@61.Sel
Chy moglbys mi odpowiedziec wreszcie na pytania,ktore zadalam?
Powtarzam je:
Nie ma zbawienia poza Izraelem?,a gdzie to jest napisane? Ijak mam sie stac Zydem skoro nim nie jestem? Jakies herezje tu widze.
Nie odpowiedziales na pytanie co to znaczy ze musimy zobaczyc ktore przykazania sie wypelnily,a ktore nie i co bedzie wtedy jasne bo nie rozumiem.
@60.Łukasz
Napisales:
Aneto dałem rade przeczytać pierwszą część Twojego linka i za bardzo nie widzę sensu czytać reszty.Jest on pisany pod tezę moim zdaniem czyli dosyć popularne w takich przypadkach wyrywanie wersetów z kontekstu bliższego czy dalszego oraz wyciąganie wniosków bez jakiego kolwiek podparcia w Piśmie
Odp.Moim zdaniem caly artykul z linka poparty jest Pismem.Jesli wersety sa podane pojedynczo,to nie znaczy ze sa wyrwane z kontekstu.Idac Twoim tokiem myslenia,autor musialby wklejac cale rozdzialy z Biblii,a po co,skoro kazdy moze sam zajrzec do Biblii i sprawdzic czy cos jest wyrwane z kontekstu.Poza tym napisal to czlowiek,ktory od ponad 30 lat studiuje Biblie i raczej wie wiecej od nas.Widze ze zaczales to czytac z uprzedzeniem i stad Twoja opinia,a gdybys przeczytal do konca,znalazlbys odpowiedzi na swoje pytania.
Jeszcze raz powtarzam,nie twierdze ze nie mamy stosowac przykazan,tylko ze sabat w sensie–sobota,nie jest od nas wymagany,a jakikolwiek dzien,w ktorym mamy odpoczac i poswiecic czas Bogu,ale i tak nie jest to wymogiem do tego aby dostapic zbawienia.
I tylko to.I jest to poparte Pismem w artykule ktory podalam,ale skoro jest taki problem z przeczytaniem go to wkleje fragment.
Kiedy żydowscy Chrześcijanie spostrzegli, że poganie także przyjmowali chrzest, nastąpił spory rozłam pomiędzy pierwszymi chrześcijanami, ponieważ żydowscy chrześcijanie uważali, że pogańscy chrześcijanie powinni obchodzić wszystkie przepisy Prawa włącznie z sabatem oraz obrzezaniem.
Zebrali się więc apostołowie i po zebraniu oświadczyli: "Mamy więc w tym miejscu decyzję Ducha Bożego odnośnie nie żydowskich chrześcijan." Mamy więc poniżej werset starannie unikany przez sabatystów.
Dzieje 15:28 Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. 29 Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
Najwyraźniej Duch Boży nie wspomniał o sabacie, ponieważ postanowił... nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne.
Aby sabat nie był dla nas zbyt wielkim ciężarem, Duch Boży oraz kierowani Nim apostołowie zadecydowali, aby nie nakładać na nas... "żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne."
Ponieważ świat pracujący w soboty a nie pracujący w niedzielę jest ciężarem dla tych, którzy chcieliby uczynić odwrotnie, nie pracować w sobotę a pójść do pracy w niedzielę.
Inny problem, obchodzenie sabatu w sposób ściśle biblijny byłby dla większości chrześcijan jeszcze większym ciężarem.
Większość chrześcijan nie rozumie podstawowej doktryny, którą Jezu propagował. Wiele kościołów chrześcijańskich propaguje literalny sabat odpocznienia. Tymczasem poprzez swoją ofiarną śmierć, Ja-szua stał się dla nas tak Sabatem jak i Prawem.
Sabat nie został zniesiony ale został on przemieniony. Nie został on oczywiście zamieniony na niedzielę czyli Sunday.
Zmuszanie kogokolwiek do obchodzenia sabatu w sobotę, kiedy cały świat ma wolną Niedzielę byłoby ponad siły wielu chrześcijan. Żydzi zawsze mieli wolną od pracy sobotę czyli sabat. Nie było to więc dla nich żadnym utrudnieniem.
Dzisiaj, dla nas, chrześcijan pochodzenia pogańskiego byłoby wielkim ciężarem. Dlatego Duch Boży zalecił, aby nie nakładać na nasze barki żadnego dodatkowego ciężaru, poza rzeczami niezbędnymi do zbawienia.
Cytowanie Starego Testamentu odnośnie sabatu wskazuje nam kierunek oraz dalsze plany Boga w stosunku do ludzkości. Sabat ST był materialnym, karnalnym świętem, symbolizującym duchową rzeczywistość Nowego Testamentu. W tym świetle maszerowanie w ciele może nam uniemożliwić duchowe wejście do "duchowego sabatu bożego odpocznienia"
Rozważmy dwa pojęcia - Dziesięć Przykazań oraz Dekalog.
Żadne z tych pojęć nie występuje w Biblii. Nie ma tam słowa - Dekalog czy Dziesięć Przykazań!
