Hubert przejmuje Izbę Wyrzeźwień na wakacje! I od razu rozmowy z grubej rury: o presji, o decydowaniu się na Jezusa, o hodowaniu mrówek. Izba Wytrzeźwień nabiera głębi.
Niewygodne pytania Huberta rządzą. Będzie ciekawe lato z radiem.
Mówiłeś Hubercie żebyśmy porozmawiali w komentarzach na temat ewolucji, ale po namyśle stwierdziłem, że to jest chyba po prostu nudny temat. Zwłaszcza, jeżeli koronnym argumentem jest to, że skoro nie da się ewoluować pomyślnie programów, to organizmy też nie mogą.
Jednak jak sam stwierdziłeś jest to tylko porównanie. Moim zdaniem nastręcza ono sporo trudności.
Kod genetyczny jest taki sam dla prawie wszystkich organizmów, nie istnieje zaś powszechny język programowania.
Program jest zawsze taki sam. Każdy użytkownik np. Wiedźmina otrzymuje taki sam produkt. Natomiast w świecie organizmów istnieją różnice osobnicze. Każda małpa na przykład, nie licząc bliźniąt jednojajowych ma inne DNA, inny genom. Ta różnorodność ma ogromne znaczenie dla ewolucji.
Nowa funkcjonalność jak najbardziej może się pojawić. Na przykład bakteria oporna na antybiotyk. To daje jej nowe możliwości, których nie miała wcześniej. Również odporność na choroby jaka wykształca się u zwierząt żyjących od pokoleń na obszarach, gdzie występuje jakiś patogen jest moim zdaniem nową funkcjonalnością.
