Hubert: Najważniejszy odcinek tej serii

10 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
23min

Jezus + przemiana = dobre uczynki / Dobre uczynki = Jezus + przemiana "Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, a ja ci pokażę wiarę z uczynków moich."

Dyskusja

Łukasz
10 lat temu

Zdecydowanie się przydaje.

No dobra, ale muszę przyznać, że jednej rzeczy dalej nie rozumiem. Skoro Prawo jest dla nas wskazówką, co się Bogu podoba, a co nie, to czemu nie musimy już przestrzegać niejedzenia krwi czy innych rzeczy związanych z byciem czystym czy nieczystym? Chodzi o to, że już jesteśmy obmyci, a jedynie "brudzą się nogi"? Wiem, co NT mówi na ten temat, tylko właśnie tak się zastanawiam, czy dobrze zrozumiałem, i według jakiego klucza oddzielić przykazania obowiązujące tych, którzy są poddani Prawu, a które dla chrześcijan stają się nieistotne.

McMaciek
10 lat temu

No zupełnie się nie zgadzam z Tobą Hubert. Zbawienie jest za darmo - ale dotrwanie do zbawienie już nie jest tak proste, jak mówisz. To są przeróżne próby, doświadczenia, załamania i wszystko inne. Dobre uczynki mają odróżnić chrześcijanina prawdziwego od tego udawanego (który powiedział formułkę 'uznają Jezusa za Pana blablablabla").
Zbawienie jest za free. Ale dotrwanie - absolutnie nie.
Pozdrawiam!

Don Camillo
10 lat temu

Równanie spoko, choć można je jeszcze uprościć: wiara => uczynki. Uczynki są obrazem naszej wiary. Im silniej kochamy Boga tym rzadziej łamiemy jego zasady.
Algeroria z żulem też OK.
Ad2 Nikt nie idzie ku zbawieniu ani ku potępieniu w sposób bezwolny lub z zawiązanymi oczami. Jak ktoś się zrzeka ofiary Jezusa za swoje grzechy to tak się stanie. Ale musi się faktycznie świadomie zrzec. Bóg od już od czasów Edenu promował wolny wybór.

Łukasz
10 lat temu

No ale to wcale nie jest tak trudno tego się zrzec. Bycie z Jezusem wymaga wysiłku, tym mniejszego, im więcej się dla niego poświęca. Ale jeśli ktoś ma problem z poświęceniem całego swego życia, każdego jednego jego aspektu, to będzie miał też problem z tym, żeby być z Jezusem.

Ella
10 lat temu

Świetny odcinek Hubert.
Hoss, komplikujesz proste sprawy. Kiedyś było tak, że grzecznych dzieci nikt nie karał, a te co broiły, dostawały regularnie. To jest wychowanie. Kiedy już przestaniesz robić swoje bez względu na Boga, a zaczniesz z Bogiem, zobaczysz, że tak jest. Hubert mówi o wyborze i jego konsekwencjach. Konsekwencją dokonania wyboru jest trzymanie się tego, co wybrałem. Inaczej jest to próżna deklaracja.

Skalagrim
10 lat temu

#2 Hoss - Jezus nigdy nie powiedział że będzie łatwo, a wręcz przeciwnie:
"Wtedy wydawać was będą na udrękę i zabijać was będą, i wszystkie narody pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego" (mat. 24.8-9).
"A jeśli sprawiedliwy z trudnością dostąpi zbawienia, to bezbożny i grzesznik gdzież się znajdą?" (1 Piotra 4.18)
Na pewno nie poddawaj się! Dostaliśmy"pocieszyciela" - ducha św. Jego proś o pomoc. Poza tym czasami Bóg oczekuje że zrobimy krok wiary - po prostu Mu zaufamy.
Jezus obiecywał że jak coś mu oddamy to dostaniemy nawet 100 krotnie więcej, ja Go za słowo trzymam - i mimo wszystko nie narzekam.

Pamiętaj że siedząc w łódce nigdy nie zaczniemy chodzić po wodzie.

