Odcinek o waleniu

13 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
41min

Jonasz i wieloryb. O tym co jest możliwe, co prawdopodobne, co niedorzeczne, a z czego można się śmiać.

Dyskusja

Mariusz
13 lat temu

Tłumaczenie może być prawidłowe. Kiedyś wieloryb był określeniem na wielką rybę czyli megalodon był nazywany wielorybem bo był wielki. Należałoby prześledzić wprowadzenie i używanie słowa wieloryb. Jeśli to prawda to cały problem rozbija się o zmiany w językach :)

Pj
13 lat temu

O waleniu już było ;D

btw. warto obejrzeć ten film ?

Waldek
13 lat temu

Ja mam pomysł, wrzućmy pana premiera do wielkiej ryby i zobaczymy czy przeżyje.

Pj
13 lat temu

Jeśli ryba przeżyje, to ciekawe, gdzie go wywiezie :D

tomek
13 lat temu

Czasami czytam sobie taką lewicową gazetkę Fakty i Mity.Nie wszystko co w niej piszą jest super słuszne,ale czasami zdarzają się ciekawe teksty.I tak ostatnio Roman Kotliński ,którego nazywają Jonaszem(Ruch Palikota,były ksiądz) tak pisze w swoim artykule:"Nie zapomnę miny młodej dziennikarki ,która na informację o tym,że pierwsi chrześcijanie przez 400 lat nie czcili sejmowego krzyża ,wybałuszała oczy i otworzyła usta niczym zdziwiony karp,który właśnie dostał w łeb z okazji radosnego święta Bożego Narodzenia."

Peter Sweter
13 lat temu

Eee... Ale jednak szanse na przeżycie w rybie trzy dni są znikome.
Ja bym tu raczej widział efekt plotki.

Jona: Dali mi jedną rybę do jedzenia i puścili w morze na małej tratwie. Przeżyłem tylko dzięki tej rybie.
K1: Jona przeżył tylko dlatego, że złowił rybę.
K2: Jona przeżył, tylko dlatego, że Bóg pozwolił mu złowić wielką rybę.
K3: Jona by się utopił, ale Bóg zesłał tak wielką rybę, że Jona się jej chwycił i dopłynął do brzegu.
K4: Jona przeżył bo połknęła go wielka ryba.

A Jezus się odwołał do tego co było w Biblii, bo tak jak ty się podpierasz cytatami z Biblii tak on też się podpierał. Siłą rzeczy musiał sięgać do ST i akurat ta historia mu najlepiej pasowała :P

Ella
13 lat temu

Wierzę w Boga wszechmogącego. Nie rozbijam się w mojej wierze o takie drobiazgi jak ryba, błona dziewicza, czy uzdrawianie. Wszechmogący, albo wcale. Nie ma innego Boga.
A dlaczego Chrześcijanie są głupi? Pewnie to stwierdzenie jest znów prowokacją i obraża niektórych ludzi, ale przecież są ludzie upośledzeni i oni też nie są jakimś odpadem, czy błędem, ale celowym zamierzeniem. Więc może w tym szaleństwie też jest jakiś sens, tylko ja nie potrafię się go doszukać?
Stawiam jednak na miłość jako wartość nadrzędną. Inaczej moja wiara byłaby domaganiem się sprawiedliwości, czyli pomsty od Boga, a ja mam wybaczyć. Może właśnie w tym tkwi największa głupota Chrześcijan, że oczekują od Boga pomszczenia swoich krzywd. Martin, wyraźnie jesteś ścisłym umysłem. Próbujesz zrozumieć Biblię tak, jak komputer. To, że z komputerem Ci się udało, jeszcze nic nie znaczy. Z Biblią będzie trudniej. Myślę, że ona zawiera wskazówki, ale nie da się zrozumieć wszystkiego. Każdy z nas ma inne możliwości, inną bazę danych jako materiał porównawczy, a ona od wieków ma trafić do każdego. I jeszcze jedno, wiara może być tylko wiarą. W momencie zdobycia wiedzy wiara się kończy. Pozdrawiam.

Bart
13 lat temu

Niezła komedia... Sam obaliłeś całą tą historyjkę Martin - czym miałby taki człowiek oddychać, przecież stworzenia morskie oddychają tlenem z WODY. Gdzie miałby niby być? Są jakieś przypadki gdzie człowiek przeżył w ogóle godzinę albo pół godziny? Przecież to jest niedorzeczne/
A twoje wywody w drugiej części odcinka o tym, że "nie należy wyśmiewać niesprawdzonych hipotez" to klasyczna kwestia czajniczka Russela. Analogicznie nie powinno się wyśmiewać teorii o tym, że dookoła Słońca orbituje czarodziejski Czajniczek - w końcu nie można tego sprawdzić...
Jeżeli chodzi o kreacjonizm - jest to religijne przekonanie nie żadna nauka - en.wikipedia.org Tymczasem ewolucja to sprawdzalna hipoteza naukowa en.wikipedia.org

Właściwie to dlaczego nie można tej opowieści usprawiedliwić odpowiedzią "Bóg może wszystko więc zrobił specjalnie taką rybę" czy czymś w tym stylu?
Przecież w Biblii są jeszcze bardziej niedorzeczne, nieprawdopodobne i niesprawdzalne historie - o gadającym wężu, słupie soli, potopie, zmartwychwstaniu, wyrzucaniu demonów itp.

ijen
13 lat temu

... a może to tylko wyglądało jak ryba ?

