Chopin opowiada o tym jak wygląda wyrzucanie demonów. Wie o czym mówi, bo wiele razy brał w tym udział. Nagranie dostałem już dawno temu, ale tak się stało, że publikuję dopiero teraz. Popracowałem za to nad nim parę godzin, żeby lepiej się słuchało - efektem pracy są dwa bardzo ciekawe odcinki, z których dowiecie się o wyrzucaniu demonów więcej niż byście chcieli. Może w końcu przestaniecie mnie o to pytać... Małym dzieciom raczej tego do słuchania nie polecamy (zwłaszcza części drugiej, która będzie jutro), ale wszystkim pozostałym te dwa odcinki szczególnie polecam!
Bardzo ciekawy odcinek. Zresztą jak zwykle.
Odcinek nr. 99 ;)
A czy to jest autentyczne według was?
www.youtube.com
Jestem zawiedziony na maxa. Mam na dysku oryginalne nieobrobione nagranie i szczerze powiem że słucha się go o wiele wiele lepiej . Muzyczka też zbędna i kilka rzeczy ważnych wg mnie powycinałeś.
To ja Kasper.
Fajnie, na swój sposób interesujące są tego typu rzeczy. Posłucham jak zwykle - przed zaśnięciem. ;)
Osobiście nie miałem styczności z osobą opętaną ale ksiądz, który mnie uczy religii przechodził (nie pamiętam jak to dokładnie się nazywa) kursy dla egzorcystów i był na niejednym egzorcyzmie.
Opowiadał niemal tak samo jednak nie do końca.
Przytoczę (w skrócie) opowieść tego księdza o jednej z osób egzorcyzmowanej w jego obecności.
Była to osoba, która często wyjeżdżała z nim na różnego rodzaju spotkania młodzieżowe. Dziewczyna dostała od demona zdolność do widzenia ludzkich grzechów, czym też udowodniła księżom iż nie jest to problem natury schizofrenicznej (jeżeli można tak to nazwać). Podczas egzorcyzmu dziewczyna miała niezwykłą siłę i wyrwała związane ręce i wystrzeliła z krzesła z nadludzką prędkością (to nie jest żadna hiperbola), musiało ją trzymać 2 bądź 3 mężczyzn.
Nie oglądałem filmów typu Egzorcysta czy Egzorcyzmy Emily Rose dlatego nie wiem jak to Hollywood pokazało jednak mogę stwierdzić że w niektórych przypadkach ludzie mają naprawdę niezwykłą siłę i mogą się dziać rzeczy niemożliwe.
Warto również zaznaczyć że przeważnie nie kończy się na jednym egzorcyzmie tylko trzeba go powtarzać.
Jeszcze taką ciekawą rzecz ksiądz mi powiedział - gdy demon się już ujawni to gdy powołamy się (nie wiem czy właściwe słowo) na Boga i będziemy mu zadawali pytania np o warunki uwolnienia osoby to musi on nam powiedzieć, bo nie może się sprzeciwić Bogu.
A czym to tam sie rozni psyche od duchowosci?
Haha, przecież na początku to chyba ta sama muzyczka przy której Martin opowiadał legendarne bajki na masie krytycznej! W sumie jedna cecha wspólna: nie słuchać nocą.
Jeśli masz dar rozróżniania duchów, to powiedz, czy tych co ci "śmierdzą", jest co drugi na ulicy, czy co tysięczny?
