skierowano Słowo Boże, a pisma nie można odrzucić. Jakrzysz wy, o tym, którego ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie bluźnisz dlatego, że powiedziałem: Jestem Bemborzu. Długie jest za nieskomplikowane. Jeszcze raz. W Biblii, w całym Testamencie, na którą to Biblii się ci, co go chcieli zabić. i stąd brali swoje przekonanie o tym, że robią dobrze. Stoi za argument, do który muszą zaakceptować, więc wzięło je z mojej rady. W tym prawie, któremu ta gufacie i na którym uważacie, że wypełniacie to prawo, jest napisana Ja rzekłem, to Bóg mówi: Bogami jesteście. Bóg powiedział: Jesteście bogami. Jest rzeczywiście taki psa, go wam przeczytam, o co w nim chodzi i spróbuj zrozumieć, że co w nim chodzi. i mówi tak: jeżeli więc pismo mówi, że bogami jesteście, to ja mówię też, jak ja mówię, że jestem Bogiem, to co w tym złego? Jezus nie powiedział wprost, że jest Bogiem, tylko mówi: Odwrócił tą argumentację, chciałem pokazać błąd logiczny, złapać sprytną łapkę. Tak naprawdę Jezus wcale nie, no jakby to powiedzieć. Żeby zrozumieć o co chodziło w oryginale, żeby zrozumieć o co chodzi Jezusowi tutaj, czemu tak powiedział i czy to jest ironia, czy mówienie wprost. To jest jak najbardziej ironia. Źródłowy tekst o tym, że bogami jest ironiczny. Przy czym ci, którzy go chcieli obrzucić kamieniami, nie łapali do jej koncepcji, Tylko wszystko brali wprost, stąd się brały ich błędy. Więc wykorzystał to Jezus i pokazał fragment, w którym Biblia mówi wprost: jesteście Boga i postawi ich przed ścianą, bo teraz musiałeś się zdecydować. Albo traktujemy Biblię bardzo dosłownie, nie rozróżniamy w ogóle sensu jej wypowiedzi. i wtedy musimy zaakceptować, że no tak wszyscy jesteśmy bogami i 10 Jezus też. To go nie możemy kombinować. Albo z kolei musieliby zaakceptować że jednak trzeba ze zrozumieniem czytać Biblię i rozróżniać takie różne rzeczy jak Nirolnie na przykład albo jakieś sensy wypowiedzi i wtedy z kolei trzeba się zastanowić i posłuchać tego gościa i wynikałoby z tego, że wcale nie ma, nie mówi nic za co trzeba by go wrzucić kamieniami. W obu wypadkach byli pod ścianą postawił ich w takiej sytuacji. Więc oni mu licytacjami nie odpowiedzieli. On dalej już przemawiał tylko mówił, że jeżeli nie dokonuje cię mojego ojca, to mi nie wierzcie, a jak dokonuje, no to mi wierzcie, jakbyście mi nawet nie wierzyli, to wierzcie tym moim dziełom, żebyście poznali, wiedzieli, że ojciec jest we mnie, a ja voice tak powiedział. Ale na tym się skończyła dyskusja i tym argumentem ich zabił. Ale na tym nie koniec jest, to argument jest niezrozumiały dla nas dalej. Możemy zrozumieć złapanie w pułapkę tych ludzi, że oni musieli się zdecydować, czy swoje Biblie. Dosłownie, czy kombinujemy i próbujemy zrozumieć sens wypowiedzi Biblii. Oni robili pierwsze wypadku i tym ich zatka. Gdyby się trzymali konsekwentnym nie prostego rozumienia Biblii, to nie mogli go zabić, no i go nie zabili, bo zaczęli się grapać w głowę zapewne i faktycznie coś nam tu się pocićkał. Jesteście bogami, jest tak Biblia, przecież nie można tego zmienić, ani zinterpretować dziwnie, jest napisane. To jest tak, jak złapał. Dobra, ale zostawmy to na bok. To jest tego kontekst. Po co chodzi naprawdę z tym, że jesteście bogami? O tym to się dowiemy z psalmów w oryginale. Ja tylko mówię teraz, skąd się wzięło to, że ja znalazłem tu w ogóle zapis. Kiedy ja to pierwszy raz czytałem w Biblii, to się tak samo zdziwiłem. Że zaraz, zaraz niemożliwe. To jest Biblię. Bóg mówi do ludzi, bogami jesteście. To jest poszukami, znalazłem z psami osiemdziesiąt dwa. Faktycznie jest 10 psal, ale to co dokładnie 10 psal mówi, to Wam się może nie spodobać. Bo wnioski, które z niego płyną, to co zresztą Jezus wykorzystał, jest bardzo oskarżycielskie wobec specyficznej pęduć. Psalm assafowy. Osiemdziesiąt dwa. Bóg powstaje w zgromadzeniu bogów. Pośrodku bogów sąd odbywa. Dokąd, że będziecie sądzić niegodziwie i trzymać strony dostępnych. Ujnijcie się za sierotom, nieucieśnionym, wybierzcie sprawiedliwość nieszczęśliwemu i ubó drugiemu, uwolnicie uciśnionego i nędzarza, wybierzcie wyrwijcie go z ręki występy. Tak mówi Bóg do bogów. Według sam. i dalej, lecz oni nie pojmują i nie rozumieją. Łąkają się ciemnościach, cała ziemia chwieje się w posadach. Ja rzekłem bogami jesteście i wszyscy z synami najwyższego, lecz wy pomnożeni jak ludzie, jak jeden mąż książęta poukładacie. O Boże, powstań, odbądź sąd nad ziemią, bo wszelkie narody są twoją własnością. Koniec. Był cały Psalm osiemdziesiąt dwa. Jak co słuchałeś, to może sobie obrażałeś taką górę Olimp, co stoi Zeus i dokładnie go jakieś różne arfrodyty, Hermesy i takie tam reszta bogów, nie? i on odbywa sąd. A może sobie wyobraziłeś, że to jest scena, kiedy jak zdaniem mówi Bóg powstaje w zgromadzeniu bogów pośrodku bogów sąd odbywa, że znowu przychodzą go jakieś anioły, może demony, cholera wie co, jakieś rzeczy z zaświatów. i tam on robi sąd. Bo tak to wprost jak się czyta z tego wynika. Ale coś tu nie pasuje w tym psami, no nie? Pod koniec ogólnie Psalmów że odbywa 10 Bóg sąd wśród jakichś bogów i mówi tak, że róbcie dobrze. Czyli w Broń się tych są słabsi. Nie uciskajcie sprawiedliwość, róbcie nie. Uwolnijcie