Godzinki: Kościelna cenzura

9 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
103min

"Golgotowy Piknik" jest okazją, żeby się zastanowić nad zjawiskiem chrześcijańskiej, kościelnej cenzury. A przy okazji próbujemy zrozumieć co czują i myślą protestujący.

Dyskusja

Grainyday
9 lat temu

Rodrigo Garcia to ciezki dewiant ktory utzrymuje sie z bycia ` kontrowersyjnym` mysle ze Hubert niechcacy :) ma racje. juz w 2009 widzialem tegi sukinsyna we Wro
wroclaw.gazeta.pl

Protestujacych rozumiem o ile chca by podobne ekscesy przynajmniej pokazywac pomieszczeniach zamknietych.
Wolnosc wypowiedzi jak najbardziej jest wazniejsza od potencjalnego chronienia sie przed zgorszeniem.
A swoja droga jakby Garcii wdupili 50.000 dolcow kary za topienie i mordowanie zwierzat dla zabawy i `skandalu` to moze zmienil by profesje.

Martin
9 lat temu

Może tak, może nie.

Jedną z twarzy hipokryzji jest oburzanie się na to co widać, a beztroska obojętność wobec tego co nie widać. Miłośnicy chomików (którym nawiasem mówiąc nic się nie stało) uważają po południu jakiegoś faceta za sukinsyna, bo wrzuca do wody chomiki, a wieczorem jedzą kurę, której ktoś dla nich odrąbał łeb i nawet okiem nie mrugną.

A jedyna różnica jest taka, że to pierwsze ludzie widzą, a tego drugiego nie. I może jeszcze taka, że chomik jest milszy niż kura. Garcia jest o tyle lepszy, że za śmierć żadnego zwierza nie odpowiada, a ci co jedzą rosół owszem.

Ale tzw. "porządni ludzie" wrzeszczą nie na tych, którzy za zło odpowiadają, tylko na tych, którzy to pokazują.

Jezus też powiedział: "... świat mnie nienawidzi, ponieważ Ja świadczę o nim, że czyny jego są złe" [Jan 7:7]

Kto wie czy Garcia nie pokazuje tego samego: że ludzie są źli. Więc szukają byle idiotycznego powodu ("bo chomika zestresował") żeby go spalić na stosie.

Ja nie wiem czy ten facet skandalizuje sobie tylko czy faktycznie chce nam coś powiedzieć. Jedno i drugie możliwe. Ale jeżeli chce szokującymi scenami zmienić to czego nie widać w to co widać, to być może robi dobrą robotę.

Łukasz
9 lat temu

Podobała mi się postawa Martina w tym odcinku. Taka pełna zrozumienia dla innych.

Co jeszcze?