
Zaczęło się od nieszporów po czym rozmowy przeszły w stronę demonów, widzenia aury i rzeczy podobnych. Ale trochę normalności też było. Niedużo - ale zawsze...
Nie ma komentarzy, więc skorzystam i zapytam: czy wieczory będą dostępne w takiej formie jak niedawno, czyli do ściągnięcia w mp4? Zdarza mi się dużo podróżować i lubię zgrać sobie wieczory na telefon i oglądać w pociągu. Zawsze te 2h przyjemniej zlecą :-)
A tak, pewnie.
Właściwie to już są, tylko linku nie stronie nie umieściłem.
Wpiszę sobie w TODO, bo znowu zapomnę...
Oj, tam zaraz widzi aurę... po prostu dzieje się coś co się dziać chyba nie powinno... Musze powiedzieć ,że po wieczorach na skypie Marek mi bardzo pomógł i wyjaśnił co o tym myśli, więc nie jest źle.
Dowiedziałem się między innymi, że dar ducha to nie zabawka...
Wiele myślałem i już wiem co było nie w porządku z moim zachowaniem.
Zmienię to i mam nadzieje ,że wszystko wróci do normy.
Paweł, tak, Martin się obija, od tygodni mu to wszyscy powtarzają, dlatego też od tygodni pojawia się w komentarzach ten link: www.odwyk.tv - poszukaj sobie odpowiedniego pliku.
A ja spać po tych wieczorach nie mogłam. Budziłam się w nocy. Waldek, za każdym przebudzeniem myślałam o Tobie i byłam przerażona.
Sam dowcip o spiskowych teoriach w sumie taki sobie ale to "...przypadek!?..." było genialne. Bomba, heh.
Ktoś dzwonił i mówił, że nie wierzy, żeby to czego doświadczył Waldek było prawdziwe, bo nie ma takich złych duchów, które by zaatakowały kogoś kto ma Duch Świętego. Ja się nie do końca zgadzam z tym argumentem. Wydaje mi się, że jeśli Bóg ocenia zachowanie Waldka tak jak to ocenił Martin - że Waldek poszedł tam z ciekawości, czy dla zabawy - to możliwe, że pozwolił duchowi do pewnego stopnia wpłynąć na Waldka, żeby dać mu pewnego rodzaju nauczkę, żeby tak do tego nie podchodził.
Nie będę się jednak upierał, że mam rację, ale wydaje mi się, że takie wyjaśnienie jest sensowne.
Waldek nie widzi aury tylko widzi kolorki w konkretnym miejscu ciała gdzie wyczuwa obecność Ducha Świętego.
Jest to w zasadzie zgodne z Biblią ... a konkretnie z samym zesłaniem Ducha Świętego.
Przecież te ogniki to wypisz wymaluj kolorki Waldka.
Może to Martinowi i Markowi się tylko wydaje że coś czują .. a prawdziwy dar ma Waldek ?
Ja nie wiem, ale daleki jestem od osądzania, że to co czuje Waldek jest czymś co nie pochodzi od Boga.
Gdyby robił coś co jest zakazane ... ok ... to co innego.
Poza tym kto powiedział że nie można sobie używać darów na co dzień ? Czyli co trzeba jednak oddzielać strefę sacrum od profanum ? Dary tylko przy specjalnych okazjach ? A dlaczego nie patrzeć sobie na ludzi na ulicy co tam w nich siedzi ? Zawsze można przezornie ominąć tych co w nich siedzą demony, albo można też te demony wyrzucać.
@Grabix: dzięki za link :-)
Czytałem jakiś czas temu autobiografię Briana "Heada" Welcha, byłego gitarzysty KoRna, który postanowił powierzyć swoje życie zmartwychwstałemu Szefowi (;-) ) i była tam historia, że zaraz po nawróceniu przeżywał dziwne paraliże, coś w stylu ataków duchowych, o których mówił Marek. Więc jest to pewien schemat: jesteś utaplany w dziwne, złe rzeczy, nawracasz się i rozpoczyna się walka o Ciebie. Tak ja to sobie tłumaczę. A autobiografię polecam.
@Paweł
W biografii Francesco Forgione (Ojciec Pio) są opisy jak szatan walczył.