tego, kogo coś tam niesłusznie bije, czy coś, wyrwijcie go z naszej dostępnej, nie? Lub cie to, nie? To jest sąd. Wskazuje tych bogów jakiś 10 Bóg, 10 jeden. Wyraźnie mam do nich pretensje, że tego nie robią. i dalej mówi tak: ja rzekłem, wybuchłem, jesteście bogami i wszyscy jesteście synami wyższego. Znowu potwierdza 10 bogom, że są bogami. Ale my dalej jesteście bogami, jesteście synami najwyższemu, najwyższego, ale umrzecie jak ludzie, jak jeden mąż poukładacie książęta. Do kogo jest w tym psa. No i psalm nie ma sensu. Przecież to jest bibly. Psalm assafowy. O co tutaj chodzi? Jeżeli ktokolwiek chociaż pobieżnie zna Biblii albo nawet jest na Biblii, ale chodził na lekcje religii do kościoła i cokolwiek pamięta to wie, że w Biblii W judaizmie, w chrześcijaństwie i w islamie już na pewno nie ma polityzmu. Nie ma wielu bogów. Jest jeden Bóg. Więc o co tu chodzi? Jakich bogów sądzi? Bóg może te boszki pogańskie czy coś? Dobra, gdyby tak było, to przecież by nie było, że Bóg akceptuje tych bogów, bo ewidentnie mówili tak, że jak jesteście bogami i wszyscy jesteście synami najwyższego. W dodatku zleceń jakieś zadania, żeby dbali o tych ludzi, i właśnie ich sądzi za to, że tego nie robią. Ma to sens? Nie ma żadnego. Wreszcie Biblii przecież w ogóle nie masz żadnej dyskusji, nie prowadzi z żadnymi istotami, rytuałami czy kimkolwiek, pozwalając im na to, żeby się nazywali Bogami. Absolutnie jest wrogo nastawiony do całej koncepcji. Więc dlaczego nagle w Psalmie osiemdziesiąt dwa powstaje jakiś politeies? Oczywiście sensu to żadnego nie ma i nie ma jak rozumieć tego w 10 sposób i ja da się tego tak rozumieć. Wytłumaczenie musi być tylko jedno. To nie jest wprost. To jest figura retoryczna, to jest porównanie jakieś, to jest jakaś metafora rozbudowana, ale kim są ci bogowe o których tutaj jest mowa w tym wypadku. No bo na pewno nie bogami dosłownymi. Więc kim? No jest tutaj oczywiście z ostatniego wynika to zdania w tym całym wyroku. To jest Movie Dupsany, w tym umrzecie jak ludzie, jeden mąż poukładacie książęta do książąt. Ale to dalej jest jakaś metafora, bo to jest bardzo ogólne. Izrael właściwie to nie było książąt. Jak w Europie są książęta, że z nadania królewskiego czy coś. Książętami właściwie, jeżeli już kogoś nazywasz, nazywało się wszystkich ludzi o takiej pozycji, jakichś liderów społecznych, mogli to być i sędziowie zależy od okresu, albo król, albo jego urzędnicy albo prorocy, którzy byli być może tam albo kapłani. i kapłani najbardziej pasują do opisu ze wszystkich. Nie jest tu mowa o kapłanach wprost, ale popatrzcie na 10 kontekst. Do nikogo nie pasuje 10 sam tak bardzo jak do kapłanów tamtejszych. Przy czym jest o tyle sprytnie napisane uniwersalnie, że nie jest napisane, że dotyczy to jakieś wąskie specyficznej grupy ludzi. To jest w samym ogólnej przeciwko zwierzchnikom ludzi, jakimś tam książętom ogólnie, którzy mają pozycję bogów, czyli stoją w roli bogów są. Dlatego się zaczyna 10 cały Psalm od zdania. Bóg powstaje w zgromadzeniu bogów, pośrodku bogów odbywa sąd to jest ironiczne i oskarżycielskie wobec jakichś zwierzchników społecznych. Wyobraźcie sobie tą samą sytuację, podstawiając pod tych bogów hierarchów Kościoła katolickiego dzisiaj. i zobaczcie jak bardzo pasuje 10 opis. Łącznie z opisem o ujmowaniu się za sierotą uciśnionym w kontekście skandalu, w pedofilia, w przeniewierzaniu pieniędzy, o molestowaniach, o wykorzystywanych różnych takich. Cięża dzisiaj w Polsce i tu pewnie też w Hiszpanii. Są w pozycji, którą można spokojnie w takim samym ironicznie nazwać bogami robią zawodu ludzie się przed nimi wchłaniają ludzie klękają ludzie całują ich w rękę to stopniu parę dni temu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej poszedł po błogosławieństwo do księdza klękał przed nim ksiądz mógł rękę na głowie scena, która jest normalnie w dawniejszych czasach spotykana przy monarchach. To znaczy zawsze niższy prosi o błogosławieństwo wyższego. i 10 i klęka oczywiście przed nim, a 10 wyższy łaskawie mu je daje. To jest cena poddaniczości, to jest symbol. Symboliczna bardzo. Więc przyszedł 10 prezydent, w którym miał być reprezentantem narodu, reprezentując lud do reprezentanta kogo? Jeżeli tak się zachowuje, jest to społecznie akceptowalne, bo jest. To jest najbardziej niewiarygodne, że to nie wywołało jakiegoś większego skandalu Oznacza to może tylko jedno, że księża Clare są w Polsce w sytuacji, w pozycji w roli bogów. Stoją ponad prawem, bo stoją ponad prawem. Stoją ponad zwyczajami społecznymi, ponad jakimiś koncepcjami typu demokracje, jakieś tam równość społeczne, jakieś obywatelstwo stoją ponad tym. Wszystko co ich otacza symbolizuje ich pozycję bogów. Ubierałem się inaczej. Jakieś czarne suknie, takie mundury. Zwracać się do nich trzeba inaczej. Już powiedzieć proszę Pana, bo to odbiera jako obelgę. Oczywiście do Boga się zwracać należy proszę księdza. Tutaj jest inny ktoś, kto nie jest człowiek. Traktowanie ich jak zwykłego obywatela przez policję czy sądy jest też obraźliwe dla tych ludzi. Jest obraźliwe, bo oni przywłaszcza sobie pozycję Bogu. To jest dużo bardziej zrozumiałe, jeżeli się to w 10 sposób spojrzy. Ja sobie upraszczam trochę? Oczywiście, że