Czy Jezus robiłby sobie lewatywę?
Zamiast spowiedzi, lub żalu za grzechy lewatywa. Lewatywa jest dobra na wszystko.
Kościół ukrywa wiedzę o tajemnej i mitycznej lewatywie. :)
Jakby kto chciał samemu przeczytać "Ewangelię Jezusa" to znajdzie ją tutaj: www.gabriele
Pytanie jak traktować ludzi, którzy tworzą takie dziwadła i starają się w te swoje wizje wciągnąć innych? Jest coś w bili na ten temat? Jak się przed czymś takim bronić?
No a jak traktować np. twórców Kościoła Latającego Potwora Spaghetti. Raczej nijak, ot takie sobie głupotki.
Super odcinek. Te podkastowe bez wizji zawsze mają jakiś taki "ezoteryczny" klimat ;)
A po co się bronić? Przecież nikt nie atakuje. Posłuchać, zadać pytania, pośmiać się ewentualnie i żyć sobie dalej.
Ja się nie czułem nigdy w najmniejszym stopniu zagrożony przez takie filozofie. W jaki sposób nawet bardzo atrakcyjne wizje, ale przeżywane wyłącznie w głowie, mogą konkurować z moim biblijnym Bogiem, który interweniuje cały czas w moim realnym życiu?
Niech się rozmaite filozofie i sposoby myślenia spotykają i ścierają. Jak sama Biblia mówi: "wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie" [1Te 5:21]
Bo ci ludzie z tego no das Wort to mają swoją prorokinie Gabriele. Przez nią przemawia Jezus. Tak jak jest taka Ewangelia Wodnika Jezusa Chrystusa tak z tego nurtu gnostyckiego/ new ageowego. :D
Może przesadzam, ale mam wrażenie, że przynajmniej część tych ezoterycznych rzeczy(?) ma jakieś powiązania z demonami.
@5
No
I głosik taki fajny
Genialne!
Słucham Cię Martin od czasu do czasu, nie ze wszystkimi poglądami się zgadzam, ale najogólniej mówiąc "leży mi" Twój sposób pobudzania do myślenia i kierowania do Słowa Bożego (mam 40 lat, a od 21 lat jestem chrześcijaninem).
Klimaty, które poruszasz w odcinku, są mi dobrze znane, ostatnio nawet buszując w sieci trafiłem na amerykańską stronę chrześcijan, którzy starali się wszystkich przekonać, że Jezus był wegetarianinem... /załamka/
Tak trzymaj
Pozdrawiam
W sumie, można by sprzedawać lalki z Jezusem, jak lalki Barbie.
"Jezus - może być kim tylko chcesz" - jak ktoś kojarzy hasło Barbie.
I rożne rodzaje Jezusów: Jezus Buddysta, Jezus Punk, Jezus Skinhead, Jezus Hipis, Jezus Hipster (taką lalkę bym nawet chciał zobaczyć), Jezus Reptilianin itd. ...
Jak już jesteśmy przy wizerunku Jezusa i skinheadach: czy jest jakiś sensowny historyczny albo Biblijny powód by uważać, że Jezus nosił długie włosy? Bo zawsze się go tak przedstawia. Zawsze, zawsze, ZAWSZE... zawsze...
Gdziekolwiek ruszysz się,
tam wszyscy mówią, że
Jezus musi mieć
dłu-gie wło-sy!
Chyba Paweł powiedział że długie włosy u faceta są takie se
Ja mam mimo wszystko:)
Niestety prawdą jest że często chrzescijanie wzrost duchowy mylą z jakas ezoteryczną inicjacją... uwaza sie nieraz ze dary sprawiaja ze jest sie bardziej wtajemniczonym , duchowym itd. przez wiele lat byłem w takich klimatach wiem ja to wyglada... dobre słowo Martin
Martin, moze którymś razem powiesz coś na temat darów Ducha Świętego?
No w sumie też ciekaw jestem
Poczytaj Kamil u Crzszmana na blogu
Martin trochę potłumaczył
Może nie o darach, ale o samych Duchu i mieniu Go
Czytalem gdzies/kiedys nawet o przypadkach uzaleznienia od tego rodzaju oczyszczania - ciekawe na czym polega "odwyk" od lewatywy?
gerald czy jesteś qdłaty? ;)
bo spotkałem się, że formalni chrześcijanie czepiają się do za długich włosów u mężczyzn.
a Martin ma "głosik" bo klimat jej królewskiej mości, służy ;)
ale zmięknie mu zaraz "rura" jak do krainy wiecznie zkutej, powróci :)
dzieki gerald1972
Oj jestem:)
Mało testosteronu mam, albo dużo tego drugiego estrogenu, estragonu czy jak mu tam:)
Ale ja się uważam za jaskiniowca, to mi wolno:P
Bo oprócz tego, że Paweł mówił o długich włosach, że są be u facetów, to jeszcze wspomniał coś o tym, że jak ja nic złego w tym nie widzę to nic złego to nie znaczy. Ot taka moja interpretacja :) Dowolna rzekłbym i bardzo luźna i może błędna
Jakbym spotkał formalnego chrześcijanina (choć nie wiem co to znaczy więc chyba nawet nie poznam, jak spotkam, że formalny) to naprawdę miałby się o co do mnie czepić. O włosach szybko by zapomniał bo to najmniejsza z moich niedoróbek:)
Zdaje się, że Bóg ma nas za co lać
I to nie są raczej kudłate łebki, a raczej co tych łebkach się kryje
Mam nadzieję:)
No w Kielcach tak dosypało, że się jeździć nie da
Wiosna, moja wiosna, gdzie żeś ty?