Martin
13 lat temu

O, i mamy przykład Barta, który reaguje dokładnie tak, jak Bill Maher...

Po kolei: wieloryby to ssaki, to wie chyba każdy już. I mają płuca. Więc oddychają tlenem z powietrza, nie z wody. Rozumiem sceptycyzm, ale głośno rechotać popisując się taką ignorancją, to naprawdę przesada.

Wieloryby mają też komory, gdzie znajduje się sporo powietrza. Nie znam się na anatomii wielorybów, więc informacja gdzie dokładnie wieloryb trzyma powietrze, jest do sprawdzenia. Zresztą nie jest to tak bardzo istotne, bo tym organizmem raczej nie był wieloryb.

Czajniczka oczywiście nie można wyśmiewać, jeżeli się chce być naukowcem albo na podejście naukowe powoływać. Jak chce się być, przykładowo, trolem forumowym to można oczywiście wyśmiewać wszystko. I być wyśmiewanym, ewentualnie, przez innych. Na przykład za to, że nie wie się, że wieloryby oddychają tlenem z powietrza przez płuca...

LordBlick
13 lat temu

Pismo Święte w przekładzie Nowego Świata, Mt 12:40:
Bo tak, jak Jonasz był w brzuchu ogromnej ryby trzy dni i trzy noce, tak Syn Człowieczy będzie w sercu ziemi trzy dni i trzy noce.
Są tłumaczenia i Tłumaczenia...

AgnessaLoveJesus
13 lat temu

Ja już dużo na czacie się napisałam, ale pamiętajcie, że ten odcinek też o cudach, więc macie dalej pole do popisu :P

A ja z innej beczki i napomknęłam o tym na czacie też... choć, że o cudach było to to o czym napiszę bywa też podziękowaniem za cud od Boga-nietypowym podziękowaniem :-)

Gal 2, 19-20 "Tymczasem ja dla Prawa umarłem przez Prawo, aby żyć dla Boga : razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus, Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie."

Martin, może objaśniłbyś ten cytat, tak przy okazji ? :)

Mi właściwie przypomniała się jedna rzecz w kontekście ukrzyżowań na Filipinach, że w Biblii były słowa mówiące, że jesteśmy razem z Chrystusem przybici do krzyża. No to widocznie ci, którzy chcą być ukrzyżowani biorą tego typu słowa dosłownie :P
W każdym razie oni robią to, jak mówią, po to, aby podziękować za coś np. za ocalenie życia lub po prostu z miłości do Jezusa chcą cierpieć.

cd. w kolejnym komentarzu

AKSORZ
13 lat temu

Siemacie ludzie. Ja do tej historii o Jonaszu pomimo że jeszcze jej nie czytałem w Biblii podchodzę tak. Moim pierwszym odruchem na całą tą sprawę jest stwierdzenie że to totalna bzdura, że człowiek nie miałby szans na przeżycie. Natomiast jest druga strona medalu przecież Bóg robi w naszym życiu tak niesamowite rzeczy że są one po prostu niemożliwe. Np. są przypadki uzdrowień (chociażby Becia) gdzie lekarze nie dają szans na wyzdrowienie gdzie z diagnozy komputerowe wynika jednoznacznie - śmierć lub kalectwo. Mimo tego dana osoba potrafi wyjść z tego cała i zdrowa , a lekarze pomimo swojej pewności w nauce medycznej rozkładają ręce widząc powrót chorego do zdrowia. Więc taką analogię można wprowadzić i w przypadku Jonasza, szansa przeżycia w ciele ryby to ok. 1:1mln oficjalna nauka temu zaprzeczy , ale jednak się zdarzyło. Mimo że najrozsądniej jest pomyśleć w ten sposób sam mam z tym problemy i odnoszę wrażenie że Jezus użył tego Biblijnego opisu po to aby go w pełni zrozumiano. Przecież używał przypowieści , które były czystą fikcją , a miały jedynie ukazać prawdę o królestwie Bożym.

Mariusz
13 lat temu

Jejciu nawet jak udowodni sie ze mozna przezyc w wielkiej rybie 3 doby..... to co z tego zostanie masa cudow w bibli ktore sa nie do udowodnienia..... ...

Co by to był za Bóg ktory by sprawiał cuda ktore nie sa cudami..
np nie przeprowadził by izraelitow przez morze czerwone, nie stworzył swiata siła swojego słowa, nie wkrzeszał by umarłych, zmieniał wode w wino, leczył slepych kalekich sprawiał ze ludzie nie pala sie w ogniu ze mozna chodzic po wodzie.... rozmnozył chleb itd

na tym polega ponadnaturalna interwencja....
Powodzenia zycze w naukowym udowadnianiu...

nie lepiej zeby nauke zajac sie paktcznym np komputerami kwantowymi :-) a nie jakimis pojedynczymi wypadkami ktore byc moze sa nie do powtorzenia ? od tego sa pogromcy mitow na DIscovery a nie nauka :)

Martin
13 lat temu

Co do Jamesa Bartley’a - ktoś już zainteresował się tą historią i próbował ją potwierdzić. Potwierdziło się tylko to, że istniał taki okręt. Poza tym nic - nie ma śladu po James'ie. Kapitan okrętu, na którym miał pracować, też go nie zna. Nie ma w żadnych dokumentach śladu, że taki istniał.

