O tym co trzeba wiedzieć, zanim się w ogóle zacznie gadać o Biblii, Bogu i spiskach Watykanu. Podstawy podstaw. Szczególnie podziękowania za pomoc w odcinku dla Kolumny Zygmunta
Słucham sobie w tej chwili serwisu Polska i swiat na jedynce i dosłownie nie wierzę że amerykanie są takimi kretynami, a mianowicie wymyslili oni (studenci) że vódkę można pić przy pomocy oczu , tzn wlewaja sobie alkohol na oczy, i przy tym skomlą "omaj good"
Może oglądali na YT jak Tyson śmieje się z idei inteligentnego projektu (nawiasem mówiąc tak durnych argumentów przeciwko tej teorii dawno nie słyszałem xD) i chcą znaleźć zastępstwo dla "nieefektywnego" otworu gębowego :D
Może teraz tak do rzeczy?
Odcinek niewątpliwie dobry, ale dwóch rzeczy uczepić się muszę.
1. Coś jest w mówieniu o Biblii katolickiej, protestanckiej, żydowskiej (ale mahometeńskiej? Chętnie dowiedziałbym się, o co konkretnie chodzi) i ta sprawa powinna być poruszona. Mianowicie inny jest skład ksiąg. Najwęższy jest kanon (czyli skład) żydowski, w którym mamy sam Stary Testament. U protestantów jest to uzupełnione o Nowy Testament, podczas gdy katolicy postanowili sobie to uzupełnić o jeszcze kilka ksiąg (chyba 7, w tym wspomniana księga Barucha).
Sprawa o tyle ważna, Martinie, że powiesz coś kiedyś przeciw czyśćcowi, a ktoś inny poda ci cytat z 2 Machabejskiej. I mina zblednie
2. W odcinku sugerujesz, że Biblia nic nie mówi o swoim natchnieniu, tymczasem 2 Tym 3:16 mówi (dam ci twoje ulubione tłumaczenie — a cosebede):
Wszystko Pismo od Boga jest natchnione i pożyteczne ku nauce, ku strofowaniu, ku naprawie, ku ćwiczeniu, które jest w sprawiedliwości;
No to na tyle. Jeszcze raz dzięki za odcinek i cały odwyk.
Ps.
wykryliśmy sektę w Polsce uważajcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!
O! I bardzo słuszne uwagi, pacman!
Przydałoby się erratę zrobić. Ale już nie mam siły jechać znów pod kolumnę Zygmunta...
A ten John Love uczył się o u jezuitów Loyoli i Korwina Mikke?
Po wysłuchaniu tego odcinka przypomnial mi si jegomość o nazwisku Walter Veith i jego wyklad "Zmieniając słowo" i jako uzupełnienie Martinowego odcinka polecam ten wyklad wlasnie, z którego no wynika, czy może inaczej że: W.V podaje przykłady i argumenty na to że no jednak biblia jest zmieniana i to w bardzo inteligentny i celowy sposób.
W. V . zresztą ma szereg innych wykładow, czy w nich przesadza? ciężko to stwierdzić ale napewno warto znać sprawy o których mówi.
A nie znam człowieka.
To rzuć może jakiś jednym albo dwoma przykładami krótkimi.
3. pacman
Słuszna uwaga Paweł pisał że Tanach jest natchnione.I mówił bardzo ciekawą rzecz, że Tanach może obdarzyć mądrością ku zbawieniu ,pożyteczne do nauki ,wykrywania błędów ,poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości.
Ciekawe ilu współczesnych chrześcijan by powiedziało to samo o Starym Testamencie.
Nawiązując do maila,powiem, że nie mam czasu na przygotowania do matury, ale żeby potwierdzić usłyszane słowa powiem - wolę to co mówi Martin :)
Dziękuję za pasję przekazaną metodą łopatologii :)
Wyklad pt "Zmieniajac slowo" ogladałem dosyć dawno ale wywarł na mnie ogromne wrażenie. Wyklad dostepny jest w necie www.youtube.com (pozostałe czesci w linkach obok)
Poswięcie 20 minut na ogladniecie tego a temat o którym mówi pochłonie was.(Martin musisz koniecznie ogladnąć :) )
Posiada również inne bardzo ciekawe wyklady pt "Tajemnice tajemnych stowarzyszen" oraz "Tajne agendy"
A dosłownie przed chwilą oglądałem też jego wykład który jest dostepny na yt po wpisaniu słow "Pij mleko - bedziesz miętki"
Facet naprawdę nie tylko zna się na sprawach bibli i polityki.
Ja w kazdym badz razie już nie pije żadnego mleka ! Mleko jest fe !! :)
Akurat co do mleka to ja uważam, że prawda musi być gdzieś po środku, z tego względu, że ludzie, nawet dorośli piją mleko od setek lat i ono samo w sobie raczej nie zabija :P jednocześnie całkowicie odrzucam ideę, że ma jakieś cudowne właściwości, jak to w telewizji się bezmyślnie klepie. Tak samo z pozostałymi teoriami. Naprawdę ciężko uwierzyć, że Biblia jest przekłamywana, bo faktycznie można łatwo sprawdzić z tymi manuskryptami. Że niby co, Bóg powiedział "zabijaj bliźniego", a tłumacze dodali "nie"? A zapomniałem, miała być przerabiana sprytnie :P Można się spierać nad koncepcjami Trójcy czy innymi, ale tak naprawdę to co do zbawienia jest potrzebne poza zaufaniem Chrystusowi i wyrażeniem szczerej skruchy za wszelkie grzechy?
Trochę spłyciłeś opisy stworzenia świata w innych kulturach. Ówcześni kapłani nie byli zniewieściałymi księżmi/pastorami w dzisiejszym rozumieniu. To byli dzisiejsi inżynierowie/naukowcy/lekarze w jednym rozwiązujący realne potrzeby ludzi. A teksty, które spisali są zapisami technicznymi. Terminy, które dzisiaj tłumaczy się jako imiona bogów opisują konkretne a nie urojone elementy materii zarówno tej widzialnej jak i niewidzialnej.
Przykładowo bogini wody Nun to nie kobieta-urzędnik 'rządząca' wodą tylko woda jako woda, która jest jakimś żywiołem z właściwościami, która na dzień dzisiejszy są w jakimś stopniu poznane, bo nikt chyba nie ma wątpliwości że jest to tylko prosty związek h2o.
Sam opis według tych mężów (w dzisiejszym rozumieniu świętych) jest w skrócie taki. Na samym początku istniała jakaś pramateria amma/amon/ama z której wyłoniły się cztery elementy w samej swojej naturze dualistyczne takie jak światło, które istnieje tylko jako odnośnik do ciemności.
To odnośnie tych bogów powiązanych z czystym opisem stworzenia bo większość z nich to nazwy z dzisiejszej nauki takie jak zapłodnienie, atom, struna, energia życiowa.
Według mnie zarówno opis biblijny jak i tamte są prawdziwe. Bo w 1 księdze Mojżeszowej jest tylko napisane, że bogowie stworzył, ale nie jest napisane jak. A tutaj jest napisane jak, ale nie ma napisane kto - bo nie uwierzę że coś co wygląda na zaprojektowane powstało przez przypadek.
I jeszcze dwie rzeczy:
1. Obecnie dostępny stary testament jest tylko częścią pism żydowskich. W samym tekście są odnośniki do conajmniej kilkunastu innych ksiąg: księgi wojen Pana, kronik królów Judy, kroniki króla Dawida, Solomona, kroniki królów Izraela, księgi sprawiedliwego, dziejów Natana, kroniki Semasjasza, kroniki Chozaja, dziejów Gada.