Drogowcom to powinni zrobić lewatywę
@Kamilkalisz, możesz ściągnąć sobie nagranie z "Wieczorów Odwykowych" (adres pliku: www.odwyk.com ) - oglądaj od 90-tej minuty, tam Martin dużo gadał o darach duchowych :)
Gerald
do mnie się kiedyś prawie czepiali za włosy tacy formaliści.
ale mam nadzieję, że coś dotarło kiedy wyjaśniłem, że kawałeczek chusteczki na głowie kobiety nie jest przykryciem.
A jak zameldowałem się bez skarpetek, no bo lato było a mie nie wyschły, i w sandałkach byłem to już się zamkli ;)
no może mam jakieś stopy nietypowe :)
Byłem pierwszym po dziesięciu latach, posuchy w tym zboże.
Nikogo nie dali redy zwerbować.
Pierwszym szukającym, byłem, dla nich.
oczywiście zostali sami zaskoczeni jak polscy drogowcy :D
a zaczęli od czepiania się.
jakby szkoda, ale z perspektywy to ... na literze postawić się da co nieco.
Ale na duchowej skale
to dopiero się buduje :D
A propos lewatywy to czytalem troszeczke od autopsczyków (forum.o2.pl ), a co sie tyczy ewangelii w/w przez Martina jesli tam jest faktycznie: "módlcie sie do matki ziemi" - i to Jezus mowi - to juz jest zart (delikatnie mowiac), az sobie znajde i sam to poogladam bo nie wierze, ze takie pierdoly ktos firmuje Jezusem
@Voitas, jeśli nie wierzysz, że tak jest, to ty mało widziałeś Voitasie...
Ludzie takie straszne rzeczy firmują Jezusem, że matka ziemia to śmiesznostka i faktycznie tylko pośmiać się można.
I tyłem odwrócić... albo nie tyłem, bo jeszcze coś w pupę trafi:P
Otóż to Swave3k, otóż to
I dlatego niezbyt przepadam za fundamentalistami i formalistami bo jacyś tacy mało ludzcy są i chętnie by wieszali za byle pierdołę
Ale fakt, litera ważna rzecz bo jakieś oparcie mieć trzeba i warto mieć
Dlatego z tego co pamietam nie kazdy kto mu mowi Panie i wypedza duchy i robi cuda w Jego imieniu wejdzie do Krolestwa.co wiecej powie ze ich nie znal.....
wiec wnioskuje ze zamiast wyuczonych wierszyko modlitwo mantr, lepiej wejsc w osobita relacje z Jezusem.
Wtedy tez mamy wszelka wiedze i pouczenie jesli wierzyc NT i nie potrzebujemy posrednikow.
Dlatego mysle ze to bylo by dobre pytanie na odcinek albo wywiad
"Jak wejsc w osobista relacje z Jezusem"
taki poradnik dla ludzi ktorzy chca zostac chrzescijanami.
Ktos sie podejmie ? :)
To prawda - za malo widzialem i dlatego minn. slucham Odwyku, bo chce "zobaczyc" wiecej. Grabix - to nie jest kwestia wiary - poprostu trzeba sprawdzic ;) jak z Biblia. Natomiast mnie zadziwia firmowanie Jezusem kwestii diametralnie roznych od nauczania zydowskiego (z genezy czego i chrystianskiego), ze modlic sie mozemy TYLKO do Boga (i to nie do jakiegos tam boga, ale do tego jedynego JHŁH). Ostatnio poruszany ten watek byl w odcinku o balwochwalstwie. W takim razie w/w ewangelia jest do kitu - jak to mowia - diabel tkwi w szczegolach. I o to mi chodzilo.
Cała ta "ewangelia wg Jezusa" to produkt niemieckiej firmy, co jest nawet napisane na ich stronie na dole.
Myślę, że ludzie nie są aż tak głupi żeby tego nie wiedzieć.
Moim zdaniem tak na prawdę chodzi o to, że paru nawiedzonym zwolennikom lewatywy i miłośnikom żarcia trawy nie do końca pasowała Biblia i sobie wykombinowali, że jak oni nie chcą zmienić się dla Jezusa to zmienią Jezusa dla siebie.
Takie przekłamywanie to oczywiście zło, ale co możemy z tym zrobić ? I czy powinniśmy ?
@oscarr czy i co powinnismy zrobic? TAK! RÓBMY SWOJE :)
Stwierdzam, że tłusty czwartek to święto neopogańskie. Wczoraj celebrowałem je cały wieczór w towarzystwie kolegi, i kilku Harnasi. Poskutkowało to poranną wizytą w toalecie (dłuższą) - karą boską. Chyba potrzebna mi lewatywa ;/
Odp25 Mariusz ja znam Tego co się podejmie,
i zrobisz to żetelnie.
Odp.29 masz ciekawe neopoganskie doświadczenia.
Ciut proste a jednak wysublimowane.
