
Na tym spotkaniu były rozmowy o odwadze, jak ją ćwiczyć. I całkiem sporo o tym jak sobie radzić ze strachem, żeby się nie zesrać. Poważnie mówię, naprawdę o tym było. Problem, okazuje się, jest powszechniejszy niż myślałem.
Rozmawiamy o biciu językiem i o tym jak rozróżnić pewność siebie od pychy. Zadzwonił też antychryst. Prawdziwy.
Trzecie przykazanie z dziesięciu mówi: nie będziesz nadaremno. Ale co? Brał? Wzywał? Używał? O co chodzi w tym przykazaniu? I dlaczego to takie ważne, że znalazło się w czołówce najważniejszych przykazań? Ja się dowiedziałem dopiero niedawno, a ty dowiesz się teraz.