Dziękuję Martin, że to umieściłeś - wiele dla mnie znaczy to, że ludzie usłyszą to, co mam do przekazania. Faktycznie na pierwszy odcinek wybrałeś właśnie te fragmenty mojego nagrania, które nie są, że tak to określę, mrożące krew w żyłach, oprócz przykładu tej dziewczyny (danych jej ani innych osób, o których będę mówił, nie zamierzam pod żadnym pozorem ujawniać- traktujcie to jako to, co Kościół Katolicki określa jako "Tajemnicę Spowiedzi") pojawiły się tutaj jedynie wstęp i raczej takie szczegóły techniczne całego "procesu". Sądząc po tym, co tutaj jest, w części drugiej będą już tylko moje praktyczne doświadczenia z pomagania opętanym. Odsłuchałem sobie właśnie oryginalne nagranie i naprawdę nie polecam słuchania części drugiej osobom, które miewają problemy z zasypianiem po thrillerach czy horrorach - znam ludzi, którzy przez wiele dni mieli problemy z gaszeniem światła w pokoju nawet po obejrzeniu "Egzorcyzmów Emily Rose", a podejrzewam, że to może być nieco gorsze- bo opowiedziane przez człowieka z krwi i kości, a nie obrobione w studio filmowym.
Do Martina - co do wyczuwania osób opętanych - nie wiem, czy to jest porównywalne z tym co Ty potrafisz, ale podejrzewam, że potrafię częściowo widzieć aurę osoby, z którą rozmawiam. Nie jestem w stanie ocenić tego mijając kogoś na ulicy, ale po dłuższej rozmowie z kimś jestem w stanie mniej więcej określić, czy są podstawy, by tę osobę podejrzewać o bycie opętaną. Zwykle pomaga mi w tym utrzymanie dłuższego kontaktu wzrokowego. Nie wiem, jaki zmysł to ocenia, jest to porównywalne z tym, co czuć podczas samego egzorcyzmu - nie widzisz tego, ani nie słyszysz, ale po prostu WIESZ, że coś tu jest nie tak...
No, ale marketing to macie niezły z tym straszeniem ludzi. Przez te "nie oglądać jak ktoś ma słabe nerwy" ściągalność następnego odcinka będzie pewnie boska :) Aż sam się doczekać nie mogę :)
W każdym razie ksiądz mnie okłamał, mówiąc że egzorcyzmy działają wykonane tylko przez osobę specjalnie uprawnioną przez biskupa.
Plk, a jak myślisz, po co to mówię? :)
A szczerze mówiąc, to wiem, że nikogo nie przekonam, żeby nie oglądał, ale po prostu przestrzegam przed tym, czego się może tam spodziewać.
Nie powiedziałbym, że zostałeś przez księdza okłamany - egzorcyzmy oczywiście działają także wtedy, kiedy wykonuje je osoba nie pobłogosławiona przez biskupa, ale wszelkie próby wyrzucania złego ducha w wykonaniu osób, które się na tym nie znają, niosą ze sobą spore niebezpieczeństwo - zarówno dla opętanego, jak i osób z jego otoczenia. Będzie o tym zresztą też w drugiej części, nie sądzę, żeby Martin to wyciął.
Ostatnio przekonałem się, że dużą wiedzę i doświadczenie w egzorcyzmach mają bracia Dominikanie - jeżeli ktoś podejrzewa opętanie u osoby którą zna, to proponuję kontakt z najbliższym Dominikańskim Ośrodkiem Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach - wydaje mi się, że ośrodki takie znajdują się w każdym mieście wojewódzkim albo przy większych klasztorach tego zakonu. Centra są zwykle czynne przynajmniej 2 dni w tygodniu, można się umówić na rozmowę. Trzeba się jednak upewnić, że ma się naprawdę do czynienia z doświadczonym profesjonalistą - udzielanie egzorcyzmu przez niedoświadczoną osobę, gdy nie jest to absolutnie niezbędne, jest zwykłą brawurą i może poważnie zaszkodzić psychice uwalnianego.
To w skrócie odezwa na komentarz o tym, kto powinien pomagać, a komu to absolutnie odradzam.
Aha, jeszcze co do filmu, do którego link podał/a Suszarka - nie znam sytuacji, ale film wywołuje tak wiele kontowersji w środowisku, że byłbym bardzo ostrożny w uznawaniu jego treści za prawdziwą. Podejrzewam, że historia Anneliese może być autentyczna, ale mam za mało danych żeby temu zaprzeczyć lub to potwierdzić, powiem więc uczciwie, że po prostu tego nie ocenię.