Tak czy inaczej, VanQuatro smacznego ;)
Polecam Tobie kawę, tylko nie pij tej kawy z rurki, przyjmij ją,
Albo inaczej, miej ją w d**e ;D
Odp24 zobacz Gerald ja jest, piszesz o pupie i kilka wpisów niżej, jakiś neopoganiec, jak siebie nazywa, wykazuje chęć dobrowolnego przyjęcia lewatywy i to nie doustnie ;)
Mimo ze wszystkie czopki jakie dotychczas
przyjmował, były niesmaczne.
Ja to sie cieszę że są rożne bzdury, " nowsze" " bardziejsze" ewangelie.
Cieszę sie spektakularnymi uzdrowieniami, powszechnym dostępem do alkoholu i podobnych, itp.
Bo to wszystko świadczy, że koniec tych rzeczy jest coraz bliżej :D
I coraz bliższe jest przyjście Chrystusa.
Jakby lewatywa była taka skuteczna i zalecana przez samego Jezusa,to by był tego przykład jakiś...np.: Szaweł + lewatywa = apostoł Paweł ! Może by i nawet oślepł na chwilę z ciśnienia...:) Ale Jezus jednak woli się osobiście do kogoś zwracać, a przez rurkę to zwraca się tylko..no wiadomo...:)
Są bardziej zaawansowane i spójne systemy (zgodne i sprawdzalne z faktami) niż ta "ewangelia" ale to już wytwory ludzi prowadzonych przez demony.
Jezus raczej nie był wegetarianinem, bo Bóg gardzi takimi.
Rz 14, 2 - "Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. "
Zwierzęta z kolei dał nam po to abyśmy je zabijali i zjadali. Chyba jasne jest co podoba się Bogu.
No ale skoro Jezus wbrew boskim nakazom nosił długie włosy, to może i w kwestiach żywieniowych się nie stosował? Trochę to wszystko stawia pod znakiem zapytania "historyczność" Biblii o której Martin tak często wspomina. Skoro w tak trywialnej sprawie jak wygląd Jezusa są niejasności, to co dopiero w poważniejszych kwestiach.
Sprzeczności ogólnie jest sporo jak dla mnie. Jak ma się "czcij ojca swego i matkę swoją" do sposobu w jaki Jezus odnosił się do Maryi? Jest napisane "nie kradnij", a z tego co pamiętam Jezus z kolegami przywłaszczyli sobie raz osiołka tłumacząc właścicielowi, że nie powinien skąpić, bo to dla Pana.
A kwestia diety przez pryzmat Biblii i Starego Testamentu to w ogóle fajny temat. Bardzo mnie ciekawi dlaczego Bóg nie lubi kwaszonych ogórków a bardzo pasują mu słone paluszki (Kpł 2, 11-13). Ciekawe są też liczne obostrzenia w stylu: nie mieszania mleka z mięsem albo nie spożywania krwi. Czy oznacza to, że Bóg nie lubi cheaseburgerów i krwistych steków, czy też po prostu miał ochotę zakazać czegoś Żydom? Ja nic z tego nie rozumiem kochani! Serio!
Tailor, a gdzie napisano, że Jezus nakazał nosić długie włosy?
Nie doczytałem to pytam
Jak odpowiesz to dopytam o resztę:)
uff nie doprecyzowałem. Skąd pewność, że Jezusek mój miał długie piórka?
33@Tailor
„…Jezus raczej nie był wegetarianinem, bo Bóg gardzi takimi. …” Jak sam przyznałeś na końcu nic nie rozumiesz tak, więc określania, że Bóg kimś gardzi są nieco nie na miejsu.
Bóg (ten prawdziwy, nie ten którego sobie wymyśliłeś) stworzył Adama i Ewę którzy nie jedli mięsa.
Co do Rzymian 14 i „słabości” to zobacz tutaj, post z December 16, 2012, 19:45 cienieprzyszlosci.pl
„…No ale skoro Jezus wbrew boskim nakazom nosił długie włosy…” gdzie tak piszą?
„…Sprzeczności ogólnie jest sporo jak dla mnie….” To o czym piszesz to są sprzeczności? Tylko jak sobie otworzyłem Biblię to tam jasno jest napisane, że nie przywłaszczył sobie, ale może jednak nie sprawdziłeś tego.
Na początek polecam ostatni odcinek Huberta (w rogu po prawej stronie), jeżeli chcesz już coś zrozumieć.
Pozdrawiam
Hej
Dobra odpowiem na resztę, ponieważ niecierpliwy jestem
Taka wada moja
A jak Jezus traktował matkę swoją?
Że niby źle?
Co do ST to czy wiemy, że po NT wiele się zmodyfikowało?
A czemu?
Bo ludzie bardziej ludzcy byli.
I nie musieli już zabijać, aby powstać, ponieważ Jezusek nastał
Zmodyfikowało się Prawo, a nie przeminęło
Gwatwam?
Może
Łukasz wyjaśni, cytatami
Kto chce zrozumieć to zrozumie> Uwierz Tailor
Ja jestem przykładem:)
Oooo:) i masz Łukasza
Jak go posłuchasz i zrozumieć zechcesz, to tak czy inaczej nieuzasadnionych obiekcji się wyzbędziesz
Bo jak chcesz walić cytatami to on Cię nimi zamorduje
W pozytywnym sensie
Powinienem powiedzieć odrodzi cytatami
Ale to tylko od Ciebie zależy czy zechcesz
Twój wybór
I jak tu nie wierzyć?
Zapytam retorycznie
No tak, do Ciebie mówię
Tailor:)
Cześć Tailor(Krawiec?)