Owsky
10 lat temu

Odcinek naprawdę godny polecenia zarówno ludziom poszukującym jak i tym, którzy uważają, że prawdę już znaleźli i trwają przy swoich często zgubnych założeniach. Hubercie nigdy nie miej wątpliwości czy to co robisz na Odwyku ma sens, ja wkroczyłem na właściwą drogę dzięki właśnie takim audycjom, wykładam, kazaniom, świadectwom znalezionym w internecie. Myślę, że podobnie było z wieloma innymi słuchaczami/czytelnikami odwyku, dlatego jestem przekonany, że dzięki takim właśnie nagraniom możesz uratować wiele dusz, czego Ci z całego serca życzę.
Jedna rzecz, którą powiedziałeś nie daje mi jednak spokoju. Jak to w końcu jest z tą wypowiedzią Jezusa? Gdzie w końcu należy umieścić przecinek w zdaniu: „Za prawdę powiadam ci, dziś będziesz ze mną w raju”, czy „Za prawdę powiadam ci dziś, będziesz ze mną w raju”? Z Twojej wypowiedzi wynika, że uznajesz tę pierwszą wersję, czyli po śmierci idziemy od razu do nieba (lub piekła). To jak to w końcu jest, było to z twojej strony swojego rodzaju „przejęzyczenie” czy naprawdę tak uważasz?

Hubert Sebesta
10 lat temu

Hoss zgodziłbym się z tobą, ale wywaliłeś jeden element tej układanki.

Ducha Świętego, to on odpowiada za twoją przemianę i to on Ci pomaga. Nie starasz się już sam, ale pomaga Ci w tym Bóg. Bóg też mówi, że nigdy cię nie wystawi, że jak już napotkasz jakieś trudności to takie, które możesz pokonać.

Chrześcijaństwo można porównać do przedsiębiorczego człowieka. Przedsiębiorczy człowiek jak dostanie wypłatę to nie leci do sklepu po nowego iPhona, ale potrafi odsunąć w czasie swoje korzyści w zamian za znacznie większy zysk (korzyści) w późniejszym terminie.

Chrześcijanin rezygnuje z "korzyści" tego świata w zamian za coś znacznie lepszego później.

Hoss nikt nie powiedział, że inwestowanie jest proste i przyjemne. Jak widzisz, że cały świat ma iPhona, a ty nokie 3310...
Tyle, że ty przez wieczność będziesz miał później co roku nowego iPhona, a oni tutaj co dwa lata teraz u operatora (diabła :P) oddają swoje życie w zamian za nowy bodziec.

Hubert Sebesta
10 lat temu

Kom. 1 Prawo nigdy nie zostało zniesione. Prawo straciło moc, nie będziesz na jego podstawie sądzony, ale masz się z niego uczyć co podoba się Bogu."Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania, do karcenia w prawości" - 2 Tym 3 I z tego prawa możesz się np. dowiedzieć, że Bogu nie podoba się jedzenie krwi, więc nie wiem skąd pomysł, że jedzenie krwi jest teraz Bogu obojętne. Tak przynajmniej ja to rozumiem i tylko wtedy jest to dla mnie wszystko sensowne.

Kom. 7 Nie wiem jak to w końcu wygląda po drugiej stronie, próbowałem to sobie usystematyzować, ale stwierdziłem, że to nie ma dla mnie aż takiego znaczenia. Co mi da ta wiedza? Zajmę się tym jak będę miał poukładane inne bardziej życiowe kwestie. Na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że człowiek po śmierci śpi, a później Jezus zbudzi go z martwych i nie ma stanu pośredniego, ale tego nie wykluczam. - Przyznaje się, że tego nie rozumiem. Tak jak Nikodem nie mam obrazu całości. :)

Łukasz
10 lat temu

Hubert, no dobra, ale co w takim razie z tymi fragmentami?
"Potem przywołał do siebie tłum i rzekł do niego: «Słuchajcie i chciejcie zrozumieć. Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym»." [Mt 5,10-11]
"Wiem i przekonany jestem w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo przez się było nieczyste, a jest nieczyste tylko dla tego, kto je uważa za nieczyste." [Rz 14,14]
"Nie burz dzieła Bożego ze względu na pokarmy! Wprawdzie każda rzecz jest czysta, stałaby się jednak zła, jeśliby człowiek spożywając ją, dawał przez to zgorszenie." [Rz 14,20]

I czemu na Soborze Jerozolimskim mówi się o niejedzeniu krwi jedynie jako o zaleceniu w tej konkretnej sytuacji, a nie czymś, co się Bogu nie podoba?