Nie wiem, czy powinienem o tym w ogóle mówić tutaj, ale posiadam kilkunastominutowe nagranie audio z jednego z opisanych w drugiej części wypędzeń. Nie wiem, czy wolno mi je gdziekolwiek opublikować - z całą pewnością nie całe. Muszę całą sprawę skonsultować z kilkoma osobami, z którymi do tej pory miałem okazję współpracować, oraz z dziewczyną, której wtedy pomagałem, oraz członkami jej najbliższej rodziny. Na pewno pomogłoby mi to uwiarygodnić to wszystko co mówię, ale tak jak mówię, nie mogę takiej decyzji podjąć samodzielnie, jeśli tylko będzie to możliwe, opublikuję przynajmniej fragmenty całej sytuacji.
Brzmi... strasznie... Nie wiem, kiedy odsłucham, ale chyba dopiero w weekend, bo iść do szkoły po czymś, co opisujecie jako takie straszne...
Heh, plk, to nie marketing, druga część naprawdę jest nie dla dzieci i dla bardziej wrażliwych dorosłych też nie.
Pamiętajcie, że to nie jest film ani opowiadanie SF - mówimy o prawdziwych ludziach. To już nie są dyskusje teologiczne, tu nie ma miejsca na "wierzę-nie wierzę" - to wszystko się naprawdę działo. Dlatego słuchanie o takich rzeczach jest dużo mniej "bezpieczne" niż np. słuchanie o tym co Biblia mówi na temat chrzczenia dzieci albo grzechu pierworodnego.
Oczywiście montuję trochę nagranie, żeby się lepiej słuchało, ale staram się ciąć najmniej jak się da. Wyciąłem wstęp (był do mnie), dygresje nie związane bezpośrednio z tematem i "wygładziłem" przejścia montażowe, ciszę, powtórzenia itp. Jak ktoś chciałby posłuchać oryginalnego nagrania to oczywiście też mogę udostępnić - ale Chopin też prowadzi podobny podcast (www.mogli.pl więc pomyślałem, że lepiej by było jakby on je u siebie umieścił, bo przecież to on jest autorem. I w razie czego łatwiej go będzie o coś zapytać, a on też może odpowiedzieć w którymś swoim odcinku na pytania.
Oczywiście to dzisiejsze nagranie też może u siebie umieścić - wszystko co na tej stronie znajdziecie, jest za darmo i rozpowszechnianie nie tylko nie jest zabronione, ale jest nawet wskazane!
No, i przede wszystkim, dziękuję, że zdecydował się mówić o tym! To nie jest coś, o czym łatwo się mówi - i jutro będziecie mieli okazję usłyszeć dlaczego.
Heh, a tak nawiasem mówiąc, na górze się pokazała reklama Google pod tytułem: "2010 Rokiem Chopinowskim".
Hihi, może to znak, że twój nowy podcast, Chopin, zostanie podcastem roku? ;-)
Martin, ale sam wiesz, że nie ma lepszego sposobu na zachęcenie kogoś do czegoś, niż powiedzieć mu że to nie dla niego :-) Jakby piwo można było legalnie pić poniżej osiemnastki to picie dla pokazania swojej fajności by było bez sensu. To jest taki sam mechanizm zakazanego owocu. Założę się się, że większość dzieci wchodzących na tę stronę rzuci się właśnie na "opętane" odcinki, a resztę zostawi.
Tu Kasper_mowgli.
plk - myślę, że odcinek zrobi dużo większe wrażenie, niż efekt zakazanego owocu.
No właśnie, tak poza tym to zapraszam do posłuchania podcastu mojego i Chopina dostępnego na stronie www.mowgli.pl
Co do umieszczenia nagrania u nas... jak Chopin będzie chciał to z przyjemnością, ale wątpię.
