To nie jest normalny odcinek, to odcinek na wakacje. Tak bardziej od siebie. No takie, powiedzmy, kazanie.
Kto chce, niech pomoże dzieckom i dołączy do Złombolu. Szczegóły na końcu.
Tak, życie jest niebezpieczne, bardzo niebezpieczne... nawet grozi śmierciommm!! Yo!
Zacytuję Dalajlame -Weź pod uwagę, że wielka miłość i wielkie osiągnięcia niosą ze sobą wielkie ryzyko.
Wiedzieć, że tak naprawdę jest się Istnieniem, które tylko przesłania bezustannie racjonalizujący umysł, cichym bezruchem pod warstwą umysłowego zgiełku, miłością i radością pod pokładami bólu – oto wolność, zbawienie, oświecenie.
Lol, co się tam stało Panie, bomba wybuchła w tym pokoju czy co... :P.
Martinie, ale masz przyjaciół i to chrześcijan, a po śmierci wierzę że będzie dobrze :). Gdybym był w Warszawie to bym Ci nawet pomógł się rozpakować. Pozdrowienia, dla Loony i kota ;).
A tak w ogóle to mądrze powiedziane. Czasem warto ryzykować. Zróbcie cos ze swoim życiem sensownego! :).
A co do Złombolu, to w przyszłym miesiącu może Ci trochę kasy jeszcze przeleje Martinie więcej, bo w tym to już nie dam rady - rozdałem i wydałem prawie wszystko w tym miesiącu xD.
Uciekać przed życiem, czy żyć bez ucieczki,
choć drugie jak granat i to bez zawleczki...?
Wiedzieć zawsze wszystko, czy przyjąć nieznane
Pytać ciągle innych, czy mieć własne dane?
Przeceniać co znane, czy wybrać przygodę,
zastygnąć na brzegu, czy poznawać wodę?
Gdy chcesz z pasją przeżyć to życie jedyne
rzuć za siebie asekuracyjną linę.
Zacząć coś innego - maksimum ryzyka
a człek lubi schemat - bo łatwo się łyka.
Lecz by strach przed „nowym” nie rządził twą wolą,
spróbuj raz nic nie mieć pod swoją kontrolą.
Nie stój w bezpieczeństwie, lecz daj się prowadzić,
by schodów do nieba z bierności nie stracić.
I tak grasz o wszystko, jak zaufasz Bogu
Więc weź z wiarą rozpęd i wylatuj z progu!
Jemu bez tej wiary nie da się podobać,
Jak utknąłeś w miejscu, to weź się wyprowadź.
Karolina,to każdy powinien codziennie "odmawiać "zamiast Ojcze nasz. ..:):):):)
CO TO ZA ZABZDURY PAN TU OPOWIADASZ W 88 ODCINKU?! iLE TO MIALEŚ LAT ZA CZASÓW KOMUNISTÓW??? CZY WTEWDY NIE BYLO WLASNOŚCI PRYWATNEJ?? NIE MIELI DOMÓW, BYDLA, AUT, ODZIEŽY, MEBLI, MIESZKAŃ NA WLASNOŚĆ , PÓL, OGRODÓW ITD. POLECAM DOKSZTALCIĆ SIE PRZEDTEM NIŽ TAK GLUPIO OTWORZYSZ GEBE!!
Dobrze Szurman masz naszur.. .. Ja jestem tak stara i te czasy dobrze pamiętam. Jeżeli uważasz,że własność spółdzielcza, komunalna lub wieczysta dzierżawa jest własnością prywatną, to jak najbardziej masz rację. Maluchy były na talony, meble na kartki, z odzieżą też był problem,trzeba było stać w kolejce .Buty też były na kartki. Polecam film Miś ,bo to film dobry jest!
Ej no. Szanujmy się i z agresywnymi analfabetami nie rozmawiajmy.
Na rozkaz!:):)
Kapitanie! Odcinek dobry. Czasem mam wrażenie, że cały ten świat to jedna wielka ławka, ale rzadko :)
Każdy nauczyciel religii zjadłby cię ...po posłuchaniu tego odcinka.
naruszyłem wrażliwy temat: dobre intencje, złe środki.
Oni mówią, że nie ważne jakie masz intencje, złe środki to grzech!
A tu proszę :) Takiego wała... :)
Uśmieszek za uśmieszkiem, ale tu temat cierpienia. Podchodzę do niego z dystansem. Nie wyrobiłem sobie jeszcze opinii... Cóż, może zbyt mało w życiu wycierpiałem? Choć trochę łez było...
Ale zgodzę się z tym, że cudze łzy bolą bardziej niż własne...
Dzięki Martinie za wartościowy odcinek! Potrzebowałem ostatnio jakiejś zachęty do działania. (Trochę mi brakuje odcinków z kazaniami, mam nadzieję, że będziesz kontynuował Ambonę, bo była świetna!)