Chodzenie do Kosciolów nikogo nie zbawi. To w Kosciele Katolickim jest taka nauka chyba tylko. Uczą tam "Zeby być zbawionym należy być co niedziele w kościele i uczestniczyć we mszy" Ja czasem chodze do kosciola (nie budynek a społeczność) żeby czegos nowego sie nauczyć. Są poruszane ciekawe tematy. Nie wszystko wiem i potrzebuje innych by mi wytlumaczyli niektore fragmenty z Biblii. Jesli ktos czuje sie pewny we wszystkim i ma wiedze to powinien też dzielić sie nią z innymi i poto sa takie miejsca jak koscioly. Razem Wielbić Boga pieśniami, psalmami. Każdy z nas jest na innym poziomie poznania Boga. Jedni dopiero zaczynają inni są Chrzescijaninami 40 lat. Jedni są dziećmi inni doroslymi. Uczymy sie nawzajem. Tak jak Ty Martin przekazujesz nam swoje przemyslenia poprzez podcasty. Poco to robisz? Jest werset by nie opuszczać wspólnych zebrań, jak to mają niektórzy w zwyczaju. Chyba po coś to jest napisane. Chodzimy do szół, studiujemy nie w domu samemu ale z innymi na uczelniach. Bardzo dobrze że sa kościoły. Ale nalezy wybrac kościół prawdziwy, bo sa też oszuści. którzy zwodza ludzi. Zamiast nauczać, okradaja swoich uczni. Sami nie wchodza do Królestwa i innym nie pozwalają wejść.

A co z tym fragmentem tuż przed Twoim cytatem: ' Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią."

Zawsze ktoś się znajdzie, żeby poczytać :P

A w ogóle to ciężko się nie zgadzać z taką relacją: chodzę do kościoła wielbić Boga i się uczyć, ale gorzej jest jak w okolicy nie ma takiego kościoła...

Zgadzam sie w 100% z tym co napisal klucznik. To nie jego slowa, rozumiem, bo z przytoczonego linka, do ktorego tez czasami zagladam. Wlasnie dokladnie tak to widze. Chodzenie do kosciola nie jest konieczne dla zbawienia, ale jesli wyglada to tak, jak w pokazanym fragmencie, to jest to wlasciwa relacja. Ja do takiego kosciola przynaleze i chwale Boga za to :) Troche pozno pisze, bo to juz kupe czasu temu hehe. Ale moze jeszcze ktos czyta . Pozdrawiam .