Izba Wytrzeźwień to jest taka tradycja. Program na żywo w pierwszą środę miesiąca, i każdy może zapytać i pogadać. Ostatnim razem widz o imieniu Paweł wywołał u prowadzącego gwałtowną reakcję emocjonalną. Rozmowa zeszła na to czy Bóg jest sadystą czy nie i dlaczego świat wygląda jak wygląda. Dyskusja była ostra ale na tyle ciekawa i uniwersalna, że pomyślałem, że warto ją wyciąć i zrobić z niej odcinek.
Cześć, super odcinek, bardzo dobrze to wszystko tłumaczysz. A ja mam wątpliwości odnośnie tego kto zsyła choroby, no bo Jezus uzdrawiając kobietę w Łk 13:16 mówi: "A ta córka Abrahama, którą szatan wiązał już osiemnaście lat, czyż nie miała być uwolniona od tych więzów w dzień szabatu?". Czyli, przynajmniej w tym przypadku, to szatan odpowiadał za chorobę. Więc w sumie nie wiem czy choroba jest od Boga czy od szatana, czy po prostu jest bo takie są warunki na Ziemi i takie mamy organizmy...
Paweł, spróbuj przeczytać Ewangelię i daj sobie szansę ją zrozumieć, naprawdę ma sens.
Pozdrawiam Martina i wszystkich słuchaczy! :)
A no bo są różne przypadki. I są różne choroby. Są takie, które są fizyczne i tyle. A są - jak widać po tym fragmencie i różnych innych - i takie, których przyczyna jest wcale nie fizyczna.
My mamy tendencję żeby sobie ciągle upraszczać świat, sprowadzać go do stałych, uniwersalnych zasad, które zawsze działają. Czasem się to udaje i pozwala lepiej zrozumieć świat, jak zasady fizyki Newtona. Ale czasem zatrzymuje nas i uniemożliwia pełne zrozumienie świata - jak te same zasady fizyki Newtona w świecie, który opisał równaniami Einstein.
Tak że większa zachęta dla nas, że dobrze mieć umysł otwarty. Zwłaszcza w stosunku do Boga.
O tym, że chodzi w tym wszystkim o to, kto jest czyim panem. I że może to wcale jest nie najgorsza możliwa rzecz, kiedy człowiek jest swoim własnym panem? A dlaczego? Posłuchajcie...
Jonasz i wieloryb. O tym co jest możliwe, co prawdopodobne, co niedorzeczne, a z czego można się śmiać.