Skąd wiesz, że Jezus nosił długie włosy?
Z tego co wiem, w Biblii nie było o tym wzmianki. Jeśli możesz to podaj fragment, może ja coś przeoczyłem po prostu.
Przecież Jezus odnosił się normalnie do Maryji. To, że powiedział, że jego braćmi, siostrami, matką i ojcem są Ci, którzy go słuchają, to nie znaczy, że wyparł się Maryji jako swojej mamusi, która go urodziła. Wręcz przeciwnie, zadbał o to, żeby ktoś o nią zadbał (patrz - Ewangelia wg. Jana)
Wg. mnie ten osiołek nie został ukradziony - przecież właściciel wiedział, że osiołek jest zabierany, po za tym to by się szarpał, jeśli miał coś przeciwko temu.
Polecam zjedzenia mięsa i wypicie mleka...żołądek będzie miał nie lada wyzwanie.
A do odcinka.
W moim kościele jest wiedziony prym "wtajemniczenie" duchowego. Różne poziomy itd. Dla mnie to dziwne. Chociaż wiem, że np. taki Paweł Godawa ( pastor) bardzo mocno promuję właśnie takie podejście do spraw duchowych. Jak dla mnie to próba utrudnienia sobie prostych rzeczy i zniewalania "braci" i "sióstr" :D
Wypisz sie Hoss
To idioci
Olej ich
Czemu?
A temu
Nie ma wtajemniczenia
masz Ducha jak pragniesz, albo nie masz jak nie pragniesz
I tyle
Nie ma stopni
To debile
Żeby gorzej nie powiedzieć bo Martin mnie zbeształ dla dobra ogółu
Wypisz się
Nie ma stopni
Równi jesteśmy
W doli i niedoli
Zawsze równi wobec Boga
Nie mądrych i głupich
Wobec Boga wszyscy jesteśmy debilami
I chwała mu za to
Trochę refleksji się nam przyda
Znaczy jesteśmy mądrzy inaczej, żeby nikogo nie urazić
Wybaczcie tych debili
@Maciek - tak, to ja! Witaj!
Jak Jezus odnosił się do Maryi? Ano mówił: "Nie twoja to rzecz niewiasto!'. Zwracacie się podobnie do swoich matek kiedy pytają gdzie wychodzicie? :) Z osiołkiem to już Maciek potwierdził, więc chyba nie muszę szukać cytatu... Że się gość nie szarpał? Też bym się nie sprzeciwiał gdyby kilku uzbrojonych w noże dresów "poprosiło" o samochód :)
Włosy Jezusa: domyślam się, że w Biblii nie ma nic o jego wyglądzie, ale czy widzieliście kiedyś Jezusa przedstawianego inaczej niż z długimi włosami? Jak wyglądał naprawdę? Jak Żyd ortodoks czy jak?
Inna sprawa - cały czas nie mogę pojąć, dlaczego Bóg miałby się nagle zmienić z racji pojawienia się Nowego Testamentu. Złagodniał? Zmienił charakter? Wartości? Ten który jest niezmienny? Ogólnie mam setki wątpliwości i drażliwych pytań, więc jeśli kogoś interesowała by audycja w stylu "pytania heretyka", w której możemy także porównać chrześcijaństwo, (które ponoć wniosło "nową jakość") do innych wierzeń, to dajcie znaka. Pojawię się w audycji jeśli Martin się zgodzi. Tylko nie wiem czy interesuje Was dyskusja z kimś kto już nie czuje się chrześcijaninem i mam poważne wątpliwości co do pozytywnego aspektu tej wiary
Krawiec nic nie zmienił Bóg
Dalej jest jaki był
My się nieco zmieniliśmy i dla nas zmodyfikował zasady
Czemu?
Bo może troszkę dorośliśmy?
I uwierzyliśmy w Jego ofiarę?
Ja wierzę
Bo jeśli Bóg daje się za mnie upokarzać to ja upokarzać dam się za Niego po szlag wie ile razy
Bo to mój Bóg
Ludzki i mój
Szukaj Hoss odpowiednich nauczycieli
Na Martina trafiłeś
I dobrze
Hubert też się nada co udowodnił osobiście
Są jeszcze inni, a z baranami którzy stopniują nie gadaj
Nigdy
:-) łatwiej mi przyjąć fakt bycia mądrą inaczej. Na debilkę się nie zgadzam.:-)
Zostań sobie w Kościele Maćku. Wypiszesz się jak stwierdzisz, że przyszedł ten czas.
A Tailor się buntuje, bo nie ma łaski. Ja mu się nie dziwię, że się buntuje. Sam Łukasz zacytował, że wiara jest z łaski. Nie wściekalibyście się, jakby dla Was łaski nie było? Kolejny przykład, że argumentów szukamy mając konkretną postawę, czyli jeszcze jeden dowód na to, że Łukasz ma rację.