Więc to słaby argument raczej.

Marius
13 lat temu

RELIGIJNY!
Religious religijny.

Dokument jest super (to jest dokument, nie ma co z tym polemizować, a Maher nie wyśmiewa każdego, jest np. rozmowa z księdzem z watykanu).

Co do wieloryba = wielkiej ryby, to przecież masz to w dokumencie, gdzie gość zwraca na to uwage:
gość: - To nie był wieloryb, to była wielka ryba.
Maher: - Aaa! To była wielka ryba! A ja zawsze myślałem, ze to był wieloryb. No tak skoro to wielka ryba to już wszystko jasne, teraz nabiera to sensu.

Ciężar dowodu spoczywa na dowodzącego, a nie na mu przeczącego. To ty masz udowodnić, że się da przeżyć, a nie on, że się nie da.

I ma rację i nie ma się co oburzać.

Wierzysz w drewnianego chłopca który miał wiele przygód i między innymi trafił do brzucha wieloryba, ale na koniec stał się prawdziwym chłopcem?
Nie? To jesteś hipokrytą.

Jak połkniesz jakieś zwierzątko, a po trzech dniach je wyrzygasz/wysrasz i będzie żyło to możemy pogadać o sensowności historii Jonasza.

Brzytwa Ockhama w tym przypadku brzmi: bujda.
A cała polemika wygląda jak udowadnianie istnienia smoków poprzez grotę pod Wawelem o której mówi legenda w której występuje smok.

AgnessaLoveJesus
13 lat temu

cd. komentarza o współczesnych ukrzyżowaniach :

Pomimo tego jak to brzmi, są to ludzie, którzy są strasznie odważni, bo podejmują chociażby ryzyko kalectwa na całe życie, jeśli dłonie zostaną źle przybite. Oni mają strasznie głęboką wiarę widocznie, a tak jest rzeczywiście na Filipinach i nie tylko, bo jest coraz więcej miejsc, gdzie odbywają się prawdziwe ukrzyżowania-głównie w krajach Ameryki Łacińskiej.
Poza tym okazuje się, że dawniej nie było wokół tego szumu i pierwotnie nie było to aż tak związane z robieniem kasy na tym-to był zwyczaj jak każdy inny.
Wbrew pozorom warto poszperać w tym temacie, tym bardziej, że rozkrocznie jest coraz więcej materiału w tej tematyce.

Ponadto interesują mnie misteria Męki Pańskiej-i te krwawe i bezkrwawe-nawet w Niemczech się ukrzyżowują, ale gwoździe w dłonie wbijane są w błonę między palcami-tak, popatrzcie na swoje dłonie, bo między nimi jest malutka błona :P
Co roku oglądam w Krakowie bezkrwawe, sceniczne misteria u oo. Salezjanów-warto zobaczyć :)

No i przecież nie Wy się krzyżujecie, tylko inni, choć gdyby nie szum to by się o takich ciekawych rzeczach nie wiedziało :>

Martin
13 lat temu

Słusznie, ciężar dowodu spoczywa na dowodzącym swojej tezy. Naturalnym stanem rzeczy jest "nie wiem czy to możliwe". I ja właśnie to mówię: pokazuję, że mogło tak być, mogło tak nie być.

Za to Bill Maher jest PEWNY, że tak nie było! Traktuje to jako coś zupełnie oczywistego. Tak więc, to nie ja wysuwam tezę, tylko on, i skoro twierdzi wbrew naukowemu domyślnemu sceptycyzmowi, że to niemożliwe, to niech udowadnia.

Fakt, że to nie był wieloryb jest dość istotny, ale skoro nie chce się ani tobie ani Billowi sprawdzać dlaczego, to have fun, but kiss my ass. Pośmieję się razem z wami - albo z was, ale nie będę marnować czasu nad zastanawianiem się nad czymś, co ktoś z góry uznał za oczywiste tylko z tego powodu, że jest niezwykłe.

Równie niezwykły jest fakt, że samolot rządowy z połową rządu może się rozbić, albo że wielki niezatapialny okręt może się zderzyć z górą lodową i pójść na dno. Dużo rzeczy jest niezwykłych, a się dzieją. Beztroskie twierdzenie, że tak nie było, bo to niezwykłe świadczy nie o naukowym podejściu, tylko tępej, upartej pewności siebie.

A jak ktoś chce zobaczyć rzeczy niezwykłe, a prawdziwe, to polecam the Ripley's Belive It Or Not

Mariusz
13 lat temu

Jonasz mógł byś w śpiączce lub w stanie śmierci klinicznej... Wtedy odpada problem niedostatecznej ilości tlenu..... W takiej śpiączce pewnie mózg inaczej pracuje i sie ma wizje więc to by pasowało do proroka....
...
Ale ta wielka ryba to Podobno typy to kaszalot i żarłacz biały...... Tylko ze przez 2912 lat klimat i zatrucie srodowiska jest takie ze wiekszosc gatunkow ryb wymarło zanim zostały odkryte....Tak czy siak musiał to by być taki przypadek jak to ze wyrzucilsz monetę i ze nie wypadnie ani orzel ani reszka tylko ze stanie na kancie. Teoretycznie możliwe....w praktyce prawdopodobieństwo tak małe ze nikt poważny takiej możliwości nie bierze pod uwagę....

