Czy Bóg się ukrywa?

13 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
55min

Odcinek, w którym próbuję odpowiedzieć na pytanie: dlaczego Bóg się ukrywa? Dlaczego trudno go usłyszeć? Czy się w ogóle da? I w jaki sposób?

Dyskusja

Hal Bregg
13 lat temu

Gdyby Bóg powiedział jasno: ,,Tu i tu mieszkam.", to by mu dziennie po kilka milionów dzisiejszych ,,ateistów" przychodziło z pretensjami, żalami i wymaganiami. Nawet Bóg by tego nie zniósł i prędzej czy później walnąłby kogoś z pioruna. ;D
A tak na poważnie, to bardzo dobre i proste jest wytłumaczenie, że Bóg daje wolną wolę do tego stopnia, że pozwala ci nawet w siebie nie wierzyć. Ale dał masę wskazówek dla chcących. A jak komuś się nie chce, to jego sprawa.

krysia
13 lat temu

Pierwsza?;-))fajny odcinek, w końcu wiem, że nie jestem wariatem, któremu się wydaje, że Bóg do mnie gada;-))))

Łukasz
13 lat temu

Martin wkręcił się na wysokie obroty.Napisze tylko DZIĘKI!!

Łukasz Kotowski
13 lat temu

Super odcinek. Choć osobiście uważam, że to ludzie mają bardziej obsesje na punkcie wolnej woli niż sam Bóg. Widać w biblii Boga, który w miarę dobrze sobie radzi z "wolną wolą" ludzi w sytuacjach, gdy jest ona niezgodna z Jego. Fajnie, że zwróciłeś uwagę na odbiorców słów Chrystusa. Często wyrywa się z tego kontekstu i przenosi na wszystkich ludzi słowa kierowane do uczniów. I jak Jezus tłumaczył uczniom przypowieści (a nie wszystkim słuchającym) tak i podobnie sprawa wyglądała z prorokami. Pozdrawiam

oscarr
13 lat temu

Jeszcze z Izraelem (czyli Jakubem synem Izaaka) Bóg komunikował się bezpośrednio. W Biblii jest napisane, że Bóg się siłował z Jakubem do samego rana i nawet posunął się do chwytu poniżej pasa (kopnął Jakuba w biodro). Był to chyba najbliższy kontakt Boga z człowiekiem (nie biorąc pod uwagę osoby Jezusa).

tomek
13 lat temu

Dzięki Martin za ten odcinek.Czekałem na niego długo bo chciałem abyś poruszył ten temat.Chciałoby się powiedzieć oby więcej takich odcinków!To jest nawet lepsze od kontestacji chociaż kontestacja bardzo dobra.Pozdr

raster
13 lat temu

zasłyszane:
" gdy mówisz do Boga to jest modlitwa, gdy Bóg mówi do ciebie to
schizofrenia"

AgnessaLoveJesus
13 lat temu

Nie będę oglądać, może kiedyś, ale dla mnie to jest oczywiste, że Bóg się nie ukrywa i że mówi :)

Ja mam pytanie czy to nie jest fotomontaż, bo ty Martinie coś za bardzo się od tła odróżniasz ? ;p

Ładny widoczek-kojarzy mi się z podobnym, który będę mieć w lipcu u babci w Uhercach Mineralnych, ale jeszcze ładniejszy :D

Ja dziś znalazłam coś takiego i zalecam do przemyślenia czy aby tego nie robicie-Gal 5, 19-21 w przekładach : Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata i Biblia Tysiąclecia-bardzo ciekawe...

Pokój ;)

Martin
13 lat temu

No pewnie, że montaż. Cztery rdzenie procesora ciężko pracowały specjalnie parę godzin w temperaturze 98 stopni C, żeby go tak ładnie wygenerować.

Przy okazji, jeszcze raz podziękowania dla wszystkich, którzy parę miesięcy temu ściepnęli się na mocny procesor - gdyby nie oni, pewnie do 2 w nocy bym siedział nad tym odcinkiem.

raster
13 lat temu

Martin - próbuję odsłuchać po kolei wszystkie odcinki ale mi nie ułatwiasz bo ciągle pojawiają się nowe. Ale to dobrze będę miał ciekawe wieczory do końca wakacji :)

Dzisiejszy odcinek słuchał się tak samo fajnie, ale nie przyłączę się do innych i napiszę że mnie nie przekonałeś .
Mam takie zdanie że jak coś jest prawdziwe to daje się prosto opowiedzieć. Czasami na pytanie lepiej odpowiedzieć: nie wiem.
Bo że przemawia pośrednio to fakt, ale czemu nie bezpośrednio do wszystkich to chyba nikt nie wie.

Jak pisałem nie wysłuchałem jeszcze wszystkich odcinków więc wybacz pytanie:
W audycji mówisz coś o tym że człowiek nie akceptujący prawdziwości Bibli w całości nie jest chrześcijaninem.
To znaczy nie jest prawdziwym chrześcijaninem czy wcale?

pozdrawiam

oscarr
13 lat temu

Pytanie: czy chrześcijanie powinni być obrzezani ? Jeżeli uznajemy stary testament za ważny i obowiązujący to chyba tak ? W starym testamencie wielokrotnie było opisane, że warunkiem przystania do ludu wybranego było obrzezanie.

PS. a na Amidze takiego blueboxa robiło się "na żywo" ;)

Mateusz
13 lat temu

Strasznie mi się wiesza ten odcinek, za nic nie mogę go dosłuchać do końca. Czy tylko ja mam taki problem?