Już Maciek stwierdził ,Ella ,bo zauważył sam że głupoty opowiadają
Szkoda czasu
Nie ma co się wciekać na siebie że łaski nie ma
Trzeba bardziej prosić
I już
Od wściekłości na siebie nic nie urosło jeszcze
Dzięki, że się nie wściekasz Ella:)
Że się nie wściekasz za słówka Ella
Znaczy
Niemniej jednak niskie mam mniemanie o naszym hmmmm rodzie ludzkim
Ale czasami tak mnie pozytywnie zadziwia, oj, tak pozytywnie zadziwia, że wcale nie dziwię się Bogu, że ciągle nam szansę daje
I to jest cudowność nad cudownościami:)
Bo ludzie przecudowni potrafią być, a Bóg tylko się odwdzięcza za cudowność naszą:)
No to cudni starajmy się być
Choć czasami:)
Aaaa, żeby nie było że jestem niekonsekwentny
Hoss nie przegada chłopa, a zwłaszcza pastora
Bo chłop wie lepiej
Chłopa tylko Łukasz może przegadać
Ale chłop tego raczej nie potrzebuje
Bo chłop wie lepiej:P
I osobiście uważam, choć nie znam człowieka, że pastor Paweł Godawa, jeśli promuje stopnie wtajemniczenia to ma tyle z nauk Jezusa co ja z nauk aikido
Czyli nic
Aha, nie chwaląc się
Jak ja z nim pogadam to dojdzie do wniosku, że jednak jest buddystą
I mu nie zaprzeczę
Bo ma rację
I to jego racja
A nie mój Bóg
Martin wybacz
Hubet C
Do Ciebie
Nauk było wiele
Ale jeszcze nikt nigdy tak się dla mnie nie upokorzył
Dla mnie, tylko dla mnie
Nie mówię o Sokratesie
Bo ten robił to w imię zasad
Jezus jako Bóg człowiek upodlił się za mnie
I nikt mi tego nie odbierze
Nikt
Jeśli masz siłę uwierz
Bo trzeba mieć straszną siłę, aby uwierzyć w niezbadane
Ja wierzę
I jak ktoś podskoczy mojemu Zbawcy to ma w ryja:)
To jest MOC
A wiesz czemu?
Bo zawsze mi znajdzie fragment z uzasadnieniem, choć pojęcia nie mam i tylko przeglądam
A jak nie mi nie znajdzie uzasadnienia to komuś kto potwierdzi
I to jest Moc
Łeł
Czad:)
Sobie tak tłumaczę?
To jest wiara
A ja wierzę:)
Argumenty przeciw proszę
Względem nauki i wiary:)
Bo ja szczerze mówiąc naukę w dupie mam:)
Bo nauka to naukowcy, a naukowcy to kasa, bo kasa utrzymuje ich budżet a kasa na mnie nie działa za bardzo:)
Za przeproszeniem:)
Gerald, nie flooduj (= nie pisz kilku komentarzy pod rząd zalewając tekstem stronę).
Zniosłem ograniczenie licząc na to, że może tym razem ludzie sami się ograniczą w mówieniu, preferując jednak słuchanie. No i co, muszę znowu wrócić do ograniczeń?
Geralt, zdaje się, że już połowa komentarzy pod tym odcinkiem jest twoja.
No jakąś samodyscyplinkę małą polecam dla zdrowia. Ja wiem jak chce się czasem pogadać, ale jest nas tu dużo - pozwólmy innym też coś powiedzieć. Im więcej pomyślimy o innych, tym mniej będzie potrzeba ograniczeń, a ograniczeń to ja akurat bardzo nie lubię. Ale zadbać czasem potrzeba o jakość rozmowy, żeby się nie zmieniała w monologi czy inne takie.
Oki Przepraszam
Ależ lubię sobie pogadać:)
Cóż, wszyscy lubią
A, gdzie Ci wszyscy?
Umilkło
Przeze mnie?
Czy, aby na pewno?
Może
Czasami człowiek próbuje zagadać pustkę
Fakt, może niepotrzebnie
Aha Martin
To było swoiste wyznanie wiary
Moje
Odbierzesz mi to?
Bo jak moje komentarze zbierzesz do kupy to są może ich hmm, niech przeliczę 967 wyrazów z uśmiechami. Może troszkę więcej może mniej, 5689 znaków Tak mi wyliczyło. 5 pełnych komentarzy
Na 56 komentarzy to niewiele chyba?
Zalewam?
I dobrze chyba?
To ja teraz do tematu.
[Ga 1, 8-9]
Odp.56
Geraldzie też miałem pustkę.
Wpuścić Jeszu do serca On wypełni Twoje serce i życie.
Pustka jest wśród nas Swavek
Nie wypełnię
Ni cholery
Nie jestem Jeszu
Ale bardzo chcę i wypełniał będę
Mimo wszystko
Znaczy, mimo banów
A nie mimo ludzi:)
Znajdę sobie inne forum
Oczywiście
Ale Martin ma coś, na co inni u mnie pracować muszą lata
Zaufanie
I dlatego już więcej flodował nie będę(dobrze, że mi wytłumaczył bo ni cholery nie wiem co to znaczy), ale jak człowiekowi czasami smutno bo otaczają cię tylko myślący o kasie to człowiekowi smutno
Po prostu
Smutno
Aż ja się wypowiem, z tego wszystkiego...
Powiem szczerze - twojego sposobu pisania gerald nie trawię ;) po prostu ciężko się taką formę pisania czyta.
Ale i tak czytam, bo czasem ciekawe wnioski do dyskusji wnosisz.
Nigdzie nie idź, przecież to >nie jest niemożliwa sprawa
Masz
Loony
rację ...
haiku jest
ciężkie
do
strawienia
Wklejam resztę komentarza, może się uda: ;)
"to >nie jest niemożliwa sprawa<
żeby odpowiedzieć jednym komentarzem na coś, a nie kilkoma.
