Odcinka dziś w zasadzie nie ma. Bo autor wyjechał sobie do Cambridge oddychnąć. Dziś więc odcinek typu "by the way". O dzieciach. Bo dookoła mnie sobie tutaj akurat latają.
Fajna Piosenka skoro mowa o dzieciach .. List do Boga
www.youtube.com
Pozdrawiam Henryk
www.SzukajBoga.com
To nie były,, małe dzieci'' w przypadku Elizeusza tylko rozwydrzane nastolatki coś w rodzaju blokersów i to niezłej liczbie to nie były ,,małe dzieci' a młodzieńcy, tak tłumaczą nam to w biblii nie naszej ale to złe tłumaczenie .
Łysina była przez niektórych jak sądzono że człowiek był pozbawiony włosów oznaczało przekleństwo i brak bożego błogosławieństwa, choć zakon mówił że tak nie jest .
Taka tradycja wiejska rzekłbym :] Jak nazywanie innych kociarzami albo kocia wiarą przez gówniarzy którzy tak określają bo im tak rodzice powiedzieli np o ŚJ a kiedyś tak mawiali księża o protestantach straszyć ciemny lud o sekcie Katzerów czyli od niemieckiego kociarzy (nie mylić słowa Katarowie czyli czyści) którzy całowali koty w pewne cześć ciała o której Martin śpiewał , obrzydliwe nieprawdaż ? No ale było wolno bo mieli władzę w państwie. Taka dygresja :]
Więc mój komentarz jest drugi jako zwykle :]
Tak , dzieci i tradycje rodziców .
to nie tylko teraz nie ma odcinka, już ostatnio nie było, przedostatnio, przed przed ostatnio......
Martin. O pipach z dzieckiem ? Żony nie masz ? Jak raz tak powiedziałem do córki to żona mnie podsumowała.
A tak w ogóle to dzieci mają postrzeganie o wiele większe niż dorośli. Dorośli postrzegają 3% rzeczywistości a dzieci chyba z 60%. Nie pamiętam.
www.youtube.com
Filmik niechrześcijański ale jak uświadomimy sobie, że to jest też o duchu i nie damy się zwieść o duchach to mamy ładny kawałek prawdziwej biologii :)
A teraz biblia o tych co postrzegają więcej niż 3%:
biblos.com
Mat 11:25 bw "W tym czasie odezwał się Jezus i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom."
biblos.com
Luk 10:21 bw "W owej godzinie rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom; zaprawdę, Ojcze, bo tak się tobie upodobało."
W oryginale jest będącym jak dzieci. Prostaczek dla mnie znaczy mały prostak a nie ten co postrzega 60% rzeczywistości czyli ten jak dziecko bez schematów i filtrów z przesłonami bo ja już wiem bo ja już umiem bo ja już odkryłem bo mnie już nic nie zaskoczy ...
Z drugiej strony to dziecko tez jakos musi nazwac swojego "peniska"... czy "pipe" i nic dziwnego ze chve potem okreslic plec swojego misia i sprawdza pod futerkiem czy to chłopczyk czy dziewczynka:). A jak mu powiesz ze go bocian przyniosl to predzej czy pozniej spyta sie czemu je oklamales.
A jak rodzice tego dziecku nei wytlumacza bo to temat Tabu ,
to przedzej czy pozniej dziecko spytaja sie obcego jakiegos goscia co to nagra taka rozmowe na MP3 i potem w necie umiesci :P
Pipa to imie dziewczynki. Nie jej wina, ze polacy maja takie skojarzenia. Tak samo jak z firma osram wyszlo. No ale coz, co kraj to slownictwo.
To wyżej to pisalam ja Becia, a nie Mirek. Pisze z jego kompa i tak wyszlo tylko :)
@5. Mariusz
Proponuję SISI
Mówisz dziecku od razu do czego służy i na pewno możesz swobodnie rozmawiać.
U chłopców jak już zauważy, że ma inne SISI możesz powiedzieć siusiak.
Czym starsze i odróżnia worek od parówki nazywasz: moszna , prącie, cewka moczowa.
Dziewczynka jak rozpoznaje więcej u siebie to wagina, srom, pochwa cewka moczowa.
Da się ;-) ?
Dodam jeszcze że zbiorczo u mężczyzn to fallus lub penis
a u dziewczynek to hmmm.... chyba nie ma - zostaje wagina, srom, łono.
tam coreczki to lepiej niech matki same se kompia.
i wymyslaja jak nazwac bo facet to ze stresu wybierze cos z listy powyzej :)
....Ale se temat znalezlismy :D:D
nie ma lepszego tematu do dyskusji
Martin czemu gadasz z dziećmi czy sie boi lasu w nocy :D nie wiem jak innym ale mnie sie dziwnie skojarzyło
A, bo nie miałem pytań lepszych, a mi się nagle przypomniała książka "Przylądek Dobrej Nadziei", i tam było o wietrze i o lesie tak fajnie opisane. No i przypomniało mi się akurat.
Fajne .Ja pracuje z dziećmi ale pzedewszystkim nieco starszymi to znaczy 4-12 lat.
Spontanika dzieci mnie powala optymizmem. tak naturalnie, nic dziwnego ze musimy stac sie jak one aby wejsc do krolestwa taty;)
Mirek masz fajne dzieciaki;0