Jest jedna rzecz, z którą się w Biblii nie zgadzam. Może nawet jest więcej rzeczy, ale tylko jedną do głowy teraz i o tej rzeczy chcę dziś pogadać, skupcie się, będzie inaczej niż w radiu Maryja. Zawsze jest inaczej, że Dradium Maryja. Ale teraz będzie szczególnie inaczej, że Dradium Maryja. Nie wiem czy to będzie wygodnie, czy to będzie słychać dobrze w ogóle. Ale mam wybór, nie nagrywać jesieni, bo jest tak ładnie, im się nie chce i czasem człowiek chce mu się odpocząć albo nagrywać na plaży czy czymś co wygląda trochę jak plaża, na miejsce plaży koło Warszawy. To się nazywa warszawskie Mazury podobno. Jest tutaj taka plaża koło nieporentu. Tam daje zegrze, czyli 1 są. Dzisiaj będzie na temat gejów. Tu zwanych też pedałami niektórych kręgach lub homoseksualista. Też w innych kręgach. Oby ogólnie generalnie. No, dlaczego o tym? Bo nie było. Nigdy jeszcze o tym nie było, co dziwne właśnie. Są to jakieś takie matsu, co będzie. To się boję wiatru, że nic nie wyjdzie z tego nagrania. Może coś wyjdzie. Dlatego 10 temat bo znalazłem jedną rzecz wartą wagi, jedną artykuł wart uwagi. Wiele jest z art. Na temat homoseksualizmu. i 1 zawsze są można powiedzieć na dwie kategorie bardzo łatwo. Te, które wiem, że to grzech Sodonia, straszna rzecz. Wszyscy do piekła i wystrzegajcie się, dobrzy ludzie i nawracajcie albo leci to się artykuł różnią właśnie sposobem w tym co zrobić. A drugi typ jest, że to przecież Bóg nie zabrał może kiedyś zabraniam, a teraz zmienił zdanie i fajnie jest, że każdy z każdym i druga co do kogo obchodzi mi my się bracia, ale każdy z każdym bądź. No, jest takie dwa same, a tu z razem artykuł co prawda z kategorii tej drugiej. Jakiś pośrodku to raczej nie ma, chyba a tekst to w ogóle nie jest możliwe. Może to będzie pierwszy. Znalazłem Matthew Wines. Napisał książkę God and Gej Kryszczem, czyli Bugi Chrześcijanin Game. Matty Vines albo montuję, że no seksizm nie jest aż tak straszny, jak nam się wszyscy wydaje, jak klasyczna interpretacja Biblii mówi, i mówi dlaczego wyjaśnię. Więc ja bym se przesiedził ta album bo są zastanawiające pani niektóre, a jeżeli nawet nie, to warto wiedzieć zawsze, jak już się polemizuje z to warto z tym, kto naprawdę polemizuje, a nie z tym, co my sobie wymyśliliśmy w głowie. To często to tak wygląda, że obrona wiary czy jak to tam nazwać, polega na tym, że człowiek sobie wyobraża, co mówiłby przeciwnik i odpowiada na te argumenty wyjął obrażonego przeciwnika. Zamiast po prostu wziąć argumenty prawdziwego, które przeważnie mają dużo więcej sensu. No więc powstają takie, że filmy, chrześcijańskie czy coś przeraźliwie nudne i jak to powiedzieć miałkie umysłowo i to aktualnie to jest tragedia. No nic nie, ja tego nie zrobię, i chciałem właśnie wziąć konkretne argumenty, kogoś kto uważa, że homoseksualizm jest OK. Przynajmniej niektóre jego wersje. i on przedstawia argumenty, i je stara się o bazie. Ogómenty klasycznych chrześcijan, którzy twierdzą, że homo jest zło. Więc tak, pierwsze argument, historia sodowej gomory. Najczęściej cytowany, najpopularniejszy fragment uzasadniający że homoseksualiści to źli ludzie są i do piekła i Bóg jest absolutnie wstrętem dla Boga. Mówi tutaj autor książki God and the Greek Christian, że w historii z Sodome i Gomory nie chodziło w ogóle o homoseksualizm. i ponieważ już w tym odcinku odbyło całym o tym mówiłem i częściowo też przypominałem w innych, to nie będę już drugi raz tego mówić. Człowiek ma rację, punkt dla geja. Rzeczywiście historia sodomej komory nie jest o homoseksualistach. Jest wyraźnie napisane, co jest grzechem sodomej komory i nie jest to homoseksualizm w żadnym wypadku. Więc zostały 10 argument. Punkt dla geja. Drugi argument chrześcijan z