
Jezus nie troszczył się i nie przejmował. To samo kazał robić uczniom. Po polsku mamy na to lepsze określenie: mieć coś w dupie. Tymczasem nowoczesny człowiek właśnie nie ma w dupie i to tak bardzo nie ma, że i samo chrześcijaństwo się do tego dostosowało. Kościoły rozdają więc narkotyki zamiast leczyć to co chore a chorzy uczą się cieszyć z choroby zamiast zdrowieć. Zamiast miłości kwitnie egocentryzm a źródłem jest to, że człowiek się przejmuje, martwi, troszczy i traktuje się bardzo, bardzo poważnie. Może by się spróbować zastanowić co tu się odjaniepawla i skąd się to wzięło.
Na czym polega zdrowy egoizm i czy chrześcijanin ma być zdrowym egoistą. A na końcu odcinka kreskówkowa przypowieść. Tak, nadaje się dla dzieci (tym razem).
O tym jak zarabiać mówi się często, rzadziej o tym jak wydawać. Jak tą sprawę widzi Biblia: czy raczej należy oszczędzać czy raczej należy być hojnym? Skąpym czy rozrzutnym?
Pierwsza środa miesiąca
Start: 20:00