Codziennie rano Olek Macha
www.youtube.com

Przygotowuję dla nas fragment Biblii, który rozważa i dzieli się z nami swoimi przemyśleniami.

Przykładowy SMS:
Poniedzialek 18 marca 2013
.
Nie troszczcie sie o nic, ale we wszystkim w modlitwie i blaganiach z dziekczynieniem powierzcie prosby wasze Bogu.
.
Filipian 4/6
.
Troska i modlitwa sa wielkimi PRZECIWNOSCIAMI. Przez cala Biblie troska pokazana jest jako postawa nieproduktywna, nieuzasadniona i skoncentrowana na sobie, zas modlitwa i dziekczynienie jest tym, co oddaje czesc Bogu i koncentruje nas na Nim! Wybierzmy wlasciwie u progu nowego tygodnia! O

Jeżeli też chcesz otrzymywać codzienni rano smsa napisz do mnie na numer 500113500 i wybierz godzinę (5:30 / 9:00)

Ps. Nie piszcie numerów w mailu albo komentarzu!
Sms jest też konieczny do weryfikacji, czy ktoś nie podaje nieswojego numeru.

ile to kosztuje?

a tak ładnie się na początku rozmowy zapowiadał ....

A czy usługa jest ograniczona na konkretnych modeli/konkretnej generacji telefonów? Wysłałem wczoraj smsa, a nic dziś do mnie nie przyszło.

Czasami nie działa jak ktoś ma wyłączony tel albo jest poza zasięgiem.
Chodzi o sytuację kiedy sms nie dochodzi do odbiorcy i wisi w „powietrzu” między nadawcą a odbiorcą.

Jak komuś nie działa, to piszcie do mnie na e-maila/sms to zgłoszę problem.
Usługa działa na każdym telefonie, który może odebrać smsa.

Dosłuchałem do momentu, kiedy Szymon mówi o "dziesięcinie". Wszystko ok z dziesięciną ja rozumiem doskonale o co w niej chodzi. Na wieść jednak, że TO CO NALEŻY do Pana odlicza sobie potem od świeckiego podatku - "na rzecz Króla" zapaliła się w mojej głowie lampka. Nie chcę nikogo sądzić, ani krytykować - interesuje mnie konkretne działanie, a nie osoba. Jeżeli chcę coś odzyskać z dziesięciny - to powinienem zdaje się dołożyć do niej 1/5 części ;), a odzyskanie podatku nie będzie w tym konkretnym przypadku pomniejszeniem w/w? Dziesięcina to nie CEDAKA choć po zburzeniu Świątyni ta druga obowiązuje raczej w jej miejsce. Ale KADS ma swoje "ciało" od ustalania zasad wewnętrznych i ja to szanuję. Obiecuję dosłuchać do końca, a nuż trafi się coś ciekawszego! Pozdrawiam

Swavek, Ty akurat możesz być pewien, że żadne moje pytanie na pewno nie będzie nigdy co Ciebie adresowane.
--------
A odcinka dopiero posłucham.

Smsy są za free, jak by ktoś jeszcze nie wiedział :)

Pytanie techniczne: dlaczego ten odcinek nie pojawił się w RSSie?

Aa! Zapomniałem dodać tej serii do RSS-a. Dobrze, że przypomniałeś, mikołaj, muszę jeszcze RSS-ami się zająć.

@Voitas, to jest trochę inaczej. 27 rozdział Księgi Kapłańskiej (3cia Mojżeszowa) określa sposób wykupienia czegoś co z jakiegoś powodu zostało ofiarowane Bogu. Niektórych rzeczy się nie da w przypadku innych należy wziąć ich wartość (jest albo ustalony sposób, albo kapłan musi oszacować) i dodać do tego 20%. W tym samym rozdziale jest mowa, że każda dziesięcina z upraw, owoców, i bydła, należy do Pana i każę jeżeli chce się je zachować, to należy za nie dać pieniądze odpowiadające 120% ich wartości (aczkolwiek zwierząt nie wolno) (wers 30-32)
Ale tu jest kilka uwag, dziesięcina (jedna dziesiąta) UPRAW i BYDŁA, a nie dziesięcina jakichkolwiek zysków materialnych ani niczego takiego. Dziesięcinę tę oddaje się w naturze, a jeśli chce się ją zachować to można dać 120% jej wartość (roślin). Nijak to się ma, że masz oddawać 10% swoich dochodów. Chyba, że ja czegoś nie wiem.

Bardzo dobry wywiad :)
Lubię Szymona i czasem zaglądam na Cienie Przyszłości, teraz będę zaglądała częściej.
Gratuluję !

Co do tej dziesięciny Grabix to uważam, że źle do tego podchodzisz.
Skupiłeś się na szczegółach technicznych, a zapomniałeś o celu w jakim została nadana.

Bóg chce, żebyśmy oddawali 10% tego co nam dał, w ten sposób pokazujemy kilka rzeczy:
Uznajemy, że to co mamy jest darem od Boga i jesteśmy mu wdzięczni za to co otrzymaliśmy.
Wspieramy innych błogosławieństwem, które otrzymaliśmy.
Uznajemy Boga za Króla!

Fragmenty na potwierdzenie z biblii:

1M.14,18 Melchisedek zaś, król Salemu, wyniósł chleb i wino.
A był on kapłanem Boga Najwyższego.
14,19 I błogosławił mu, mówiąc: Niech będzie błogosławiony Abram przez Boga
Najwyższego, stworzyciela nieba i ziemi!
14,20 I niech będzie błogosławiony Bóg Najwyższy, który wydał nieprzyjaciół
twoich w ręce twoje!
!!!! A Abram dał mu dziesięcinę ze wszystkiego.!!!!

Hebr. 7,7 A rzecz to jest bezsporna, że mniejszy od większego otrzymuje
błogosławieństwo.

Więcej znaków proszę :)

Proszę:D

1M.28,20 I złożył tam Jakub ślub, i powiedział: Jeżeli Bóg będzie ze mną
i będzie mnie strzegł w drodze, w którą się udaję, i da mi chleb na
pokarm i szatę na odzienie,
28,21 i powrócę w pokoju do domu ojca mego, to Pan będzie Bogiem moim,
28,22 a kamień, który postawiłem jako pomnik, będzie domem Bożym,
i ze wszystkiego, co mi dasz, będę ci dawał dokładnie dziesięcinę.

I najważniejsze!

Mal. 3,10 Przynieście całą dziesięcinę do spichlerza, aby był zapas w moim domu,
i w ten sposób wystawcie mnie na próbę! - mówi Pan Zastępów - czy wam nie
otworzę okien niebieskich i nie wyleję na was błogosławieństwa ponad miarę.

Więc trzeba być głupcem, żeby z tego nie skorzystać!

To jest właśnie to co mówiłem w odcinkach, że każde przykazanie należy analizować pod kątem motywu jego nadania, a nie skupiać się na wskazówkach.

Hej
Odcinek bardzo ciekawy, dzięki wielki.

Jeżeli już chodzi o dziesięcinę to sama koncepcja jest moim zdaniem dobra pod wieloma względami. Ale jednak jak już się powoływać na Biblię i sposoby z niej na dziesięcinę to trzeba robić tak jak tam jest.

Hubert sam podałeś fragment gdzie jest napisane: „A Abram dał mu dziesięcinę ze wszystkiego”
ZE WSZYSTKIEGO-hehe
Czyli według tego bierzesz zliczasz cały swój majątek jaki masz i dajesz z tego 10% a nie tak jak było mówione, że od tego co zarobisz.