Łącznie z atakami fizycznymi.
Myślę, że każdy chrześcijanin powinien być przygotowany na walkę z siłami zła. Nie koniecznie będzie to atak duchowy lub fizyczny, ale na pewno drugiej stronie zależy na tym aby odciągnąć nas od Boga.
Hmm, ciekawe teorie...
Co do Waldka i tych ciotek, to... zdecydowanie odpychalo ich od siebie - obie strony jakby byly w konflikcie, wiec zgodnie z tym, co nawet powiedzial sam Jezus, dlugo nie przetrwaloby krolestwo demonow, podzielone wewnetrznie. A wiec musialy scierac sie przeciwstawne sily.
Ciekawi mnie jak te ciotki zareagowalyby, gdyby im Waldek zaczal opowiadac o tym, co zrobil Jezus i ogolnie, glosil Dobra Nowine. Mysle, ze doszloby do pelnej manifestacji demonow.
Co do Odwyku, to niewazne o czym sa odcinki i wieczory - uwielbiam tu przychodzic, bo uwielbiam Was wszystkich! I nie moge sie doczekac kiedy wypijemy wszyscy razem wino z boskiego rocznika w Nowym Jeruzalem z Tym, o ktorym byl niemal caly Odwyk :)
Marcin piona :-)
Marcin, coś w tym jest
Sorry, mialo byc w nawiasie trojkatnym "przybija_pione" :))
Co do problemu z propozycjami tematów to myślę, że ci głosujący liczą usłyszeć coś na ten temat a nie się wypowiadać wiec bliżej z tymi propozycjami na odwyk.com niż na Live.
Moje odczucie co do Live jest takie że powinno to działać tak jak wcześniej czyli odcinek na odwyk.com a potem Live odnośnie odcinka i wszelkich innych tematów nadanych przy okazji przez dzwoniących :) taki żywy Live z lekkim nakierowaniem na jeden wybrany temat odcinka odwykowego jest lepszą opcją i propozycje pewnie w końcu zaczęłyby mieć większy sens :P
A tak generalnie to mimo wszystko WARTO ROZMAWIAĆ ;):)
A! Była mowa w wieczorach odwykowych o odcinkach archeologicznych. Beata nie jest jedynym archeologiem biblijnym w Polsce całe szczęście, więc jak ktoś chce sobie posłuchać wykładów o tej tematyce zanim Martin porozmawia z Beatą, to polecam wykłady Alfreda Palli na tej stronie ewangelia.tv (trzeba sobie wybierać z playlisty, bo nie wszystkie filmiki są z wykładów). Swoją drogą Kraków to chyba centrum archeologów biblijnych bo i Beata i A. Palla są z Krakowa. :-)
Swoją drogą ja pomieszkuję w Krakowie, mam dobry dyktafon, mogę pomóc jakby co...
Ja tam nie wiem co ma Waldek. Jak pomaga to niech sobie ma.Ale ten mostek mnie rozwalił. Kurde gdzie jest mostek?Zwodzony? Czy zwykły? No, się ubawiłem:)
Gerald, anatomiczny mostek. Pierwszej pomocy nie miałeś? Jak zrobisz masaż serca? :-)
Geraldzie, powiedz, ze robisz sobie zarty... :D
Sobie robię Marcin J. Sobie robię:) Ale rozbawiła mnie ta szczegółowość opisu tego kolegi Waldka:) Jakbym Hausa oglądał. Ale samo zjawisko absolutnie mnie nie śmieszy. Na aurach się nie znam więc trudno mi sensowne wnioski wyciągnąć. Podobnie jak Oscarr, daleki jestem od osądzania bo nie mi to osądzać. Ale, że złośliwy jestem to dygresja o zwodzeniu jakoś tak sama mnie naszła. Ale jak podkreślam sam nie wiem czy to zwodzone czy prawdziwe. Tego nie wie chyba nikt
Wlasnie sie zastanawialem przed napisaniem poprzedniego komentu, czy nie zapytac wprost, czy aby Geraldzie nie jestes fanem ZCDCP Manna i Materny :))
Ano jestem fanem:)I Monty Python'a ubóstwiam:))))))
Pierwsza środa miesiąca
Start: 20:00