Marius
13 lat temu

Opierając się na twojej logice z tego odcinka Martin, to ja mogę udowodnić istnienie magicznego czajniczka orbitującego wokół księżyca.

-Potrafisz mi udowodnić NIEistnienie magicznego czajniczka orbitującego wokół księżyca? Badałeś jego istnienie, że masz pewność jego nieistnienia? To skąd wiesz, że nie istnieje?!

Religia wypacza rozum. To tak jakby udowadniać latających chłopców, przyjmując za dogmat prawdziwość historii Piotrusia Pana.
Dostosowywanie otaczającego nas świata i wiedzy o nim do treści magicznej książki? A kto wam zaręczy, że nie jest to zbiór Judejskich legend, który był jeszcze trzykrotnie moderowany na przełomie wieków? Nikt.
Ja rozumiem wiarę w Boga. W Jezusa. Jednak bronienie mitów z Żydowskich legend wydaje mi się dość smutne.
Człowiek jest istotą alogiczną. To fakt. Jednak wypominanie innym ich "bzdur", samemu kurczowo trzymając się legend? To hipokryzja.

Bart
13 lat temu

Martin, a moim zdaniem Thor stworzył pioruny. Skąd wiesz, że na Ziemi nie było kiedyś takiego stworzenia? To nie był człowiek tylko człowiekolud. I dał ludziom ogień. Bo ich kocha i chce dla nich dobrze. Mogło tak być, to jest możliwe, nie zaprzeczysz. I proszę nie wyśmiewać mojej teorii, bo powiem, że jesteś nienaukowy.
Naprawdę nie widzisz, że te rozumowanie jest pozbawione sensu?

W historii świata nie było ani JEDNEGO udokumentowanego przypadku kiedy ktoś wszedł do środka jakiegoś monstrualnego stworzenia i nie ma ani jednej przesłanki, że ta historyjka jest prawdziwa. Traktujesz ją ta tylko dlatego, że jest w BIBLII. Inaczej byś ją wyśmiał. Gdyby w Biblii było napisane, że krowy potrafią latać to też byś twierdził, że to nie jest niemożliwe. Bo nie wiadomo jak było kiedyś. I to nie były krowy tylko "duże latające łaciate stworzenia ze skrzydłami" (dlaczego? Bo tak zostało napisane w BIblii...)

Och, please...

Martin
13 lat temu

Zacznę znowu wyrzucać.

Nie za własne zdanie, tylko za to, że nie słucha się innych, zanim się zacznie do nich gadać. To się nazywa propaganda, a tu jest miejsce na rozmowy, nie propagandę.

Marius, pisałem już, że czajniczek może sobie orbitować wokół planety. Nie sądzę, że orbituje, ale uważam, że to możliwe. Jak przyjdzie do mnie ktoś, to mi chce opowiedzieć dlaczego w to wierzy to go wysłucham a nie będę się z niego wyśmiewał. Bo nie jestem gówniarzem, któremu się wydaje, że wie wszystko, po drugie nawet jak się okaże, że bredzi, to może bredzi w sposób ciekawy, wesoły i przyjazny.

Bart, jak chcesz pogadać o swojej wierze w Thora, to chętnie posłucham dlaczego w to wierzysz. Jak słuchanie zdania i poglądów innych ludzi jest dla ciebie bez sensu, to nie mam bladego pojęcia co tu robisz.

Historyjka z Wed, Koranu oraz czasopisma "Nie z tej ziemi" zasługuje na wysłuchanie. Co do Biblii jest w niej mnóstwo miejsc i zdarzeń potwierdzonych historycznie, jest też sporo niemożliwych do potwierdzenia albo obalenia. Ale ilość tych pierwszych jest na tyle duża, że można do Biblii podejść z uwagą.

No nie rozumiesz mojego podejścia kompletnie. Dobrze kogoś poznać, zanim się go oceni.

Marius
13 lat temu

Historia Sumeryjskiego Utapish jest starsza niż biblijnego Noe.

Co pozwala wysunąć twierdzenie, że to biblia jest kalką znacznie starszych od siebie mitów.

Martin
13 lat temu

Zapewne ci chodziło o Utnapisztim. I nie o to, że jest starszy, tylko, że tabliczki z eposem o Gilgameszu są starsze niż... niż w sumie nie wiem co, bo mam dziwne wrażenie, że w ogóle nie wiesz o czym mówisz, bo nie czytałeś ani jednego opisu, ani drugiego. Ale może pochopnie oceniam.

Faktem jest, że nie trzeba być naprawdę profesorem, żeby porównując epos o Gilgameszu i historię Noego, zorientować się od razu, który opis (zakładając, że oba mają wspólne pochodzenie) jest bliższy źródła. Jeden jest pisany jak relacja historyczna, drugi jak mitologia. Jeden opis zawiera rozmiary, materiały, szczegóły konstrukcyjne, ilości, daty, okresy czasów, głębokości i drobne szczegóły, które mógł znać tylko ktoś, kto był przy tych wydarzeniach. Drugi zaś mówi "dawno dawno temu" - i tyle, jeżeli chodzi o umocowanie tekstu w realnym świecie.