Bartek_wolo92
13 lat temu

ten odcinek przypomniał mi star odcinki te nagrywane tylko w audio. Martin masz dar do wyrażania w klarowny sposób i układania w logiczną całość moich chaotycznych myśli. chyba Orwell w roku1984 napisał że najlepsza książka to taka która mówi o tym co już wiemy, przeczówamy. dzieki odwykowi wiem że nie jestem wariatem, że ą inni którzy myslą podobnie. Dzieki za to.

Łukasz Kotowski
13 lat temu

11. oscarr
Hej, sprawa obrzezania a dokładnie "wciąganie" wierzących z narodów pod Torę pojawiła się jak uczniowie Chrystusa i wierzący z Izraela zrozumieli, że Pan nie robi różnicy, jeżeli chodzi o zbawienie. Sprawa opisana w dziejach oraz przeplata się w listach. Jeżeli wierzący jest z Izraela to obowiązują go nakazy między innymi Tory, więc i obrzezanie, jeżeli z narodów to nie. Nie ma potrzeby, aby stać się prozelitą, aby być zbawionym, (choć raczej nie jest to zabronienie). W jakim stanie zostałeś powołany w takim zostań. A jeżeli chodzi o "ważność" ST to Izraelowi były dane obietnice z tą najważniejszą, czyli przyjściem Chrystusa, prawa, przykazania. Mamy się uczyć z ST, czym jest miłość, sprawiedliwość, wiara, nadzieja oraz tego, jaki jest Bóg i czego dokonał....Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości -aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu....Pozdrawiam

Krzysio
13 lat temu

Boga nie ma
- www.bild.de
Bóg jest
- www.bild.de

Sławek
13 lat temu

Podam prosty przykład wszechmocy Boga, wyobraź sobie kolor jakiego jeszcze nie ma na ziemi, jakiego ludzkie oko nie widziało jeszcze. Nawet nie jesteśmy w stanie sobie o czymś takim pomyśleć, A bóg stworzył to wszytko w czym żyjemy gdzie kiedyś nigdy tego nie było kompletnie niczego.

Magda
13 lat temu

Wow, ale motyw. Zdarzyło mi się kilka dni temu to, o czym Martin mówi w odcinku (a jestem chrześcijanką na serio dopiero od niedawna, ok. roku). Myślałam sobie coś i tak zrozumiałam, że to od Pana Boga, a babeczka co siedziała przede mną w metrze, zaczęła się ni z tego ni zowego do mnie serdecznie na głos śmiać i powiedziała mi wszystko to, co myślałam, co miałam w głowie w tamtym momencie, a na koniec dodała że to dlatego, że jestem wierząca (a nie noszę żadnych krzyżyków ani nic po czym to widać).Po czym musiałam wysiadać i tyle ją widziałam, a wiem, że to taki jakby prezent od Pana Boga, żebym nie miała wątpliwości:)

Barak Noblista
13 lat temu

Słucham Odwyku od kilku miesięcy i nie mogę się oderwać. Odkrywam, że moje dawne wyobrażenie kim jest Bóg, było zupełnie poronione. Bardzo też polecam książkę jezuity Fabiana Błaszkiewicza "Przyczajony Chrystus ukryty Bóg" oraz jego nagrania z rekolekcji. Martin, nagrywasz super podcasty, jedyne w swoim rodzaju!!!

pluszcz
13 lat temu

Z tym tematem sam często się noszę bo chciałoby się mieć odpowiedzi na parę pytań od sami wiecie kogo :). Dlatego dobrze było usłyszeć uzasadnione wymówki :) na cisze w eterze. Mi przytrafiło się raz nie wiem czy był to on ale leżałem już przebudzony późna nocą i usłyszałem dość wyraźnie "Adrian chodź tutaj" - powiedziane bardzo spokojnym głosem i bardzo do pomylenia z głosem mojego biologicznego taty. Całkiem nie dawno odbyłem rozmowę z mamą ten sam temat o jego cisze i usłyszałem od niej że nie rozumie tego również ale i do niej przemówił w bardzo ważnym momencie kiedy tato był zagranicą a my z bratem bywaliśmy wiecznie nieobecni i czuła się osamotniona a jedyną osobą z którą mogła szczerzej porozmawiać była nasza siostra. Usłyszała "Ale ja ciebie kocham" gdy pomyślała że nie jest przez nikogo kochana. Myślę że uwierzyła w prawdziwość tych słów bo nigdy ich nie usłyszała wcześniej a w tedy najmocniej porusza. Co do tego czy jestem chrześcijaninem czy tworze własną religie Martin to powinnieneś trochę przychamować bo niestety nie wszystkim łatwo się przechodzi przez biblie ją czytając i osobiście nie znajduje zrozumienia dla pewnych decyzji Boga tam opisanych.

Kwarc
13 lat temu

Martin, w odczytywaniu biblii stosujesz "brzytwę Occama",czyli nie tworzenie bytów ponad miarę.Moje pytanie brzmi:czy Bóg to nie byt ponad miarę?

Mariusz
13 lat temu

Kwarcu...chyba zle zformulowales pytanie....
w Bibli to akurat glowna postac, a nie byt ponad miare :)
Tak samo jak bys spytal czy dr house to nie byt ponad miare w filmie dr House :D

Spinaker
13 lat temu

Wiele rzeczy o które się kiedyś modliłem (i zapewne będę jeszcze nieświadomie to robił) były nieetyczne. Dlaczego Bóg miałby mi pomagać wygrać zawody sportowe, skoro ktoś może trenował ode mnie 10 razy więcej. Już prędzej chyba powinienem był się modlić o dobre buty do biegania, lub jeszcze lepiej pracę aby na nie zarobić.