Za to czym innym jest złożenie pewnego ślubu Bogu przez Jakuba. Tak, więc dziś jest jak coś to już praktykowany „sposób” Jakuba niż Abrahama.

Pozdrawiam

A czy będą daty przy komentarzach?

Z jednej strony chłopaki z cieni znają super biblię i świetnie prowadzą program a z drugiej wierzą w jakieś dziwactwa kościoła adwentystów łącznie z objawieniami Elen. Dziwne to, i w głowie mi się nie mieści.

A co ja mam zrobić, skoro nie chodzę już do Kościoła Katolickiego, żadnego innego nie wybrałam, a mimo to chciałabym gdzieś dawać dziesięcinę?
Coś tam daję na Odwyk, a pozostałą kwotą zasilam biednych i potrzebujących (daję jałmużnę, kupuję żywność i rzeczy dla biednych, albo wspieram jakieś działania, których celem jest poprawa ich losu). Jak uważacie, czy to dobry sposób oddawania Bogu części swojego "bogactwa" ?

Odliczas 10% i dajesz na tacę. Nie jestem pełnoletni- nie zarabiam. Więc daję "tygodniową dziesięcinę". Na początku każdego tygodnia patrzę ile mam w protfelu i odliczam z tego 10% i tyle daję.

@Eliszeba.
Moim zdaniem to lepszy sposób niż dawanie na tacę.

@14 Grabix; mnie bardziej chodzilo o znaczenie tego - bez wzgledu na to, czy to jest "dziesiecina", czy cedaka - w swietle czystosci intencji. Moze opre sie tym razem na Berit Chadasza (Dobra Nowina, NT) . Moja ciekawosc wziela sie stad, ze w w/w nauczano: "oddajcie Bogu, co boskie - Cezarowi, co cesarkie". Czy odliczanie sobie dziesieciny, czy ofiary na kosciol z podatku swieckiego nie bezczesci (kala) tej pierwszej?!

Czesc Hubert

A jak jesz z tyli smsami z cytatami z Biblii jesli chodzi o Niemcy czy tez wysylasz na niemieckie numery ? czy raczej ciezko ?
Domel

6 Daj sycerę skazańcom,
a wino zgorzkniałym na duchu:
7 niech piją, niech nędzy zapomną,
na trud już niepomni. (Przypowieści 31:6,7).

14 Każesz rosnąć trawie dla bydła
i roślinom, by człowiekowi służyły,
aby z roli dobywał chleb
15 i wino, co rozwesela serce ludzkie,
by rozpogadzać twarze oliwą8,
by serce ludzkie chleb krzepił. (psalm 104)

Niech gość odcinka mnie przekona, że dla rozweselenia przygnębionych Biblia zaleca sok.

A co do mięs:
11 4 (PIOTR) Widzi niebo otwarte i jakiś spuszczający się przedmiot, podobny do wielkiego płótna czterema końcami opadającego ku ziemi. 12 Były w nim wszelkie zwierzęta czworonożne, płazy naziemne i ptaki powietrzne. 13 «Zabijaj, Piotrze i jedz! - odezwał się do niego głos. 14 O nie, Panie! Bo nigdy nie jadłem nic skażonego i nieczystego» - odpowiedział Piotr. 15 A głos znowu po raz drugi do niego: «Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił». (Dzieje Apostolskie 10:11-15).

21. Sebeq
Z jednej strony chłopaki z cieni znają super biblię i świetnie prowadzą program a z drugiej wierzą w jakieś dziwactwa kościoła adwentystów łącznie z objawieniami Elen.

A jak Ci się wydaje dlaczego tak jest?

Dobra, nie powiem- odcinek mi się naprawdę bardzo podobał :)
Z tym, że poglądy mamy zupełnie odmienne :)

Przede wszystkim to, że nie świętuję żadnego dnia.
Do Kościoła Katolickiego mam przyjazny stosunek i nie uważam, że w apokalipsie Bestia to KK. Myślę, że to chodzi w tym wszystkim o... Nie wiem jak to określic. Duchowości? Coś co umysłowo, duchowo rządzi w danych czasach. Też się da idealnie dopasować z tego co pamiętam. W moim zborze w ogóle słyszałem też inną, idealnie pasującą teorię. Jak znajdę nagranie, to wstawię. Więc wcale nie trzeba tak demonizować tego KK :P
Mięso jem, nie uważam, że picie to grzech no i proroctwom Ellen White nie wierzę :)

27@Don Camilo

Piotr dokładnie wyjaśnił o co chodziło w tej wizji, wystarczy przeczytać następny rozdział. Poganie otrzymali takiego samego Ducha Świętego, co Żydzi, Bóg nie robi różnicy przy wierze w Jezusa Chrystusa.
Nic nie wspomina o jedzeniu nieczystych zwierząt.
Chyba, że uważasz, iż lepiej rozumiesz wizję daną Piotrowi niż on sam.

Pozdrawiam

@30 Dokladnie. W wersecie z Kefy (Piotra) chodzi o przyjmowanie nie-Zydow do eklezji mesjanistycznej, a nie o jedzenie niekoszernej zywnosci - czy w ogole jedzenia miesa! Odmiennie interpretowal to Pawel z Tarsu - minn. o to sie swego czasu poklocili. Przed potomem zdaje sie ludzkosc (jak niektorzy twierdza) byla wegetarianami choc mnie to nie przekonuje, bo po co Abel skladalby ofiary z bydla. Byl pasterzem. No coz - mozna wierzyc jak sie chce. Przepisy co do spozywania dotyczace nie-Zydow sa w instrukcjach nadanych potomkom Noacha (Noego) po potopie. Inne (pozniejsze) dotycza Zydow.

31@Voitas

Jeżeli dobrze zrozumiałem Twoje słowa to widzę inaczej sprawę słów Pawła o Piotrze.

Piotr jak i inny Żydzi ze względu na ludzi nazwanych „od Jakuba” zapominają właśnie o fakcie jedności (jedności, ale nie identyczności-hehe) wierzących Żydów z wierzącymi z narodów.
Zgodność głoszonej Ewangelii przez Pawła i Piotra była potwierdzona, lecz zrozumienie stosunku wierzących z narodów do zakonu i tradycji żydowskiej wciąż powodowała pewne tarcia w samym Kościele.
Choć decyzja podjęta dzięki Duchowi Świętemu była w miarę jasna, nie muszą oni stawać się prozelitami (dać się obrzezać i przestrzegać wszystkich przykazań tak jak Izrael) ale mają poznawać i żyć z wolą Boga zapisaną w Torze nie według litery ale ducha ich (tych przykazań).

PS. A jak źle zrozumiałem Twój post to przepraszam-hehe.
Pozdrawiam

@27. Don Camilo napisał:
"Niech gość odcinka mnie przekona, że dla rozweselenia przygnębionych Biblia zaleca sok."

Jest na to prosty eksperyment. Wstrzymaj się od picia alkoholu i jedzenie słodkich rzeczy (picia słodkich soków) przez miesiąc a następnie napij się świeżo wyciśniętego soku z winogron. Wtedy pogadamy.

Ja też mam prośbę do Ciebie. Przekonaj mnie, że Bóg zaleca alkohol dla ludzi w depresji.

------
Jak można zmienić ksywkę na odwyku?