sobie troszkę upraszczam, ale zastanówcie się w praktyce. Czy to uproszczenie nie jest raz, że nie jest bardzo uzasadnione? A drugie, czy w praktycznych relacjach ludzkich nie jest właściwie w pełni się pokrywa z rzeczywistością. Jeżeli to jest uproszczenie, to Psalm osiemdziesiąt dwa jest tak samo uproszczenie. Nie upraszczam bardziej, niż sam Bóg poprosił i powiedział: Bóg powstaje w zgromadzeniu bogów, pośrodku bogów, sąd od biura. Nie można zmienić tego psanu, albo udawać, że to nie ma. Ola, to ludzie chodzą do ulicy, dzieci. Więc o co chodzi? Nazwał Bóg bogami zwierzchników. Wrócę do tego, co mówiłem. Jezus się powołał na to pismo, ale to nie jest coś wstydliwego, co należy tam sobie udawać, że tego nie ma w Biblii, bo nie rozumiemy. No rozumiemy, już teraz rozumiemy właśnie wam wyjaśnili i zapewniam, że nie ma innego rozumienia, bo rozkminiałem to przez ponad dwadzieścia lat i próbowałem znaleźć jakiekolwiek możliwości zrozumienia tego z Psalmu 'osiemdziesiąt dwa i tego co zrobił Jezus w Ewangelii Jana dziesięć, kiedy się powołał na to. Thomas sens. To nie jest jakieś absurdalne gadanie, w ogóle nie rozumiemy o co tym ludziom chodzi. Rozumiemy doskonale o co tym ludziom chodzi. Jezus obraził tych którzy go krytykowali, także tego nawet nie zauważyli, bo Psalmem osiemdziesiąt dwa jest krytyką chloru, krytyką kapłanów krytyką zwierzchników ludu, a krytyka ta polega na tym, że w tym psalmie Bóg śpiący osób nazywa tych ludzi bogami. Oczywiście nie robi tego, bo naprawdę w dobrej wierze mówię: O jesteście bogami, jesteście bogami naprawdę. Będę się kłaniać środkami. Tylko ironizuje. Dlatego na końcu mówi tak, że tak, jesteście w programie, proszę bodzcie sobie wogami, jesteście synami najwyższego. Proszę bardzo, jesteście synami najwyższego, ale zwróćcie uwagę, że umrzecie jak zwykli ludzie. Powinno być słowo zwykli, żeby to było łatwiej zrozumiał, ale nie ma, ale o to chodzi. Użycie jak ludzie, wszyscy jak jeden mąż, wszyscy co do jednego jesteście tylko ludźmi. Wy książęta upadniecie, umrzecie, jesteście tylko ludźmi. A ja powiedziałem: bogami. Ale co z tego? Mówi Bóg? Chcecie być bogami? Proszę bardzo sobie bądźcie, to jest tylko nazwa. Ale w rzeczywistości się ludźmi. O tym mówi Psalm w tysiąc dziewięćset osiemdziesiąt dwa. Prosty Psalm dość, kiedy tylko się spojrzy na jego trochę elastycznie. Kiedy się zrozumieć o co chodzi autorowi, a nie co znaczą poszczególne słowa. i to jest poskarżenie wobec pastorów cięży urzędników państwowych wobec nauczycieli wobec nawet rodziców może być wobec każdego kto się stawia w roli Boga Postawianie się broni Boga wiąże się według tego psalmu z takimi obowiązkami. Albo to jest coś, co świadczy o byciu to jest zadanie Boga. Unowa Cię za sierotą i uciśnionym. Zamiast go wykorzystywać wymierzenie sprawiedliwości nieszczęśliwemu zamiast jej ukrywać, tę sprawiedliwość i odwracać, uwolnić uciśnionych innym zarzut zamiast ich chować w jakiś piwnicach, robić tam po cichu egzorcyzmy albo gorsze rzeczy, czy nie, już za takie. Albo ratować go z ręki i ludzi dostępnych, czyli jakichś takich co robią coś złego. Płyściu katolicki robi dokładnie odwrotnie, dlatego 10 niedawny skandal w Polsce, który wyszedł znowu na jaw. Dwadzieściamilionów ludzi w Polsce oglądało film po pedofilii w Kościele Katolickiej. Dlaczego tak dużo? To wszyscy o tym wiedzą. Dlatego, że ci ludzie zdają sobie sprawę z tego, że Księża w Polsce są bogami. Oni wiedzą, że bo sami w to wierzą, sami to mamy wbite, bo nam się to wbija od dziecka. Mi się to wbijało. Ja już nie uważam księży za bogów. Ja już nie mówię do księdza, proszę księdza. Ja mówię tylko cześć Wojtek. Albo: Panie Wojtku, mogę ewentualnie powiedzieć, jak się nie znamy lepiej. Ale nie mówię proszę księdza i nie mówię proszę księdza. Ale ja wiem, że mam w sobie takie wychowanie i tą tresurę, która każe mi odruchowo kłania Ci się miłość, proszę księdza, całować w rękę już mi się chce. Jak przychodzi taki ksiądz z tym tym żulem chodzi tego, to ja mam ochotę się kłaniać. Dlaczego? Ja tego nie chcę, no ale tak mnie wytresowałem, Więc to wiara w bogów rozumiem, o ile silniejsza musi być u tych, którzy nie znają Biblii, którzy nie wierzą, że to jest niewłaściwe, to jest mało powiedziane, że to jest największy chyba skandal jaki jest, największy przekręt chrześcijaństwa, jaki jest od początku chrześcijaństwa, że w chrześcijaństwie, gdzie pomyślcie przez to, na czym polega chrześcijaństwo, o co tu chodzi, o co to Jezus zrobił? W skrócie Jezus zrobił to, że wziął system, w którym byli kapłani i pośrednicy właśnie tacy bogowie, Trzeba było robić dobre uczynki, jakieś ofiary i różne rzeczy. Zlikwidował 10 system i zamiast tego dał tylko jedną osobę, z którą należy mieć relację siebie samego Mesjasza. Zastąpił to wszystko jedną zwyczajną wiarą w Jezusa i niczemu więcej. Zlikwidował przez całe pośrednictwo, wszystkich kapłanów, zlikwidował konieczność ofiar, zlikwidował no wszystko. Więc uwolnił do reszty ludzi i wprowadził tylko jednego pośrednika o czym mówi Biblia wprost w jednym zdaniu jest tylko jeden pośrednich między Bogiem a ludźmi. To jest Mesjasz Sierra. W Liście do tematu już jak ktoś chce znaleźć, jest to