A forum też jest gdzie można dyskutować do woli, więc nowego nie musisz szukać :-)"
Haiku jest japońskie
Ja tam jestem swój:P
A nie ichni.Chyba
I nigdzie się nie wybieram
Dzięki Loony Zrozumiałem
I dzięki Powała
Też zrozumiałem:)
Chyba
Taki mam urok. Słaby
odp62 bana to wywalczyłeś staropolszczyzną.
Wiec Martin zrobił co trzeba.
odp63 i ja od niego dowiedziałem się co to flodowanie :) ach ten ponglish :D
to Ty szczęśliwy jesteś, skoro takich masz to masz łatwo, bo nie kręcą religijnych bzdur.
Garald Ty masz taki urok.
Stry jesteś.
i qdłaty jesteś.
Tylko czasem te internetowe
skarpetki częściej zmieniaj(chociaż;)
3V śe 3.100.
ps. bym zapomniał i bym też flodowal :)
pps. ja tam wolę lewatywę w dupie niż
lewatywę głowy :)
A ja odniosę się do tematu na poważnie.
Lewatywa jako środek oczyszczania duchowego to tak nieprawdopodobne, że aż nie ma jak skomentować, więc sobie daruję.
Jednak wyśmiewanie lewatywy, jako środka służącego do oczyszczenia ciała, to już wyśmiewać mogą tylko ignoranci.
Czy jesteś pewien Martin, że w Biblii nic nie ma na ten temat?
Bo gdzieś mi się obiło o uszy, że jest, ale może autor miał na myśli właśnie jakieś apokryficzne dodatki, a nie Biblię "właściwą".
odp 69. droga Eliszeba. Biblia jest już dostępna nawet online.
Pisz co jest a nie co się wydaje.
Szkoda Twego czasu, bo jest bardzo cenny.
POzdrawiam
Lubię buszować po dziwnych zakątkach youtuba i zauważyłam, że w Rosji ezoteryka ma wielki come back, taka w rodzaju tej sprzed wojny w Niemczech. Dużo wmawiania na temat super-rasy (Rosjan oczywiście) aur, telegonii i tego typu różności. I właśnie ezoteryczni guru lubią podawać tą treść w sposób sugerujący naukowość. Np "WIADOMO JUŻ, że człowiek składa się w około 5% z cielesności i aż w 95% procentach z duchowości. Spójżcie tylko na zdjęcie zrobione przez rosyjskiego naukowca. to przedstawia aurę w stanie wzburzenia, a to po medytacji"
Włos się na głowie jeży, takie coś na przykład: www.youtube.com
I nie wiem, ale w Rosji jakoś szczególnie tego mnóstwo
Czytam Biblię Swav3K, czytam, ale wolno mi to idzie, bo staram się ze zrozumieniem. Nawet sobie kupiłam takie wydania przedwojenne, że niby wierniejsze. Szukam z Biblii m.in. wskazówek dot. odżywiania i ogólnie dbania o zdrowie, bo ponoć są i dlatego temat lewatywy mnie zaciekawił.
72@Eliszeba
Są, są. Bóg nas stworzył i wie co jest dla nas dobre także pod względem ciała.
71@ tusiczki
a mi się ten filmik ciekawy wydał, choć się z autorką wykładu nie zgadzam w pewnych kwestiach, niemniej dzięki za linka
odp 71 te zdjęcia są odzwierciedleniem oporności skóry nie jakiejkolwiek aury.
Twierdzenie, że to jakoby aura jest całkowitym kłamstwem, lub głęboką
wiarą w umiejętności "naukowców" :D
Może kiedyś, ale to jeszcze nie jest żadna fotografia aury.
no chyba, że dla kogoś jest :D
A jaki porywczy klimat na tych wykładach i jakie :D ogromne zainteresowanie.
Jak by film ktoś zmontował :D
odp72 Eliszeba i moim zainteresowaniem są te kwestie.
Jest ich duuużo.
Co do przekładów to vokatio Grecko-polskie polecam bo warte.
Więc, badasz tę tematykę to czemu piszesz jako by o pewnikach?
Przecież w poście 69, zarzucasz Martinowi i kilku innym niedouczenie a kilka wersów dalej piszesz, że "gdzieś mi się obiło o uszy" :)
To ja mam pytanie, po co czytasz przedwojenna Biblie i piszesz o plotkach? bo oba, budzą we mnie zakłopotanie.
Aaaa bo piszesz to osobiście, dla tego ma "moc":)
autorytatywną ;)
ps. czy pokarm kala ciało?
:)
piszę to bo jest już sporo takich co to "leczą" dietą.
:D:D:D
"...ps. czy pokarm kala ciało? ..."
Jedzenie nie obmytymi rytualnie rękoma nie kala podobnie jak jedzenie tego, co Bóg do jedzenia dał.
Hi Łukasz
Ciekawa sytuacja, bo zrodzilo się kolejne pytanie.
Jakie jedzenie daje Bóg?
Czy jakiegoś jedzenia nie daje?
Czym jest obecnie kalanie?
Ja wpływ pokarmu na ciało, rozpatruje w świetle, 1.podziękowania Bogu za to czym mnie obdarzył.
1a. Biblii, to znaczy raczej unikam np.wiepszowiny i owoców morza.
2. Mechanizmu jaki odpowiada za działanie placebo i nocebo.
77. Swavek
Daje bardzo rozne pozywienie, zaleznie od szerokosci geograficznej.
