Hej Martin ! Dziękuję za Twoje przemyślenia. Przykro mi to mówić , ponieważ wiem że szukasz osób do dyskusji, ale nie mogę (z własnej i nieprzymuszonej woli) się z nimi nie zgodzić. Bardzo żałuję że trafiłem tu dopiero w wieku prawie czterdzieści i cztery :). Dzięki ! Dziennie tu zaglądam i zawsze mi się podoba.

To był czasy. To był prawdziwy odwyk

Michael Card.
Czy robil bys odwyk dla pięćdziesięciu?
A czy robił byś dla dziesięciu?
Pozwól ze zapytam, czy robił byś odwyk dla jednego?
Bo jeden to ja, ale nie taki jakiego dotyczyło oryginalne pytanie.
Pozdrawiam.

byłem w kościele zielonoświątkowym i właśnie słyszałem dokładnie te same nakręcające teksty, że za chwilę będzie wielkie przebudzenie, że Bóg będzie robił wielkie rzeczy w tym mieście itp. Niestety nie uwierzyłem.
Oczywiście nic takiego nie było, chociaż ludzie z tej wspólnoty są wspaniałymi chrześcijanami.

Martin, chłopie !
Powinieneś prowadzić jakieś publiczne wykłady, bo masz do tego talent. A tak z innej beczki, to ciekawy jestem czy gdy program w .necie (który piszesz) rzuca w Ciebie wyjątkami, Ty mu oddajesz, czy nadstawiasz drugi policzek ??