zdanie. Jeden pośrednik. Żadnych matek boskich, żadnych sakramentów żadnych księży nie potrzeba. Największym przekłamaniem chrześcijaństwa Pa. Patrząc w 10 sposób jest to, że chrześcijaństwo dzisiaj jest jeszcze bardziej pełne pośredników, bogów, przepisów i wszystkiego, niż przed Jezusem było. A nawet jeżeli nie bardziej, to w tym samym stopniu. Faryzeusze zmienili się tylko w księży albo pastorów jak ktoś woli. i są tylko różne poziomy tej tego sprawowania bóstwa. To był pastor jeden jakiś jest łaskawszym bogiem, a ksiądz katolicki może być surowszym bogiem. Albo jakiś przełożony u Świadków Jehowy to już jest w ogóle patologicznym Bogiem, który udaje łaskawego Boga w rzeczywistości nie znosi żadnego sprzeciwu, tylko manipulacjami psychicznymi sprawuje władzę, ale istota jest ta sama. Są bogowie. Katolicy w większości są bałwochwalcami. Protestanci w większości są bałwochwalcami. Świadkowie Jehowy są dwóch falsami. To jest największy paradoks tego wszystkiego, że ci ludzie, którzy oburzyliby się potwornie na to, co powiedziałem, że są bałwochwalcami, bo ich w doktryna mówi w ogóle wielu z tych ludzi, żeby walczyć z bałwo chwalstwem, więc Świadkowie Jehowy, oczywiście mówię, to jest tylko jeden Jehowa i koniec. Żadnych bobas, żadnych bożków, żadne figurki, czy coś tak widzą bałwochwaństwa. Jednocześnie cały czas codziennie je uprawiają. Dużo gorszy sposób, bo zamiast oddawać widzieć Boga, figurka, rytuałach czy czymś, widzą je w ludziach, w osobach. Także Psalm osiemdziesiąt dwa ma rację. i to co powiedział tutaj Bóg ironicznie, w osiemdziesiąt dwa czasami ja rzekłem jesteście nami. Ma rację. To nie jest żart, to nie jest oszustwo, oni naprawdę są bogaci, ale to sformułowanie jest bardzo obraźliwe. Jest jest czymś, czego należy coś z oskarżeniem. Awansowali się do pozycji bogów, brawo, mówi Bóg. To nie ja was wybrałem, nie ja wam kazałem, byście się zrobili bogami i dla tych ludzi jesteście bogami. Więc to, że teraz ktoś powie: Marty im przesadzasz, wymyślasz, że nie są wcale bogami. Dobra, może ja to przesadzam, to Bóg se też to wymyślił, to on nazwał bogami tych ludzi. Jak inaczej to chcesz zrozumieć? Jeżeli ja mówię, że dzisiaj księża w Polsce są bogami, To czym się to różni od tego, kiedy siedzę Bóg w całym 'osiemdziesiąt dwa mówi o innych zwierzchnikach z innych czasów, ale tak samo. Są rzeczy robiących. Tam są wady sprawujących w taki sam sposób, że są bogami. No dobra, możesz powiedzieć spokojnie Marcin, jesteś głupi, nie będę tego słuchać, bzdury gadasz, co wymyśliłeś? Pewnie, że mogłem sobie wymyślić. Ale wymyśl teraz, co odpowiesz Odpowiesz psalmowie osiemdziesiąt dwa. Jeżeli uważasz, że nie, nie, nie, ja chcę tam w głowie. Może chcesz w jakieś dowody jak się człowiek zachowuje wobec Boga. Jeżeli przestaniesz na chwilę usprawiedliwiać wszystko, że jakimiś zwyczajami społecznymi, a nie np. Prezydent klęka przed i przed księdzem, no bo to tylko chcę błogosławieństwo. Tak jak widziałem odpowiedzi na to, kiedy zwróciłem uwagę, że to jest koszmarny bałwochwalski, i jest już na tylu poziomach, bo to przecież jest prezydent, więc reprezentant jakiejś grupy ludzi, który łamie jeszcze konstytucyjną niezależność. Państwo kościoła w ogóle to, że do konstytucji to właśnie lód ma być najwyższą władzą, a nie ksiądz. Tymczasem on z takim gestem cofnął się do średniowiecza, kiedy to chler bogowie jako samozwańczy domniemanie bogowie, ale reprezentujący tego dziwego Boga i ludzie wierzyli, że reprezentują go. Kiedy król symbolicznie zawsze klękał przed takim księdzem, podczas konacji pokazując, że władza pochodzi od Boga w teorii, a w praktyce od kleru, od bogów tych na ziemi. Zostawionych tutaj. No i co się cofnął do tych samych, do tych czasów? Tymczasem współczesna jakaś zachodnia, organizacje społeczne, filozofia życia społecznego twierdzi jasno, że to ludzie są nad najwyższą władzą. Niezależnie od tego czy się z tym zgadzasz czy nie, to tak jest i 10 prezydent miał reprezentować nie tylko tych ludzi, ale 10 układ społeczny, te założenia, że nie ma wyższej władzy niż naród, czyli tam ludzie obywatele tak naprawdę. Tymczasem to tak naprawdę ksiądz, więc powinien klękać przed prezydentem, jak już ktoś miał przed kimkolwiek w ogóle klękać, a nie odwrotnie. Jednak wylądować. No i co tu zrobić z tym fantem? Nic. Po prostu ludzie powiedzą. To tylko go błogosławi. i takie komentarze są. Co to znaczy tylko po prostu go błogosławię? No to zapraszam tutaj, krępnij przede mną. Ja cię będę po prostu błogosławić. Ja tego nie zniosę, żeby też przede mną krękał, bo znam Biblię i wiem, że jest absolutny zakaz takich rzeczy. To jest priorytet numer jeden Boga w Biblii, że nie dzieli się swoją chwałą jako Boga z nikim więcej. Mówiąc, jak ktoś chce uprosić jest zakaz krękania przed jakimkolwiek, przed jakimkolwiek człowiekiem. Nawet aniołowie, których można już uznać jako faktycznie jakichś reprezentantów Boga, tego stopnia, że sama Biblia przecież mówi czasem wymiennie słowo Bóg ze Słowenią. Jak przychodzili aniołowie, reprezentować Boga, to raz zdanie mówi: Ja nie opowiedział to i tamto, a raz mówi Bóg powiedział to i tamto, bo to jest jedno i to samo. Do tego stopnia utożsamiało się reprezentanta Boga z Bogiem. W przypadku aniołów. i mimo to są gdzieś w Biblii kilka razy. W przypadku kiedy człowiek próbował klękać przed oddając mu oczywiście szacunek. Drugi argument, a to tylko szacunek. Jakoś na 10 szacunek anioł nie powiedział. Dziękuję oskarżać mi szacunek, szanujmy się absolutnie wstań natychmiast. Nie wolno klękać przed nikim, tylko przed błogiem możesz klękać. Więc to jest zupełnie niedozwolone według Biblii. Co z tym zrobić? To ja nie wiem, ale wiem, że pierwszą rzeczą, którą trzeba zrobić i którą tutaj właśnie robię, to powinno być tak są dwadzieściamilionów ludzi powinno posłuchać mnie tego, co ja tutaj mam do powiedzenia, ale nie posłuchaj. Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to nazwać te rzeczy po imieniu i powiedzieć prosto, nie zwyczaje, tylko to jest bałwochwalstwo. Może i są zwyczaje, ale są bałwochwalcze, bo są według Biblii. Że to nie oddaje czci Bogu, to obraża Boga. Bóg jest za rosną o takie rzeczy i nigdy nie pozwoliłby na żadnego reprezentanta, żeby był traktowany jak Bóg. Że sposób zachowania ludzi wobec księży w Polsce w Polsce. Gdy się obserwuje z zewnątrz, na tym polega problem, żeby umieć się postawić z zewnątrz, co jest trudne. Kiedy się ma już taką wbitą do głowy, tresujesz normalne życie ręka przed księdzem. Więc jak już ktoś potrafi popatrzeć z dystansu, to widzisz, że to jest absolutnie ci ludzie są traktowani jak nadludzie, czyli bogowie. To nie jest zwyczajna sytuacja sposób rozkazywania szacunku, że się przed kimś klęka, kiedy ktoś ci mówi powodzenia. No to jak idę teraz, wyobraź sobie, nie idziesz do pracy i człowiek Ci mówi: Chcę Ci dobrze życzyć, bo to znaczy słowo błogosławić. Więc życzę Ci wszystkiego najlepszego pracy, żebyś dzisiaj dobrze Ci poszło. No to co? No to mówi? Dziękuję bardzo. i tak się kłaniasz czy coś. To są oznaki szacunku. Ale wybrać tę samą sytuację, że człowiek Ci chce życzyć czegoś dobrego w pracy, to Ty musisz przyjść do niego, klęknąć przed nim i pocałować go w rękę ewentualnie czy coś pochylić głowę i on mówi wszystkiego dobrego w pracy. Coś tu nie gra, nie? To nie jest szacunek. Ja sobie rzeczy, że oczu nie macie? Chodzi o to, że tak macie oczy, ale patrzycie, a nie widzicie. A nie widzicie, bo ja was rozumiem, bo ja patrzyłem i nie widziałem długo, nie widziałem, bo tak jestem wychowany. Taka była tresura. Po prostu ksiądz to Bóg. Tak się wychowuje ludzi w Polsce. Więc efekty wszystkie inne rzeczy, łącznie z pedofilią, jakimiś nadużyciami, ale rogancją tych ludzi. To jest tylko konsekwencja. A źródłem jesteśmy my. To my zrobiliśmy z tych ludzi bogów. Dlatego też taki 10 sam jakoś specjalnie nie protestuje między co do tej sytuacji. Jezus też nie był aż takim rewolucjonistą, że nie obalał współczesnych jemu bogów wśród których bywał. Nawet twierdził, że skoro już są ci ludzie przywódcami, to ich słuchajcie, ale nie róbcie tego, co sobie. Zdawał sobie sprawę, że nie da się tego po prostu powiedzieć, przestańcie ich słuchać już. Więc realistycznie powiedział, już są z to ich słuchajcie, ale nie róbcie tego co oni, nie bądźcie tacy jak oni. To nie jest idealna sytuacja, ale to nie jest pierwszy raz, kiedy Jezus zalecał coś, co wcale nie jest optymalne, co nie jest idealne. W idealnym świecie nie ma księży, w idealnym świecie nie ma faryzeuszy i nie ma uczonych w piśmie. i o tym mówi Biblia wprost. W idealnym świecie nie potrzeba pośredników. W chrześcijaństwie prawdziwym czystym nie ma pośredników. Ale ludzie chcą zrobili sobie pośredników. Więc tak samo Jak to było? W czasach sędziów, w Izraelu? Kiedy to Izrael nie miał króla? Nie miał króla, nie potrzebował, nie chcieli. Ale w którymś momencie stwierdzili: Ja chcemy mieć króla, niech rządzi nami, niech on nas kontroluje, niech nas wykorzystuje, bo my chcemy, bo wszyscy mają to my też chcemy. Nie chcemy być gorsi, i być wolni, tylko chcemy być lepsi i mieć nadzorcę i pana. i prorok Samuel się wymięk. Powiedział: Nie, ja nie wierzę w to, co słyszę. Oni chcą króla nagle mieli Boga, mieli wolność, chcą mieć nagle, żeby ktoś im mówił, co mają robić. i powiedz, to długo, bo powiedział: Nie denerwuj się, spokojnie, zostaniesz wylewu, jeszcze uspokój się, bo to nie tobą z Gardzień, mną. Ale dał im króla mimo wszystko, jest Bóg niezrealistą, pozwala na różne odchyły. Oznacza że my nie róbmy aż takiej rewolucji i teraz, że będziemy chodzić i mówić precz z księżmi w ogóle. Ale to możemy robić, żeby nie udawać. i mówić gdzie jest źródło problemu. Źródłem problemu podstawowym jest to, że w Polsce są bogów. W Polsce są bogowie, bogami jesteście, biskupi, księża, pastorzy, rabilni, Urzędnicy państwowi jesteście bogami. Tak rzecze Psalm osiemdziesiąt dwa. Tutaj w tle wybrałem sobie jako scenografię kościół. i w ogóle 10 odcinek miał się nazywać Kościół Tomafia. Ale to brzmi jakoś tak agresywnie. Bogami jesteście jakoś już nie brzmiały agresywnie, a powinno być dużo bardziej. Dziwne jest 10 świat. i tak, 10 odcinek jest przeciwko księżom, ale tak samo i plastorom i wszystkim innym, którzy są bogami. i tak oczywiste jest, że nie powinno tak być w Biblii, i chyba nie muszę w sumie tego mówić, ale warto powiedzieć jasno to źle, że księża są bogami. Nie mieli być bogami