Ambona: Primum non nocere

7 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
4min

Co przeszkadza Duchowi Świętemu działać?

Dyskusja

Lukszmar
7 lat temu

Dokładnie :). Wyciszcie się trochę ludzie, posłuchajcie co wam w "duszy gra". Pomódlcie się, ale nie klepiąc ślepo pacierze. Spróbujcie porozmawiać z Bogiem jak z drugim człowiekiem. Może nagle pomysł sam się pojawi i koncepcja co należy zrobić, a może nawet całe rozwiązanie. Nie trzymajcie ciągle uporczywie steru. Niech wasze życie nie będzie jednym wielkim planem, który musi być zrealizowany od A do Z.

Achimowsky
7 lat temu

Przykład z życia. Za gówniarza grałem w nogę. Trenowałem 6, czy 7 lat. 3% z treningów było bardzo udanych (poziom najlepszych chłopaków z drużyny) reszta, pożal się boże. Z perspektywy czasu widzę, że jak się za coś biorę i mi na czymś zależy za bardzo to nie wychodzi. Tzw. luz w dupie jest mega ważny, zauważam to szczególnie w rozmowach o Bogu, jak się człowiek zaczyna pieniń, czerwienić, denerwować to zaraz wszystko szlak trafia i temat pozamiatany, Ducha nie ma. Trzeba wyluzować, to jest ważne w każdej dziedzinie. Wyluzować i małe kroki. Dzięki za to. Dobre.

p@∑€ł
7 lat temu

Mamy w zborze brata z darem prorokowania, jednego razu parafrazując przekazał takie słowa: "...chcecie bym działał w waszym życiu pozwólcie mi działać..."

Achimowsky
7 lat temu

Mówił o sobie? ;p

p@∑€ł
7 lat temu

@Achimowsky , jeśli się przekazuje czyjeś słowa, to chyba nie mówi się w swoim imieniu?

Paheu
7 lat temu

Kurka rurka, módl się, pracuj i ma ci zależeć, ale wrzuć na luz i daj Bogu działać. Ajajaj

Paheu
7 lat temu

Kiedyś ktoś tu na odwyku pisał, że z Duchem Świętym to się leci na autopilocie. Teraz bardziej bym powiedział, że to jest jak na kursie prawa jazdy, kiedy instruktor siedzi obok i mówi, gdzie i jak jechać, a i może w pedał naciśnie w razie czego :D

6 lat temu

Przeczysz sobie sam w tej audycji i jeszcze mówisz sprzecznie z tym co mówiłeś w innym nagraniu.
Pierwsza sprzeczność to ta, o której wspomniał Paweł.
A druga to ta, że mamy puścić kierownicę. Sam mówiłeś, w nagraniu "Bo nie miałem wyboru!" że ludzie puszczają stery swojego życia i płyną tam, gdzie ich poniesie. Żenią się, bo akurat taka dziewczyna się napatoczyła; idą do pracy, do której akurat ktoś ich zechciał etc. Zamiast samemu planować i iść za planem to zgadzają się na wszystko tak, jak leci.
Robisz w ten sposób ludziom mętlik w głowie; o ile za każdym razem Cię słuchają.

Martin
6 lat temu

To bardzo dobrze.

Życie jest za skomplikowane, żeby dało się zawsze dawać uniwersalne rady. I tak też jest Biblia.

Ja nie jestem księdzem, żeby mnie po prostu słuchać. Tego typu sytuacje, gdzie ujawniają się pozorne sprzeczności, mają dawać do myślenia. Zmuszać do szukania odpowiedzi.

Takie same problemy (pozorne sprzeczności) można łatwo znaleźć w Bblii.

Jedni powiedzą, że Biblia to bzdury. Inni pójdą szukać jakiegoś guru, który im jednoznacznie powie co mysleć. Inni w końcu zaczną szukać na własny rachunek.

I właśnie dla tych ostatnich jest ten program.

No, tak naprawdę to jest dla wszystkich, a moja nadzieja jest taka że wielu z grupy nr 1 i 2 zainteresuje się podejściem nr 3.

Moli
6 lat temu

Dzięki Martin. Podoba mi się Twoje podejście do Boga, mam bardzo podobne. Otworzyłem się na Biblię po komunii mojej Córki . Szukałem Go, ale nie mogłem znaleźć na ołtarzach i w dewocjonaliach (dziwne:)). Od dziecka coś mi się tam nie podobało. Wreszcie postanowiłem przeczytać źródło mojej Wiary i.... szok znalazłem Jezusa. Wczoraj zobaczyłem Twój odcinek o objawieniach fatimskich , mam takie same odczucia . Nie wiem czemu ludzie dają się tak zwodzić. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich dociekliwych :).

Martin
6 lat temu

Hej, dzięki!
To jest dobre pytanie: dlaczego ludzie dają sobie wmawiać czasem zupełnie absurdalne rzeczy?
Nie wiem, ale na pewno pomogłoby im, gdyby więcej ludzi mówiło otwarcie o tym, że coś im się wydaje niedorzeczne, głupie albo szkodliwe. Otwarcie, ale przyjaźnie, bez agresji.

Ja w każdym razie do tego zachęcam, żeby mówić. Tak po prostu, co się myśli.

Co jeszcze?