klasycznym Kiedy Bóg nazywa homoseksualność, obrzydliwością. Tutaj cytuję: dwa fragmenty. Nie będziesz cię leśniczy obcował z mężczyzną jak z kobietą. Jest to obrzydliwością. Trzecia Księga Mojżeszowa osiemnaście. Drugi fragment dwa rozdziały później, tak jak mówi. Mężczyzna, który obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj poniosą śmierć. Krew ich spadnie na nich. Koniec cytatu, taki jest argument. OK, wersety są absolutnie jasne, w prosty nie zostawiłem żadnego pola do interpretacji. Po prostu ocena konkretnych czynów. Nie są opisane jakoś technicznie, ale to chyba niedużo można pointerpretować, nie będziesz ciemny, weź nie obcował z mężczyznami czy kobiety. Nie wyrobiłbym z mężczyzną, to co się normalnie robi z kobietą. i jaki jest argument? Matthew vines mówi, że ok, zgoda, tak to jest napisane w Biblii, a w Starym Testamencie. Ale stary Testament nie powinien nas interesować jego chrześcijan mówi Matthew. Dlaczego? No bo przed Jezus załatwił sprawę za mną 10 stary testament i należy w związku z tym te wszystkie fragmenty o tym co było złe traktować tak jak o jedzeniu świni, tak jak o wykopywaniu dołka, jak się chcesz załatwić i tak jak te wszystkie różne tam rzeczy związane z higieną czymś przestarzałe, mówi Matthew. Czy ja się z nim zgadzam? Absolutnie nie zgadzam. No nie, no nie mogę się zgodzić. Co prawda Matthew ma rację. Nowy Testament sprawia, że stary testament się robi niepotrzebny już, ale nie z powodu tego, że Bóg zmienił zdanie, albo że przepisy jakaś natura człowieka się zmienia. Nie jest tego pudru, po prostu nie jest zwyczajnie potrzebny, bo jest lepszy kanał komunikacji z Bogiem. Chrześcijanie dwie, co jest dobre, a co jest złe z innego źródła niż po prostu przepisy. Ale nie mogę się zgodzić z tym, że Bóg zmienia zdanie, nie. Ponieważ możemy sobie nie czytać nawet starego testamentu na dobrą sprawę, mogę się zgodzić, możemy nie czytać. Chrześcijanie będąc. i dalej w diecie jest dobre i złe. Możemy, ale to dalej nie wynika z tego nijak, że to, co zostało napisane, dane jest jakieś inne teraz. Bo to co zostało zapisane mówi co prawda jest to forma przepisów zrobić w tej sytuacji? Ktoś, kto robi, to zasługuje na to i należy z nim zrobić to i tamto. Ale już zostawiając tą formę przepisu. i ignorując to, że to jest prawo. Można z tego testamentu wyczaić, co Bogu się podoba, co nie co jest dla niego okej, a co jest nieakceptowalne, co jest w końcu grzechem, a co nie jest. No, tyle możemy. Nawet jeżeli nie potraktujemy tego jak nas obowiązujący, to wiemy, czego Bóg chce. Więc Matthew nie masz kurka tutaj, nie można tego po prostu zignorować. Są twierdząc, że tylko ze cztery te same można cały wyrzucić, bo gotowe implikowało, że Bóg się zmienia, Bóg zmienia zdanie, że zło nagle staje się dobrem albo to co było złe nagle. Nie zgadzam się też z tym, że to jest jeden z tych przepisów, który można sobie zakwalifikować jako kulturowe Nie widzę nic sobie na to wskazywało tutaj. To jest jakaś rzecz dosyć ponad kulturowa, chyba raczej. No nie wiem, że mężczyzna może obsadzić mężczyzną w niebieskim wschodzie, ale na północy w Skandynawii już może. Skąd to niby ma wynikać? Nie widzę żadnego uzasadnienia. Takiego potraktowania sprawy. To jest bardzo też nieuczciwe podejście, jeżeli porównuje się takie fragmenty, które mówią postęp człowieka ewidentnie uniwersalnym postępowaniem dotyczącym wszystkich ludzi. Porównywanie tego z kulturowymi sprawami typu, co ma robić capu, żydowski, jak wchodzi do świątyni po schodach. Rozumiem, że Thomas może nas nie dotyczyć, bo to jest wyraźnie adresowane do ludzi w konkretnym miejscu, o konkretnym czasie, ale o mężczyznach, czy z mężczyznami? No nie jest. W związku z tym Ja tu nie dostaje