@20 Loony, no, w zasadzie są. Trzeba najechać myszką na login i pojawiają się w dymku. Takie dziwactwo :P

@33
Chodzi o to, że w podanych przeze mnie fragmentach chodzi ewidentnie o wino. Nie można jednemu słowu przyporządkowywać znaczeń w sposób całkowicie wybiórczy.
A czy Bóg zaleca leczenie deprechy alkoholem? Biblia nie potwierdza ani nie zaprzecza. Jednak Paslm 104 ukazuje wino (sok wyskokowy ;)) w pozytywnym świetle.
Niech sobie każdy decyduje, jak chce. Ja preferuję i zalecam liberalizm - jak zresztą w większości dziedzin życia (patrz: przypowieść o bukłakach i starym i młodym winie).

@30 i 31
Bóg strzeliłby sobie "samobója" używając "dekoszeryzacji" jako symboliki ukoszernienia pogan. Przeczytałem z uwagą po raz n-ty ów rozdział 11-ty i wnioski mam całkowicie odwrotne - powtarza się znowu "Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił". Jak dla mnie to żydzi mogą tu zmienić dietę. .
Zresztą później Paweł w swych listach kilka razy zaleca, czego się wystrzegać i przy pozycji "mięsa" odradza tylko te z krwią i te ofiarowane bałwanom.

"Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać. Wierzymy przecież, że będziemy zbawieni przez łaskę Pana Jezusa tak samo jak oni" DzA 15:10,11.

To jest idealne zestawienie.
Żydzi przez swoje tradycje mieli bardzo podobny stosunek do pogan jak do zwierząt nieczystych.
Zobacz reakcję, gdy dowiadują się, że Piotr poszedł do Korneliusza. Tak samo jak ciężko było dla Piotra pogodzić się z tym, że ma jeść zwierzęta nieczyste w wizji podobnie było z przyjęciem dania przez Boga tego samego Ducha Świętego poganom.
Wizja nigdy nie dotyczyła zmiany diety Żydów, sam Piotr tłumacząc wizję mówi dokładnie co miała ona na celu. Nawet w 15 rozdziale, który podnosisz o tym mówi w wersach 7-9.
15 rozdział Dziejów nawet słowem nie podejmuje tematu przestrzegania zakonu przez wierzących z Izraela.

Za to mowa jest tam o tym czy wierzący z narodów mają stać się prozelitami: „Lecz niektórzy nawróceni ze stronnictwa faryzeuszów oświadczyli:Trzeba ich obrzezać i zobowiązać do przestrzegania Prawa Mojżeszowego.Zebrali się więc Apostołowie i starsi, aby rozpatrzyć tę sprawę.”- Dzieje Apost. 15:5-6

„…kilka razy zaleca, czego się wystrzegać i przy pozycji "mięsa" odradza tylko te z krwią i te ofiarowane bałwanom…. Ponieważ: „Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach.”- Dz 15:21

@36 według Talmudu goj ma nieczystą duszę, być może ten pogląd pojawił się u nich po powrocie z niewoli babilońskiej. W Indiach do których jedne grupy Żydów zawędrowały by uniknąć niewoli, można spotkać synagogi, w których twierdzą, że tamtejsi Żydzi pochodzą z grup Żydów, które uciekły przez Egipt, a później morzem do Indii.

A moim skromnym zdaniem, skoro Bóg poprzez 'wizję'/porównanie do nieczystych zwierząt stwierdził, że to co było nieczyste Bóg oczyścił (mówicie, że konkretnie chodzi o pogan), to czy przypadkiem nie tyczy się to wszelkiej nieczystości (zarówno pogan, jedzenia, jak i innych nieczystych rzeczy)?
Skąd taki wniosek, że to oczyszczenie dotyczy tylko i wyłącznie pogan? Tylko (a może aż) dlatego, że ta wizja pojawiła się tuż przed misją odwiedzenia nie-żyda?

Nie wiem dlaczego, ale ja to odczytuję tak, że zarówno poganie jak i zwierzęta zostali oczyszczeni i zarówno Bóg udostępnił zbawienie Żydom i poganom, jak i umożliwił spożywanie wszelkich zwierząt.

@ 28 Sel, właśnie nie mam pojęcia. Zwiedzenie?

A ja mam mieszane uczucia jak chodzi o koszerność jedzenia, choć bardziej zgadam się z Don Camilo i Ondrii'm.
Nijak w zdaniu "Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił" nie mogę doszukać się sugestii że chodzi tylko o pogan, a o jedzenie już nie. Tym bardzie że cały kontekst wizji wskazuje raczej na jedzenie, a pogan można pod to podciągnąć, a nie odwrotnie.

Z drugiej strony nie wieżę, żeby podział na mięso czyste i nieczyste nie miał uzasadnienia. Można się domyślić, że chodziło o to, że Bóg wie lepiej co jest jest dobre dla człowieka i pewnie wieprzowina nie jest zbyt zdrowa, skoro zabronił jeść. Nie wiem co na to naukowcy, ale i tak bardziej wieżę Bogu niż naukowcom.

A jak się to ma do "dekoszeryzacji"? (fanje słówko hehe)
Don Camilo zacytował:

"Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać."

O jakie jarzmo chodziło Pawłowi? O kawałek napletka, który jest taki ciężki że tak trudno go udźwignąć? A może o jakieś inne?

Może po prostu nie ma już obowiązku religijnego, unikania wieprzowiny?
Ale z drugiej strony jeśli coś jest niezdrowe, to jedzenie tego nie jest za bardzo w porządku.

Wczoraj i dziś już doszły (smsy).

!!!! SMS !!!!!

Padliśmy ofiarą własnego sukcesu...
Zgłosiło się tak wiele osób, że Olek musi przejść się do operatora i dokupić/wynegocjować większą ilość odbiorców :)

Nie martwcie się!
Przysyłajcie dalej smsy ze swoimi numerami. Musicie jednak poczekać na aktywację kilka dni.
Limit został przekroczony w sobotę w nocy, więc osoby z niedzieli muszą również poczekać.

Dodatkowa informacja co do godzin:
Pn-pt 5:45 i 9:00 (nie 5:30 moja pomyłka)
W weekend wszyscy dostają o tej samej porze.
S 9
N 8:30

www.youtube.com

Co do Wina
Zapowiedź narodzin Jana Chrzciciela
Łk1, 15 Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i już w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym.

Dobra czyli Jan chrzciciel nie pił alkoholu a zestawienie wina i sycera w jednym zdaniu według mnie oznacza że wino to także napój alkoholowy.
Łk 7, 33-34
33 Przyszedł bowiem Jan Chrzciciel: nie jadł chleba i nie pił wina; a wy mówicie: "Zły duch go opętał". 34 Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije; a wy mówicie: "Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników".

Jak widać nie dogodzisz. Jesz i pijesz źle, nie robisz tego też nie dobrze.

Robert Bidas, zupełnie jak w Polsce i ZSRR.
Alkoholik - źle. Abstynent - podejrzany! :D

Co to za spór o tą koszerność? Czyż Biblia jasno nie mówi że np. taka wieprzowina nie jest zalecana, ale jest dozwolona? Sam Paweł jasno o tym mówi że kwestia pokarmów, preferowanych dni tygodnia itd może śmiało zostać indywidualną kwestią każdego człowieka.

Hej Andżej
To nie jest spór o koszerność. Podział zwierząt na czyste i nieczyste nie jest stricte tematem koszerności, ponieważ koszerność to szersze znacznie zagadnienie.

Cóż Paweł nie mówi, iż jest to indywidualna sprawa czy też nie gdyż zupełnie nie podejmuje tego tematu.