Uprasza się więc:
a) nie bredzić
b) czytać źródła, a nie przedruki nagłówków z "Racjonalisty" czy innych takich
c) trzymać się tematu, bo o Potopie było już dawno temu - tu są tylko komentarze do odcinka, a nie forum dla wojujących ateistów z wojującymi katolami...

AgnessaLoveJesus
13 lat temu

Jaka dyskusja się zrobiła :P

Hm... no to znowu z innej beczki...
Ostatnio lansuje się kremację-na pewno wiem, że stosowały ją religie niechrześcijańskie i była stosowana przed nastaniem chrześcijaństwa, choćby u nas, Słowian :)

Czy rzeczywiście ciała mają zmartwychwstać czy kremacja jednak też dopuszczalna ?

A te hasła o coraz bardziej zapełnionych cmentarzach... może to lansowanie końca świata, skoro ponoć miejsc brakuje... ?
W sumie, w przypadku zarazy można by to dopuścić, ale jakoś sobie ludzie i z tym radzili dawniej... A od czego wapno ? :P Póki moja babcia miała wychodek to się zasypywało :P

I ciekawostka :
czy wiecie o latarniach umarłych ? To sobie poczytajcie.
Na Rondzie Grunwaldzkim w Krakowie budują Centrum Konferencyjne... w miejscu dawnego cmentarza cholerycznego-mam nadzieję, że ekshumowanego i wyczyszczonego, bo to jakieś 2-3 km ode mnie :P

Mariusz
13 lat temu

przeciez w NT pisze czrno na białym ze nie wlewa sie wina w stare bukładki a swiatlem dla nas jest Jezus....


....co sie porobiło prawie sami fanatyczni poganie i ateisci tutaj zagaldaja :P

dorota
13 lat temu

Przypomniał mi się ciekawy dowcip, trochę pasujący do dyskusji :D

"Jezus obiecał, że oczyści świat z grzechu. Thor obiecał, że oczyści świat z lodowych olbrzymów. Nie wiem jak wy, ale ja ostatnio nie widziałem zbyt wielu lodowych olbrzymów"

:)

Mariusz
13 lat temu

...Super do tego Dorota jest facetem....
kobieta by nie widziała ....a Dorota nie widział :)

juz miałem nadzieje ze to jakas inteligentna brunetka ;)
internet jest do bani :P

Bart
13 lat temu

"Bart, jak chcesz pogadać o swojej wierze w Thora, to chętnie posłucham "

Nie wierzę w to. Z resztą jak i większość ludzi - zgadzamy się, że to jest stara mitologia. Napisałem tak aby zademonstrować twój pokrętny tok myślenia... P.S. Ostatnio sam wyśmiewałeś moronów, przepraszam mormonów, a dzisiaj nie masz pewności co do Thora.

Naprawdę mit o potopie jest taki dokładny? Przecież ma tylko 24 wersety. Bóg kazał Noemu zebrać po parze każdego gatunku z Ziemi na łódkę o wymiarze "A uczynisz go na ten kształt: Trzy sta łokci będzie długość korabia; pięćdziesiąt łokci szerokość jego, a trzydzieści łokci wysokość jego.
[1Moj 6:15]"
Przypominam, że liczba gatunków samych owadów to ok 1 MILION. A co z bakteriami, czym się żywiły mięsożerne zwierzęta na statku, czym się żywiły mięsożerne i roślinożerne po zejściu na ląd, jak wszystko pomieściło się na takiej małej łódce, skąd Noe wziął wszystkie gatunki, w miejscu jego zamieszkania wszystkie były czy chodził wcześniej po całym świecie zbierając je??? itp, itd. To jest relacja historyczna? W takim razie "Boska Komedia" D.A. to też relacja historyczna.

Martin
13 lat temu

Barta żegnamy.

Może i jesteś fajny gość prywatnie, ale nie będę czekać aż te agresywne, atakujące wypowiedzi zmienią mi stronę w śmietnik, rozmowy w kłótnie, a dyskusje ad rem w utarczki ad personam.

Wróć jak nauczysz się rozmawiać przyjaźnie. I przede wszystkim: słuchać trochę innych.

O różnicy między pojęciem "gatunek" a biblijnym pojęciem "rodzaj" mówiłem wiele razy. Były odcinki o potopie. Jest też pełno tekstów w sieci na ten temat. Jak już się z pasją atakuje jakiś pogląd, to warto przynajmniej zdawać sprawę jakie są standardowe, główne zarzuty i standardowe odpowiedzi na nie. A nie w kółko zadawać pytania, na które odpowiedzi już udzielono dawno temu.

Zresztą nie widzę tu żadnej chęci dialogu, tylko wywrzeszczane racje z nieukrywaną pogardą dla każdego, kto się z nimi nie zgadza. No żeby tu jeszcze chociaż jakaś porządna, sprawdzona wiedza za tym stała...

Więcej przyjazności, mniej zacietrzewienia.

AgnessaLoveJesus
13 lat temu

I znowu nie do tematu...

O, no to jak widzę od razu upiekliście mi dwie pieczenie-i kremację i przeszczepy :) Dziękuję ;)

demotywatory.pl
Może podbijecie ? ;)

No to kolejna garść moich przemyśleń...

papiez.wiara.pl

Szkoda, że ktoś nie złapał papieża za język :P

Poczytajcie fragmenty o kapłanach-3 i 5 akapit na stronie.
Nawet papież nie zrozumiał :P
Poza tym wiadomo, że to człowiek, a jedynie Bóg jeno nieomylny być może.