Ciężko trafić tak aby było sprawiedliwie :)

neo
13 lat temu

duch,dusza i ciało = Bóg, Jezus i Duch św
Zastanawiam sie nad tym porównaniem , bo tu 3 i tam 3.
Trójca Święta tak samo współistnieje jak ciało, duch i dusza człowieka
Tak mi przyszło do głowy

Red Green
13 lat temu

Martin, skoro wszystko co istnieje na Ziemi stworzył Bóg, to Bóg stworzył również zło. W Biblii natomiast jest napisane, że Bóg nie ma ze złem nic wspólnego. Zanim napiszesz, iż to szatan jest odpowiedzialny za zło: kto stworzył i zaprojektował szatana? Czy gdyby Bóg chciał aby szatan był dobry, czy swojej wszechmocy po prostu by go takim nie stworzył. Czy wolna wola to po prostu alternatywna nazwa dla zła...? Ciekawy jestem twojej odpowiedzi.

Hal Bregg
13 lat temu

Zło, to obok dobra, jedna z wypadkowych wolnej woli. Wszystko zależy od tego, jak z niej korzystasz.
Dajmy na to, prosty przykład, pętającemu się po twoim podwórku, bezdomnemu kotu możesz dać jeść, albo możesz go kopnąć w dupę. To, czy stworzyłeś dobro, czy zło, to wynik twojej decyzji, nie odgórnego nakazu.

martunia
13 lat temu

Może zła nie trzeba wcale stwarzać, bo zło to po prostu nieobecność dobra. Tak samo jak ciemności nie trzeba stwarzać, bo to tylko nieobecność światła, śmierć to nieobecność życia, zimno to nieobecność ciepła. Jest energia świetlna, niema energii ciemna. Jest energia ciepła, nie ma energii zimna. Są fale dźwiękowe, nie ma fal ciszy.

pluszcz
13 lat temu

Niemniej świadomie umieścił drzewo poznania w ogrodzie eden, nie sądze że od parady. Może test w projekcie :).

pluszcz
13 lat temu

@Marta

Chyba zły tok postrzegania tego ale przyznam że ciekawy. Któreś z dwóch podanych przez ciebie pojęć trzeba stworzyć mimo wszystko ale to zamało bo tylko wzajemnie się definują. Biblia mówi, że stworzono nas bez poznania dobra i zła :). To trudno mieć w takim razie pretensje do naszych pierwszych rodziców :).

Krawiec
13 lat temu

Co do kontaktu z Bogiem - przestałem zawracać mu głowę pierdołami od kiedy zacząłem go traktować jak KOGOŚ a nie COŚ. Wtedy też zaczął się prawdziwy kontakt. Po prostu mi głupio trochę tak zawracać głowę przyziemnymi sprawami jakby to był św. Mikołaj albo "księga skarg i zażaleń". Poza tym często rozmowa z Bogiem owocowała tym, że w życiu pojawiało się coś na kształt nowych "questów" (jak już jesteśmy przy growych metaforach). To sprawiało, że moje życie zmieniało tryb z "easy" bardziej na "hard", bo pojawiało się więcej zadań, więcej wyborów, więcej znaków... A mi się lepiej gra na "easy". Kiedyś Bóg w skutek moich dramatycznych próśb przełączył w dość nagły sposób moje życie w taki właśnie tryb i chyba na wyższy poziom nie zasługuję, albo nie chcę na takim grać. Ale może jak się jeszcze przestawię, bo trochę taki moralniak jest - Bóg chce dać jakieś fajne wyzwania, lekcję, kształtować duszę a człowiek się poddaje jak jakiś cienki Bolek i lamer.

Odcinek super, słuchałem sobie 3 razy. Ciekawe, że to do czego dochodzę latami rozmyślań Martin potrafi zawrzeć w jednym odcinku. Wychodzi na to, że takie dumanie nad istotą Boga i wiary może być bez sensu, lepiej zawierzyć Biblii i już.

Arch
13 lat temu

@20. Kwarc
To zależy jak na to patrzeć, jeśli pozytywne zmiany w życiu wielu ludzi oraz nadanie sensu temuż życiu to byt ponad miarę, to tak.

Poza tym, brzytwa Ockhama ma za zadanie odrzucić w pierwszym kroku mniej logiczne wyjaśnienia, dopiero jak podstawowe wyjaśnienie zawiedzie, to szuka się innych. Teraz pytanie czy do istoty żywej można zastosować brzytwę Ockhama? Czy człowiek jest bytem ponad miarę? Przecież Bóg nie jest wyjaśnieniem jakichś zjawisk.

Karol Selak
13 lat temu

Brzytwa Ockhama polega na tym, aby nie mnożyć bytów ponad potrzebę. Jeśli ktoś nie ma potrzeby poczucia, że jest czymś więcej, niż przypadkową kupką atomów, to jego sprawa. Sądzę jednak, że większość ludzi tak naprawdę pragnie czuć sens i wartość swojego życia i jest to pewna potrzeba, którą może zaspokoić wiara w Boga. A zatem Bóg nie jest bytem ponad potrzebę dla tych, którzy pragną kontaktu z Nim i poczucia własnej, ponadmaterialnej wartości.

Martin powiedział w tym odcinku wiele rzeczy, które już od dawna chodziły mi po głowie. Jak dla mnie odcinek świetny, aż mnie wprowadził w taki fajny stan po jego wysłuchaniu... Tak jakbym zdał sobie sprawę na nowo, że Bóg jest blisko mnie... Może to dlatego, że właśnie wiele rzeczy mi potwierdziłeś z tego, co sam myślałem, przez co poczułem, że Bóg, którego opisujesz, to jest ten sam, w którego ja wierzę.