2. w żadnym kanonie nie jest zawarta księga patriarchy Henocha z niezrozumiałych dla mnie względów.
www.youtube.com -czy oni popełniaja grzech?
Myślę, że księga Henocha nie jest w kanonie głównie ze względu na głoszenie pierdół o kilometrowych gigantach.
No dobrze a czy są jakieś księgi NT które nie zostały zawarte w Biblii ??
No ale w księdze Henocha jest wiele ciekawych rzeczy np. taki fragment w 22 rozdziale:
4 Groty te zostały stworzone na miejsce pobytu [dusz ludzkich] aż do dnia sądu, aż do wyznaczonego czasu, kiedy nastanie dzień wielkiego sądu nad nimi".
5 I ujrzałem ducha zmarłego człowieka. Głos jego do-szedł do nieba i poskarżył się.
6 Wówczas zapytałem Rafała, anioła, który był ze mną, mówiąc mu: " Czyj jest ten duch i czyj jest głos, który sięga nieba i skarży się?"
7 Odpowiadając rzekł do mnie mówiąc: "To jest duch, który wyszedł z Abla, którego zabił Kain, jego brat. Będzie on się skarżył na niego tak długo, aż jego pokolenie zostanie starte z powierzchni ziemi i spośród potomstwa ludzi jego potomstwo zaginie".
który dla mnie osobiście jest jawnie tożsamy ze słowami Jezusa
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. (Mat. 5:6 BW)
Zgodnie z zasadą niczego nie dodasz/niczego nie odejmiesz ci którzy łakną i pragną spawiedliwości zostaną tylko nasyceni, ale nic poza tym nie otrzymają.
I jeszcze co do samego odcinka odwyku.
Martin użył sformułowania: "świat jest oparty na trzech słoniach". Jeżeli zamiast słowa 'słoń' użyje się innego np. pierwiastek albo woda, to zdanie takie by brzmiało: "świat jest oparty/zbudowany na (trójjedynej) wodzie"
co według mnie jawnie się łączy ze słowami apostoła Piotra:
Obstając przy tym, przeoczają, że od dawna były niebiosa i była ziemia, która z wody i przez wodę powstała mocą Słowa Bożego (2 Piot. 3:5 BW)
Ale minusów się posypało :D
Z tego co ja się orientuje giganci nie mogli mieć kilometrów w księdze Henocha i wzrostu aż takiego bo nie ma takiej miary, chodzi zapewne wyrażenie że głowami sięgali nieba to taki semityzm czyli byli bardzo wielcy i wysocy...
I z tego co wiem są dwie księgi Henocha ta mniej i ta bardziej rozbudowa ... musiałbym sprawdzić dokładnie ,dawno jej nie czytałem ...
Ja tylko wtrącając polecam książkę Francise Rivers: "Znamię lwa". Są trzy części tej powieści.
Mówi ona o pierwszych chrześcijaninach, oparta na faktach historycznych o prześladowaniach . Jest o gladiatorach, walkach na arenie, mówi o zepsuciu i zezwierzęceniu tamtejszego społeczeństwa w Rzymie, czy Efezie.
Można się wiele nauczyć, doświadczyć jak to było i co się działo i również dowiedzieć wiele o Bogu biblijnym.
Polecam gorąco :)
Proszę was bardzo: "Zaszły one w ciążę i zrodziły wielkich gigantów. Ich wysokość wynosiła trzy tysiące łokci." Henocha 7:2
Następnym razem zanim dacie minusa sprawdźcie, czy przypadkiem nie mam racji.
@TymQ: i to jest moim zdaniem słuszne pytanie. Ja znam dwie: Didache i Pasterza Hermasa. Obie są w miarę dostępne i można poczytać. Jeszcze są różne listy (np. Barnaby), z którymi były kontrowersje.
Może byś ty najpierw sprawdził. Biorąc pod uwagę koszt i trudność zapisu czegokolwiek trwałego w tamtejszych czasach to raczej tego nie robili ludzie bezmyślni.
To co czytałem jest tylko tłumaczeniem i ciężko wnioskować jaki zestaw liter/znaków jest użyty tam gdzie w języku polskim jest użyty wyraz 'łokieć'.
A poza tym jest to opis pierwszego świata w którym przestrzeń życiowa było około 50-krotnie większa.
Równie dobrze można zanegować 66 rozdziałów księgi Izajasza tylko dlatego że rozmiar Pana według Izajasza był taki:
W roku śmierci króla Uzjasza widziałem Pana siedzącego na tronie wysokim i wyniosłym, a kraj jego szaty wypełniał świątynię (Izaj. 6:1 BW)
sprawdzając wymiary: A świątynia, którą Salomon zaczął budować Panu, miała sześćdziesiąt łokci długości, dwadzieścia szerokości i trzydzieści wysokości (1 Król. 6:2 BW)
Jeśli skraj szaty miał 30 łokci to rozmiar Pana jest tak samo nierzeczywisty i jakoś to nikomu nie przeskadza.
Wiem, że istnienie tak dużej (kilometr wzrostu) istoty jest niemożliwe z punktu widzenia fizyki i biologii. Wiem - bo liczyłem siły grawitacji i czas przesyłu impulsu nerwowego. No i proporcjonalnie można jeszcze policzyć ile to "coś" by żarło. No way. Chcesz to sobie sam policz, nie chcesz - twoja strata, na siłę nie będę nikogo do prawdy zmuszał.
Róbcie co chcecie z tą księgą - ja w każdym razie będę się trzymał biblijnego ostrzeżenia przed żydowskimi baśniami (Tt 1:14, 1 Tm 4:7). Przyswajam w sprawie Henocha tyle, ile mówi list Judy i księga Rodzaju i nie wnikam, czy bazują one na tym samym źródle co księga Henocha, czy też odwołują się bezpośrednio do niej. Wierzę, że Duch Święty lepiej rozpoznał kanon niż Piotr z Odwyku, i że Bóg nie pozwoliłby, żeby nagle po 2 tys. lat okazało się, że wszystkie pokolenia chrześcijan do tej pory były pozbawione natchnionej księgi :)
Co innego WIZJA Izajasza: on to widział jako proroctwo, to były symbole a nie wydarzenia historyczne... I to był Bóg, który jest Duchem, a nie fizyczna istota urodzona przez kobietę i chodząca po ziemi. Że to był symbol a nie 100% obraz Boga udowadnia Ewangelia Jana - przecież tak naprawdę Boga nikt nigdy nie widział. Nawet Mojżesz, który z Nim rozmawiał twarzą w twarz.
plk
Wystarczyło zajrzeć do Wikipedii by widzieć że Księga Henocha jest więcej niż jedna ma wiele wersji i stanowią one kompilacje różnych testów , kłócenie się o kanon jest bezsensu oraz wszelkie wykłócanie się o pole na którym zasiano kąkol...nie wiesz jak wersje miał na myśli Juda to w sumie pseudoepigraf . Czyli ktoś pisze jakby z perspektywy Henocha . W końcu realnego Henocha zabrali Elohim jak Eliasza ...
Ale masz racje Duch jest potrzebny by odróżnić te ziarno od podróbki bo nie wiesz co był a czego nie był w pierwotnym tekście..
Bravo dla tego co złapał lekcje ..
Pośle wam Ducha a nie nieomylne teksty...
Np są tam proroctwa dotyczące mesjasza.. :] No ale tego nie doczytałeś...
Chrześcijanie posługiwali się epigrafami i jak również apokryfami jeden miał sporo testu natchnionego inne nie ... dziwi mnie tylko że nie przetrwału tzw teksty ojców kościoła..