punktu. Jeden:jeden jest na razie. Nie mamy problemu. Ciągle. Ja się cały czas usiłuje rozwiązać jakoś górę, 10 problem, bo homoseksualizm to jest 10 problem Biblii, którego ja nie mogę łyknąć, bo na mój rozum nie widzę powodu, dla którego Bóg miałby tego zabraniać. Osobom, które się na to zgadzają, bo nie widzę tu ofiary. W ogóle generalnie zasada przestępcy polega na tym, że tam gdzie jest ofiara, tam jest przestępstwo, jeżeli nie ma ofiary, nie ma przestępstwa. Więc gdzie tu jest ofiara, ja się pytam. Ponieważ w takiej rozumowaniu dosyć proste dotyczące przestępstw sprawdza się właściwie w całej Biblii, poza właśnie paroma wyjątków to wydaje mi się, że to jest uzasadnione jakieś podejście, żeby tak na zdrowy rozum podchodzić do Biblii. i mówię, sprawdza się prawie we wszystkim to podejście. Wszystkie przepisy grzechy, zło zawsze jest związane z tym, że jest gdzieś ofiara i Bóg tej ofiary broni. Oprócz tego jednego miejsca, mimo że jakieś tam jeszcze kilku, no ale to jedno miejsce mi się nie mogę tego przegryźć i muszę tutaj wybierać. Gdybym ja sam miał kogoś wskazać, ze sobą homoseksualizm, gdyby miał wymyślać prawo uniwersalne, ja bym tego nie napisał. Ale jest to BIP. No więc ja mam jeszcze raz tym problem i w odróżnieniu od wielu tych świętych tzw. Niech w zupełnie mienić do potępiania ludzi na prawo i lewo, za coś, co mi się wydaje obrzydliwe. Nikt mi się wydaje obrzydliwe. Nie wiem, jedzenie, base, też mi się wydaje obrzydliwe, ale nie spieszę się od razu, żeby potępiać wszystkich takie kiełbasy, no. Albo seks też jest dla mnie obrzydliwe, dalej, to dalej nie jest powód, żeby uznać coś, co za uniwersalnie złe, bo pytam, gdzie jest ofiara? Ja mogę znać. Więc tutaj ja mam w życiu albo dalej kierować się moją uniwersalną zasadą, która się sprawdza jakby, ale bo zaufać Biblii. Muszę wybierać to między Biblią, a tym co ja sam siebie uważam. Ja wybieram Biblię. Z tego tylko produktu i tylko tego produktu, że mam zaufanie do autora tych słów, do tej Biblii. Bo jak mówię, we wszystkich innych miejscach się sprawdza, nie wiem dlaczego tutaj miał być jakieś Nie wiem, tutaj Bóg nagle chwilowo dostał zaćmienia, zwariował, może jest coś, czego nie rozumiem. Bardzo możliwe. Kojarzysz inaczej także dla mnie to jest kwestia zaufania. Ale idźmy dalej z argumentami. Argumenty reszta jest, uczy się z małej testamentu, ponieważ Matthew stwierdził, że stary testament należy wykreślić. List do Rzymian, pierwszy rozdział. Fragment do homo przejdźmy w ogóle, jest sześć miejsc w całej Biblii, które mówią o pomoc opisaliśmy, o tym, że jest zły coś jest z nimi jednak. Tylko sześć, nie tak dużo, więc to nie jest, no ale to wystarczy jedno, to nie musi być ich mnóstwo. Sześć to właściwie jest dużo, no jakby o pięć dni, więc niż wymaga na liczby. Ale dobra, z listy Rzymian pierwszy rozdział, cytuję: Dlatego wydał ich Bóg. Dobra, jest cały dług, zdanie, w tym zdaniu chodzi o to, żeby podkreślić, że ci co odrzucili Boga, to mają problemy w życiu. No i tutaj się rozwija, rozwija, rozwija, rozwija, w końcu chodzi to, który zresztą dwadzieścia sześć, który mówi. Dlatego wydał ich Bóg na pastwę bezetnych namiętności. Mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Czyli co kolczyki założyły i chodzą szpilkę No chyba nie o to chodzi. Podobnie też i mężczyźni porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zaczęli współżyć nienormalne z kobietą. Nie, tego nie ma. Jest napisane: porzuciwszy normalne, porzuciwszy z kobietą, zapałali nawzajem rządzą ku sobie. Mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponoszą zapłatę należną za zboczenie. AIDS taki, że taki prawda. Okej. Jest tu przewidzenie przedstawiona sprawa homoseksualizmu, że to jest wynik