nigdy. W ogóle nie miał być księży. Nie wiem, czy możecie znaleźć inne odcinki od wieków, gdzie Wam powiem i powiadam, wam wam, że nie ma kapłanów Biblii. Nie ma sensu kapłani w Biblii przecież. Nie trzeba być jakimś znowu geniuszem i teologiem, Wystarczy podejść do tego rzeczowo racjonalnie realistycznie w ogóle do całej tej historii o Jezusie umierającym i tak dalej bym ofiarom za to wszystko i koncepcją nowego testamentu, która mówi, że trzeba wierzyć w Jezusa i tyle. i on załatwia sprawę. Skoro skasował grzechy, to skasował grzechy, więc po co? Kapłani? Nie potrzeba. i cały nowy testamy do tym krzyczy, głośno, połowa, większość, mniej więcej połowa nowego testamentu to są listy, które wyjaśniają te sprawy i mówią jasno: nie ma pośredników, nie potrzeba, proszę wyników. Nie ma kapłanów, nie potrzeba kapłanów. Wszyscy są kapłanami, którzy wierzą w Jezusa. Wszyscy są świętymi, wprost jest powiedziane, że są świętymi i już nie potrzeba. To jest bardzo prosta koncepcja. W piersi chrześcijanie mieli rację. Tak to powinno wyglądać. Z grubsza. Można sobie wyglądać tak, siak, troszkę inaczej, tu tam gdzie się chce, bo jeden kraj jest zimny, drugi proszę bardzo, ale te koncepcje tej wolności i sprowadzenie wszystkiego do jednej osoby przez którą się po znajomości wchodzi do nieba, to jest ta koncepcja uniwersalna, zrozumiała dla każdego. Więc wystarczy tylko logicznie pomyśleć: Po co księża? Bo spowiedź musi być sakramenty. Nie musi być i w Biblii tego też nie ma. To znowu jest wymysł dodatkowy. i zwróćcie uwagę, że kiedy sobie raz uświadomimy, że ci ludzie, którzy próbują się wcisnąć w miejsce pośredników i przekonać nas wszystkich, że po w ich interesie jest zawsze mnożyć powody, dla których potrzeba jest ale to w naszym interesie ludzi zwykłych jest uciekać od panowania bogów. Jest u siebie od tego, od czego możemy być wolni, bo rozumiem, że nie ma sensu skakać w górę i uciekać od grawitacji. Ale są skakać w górę i uciekać od władzy bogów w sutanna albo w innych tam różnych braniach tak jest sens i to jest możliwe. Jeżeli ktoś szuka chrześcijaństwa, to zapraszam do oryginalnej tego? No nie mówię, że nie da się być chrześcijaninem i wierzyć w bóstwo księży, czy kapłaństwo jak ktoś woli, można być, ale to jest nonsens. To jest tak jakby sobie wymyślić, że do jazdy na rowerze konieczne jest naładowanie sobie w plecaku dziesięć kg kamieni. Bo wtedy tylko rower jedzie. To jest przesąd. On jest absurdalny i nic nie potrzebny. Dokładnie tak samo absurdalne jest chodzenie do kościoła, bo potrzebujesz sakramenty. Nie nie potrzebujesz sakramentów. Co ci się stanie, jak nie zjeść opłatek. Absolutnie nic. Czego dowodem jestem i ja? Ponieważ ja tutaj w 10 sposób bluźnie, czy popełniam jakieś koszmarne herezje, za które kilkaset lat temu jeszcze by mnie spalili zamówienie publicznie takich rzeczy i zwróćcie uwagę, że ludzie słońce świeci, ja wyglądam jakoś tak w miarę zdrowo, nic mi się nie dzieje? No, po prostu nie dostałem piorunem z nieba. Jakoś Bóg nie uważa za stosowne zrobić, żebym się zamknął. Przeciwnie, mimo że mówię także rzeczy, które są niemożliwe do słuchania, nikt tego nie chce słuchać, co ja mówię. Teraz do Was. Bo to jest prawda, tylko że kompletnie niewygodna koszmar i niewygodna wbrew interesom najbardziej wpływowych bogów w Polsce. Ponieważ jestem bardzo niszowy, to oczywiście nie zwracałem na mnie specjalnej uwagi. Jakby nie zaczęło słuchać pół miliona ludzi, no to możecie się domyślić co by się zaczęło ja nie wiem co, ale coś by się zaczęło dziać, bo żaden Bóg nie oddaje władzy bez walki. Coś by się działo. Ale mi chodzi o 10 argument do Boga. Argument ad Bogu, Jacek Argument? Addijas. Wiezewór argument ad Hitleru, nie? Zawsze się wszystko kończy na Hitlerze. A tutaj jest do Boga. Argumentem jest to, że jeżeli ja mówię faktycznie coś obraźliwego dla Boga, no to niechże reaguje. Jak nie reaguje, no to na kijkom mu taki Bóg, co nie umie bronić sam siebie nawet, do kogo innego obroni. No ale nie oczywiście, bo mnie reaguje, a wręcz przeciwnie, fantastyczne życie i same cudowne rzeczy, mimo że ja jestem nikim specjalnym. Jezu, jest jakaś tam przesłanka, ja nie mówię, że to jest dowód na cokolwiek, ale może daje to myślenie. Poczekaj, jeszcze następne czterdzieści lat i się wszystko zmieni. Oczywiście, że się zmieni, a jak nie wiem, z czterdzieści do osiemdziesiąt, bo w końcu umrę. i wtedy powiedzą: moja, umarł w wieku sto dziesięć lat, ma zdrowie, bogactwo i szacunek i wszystko, ale go Bóg ukarał. Można i tak rozumieć, jak to chce. Jezus powiedział do kiedy rozmawiał z ludźmi, którzy go chcieli zabić. Oczywiście też bogowie lokalni. Byli to wtedy, użył właśnie tego argumentu wtedy, że powiedziałbym, no Lechem Pismo, powiedziałeś, bogami, to jak jesteście bogami, to co się mnie czepiacie? Czym to bardzo fajne, ale powiedział jeszcze coś innego na koniec, że jeżeli nie dokonuje dzieł mojego ojca, to mi nie bierzcie. A jak dokonuje, to mi nie musicie wierzyć tylko temu, co się dzieje. Czyli wierzcie faktom powiedział na koniec. i to samo jest, to samo chciałem na to samo zwrócić uwagę wszystkim Wam, którzy macie wątpliwości, że może jednak jeździć tym plecakiem z dziesięcioma