Bardzo podoba mi się przyrównanie do gry komputerowej, sam uważam, że tak naprawdę nasz Świat Materialny jest czymś zupełnie analogicznym do światów gier komputerowych i lubię patrzeć na świat właśnie przez taki pryzmat, jakby to była tylko gra.

A ty się, Martin, nie poddawaj, ani nie leń, bo robisz naprawdę świetne rzeczy. Człowiekowi często coś się nie podoba w tym, co robi i sądzi, że robi coś niewystarczająco dobrze, ale to wynika chyba z naszej naturalnej potrzeby dążenia do doskonałości, co jest cechą wspólną człowieka i Boga - to jest jedno z tych podobieństw, na które Bóg nas stworzył, jeśli nie najważniejsze (a przynajmniej tak sądzę).

Red Green
13 lat temu

@martunia: w takim razie kto stworzył nieobecność dobra? Nazywaj to jak chcesz, ważne, że ZŁO istnieje, a skoro wszystko co istnieje na tym świecie stworzył Bóg, to Bóg stworzył też zło. Gdyby chciał aby ludzie byli tylko dobrzy to stworzył by dobrych ludzi. Zamiast jednak tego stworzył zarówno dobro i zło, wymagając jednocześnie aby wszyscy ludzie byli dobrzy? Przecież z góry to wszystko jest zaplanowane aby część ludzi trafiła do piekła. Tak z 99% wszystkich ludzi jacy kiedykolwiek byli na Ziemi, przecież chrześcijaństwo to nie jedyna cywilizacja. Przecież to jest okropne i okrutne. W co wy wierzycie...?

Wiem, że fajnie sobie pogadać jakie to fajne "zbiegi okoliczności ma się w życiu" ale życie KAŻDEGO człowieka składa się ze zbiegów okoliczności, z dobrych i złych rzeczy... nic w tym dziwnego.

Słucham Odwyku od pierwszych odcinków, jeszcze od starej strony i co ciekawe to właśnie Odwyk uczynił ze mnie ateistę wykazując, że hipoteza chrześcijańskiego Boga to sprzeczność na sprzeczności...

Damian
13 lat temu

@Red Green
Przypuszczam ze mamy podobne problemy z biblia ale musze ci napisać ze ja znalazłem swój punkt odniesienia dzięki któremu nie rzucam tego w diabły. Osoba o imieniu Jeszua nie jest postacią czyjegoś wymysłu, jego uczniów bo na gwałt brakuje mi tu motywu takiego postępowania. Zakładam ze nie negujesz prawdziwości relacji nowotestamentowych nie wnikam w teologie tego wszystkiego z która sam mam problemy. Gdyby nie zmartwychwstał to czy nie wystarczyłoby najłatwiej żyć sama nauka nauczyciela? Po co byłby ten aspekt o zmartwychwstaniu i dobrej nowinie.

Sebeq
13 lat temu

@Red Green

Nie wiem czy może być odpowiedz ode mnie a nie od Martina :p Ale zauważ, że nie podajesz co sobie tam wyobrażasz pod pojęciem "zła"?

Bóg stworzył wiele istot posiadających wolną wolę. Relacje między nimi mogą być takie, że działają na wzajemną korzyść i jednocześnie nie sprzeciwiają się nakazom Boga bądź odwrotnie i parę innych kombinacji.

Nie ma tam nigdzie magicznej niewidzialnej mocy nazywanej "zło". Są za to pojedyncze byty posiadające wolną wolę i dokonujące wolnych wyborów.

AgnessaLoveJesus
13 lat temu

Zwierzęta to też stworzenia Boże i wcześniej niż dowiedziałam się, że naukowcy czują, że jest coś z ich wiedzą o zwierzętach nie tak, ja to już wiedziałam.
One też mają duszę, bo nie zawsze działają wg instynktu, czują, więc mają także uczucia, każde zwierzę ma nawet własny charakter-wiem, bo mamy już trzeciego gryzonia w domu, a drugiego mysza egipskiego i choć każdy z naszych gryzoni był/jest samcem to każdy był/jest inny :)
Poza tym to też Boże stworzenia, nad którymi ponoć mamy władać-mamy władać, ale nie na tych zasadach wg których władamy innymi ludźmi-władza w ogóle miała być inna tylko, że ludziom było wygodniej wybrać zło. właściwie to po co władza skoro wystarczy kierować się miłością, a to troska o rozwój i bezpieczeństwo swoje i innych ? :D

Gadu gadu, ale pokaże Wam coś co dla wielu było zaskoczeniem, dla mnie nie, a wręcz mi się ciepło na serduszku zrobiło, że ludzie zaczęli myśleć nad naszymi braćmi mniejszymi :)

www.fakt.pl

PS. Dopiero teraz zauważyłam, że to strona faktu, ale nie to było dla mnie ważne, że to akurat na takiej stronie było, bo mogło być i na każdej innej. Chodzi o całą tę sprawę :)

Mateusz
13 lat temu

Red Green, napisałeś "W Biblii natomiast jest napisane, że Bóg nie ma ze złem nic wspólnego.". Gdzie jest tak napisane? Gdyby rzeczywiście tak było napisane, to byłby to poważny problem dla wiarygodności Biblii, bo przecież cała ta historia jest pełna wojen, chorób i innych "złych" rzeczy zesłanych przez Boga...

Arch
13 lat temu

@33. Red Green
A skąd wiesz kto trafi do piekła, a kto nie :P Zamiast się cieszyć, że Tobie dane było poznać chrześcijaństwo to wolisz się martwić innymi cywilizacjami mimo, że nie wiadomo jakie ma wobec nich plany Bóg. Zapytaj najpierw co *Tobie* może dać chrześcijaństwo, a potem martw się o te "biedne" miliony ludzi.