Pytanie co byście zrobili gdyby wam te testy zabrano? albo nie mielibyście ich jak pierwsi chrześcijanie czytaj Żydzi...wierzący w Mesjasza.
tak mnie cos w nocy tkneło z tym Henochem i jego ksiega.
I wszystko chyba wskazuje ze to jest taki jeden dziwny człowiek z ksiegi rodzaju co jako został wziety do nieba i nigdy nie umarł .....
(Rdz 5, 22)
Henoch po urodzeniu się Metuszelacha żył w przyjaźni z Bogiem trzysta lat i miał synów i córki. (23) Ogólna liczba lat życia Henocha: trzysta sześćdziesiąt pięć. (24) Żył więc Henoch w przyjaźni z Bogiem, a następnie znikł, bo zabrał go Bóg.
Hbr 11,5
przeez wiarę Henoch został przeniesiony, aby nie oglądał śmierci. I nie znaleziono go, ponieważ Bóg go zabrał. Przed zabraniem bowiem otrzymał świadectwo, iż podobał się Bogu. (6) Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że [Bóg] jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają. (7)
w bibli henochow jest wiecej.
Ale genealogia wskazuje własnie na tego z ksiegi rodzaju.....
a co do tych gigantow co nie mogli istniec.... to zastanawaia mnie czy dinozaury wg takich obliczen tez nie mogły istniec one były chyba wieksze ? ...... ale ogolnie przeciez wiele rzeczy w bobli jest bez sensu na 1 rzut oka całe stworzeenie człowieka ,
to ze nagle kain miał zone nie wiadomo z kad. to ze dni stworzenia swiata codo tresci sie dubluja.....wie mysle ze sensownosc nie jest akurat dobrym kryterium.
Bo w Starym testamencie to sie raczej nie prawdopoodobne rzeczy dzieja.
Tak to ten sam człowiek , opisana jest tam nawet przemiana Henocha w istotę duchową z tego co pamietam...
wg Wikipedi tez pisze ze w ksiedze SYracha jest cos o Henochu.
Ale jescze nie zlokalizowałem .
W kazdym razie wynika ze ten Henoch to nie taki byle kto.
CIekawa postac....
Cześć Martin
W nocy z 19 na 20 stycznia 2011 słuchałem nocy na odwyku. Jestem świeżym słuchaczem i jak dla mnie świetny program, świetne podejście i zrobiłeś świetną robotę (rzetelnie dziennikarsko i wolnościowo). Fakt na początku zbyt długo pozwoliłeś dwóm gościom na jakieś nudne banialuki wokół boskości Jezusa i świadków Jehowy… ale cała reszta super.
Teraz chcę odnieść się do filmiku „Podstawy Podstaw”, który też uważam za świetną robotę.
Tak. Jednak ten początek, ten „policzek” pastora we Wrocławiu… tutaj twoja wypowiedź w tej kwestii
no jakoś mi nie leży.
Jestem protestantem wywodzącym się od zielonych, jednakże nie potrafię się w pełni utożsamić ani z protestantyzmem ani z katolicyzmem, taki ze mnie troszkę luzak, nieprofesjonalny myśliciel.
I pozwól ,że się podzielę jak ja rozumiem ten Jezusowy policzek (oczywiście nie wiem w jakim kontekście mówił ów pastor… ale).
Z życia i też od Stephena R. Coveya z książki „7 nawyków skutecznego działania”
mam takie przekonanie, że:
Pomiędzy bodźcem a reakcją jest takie miejsce gdzie człowiek ma wolność wyboru. Jest ona wynikiem naszej samoświadomości, wyobraźni, sumienia i wolnej woli. W pracy nad nimi rodzi się
Odpowiedzialność –zdolność do odpowiedzi.
I właśnie tu możemy odpowiedzieć na „policzek” a nie zareagować uwarunkowaniem grzesznej natury lub jak kto woli grzesznych nawyków.
Czyli mogę powiedzieć stop, nie musze być sprowokowany jestem człowiekiem, jestem uczniem Chrystusa, nie musze być niewolnikiem reakcji - mogę dokonać innego wyboru
Mam cichą nadzieję, że ten pastor miał cos takiego na myśli.
Nie miałem zamiaru obliczać ile Jezus żył a potem ile czasu minęło zanim tych 50 osób zaczęło pisać biblie i inne gadania co mówisz w tej wypowiedzi. ale skoro czepiasz się szczegółów to, dlaczego jest pewna sprawa "OKO ZA OKO, ZĄB ZA ZĄB"a potem przychodzi Jezus i mówi jak ktoś cie uderzy w policzek nastaw mu drugi, no to wiesz.
Ponawiam swoje ( i po części plk ) pytanie o to czy są/czy znacie jakies księgi Nowego Testamentu, które nie weszły w skład Biblii?? Bo o to tu też chodzi.
Ewangelia Piotra
Ja myślę że tutaj Sławek ciekawą rzecz poruszył.
1) To nie jest tak, że najpierw by Jezus a potem "50 osób zaczęło pisać Biblię". Stary Testament był skończony kilkaset lat przed Jezusem i mamy fragmenty manuskryptów z Qumran na udowodnienie tego.
2) Nowy Testament zaczęto pisać wkrótce po śmierci Jezusa, całość skończono tworzyć w jakieś w 60-70 lat od jego śmierci. W każdym razie apostoł Jan dożył końca pisania NT :-)
3) Z "Okiem za oko" mylisz dwie całkowicie różne sprawy. Czytając w kontekście ST zauważysz, że mówi on tak samo jak Jezus o miłości bliźniego (Kpł 19:18 - względem Żydów, Kpł 19:34 - względem członków innych narodów). Słynne "oko za oko" to po prostu podana przez Boga zasada sprawiedliwości, na której oparte miało być PRAWO w Izraelu. Jezus poruszał zupełnie inną kwestię. On powiedział: ok, masz prawo do sprawiedliwości, ale postąpisz w sposób doskonały, jeśli wybaczysz temu kto cię skrzywdził. "Oko za oko" to sprawiedliwe prawo, "miłuj bliźniego" to doskonała zasada postępowania człowieka.
Jezus pokazał swoim uczniom, że wymaga od nich więcej niż zwykłej sprawiedliwości. W żaden sposób nie uchylił przy tym zasadności i słuszności Prawa Mojżeszowego (Mt 5:18), wręcz przeciwnie, Biblia mówi, że wykonał wszystkie jego nakazy i w niczym nie zgrzeszył.
Może na przykładzie tego policzka. Ktoś daje ci w twarz. Masz mu prawo oddać i to będzie sprawiedliwe, ale jeszcze doskonalsze będzie naśladowanie Jezusa i wybaczenie.
Bravo tak trzymać...
I to jest piękne. Cieszy mnie to że każdy coś ma do powiedzenia, ja staram się słuchać wszystkich to powoduje że czytanie biblii jest tak piękne, lecz nie przesadzajmy z dogłębnym jej czytaniem bo jak to się mówi diabeł tkwi w szczegółach !!
Czyli co traktujmy ją płytko, powierzchownie , bezmyślnie i bez ducha a skupmy na literach? Jakbym słyszał syk....
nie, skupmy się na własnej świadomości skupmy się na tym kim się urodziliśmy a nie kim możemy być!!
Fajny odcinek! Kręcony w stylu reportarzu.
