Z czym się je dzieci w Biblii?

10 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
29min

Dzieci w Biblii. Gdzie występują i co o dzieciach jest. Z okazji Dnia Dziecka odcinek z udziałem ekspertów!

Dyskusja

fkiel
10 lat temu

Fajne są takie odcinki nagrywane "z terenu".
Szkoda tylko, że nie wziąłeś więcej dzieci, takich mniejszych najlepiej... Te to by miały dużo ciekawych rzeczy do powiedzenia :D Taki filmik mi się przypomniał:
www.youtube.com

Martin
10 lat temu

Nie było innych w okolicy.
A te co, niedobre?

Tostu
10 lat temu

Martin, przestań, niszczysz im psychikę :o

Potem na przerwie będą polowały na młodsze dzieci, jak zabraknie kanapek, a jak je do dyrektora zaprowadzą, to jeszcze na Biblię zwalą!

Darnok
10 lat temu

Podsumowanie odcinka:
Dlaczego Jezus mówił, że powinnyśmy być jak dzieci?
Żeby móc pluć na wszystkich ;)

Grabix
10 lat temu

Martin, pytasz czemu dzieci nie rozmawiają o Bogu, i że ty rozmawiałeś. No, ale ty byłeś dzieckiem w komunie i miałeś jeden kanał w telewizji i to w dodatku u sąsiada.
My rozmawialiśmy od Dragon Ballu, albo o Generale Daimosie :P

@Darnok, a może to coś w tym jest, że dzieciom się wybacza. Tylko, że to efekt bycia dzieckiem, a nie sposób na bycie dzieckiem.

fkiel
10 lat temu

Martin - dobre, jak najbardziej, ale im młodsze, tym bardziej... hm... oryginalne mają podejście do Boga, Biblii i tak dalej ;)

Julka
10 lat temu

Poza tym im młodsze tym bardziej naturalne i bezpośrednie. Te tutaj wyraźnie nie czuły się już dziećmi i wyglądały na nieco speszone kamerą, przez co nie były tak otwarte jak pewnie byłyby maluchy :) ale pomysł fajny

roza81
10 lat temu

Moja 5 letnia córka twierdzi ze być dzieckiem to się cieszyć , bawić grzebykiem , konikiem ,, kwiatkiem , kotkiem .... lista była długa, malować tańczyć itd, bać się duchów , pszczół i kościotrupa , przed tymi strachami broni mama i tata .i jest nie fajnie jak taty nie ma ,A i miałam koniecznie napisać o kakao , bo lubi kakałko :) Tyle się da wydobyć z małej dziewczynki która nie ma wątpliwości że jest dzieckiem .

Martin
10 lat temu

O, fajne! Podoba mi się taka definicja.

Pietras1
10 lat temu

Martin, a skąd te dzieci co nagrywasz?
Bo nie wiem czy mi się wydaje, czy lekko "po wschodniemu" zaciągały. :)

grzes
10 lat temu

Cześć
Martin moje dziewczyny ( 9 i 11 lat) powiedziały , że Jezus tak powiedział bo dzieci kochają . Jak spytałem o co chodzi to wyszło , że kochają bezinteresownie i szczerze .
Po mojemu to wychodzi na to , że być jak dziecko to nie martwić się o nic . Czy dzieci myślą o tym czy będzie kasa na rachunki i jedzenie . Jest tata i mama i to wystarczy .
Pozdrawiam
A dziewczyny super

Łukasz
10 lat temu

To dzieci pani pianistki (Karoliny?)?

Martin
10 lat temu

Tak.
To ja się dziś nie martwię o nic. Zwłaszcza, że mam gorączkę i jest mi wszystko jedno. Będę sobie rysować owsiki.

Voitas
10 lat temu

unioeuropejskość odwróciła pojęcie dziecka - dzisiaj wmawia się im (dzieciom), że mogą, a nawet powinni sterowac i dyrygować dorosłym, który chce dla nich "dobrze".
a dzieciaczki - wszyscy wiedza ze sa TĘPE (jeszcze)
to jak to wszystko ma nie stać na głowie?!
taki świat? musi stanąć na głowie, a potem sie sp~olić... nie ma innego wyjścia taki świat

Pytajmierz
10 lat temu

Gdy jechałem dziś autobusem, z otchłani wyłonili się kontrolerzy biletów. Dotychczas byłem świadkiem dwóch reakcji ludzi nie posiadających skasowanego biletu: głęboka skrucha i wymówka "na biedaka" lub próba zastraszenia kontrolera krzykami (ba, czasem nawet pięściami). Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy kontroler zaczął spisywać dwie młode (na oko 13-14 lat) dziewczyny. Na hasło "dzień dobry, bileciki do kontroli" parsknęły śmiechem, po czym po chwili jedna z nich stwierdziła ze szczęściem wymalowanym na twarzy: "nie mam, hehe". Zdziwiło mnie to, że po otrzymaniu mandatu zaczęły rozmawiać z kontrolerem, żartować sobie z nim, zupełnie jakby się znali od lat. Zero żalu, zero smutku, zero zmartwień, bo po co. Niech się rodzice martwią. :D

Norbi
10 lat temu

Heh, ja mam 15 lat więc jeszcze dziecko jestem..

Pytajmierz
10 lat temu

@16. Norbi
Nie znam żadnego dorosłego, który nie chciałby być na powrót dzieckiem. Sam teraz mam taki okres w życiu, że próbuję odzyskać to, co utraciłem - naiwność, nadzieję i marzenia. Nie odrzucaj tego, bo potem będziesz żałował jak ja teraz. Korzystaj z młodości, bo czas dorosłego to czas skompresowany, a jego "fajność" jest mocno przereklamowana.

megg
10 lat temu

Dzieci kochają bezgranicznie i bezwarunkowo rodziców...zawsze
może to to...

Martin
10 lat temu

Zwłaszcza bajkach Disneya.

megg
10 lat temu

Ehh.... Martin....nie byłbyś sobą :P

Ja mówię o dzieciach 0-6...może 7 lat...nawet bardzo źle traktowane (bite iitp..)
i tak pójdą za rodzicami "w ogień"....wiem co mówię

A.... "Twoje" nastolatki ...to już nie dzieci..to też nie dorosłe istoty....ale hybrydy..:P
i też wiem co mówię ;)

Becia
10 lat temu

ja nie chcę być na powrót dzieckiem :) o i widzisz Pytajmierz, już znasz ;)
dziewczyny super :) podejście Martina do dzieci koszmarne ;) no i kot też fajny.

Ella
10 lat temu

Dzieci kochające bezgranicznie rodziców? Z jakiego science fiction to pochodzi?
Też nie chcę być znów dzieckiem. Raz już musiałam przez to wszystko przechodzić.

Co jeszcze?