Druga sprawa, gdzie jest sprzeczność w tym, że Bóg chce aby ludzie byli dobrzy *i jednocześnie* mieli wolną wolę? Wygląda na to, że nie da się stworzyć człowieka "tylko dobrego", nie odbierając mu wolnej woli. Nie ma wolnej woli bez konsekwencji, na tej samej zasadzie jak to, że gdyby nie było niesmacznych potraw to nie wiedziałbyś, że są też smaczne itd.

AgnessaLoveJesus
13 lat temu

I jak tu nie wierzyć w Boga :D (co ja gadam, trzeba wierzyć i jak się to opłaca :D
Myślałam, że ksiądz, którego wprost uwielbiałam w dzieciństwie, który wiele zrobił dla młodzieży w naszej parafii... gdyby wrócił... eh... do mojej parafii nie wróci :(
Nie wiem ile był w Jerozolimie, ale przypadkiem w internecie kliknęłam na link i... teraz ryczę ze szczęścia i dziękuję Bogu :))
Skubaniec nie wiem kiedy wrócił do kraju i to na dodatek do Krakowa :D (i wiem gdzie jest i muszę go odwiedzić :D

Za 2 dni urodziny, ale Bóg bez okazji robi mi piękne prezenty. On wie, że to dla mnie bardzo ważne :)

Czy pozna mnie ? O to się nie martwię. Liczę na to, że on się nie zmienił, bo tacy księża jak ks. Wojciech Węgrzyniak są nadzieją na lepszą przyszłość :)

Chwalmy Boga :D

Red Green
13 lat temu

@ Arch w takim razie wolna wola to możliwość zła.
Z resztą co to za wolna wola: ktoś przystawia ci pistolet do głowy, możesz mu oddać pieniądze albo możesz zginąć - analogicznie do sytuacji w Biblii - wprawdzie możesz zrobić co chcesz, ale jak zrobisz inaczej niż jest napisane, to będziesz cierpiał po wsze czasy. To jest terror, nie wolna wola.

Co do innych cywilizacji... co gdybyś się urodził w starożytnej Grecji? Poszedł byś do piekła przez zwykły przypadek? Martin sam powiedział w którymś odcinku, że gdyby się urodził w czasach Darwina to pewnie wierzył by w ewolucję. To jest jak loteria, urodziłeś się akurat tutaj - jesteś chrześcijaninem. Urodzisz się w Jemenie - jesteś muzułmaninem.
Co do cudownych zbiegów okoliczności, w każdej religii od początków ludzkości znajdziecie sobie takie rzeczy. Wikingowie wierzyli, że Odyn umożliwia im podboje, Rzymianie, że jak jest grad i niszczy plony to Saturn się gniewa. Niestety nic się nie zmieniło. Dzisiaj ktoś do ciebie zadzwoni w sprawie pracy i to sprawa Boga. Nikomu nie przyjdzie do głowy, że ktoś potrzebował programisty, a ktoś inny po prostu znał programistę - czy jeden taki przypadek na 30 lat życia to coś dziwnego? Znajdziesz 1

Mariusz
13 lat temu

@Red Green
apropo wolnej woli i pistoletu przystawionego do glowy
to dochodza dodatkowe mozliwosci
- wyrwac pistolet super sybkim ruchem jak Terminator
- kopnac przeciwnika w jaja
- mozna uciekac (bo moze byc tak ze pistolet nie jest nabity)
- mozna tez wyciagnac pistolet lub inna bron jesli sie takowa posiada
- mozna probowac negocjacji :) (np wymienic sie za piekna dziewice)
- mozna zsikac sie w majtki i puscic baka....
-mozna zaproponowac wspolne wypicie woodki i napelenie sie trafki
- mzona odpalic granat jaki aktualnie mamy w kieszeni

mozliwosci pewnie jeszcze wiele....

(zaciekawil mnie ten watek bo akutat teraz siedze nad przygodowka kryminalna i projektyuje miejsce zbrodni hehe :))

Szałot
13 lat temu

My- ludzie jesteśmy przyzwyczajeni do mechanizmów tego świata. Widzimy, że wszystko ma swój początek i koniec, przywódcy polityczni i religijni, nawet najpotężniejsi zawsze ostatecznie odchodzą na rzecz nowych; wszędzie mamy do czynienia z jakimiś hierarchiami, ktoś podlega komuś itp. Czasem próbujemy te prawa przekładać na tajemniczy, niezrozumiały, wyższy poziom- bytu doskonałego, który to wszystko stworzył. I tak myślimy według tych znanych schematów, kolejno: *Jak może być wiecznie ktokolwiek, cokolwiek?- Dlatego czasem uczeni mnożą sobie byty celem uzyskania czegoś na kształt naszego świata (M-teoria- istnienie superstrun, supercząstek, bran w tym supermembran, bran Dirichleta mających od 0 do 10 wymiarów, czarnych bran, S-bran czy 6-wymiarowych NS5 bran). Nie zawsze widzą jednak, iż tym sposobem wcale nie pozbywają się niepojętej nieskończoności. Niekiedy od tego wszystkiego można postradać zmysły- właściwie to niczego nie powinno być- nic-to najrozsądniejsze. Ale, po chwili widzi się, że przecież, żeby nic mogło istnieć- no właśnie- „istnieć”, to siłą rzeczy musi być coś. To absurdalna swego rodzaju pętla nie do ogarnięcia, w którą chyba nie jest dane nam się zagłębiać. Tak jak chomik nie duma nad tym jak jego właściciel rozlicza się z fiskusem. *Są tacy, którzy zastanawiają się nad tym jak Bóg mógł od zawsze być Bogiem? Czy kiedyś komuś podlegał? Czy awansował? Nie potrafiąc zrozumieć jak można od zawsze istnieć, od zawsze być niezależnym, jedynym władcą, zastanawiają się czy On nie czuje się samotny. Te wszystkie rozważania są efektem tego, że znajdujemy się w takim punkcie, o takiej naturze, a nie innej i do niej próbujemy porównywać resztę, która najwyraźniej jest odrębna i rządzi się odmiennymi prawami. Nie wiem czy w ogole kiedyś będzie nam dane ogarnąć to wszystko.