No właśnie czem warto wrucić do tych podstaw.
to co będzie się działo przy końcu świata odbiega całkowicie od teorii jakie ludzie napisali
niekoniecznie. ....
np dzieła takiego Juliusz Gabriel Verne ktore z załozenia miały byc czysty sience foction, po czesci sie spełniły.....
planny na unicestwienie ziemi sa
www.polskieradio.pl
jest w czym wybierac.
nie jest powiedziane ze ktos przypoadkiem nie wtrafi ....
albop nie zasugeruje rozwiazania jakims fanatykom religijnym ...
Do TymQ
Te które ja znam:
Ewangelia Judy Tomasza/Tomasza Judy to około sto zdań, które wypowiedział Jezus, do uczniów. Jest to tak jakby uzupełnienie ewangelii Mateusza. I w zasadzie nie ma tam ani jednej nowej doktryny/nauki. Skondesowana prostota trochę uderza.
Ewangelia Piotra to opis samej męki aż do znalezienia pustego grobu, Nikodema - to też opis męki + plus przesłuchanie Nikodema przed kapłanami.
W ewangelii Filipa są bardzo prosto sformułowane odpowiedzi na tak zwane tajemnice wiary typu: dlaczego Jezus musiał się narodzić w ciele, kim byli i jak działali poprzedni władcy tego świata, co jest istotą boskości - kto jest Bogiem, czym jest obecne ciało na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi w innych pismach.
Jest też V ewangelia, która w wersji którą czytałem jest pełna - zawiera cały życiorys.
Różni się tym od pozostałych że:
- zawiera szersze nauczanie Jezusa po zmartwychstaniu,
- napisane jest że w wieku osiemnastu lat Jezus pojął za żonę Miriam, która po siedmiu latach zmarła, a sam Jezus po jej śmierci odwiedził okoliczne kraje: Egipt, Syrię, Chaldeję, Persję, Indie, a kiedy wrócił to się ochrzcił u Jana.
Wszystko pozostałe w tej ewangelii to jakby połączenie Łukasza i Mateusza + incydent w Kanie.
Innych nie znam. Więc nie widzę niczego co by można włączyć do kanonu z pożytkiem.
Ewangelia Judasza i kodeks GOGAS
szczerze mowiaz to im dłuzej czytam stary testament tym bardziej dochodze do wniosku ze ta Ewangelia Judasza to zwykły Fake ..
porostu mentalnosc jest zupełnie inna niz w reszczie bubli, gdzie jak ktos zrobił złyu czyn a bog sprawił ze skutki były dobre to i tak to ze sie zrobiło zły czyn było pamietane.
Przykładowo dzieci Judy...... bracia józefa.
natiomiast jak kiedys czytałem ewangelie Tomasza to tam znow raczej jest dokładnie to samo co w zwykłych ewangeliach. tylko okrojone do samych cytatow. .... wiec mozna powiedziec ze juz jest dodana w pozostałych ewangeliach ;)
No widzę ze Piotr odrobił lekcje.. jak na ironie jest też coś zwiastowaniu Gabriela u Józefa więc wychodzi na to że żadna dziewica wieczna Miriam nie była..
V ewangelia podaje..
6 Wtedy Maria rzekła do anioła: „Jak się to stanie, skoro nie znam męża?” I odpowiadając, anioł rzekł Jej: „Duch święty zstąpi na Józefa, twego zaufanego, i moc Najwyższego zacieni cię, o Mario; dlatego też To, co się z ciebie narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym, a imię Jego na Ziemi będzie Jezus Maria; On bowiem wybawi ludzi od grzechów ich, jeśli zawsze okazywać będą skruchę i posłuszni będą prawu.
7 Przeto nie jedz także mięsa i nie pij mocnych napojów ; albowiem Dziecko to będzie poświęcone Bogu, już z łona matki swojej, i ani mięsa, ani silnych napojów nie przyjmie, i nikt nie przyłoży nożyc do Jego głowy.*
8 A oto, Elżbieta, ciotka twoja, mimo swego wieku także jest brzemienną i już jest w szóstym miesiącu, ona, którą zwano niepłodną, porodzi syna”. A Maria rzekła: „Otom ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”. I odszedł od niej anioł.
9 Tegoż dnia ukazał się Anioł Gabriel Józefowi we śnie i rzekł do niego: „Bądź pozdrowiony, Józefie, tyś jest wybrany; albowiem ojcostwo Boga jest z tobą. Błogosławionyś ty między mężczyznami i błogosławiony jest owoc bioder twoich”.
hmmm a tu nie ma sprzecznosci z pozostałymi ewangeliami ?
Jest raczej więcej wyjaśnień tam i więcej jest stycznych i nie przeczą , ocenę pozostawiam innym... nawet zahaczają niektóre o Michała Anioła jakby ktoś lubi ujadać na ŚJ to niech wie że pierwsi chrześcijanie nie mieli kanonu a kanonów jest i było wiele a akurat ten protestancki jest katolicki rzymski wczesny choćby kto tego nie wiedział to jednak to prawda..
To że był redagowany a inne pisma spłonęły to tylko konsekwentne postepowanieKRK po pokonaniu arian w tej mierze w końcu od czego mieli stosy płonęły nie tylko księgi pogan, płonęły ewangelie hebrajskie na co są dowody z korespondencji chrześcijan np nieprzychylne odniesienie do Żydów tzw nazarejczyków i ebionitów szkalowanych przez greckie stronnictwa jako Żydzi że używali ewangelii Mateusza w języku hebrajskim . Choć byli najbliższy prawda o mesjaszu Rzym zrobił Boga z Chrystusa na takie samej zasadzie jak cesarzy.. to wszytko bolesna prawda...
Mógłbym godzina o tym pisać ale mam jeszcze 501 liter do wykorzystania ..
No i chwała Martinowi za 1500 znaków. W końcu da się Ciebie czytać.
@40 Piotr - Jakto nie widzisz niczego co by można włączyć do kanonu z pożytkiem?? A może chciałbym wiedzieć co powiedział Filip o tych "tajemincach wiary" I co robił Jezus od 18r. życia do chrztu?? Nie mam ochoty szukać tego w internecie ale musze, bo ktoś daaaawno temu zdecydował za mnie, że to nie ma sensu, że tego nie bedzie w Biblii i koniec, bo jemu tak wygodnie i jemu sie tak podoba. A może w takim razie wywalono jeszcze jakąś księgę, o której nikt nic nie wie?? Może jakichś "zwojów" jeszcze nie znaleziono/nigdy sie ich nie znajdzie bo już ich nie ma (np: zostały zniszczone) ?? To nie fair.
czy diabeł zna nasze myśli jak sądzicie?
Bardzo dobry odcinek.
Szczególnie przydatny dla polskiego katolickiego społeczeństwa.
Bardzo polecam czytanie w różnych przekładach pomaga to zrozumieć trudne miejsca.
Sam czytałem w trzech tłumaczeniach naraz BT, BW i PNŚ, Każdy z tych przekładów wnosi coś dobrego.
gww15 masz racje nie na idealnej biblii szczególnie jak ktoś nie porównał oryginału hebrajskiego nie ma pojęcia jak greka potrafi zmieć sens zdania jednym nieopatrznie zinterpretowanym lub celowo słowem. Ludzie mają problem ze zwykłym,, w Chrystusie'' a co dopiero jak ktoś włoży dwóch Bogów do jednego zdania...
A wystarczy się w kontekst ,,wbić'' to co był zagmatwane zinterpretować na podstawie analogi ze ST i pięknie się wszytko ułoży.. pokombinować co i autor miał na myśli a co mógłby schrzanić tłumacz..
@48. anonim
"czy diabeł zna nasze myśli jak sądzicie? "
Wszystko zależy od Boga. ;)
Jeśli mu na to pozwoli to zna.