bezbożności. Jak na to odpowiada Matthew Vine? Co się stara udowodnić, że homo nie jest takie złe, aż i nie zawsze. W czasach biblijnych zachowanie to tłumaczę na bieżąco z angielskiego, więc trochę mogę kanciasta to powiedzieć. W moich wigilijnych czasach zachowania w tej samej płci seksualne, między tą samą płcią. Miałam miejsce głównie między dorosłym mężczyzną, a chłop chce młodym, na przykład panowie i słudzy, albo przez prostytucję, albo kiedy chodziło o mężczyzn, którzy już mieli żonę. To się między sobą integrowali. Więc w takich trzech przypadkach to mówi, że to głównie o to chodziło i w takich sytuacjach miał miejsce homoseksualizm. Wtedy udowadnia w książce Matthew Wines. No, to jest zegarków że dotyczy to stwierdzenie, że to o tych nienormalnościach mężczyzna z mężczyzną, dotyczy to homoseksualizmu, który miał miejsce wtedy, takim wydaniu, jakie miał miejsce wtedy. i na czym mówiąc nie mówi, nie jest tu mowa o tym, jak na przykład dwóch panów mieszka ze sobą grubą, zgodnie w jakiś taki sposób, nie wiem, bardziej normalna, ile można to normalny uznać, no ale po prostu za obopólną zgodą, mieszkałem razem. Nie wiem, żadnych specjalnie zboczonych z rzeczy pozornie. Dobra, to jest jakaś zboczona rzecz, ale nie jest to stary z młodym, nie jest to żona, że nie ma obaj żony i jakieś takie rzeczy. No i taki argument. Matthew Weins mówi, że nie ma zmian w Biblii o miłości, oddaniu, wierności, że 1 nie są kwestionowane. W kontekście związków. Maturacje. To nie jest tak, że Bóg potępia zakładając, że już Bóg potępia całe homoseksuali, to jest absolutnie oczywiste i jasne, że nie potępia w takich związkach, nawet homoseksualnych, nie tempiałby miłości do siebie ludzi, no bo helowne, od kiedy był potępiam miłość? Już wszystko jedno kto do kogo, ale miłość to jako poświęcenie i takie Trochę chyba ok, nie. Nawet na pewno wierności to też jest dobra cecha. Oddania, poświęcenia. Dlatego był pod Emptem. Więc tutaj mi zagryz trochę człowiek ugryzł mnie i tak siedzę i się zastanawiam, rzeczywiście, bo ja znam i jeden gatunek homoseksualnych związków i drugi gatunek. Pierwszy gatunek to jest jakieś takie parzenie się obrzydliwe, zboczone IWW ogóle trochę syfne. Kiedyś mi podrób jakiś dziadek, kiedy była wyjątkowo obrzydliwe i z każdego punktu widzenia to było leśne jakieś. Dobra, no to to jest jedno. Wielu chrześcijan chciałoby wiedzieć, że jedyne związki homoseksualne ją na świecie. Tymczasem jest ich pewnie z pół, no może połowa to jest właśnie taki gatunek, ale druga połowa. Istnieje w związku frunoseksualnych, w którym ci partnerzy zachowują się tak, jak powinno się zachowywać małżeństwo. Czyli jest to związek długotrwały, na stałe, wierny, wyłączny. i jest ta miłość, poświęcenie. No ja znam takie dwie dwie fajne lesby z Warszawy. Strasznie je lubię. Byłem u nich i zachowułem się tak, że powinienem je stawiać za wzór do naśladowania dla większości chrześcijan w chrześcijańskich małżeństw. To są o wiele lepsze niż średnia chrześcijańskich małżeństw. W Kate tego, jak właśnie tego, co w małżeństwie najważniejsze. No to na planie seks jest najważniejsze małżeństwa. Pocierpliwość, wierność, żeby uczciwość i kochanie się takie dni. No więc nie umiem jakoś w głowie wrzucić do tej samej kategorii jednego i drugiego i Matthew Vine stara się to pokazać w książce i pokazać, że jest rozróżnienie na homoseksualizm taki pół zboczenie. Wynik pogubienia w życiu albo jakieś Nie no, bezbożności w skrócie niech będzie masz to słowo, a jest różnica między tym, a homoseksualnymi związkami typu małżeństwo, tylko że ono seksualne. Brzmi jakoś dziwnie, jak ktoś jest przyzwyczajony do takiego widzenia świata, że co to znaczy zna i kobieta koniec, koniec kropka