Powinno być to zamieszczone:
www.kkbids.episkopat.pl
www.kkbids.episkopat.pl
Samo wyrzucanie demonów wbrew Szopenowi odbywa się w następujący sposób:
Pierwsza formuła rozkazująca zawiera imperatyw skierowany do szatana w imię Jezusa Chrystusa, w którym jest nasze zabawienie (por. Dz 4,12), aby uznawszy dobroć i sprawiedliwość Boga, wyszedł z tego dręczonego człowieka. W drugiej części kapłan zwraca się do szatana, aby uznał wszechmoc Jezusa Chrystusa. W tej modlitwie znajduje się także streszczenie historii zbawienia, kiedy Syn Człowieczy odnosił zwycięstwo nad szatanem, od pustyni aż po szczyt Golgoty i zmartwychwstanie. Przyzywany jest równocześnie Duch Prawdy i Łaski, aby oddalił zasadzki ojca kłamstwa i zwodziciela człowieka i uczynił z tego opętanego mężczyzny lub kobiety swoją świątynię. Cała formuła rozkazująca kończy się nakazem skierowanym do szatana, aby odszedł "w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" .
Czyli jak można zauważyć nie w imię Marii.
Apfelbaum, zauważ jednak, ze wielu egzorcystów podczas wyrzucania demonów zwraca się do Maryi bądź Michała Archanioła. Chociażby ksiądz Gabriele Amorth, znany autorytet w tej dziedzinie, opisuje to w jednej ze swoich książek. Nie mówiłbym czegoś takiego, gdybym nie miał do tego konkretnych powodów. Są różne formuły odprawiania egzorcyzmu, a księża mogą je modyfikować, to jest tylko ogólny zarys tego, co w egzorcyźmie odprawianym przez katolickiego księdza powinno się znaleźć.
wypedza sie w imie Trojcy Swietej, a Maryja jest proszna o pomoc
dlaczego? bo demony sie jej strasznie boja
wystarczy obejrzec egzorcyzmy Anelise Michel(nie Emily Rose), to jest dokument w ktortym sa puszczane autentyczne nagrania z egzorcyzmow
@Chopin
Troche dużo, ale mam nadzieję że to przeczytasz i przemyślisz to co napisałem (jak i wielu innych którzy słuchali nagrania)
Mam wiele zastrzeżeń co do twojego nagrania i wypowiedzi:
O egzorcyzmach, ich przebiegach, tym co sie tam robi w "sposób nauczający kogoś" powinni wypowiadać się tylko egzorcyści.
Jak możesz mówić, że "WYDAJE ci sie że Jezus SOBIE LEPIEJ Z TYM RADZI", jeśli Maryja jest ważną postacią w egzorcyzmach i jak sam Kościół i Biblia mówi, że to Ona miażdży głowę węża(czyli kwestionujesz Słowa Kościoła..)
Kolejne: jakim prawem mówisz, ze używanie egzorcyzmowanych soli, świeconej wody i krzyża, (który jest największym symbolem chrześcijan) to dla ciebie jest dodawanie niepotrzebnych obrządków. Takie słowa to bluźnierstwo przeciwko Jezusowi, który umarł na tym krzyżu, a który ty uważasz za NIEPOTRZEBNY ELEMENT
Ty Chopin(nie znam Cię osobiście więc nie będę Cię oceniać ale...) nie powinieneś pisać: "Podejrzewam, że historia Anneliese MOŻE być autentyczna, ale MAM ZA MAŁO DANYCH żeby temu zaprzeczyć lub to potwierdzić, powiem więc uczciwie, że po prostu tego nie ocenię." nie jesteś(pewnie) księdzem egzorcystą, który wypędza demony mocą Chrystusa tylko jak juz, to pomagasz, modląc sie za te osoby.( bo wielu może pomyśleć ze to ty masz jakąś tam moc i TY je wypędzasz)
Co do historii Anneliese to jest prawdziwa, bo świadczy o tym chociażby nakręcony dokument gdzie są autentyczne nagrania z jej egzorcyzmów. Był on emitowany w TVP2(dość spory czas temu) i był komentowany przez wielu egzorcystów, potwierdzających autentyczność.