@50. Szymon
Sądzę, że Bóg specjalnie doprowadził do tego, że istnieje tyle tłumaczeń, dzięki temu wychodzą na jaw różne drobne zmiany różnych wyznań.
Jeżeli jakiś kościół, czy wyznanie zabrania czytania innych przekładów to powinno wzbudzaić nasze podejrzenia.
Nie jestem pewien gdzie mam zostawić komentarz na temat filmu „Spisek pierwszych chrześcijan”, więc, jeśli nie masz nic przeciwko, napiszę tutaj.
Może zacznę od tego, że jestem ateistą, czyli nie wierzę w zmartwychwstanie Jezusa.
Aczkolwiek filmik, który zaprezentowałeś na YouTube jest dość interesujący. Po pierwsze dlatego, że ciekawie i dowcipnie opowiadasz, a po drugie - nigdy przedtem (czyli przez 28 lat) nie słyszałem poważniejszych argumentów na temat tego, że Bóg istnieje.
Wobec tego postanowiłem się do nich ustosunkować.
Mówisz, że Jan spisał całą tę historię, a wszyscy inni uczniowie Jezusa umarli. W takim razie nie potrzeba było aż stu spiskowców. Wystarczyło, że sam Jan podkoloryzował historię (wszak trup nie zaprzeczy).
Moim zdaniem mogło być tak. Uczniowie Jezusa wymyślili historię o zmartwychwstaniu. Zrobili to, bo wiedzieli, że inaczej Rzymianie ostatecznie zatryumfują, a przecież nie chcieli, by śmierć ich mesjasza poszła na marne (tym bardziej, że wierzyli w jego słowa). Tych dwunastu żołnierzy wcale mogło tam nie być. Czy inne wiarygodne źródła (najlepiej rzymskie teksty) podają, że wydano rozkaz pilnowania grobu przez 24 godziny na dobę? Czy mówią coś o istnieniu rzymskich żołnierzy, którzy widzieli światłość? Czy dowiadujemy się o tym tylko od uczniów Jezusa? Czy można zaufać Janowi, gdy opisywał miejsce, gdzie pochowano Jezusa? Może wymyślił zupełnie inne miejsce, w którym zorganizowano pusty grobowiec?
Mówisz, że skoro to był spisek, wówczas niektórzy sypnęliby na torturach. Może i sypnęli. Co z tego, skoro wszystko opisywał Jan – wierny uczeń Jezusa. Mógł napisać, że nikt nie sypnął i wszyscy zginęli bohatersko. Mogliby nawet wszyscy sypnąć i zwolniono by ich do domów, ale Jan i tak musiał napisać swoje (inaczej śmierć mesjasza poszłaby na marne).
Zapewne jednak część z nich zginęło. Myślę, że bali się śmierci jak każdy, bo nie byli pewni co ich czeka, ale woleli poświęcić życie dla swoich przekonań. Niekoniecznie musieli być światkami zmartwychwstania. Wystarczy, że byli bardzo religijni (na swój, sekciarski jak na tamte czasy, sposób). Religijni ludzie potrafią nawet rozbijać samoloty o WTC.
fajny filmik, ale są nieścisłości. Biblia powstawała co najmniej 1500 lat. Wiemy na pewno że Mojżesz spisał część Starego Testamentu, a to było około 1500 lat przed Chrystusem. A 900 lat przed Chrystusem pisał Dawid psalmy. Więc warto trochę więcej poczytać i podawać prawdziwe informacje.
jaro
@29. Sławek
Policzek żydzi nadstawiali do pocałunku pojednania zawsze ten nie obity dlatego nadstaw drugi i Jezus nakazał nie oddawać a nie poddawać się biciu.
@48. anonim
Diabeł jest długowieczny - nie ma sklerozy i doświadczony i może cię obserwować bez twojej wiedzy więc można mieć wrażenie, że czyta twoje myśli ale to tylko wrażenie. Wystarczy zrobić coś w Duchu Świętym aby go zaskoczyć i rozbroić hehe...
@52. Maciej
za dużo wymyślasz a za mało badasz. Ufam świadectwu Boga samego, który działa i dzisiaj. Zanim poznałem biblię poznałem działanie prawdziwego Boga. Biblia u mnie to tylko dodatek prostujący to co mi ludzie i diabeł wykrzywili a biblia dobrze filtruje co od Boga a co zwiedzenie. Ufam ludziom co ich życie się zmieniło i oddali życie za prawdę. Nikt nie umiera za kłamstwo - co najwyżej przez kłamstwo.
Szymonie,Szymonie,czym to przeciwnik omotał serce twoje,że wciąż zapierasz się Pana i Zbawcy swego.
Twój imiennik Szymon zaparł się tylko(aż) 3 razy i gorzko zapłakał.
Ej to trzeba jakoś ustalić bo ktoś może moim nikim kogoś oczerniać !!
@47 TymQ
A jaki niby pożytek jest z tekstu, w którym wprost jest napisane, że Jezus był obojniakiem płciowym (hermafrodytą). W moim zrozumieniu taki stan bezpłciowości jest stanem anielskim w niebie, a nie tu na ziemi.
Bzika na tym punkcie miał między innymi Leonardo Da Vinci i stąd jego obrazy Mona Lisa czy ostatnia wieczerza, które przedstawiają coś takiego.
Takiego samego bzika ma tutejszy Szymon, tyle że temat inny. Ten tekst Biblii, który jest w kanonie mówi że Jezus i starotestamentowy JHWH to ta sama osoba i ja go przyjmuję.
Czy ktoś wie skąd mozna sciagnać tłumaczony wykład Waltera J Veitha pt " ONZ i okultystyczne plany" oraz "Agenda New Age" ?
Kto się zaparł ? Ja który mówię że znam tego Jeszua, człowieka , wiem że jest synem Boga ? Czy wy?
Czy biblia nazywa syna aniołem?
Sławku oni nie wiedzą co twierdzą bo nie znają pism...
Szczególnie pism prorockich... a że hebrajskim to też nie grzeszą... oczerniaj bo sami mając umysły zaciemnione . Wczoraj poruszając na kanale crewEKS Ten temat wszedłem sobie w hebrajski tekst Malachiasza. ( imię proroka znaczy posłaniec Jahwe)
Przebaczam wam bo nie wiecie bo czynicie .. młodzi. :D
,,JHWH to ta sama osoba .. ''
Obalić te twardzinie jest prosto ... bo nie ma takiego tekstu. :]
Nie wiem czy obrażanie wam w czymś pomaga ale jak się dobrze z tym czujecie proszę bardzo.
Do rzeczy:
Wam się wydaje że to jest dobrze przetłumaczone w waszej biblii? A tak nie jest..moi mili..
Mal. 3:1
. Oto Ja posyłam mojego anioła(malak), aby mi przygotował drogę przede mną. Potem nagle przyjdzie do swej świątyni Pan(adoni)* , którego oczekujecie, to jest anioł(makal) przymierza, którego pragniecie. Zaiste, on przyjdzie mówi Pan(JHWH Saboath) Zastępów.
adoni* to nie ADONAI
Otworzyłem hebrajska biblie i pisze wyraźnie że malak to angelos w grece czyli posłaniec po polsku.
Tak wiec jednak Jeszua jest nazwany aniołem po hebrajsku.. :D
Ten malak nie jest tam nazwany ADONAI ale adoni.
Zanim napiszecie bzdury o mnie lub nawet ŚJ , sprawdźcie źródło...czyli pewniejszy tekst hebrajski ....
rafalodys 17 godz. 25 stron postów wstecz..