Zgadzam się, Paweł jasno mówi, że dzień w którym będziesz pościł jest Twoją decyzją podobnie jak jedzenie rzeczy ofiarowanych bożkom są zależne od sumienia jedzącego jak i osób widzących to.
I choć często podciąga się pod te fragmenty (podobnie jak i wizję Piotra) sprawę czystych i nieczystych zwierząt to tam tego nie ma.
Fajnie, że każdy ma swoje zdanie, ale jednak trzeba je oprzeć jakoś na Biblii.

Pozdrawiam

@46 To nie jest spor o koszernosc dla ogolu. Tora jest dla Zydow niezbywalnym Prawem. Nie wierze, ze kiedykolwiek sie ona zdewaluowala. Deprecjacja Tory [Prawa nadanego przez Boga - Żydom (Jehudim=chwalcom Boga JHWH)] pochodzi od "przeciwnika" :(. W tym sensie ma sie to minn. do koszernosci. Inna sprawa jest jej legalistyczne przestrzeganie (w "duchu materialistycznym"), ktore samo w sobie NIE PRZYNOSI ZBAWIENIA. Studiujac Biblia (Ksiegi) pamietajmy, ze wyrwanymi z kontekstu wersetami posluguje sie przeciwnik (tak zrobil minn. kuszac Jeszue Mesjasza na pustyni!). To nie jest dobra droga. Poszukujac Boga - stosujmy egzegeze :) Pozdrawiam.

"Tak więc, gdy się zbieracie, nie ma u was spożywania Wieczerzy Pańskiej.
Każdy bowiem już wcześniej zabiera się do własnego jedzenia, i tak się zdarza, że jeden jest głodny, podczas gdy drugi nietrzeźwy." [1Kor 11:20 - 21]

Ja to rozumiem tak, że Koryntianie zamiast poczekać aż się wszyscy zbiorą by razem spożyć Wieczerzę Pańską, zabierali się do tego jedzenia i picia, każdy sam i jedli i pili tyle ile się dało. W skutek picia byli "nietrzeźwi", co dość wyraźnie sugeruje, że użyte tam wino było alkoholowe.

No ja to wiedzę tak, że: katolicy czytają Biblię tak żeby przeczytać, że bracia Jezusa to kuzyni a adwentyści czytają Biblię tak żeby przeczytać, że wino to sok. Mniej więcej podobny poziom doczytywania się na siłę tego co się chce przeczytać.

SMSy za granicę.
Nie ma niestety takiej opcji.

Co do jedzenia nieczystych zwierzaków :

Bóg nigdy nie zmienił prawa.
Bóg nigdy nie powiedział, że mamy łamać prawo które sam ustanowił
Przestrzeganie prawa nie daje zbawienia, ale mamy się dalej z niego uczyć.
Jesteśmy zwolnieni z kary za złamanie prawa.
Część prawa nas nie dotyczy. Np. Prawo Świątynne.
Bóg jest zadowolony z normalnego (nie popadania w religijne skrajności) przestrzegania prawa

Czy bóg pochwala jedzenie świniaków i powiedział, że są ok.
Odp.
NIE

OK, być może masz rację Hubercie.
Ale również Bóg uznał nie-Żydów za nieczystych.
Czy w takim razie my wszyscy nadal jesteśmy nieczyści? Według Biblii nie. W końcu zostaliśmy oczyszczeni. Czy w tym przypadku Bóg złamał prawo? Nie. Nadal Bóg nie pozwala tykać rzeczy nieczystych, z tym, że poganie nie są już nieczyści, bo zostali przez niego oczyszczeni.

Czy Bóg nadal uważa, że nie powinniśmy jeść nieczystego jedzenia? Owszem, nie powinniśmy. Ale uważam (na podstawie Biblii i przytoczonego powyżej fragmentu z Dziejów Apostolskich), że również taka wieprzowina została oczyszczona (ogólnie zwierzęta).
W takim razie jakie jedzenie jest nieczyste? To oddawane rytualnie innym "bogom" jako ofiara. I to też jest wyraźnie wspomniane w Nowym Testamencie.

@51 Ondrii; dla Zyda nieczyste pokarmy to niekoszerne (czyt. trefne). Dla chrystianina z nie-Zydow nieczyste jest na pewno spozywanie zywego, czy czesci zywego zwierzecia, spozywanie krwi (w ktorej jest zycie/dusza). Reszta bedzie zdaje sie wg uznania - i tak jesli chrystianin z nie-Zydow bedzie nasladowal zydowski koszer to nie dzieki niemu dostapi zbawienia, ale bardzo prawdopodobne, ze bedzie zdrowszy i CZYSTSZY :) w oczach Pana. Pozdrawiam. HAPPY PASSOVER

Mnie też Elen Wait nie przekonuje. Można by rzec bezczelnie, że taki z niej prorok jak z papieża następca Piotra, choć co do tego ostatniego mam pewne wątpliwości.

51@Ondrii

„…Ale również Bóg uznał nie-Żydów za nieczystych….” Gdzie Bóg tak powiedział?

52@Voitas

Dla tych co świętują życzę również radosnej Paschy!

54. Łukasz Kotowski
"11 (PIOTR) Widzi niebo otwarte i jakiś spuszczający się przedmiot, podobny do wielkiego płótna czterema końcami opadającego ku ziemi. 12 Były w nim wszelkie zwierzęta czworonożne, płazy naziemne i ptaki powietrzne. 13 «Zabijaj, Piotrze i jedz! - odezwał się do niego głos. 14 O nie, Panie! Bo nigdy nie jadłem nic skażonego i nieczystego» - odpowiedział Piotr. 15 A głos znowu po raz drugi do niego: «Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił». (Dzieje Apostolskie 10:11-15)." skopiowane z 27. Don Camilo

Przez późniejsze komentarze próbujecie udowodnić, że to nie chodzi o oczyszczenie jedzenia, ale o to, że i poganie mają taki sam dostęp do Ducha Świętego i prawo do zbawienia co Żydzi. Czyli, że poganie (nie-żydzi) nie są już nieczyści i jak najbardziej powinno się z Dobrą Nowiną iść także do nich.
A wcześniej Żydzi mieli uważać na pogan i kontakty z nimi mieli ograniczone, ze względu na to, aby nie przejęli od nich wierzeń/praktyk/rytuałów i nie porzucili Boga.
Czyli wnioskuję, że skoro teraz wręcz powinni iść do pogan i głosić im Ewangelię, to znaczy, że Bóg oczyścił nie-Żydów, tak jak w wizji Piotra oczyszczone zostały zwierzęta.

Coś źle dedukuję? :)

56@Ondrii
Cześć

To teraz już mam dwa pytania, oczywiście pierwsze jest kluczowe i najważniejsze w tej sytuacji:

Gdzie Bóg powiedział, iż nie-żydzi są nieczyści?

W którym komentarzu ktoś napisał, że nie-żydzi są nieczyści?

Jest to dosyć ważne, ponieważ jeżeli Bóg tak nie powiedział, wtedy całe Twoje rozumowanie i wyciągnięte wnioski w poście #51 są błędne.

Cała rozmowa dotyczyła czy Bóg „oczyścił” zwierzęta nieczyste przez wizję Piotra. Więc po raz któryś zobaczmy jak Piotr rozumiał tą wizję:

„Przemówił więc do nich: Wiecie, że zabronione jest Żydowi przestawać z cudzoziemcem lub przychodzić do niego. Lecz Bóg mi pokazał, że nie wolno żadnego człowieka uważać za skażonego lub nieczystego.”- Dzieje Apost. 10:28

Tak dla podkreślenia: żadnego CZŁOWIEKA (a nie człowieka i zwierzęcia).