Ty sprowadzasz Maryje i Świętych do mało znaczących przedmiotów pisząc "JAKICHŚ Świętych, JAKICHŚ Janów Chrzcicieli", u nas nie ma JAKICHŚ Świętych bo oni są i działają, a to co mówisz jest przeciwne wierze katolickiej. Co innego gdybyś powiedział ze "nie powołujemy sie na Świętych bo to Jezus ma moc wypędzenia" to całkiem co innego.
Poza tym często egzorcyści wzywają Maryje i Świętych do pomocy przy wypędzaniu demonów, Maryja jest bardzo często proszona o pomoc, a demony panicznie się jej boją.
Jest to wyraźnie przedstawione np. w tym dokumencie o egzorcyzmach Anneliese, oraz w wielu wypowiedziach księży egzorcystów z którymi to wypowiedziami miałem okazje sie poznać lub o nich przeczytać.
Śmieszna jest twoja wypowiedz, "żeby demonowi sie WYDALO że właśnie zyskuje jakąś inicjatywę" hehe dobre, demonom sie nie wydaje, one przy samym pokazaniu swojej obecności wiedzą, ze są juz na straconej pozycji (co zresztą sam mówiłeś i teraz sam sobie zaprzeczasz) więc sie im nie wydaje.
Pisałeś, że widzisz czyjąś aurę, też świetny bajer. Bo takie rzeczy widzą bioenergoterapeuci którzy są daleko od Boga, więc nijak nie maja styczności z egzorcyzmami(chyba że sami są już opętani)
A osobę opętaną od chorej psychicznie odróżnia się za pomocą tzw. egzorcyzmu wstępnego, który polega na tym, że nie dając żadnych znaków wzrokowych i nie wypowiadając słów zwraca się w myślach do demona np. „wyjdź w imię Jezusa Chrystusa” albo „powiedz jak się nazywasz”
W wielu artykułach pisanych przez egzorcystów się to przewija.
Jesteś dla mnie niestety mało wiarygodny.
Często mówisz że ci się ”WYDAJE”, ludziom przy egzorcyzmach nie może sie wydawać,
Powołujesz sie na ustalenia papieży i Kościoła nie znając historii, chociażby egzorcyzmów, (którą powinieneś zgłębić na początku twojej "działalności" bo to daje szersze spojrzenie na to co sie robi) i co mnie śmieszy; sam oceniasz wiele rzeczy i spraw i mówisz to słuchaczom, a nie masz autorytetu w kręgach egzorcystycznych, a dopiero taki autorytet daje moralne prawo oceny tych spraw i wypowiedzi na ten temat.
Może miałeś co innego na myśli mówiąc o sprawach, które wytknąłem, ale w tym temacie nie może być dwuznacznych wypowiedzi. Tu maja być konkrety, bo ludzie gdy czytają i słuchają ciebie odbierają to dosłownie, a wiele tych skrzywionych faktów i twoich opinii wypacza im sens naszej wiary.
Mój komentarz dotyczy tylko tego nagrania, drugie przesłucham w innym czasie i może skomentuje, a może nie;]
@zajec137 - nigdy nie twierdziłem, że jestem autorytetem, ani też nigdy nie twierdziłem, że działam zgodnie z Kościołem Katolickim. Moje podejście do sprawy mocno się zmieniło odkąd umieszczone zostały te nagrania, tak samo jak metody mojego działania - ogólne zasady których się trzymałem pozostały jednak niezmienione. Jeśli o moje zdanie chodzi, to powinno się wypędzać po prostu powołując się na Jezusa Chrystusa, stąd też moje negatywne nastawienie do zmarłych świętych czy soli egzorcyzmowych. Jeśli ktoś się na nich powołuje i używa soli egzorcyzmowych - jego wybór. Ja nie widzę uzasadnienia. O reszcie argumentów już mówiłem.
