Dziś mamy dyżur - czyli czekamy na telefony a w międzyczasie ruszamy tematy jakie tylko nam przyjdą do głowy. Tłumaczymy więc Hubertowi (który nigdy nie był katolikiem) na czym polega Boże Ciało i typujemy najlepszy zawód dla chrześcijanina.
Komornik może być.
U mnie w jeden chrześcijanin-komornik miał wyegzekwować kasę od jakiegoś gościa. Okazało się, że obaj chodzą do tego samego kościoła. Co zrobił komornik? Z własnej kieszeni spłacił długi swojej niedoszłej ofiary.
Ja tam lubię Boże Ciało! To moje ulubione święto katolickie.
swieto katolickie to by było swieto powszechne a jako ze dla mnie to nie jest swieto wiec jest to swieto rzymskie powszechne a nie powszechne
Najlepszy zawód dla chrześcijanina: kiedy po śmierci okaże się, że jego wróg też się nawrócił i jest z nim w niebie.
A ja znalazłem, jak pomyślałem dłużej, jaki jest najlepszy zawód dla chrześcijanina.
Nauczyciel.
nauczyciel w wolnym kraju super tak samo jak lekarz pytanie czy zyjemy w wolnym kraju i czego nauczyciel uczy bo nie zawsze tego co by chciał .. musi przekazywac to co mu sie kaze przekazywac i w tym momencoie powstaje problem
wielu nauczycieli jesli chce trwac w swojej wierze musi rezygnowac albo z przekazywania tego co chce i sie dpostaosowac a wowczas zawod staje koszmarem albo rezygnowac z zawodu
Mi chodziło o "nauczyciel" w innym kontekście niż "nauczyciel w państwowej szkole".
Tak bardziej ogólnie: nauczyciel.
Taki ktoś, kto uczy innych.
Zawód dla chrześcijanina: członek Komisji Kontroli Gier i Zakładów. Super fucha.