kilogramami kamieni na rowerze, bo co mi to szkodzi? A na wszelki wypadek. A jeszcze szerzonego Pan Bóg szczerze, więc zdołajmy dwadzieścia kilo Kamili do plecaka, jeździmy tak na rowerze, bo może bez tego 10 rower nie działa. To ja powiem samo, co Jezus powiedział, bo to było bardzo sprytne, rozsądne, mądre, proste to, co na koniec powiedział. Wierzcie faktom, a nie przesądom, Jeżeli wam się wydaje, że bez sakramentów Bóg wam nie da jakiejś łaski albo nie wiadomo co się stanie, to sprawdźcie, czy tak robi faktycznie. Znajdźcie ludzi na przykład mnie. Którzy jeżdżą na rowerze bez dziesięć kg plecaku, którzy nie szanują boskości księdza, którzy nie klękają tych księży, którzy sobie robią jaja z figurek wszelkich. Śmieją się z tego zwyczajnie. Nie żeby kogoś obrazić, nie o to chodzi w ogóle. Z tego powodu duże bawią się wszystkim. Śmieją się z tego tak jak się śmieją z czegokolwiek innego. Powiem to nie przeszkadza mucha. Mi weszła do nosa, na przykład pewien, że to znak jakiś. No to już wyszła, więc to słaby znak. No więc Mucha mnie chciał rozproszyć, bo jest takie, o wiecie, władca much jest tak zwany Belzebub, to on nazwał muchę, żeby mi przeszkadzała te rozmowy, ale ja się nie daję. Znaczy trochę się dałem, bo mi właśnie stracił wątek. Ale i tak się przyda, bo będzie takie chwilowe rozluźnienie na muchę w tym, co mogę. Potem łatwiej końcówki. Dobra, końcówka. Niech już będzie ta końcówka. Więc powiem tak, na koniec podsumuję. Patrzcie na fakty, na czyny. Spróbuj pojechać na tym rowerze. Jeżeli się boisz jeździć na rowerze bez worka, czyli być chrześcijaninem, bez pośrednictwa, księży, bez sakramentów, bez kłaniania się tym ludziom i jakby byli bogami, to do bez jakiegoś traktowania ich szacunkiem, który daleko wykracza poza zwykłe ludzkie relacje. Jeżeli chcecie dowód, że to nie jest szacunek wobec księdza, tylko boskacz cześć, to zadajcie sobie proste pytanie, czy tak samo zachowujecie się do każdego innego człowieka? Bo jeżeli nie, to znaczy, że ksiądz ma nagle z jakiegoś powodu, powodu większy szacunek niż zwykły człowiek. Jeżeli krękasz przed księdzem, to czy krękasz też przede mną, przed dzieckiem, przed gościem na ulicy? Przed policjantem? Nie? No to czemu mówisz, że to jest szacunek? To wobec wszystkich innych masz szacunek? To czemu wobec księdza masz jakieś nagle dwadzieścia razy większe? Bo to nie jest szacunek. To jest już coś więcej niż szacunek. To jest cześć boska. To jest nadczłowieczość. Człowieka. To jest traktowanie go w sposób inny niż człowiek. To jest wyjęcie człowieka z rzeczywistości ludzkiej i wcale go do własnej swojej kastek. Kościół to jest mafia, bo musi być mafia, ale to nie jest sedno problemu Nie dałem tego tytułu też. Nie tylko, że tam razi czy agresywne, ale bo to nie jest sedno problemu. Sednem jest to, że widzimy w księżach bogów. Nie tylko księża, ale polskiej rzeczywistości to księża głównie są bogami. Nie chcę przeczytając sal osiemdziesiąt dwa, możecie im też poczytać, zwykle nie rozumieją. Bardzo jestem ciekawy, jak oni sobie tłumaczą Psalm osiemdziesiąt dwa, bo na wszystko są tłumaczenia oczywiście z tej mafii. i w każdej innej są standardowe. Więc jaki się na pewno jest standard? O kim on mówi? Pośrodku bogów odbywa Bóg. A kogo? Kogo może chodzić? No? O Zeusa? No raczej nie. O Aniołów? Nie za bardzo, bo co mają się w aniołowie umówić za sierotą i czemu gdy aniołom powiedział, że pomrzecie jak ludzie? Na koniec. i poukładać. Coś nie tak, brzmi tu. Ale jest jedyne wytłumaczenie. Sorry, ale jesteście bogami, panowie księża i choćby nie wiem co mówili fajnego. Są w internecie jacyś fajni księża też jakiś Szustak to jest ksiądz chyba jest ksiądz Fajne rzeczy, mój dobra rzeczy mówi, pomaga ludziom. A czemuję, że nie pomaga? Jest dobrym Bogiem, ale jest Bogiem, jest w Mafii. i już dość mam tego uda że tego nie widzę, że tego nie ma, ponieważ to jest częścią rzeczywistości i 10 film o pedofilii, tylko nie mów nikomu, bo Cię Bóg go karze, Bóg w czarnej sutami. Zapewne, bo 10 inny to jakoś się nie spieszy z ukara ludzi, którzy mówią prawdę. O tym, że ktoś zrobił coś złego drugiego. No w każdym razie straciłem sobie kontakt na moment. Ale chciałem powiedzieć na koniec więc, że księża tak, mimo chociażby fajne rzeczy, to dobrze robią fajne rzeczy. Mogę współpracować z nim, mogę współpracować z nim, ale nie zaakceptuję faktu, że jest Bogiem. Że dla innych ludzi On jest Bogiem. Ja nie mogę powiedzieć mu, żeby przestał być Bogiem. Ja go nie traktuję tak. Dla mnie nie jest żadnym, dla mnie jest dalej człowiekiem. Ale nawet jeżeli on sam wiem, że jakiś właśnie szóstek czy ktoś, to mój spoko rzeczy. Nawet jak on powie, że nie jestem Bogiem. Przestańcie mnie tak traktować to nawet i to nie sprawi, że przestanie być Bogiem. Bo niestety źródło bycia Bogiem nie jest w Bogu, tylko w wyznawcach. To przekonanie, ich o tym, że jest Bogiem. Więc póki będzie chodził w tej sutawnie czy coś. Będzie cały czas utrzymywał tą chorą rzeczywistość, że są nadludzie między nami, których trzeba, który się traktuje jak Bogu. Jeżeli ktoś się uwolnił od tego, to ma naprawdę wolność. Bo to jest rzecz, która chyba najbardziej zniewala ludzi w dzisiejszych czasach, tak wewnętrznie. Może