Jeżeli chcesz tego używać, jako argumentu o oczyszczeniu zwierząt to Piotr tak tego nie rozumiał, czego wyraz dawał pare razy.

Pozdrawiam

Ja tu widzę 2 sprawy. Jedna jest taka, że Bóg powiedział Piotrowi o niekoszernych zwierzętach "Zabijaj i jedz", a druga sprawa jest taka, że Piotr to zinterpretował tak, że skoro zwierzęta "Bóg oczyścił" to ludzi tym bardziej nie można uważać za nieczystych.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że zdanie "Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił" odnosi się do zwierząt w naczyniu, które widział Piotr.

Mk 7, 18-19
18 Odpowiedział im: «I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym; 19 bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala». Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.

Prawa, które nadał Bóg mają dwa wymiary ziemski i duchowy.
W takim razie w jakim celu został wprowadzony podział na zwierzęta czyste i nieczyste? Dla zabawy? Gdyby Bóg nie chciał, aby Izraelici je jedli to by ich nie stworzył.
Co to symbolizuje?
Ja także odczytuję to jako podział na Izraelitów i pogan. Wtedy wizja jaką miał Piotr ma sens. W jaki sposób mógł on skojarzyć jedzenie wszystkich zwierząt z podejściem do innych ludzi?
Czy teraz skoro duchowy wymiar został zniesiony mam dalej przestrzegać jego ziemskiego znaczenia?

Idąc dalej czy osoby nie jedzące wieprzowiny noszą ubrania wykonane tylko z jednego rodzaju włókna? Taki przepis też istnieje.

57. Łukasz Kotowski

Otóż od grudnia czytam sobie przez kilka dni w tygodniu po kilka rozdziałów z Biblii (od początku, księga po księdze, rozdział po rozdziale) i w pierwszych księgach wyraźnie widzę, że Bóg dokonuje podziału pomiędzy Izraelem, a resztą ludów.
Nakazuje Żydom odrębność, w tym jeśli chodzi o higienę, rytuały, spożywanie posiłków i czynienie obrazów/stel itp.
Przestrzega też przed wspólnym przebywaniem z innymi ludami, bo może się to skończyć przejęciem ich rytuałów i wierzeń w ich bogów - co w świetle 10 przykazań źle się może skończyć.

Otóż podejście mam podobne jak zuzel i Robert Bidas.

Skoro nie-Żydzi byli czyści, to po jaką cholerę Bóg dał Piotrowi wizję, aby nie traktował pogan inaczej, tak samo jak traktuje się jedzenie czyste i nieczyste? Skoro poganie nie byli uznawani za nieczystych, to według mnie Piotr nie powinien mieć wątpliwości czy iść z dobrą nowiną do nie-Żydów.
Skoro wizja nie dotyczyła jedzenia, a była tylko i wyłącznie porównaniem, to tym bardziej daje ona do zrozumienia, że nie-Żydzi byli gorszej kategorii, ale od teraz Bóg ich oczyścił i mają być traktowani na równi (mieć te same szansę na zbawienie, Ducha Świętego itp.).

W Starym Testamencie Bóg pokazywał ludziom czego od nich oczekuje na zasadzie kontrastów. Stąd naród wybrany, ostre zasady, to wolno, tego nie.
Jezus przyszedł na świat zbawić wszystkich. Wywodził się z Żydów. Apostołowie i sam Jezus mieli duży problem dotrzeć do Żydów, którzy swoją wiarę sprowadzili do przestrzegania przepisów. To stało się jakby ich wizytówką. Przez takie podejście do wiary Bóg sam stał się drugoplanowy.
Zadaniem Jezusa i Apostołów, a teraz naszym, jest ustawienie Boga na najwyższej pozycji w systemie wartości. Stąd ta wizja.
Dodatkowo wyjście z nauką do pogan wiązało się z koniecznością zaakceptowania ich i ich zwyczajów. Przesłanie "Bóg cię kocha" może być poparte tylko przyjęciem kogoś takim, jakim jest, czyli z jego tradycją. To jest zupełnie co innego, niż powiedzieć komuś zmień się całkowicie, a wtedy może przyjmiemy cię do naszej kliki.
Aby Paweł mógł ponieść naukę o Jezusie do pogan, Bóg dał mu to, czego potrzebował, aby oni słyszeli miłość, a nie odrzucenie. Sam Paweł musiał móc usiąść z nimi do posiłku. Aby mógł to zrobić, Bóg zdjął znamię nieczystości z jedzenia.

No rozumiem Ella, mniej więcej coś takiego miałem na myśli.
Bóg wyraźnie rozdzielił Izrael od reszty, do tego stopnia, że złe było (w oczach Izraelitów, niekoniecznie "oczach" Boga) samo przebywanie z resztą ludzi.
I właśnie to oczyszczenie miałem na myśli, że Żydzi-chrześcijanie mają przestać traktować pogan jak nieczystych i Bóg to sam potwierdza/nakazuje/zachęca.

Poza tym, nie pamiętam teraz gdzie dokładnie, w którym liście itp. być może będę musiał później to odszukać (to chyba było gdzieś w okolicach zgorszenia jakim są długie włosy u mężczyzny, chyba nawet Martin o tym mówił w odcinki parę tygodni temu) - któryś z apostołów twierdził, aby goszcząc u kogoś zjeść to co podał, nieważne czy to koszerne czy niekoszerne, jest w gościach i zgorszeniem byłoby pogardzenie darem (jedzeniem) od nich, chyba, że dany odwiedzający-chrześcijanin wie, że te potrawy były/są ofiarą rytualną jakichś tam bóstw. W sensie, żeby nie robić jakiejś paranoi i wariactwa z tym wszystkim.
Prawo prawem, nakazy nakazami, ale MAMY SIĘ MIŁOWAĆ i pokazywać właśnie tę miłość.
Co z tego, że rozdam wszystko, jak będę ch... dla innych?
Co z tego, że nie będę jadł wieprzowiny, jak będę wieprzem dla innych?
O!

59@Robert Bidas

Jeżeli przedstawiasz taką interpretację to proszę wyjaśnij to zestawiając ze słowami Jezusa, iż:
„Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.”- Ew. Mateusza 5:17
„Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios.”- Ew. Mateusza 5:19

Jeżeli Jezus zrobił by lub nauczał czegokolwiek przeciw Prawu to Żydzi nie musieliby fałszywie Go oskarżać to raz a dwa jeżeli tak by zrobił to zgrzeszyłby, co w konsekwencji oznacz iż nie jest Bogiem i Mesjaszem.

A wystarczy jedynie przeczytać w jakim kontekście wypowiedział te słowa z Mk 7, 18-19.

„…by ich nie stworzył….” Czego by nie stworzył, zwierząt? Dobrze rozumiem, że uważasz, iż każde zwierzę możesz zjeść, ponieważ Bóg je stworzył?

„…Taki przepis też istnieje….” Proszę pokaż gdzie on jest.

60@Ondrii
„…co w świetle 10 przykazań…”Bóg dał więcej niż 10.

Proszę (po raz trzeci) abyś udowodnił na podstawie Biblii to, że Bóg uznał nie-żydów za nieczystych.