Jakby nie było, urodzenie dziecka przez dziewicę, jest cudem ;p

A jeden z wizerunków KK Maryi-niewiasta mająca pod stopami Księżyc, z wieńcem gwiazd na głowie to przecież obraz żywcem wzięty z Apokalipsy :P Jedynie nie pasuje mi tu ten wąż, bo w Apokalipsie jest o Niewieście i Smoku, z którym ta Niewiasta bynajmniej nie zwyciężyła.
Aaa... w Księdze Rodzaju było coś, ale tam jest o tym, że to potomstwo niewiasty (Ewy) zmiażdży wężowi głowę, a wąż ugodzi potomstwo Ewy w piętę-no to jest po prostu o Szatanie i ludzkości, a nie o Szatanie i Maryi, jak to mniema Kościół Katolicki :P

kolejne wywody w następnych komentarzach

Mariusz
13 lat temu

Tak apropo papieza... to teraz w kinach nawet jest taka komedia podobnow kinach...Abemus Papa... czy cus takiegoo. Gosc baaardzo niechce byc tym papiezem :). i tak jak by sie zzastanowicccc to ja go rozumiem. My mozemy se na luzie chociazby o tym Jonaszu i wielkiej rybie gadac kluci sie i snuc teoriie sie mmylic imamy do tego prawo.... a papiiez musi wiediec a jak powie to nie omylnie bo to sprawa wiary......podobnnie zreszta jakdogmaty maryjne.... wiec pewnie zaden papież nie poowie nic o Jonaszu i wielkiej rybie :P

Dorian
13 lat temu

No bo widzisz Agnessa, papież widocznie Biblię czyta powolutku, jest jeszcze w Starym Testamencie i nie doczytał do 1Tm 3:2. Dodatkowo odnosi swoje kapłaństwo do bardzo dawnych zwyczajów żydowskich, które nijak mają się do naszej części świata, co więcej nie zauważył, że Jezus trochę zmienił znaczenie kapłaństwa. Kiedyś doczyta do tego momentu i zrozumie... Chyba...

Powała
13 lat temu

To chyba nie miejsce na takie dyskusje... ale:
@Hal Bregg - czy robi ci różnicę kto cię niewoli? Bo dla mnie niewola brzmi tak samo w każdym języku.
Flagę biało czerwoną wywieszę w swoim oknie w chwili gdy będę mógł zarobić pieniądze, kupić ziemie i wybudować na niej dom bez pytania się kogokolwiek o pozwolenie. Tak rozumiem niepodległość.

Mariusz
13 lat temu

...... Hall...Polacy nie są tak naiwni już ze jak pójdą na wybory to coś da. Nam trzeba specjalistów a nie wborów w postaci rozwieszania plakatów miss piękności ktora mysli ze cos warta bo jest z parti xxxx lapszaej od pari yyyy chyba z tym sie zgodzisz. Polacy nie są idiotami.

Ja flagi nie wywiesilem bo poprostu nie mam, ale dziękowałem Bogu za to ze dał nam ten kraj który jest dla mnie domem i ludzi którzy tu mieszkają.
Może nie jest idealnie ale to moja ziemia i moi bracia.
Każdy świętuje tak jak chce i na tym polega wolność...

paulina
13 lat temu

Naprawdę myślałam, że ten dialog do czegoś prowadzi, ale zgadzam się w 100% z Bartem(kolegą od ewolucji). Wierzyć "dosłownie" w Pismo Święte, czyli Świat powstał w przeciągu 6 dni a w 7 Bóg odpoczął jest kompletnie wyssane z palca. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, ale wyrażam tylko swoją skromną opinię. Polecam gorąco lektury napisane przez prof. Richard Dawkins.

AKSORZ
13 lat temu

Trochę się kompletnie nie na temat zrobiło może Martin zrobi odcinek Patriotyzm a Biblia było by ciekawie.

AgnessaLoveJesus
13 lat temu

Takie moje kolejne przemyślenia :P
Kolejne przemyślenie o końcu świata... A może to część doktryny strachu lansowanej wszędzie, bo to, że to nie będzie koniec, a przemiana, jest w mniejszości, a o końcu świata jest wszędzie, a co jest wszędzie to... może być złe i zwykle okazuje się być złe to, co jest powszechne. Strach jest, jak wiadomo, środkiem do władzy nad rządami dusz i straszenie m.in. końcem świat czy katastrofami, czy... coraz częstsze złe wiadomości w TV mają na celu odwrócić naszą uwagę od myślenia i działania w celu zmiany świata na lepsze.