nie ma. To się obrusza, ale obrusza się trochę bez powodu, długoje. Tak automatycznie. Znaczy mamy tak wbite do głowy, że to jest zboczenie, złe i tak dalej, że nie umiemy myśleć racjonalnie. Ja tutaj chciałem przez chwilę pomyśleć nad tym tematem. Bo co by mi powiedzieć? Tutaj w tym argumencie, którą przedstawia, że jeżeli jeżeli homoseksualizm w tamtych czasach, w Biblii. Rzeczywiście miał miejsce tylko tego pierwszego typu, tego gorszego sortu, ale przy sortu nie było, to to, co jest potępione w Liście do Rzymian przez Pawła, to jest tylko homoseksualizm gorszego sortu. Natomiast co z homoseksualizmem lepszego sortu. Takim typu małżeństwem. Wychodziłoby na to, że o nim w Biblii nie ma. Nie za bardzo co jest. No nie ma, ale nie ma jak nie ma. Dobra, o tym będzie później. W każdym razie, jeżeli to rozróżnimy, no to w placach zacznę wyglądać trochę inaczej, trochę dziwnie mniej radykalnie niż do tej pory myśmy to mieli w głowie. Nie wiem czy on ma rację, ja nie wiem czy rzeczywiście było. Ja sobie to czytałem po prostu tak prostą z dobrodziejstwem inwentarza, ale faktycznie trzeba by poznać trochę co facet miał na myśli mówiąc o mężczyznach porzuciwszy współżycie z kobietą, zapałagnie nawzajem przy odrzuceniu sobie. Również też uwagę ma tutaj punkt prób taki mały, jeden/dziesięć punktu Matthew Vance. Otóż zwróćcie uwagę na to, że na przykład takie zdanie, mężczyźni porzuciwszy normalne zużycie z kobietą, zakładali nawzajem rządzą ku sobie. To nie jest opis homoseksualizmu, który jest wrodzony. Są ludzie, którzy się rodzą z takimi skłonnościami, ale to nie są ludzie, którzy porzucają normalne spożycie z kobiet, i nagle zaczynają iść do facetów. To to jest zupełnie inny rodzaj. To jest mowa o takich ludziach właśnie z tego gościa, tego sortu jak mówiłem, a nie u tych co całe życie mieli coś tam nie tak klepkę w głowie i zawsze ich ciągnęło w jedną stronę. To nie jest mówisz? Ewidentnie przecież, bo to oni się tak nie zachowują nigdy, bo później mają co porzucać, służyć, ale zawsze tacy byli. Dziwi ale też warte zastanowienia, więc wychodziłoby na to, że 10 fragment przynajmniej potępia, co prawda, potępia homoseksualizm, współżycie mężczyzn, mężczyzn, mną, ale nie każdy. Nie każdy przypadek. Więc ja tutaj daję pół punkta, w związku z czym jest jeden przecinek pięć do jeden przecinek pięć i dalej mam na tej głowie i znowu to im się pytacie. Ostatni argument, który tutaj mam z tych większych argumentów autora książki gaden de Gate Christian, to zwrócenie uwagi na listę grzechów, jakby jest takie coś, na przykład pierwszy mi się do Koryntian sześć jest tak. Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie podsiądą Królestwa Bożego Nie łudźcie się ani rozpustnicy, ani bałwochwalca, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje chcieć, ani pijalce, ani jeszcze recenzji. Nie odziedziczą Królestwa Bożego. Podobny fragment jest pierwszym jeszcze do Tymoteusza. Też są wymienione te różne rzeczy. Na tych listach są, jak to mówi, Biblia Gdańska, Mężołożnicy. W oryginale słowa tutaj występują malacoi, arsenocoi tai. Z mi to nie brzmi, nie jestem grekiem, grekiem nie znam, ale ja bym znał, to żeby mi to wyjaśnione. Nie wiem, gość przestudiował czyta i mówi tak, że niektórzy jeżdżą. Jedni twierdzą, że należy tłumaczyć to oryginalesowa na właśnie homoseksualizm. Ale są nie którzy mówią, że najlepszym współczesnym tłumaczeniem byłoby, jak to by powiedzieć po polsku, brudny stan, taruch, obleśny staruch, to taki co mnie podrywam, to musi być w tej kategorii. Tak, czy tacy nie odziedziczą Chrystusa Bożego, no i to potrafię to jest ewidentne. To był jako sposób na życie po prostu podrywaniem młodych bardów, śpiewających w ustach Mariana. No