Separacja Dekalogu od reszty Tory, czyli Pięcioksięgu Mojżeszowego, jest manipulacją Słowa Bożego. Biblia nigdzie nie rozróżnia Dekalogu, nie wymienia go i nie rozróżnia przykazań moralnych od przykazań ceremonialnych.
Twierdzenie sabatystów, że sabat jest prawem moralnym nie posiada żadnego poważnego meritum i z moralnością nie ma ono nic wspólnego.
Prawo posiada 513 przykazań i kiedykolwiek pisarz biblijny mówi o Prawie starotestamentowym, mówi o owych 513 przykazaniach a nie o jedynie 10 przykazaniach.
Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do... szabatu
Werset starannie unikany przez sabatystów.
Analizując uważniej na ten werset widać wyraźnie proroczą zapowiedź Pawła, że taki problem będzie istniał i że pojawiać się będą tacy, którzy będą wywierali wielką presję na drugich, aby przestrzegać (lub nie) pewne przepisy Tory, zwłaszcza przepisy odnoszące się do szabatu.
W tym właśnie momencie możemy zaobserwować niezwykle interesująca postawę Pawła . Pobieżnie wygląda na to, że Paweł miał doskonałą okazję, aby problem sabatu jednoznacznie rozwiązać i usunąć wszelkie nieporozumienia w tej materii, podobnie jak uczynili to apostołowie odnośnie obrzezania. Mógł on napisać jasno i wyraźnie - "obchodźcie sabat" lub - "nie obchodźcie sabatu."
Jednakże Paweł napisał jedynie... "Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu..." najwyraźniej pozostawiając owe sprawy naszym sumieniom. Z tego wersetu wyraźnie widać, że jest to kwestia naszego sumienia i nikt nie ma prawa do osądu naszego postępowania w tej sprawie.
Drugim istotnym elementem jest fakt, że Paweł nie postawił kwestii święcenia sabatu jako kwestii istotnej dla naszego zbawienia, tylko zabronił wydawania sądu nad drugimi, wstrzymawszy się całkowicie od wskazania, która droga jest bardziej prawidłowa!
Autor uważa, że dla ponownie narodzonych chrześcijan sabat jest celebrowany każdego dnia poprzez stosowanie się do przykazań Nowego Testamentu. Apostoł Paweł wyjaśnia nam to bardzo jasno i dobitnie.
Rzymian 7:1 Czyż nie jest wam wiadomo, bracia - mówię przecież do tych, co Prawo znają - że Prawo ma moc nad człowiekiem, dopóki on żyje? 2 Podobnie też i kobieta zamężna, na mocy Prawa, związana jest ze swoim mężem, jak długo on żyje. Gdy jednak mąż umrze, traci nad nią moc prawo męża. 3 Dlatego to uchodzić będzie za cudzołożną, jeśli za życia swego męża współżyje z innym mężczyzną. Jeśli jednak umrze jej mąż, wolna jest od tego prawa, tak iż nie jest cudzołożną, współżyjąc z innym mężczyzną.
I druga część:
Rzymian 7:4 Tak i wy, bracia moi, dzięki ciału Chrystusa umarliście dla Prawa, by złączyć się z innym - z Tym, który powstał z martwych, byśmy zaczęli przynosić owoc Bogu. 5 Jak długo bowiem wiedliśmy życie cielesne, grzeszne namiętności [pobudzane] przez Prawo działały w naszych członkach, by owoc przynosić śmierci. 6 Teraz zaś straciło moc nad nami Prawo, gdy umarliśmy temu, co trzymało nas w jarzmie, tak, że możemy pełnić służbę w nowym duchu, a nie według przestarzałej litery.
Czyli możemy powiedzieć, że będąc umarłymi względem Prawa, zostaliśmy ożywieni ofiarą Ja-szua i jedynie Jego ofiara i łaska prowadzi nas ku życiu wiecznemu, do którego Prawo nie było w stanie nas doprowadzić.
Sabat, jako część Prawa, nie może nas doprowadzić do życia wiecznego.
Prawo było Izraelitom Panem. Prawo to poprzedzało Nowe Przymierze w krwi Chrystusa i jedynie Nowe Przymierze może nas doprowadzić do doskonałości oraz daje nam życie wieczne na mocy Jego ofiarnej śmierci!
Nie oznacza to, że możemy swobodnie łamać wszystkie przykazania, ale oznacza to, że większość przykazań Prawa to jedynie 'cienie rzeczy przyszłych' czyli Nowego Przymierza. Nowe Prawo, oparte głównie na miłości jest prawem doskonalszym i co najważniejsze, daje nam życie wieczne, czego Stare Prawo nam nie dawało.
Nowy Pan, Jego doskonała ofiara, Nowe Przymierze w Jego krwi. Stare Przymierze (Prawo Mojżeszowe) zostało zastąpione Nowym Przymierzem. Stare więc nie obowiązuje pogańskich chrześcijan, pomimo pewnych zbieżności czy nawet powtórzeń!