Już w środę przyszło mi na myśl, że ta walka z Szatanem przy końcu świata z Apokalipsy ma związek z cytatem : "co będzie rozwiązane na ziemi, będzie rozwiązane w niebie"... i vice versa chyba też, wobec czego koniec świata jako Boska interwencja to będzie totalna ostateczność i ludzkość może temu zapobiec zwalczając zło już tu na Ziemi :P
I to ma sens :)))
PS. Dziękuję Bogu, że nie mam rodziców takich fanatyków, żeby mnie mieli wsadzić do wariatkowa, który niestety mamy blisko, bo kilka km od domu w Kobierzynie, ale... muszę być ostrożna, bardzo ostrożna i modlić się też o ochronę przed złem :>

sibit
13 lat temu

Martin, trochę minie przeraziła Twoja niefrasobliwość a propos wszczepiania chipów.
Taki chip ma zastąpić dowód osobisty, wszystkie karty i może zawierać jeszcze masę innych informacji. Nie wszczepiając sobie takiego cuda będziesz skazany na wygnanie - nic nie kupisz, nigdzie nie wejdziesz, nie będziesz identyfikowalny - czyli z kwestią czasu i odpowiednich zapisów prawnych będziesz przestępcą.
Poczytaj sobie o technologii RFID, takie mikro nadajniko-odbiorniki pozwolą jednostce na kontrolę wszystkich człowieczków ;) Internet czyli medium do przesyłania informacji o człowieczkach już jest, teraz tylko odpowiednio gęsta siatka przekaźników RFID i przymusowe wszczepianie. Wszystko to będzie odbywało się pod pozorem większego bezpieczeństwa. Wszystko dzieje się na naszych oczach. Tworzony jest idealny system który może zostać wykorzystany przez antychrysta.
Masowe wszczepianie to tylko kwestia czasu. Użyją argumentów którym większość nie będzie się w stanie oprzeć.
www.youtube.com
www.youtube.com

Mariusz
13 lat temu

Dawanis, chyba sam już doszedł do tego ze nie ma racji.... Ale ze jest takimjakby nieomylmym papierzem dla ateistow, to cieżko mu przyznac sie do bledu..Za miast tego wymyśla teorie memów..... Która jest dość zabawna, albo ucieka sie do tych teorii ze to kosmici stworzyli czlowieka ( przesuwanie problemu z miejsca na miejsce)..... Gość sie zapetlił jakieś 10 lat temu.... I nie może z tego wyjść. Sam stwierdził ze człowiek jest jednym z gatunkow które zaprzeczaja teori ewolucji ( w jednym ze swoich filmów sam tak mówi )...... Gość znajduje argumenty na istnienie Boga sam... Ale woli już kosmitow niż miałby sie przyznać do błędu..... Heh

AgnessaLoveJesus
13 lat temu

Kolejne wywody mam w kolejce, ale na brudno i zaraz spać idę... ale na odchodnym...

Obrona Kościoła Katolickiego przed stawianymi mu różnymi zarzutami-nie, nie papieża :P
I polecali to w toruńskim Radyjo słuchaczom :P
Jest też książka-nie wiem czy tam jest więcej czy to samo, ale i tak wg mnie z tego nie wybrnęli :P
wirtualnapolonia.com

PS. Martinowi też to wysłałam-może wykorzysta, może nie, ale za to będzie miał to w zanadrzu :)

Piotr
13 lat temu

1. sformułowanie wielka ryba jest użyte na początku i końcu 2 rozdziału księgi Jonasza, ale opis szczegółowy według mnie wskazuje że Jonasz był w śmierci jako miejscu. Coś jak w objawieniu: "I wydało morze umarłych, którzy w nim byli, także śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich byli; i byli sądzeni każdy według uczynków swoich" - rozdział 20 werset 13. Jest w piśmie taki fragment w 28 rozdz. ks.Ezechiela który czytany dosłownie potwierdza że Tyr z którego wypłynął Jonasz i jego okolice to to miejsce - jakkolwiek to rozumieć. Wyjaśnienie chyba jest w tym, że autorzy pisma jakoś inaczej rozumieli osobę np. Jezus zwrócił się do Jerozolimy jak do osoby - co w dzisiejszym rozumieniu jest nonsensem.

2. Literalnie słowa trójca w piśmie nie ma, ale jest użyte obrazowe sformułowanie "pełnia boża" w trzecim rozdziale listu do efezjan. Tak jak człowiek nie jest w stanie żyć bez trzech elementów: głowy, serca i wnętrzności - tak pełnia boża nie jest pełna bez jednego z jej elementów. Rzeczy tak skomplikowanych raczej się nie wymyśla więc być może stąd się wzięła doktryna, która jest jednym z dogmatów. I przy takim podejściu słowa "na obraz i podob." miałyby by wyjaś. także dosł.

Mariusz
13 lat temu

Ten link od Agnessy wam działa...
Bo nie umiem tego artykułu ma stronie znaleźć, a mnie interesuje.
Swoją droga ciekawe czy napisali tam wiecej niż w KKK.

Ale mam pytanie... Dotyczące chrztu..
Bo Paweł pisze ze ochrzcził tak też u Pawła – dom Stefanosa i Krispusa.. Jak czytałem listy Pawła to pomyślałem ze miał na myśli rodzine swoją.
KKK natomiast mówi ze on ochrzczeni budynek...i dalej tam jakis pokrętne wywód jest na te at kultu obrazu świętych koronacji obrazów figor itd.....

To co właściwie Paweł chrzcił budynek jak mówi KKK czy cała rodzine ochrzcził. Jaki właściwie sens chrzczenia budynku skoro ochrzczeni mieli wyznac wiarę w Jezusa ze jest Panem...