@63 Łukasz Kotowski
Proszę

Kpł 19,19 Będziecie przestrzegać moich ustaw. Nie będziesz łączył dwóch gatunków bydląt. Nie będziesz obsiewał pola dwoma rodzajami ziarna. Nie będziesz nosił ubrania utkanego z dwóch rodzajów nici.
Pwt 22,11 Nie wdziejesz sukni utkanej naraz z wełny i lnu

@39. Sebeq
Jest jeszcze druga możliwość i tę również powinieneś z modlitwą rozpatrzyć.

64@Robert Bidas

Według Ciebie to są dwa różne przykazania czy jedno?

"Ustaw moich przestrzegajcie; bydlęcia twego nie spuszczaj z bydlęty rodzaju inszego; pola twego nie osiewaj z mieszanem nasieniem; także szaty z różnych rzeczy utkanej, jako z wełny i ze lnu, nie obłócz na się."-Ks. Kapłańska 19:20 Biblia Gdańska

"Ye shall keep my statutes. Thou shalt not let thy cattle gender with a diverse kind: thou shalt not sow thy field with mingled seed: neither shall a garment mingled of linen and woollen come upon thee."
[3Moj 19:19] King James Version

Mt 15:11 bw "Nie to, co wchodzi do ust, kala człowieka, lecz to, co z ust wychodzi, to kala człowieka."

63. Łukasz Kotowski

Wydawało mi się, że już dwa albo trzy razy podawałem to, może nie wprost konkretny wers (ze względu na brak czasu), ale na podstawie dotychczasowych komentarzy w tym wątku.

Więc podaję konkretnie, Dzieje Apostolskie 11 rozdział, 10 wers - "Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił". Powtórzyło się to trzy razy i wszystko zostało wzięte znowu do nieba."
Skoro twierdzisz, że Piotr w dalszej części rozdziału i w 12 rozdziale tłumaczy to tak, że w wizji nie chodziło o zwierzęta, tylko o pogan/nie-żydów, to w wizji zwierzęta są przyrównane do ludzi. Zwierzęta czyste, to Żydzi, a nieczyste to nie-Żydzi. Dlaczego tak uważam?
Bo Piotr myślał, że zbawienie, które przyniósł Jezus dotyczy Żydów albo przynajmniej przez Żydów ma się dokonać (w sensie, że Żydzi mają Ducha Świętego, a poganie nie). Jednak Pan w wizji pokazuje, że jest inaczej, że Piotr ma nie nazywać nieczystym tego, co ZOSTAŁO oczyszczone (a jak zostało oczyszczone, to znaczy, że wcześniej było nieczyste). A więc Piotr uważał pogan, za niegodnych otrzymania Ducha Świętego (mój wniosek, ponieważ uważał ich za nieczystych), ale Bóg ukazał mu, że jest inaczej.

LUUUDZIEE!!!
Czytam Wasze komentarze i uwierzyć nie mogę... jakieś 30 komentarzy debaty nad sprawą, którą... rozstrzygnięto w I wieku!
Czy Wy naprawdę nie macie lepszych rzeczy do roboty?

"Uznaliśmy bowiem za słuszne, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz tych rzeczy koniecznych: Wstrzymywać się od tego, co ofiarowane bóstwom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu — od tego się wstrzymując dobrze uczynicie. Bywajcie zdrowi." (Dz 15:28-29)
Kto z Was jest Izraelitą z dziada pradziada? No kto?
Resztę obowiązuje powyższe.
I niech każdy zastanowi się, co znaczy to:
"Natomiast głupich dociekań i rodowodów, i sporów, i kłótni o Prawo unikaj; są bowiem nieużyteczne i próżne." (Tt 3:9)

68@Ondrii
Hej Ondrii, przepraszam ale zostawię Twój post bez komentarza. Szkoda Twojego i mojego czasu na powtarzanie w kółko tego samego. Każdy sobie może prześledzić „rozmowę” a co ważniejsze sprawdzić jak jest w Biblii.

69@Blaise
Dzięki, że to wyjaśniłeś. Idę teraz mordować i kraść, ale na bank będę pamiętał o tych rzeczach koniecznych.

Pozdrawiam

W odcinku poruszony został odwieczny problem świniny.
Nie mam do końca ustalonego zdania na ten temat.

Z jednej strony jest kwestia tego czy wieprzowina jest zdrowa.
No więc świnie obecnie hodowane są w takich warunkach i są to takie odmiany, że mięso jest czyste z biologicznego punktu widzenia i zdrowe.
Po prostu obecnie świnie nie jedzą już wszystkiego - są karmione paszą i w zasadzie nie mają kontaktu z odchodami - są trzymane w czystych boksach.

Pozostaje więc tylko się zastanowić dlaczego zakaz jedzenia wieprzowiny został ustanowiony. Bo jeśli dla zdrowia, to jestem przekonany, że nie obowiązuje już w obecnych czasach. Jeśli jednak zakaz nie był ze względu na kwestie zdrowotne, tylko ze względu na specjalne cechy świń (może są zbyt rozumne, a może po prostu tak chce Bóg ?) to zakaz nadal obowiązuje, no chyba, że faktycznie tak jak pisze Blaise, można potraktować werset Dz 15:28-29 jako wiążącą i pełną listę zasad dla pogan (nie żydów).

Ja się spotkałem ze stwierdzeniem, że to nie jest pełne wyjaśnienie i że szczegóły zostały wysłane w listach do pogan, ja się tego nie doczytałem.

Tymczasem sumienie mnie nie boli i na razie jem co dają:

Może jedzenie świninki jest niewskazane bo:

www.wprost.pl

Mi tam dyskusja bardzo się podobała i wcale nie uważam, aby to była strata czasu
Ale ja jednak bardziej przychylam się do interpretacji Ondrii'ego
Może z wygody bo całkiem lubię świninkę:P
Boczuś z grilla. Ech.
Gdzie ta wiosna ?

70. Nie musisz przepraszać :) Wiem, że jestem trochę uparty :P
Blaise jak najbardziej ma rację, na ten czas tego typu dyskusja nie ma większego sensu.
Na dzień dzisiejszy moje zrozumienie jest takie, jak przedstawiłem. Być może Duch Święty mnie oświeci i lepiej to ogarnę (choćby w szerszym kontekście Biblii, gdy ją lepiej poznam).

Proszę tylko, żebyś się na mnie nie wkurzał, obrażał czy coś. Po prostu trafiliśmy na kiepski temat do dyskusji :)

Hmmm, ciekawe.
Przed chwilą coś mnie tchnęło, aby poszukać trochę w Biblii i trafiłem na List do Rzymian, rozdział 14.
"19 Starajmy się więc o to, co służy sprawie pokoju i wzajemnemu zbudowaniu. 20 Nie burz dzieła Bożego ze względu na pokarmy! Wprawdzie każda rzecz jest czysta, stałaby się jednak zła, jeśliby człowiek spożywając ją, dawał przez to zgorszenie. 21 Dobrą jest rzeczą nie jeść mięsa i nie pić wina, i nie czynić niczego, co twego brata razi . "

gerald1972: to może jedzenie serca świni nie jest wskazane - bo się przyda do przeszczepu, ale puki nie robią ludziom przeszczepów szynki i boczku to nie widzę związku :D

Ogólnie wieprzowina jest teraz naprawdę czysta i tak na prawdę zdrowsza od np. drobiu.
Kurczaki są bowiem niemiłosiernie faszerowane chemikaliami.
Mięso świni jest za to znacznie lepsze pod względem chemicznym - jest może trochę więcej tłuszczu, ale za to nie ma proszku ixi ;D
Swoją drogą najwięcej tzw złego cholesterolu jest w cielęcinie, a nie we wieprzowinie.

