167. Jak żyć w domu z terrorystą
Jednemu żona każe się szczepić, innemu babcia ochrzcić dzieci. Ale to wszystko to tylko prośba, żeby nie robić przykrości. Czyli: terroryzm.
Dziś z Hubertem w Izbie Wytrzeźwień o tym. I o paru innych ważnych sprawach też.
Poprzedni odcinek:
Następny odcinek:
Poprzedni odcinek:
Następny odcinek:
Dyskusja
Nie wiem kogo interesuje teraz mięso armatnie, ja takiego człowieka na przykład nie znam.
Większość ludzi, czy biednych czy bogatych, interesuje głównie żeby się nażreć i wyspać. I trochę pobawić, żeby nie było nudno. I nic więcej.
Ludzkość jako ogół jest nudna.
A dla "bydła" (czyli dla nas) które (mentalnie) hodują, mają bajki o emeryturach, postępie, depopulacji, itp, brednie.