Fragment z chrztem domu ty 1kor1:16....

zbyszek
13 lat temu

Tyle komentarzy a około połowa nie na temat dla mnie odcinek na AMEN. Pozdrawiam PS Martin jak mnie nie odwiedzisz kiedy to cie nie znam. Zapraszam cie gorąco na jakąś wyżerke lub wyrzerke bo tera nie wiem. Emeili nie czytasz to ci podam swoj zibitkocz@onet.eu

AgnessaLoveJesus
13 lat temu

@66 Mariusz
Powinno działać, mi działa, a jest to link do całego zbiorku artykułów "Mistyfikatoryka".
Spróbuje jeszcze ten : wirtualnapolonia.com
To link do pierwszego artykułu z serii, a jeśli ci wchodzi strona to znajdź u prawie samej góry po lewej wyszukiwarkę strony i wpisz "mistyfikatoryka" ;)

No to teraz ja dalej...
Oglądałam ostatnio to :
religia.tv
Czy ja dobrze zrozumiałam, że Niebo będzie po końcu świata na Ziemi i będzie to miejsce, gdzie każdy z nas będzie kreował wg swoich możliwości ?
No i było tam o tym, że w sumie Nieba nie ma, tylko umarli są w Bogu :>
Ktoś to rozumie i jak z tym jest w Biblii ?

A Ziemia... W Księdze Rodzaju są słowa, że mamy ją sobie czynić poddaną, ale przecież nie w takim sensie, by ją i zwierzęta niszczyć, czy też swoje hucie zaspokajać, ale żeby przeżyć, a niestety tak nie jest :(
Zwierzęta po prostu żyją, jak Bóg przykazał-dla przetrwania. Czy to nam by nie wystarczyło ? Czy reszta stworzeń Boga nie zna, a jednak żyją wg Boskich praw czy to jakoś jeszcze inaczej z tym ?

dodatek KK do kremacji :
religia.tv

Mariusz
13 lat temu

Rozwoj nauki takiej prawdziwej czyni w pewnym sensie ziemie nam poddana...
tworzymy aglomeracje mosty, sterujmy ruchem wody, tworzymy maszyny, samoloty, internet. To cos co kiedys nazywało sie Magia my dzis czynimy nauka. Nauka czyli pradwa i jej poznanie sprawia naprawde ze materie udaje nam sie okiełznac...
a to czego nie okiełznie i nie poskromi nauka, to poskromi Duch jaki zopstał nam dany... I ja wierze ze to on wplywał na naukowcow gdy odkrywali te wszystkie wspaniałe wynalazki.
I mysle ze włąsnie taki jest sens nauki z ktprej kazdy człowiek ma korzysci na codzien. Takim naukowcem odkrywca warto byc.


... a nie teoretykiem dogmatykiem ....
dzis nie potrzeba nam wielkiej ryby bo mamy statki pododne :) wygodniejsze i po wyjsciu nie cuchnie sie tranem :P

Grabix
13 lat temu

@Agnessa, nie, że niebo będzie na Ziemi tylko po prostu Bóg nigdzie nie obiecywał ludziom życia w jakimś tam niebie. Dla tych, których zbawi zaplanował ZMARTWYCHWSTANIE i życie wieczne... w ciele... na Ziemi, ale na Nowej Ziemi, na której już nie będzie śmierci ani bólu... Czyli pewnie coś takiego jak Eden, jak od początku miało być. (Można więc powiedzieć, że żyjemy obecnie w tymczasowym stanie rzeczywistości. Dawniej było inaczej i później będzie tak samo (prawdopodobnie)).

Nie jest jednak tak, że ludzie będą tam siedzieć i się obijać.
Spójrzmy już na Eden: "Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał." [1Moj 2:15]

Tak więc człowiek powołany jest do pracy, do aktywności i trzeba przyznać, że praca jest fajna... praca, której owoce widać i która przynosi godziwą zapłatę. W dodatku w tym przyszłym świecie w sposób całkowicie jawny będzie Bóg, a zatem będzie to świat sprawiedliwy i świat, w którym nikt czuje się nigdy opuszczony.

Tak mniej więcej to widzę.

Mariusz
13 lat temu

Wielka ryba moze miec zwiazek z wszystkimi demomami w bibli....i byc ojcem Baala ;)
Zastanawiam sie czy Dragon filistynski, ktory sie przewija w bibli juz od chyba ksiegi sedziów .... moze miec jakis zwiazek z ta wielka ryba ?

Kaplani tej religi jakby nawet przebierali sie za wielka rybe, taki ubior i chyba ja czcili...Dagan został głównym bogiem Filistynów, którzy prawdopodobnie uznawali go za swego głównego boga i władcę mórz.
www.zbawienie.com
legendy o tym stworzeniu przetrwaly do dzis
jacthulhu.pl
gry filmy itd...
z tym ze pierwotntm baza byl jakis potwor morski krol ryb...
pozniej w okresie sumeryskim uwazano ze sprawował sądy nad duszami zmarłych.

wtedy ta wielka ryba z ksiegi jonasza nabiera doatkowo jakby demoniczny charakter...a wyjscie jonasza z brzucha wielkiej ryby tez ma jakby dodatkowe znaczenie...

chcialem se na gogle maps wyznaczyc trase z Jafy do Tarszisz
ale problem jest taki ze ten cel podrozy to wlasciwie nie wiadomo co to za miasto :)
pl.wikipedia.org a wikipedia podaje 2 hipotetyczne lokacje na ziemi i 1 na Marsie :D:D

Co jeszcze?