@Chopin
To są delikatne sprawy, słuchają tego zwykli ludzie, więc trzeba uważać co się mówi. Wiem, że nie traktujesz się jako autorytet ale chcąc nie chcąc jesteś nierzadko tak odbierany.
Co do samego wypędzania, to NA PEWNO wypędza się mocą Jezusa(a nie tylko powinno), ale chodzi o to że świętych i Maryje prosi się o POMOC(a nie o wypędzenie) i trzeba to odróżnić(bo pewnie to ominąłeś czytając bądź nie mój poprzedni wywód;]). Czyli tak samo jak ty się modlisz(czyli pomagasz w wypędzeniu) tak samo oni się modlą, z tą różnicą, że są bliżej Boga i jakby „szybciej” te modlitwy są wysłuchiwane. I jeśli bierzesz udział w czymś takim jak egzorcyzmy, to nie rozumiem jak możesz mieć negatywny stosunek do świętych, kiedy działacie jak w jednym zespole.
Co do soli egzorcyzmowanej to kolejny raz powtórzę, wypędza się mocą Jezusa, nie solą, ALE sól egzorcyzmowana to nie jest byle co(biorąc pod uwagę choćby to że egzorcyzmują ją egzorcyści - dziwne nie). Jak zapewne wiesz, są różne stopnie opętania, a osoba która jest opętana(ale nie tak że się demon uwolnił) to takiej soli ani potrawy z tą solą nie tknie, a to już coś znaczy. Tak samo ze święconą wodą. Czytałem artykuł że ksiądz zaprosił kolesia(który był w pewnym stopniu opętany) i postawił na stole szklankę ze święconą wodą nic nie mówiąc. Jak tylko wszedł zaczął mówić ostrym głosem żeby to zabrał. Jak ksiądz ją odniósł, koleś nic nie pamiętał. Więc takie sakramentalia jak woda święcona czy sól POMAGAJĄ a nie WYPĘDZAJĄ. Jeśli już są, to w jakimś celu. Nie każdy MUSI ich używać, ale to NIE oznacza że NIE SĄ POTRZEBNE.
I to jest wystarczające uzasadnienie i mam nadzieje, że to pojmiesz.
I jeszcze chcę powiedzieć, że jeśli osoba opętana nie chce żeby demon ją opuścił, to nawet Jezus nic nie zrobi. I Wtedy przychodzą z pomocą takie wspaniałe dusze jakimi są święci i MODLĄ SIĘ za tego kogoś O ZMIANĘ SERCA I NASTAWIENIA,. A nawet biorąc pod uwagę to że egzorcyzm to nie takie rachu-ciachu za jednym razem ,tylko troche się ciągnie (jak sam to mówiłeś), to gdyby sama moc Jezusa wystarczyła, to powinien wystarczyć jeden egzorcyzm, „wyjdź w imię Jezusa” i koniec, a przecież tak nie jest.
Więc twój argument, że święci nie są potrzebne jest obalony;]
Szacun za to co robisz, ale troche powinieneś zmienić swoje nastawienie co do niektórych kwestii, bo moralnie i po Katolicku jest troche wypaczone – chyba ,że nie jesteś wierzący, wówczas twoje wypędzanie złych duchów to tylko fikcja. [u]Bo wypędzanie demonów i nie działanie z godnie z Kościołem to [b]absurdalne[/b] stwierdzenie[/u]. I albo ja tu jestem głupi i nie potrafię tego pojąć(choć w tym przypadku szczerze w to wątpię), albo to ty tu coś nieźle namieszałeś.