więc, no dobra, ale ja nie lubię takiego próby tłumaczenia od nowa Biblii. Jakby po dwa tysiąc e latach nagle ktoś odkrył, jak prawidłowo należy rozumieć słowo pograjsku. A do tej pory jakoś nie wiem. Cały świat się myli i teraz nagle geniusz. Coś mi to zawsze śmierdzi naciąganiem sobie, też orii do własnych założeń. Znaczy robienie sobie wymyślaniu sobie teorii, tak żeby pasowały do własnych założeń. Tutaj też, że tak wygląda, więc jakieś Sony magnat i nie mam zaufania w ogóle do tego tłumaczenia. No i mój tak, wielu współczesnych tłumaczy przetłumaczy te określenia, znaczy uważa, te określenia dotyczą gejów, ale koncepcja orientacji seksualnej nie istniała w tradycyjnym wiecie. Tak mówi. Matthew Wines. Czy to prawda, to ja nie wiem, ale nie ma to najmniejszego znaczenia dla mnie, bo wszystko jedno, czy ludzie to zrobili sobie jakąś naukową analizę zagadnienia i nazwali coś seksualną orientacją. Czy jest oczywiste, że istnieli tacy ludzie, i że ludzie w starożytności nie byli kompletnymi debilami. Muszę jej zauważyć, że jest takie zjawisko. Ja nie wiem jak to traktowali, ludzie rozmawiają między sobą, więc wiadomo było, że niektórzy mają takie po prostu, tak się urodzili, mam takie skłonności. No i co? Nie wiem, zupełnie nie trafia do mnie to tłumaczenie, że nagle myśmy sobie wymyślili orientację seksualną, a w tamtych czasach jej nie było, i co? i w związku z tym te fragmenty dotyczą, czego właściwie. Martin pisze tak: Biblia nigdy mówi tak, że kontekst, w jakim pisał, no w sumie powtarza argument poprzednich, ale powiem tak: kontekst, w jakim pisał te słowa, że ci my żołożnicy, zboczeńcy, staruchy, obleśne, nie odziedziczą Królestwa, że 10 kontekst jest odległy olej lata świetlne od koncepcji małżeństwa jednopłciowego. Dzisiejszej, czyli od tego homoseksualizmu lepszego sortu. Mówi, że tamten opis jest właśnie o ludziach, którzy że nie mają orientację seksualną wbudowaną źle co urodzili. Nie dotyczy tych ludzi, tylko mówi o tych obleśnych staruchach, którzy właśnie zgodne z naturą, swoją ciągową ty wzięli, pozmieniali sobie i im się coś popierdzieliło w głowie. Po prostu. No i wynikałoby trochę z Biblii, że jest to Ja mam problem z tym. Muszę powiedzieć, że mam problem z tym. Teraz co z tego wykrysnąć. No nie wiem, znów dostałem pół punkta, bo trochę mu się z nim We widzę o co mu chodzi. Ale z drugiej strony nie widzę silnych argumentów, że taka właśnie była koncepcja. Ja wiem, że fajnie by było, gdyby to tak było, jak 10 Matthew mówi, bo można by wreszcie przestać potępiać ludzi za to się urodzili innymi niż średnia krajowa. Fajnie by było, bym bardzo chciał móc wreszcie przestać mieć 10 taki dysonans, że z jednej strony nie widzę w tym nic złego, że dwie kobiety sobie mieszkałem razem się lubią, szanują, kochają, pomagają grube. A z drugiej Biblia każe mi patrzeć na torbę jako grzech zasługujący na śmierć. Krótko mówiąc, bo tak mówi stary te stanowiska, dlatego nie mam najmniejszej ochoty wyrzucać, ani uważać nie próbuję, że Bóg zmienił zdanie. No niech Pan nie zmieniał zdań. Więc jest jeden, dwa, dwa punkty za tym, że Biblia potępia wszelkich homoseksualnych. To jest dwa punkty za tym, że potępia tylko niektóre rodzaje. 