Hal Bregg
13 lat temu

Jeśli się urodzisz w Jemenie, to masz szansę na to, że jednak urodzisz się jako chrześcijanin. Bo mieszka tam dokładnie 0.07% chrześcijan.
Siła! :>

pluszcz
13 lat temu

Wg Bibli Arch - Mt 5, 22 ,
2 list doTesaloniczan 1,7-9,
Apokalipsa Jana 14,9-11, 20,12-15, 21, 8. 13,7-8
Red Green ma sporo racji, tak to wygląda.
"Hal Bregg - Siła!" :)

Pustynny
13 lat temu

@Red Green

Kwestię wpływu miejsca urodzenia na możliwość poznania Boga porusza sama Biblia. Z Rzymian 1, 18-20 cytuję kluczowy fragment:

"to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem"

Atrybutem Boga jest m.in. sprawiedliwość. Wniosek: tak jak dla zbawionych są większe i mniejsze nagrody, tak dla potępionych są większe i mniejsze kary. (Tyr i Sydon będą miały lżej niż Jerozolima, Mt 11:22). Z założenia przeciwnego wniosku (wszyscy trafią do piekła = kara będzie TAKA SAMA) dojdziemy do zaprzeczenia tezy - czysta logika :)

Dalej: Bóg może osobiście wpływać również na pogan. Np. czemu Korneliusz z Dziejów Apostolskich był już bogobojny, zanim jeszcze apostoł Piotr zaczął mu zwiastować?

Słyszałem też o przypadkach, że w krajach muzułmańskich jakimś ludziom śnił się Jezus, który mówił im, że jest Mesjaszem. I tacy ludzie nawracali się, bez wpływu innych ludzi. Stąd moja hipoteza, że Bóg uwzględnił w swoim planie przypadki, w których człowiek nie miał możliwości prawdziwego poznania Go i coś wymyślił, o czym nie wiemy.

zuux
13 lat temu

@Red Green
Jeszcze z tym Jemenem. Za kilkadziesiąt lat Polska może być takim Jemenem a "szczęściarzami" będą np. Filipińczycy... Różnie to być może.
A z tą Grecją. Żydzi pozostali przy "swoim" prawie, Jezusa potraktowali gwoździami. Apostołowie właśnie w Grecji znaleźli pierwszych uczniów. Także istotnie najciemniej bywa pod latarnią.
Jesteś szczęściarzem, to dziel się szczęściem ;)
Pzdr!

pluszcz
13 lat temu

Pustynny, to poznanie o którym jest mowa w rzymian w żaden sposób nie ustrzeże człowieka przed bałwochwalstwem a więc wiecznym ogniem. Logiki brakuje już tu w karze. Żadną miarą adekwatną do popełnionej zbrodni czymkolwiek by niebyła. Byłbym bardzo daleko od nazywania tego sprawiedliwością. Ja załamałem kiedyś ręce jak przeczytałem o tych kobietach i dzieciach pogańskich wydanych na śmierć podczas kolonizacji ziemi obiecanej przez żydów. W tym miejscu roi się od pytań dlaczego musiała być zaludniona? Dlaczego Bóg choć w dekalogu zakazuję zabijania nie może przegnać tubylców, nieurodzajem czymkolwiek? I czym zawiniły dzieciaki? Mi brzydko pachnie od podobnych tego typu zagadnień w biblii a jest ich niestety więcej. Piszę z nadzieją że ktoś się wypowie co myśli w tej sprawie i może gdzieś tam kłódka w głowie opadnie.

zbyszek
13 lat temu

Cześć Martin! Fajnie, fajnie, nawet fajnie..... Chciałeś to masz! Ale dla mnie BOMBA. Super pomysł z tym zegarem i z poszanowaniem wolnego wyboru człowieka. Też tak to rozumiem. To w sumie bez znaczenia dla odcinka ale jest też gdzieś napisane że Bóg pozwala się też znależć tym którzy go nie szukają żeby nie załamać wszystkich których ta robota związana z wielkim szukaniem (ja lubie tę robotę) nie zniechęciła na samym starcie. Pozdrowienia.

raster
13 lat temu

@pluszcz

ludzie stwarzają obraz Boga na swoje podobieństwo
a potem usprawiedliwiają Jego wolą swe czyny

mordują , podkładają bomby, narzucają innym swoje prawa itp
no przecież Bóg tak chciał - JEST NAPISANE

jakoś nie mogę uwierzyć że Bóg Biblii raz poleca zabijać innym razem miłować nieprzyjaciół
albo to nie ten sam Bóg albo człowiek coś dopisał od siebie

Powała
13 lat temu

@ pluszcz & raster

Gdy pierwszy raz czytałem Stary Testament ukułem sobie prawdę którą stosuję do teraz: „Jeżeli (wydaje mi się, że) Bóg działa niesprawiedliwie albo okrutnie, to czas zmienić swój system wartości”.
Jesteśmy własnością Boga, może z nami postępować wedle swoich zasad i swojej woli. A wbrew temu co od kilkudziesięciu lat wciskają w szkołach i kościołach: życie nie jest największą wartością.

grzes
13 lat temu

Martin bardzo dobry odcinek dajacy duzo do myslenia ja nie slysze jeszcze glosu Boga ale chce uslyszec a dodatkowo mam ostatnio duzo sytuacji niby przypadkowych ale niemozliwe by byly tylko przypadkiem pozdrawiam

raster
13 lat temu

@ Powała z Taczewa

w taki właśnie sposób myślą terroryści islamscy
dokładnie tak

Powała
13 lat temu

@52
Terroryści islamscy też jedzą, piją i wydalają. Co o niczym nie świadczy.

