…a poprzez uczynki zarabiamy… co zarabiamy, na co zarabiamy?-nie rozumiem tego sformułowania, proszę wyjaśnij nieco.
…gdyż Bóg jest sędzią sprawiedliwym który za dobre wynagradza a za złe karze… skąd takie zdanie i w jaki sposób wynagradza a w jaki karze?
„…Mogę być dobrym człowiekiem, bo mogę naśladować kogoś najlepszego, bo uwierzyłem, że On jest najlepszy!...” Moim zdaniem możesz być dobrym człowiekiem tylko dlatego, że uwierzyłaś i jesteś dobra nie swoją sprawiedliwością ale sprawiedliwością Jezusa. Tak obrazowo bardziej, gdy Bóg patrzy na wierzącego to nie widzi dobroci naszej, bo takiej nie ma, ale widzi sprawiedliwość swego Syna, Jezusa Chrystusa.
„On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą.”-2 list do
Koryntian 5:21
Tutaj może być pewnie nieporozumienie, ponieważ chrześcijanin nie jest dobry, sprawiedliwy dlatego, że przestrzega przykazań ale jest takim bo jest pod dobrocią i sprawiedliwością Jezusa.
Pozdrawiam