Utworzyłem wczoraj komentarz o moich wątpliwościach co do tego, że zmartwychwstanie miało miejsce. Jeszcze dwie rzeczy mogę dorzucić.
Po pierwsze czy ci rzymscy żołnierze powiedzieli dowódcy, że widzieli światłość? Ja na ich miejscu nie spodziewałbym się, że dowódca w to uwierzy. Skłamałbym, że zaatakowała mnie wroga armia uzbrojona po zęby.
Po drugie co jest bardziej prawdopodobne:
1) Setce ludzi jakoś udało się pokonać tuzin wyszkolonych żołnierzy.
2) Zmarły mężczyzna wstał, rozerwał szmaty, przewrócił tonowe kamienne koło, poszedł do swoich uczniów, powiedział „cześć”, pokazał ręce i bok.
Nie wierzysz w jeden absurd po to, by uwierzyć w inny, jeszcze większy, absurd.
@Maciej
a dlaczego ta setka luzi miała by pokonywac rzymskich zołniezy po smerci swojego Guru. Nie lepiej zebrac wszystkich wczesniej w zaplanowac i uderzyc ? Zwłąszcza ze zarowno Rzymianie jak i zydowscy faryzeusze spodziewali sie ze raczej ze ci "fanatycy" moga probowac wykrasc ciało tego "pseudo mesjasza" by robic jakies machloje. Faryzeusze raczej znali Stary testament...i przepowiednie dotyczace mesjasza. Skoro chcieli sie pozbyc Jezusa by nei stracic władzy religijej nad ludzmi to raczej sie do tego przykładali. W koncu chodziło i ich robote rodziny i kaske dla nich od stada wiernych religunych zydow. mieli o co walczyc.
A rzymianom to mam wrazenie ze Jezus czy inne "sekty" raczej zwisały dopuki zbrojknie sie nie gromadzili i nie robili bajzlu na ich terenie.
natomiast co do samego zmartwychwstania to nie sadze by mozna było kogokolwiek przekonac od tak za pomoca gadania i forum. CYtowania textow itd. ... To raczej działa tak ze z czasem jak sie poznaje przesłanie Jezusa to sie stwerdza ze s wumie mozna mu uwierzyc, ale dlaej nei masz zadnego dowodu. a potem za jakis czas zmienia ci sie zycie. Z nałogowca, złodzieja, czy mordercy , zmieniasz sie w innego człowieka masz inne zycie. Czasem ktos jest chory na cos nieuleczalnego ..i zostakje uzdrowiony.Wtedy taki człowiek ma pewnosc ze Jezus zmartwychwstał. Tylko opowiadajac to zrobisz z siebie fanatyka gadajacego o tym ze był nałogowcem.. i rozdrapywac stare rany :( Zaden to dowod dla innych... no nie ?
„Tylko opowiadajac to zrobisz z siebie fanatyka gadajacego o tym ze był nałogowcem.. i rozdrapywac stare rany :( Zaden to dowod dla innych... no nie ?"
No. Ja, gdybym kiedyś zapadł na nieuleczalną chorobę, po czym niespodziewanie wyzdrowiał, to nie sądziłbym, że stoją za tym jakieś nadprzyrodzone siły. Jednym zdarza się szczęście w Toto-lotku, a innym w chorobie.
„a dlaczego ta setka luzi miała by pokonywac rzymskich zołniezy po smerci swojego Guru. Nie lepiej zebrac wszystkich wczesniej w zaplanowac i uderzyc?”
Widocznie łatwiej było wykraść zwłoki niż organizować akcję ratunkową. Zresztą nie wiem, czy jakiekolwiek wykradanie zwłok miało miejsce. Jan mógł opisać w Biblii nie prawdziwe miejsce pochówku, tylko pusty grobowiec.
Problem tkwi w tym że Jezus był przygotowany na śmierć to tak jak bym miał zbierać złoto i powiedzieć a chce umrzeć i po co zbierałem złoto to chciał udowodnić Jezus, że zbierał uczni którzy eis mieli sprzeciwić doczesnej wierze i udowodnił im oddając życie za ludzi że uczynił to z innej silniejszej woli bo który człowiek o zdrowych zmysłach przy władzy skazuje siebie na śmierć
@MAciej
no własnie Ateisci tłumacza wszystko przypadkiem a jak ktos wierzy w Boga to uwaza ze siła wyzsza :-)
kwesta jak komu wygodniej ;)
Ale jak chce ktos racjonalnie patrzec na zmartwychwstanie JEzusa, to raczej stwirdzi ze przekonywujacych dowodow nie ma. MInelo 2000 lat .... po takim czasie to i z Wałesy sie swietego zrobi.... albo szpiega . Moim zdaniem strata czasu. NIe dotkiesz nie posmakujesz nie zbadasz ... tylko gdybac mozna.
Dzis mozna tylko steirdzic ze stary testament takie wydarzenie zapowiadał i byli ludzie ktorzy uwzaaja ze tak było.
CZy mowili szcerze i czy to była prawda czy kłamstwo.... jak toi udowodnic. chyba sie nie da ;)
MOim zdaniem nei da sie ;)
Po pierwsze rzymski wojacy pilnowali 4 zmianowo ( taki system działa do dziś u mnie w pracy , 8 godzin pracujesz reszta odpoczywa brygad jest 4 .
Zabawę że tego zwyczaju do dziś kultywowanego przez wojsko zwyczaju w katolicyzmie to żeby trzymać Mesjasza w grobie...:]
Przypuszczam że poszli na kompromis i rzymscy żołnierze dogadali się kapłanami za pieniądze .. bo nie mieli nic do stracenia a mogli zarobić , kasę wzięli ale i tak puścili farbę.
Dlaczego ? Bo w historii kary za to że ktoś zmartwychwstał nie było a żołnierze na to wpływu raczej nie mieli powiedzieli więc prawdę...
Niczym nie ryzykowali gdyby oskarżono ich np o o zaśniecie na służbie lub że ich kto napadł a oni nie obronili posterunku to byłby dla straszliwe konsekwencje.. rzymskie kary dla legionistów był surowe ..
Gdyby Jeszua był zwykłym żywym więźniem i uciekł , lepiej im był by się rzucić na miecz własny.
Problem polegał na tym że Jeszua był martwy a ożyły.. :]
Pomijam fakt że gdyby był Bogiem nie potrzebował by odwalać kamienia przez jakiego Elohim( malak) anioła co stapiał i odwalił kamień.
Czy w to wierzę w zmartwychwstawanie Jego .. o tak
Tym bardziej że wiem kto tego Jeszua wzbudził... a był to Ojciec mój.
Dz.Ap. 3:15
I zabiliście Sprawcę życia, którego Bóg wzbudził z martwych, czego my świadkami jesteśmy.
Gal. 1:1
Paweł, apostoł nie od ludzi ani przez człowieka, lecz przez Jezusa Chrystusa i Boga Ojca, który go wzbudził z martwych,
Mesjasz sam się nie wzbudził panowie i panie..
„no własnie Ateisci tłumacza wszystko przypadkiem a jak ktos wierzy w Boga to uwaza ze siła wyzsza :-) kwesta jak komu wygodniej ;)”
Jeśli chodzi o tłumaczenie przypadkiem...
Domyślam się, że w Biblii nie napisano ile było nieudanych prób uzdrowienia. Myślę, że Jezus częściej ponosił klęskę niż sukces na tym polu. Nawet jeśli komuś wydawało się, że wyzdrowiał, to na drugi dzień choroba mogła wrócić. To by było dość prawdopodobne.