Macjej przez duże Z
13 lat temu

Ja niedawno myślałem o pewnej ryzykownej, żeczy której miałem się podjąć i postanowiłem na "czuja" otwożyć biblię i znaleść odpowiedź. I bardzo się zdziwiłem ale znalazłem!
Moi znajomi chsześcijanie też czasem tak mają a ja miałem taką sytuację zaledwie kila razy w życiu. Ale tak żeby aż ze studiów rezygnować to głosu nie słyszłem.

Pustynny
13 lat temu

@47 pluszcz

Odpowiem pytaniem. Kto powiedział, że człowiek ma absolutnie
niezbywalne prawo do życia?

I na jakiej podstawie właściwie sądzicie, że nawet przy pomocy Biblii można samemu osądzić wszystkie konkretne przypadki, kiedy człowiek będzie zbawiony, a kiedy nie? Na świecie żyło do tej pory kilka miliardów ludzi. Gdyby Bóg czuł się zobowiązany dokładnie wytłumaczyć się ze swoich sądów, Biblia wszystkich przypadków by nie pomieściła.

Pewne jest jedno: nie mamy kompletu informacji, żeby stwierdzić ze 100% pewnością, czy Bóg jest sprawiedliwy, czy nie. Ostatecznie trzeba porzucić logiczne wnioskowanie i albo wybrać ścieżkę dumy, albo pokory. Do odpowiedzi, jakakolwiek by nie była, nie da się dojść tylko swoją mądrością i logicznym wnioskowaniem.

tomek
13 lat temu

a takie pytanko jak wy obchodzicie pamiątkę ostatniej wieczerzy?

Pustynny
13 lat temu

@56

A do kogo pytanie?

Kris
13 lat temu

No proste ;)
****

Obecnie ukrywa się to że w Smoleńsku był zamach. wiec trzeba też myśleć ciut. Dary prorokowania raczej nie opisuję katastrof lotniczych.

Ale Jest Duch święty i czasem rozdaje takie dary jak:

Prawdy !, Rady

Rozumienia Słowa Bożego, Nauczania i inne ;)


O Prawdę należy walczyć zawsze.

pluszcz
13 lat temu

Pustynny. Poprzedni twoj wpis 45 i przytoczenie rzymian było fiaskowe napisałem bardzo krótko dlaczego, poprzednio. A ty idziesz dalej z tym i owym. Biblia nie zostawia wątpliwości co do tego czym jest bałwochwalstwo w drugim przykazaniu i jaka jest za to kara w objawieniu Jana a ty się upierasz nie wiedzieć mi czemu że tej wiedzy mieć niemożemy i że los tych ludzi wcale to jeszcze nie jest przęsądzony. Tz. że cząstka z tych ludzi będzie mieć fory i uniknie kary? Nie pisaliśmy o wszystkich przypadkach wcześniej przypominam więc niema potrzeby i tu. Te konkretne są wymionone, też wiemy czym są i odpoczątku nawiązujemy do nich. Ty nawiązałeś do Red Greena a ja do ciebie powielając przykład.

A czym jest powiedzmy "odpowiedź" w postawionym obecnym przez ciebie retorycznym pytaniu na mój wpis 47. Brzmi jednoznacznie bo na dowolną interpretację nie zostawiłeś mi odrobine miejsca, tj. że jakiekolwiek życie, będe trzymał się przykładu; niewinnego malucha, jej lub jego mamy i babci może z woli Boga być odebrane, w tym przypadku jednak zauważ Bóg posługuje się ludzmi a od których jednak wymaga przestrzegania jego prawa lecz w tym przypadku jak i innych nagina swoją litere prawa.

Arch
13 lat temu

@40. Red Green
Tak dokładnie to napisałem, wolna wola to również możliwość zła, słowa "wolna wola" chyba mówią wyraźnie same za siebie.

@44. pluszcz
A jakże, ma dużo racji, nie przeczę. Stwierdzam tylko, że rozumienie sposobu w jaki Bóg chce osądzać ludzi i prowadzić SWOJE dzieło, nie jest mi do szczęścia potrzebne. Cieszę się tym swoim życiem, bo bycie chrześcijaninem daje mi dużo radości. Cieszę się również, że dane mi jest poznawać tak cholernie skomplikowany świat (nie ograniczony tylko do dwóch wyborów "oddać pieniądze, albo zginąć"), wraz z jego jasnymi jak i ciemnymi stronami, wraz z fascynującymi odkryciami naukowymi i niezwykłymi teoriami, dzięki tej radości nie muszę ciągle powtarzać "jaki ten gatunek ludzki jest ograniczony", albo "zabijajmy ułomnych, żeby gatunek się >>rozwijał

tomek
13 lat temu

@57 do wszystkich

Mariusz
13 lat temu

@ tomek.
Jesli chodzi ci o zewnetrzne swietowanie OStatniej Wieczerzy
kiedys myslalem ze obchodze typowo po Katolicku :)