Ella
10 lat temu

Nigdy nie wiedziałam co co chodzi ludziom z tym przecinkiem. Przecinek ma znaczenie tylko dla tych, którzy wierzą w czyściec. Natomiast Bóg istnieje poza czasem, dlatego ustalanie kolejności i odstępu w czasie jest w odniesieniu do życia wiecznego bez sensu.
To tak jakby ktoś spędził życie pod wodą i wiedział, że istnieje świat poza wodą, ale dopytywał się, na jakiej głębokości pływa tam jego znajomy.
Dlatego obojętnie czy dziś mówię, czy dziś będziesz, bo jedno i drugie się zgadza, kiedy czas zostanie zlikwidowany. I jeszcze jedno, gdyby czas u Boga istniał, życie wieczne mogłoby się okazać przeciwieństwem czegoś fajnego. Najbardziej rajcują nas rzeczy, których nie da się przedłużać w nieskończoność.:-)

Hubert Sebesta
10 lat temu

kom. 10 ""Potem przywołał do siebie tłum i rzekł do niego: «Słuchajcie i chciejcie zrozumieć. Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym»." [Mt 5,10-11]"

Jezus opierniczył faryzeuszy, że czepiają się o mycie rąk, bo tego tyczy się ten fragment, a zapominają tego co nakazał im Bóg. Stawiają tradycję nad Boga.

Co do Rzymian 14. Ten rozdział wiele osób błędnie odnosi do podziału Boga na zwierzaki czyste i nieczyste i odpoczywania w sobotę, ale jak poczyta się inne listy Pawła to widać, że to dotyczy zupełnie innej sprawy. Chodziło o jedzenie kupowane na targach, które wcześniej było składane innym bogom na ofiarę. "Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny." Dlatego ludzie słabi w wierze woleli jeść tylko warzywa/owoce i nie ryzykować zjedzenia mięsa poświęconego innym bogom (nieczystego)

W innym wypadku Paweł mówiłby, że przykazania nie mają już znaczenia, a przecież kilka rozdziałów wcześniej mówił co innego.

Na koniec tylko powiem, że kwestia jedzenia, dni itp. Jest całkowicie drugoplanowa, zwłaszcza u nas pogan, którzy bardzo często nie rozumieją kontekstu kulturowego.

Pytajmierz
10 lat temu

@Hubert Sebesta
Odcinek się przydał, szczególnie fragment z listu do Efezjan. Ostatnio rozmawiam często ze Świadkami Jehowy i oni zawsze wywlekają cytat "wiara bez uczynków jest martwa" i nie dopuszczają myśli, że ktoś może zostać zbawiony z samej wiary (a łotr na krzyżu był wyjątkiem, bo wisiał obok samego Jezusa, więc otrzymał "bezpośrednie zbawienie", którego my nie jesteśmy w stanie otrzymać, bo Jezus nie chodzi dziś po ziemi).

Seto
10 lat temu

Dobry i potrzebny odcinek. Na serio dobrze to wytłumaczyłeś i sądzę, że wielu osobom może się to przydać. Tak trzymaj!

megg
10 lat temu

Kiedyś na czacie, stwierdziłam, że Hubert - to radykał....oj dostało mi się..słusznie...bo jestem z Wami stosunkowo od niedawna...i jakie mam prawo do oceniania....
Ale dalej to podtrzymuje...i może dodam jeszcze ' radykał ideału '...tu pole dla matematyków ;P
I jeszcze to, że Jezusa też tak bym nazwała....
i nie stawiam tu znaku "="
Tylko trzeba włączyć myślenie....a wszystko stanie się proste...

Osobiście nie lubię pewnych wypowiedzi Huberta, ale rozumiem jego postawę.
Bo pomógł mi spojrzeć na pewne rzeczy/sytuacje...na nowo....dzięki!