Całkiem logiczna wydaje się teoria, że zakaz jedzenia świń jest związany z tym co świnie jedzą. Świnie w naturze jedzą bowiem wszystko od trawy, po majtki teściowej. Takie zwierze mogło zeżreć wszystko np odchody ludzkie (co na pustyni mogło być całkiem prawdopodobne z braku czego innego) i roznosić pasożyty - co mogłoby być zgubne dla izraelitów.

Skoro już „rozszyfrowaliście” intencje Boga, co do zakazu/nieczystości wieprzowiny to teraz poproszę o resztę:

-przeżuwają albo mają kopyto, to jest rozdzieloną racicę, jak wielbłąd, zając i królik
-tych zaś spośród ptaków jeść nie będziecie: orła, sępa czarnego, orła morskiego, wszelkich odmian kani, sępa i sokoła, żadnego gatunku kruka, strusia, sowy, mewy, żadnej odmiany jastrzębia, puszczyka, ibisa, łabędzia, pelikana, nurka, ścierwika, bociana, żadnej odmiany czapli, dudka i nietoperza. Każdy owad skrzydlaty jest dla was nieczysty, nie będziecie go spożywać.
-Spośród małych zwierząt, które poruszają się na ziemi, następujące są nieczyste: kret, mysz i wszelkie gatunki jaszczurek, gekko, żółw, salamandra, skolopendra i kameleon.
-Cokolwiek pełza na brzuchu, cokolwiek chodzi na czterech nogach i cokolwiek ma wiele nóg spośród małych zwierząt pełzających po ziemi, nie będzie przez was jedzone, bo to jest obrzydliwość.
-Ale każda istota wodna, która nie ma płetw albo łusek w morzach i rzekach spośród wszystkiego, co się roi w wodzie, i spośród wszystkich zwierząt wodnych, będzie dla was obrzydliwością.

Fragmenty z 3 Mojżeszowej 11 oraz 5 Mojżeszowej 14.

Wersetów za i przeciw (wieprzowinie) jest dość dużo i ciężko to rozpatrzyć w komentarzach.
Dochodzi jeszcze sprawa obecnej hodowli i pewnych faktów naukowych związanych z wieprzowinom, trzeba by te badania również rozpatrzyć.
Wydaje mi się, że bez tej wiedzy nie ma większego sensu dyskusja na ten temat.

Jestem pewien, że niedługo w Cieniach Przyszłości pojawi się odcinek o podziale na zwierzęta czyste / nieczyste i będzie ten problem szczegółowo opisany. Dlatego warto czasem zerknąć i zobaczyć co nowego.

Łukasz: W tym cytacie który rzuciłeś jest odpowiedź.

Wyraźnie jest rozróżniony temat nieczystości od tematu obrzydliwości.
To co nieczyste jest szkodliwe dla człowieka i moim zdaniem jest zakazane ze względu na zdrowie człowieka.
To co jest obrzydliwe, jest zakazane bo brzydzi Boga i powinno brzydzić też ludzi.

Myślę, że obrzydliwe pokarmy należy uznać za zakazane ze względu na to że cecha obrzydliwości jest związana z ich rodzajem.
Natomiast pokarmy nieczyste należy uznać za zakazane w tym zakresie w jakim one pozostają nieczyste. Czyli np dziczyzna jest nieczysta, ale wieprzowina z hodowli, przebadana przez weterynarza jest jak najbardziej czysta.

Z resztą to co piszę potwierdza zacytowany przez Ciebie fragment.
Na liście nieczystych zwierząt są same zwierzęta siejące epidemie, roznoszące zarazki czyli jedzące krew, padlinę, grzebiące się w odchodach, albo przemierzające duże odległości (te fruwające).
Zwierzęta dozwolone to czyste zwierzęta których dieta nie jest urozmaicona i które żyją na ograniczonym terenie. Króliki, zające są do tego delikatne i ewentualne choroby szybko je zabijają, więc zarażenie człowieka jest mało prawdopodobne.

@70. Łukasz Kotowski
Odpisuję Ci tylko dlatego, że Cię szanuję (za to, że szukasz odpowiedzi w Biblii, a nie powtarzasz cudzych pomysłów). Nie zmienia to jednak faktu, iż bardzo mi nie odpowiada, że na cytat z Pisma odpowiadasz mi sarkastyczną drwiną. Kogo jak kogo, ale Ciebie stać na dyskusję na poziomie merytorycznie znacznie wyższym...
Jeśli dobrze odszyfrowuję Twój sarkazm, to chodzi Ci o to, że wielu zabronionych rzeczy w cytowanym liście nie wymieniono.
Wg mnie powód był całkiem prosty: Chrześcijanie z Żydów pisali list z pouczeniem do chrześcijan z pogan. Tym drugim z pewnością głoszone były wcześniej dzieła i nauki Jezusa. W naukach tych ważne miejsce zajmuje przykaz miłości do innych ludzi. W oczywisty sposób wynika z niego, że ludzi nie wolno mordować, okradać itd.
Czy zatem nadawcy musieli o tym pisać? Nie! Skupili się na tym, co nie było tak oczywiste. Ot co.

Miło by było, gdybyś wyjaśnił:
1) po co ten sarkazm?
2) dlaczego wg Ciebie nadawcy pominęli kwestię nieczystych pokarmów, choć spożywaniem innych rzeczy (tj. ofiar dla bóstw, krwi i zaduszonych zwierząt) się zajęli?
W każdym razie ja swój udział w tej dyskusji kończę.

73@Ondrii
„…Proszę tylko, żebyś się na mnie nie wkurzał, obrażał czy coś….” Oczywiście nic z tych rzeczy.
Zdziwienie u mnie wzbudza jedynie pewne zjawisko, gdy ktoś ma tezę (nie ważne słuszna czy nie) i zaczyna przeinterpretowywać Biblię byleby tylko udowodnić coś.
Nawet, gdy zaczyna się mówić iż wizje, proroctwa, przypowieści trzeba rozumieć dosłownie.
Potem mamy sytuację gdzie nawet w jednym miejscu w NT nie ma wspomnianego tematu jedzenia/nie jedzenia nieczystych zwierząt a w ramach obrony pewnej tezy już niektórzy znaleźli trzy takie.
Jak mamy sobie rozmawiać a pewnie parę osób by chciało nawet przez posty to jednak trzeba mieć podejście, że tekst mówi to, co mówi a nie to, co my byśmy chcieli.

Pozdrawiam

Jak najbardziej Łukaszu szanuję to podejście,zgadzam się z nim i z tego też powodu mam duży szacunek do Ciebie :)
Być może wychodzi,że jestem bardzo uparty,ale właśnie nie mam z góry założonej tezy,którą chcę na wszelki możliwy sposób udowodnić. Wręcz przeciwnie,jest w Biblii sporo fragmentów,z którymi kiedyś się nie zgadzałem,ale cóż... z grawitacją też mogę się nie zgadzać,ale niczego to nie zmieni,nadal będzie mnie przyciągała.
Z czasem te rzeczy, z którymi kiedyś chętnie bym się wykłócał dziś je rozumiem i zmieniłem zdanie.
Ale właśnie czystość Żydów i nieczystość nie-Żydów jest tą kwestią,na którą NIE MAM ZDANIA. Więc nie mam czego bronić ani się wykłócać.
Przed tą audycją i komentarzami w ogóle tym tematem nigdy się nie zajmowałem.
Dwa omawiane rozdziały DA rozumiałem właśnie,że chodzi o JEDZENIE i jego oczyszczenie. Natomiast w tej dyskusji kilka osób (m.in. Ty) uświadamiacie,że nie chodzi o jedzenie, ale o chrześcijan-pogan (w sensie,że nie-Żydów) i dopiero od tego momentu powstała u mnie teza, że skoro zwierzęta są porównaniem, a Bóg w tej wizji oczyścił zwierzęta,to znaczy,że chciał przekazać,żeby nie-Żydów nie traktować jak nieczystych (a widocznie tak ich traktowali).