„no własnie Ateisci tłumacza wszystko przypadkiem a jak ktos wierzy w Boga to uwaza ze siła wyzsza :-) kwesta jak komu wygodniej ;)”
Jeśli chodzi o tłumaczenie przypadkiem...
Domyślam się, że w Biblii nie napisano ile było nieudanych prób uzdrowienia. Myślę, że Jezus częściej ponosił klęskę niż sukces na tym polu. Nawet jeśli komuś wydawało się, że wyzdrowiał, to na drugi dzień choroba mogła wrócić. To by było dość prawdopodobne.
Prawdopodobieństwo, że ktoś ożyje jest bliskie zeru. To praktycznie niemożliwe.
Rzeczywiście, ateista szuka najbardziej prawdopodobnego wyjaśnienia. Wyjaśnienie danego zjawiska odwołując się do sił nadprzyrodzonych byłoby ostatecznością i w sumie nic by nie tłumaczyło (przynajmniej nie dla naukowca).
Gdyby rozkład prawdopodobieństwa gwałtownie się zmienił i ożyłoby krzesło, na którym ateista siedzi, to powstałoby pytanie czy zrobił to Bóg, czy też są jakieś prawa przyrody, o których jeszcze nic nie wiadomo? Naukowcy zaczęliby badać zagadkę ożywających krzeseł i doszliby do matematycznych zależności. Być może odkryliby nowe formy materii czy energii. I ponownie wszystko by było zgodne z tym co głosi nauka.
Każde skomplikowane działanie daje się rozłożyć na czynniki pierwsze, elementy podstawowe (przynajmniej w świecie bez Boga). W ludzkiej nauce są to kwarki oraz oddziaływania słabe i silne.
Ale teraz można wyobrazić sobie sytuację, że Bóg ukazuje się ateiście. Mówi do ateisty i sprawia cuda. Ten wyciągnąłby swoje przyrządy pomiarowe, po czym zacząłby mierzyć, analizować, eksperymentować itd. Tworzyłby teorie, hipotezy, poszukiwałby dowodów... Mógłby tak badać Boga do końca życia, a i tak nie zrozumiałby istoty jego istnienia, gdyż wykracza to poza możliwości ludzkiego poznania (niemożność rozkładu Boga na czynniki pierwsze). Zatem byłby zmuszony przyjąć najbardziej prawdopodobny scenariusz: oto stoi przed nim Stwórca.
Mam pełną świadomość tego, że ograniczają mnie możliwości mojego umysłu, ale będę sceptykiem póki istnieją teorie bardziej prawdopodobne niż teoria Jego istnienia.
„bo który człowiek o zdrowych zmysłach przy władzy skazuje siebie na śmierć”
Myślę, że Jezus był przekonany o tym, iż jest synem Boga. Wierzył w to tak samo mocno jak Joanna d'Arc w to, że Bóg ją prowadzi do zwycięstwa.
Rozkładanie na czynniki pierwsze i pomiary, dalej są tylko *opisem* tego co się dzieje, dalej nie ma odpowiedzi na pytanie: dlaczego? Dlaczego ładunki ujemne i dodatnie się przyciągają, co dokładnie jest tą siłą między nimi. My tylko opisujemy wzorami, żebyśmy mogli użyć tych zjawisk do swoich celów, ale dalej nie wiemy: dlaczego to działa...
Macieju świetnie że z nami tu jesteś. Ja też byłem ateistą Ale przestałem kiedy poznałem Biblię. A z czasem uświadomiłem sobie, że między wierzącym a ateistą jest bardzo niewielka różnica polega ona tylko na tym, że wierzący wierzy w cuda za którymi stoi ktoś, a ateista wierzy w cuda za którymi stoi coś.
A co do istoty Twego zarzutu. Kiedyś prowadziłem dyskusję w której siadło na mnie 2 ateistów.
Jeden dowodził, że uczniowie byli fanatykami i dlatego szli na śmierć za wiarę.
A drugi nie zauważył postu kolegi (bo to na wykopie było a tam komenty są często oddalone od siebie że ho ho) i udowadniał że nie byli fanatykami tylko normalnymi racjonalnymi ludźmi, bo stwierdził, że Jezus nie mógł czynić cudów, bo po jego aresztowaniu i później śmierci uczniowie zaczęli trzęś portami i pochowali się po norach.
A ja zostanę ateistą jak naukowcy już wszystko odkryją i wytłumaczą, bo to będzie znaczyć że Biblia mówi bzdury, bo według Biblii już ok 3k lat temu napisano że jest to niemożliwe (Koh 3:11) Chyba, że naukowcy odkryją wszystko i dojdą do wniosku, że stoi za tym Bóg ;)
@Arch zgadza się, nie wiemy dlaczego. Po pewnym czasie dochodzi się do momentu, w którym dalszy rozkład na czynniki pierwsze jest już niemożliwy. To po prostu działa tak jak wynika z obserwacji. Można co najwyżej rozważać co by było, gdyby wszechświat opierał się na innych prawach fizyki. Tzn. jakie jest prawdopodobieństwo, że prawa fizyki będą akurat tak dobrane, że możliwe jest rozwinięcie się istot świadomych? Żeby to prawdopodobieństwo obliczyć, trzeba by było wiedzieć jakie warunki muszą spełniać odpowiednie prawa fizyki. Chyba nikt tego nie wie.
Gdyby takie prawdopodobieństwo było odpowiednio duże, to ewentualny twórca praw przyrody wcale nie musiał być inteligentny. Wystarczyło, że rzucił kostką.
Gdyby jednak prawdopodobieństwo było bardzo małe, to nie wiem jak to wytłumaczyć. Cud i boska ingerencja wchodziłyby w grę, ale są też inne hipotezy. Np. niektórzy mogą wierzyć we wszechświaty równoległe - taka nowa religia :).
Gdzie dwóch lub więcej w mym imieniu rozmawia tam i ja jestem, tak ponoć powiedział Jezus, Jezu jak to czytasz pozdrów szefa!!
@gww15 co do tych dwóch ateistów, nie wiem czy to były poprawne dowody. Może byli to ludzie, którym wydawało się, że są znawcami Biblii i historii.
Domyślam się, że chodzi Ci o to, że skoro co najmniej jeden z nich popełnił błąd w rozumowaniu, to naukowcy też mogą się mylić. Np. teoria ewolucji może być nieprawdziwa. No, może. Teoria ewolucji utrzymuje swój status tylko dlatego, że jest najbardziej wiarygodna. Ale jeśli pojawi się nowy naukowiec, który tej teorii nie zna i dojdzie do jakiejś nowej teorii oraz nie zostanie przyparty do muru, gdy dorwą go argumenty teorii ewolucji, to będą dwie wiarygodne teorie.
„A ja zostanę ateistą jak naukowcy już wszystko odkryją i wytłumaczą” - to możesz spać spokojnie. Nie zostaniesz ateistą :).
słuchałem audycji o końcu świata. Martin - jak cię lubię- nie wypowiadaj się na temat przyszłości UE na podstawie twojego chciejstwa. Nie po to masoni zrobili Unię Europejską aby ją likwidować. Być może do zdobycia władzy w ich scenariuszu jest o taki "plan B", ale UE zastąpi jakaś inna unia.
@jonbakari: nie zakładaj że wszystko co planują masoni im się uda, czasami rzeczy mogą wymknąć się z pod kontroli.