Adam1
10 lat temu

To był odcinek konkret. Takich odcinków jest potrzebnych wiecej! Takie odcinki trafiają do katolików.
a co do tego przecinka to uważam że ma znaczenie. Łotr nie mógł być"dziś" z Jezusem w raju bo najpierw wstąpił do piekieł później zmartwychwstał i wstąpił do nieba ( jakoś tak). A jak będzie przecinek po dziś to zdanie ma inne znaczenie. Jak Jezus wisiał na krzyżu to wszyscy w niego zwątpili została jego matka i Jan. Reszta zwątpiła ze może być Bogiem bo jak to tak Bóg ma umrzeć?!

Hubert Sebesta
10 lat temu

Wiecej znakow dla Adama (tak jak prosiles)

Adam1
10 lat temu

I wlaśnie wtedy w ten dzień łotr uwierzył ze Jezus jest Bogiem. To zdanie moglo brzmieć tak. Łotrze DZISIAJ kiedy we mnie zwątpili mówię Ci że będziesz ze mną w raju dlatego że jestem Bogiem choć we mnie zwątpili.
Ps. Dzięki Hubert

niby1
10 lat temu

Czy zbawienie można utracić?

Adam1
10 lat temu

Apokalipsa 3.15 Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.
Obyś był zimny albo gorący!
16 A tak, skoro jesteś letni
i ani gorący, ani zimny,
chcę cię wyrzucić z mych ust.

Peter Sweter
10 lat temu

Skoro:

Jezus + zmiana sposobu myślenia = dobre uczynki

to również:

dobre uczynki - zmiana sposobu myślenia = Jezus

a także:

dobre uczynki - Jezus = zmiana sposobu myślenia

nie mówiąc już o:

zmiana sposobu myślenia - dobre uczynki = -Jezus

teraz pytanie co oznacza "-Jezus", bo jeśli to znaczy Szatan to wniosek z tego taki, że:

dobre uczynki + Szatan = zmiana sposobu myślenia

:P

*przypomnij se pierw podstawowe działania matematyczne z podstawówki nim zaczniesz się powoływać na matematykę

Pytajmierz
10 lat temu

01110011 01111010 01100001 01110100 01100001 01101110 00100000 01110100 01101111 00100000 01110000 01100001 01101100 01100001

Hubert Sebesta
10 lat temu

@Niby - Zbawienia nie można utracić, ale można je odrzucić.
@Peter 2+2=4 i 4=2+2 obydwa stwierdzenia są prawdziwe więc nie wiem co się czepiasz.

Ella
10 lat temu

Peter, jeśli z Ciebie taki matematyk, to przypomnę, że Jezus nie jest niewiadomą i nie można sobie za niego podstawiać, co się chce.
Hubert, odwrócenie działania matematycznego to: 2+2=4 i 4-2=2, lub 2x2=4 i 4:2=2.
Ale przecież to nie ma większego znaczenia, że tego działania z Jezusem i dobrymi uczynkami nie da się sprawdzić przez odwrócenie. Nie wyobrażam sobie człowieka, który poznałby Jezusa, pod Jego wpływem zmieniłby sposób myślenia, a jego uczynki nie świadczyłyby o miłości do bliźniego. Natomiast jeśli człowiek jest bezwzględny dla innych, to nie rozumie, kim jest Jezus. Obojętnie ile godzin dziennie spędza na modlitwie, albo jaką karierę kościelną zrobił.

niby1
10 lat temu

@Hubert - Chodziło mi bardziej o to, czy Ci, którzy uważają, że są zbawieni, mogą nie być zbawieni wcale? I jak zweryfikować, czy ktoś będzie zbawiony? I jeśli nie da się tego zweryfikować, to co trzeba robić, żeby "żyć nadzieją zbawienia" (Paweł)?

Zaznaczę też, że zbawienie tylko przez wiarę jest dla mnie czymś oczywistym.
Pozdrawiam

SylwekB
10 lat temu

Bardzo dobry odcinek. Zbyt rzadko wracamy do podstaw, przez co stajemy się zrozumiali tylko dla wąskiej grupy osób. Genialna robota Hubert!

Hubert Sebesta
10 lat temu

Muszę nagrać jeszcze raz. Na weekend pewnie będzie nowy odcinek.

Co jeszcze?