@Ondrii Traktowali nie-żydów jak coś czego lepiej się nie tykać, choć właściwie to nie wiem czy Prawo tak nakazywało, czy żydzi sami sobie coś do prawa dołożyli. Chyba to drugie.
Masz przykład w Ewangelii Jana 18, 28-29. Przyprowadzili Jezusa do Piłata, ale nie wchodzili do domu poganina, żeby się nie stać nieczystymi na święta, więc Piłat wyszedł do nich.
Pewnie dlatego Piotr miałby obawy czy iść do Korneliusza, gdyby nie wizja.

Natomiast co do dyskusji na temat jedzenia, to mogę się tylko podpisać pod wypowiedzią Blaise'a @69.

Zuzel, no właśnie mi o takie coś chodziło, że oni (Żydzi) uznawali pogan za nieczystych.
I że z Biblii to wynika (że Żydzi tak ich traktowali, a nie że Bóg kazał ich tak traktować).

79@Blaise
Dziękuje za Twoje sława, również Ciebie szanuje.
Dlatego też mam do Ciebie pytania:
Dlaczego wysuwasz pewne tezy typu:”… z pewnością głoszone były wcześniej dzieła i nauki Jezusa….” skoro linijkę dalej po wersecie, który podajesz jest napisane: „Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach.”- Dzieje Apost. 15:21?

Dlaczego podając fragment z Dz 15:28-29 zakładasz, iż ktoś będzie wiedział jak Ty go interpretujesz a gdy odniosłem się wprost do treści to piszesz, że odpowiadam z „sarkastyczną drwiną”?

Dla mnie argumentem nie są stwierdzenia, jakie używasz typu, że coś jest oczywiste. Do czasu, gdy nie pokażesz tego w Biblii to dla mnie takie nie będzie. I o ile Twoje tezy mogą być prawdziwe to dopóki ich nie udowodnisz biblijnie nie oczekuj oklasków z mojej strony, gdy je (tezy) ogłaszasz.

Oj Ondrii #83

Zacytuję Ciebie z postu nr.51:
„…Ale również Bóg uznał nie-Żydów za nieczystych…."

Pozdrawiam

Oj, masz rację Łukasz :P
Też pisałem, że nie mam WŁASNEJ TEZY, której BRONIĘ ZA WSZELKĄ cenę.
Też takie chaotyczne błędy potem wychodzą - przepraszam, tym bardziej, że wiele nieporozumienia z tego wynikło.
Mam nadzieję, że dzięki tej dyskusji lepiej zrozumiem ten temat.

Odniosę się do tematu "syna zatracenia” Zgodnie z zapowiedzią Pawła, odstępczy Kościół miał odstąpić od Prawa Bożego (gr. anomia ), ograbić Chrystusa z Jego roli w świątyni niebiańskiej (Hbr.8:1-2), wprowadzając ludzki plan zbawienia w miejsce Bożego. Wszystko wskazywałoby według Szymona ze jest nim kościół rzymsko katolicki, ale czy nie bardziej proroctwa można dopasować do zakonu Iluminatów, tym bardziej, iż jest to organizacja, których członkowie przeniknęli do kościoła katolickiego (niektórych biskupów podejrzewano o powiązania z masonerią) i nie tylko jego, którzy przenikają wszystkie struktury obecnego świata. Zmagania prezbiterian, metodystów i lutera­nów ( wielu starszych tych zborów przyznawało się do przynależności do loż masońskich) z kościołem rzymskokatolickim jest tez przykładem na przebiegłość Iluminatów w walce o dominację nad światem to coś więcej niż próba zdobycia bogactwa. Ogólnie moim zdaniem chodzi o skłócenie wszystkich chrześcijan ze sobą. Na pierwszy ogień poszedł kościół katolicki, bo na chwilę obecną jest największy, a później pozostałe religie chrześcijańskie. Zobaczcie co dzieje się w Irlandii Północnej gdzie doprowadzono do tego ze ludzie przestali dostrzegać ze zostali wmanipulowani w walkę polityczną, tutaj jest to zbrojna walka pomiędzy protestantami a katolikami. "Gdy świątynia masońska zajaśnieje nad całym światem, a dachem jej będzie błękitne niebo, ścianami dwa bieguny ziemi, filarami zaś Tron Piotra i Kościół Rzymski, wtedy moce tej ziemi, dla których zgromadziliśmy mnóstwo ludzi, obdarzą ich wolnością. (...) Oby Pan Tego Świata dal nam jeszcze jedno stulecie, a cel osiągniemy!" Z modlitwy br. Philipa W. Blumenhagena (1781-1839) Iluminaci zakładają sobie cel ostateczny - ustanowienie Nowego Porządku Świata, Rządu Światowego doskonale więc pokrywa to się z proroctwami. Co wy na ten temat sądzicie jestem bardzo ciekawy. Może macie inne przemyślenia na ten temat?

Podsumujmy, bo się rozłazi dyskusja na wszystkie strony, byle nie uwzględniać naczelnej zasady interpretacji Biblii "Primo: kontekst":

- w Dz 10,17 pisze, że Piotr nie wiedział, co owa wizja oznacza
- w Dz 10,17- 11,18 kontekst mówi o Korneliuszu (tfu!, poganinie)
- w Dz 10 i 11 kontekst mówi o, tfu!, poganach (nie jedzeniu; pomijam nieistotny fakt głodnego Piotra w Dz 10,10 i jedzenia z, tfu!, poganami Dz 11,2)
- w Dz 10,34 Piotr mówi: "Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę"
- w Dz 10,44-45 Żydzi dziwią się, że Duch św. został wylany także na, tfu!, pogan
- w Dz 10,46 Piotr reaguje na to zdziwienie, nie mając nic przeciwko temuż wylaniu Ducha na, tfu!, pogan
- w Dz 11,2-3 Żydzi zarzucają Piotrowi, że obracał się między, tfu!, nieobrzezańcami
- w Dz 11,4-18 odpiera tenże zarzut, podając historię z prześcieradłem
- w Dz 11,14 mowa o tym, że zbawiony może być, tfu!, poganin Korneliusz razem z całym swoim domem
- w Dz 11,18 czytamy podsumowanie całego tematu: "Tak więc i [tfu!] poganom dał Bóg upamiętanie ku żywotowi".

Kto umie czytać, niechaj czyta i rozumie.

Cześć! Adwentyści są mi bliscy przekonaniami, ale uważanie, że Jezus pił SOK z winogron jest nadużyciem. Ja rozumiem, że alkohol powoduje wiele zła itp, ale naciąganie słów Pisma jest zawsze niedobre.
Skoro Jezu pił SOK a nie WINO, to proszę mi powiedzieć skąd on wziął sok w trakcie Paschy, skoro od winobrania minęło pół roku? Z kartonika z Biedronki?

biedronke kazdy miał w domu w postaci garnka;)
sok sie wygotowyuwuje az do zageszczenia pozniej sie rozwadnia

przechowuje sie niczym miod