10 gorszy sam homoseksualizm. Tym niemniej mniej argument jest ciekawy, interesujący. i powiem, że fajnie jakoś by było, gdyby to było prawdą, ale uczciwość każe być sceptycznym do tego, bo nie ważne co mi się podoba, że mi się to podoba, ale co mnie to obchodzi, że mi się to podoba. Ja chcę mieć przekonujący argument, że to się zgadza z Biblii, Mati Vines pisze też w tej książce, że to, co jest ewidentne, że apostoł Paweł miał własne, różne koncepcje, osobiste i problemy z niektórymi rzeczami. Jedynie był takim trochę ksenofobem. O kobietach pisze, on mężczyzna, że długich włosów, natura uczy że nie powinni mieć kobiety, jak się nie odzywają, najlepiej siedzą cicho i o homo sexek tutaj też może Dobra, no miał, no może miał, apostopały zaznacza czasem, że pisze od siebie coś, a nie od Boga. Czasem trzeba trochę samemu wyczaić, czy dał upust swoim i własnym ksenofobii, czy pisze od Boga rzeczywiście. Dobra, może to być trochę parę rzeczy wątpliwych, ale nie aż tak dużo, no to nie jest znowu silny argument. Trudno sobie mieć taką postawę, że interpretujemy sobie co se Paweł wymyślił sama, co od Boga według tego, co nam się podoba. Czy tak powinno być, to pewnie tak jest? No nie widzę tego. To jest bardzo źle jak dwie, a drugie nocne. Mikrofon szumi. Nie wiem, czy będzie szumieć, czy nie ma noclegu. Nie wiem, I. Krzyczok. Po zaopiekujecie mikrofonem. Mikrofon. No, więc chciałem jakieś podsumowanie Wam zrobić z tego. Z tego całego argumentowania jeszcze mniej wiem niż wiedziałem. Na pewno pasuje mi to fajnie do jednego spostrzeżenia, że homoseksualizm, homoseksualizm mówi nierówny. Ja absolutnie jestem przekonany, że Bóg inaczej będzie oceniał strasznego starucha, który z powodu tego, że nie wiem, zboczeńzm mu się zachciewa, bo mu normalna kobieta nie wystarcza, zaczyna szukać dziwnych rzeczy. Będzie to inaczej traktował, niż dwie lesby, które są wzorem do naśladowania w tym, jak ludzie powinni ze sobą żyć. Które są ze sobą całe lata. Pomagają sobie nawzajem, widać między nimi miłość i radość tego bycia razem, jak wszystko, to co powinno być w małżeństwie. Więc Ja to zawsze odróżniałem jakoś drugiego. i to chyba tak powinno się robić, żeby odróżniać trochę te rzeczy. Nie wierzę absolutnie, że Bóg tak samo potraktuje jedno, jak i drugie. Nie wierzę też, że jedno jest wynikiem bezbożności, tak samo jak drugie. No nie, no ja nie widzę żadnej bezbożności się w tym, że te dwie kobiety chcą być ze sobą. Wszystko jest zgodne z ich naturą. To jest właśnie najgorsze, że z ich naturą to jest zgodne modne. Ja nie będę tutaj naciągał rzeczywistości do tego, co bym chciał, żeby była. By chciał, żeby to takie proste wszystko, tylko, że zwyczajnie nie jest. Więc to, jak widzi świat 10 martwił Bines jakoś by mi fajnie pasowało i pogodziło 10 mój problem. Znaczy krótko mówiąc jego teza jest taka, że był potem atmosseksualizm, ale tak naprawdę potępia homoseksualizm, będący w 10 kryzys wbrew naturze i 10 który jest efekt 10 jakieś właśnie bezbożności, bez gorszego sortu. Potępia natomiast związki stałe, ludzie którzy zgodnie ze swoją naturą postępują, Biblia się o nich nie wypowiada. Po prostu taką na tezę. Mnie nie się nie zgodzić, ale nie mogę się też zgodzić. Nie widzę powodu, żeby się zgodzić. Znaczy widzę powody, ale nie widzę No nie wiem, co na rano. Strasznie głupio odcinek, który znaczy, że mają być odcinki, które dają do myślenia, więc właśnie dobry odcinek, bo nic nie powiedziałem nie przesądziłem niczynom. Wolałbym jednak mieć jakieś konkretne wnioski trochę. Jedną rzecz, na którą jeszcze zwracam uwagę, tylko, bo to w sumie już koniec, ale jeszcze jedna rzecz, żeby zawsze pamiętać o tym, że co do czynów homoseksualnych już w tych fragmentach, które cytowałem, to jest jasne. Chyba nie trzeba o tym mówić. To mężczyzna z mężczyzną jak coś robi, to za to jest kara śmierci. To jest brzliwość, grzech i w ogóle czyn. Tak jest doceniany w Biblii. W Starym Testamencie jest tak oceniany i już niezależnie od tego tego, przynajmniej w Starym Testamencie, to co jest w Starym Testamencie na 10 temat jest absolutnie jasne i proste nie ma rozróżnienia na jakiś gorsze lepszy sort z homoseksualizmu, więc tutaj się właśnie to mi nie pasuje zupełnie, ale trzeba jednak rzecz