Czyli o tym, czy Bóg ma poczucie humoru. Oprócz tego o różnicy między Żydami, katolikami i protestantami, o życiu po życiu i o dezynfekowaniu gwoździ przez Rzymian. Ale głównie o tym z czego i kiedy Bóg się śmieje.
Może trochę poza tematem, ale właśnie obejrzałem bardzo ładny fragment z "Drogi Krzyżowej" w wykonaniu Jana Nowickiego: is.gd
Polecam :)
Dzisiaj to ma inny wydźwięk. Kojarzy się od razu Brajanami, Jessicami i Markusami.