Zauwazcie ze jedni ludzie sa sportowcami i potrzebuja weglowodanow
inni buduja miesnie i pracuja fizycznie to potrzebuja miesa i tluszczu
a jeszcze inni tak jak ja maja siedzacy tryb zycia i najlepsza dieta to wegetarianizm :-) tak zdrowo rozsadkowo.
Dlatego nie mozemy byc GLUPI i musimy wiedziec ze nakazy dotyczace pozywienia w starym testamencie byly kirowane do hebrajczykow i braly pod uwage to pozywienie jakie mieli dostepne. Dla nas moze siei okazac inna dieta optymalniejsza ot co. ........... pisiorkow tez nie obrzezujemy... bo mamy mydelko i wode mozna sie umyc ;) nie jestemsy Brudasami jak pierwotne LUDY....
@Swavek:
W dziejach apostolskich jest fragment (Dzieje Apost. 21:19-24 ) odnośnie nauczania Pawła:
Jerozolimscy chrześcijanie słyszeli o Pawle, że żydów żyjących wśród pogan namawia do porzucania prawa starozakonnego.
Starsi zboru nakazali Pawłowi dokonać obrzędu oczyszczenia, tak aby publicznie pokazać, że Paweł dochowuje zakonu z czego wniosek, że żadnemu żydowi nie zaleca łamania zakonu.
Natomiast w sprawie pogan starsi się wypowiedzieli tak:
"Co zas do pogan, ktorzy uwierzyli, poslalismy im na pismie polecenie, aby powstrzymali sie od pokarmow ofiarowanych bozkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierzadu."
(Dzieje Apost. 21:25)
Paweł nie był oskarżany o namawianie nawróconych pogan do niedochowywania starego zakonu. Sprawa dotyczyła tylko żydów. Wniosek - poganie nie mieli dochowywać starego zakonu. Starsi natomiast wysłali pismo z regułami w których nie ma słowa o tym jakie mięso można jeść.
Zakaz jedzenia zduszonego jest na równi z zakazem jedzenia wieprzowiny. Dlaczego więc ten pierwszy zalecono, a tego drugiego nie ?
Myślę, Trzeba odróżnić co Bóg nakazał z przyczyn obiektywnych, od tego co nakazał aby podkreślić odrębność żydów, a być może po prostu dla zdrowia.
Hej Swavek Mariusz
Jakie daje a jakie nie daje tajemnicą wielką nie jest-hehe.
A kalanie to z tego co widzę jest traktowaniem czegoś za nie czyste. Taka nieczystość do której Swavek nawiązałeś przytaczając słowa Jezusa. Tyle, że to nie jest oczywiście nieczystość fizyczna.
Mariusz „…pozywienia w starym testamencie byly kirowane do hebrajczykow…” to już nie koniecznie. Zobacz Noego, już on znał podział na zwierzęta czyste nie czyste, choć oczywiście ich nie jadł-hehe (1 Mojżeszowa 7:1-9). Prozelici, czyli osoby nie będącymi hebrajczykami chcące się do nich przyłączyć, wejść pod przymierze także i to przykazanie przestrzegały.
O ile zgadzam się z tym, że były kierowane do Izraela, lecz w takim kontekście, iż Bóg wie co jest najlepsze dla ludzi nie tylko do Izraela. Jedzenie jest istotnym aspektem życia i moim zdaniem warto zobaczyć jakie jest optymalne z punktu widzenia Stwórcy. Oprócz tego poza ciałem mieszka w nas Duch Święty i pożywienie także pod tym punktem było i powinno być postrzegane.
„…braly pod uwage to pozywienie jakie mieli dostepne….” Ale Bóg określił pewne zasady, ramy tego, które są oki tak, więc nie ograniczał się jedynie do pewnego obszaru geograficznego.
Ilustracja ezoterycznych wierzeń:
www.youtube.com
Szybka akcja, wysyłamy kartki urodzinowe dla Blanki.
Szczegóły na www.odwyk.com
Oskarr:
„lecz napisać im, aby się wstrzymali od pokarmów ofiarowanych bożkom, od nierządu, od tego, co uduszone, i od krwi. Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach.”- Dzieje Apost. 15:20-21
Nawracającym się poganom nie była obca Tora a te cztery polecenia nie są przecież jedynym co mamy robić-hehe.
Apostołowie w liście napisali o najbardziej pilnych sprawach i dalej pisze, że Mojżesz jest wykładany to nie będą wysyłać im całego Tanach. Tak to rozumiem .
Pozdrawiam
PS temat ciekawy moim zdaniem i może lepiej przenieść się na forum, bo jednak odcinki mają swoje sprawy poruszane.
@81 wszystko co zrobi i zrobi kiedykolwiek człowiek zinterpretujesz na minimum dwa sposoby.
Absolutnie wszystko. Znaczki, loga, wypowiedziane słowa.
Bo to co zrobił Bóg jest stabilne.
podoba się komuś lub nie ale i tak jest klarowne.
Panowie i ja Biblię znam.
Tu chodzi nie o dzielenie na lokalizacje, potrzeby, poglądy.
Tu chodzi o relacje.
Człowieka do jedzenia.
Przed byciem Chrzescjaninem bywało, że jadłem co zbędne a jest opisane w księgach.
Teraz jem decydując.