Ale teraz jak mam wlasna zone to widze to widze ze
u mnie to jest wypadkowa zwyczajow dziadkow ze wschodu i rodziny zony... z beskidu slaskiego. I musielismy pojsc na komporomis :)... A moj synek jest maly wiec ma swietuje ta wieczerze kaszka w butelce. zona robi ciasto oraz zur i biala kielbase, a ja taka salatke z chrzanu jajek i roznych mies.


natomiast chyba wszystkich chrzescijan laczy porpostu spozywanie chleba przasnego w ten dzien , i oczyszcenie sie z "kwasów" pogodznei z ludzmi i Bogiem..... pewnie tez radosc i rodzinna atmosfera jest podobna....
nizezaleznei czy chodza do synagogi, kosciola, zboru czy innej cerkwi....

(chociaz na wschodzie maja chyba kwasony chleb i inny kalendarz :).... )

Kris
13 lat temu

Odnośnie wolnej woli i Chrześcijaństwa.

Kościół Chrystusowy to ludzie nie żadne chore instytucje. Duch Świety bedzie działał tylko w małych zbiorowościach zgrupowanych w Imię Jezusa a nie jakichś sekt.

Łaska Nie przeskoczy z wiernego na niewiernego w kościele czy na jakimś zebraniu. Przebudzenie to gwałtowny skok do Boga tego sie nie da nauczyć przez jakieś "chore" i dziecinne modlitwy czy nawet przez czytanie Pisma Świętego.

Sama litera Pisma nie Zbawia bo Boga nie można opisać w słowach. W Piśnie świętym chodzi o SENS.

Człowiek musi podjąć decyzje czy chce tak naprawdę Boga znaleźć czy nie bo bez takiej i najważniejszej decyzji w życiu Bóg nie da się "poznać"
Nie wierzcie w żadne autorytety !!!! zaufajcie Duchowi Świetemu i Biblii.


:)

nk.pl

P.

Krystian z łodzi
13 lat temu

Hej. Dzięki ci Martin za zainteresowanie tematem.Pomogłeś mi spojrzeć na to z trochę innej strony.Bardziej na luzie ale merytorycznie.Tak na poważnie ,to nawet nie myślałem że odpiszesz na tego maila.A tu proszę.Cała audycja powstała.Godzina nagrania to jest jednak sporo pracy.Widać że faktycznie robisz to wszystko dla ludzi .I cię autentycznie obchodzi ,to co ci ktoś wysłał na skrzynkę.

Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam.

Martin
13 lat temu

No problem. :-)

Kris
13 lat temu

Uwaga na demony podszywające się za Ducha świętego.

w New Age...

www.youtube.com

Mariusz
13 lat temu

No wlasnie to co Kris zapodal to podobno jedna z oznak ze jestesmy w tzw okresie "laodeycejskim" ostatecznym....to to ze ludzie bardziej beda sie skupiac na darach ducha, na cudach niz na tym by uswiecach swoje zycie.

w czesci 4 cos tak ten pan mowi.
"Czasy ostateczne" - Michał Hydzik ->
www.kzbb.org


Tak wogle to zna ktos moze tego Michała Hydzika ? Warto posluchac jego wykladow do konca ? (sa troche przyciezkawe :) ale chyba za to tresciwe).

Kris
13 lat temu

A jak myślisz w jakim celu ludzie poszukują takich zborów charyzmatycznych ?

Bo nie mają pokory w Bogu, chcą cudów, widzialnych kościołów i Bogów i autorytetów.

No to tak . Gość fajnie mówi, ..... po jakimś czasie człowiek już nie może samodzielnie myśleć, jest uzależniony od jakiegoś autorytetu i dochodzimy do tępoty umysłowej. autorytety są potrzebne ale po jakimś czasie musimy szukać własnej drogi w Bogu.

Nadmierna wiara w autorytety powoduje, że możemy przyjmować błędy autorytetów. Tj : pornole są dobre czy Jezus nie ma nic przeciwko każe śmierci.

No ciut umiaru może w byciu kontrowersyjnym bo ktoś nie zrozumie przesłania i ucieknie ze słowem "herezja na ustach"

Ale Autorytety muszą być bo bez nich nic nie ruszy. Chodzi o to że człowiek z natury jest grzeszny i czasem może coś palnąć a pycha nie pozwala mu przyznać się do błędu.

Po to Duch święty rozlewa dary nieprzypadkowo i nie wszystkie naraz jednej osobie aby społeczność Chrześcijańska wspólnie się jakoś uzupełniała. Czasy apostołów już minęły.

Na odwyku każdy może wyrazić zwoje zdanie i to będzie budowało !!! a w każdym zborze mamy słuchać tylko czyichś interpretacji Słowa Bożego i milczeć.

Mariusz
13 lat temu

dowiedzialem sie ze sluchanie Autorytetow to wlasnie jest jedna z koncepcji na czym mogla polegac "nauka nikolaitow"... ale moim zdaniem dzisiaj tez juz razczej takie koscioly nie maja przyszlosci i taka skostniala postawa sprawi ze same sie unicestwia.


... wiec mysle ze ci gdaczacy i szcekajacy charyzmatycy tez dlugo nie pociagna.


Ja mysle ze chrzescijanin powinien miec nauwadze ze autorytety sa omylne....a Jezus nie :) Dlatego cieszy mnie ze to JEZUS jak sie "wkurzy to zdmuchnie swiecznik z jego miejsca"....
mzoe bedzie ostro ale zato sprawiedliwie :)

Co jeszcze?