zwrócić uwagę. Nigdzie w Biblii nie są potępione skłonności homoseksualne. Tylko czyny. Inaczej mówiąc, można być homoseksualistą w sensie takim, że podoba mi się na przykład mężczyzna powiem, to mogę mogę się z tym nawet obnosić, nie muszę tego ukrywać i być w porządku wobec Boga. Tak długo dopóki nie zrobię czegoś czy? No nie jest to jakaś nowa, ani rewolucyjna koncepcja, ani spostrzeżenie. To jest właściwie tylko konsekwentne zastosowanie się do tego, co stosujemy przy innych takich rzeczach. Na przykład ludzie lubią mieć dużo pieniędzy i mogą sobie mieć dużo, dalej mieć skłonności, żeby już pieniędzy, ale będzie to grzechem dopiero jak kogoś ukradną, nie? A nie jak chcą mieć. No. Więc to sobie mogę chcieć mieć, nie wiem, chcę mieć. Podoba mi się kobieta, ale niech żona mi się proszę, podoba, źle mi się tam podoba. Dopiero jak ja coś z nią zrobię, to można zakwalifikować jako coś złego. i tak właśnie ze wszystkim skłonności, więc są skłonnościami i nigdzie nie przedmiotem rozważań prawa. Nie mogą też być grzechem, bo grzechem jest jakiś czyn, który coś zmienia. Może przecież powiedzenie jakieś struktury coś zmienia, ale coś co ma wpływ na innych, może być tylko grzechem, na Boga albo na innych. W związku z tym, jak mówię, możesz jak jesteśmy seksalistą, symboliczną sekssolistą, niech ci nikt nie da wmówić, że Bóg to potępia. To, że jesteś tym kim jesteś, tego nigdy nie potępia Bóg nigdzie. Potęgę natomiast to, co zrobisz z tym, więc robienie tego nie, bycie okej. Nie wiem, czy to kogoś pocieszę, bo to oznaczałoby, że ktoś będzie musiał żyć biedny w celibacie, jeżeli będzie chciał być homoseksualistą i jednocześnie chrześcijaninem. Ale hej, wszyscy mamy swoje poświęcenie. To się jakby sklep Tomanem, to też trudno, bo się stężyźno, to jest część tego poświęcenia, niektórzy będą musieli jak chcą być w zgodzie z Bogiem w harmonii, to poświęcić się troszkę, bo jakoś to łatwiej inaczej, albo sobie poszukać jakiejś dziwnej interpretacji, na przykład w książce Mafii Wheinsa, o tym godę Gdy Christian, ale no, że nie polecam dorabiania teorii. Wiele uczciwie jest po prostu przeczytać tam libie. Powiedzieć dobrze, to co robię jest złe, ale zwyczajnie nie potrafię inaczej, albo wybieram tak, albo po prostu jestem zły, no. To jest o wiele uczciwe podejście niż dorabianiu sobie ich teorii, tylko po to, żeby się uważać za bycie okej, za dobrego człowiek, o wiele lepiej znać się za złego człowieka. To jest droga, którą też Jezus jakoś bardziej promował. W tej przypowieście na przykład przypomnę, o faryzeuszu, co się poszedł modlić. Dziękuję. Dziękuję. Ci Boże, że nie jestem jak ci źli ludzie, ja jestem dobry. Co tak zinterpretować? Bibliasz, trzeba już być dobry, a obok niego siedział jakiś celnik, czy tam inna, hołota i mówi: Boże, wybacz mi, bo jestem zły. Jezus powiedział, że to 10 zły został usprawiedliwiony. On się przyznał, że był zły dalej, robił coś złego. To nie jest powiedziane, że przestał być celnikiem. No ale jest napisane, że on odszedł do domu usprawiedliwiony, a 10 fardza już nie. W związku z czym przede wszystkim Absolutnie na początku trzeba być uczciwym wobec siebie. Jak się coś robi złego, to nie szukać teorii usprawiedliwiających to tylko powiedzieć robię coś złego. i to jest pierwszy krok. A co będzie dalej? A to o tym to już w innym odcinku albo może w żadnym odcinku. To już po prostu życie. No i to był odcinek na temat homoseksualizmu. Mam nadzieję, że się nagrał, bo coś słychać. Do tej wody. Pogłaska wgrać łapędzia. Dobranoc.
Transkrypcję tego odcinka robił robot. Nic więc dziwnego, że jest trochu drewniana. Albowiem "sztuczna inteligencja" ma tyle wspólnego z inteligencją ile "sprawiedliość społeczna" ze sprawiedliwością.