A więc, jec co jesz, a ja pytam się, jaki chrzescjanin ma relacje do tego co ma na talerzu.
Czy owe relacje są inne od innych ludzi, bo dajmy na to podanie lecz się jedzeniem i mówią wtedy, że na zdrowej diecie są lub, że to co jedzą tym sie stają.
Dla mnie to jest kłamliwe, mimo ze u niektórych z nich działa, i to nawet spektakularnie.
Uważam, że buduje mnie Wola Boża nie pokarm.
Oczywiście przez pokarm ale nie tylko przez niego.
Drugą kwestią jest.
czy Stworca wskazał określoną dietę narodowi wybranemu jako temu narodowi, mieszkajacemu w okreslonym czasie, miejscu i srodowisku biochemicznemu?czy raczej uczynił to ze względu na fakt iż ten właśnie naród przygarną do siebie.
tj.Pozwolił ażeby stał sie dla nich Bogiem
Ja rozumie ze wieprzowina byla zakazana, rozumiemnawet ze to mieso nie jest zdrowe... Ae ludzie baranona tak samo nie jest zdrowa ...Z zadady bo ,a duzo tluszczu...Dzisiaj nawet wolowina i konina czy mieso kury nie jest zdrowe bo ma mase anabolikow chormownow wzrostu i antybiotykow.
Skepowe warzywa tez nie sa zdrowe bonawozone, opryskiwane i przynajmniej tydzien stare ;).
Woda skazone, powietrze zatrute, trujesz sie z kazdym oddechem.....
Wszystko jest nieczyste.......
Nie rozumiecie ze chodzi o to ze chrzescijanin jest duchowa istota, dla ktorej pozywieniem jest kazde slowo ktore pochodzi z ust Bozych......
A posilkiem jest pelnic wole ojca......to jedyne czyste pozywienie jakie dzis mamy.
Pprostu juz te rozwazaia o tym co jesc a co nie scieraja sie o paradox.
podobno mięso indycze jest jeszcze dość zdrowe, nie faszeruje się go czymśtam.
Co do wody, to znalazłam kiedyś takie oto porównanie filtrów: www.youtube.com i zdecydowanie najtańszy w eksploatacji i jednocześnie najlepszy jakościowo wyszedł ten Berkey.
Wiem że to nie do końca na temat ale tak się chciałam przy okazji podzielić tą informacją
85@Mariusz1
„…Wszystko jest nieczyste…” to, że coś jest niezdrowe nie oznacza, iż jest nieczyste.
Gdzie Bóg powiedział, że chodzi o zdrowie w przypadku zwierząt czystych i nie czystych?
PS temat ciekawy moim zdaniem i może lepiej przenieść się na forum, bo jednak odcinki mają swoje sprawy poruszane.
Słyszałem Martin, że startujesz na nowego papieża :D
Łapcie sny w zdechłą sowe :)
ja filtrow brita uzywam sa dosc dobre usuwaja kamien calkiem.
Łukasz Kotowski ... czy ja cie zmuszam do jedzenia swinek :)
ja poprostu mysle ze Bog powiedzial ebysmy sie troszczyli o ten pokarm co z nieba stepuje.
a co do reszty to powiedzial piotrowi ktory 3mal sie zakonu ze wszystko oczyscil zeby jadl ;)
wiec ogolnie jak czujesz sie lepszy ze 3mas sie zasad co donie jedzenia niektorych pokarmow to proponuje jesc tylko koszerne. Jak byc konsekwentnym to do konca ;) tylko ze na takim pozywieniu pewnie zbankrutujesz ale powodzenia zycze.
Ogolnie to te rozwazania zabardzo skupiaja sie wokol troski o wlasny brzuchalek ;)
„…ja poprostu mysle ze Bog powiedzial ebysmy sie troszczyli o ten pokarm co z nieba stepuje. …” -Tak też uważam, dlatego chcę robić tak jak Bóg powiedział, że Jemu się podoba i będzie dla mnie dobre.
„…a co do reszty to powiedzial piotrowi ktory 3mal sie zakonu ze wszystko oczyscil zeby jadl ;) …” -Jeżeli uważasz, że lepiej rozumiesz wizję daną przez Boga Piotrowi to oki, Ja przyjmuję tak jak Apostoł ją rozumiał.
„Jeżeli więc Bóg udzielił im tego samego daru co nam, którzyśmy uwierzyli w Pana Jezusa Chrystusa, to jakżeż ja mogłem sprzeciwiać się Bogu? Gdy to usłyszeli, zamilkli. Wielbili Boga i mówili: A więc i poganom udzielił Bóg [łaski] nawrócenia, aby żyli.”- Dzieje Apost. 11:17-18
„…wiec ogolnie jak czujesz się…” Nie, nie czuję się tak, ponieważ wierzę w to co zrobił Jezus przez ofiarę na krzyżu.
Pozdrawiam
75@Swavek - źle mnie zrozumialeś
Ja po prostu nie znam za dobrze Biblii, dopiero ją studiuję i sprawdzam sobie różne informacje, które mi się obiły o uszy. Nikogo nie krytykuję, ani nie podważam niczyjej znajomości Biblii, bo zwyczajnie za malo wiem na razie (choć mam wielki plan, żeby w pewnych tematach stać się wręcz ekspertem, ale zanim to nastąpi, siedzę cicho i co najwyżej pytam, albo się dziwię).
Dawno się tak nie uśmiałem , dzięki Martin :D