jedna z wielu jedna z kilku, jedna z kilku, które są bardzo ograniczające człowieka. Nie da się wyjść poza to, nie da się, jeżeli już wiesz, że masz bogów nad sobą, nie możesz z siebie samego traktować jak człowieka, który jest wolny i może coś. Tylko zawsze masz to przekonanie, że muszę zapytać o pozwolenie i zawsze żyjesz w strachu. Najszybszy w większym ale zawsze w strachu. Dlatego ja wiem jak to działa, ponieważ chodziłem do szkoły, i słyszałem od zawsze to było i dalej jest, że ludzie, którzy w dupie mają Boga, Biblię, świętych, wszystko. i tak idą do bierzmowania. A wiecie czemu idą do bierzmowania? Oczywiście, że wiecie dlaczego, bo też żyjecie w Polsce, bo nie dostaną ślubu. No dlatego idą. Dlaczego dostałem ślubu? No bo Bóg ma prawo dawać ślub i oni to mają tak bardzo wbite w głowę, że musi być ślub kościelny. Bo Właśnie to jest to przekonanie. Są bogowie, ja nie mogę tego ominąć, bogów się nie da omijać, to są bogowie i oni tylko mogą udzielać ślubu, żeby 10 ślub był ważny, magiczne myślenie, bogowie, tragedia w XXI wieku. Już od XXI wieku, jakie to nowoczesność? Żadna nowoczesność. Ludzie są tacy jacy czyli wszystkie historie o faryzeuszach można dziś skopiować i zmienić tylko nazwę na Księża, czy Pastorzy, czy Imamowie, w islamie, jak to chce, w jakikolwiek zawsze pełno tych bogów jest. W Polsce akurat księża zwykle, bo niektórzy nie chodzą do kościoła katolickiego, mają innych bogów, No i tyle. Dobrze, koniec. Chcę tylko powiedzieć na sam koniec już, koniec odcinka. Nie wiem, czy jest pesymistyczny? Nie no, coś jest optymistycznego. Powiedziałem co zrobić, jak się uwolnić. No mówię, pomyśl o faktach. Bóg nie zbił tych, którzy nie uznają boskości, to u ciebie też prawdopodobnie nie spotka nic złego. Piorun cię z nieba nie trawił. Mnie nie trawił, wykorzystam straszliwym, której obrazobórcą, nie? A tutaj jakoś siedzę, słońce. Pięknie jest Nie jak po niczym, po czym mam poznać, bo mu się nie podoba do zoo mówię, robi wszystko, żeby pokazać mi, że mu się podoba. Dobra. Na koniec się mogło nie powiedzieć dusz pasterskie, o dusz pasterstwo następne, nie? Pasienie dusz. Ja dobra, niech będzie. Będę sobie robił jaja z tego troszeczkę. Więc jak ktoś ma użycia religijne to niech je zamknie w pokoju tak dzieci się wyprowadzić teraz dzieci i uczucia religijne prosimy wyprowadzić i teraz będę mówić do ludzi. Ludzie, wakacje są, pielgrzymka się zaczyna. Moje Boya. Benefi grzmował, mianowicie, dwa miesiące po Polsce na moto osiołku marki Honda wraz złym świętą małżonką, czego świętą? No bo jest świętą, bo każdy chrześcijanin jest święty. Ja święty Baron Martin, też będę. Więc ogólnie, można powiedzieć, jesteśmy świętą rodziną. Bo jesteśmy świętą rodziną. Dwie osoby, można na rodzinach. No to są święta rodzina, więc pielgrzymuję, no bo dwa miesiące jeżdżę od człowieka do człowieka, odwiedzam, nawiedzam to się nawiedzał, więc Was mogę też nawiedzić, kto chce może zostać nawiedzony. W tym czasie dwa miesiące nic więcej nie robię. Muszę odpocząć, to trochę męczy. Jednak to gadanie, myślenie, komentowanie przez cały rok. Moja gadam z ludźmi mi, którzy mają problemy. Duże. Większość problemów zawsze jest duża. Każdy właściwie problem wewnętrzny, taki ludzki jest duży, bo jest zawsze z punktu widzenia tego, kto ma 10 problem. Jakbym miał mały problem, to by sobie z nim poradził. Jak sobie nie radzi, to z kimś gada. A znaczy problem jest duży dla niego. Więc tak są problemy. Są duże. i ogólnie męczące troszeczkę życie. No, że fajne, ale dwa miesiące są pielgrzymowania, że on sobie odpoczął, że on sobie pogadał, posyłało w innych całkiem problemach, albo nie. Takie pielgrzymka. No i teraz pielgrzymka jest na stronie o szczęście niepojęte. Pl. Jak ktoś nie zapamięta o szczęście niepojęte. Pl to może wejść na tą stronę o szczęście niepojęte. Przez strony pielgrzymka odwyk kropka com. i trafi tam do miejsca, gdzie znajdzie projekt gram pielgrzymki. Plan pielgrzymki znaczy. i tam Cię dopisze jakbyś chciał, żebym wpadł do Ciebie. i mam łapkę, gdzie będą miejsca nawiedzeń, różne takie informacje. Więc tam się radzę przejść, zasubskrybować sobie, się coś, żeby nie przegapiać miejsc nawiedzeń i wakacje są, więc się pobawmy troszeczkę. Można się pośmiać miejsca będę błogosławione obrazki robił? Nie, to się mówi cudowne obrazki. Może być święte, ale bardziej cudowne. To są cudowne obrazki. Kilka cudownych obrazków możecie oglądać na stronie oszczęściłoniepojęte. Pl Ale ja będę robić odręczne obrazki też, żeby były spersonalizowane, błogosławione obrazki, cudowne obrazki łaskami słynące. Łaska śmiechu jest to głównie jak ktoś popatrzy na 10 obrazek, to się śmieje i to jest ta łaska, to jest taka moja łaska, dostałem charyzmat robienia rzeczy śmiesznych. Ogólnie jestem charyzmatycznie śmieszny. No i to jest tyle, więc chciałem powiedzieć wakacje. Są dwa tysiąc e dziewiętnaście rok, Lipiec sierpień resztę się już dowiecie na stronie o szczęście niepojęte. Pl gdzie zapraszam i żegnam się w Białymstoku.
Transkrypcję tego odcinka robił robot. Nic więc dziwnego, że jest trochu drewniana. Albowiem "sztuczna inteligencja" ma tyle wspólnego z inteligencją ile "sprawiedliość społeczna" ze sprawiedliwością.