@zajec137, kwestia posłuszeństwa Kościołowi jest również delikatna, zwłaszcza w odniesieniu do rozeznania we własnym sumieniu, gdy naprawdę się jest w intymnej relacji z Bogiem, a nie tylko się komuś wydaje. Moim zdaniem za ostro najeżdżasz na Chopina (choć oczywiście szanuję Twoje prawo do niezgadzania się z nim) i możesz uzyskać (także w stosunku do innych czytelników) efekt odwrotny do zamierzonego. Zauważ, że jest on na bakier tylko z prawem ogólnym, a nie z aktem prawnym dotyczącym go osobiście. W ogólności popieram obowiązujący obecnie przepis (bo nie zawsze tak było), że egzorcyzmować mogą tylko prezbiterzy. Pełno jest szarlatanów, którzy to robią za pieniądze (i albo ich działania są bezskuteczne, pół biedy, albo wręcz pogarszają sprawę), zatem kogo naprawdę obchodzi stanowisko Kościoła, ten otrzymuje jasne kryterium: potrzeba księdza. Jednak w odniesieniu do Chopina jestem skłonny, dysponując swoją wiedzą, uznać wyjątek, który sam Kościół sankcjonuje zasadą Ecclesia supplet.
@ChopinJW, a Ty pamiętaj, proszę, że gdy się gromadzicie na sprawowaniu obrzędu (posługi, czy jaka nazwa bardziej Ci odpowiada, bo ją lepiej rozumiesz) uwolnienia, uobecniacie Kościół, i to ten powszechny, czyli katolicki. Chociaż nie macie mandatu na swoje działania od hierarchii, nie pozycjonujcie się przeciwko Kościołowi - nie ma takiej potrzeby (chyba, że komuś brakuje czegoś z tożsamości, więc chce ją podeprzeć elementami negatywnymi), korzyści z tego nie będzie w Panu, a wręcz przeciwnie, pożytki duchowe (jak np. moc modlitwy całego Kościoła, gdy trwa się z nim w jedności i współpracuje, nawet poprzez samą więź niewidzialną w Duchu Świętym) zostaną odsunięte.
Jeszcze raz zapewniam o modlitwie za Was i ludzi, którym posługujecie. I zachęcam do tego wszystkich, którzy to czytają!
ByteEater
@ChopinJW
Witam cię i popieram twoje działania takich ludzi brakuje
Co do kapłanów są różni ale niestety często nie mają czasu bo są działaczami administratorami budowlańcami itd
Tak więc owce nie mają pasterzy tylko biznesmenów
Jestem Teologiem Katolickim specjalizowałem się w poradnictwie pastoralnym a egzorcyzmy stanowią w mojej opinii kluczową rolę w prowadzeniu ludzi do Chrystusa
Myślę że powinieneś pogłębić naukę o zabawieniu mam na myśli twoje słowa o grzech przeciwko Duchowi Świętemu (Katechizm KK daje czystą interpretację ) a tak że jest niebezpieczeństwo że każdy będzie interpretował biblię na swój sposób patrz jehowici, tak więc z interpretacjami oparł bym się na mądrości świętych i nauczaniu Kościoła Katolickiego jest najbliższe prawdzie.
Sam przebyłem długą drogę do Boga po przez Sekty okultyzm - nawrócenie Zielonoświątkowców Baptystów i zakończyłem moją podróż w KK
Doświadczyłem działania nieczystego ducha
egzorcyzmów itd
Doświadczyłem wylania Ducha Świętego w Wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
Skończyłem studia teologiczne magisterskie przygotowywałem się do kapłaństwa
Jak byś chciał nawiązać kontakt lub wymienić się info to napisz na jacekalbert at gazeta.pl
Mat. 7:22
. W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów?
Mat. 7:23-24
A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie.
Każdy więc, kto słucha tych słów moich i wykonuje je, będzie przyrównany do męża mądrego, który zbudował dom swój na opoce.