A wracajac do odcinka o koncu swiata Martin zresztą chyba sam przestaje z masonami skoro twierdzi że chipy są fajne i wygodne. Mnie to wali czy chipy to znak bestii (choc lepiej byloby wiedziec :P), ale juz sama idea wszczepienia do ręki lub czoła czegoś na stałe, czegoś czego nie możesz potem wyciągnąć, budzi mój sprzeciw. Tym bardziej że czipy mogą powodowac wrzody (co się zgadza - bo ci co przyjmą znamie też mają mieć wrzody) Porównywanie czipa do zwykłych kart i dowodów osobistych jest głupotą. Choc ujednalicanie dokumentów i pieniądz elektroniczny są pewnie drobnymi kroczkami w kierunków zaczipowania bydłą ludzkiego to nie można ich porownywac. Nawet jesli są obowiązkowe (nic bez nich nie kupisz i nie sprzedasz) to karty i dowodu nie dostajesz na stałe na ręke lub czoło na stałe, możesz je schować do szafy, zaizolować alufolią, wymienić, ugotować w mifrofali itd a vericzip taki jak się już wszczepia noworodkom w japonii (m.in.zeby rodzice nie ukradli własnego dziecka), imigrantom w usa oraz chętnym debilom jest sprowadzeniem ludzi do roli bydła i zamachem na wolność jednostki.
W sumie nei wazne czy te chipy maja byc nakiem besti czy nie.
Wazne ze one pozwola na namierzanie tego dziejestes co robisz i sledzenie ciebie gdzie jestes. U nas takie obroze chcieli dac pedofilom.... zeby zrobic takie przyjazne wiezienie...
Inna sprawa ze ta technilogia juz jest w uzyciu, wiele komorek ma w sobie GPS..... kwestia włamania sie do urzadzenia
Różnca jest taka że obroże można zdjąć, komórkę wyłączyć etc a czipa nie wyłączysz ani nie wyjmiesz.
jak chipa nie wyjmiesz...:) jasne ze mozna usunac to jest pod skora dosc plytko. zaden problem. mozemy nawet sie zamienic takim cheepem.
Gdy czipa się podepnie pod nerwa nawet jeśli będzie pod skórą wyciągniecie go będzie bolesne, a po drugie tajne rządy USA chcą wszczepić takie coś wszystkim i jeśli ktoś przewinie bo nie zapłaci zostanie odcięty od świata, żaden biedak nie znajdzie złotówki na kromkę chleba. itd.
Ponawiam pytanie a zarazem prosbę,
czy ktoś wie skąd mozna sciagnać tłumaczone wykłady Waltera J Veitha pt. " ONZ i okultystyczne plany" oraz "Agenda New Age" ?
Wejdź pod numer i spytaj ...
www.youtube.com
Nie gwarantuje że będzie to miał z tłumaczem.
@79szymon Ten facet z twojego linku to Polak?
@75Szerholder i cała reszta codo chipów...Ja i tak nie dał sobie tego wszczepić i żywego mnie nie wezmą. Jak coś to zakładamy Koczowisko Dekadencji nie damy się temu dziadostwu. Niewiem jak wy ale
ja nie che być jak więzień!
Palak...
@77Sławek
Nawet jak te cheepy przyczepia do nerwa.. to jest znieczulenie.
POzatym te chipy zdaje sie mozna programowac bez wyjmowania.
Miałes kiedys Gameboya albo Nintendo DS ? tam gry były na takich carigach nie do złamania :P a programator za 150 zeta mzona kupic ;) Tu roznica taka ze jest to mniejsze i ma komunikacje bezprzewodowa. Taki gosc z zajmujacy sie zabezbieczeniami pokazał kiedys na DIscovery jak prosto taki klucz z Dowodow w Uk złamac :) Dane sa coprawda zaszyfrowane ilostam bitowym super kluczem :P ale znał dane syna i klucz szybko złamał.
Tak ze moim zdaniem te chipy oimplanty w obecnej formie sie nie sprawdza. CHyba ze na zwierzetach albo chorych .... bo jak narazie zbyt prosto te cheepy podrpobic, prosciej niz dowod papierowy.
Ponieważ ktoś tutaj mówił o masoretach że byli dokładni , wziąłem do ręki test hebrajki i patrze i widzę prawdę o Synu bożym kim jest ... a o tym kim jest Bóg.
A teraz wyznanie byłego jezuity Erica Phelpsa ile zostało zmiennie w biblii greckiej na Wulgatę ile w KJV liczbowo..
Uwag : Ostre jak ktoś ma problem ze słuchaniem prawdy niech sobie daruje..
Ja sprawdziłem wersy w hebrajskim oryginale ST i proroctwa mesjańskie tam ani razu nie podają te teksty że Chrystus to Bóg wcale w całej biblii hebrajskiej...... tłumaczenie na greckich są katolickie
NT jest dosłownie usiany takimi minami....
Kiedyś powoływałem się na Deschnera miał on rację ten ateista miał więcej racji niż wy czy to nie dziwne?
Mówiłem że były zmiany liczne, rasowania, poprawiana ale nie wierzyliście to posłuchajcie byłego katolika z elity jezuickich..
Szymonie staną bym w szeregi twojej rami w walce z czipami i nie ja jeden. Mariusz te czipy to jeden z planów zlikwidowania amerykańskiego długo, starają się o to już od kilku lat, to oni chcieli zjednoczyć cały świat przez co przestał by istnieć ich dług to oni chcą zlikwidować walutę papierkową przy czym wyzerowali by swój dług. I teraz jeśli wprowadzą czipy na pewno będą je modyfikować tak ze nikt je nie złamie a jak złamie to wprowadzą nową wersje, 2 nie będziesz mógł pożyczyć 10zł koledze na chleb bo wszytko będzie zapisane w bazie danych a jeśli będzie coś takiego trzeba będzie od tych 10zł odprowadzić podatek. Jeśli ktoś ucieknie bo zostanie oskarżony o morderstwo a jest niewinny to nie ma szans walczyć i udowodnić tego bo go szybciutko znajdą.
Rany, ludzie, skąd wy te dziwne koncepcje bierzecie? Co to znaczy "wyzerowali by swój dług"? Dług polega na tym, że są gdzieś wierzyciele, od których się pożyczyło. Zamiana papieru na plastik ani plastiku na dane w bazie danych, nie zmienia faktu, że wierzyciel dalej istnieje. I czy pieniądz jest papierowy, złoty, żelazny czy komputerowy - dług istnieje póki istnieje wierzyciel.
Jasne jest też, że jeżeli utrudni się poważnie obrót pieniądza, to wzrośnie gwałtownie popyt na inny pieniądz. Więc ludzie przerzucą się po prostu na co innego i tyle.
Póki co prawie cały obrót pieniędzmi jest w całości kontrolowany przez banki centralne, a te przez państwa. Więc jeżeli już koniecznie szukacie czegoś, z czym walczyć, to macie wroga już dziś: wrogiem jest bank centralny i kontrola podaży pieniądza przez państwo, a nie jakieś czipy!
Całą tą wojną z czipami odwracacie tylko uwagę swoją i innych od tego co jest sednem problemu, na zupełnie nieistotne duperele.
Nie mówiąc już o tym, że podstawową, najpilniejszą kwestią na dziś jest nie szukać informacji o kolejnych teoriach mówiących o tym co może się stać, ale uczenie się podstaw ekonomii i systemów finansowych, które obowiązują już teraz. O wiele więcej pożytku z tego będzie.
Ludzie takie przekręty robią ze ci się w pale nie mieści myślisz że przy długo 300 biliardów dolarów nie łatwo zlikwidować wierzyciel czy ich opłacić dla ściemy, a historia z tupolewem w smoleńsku to zrobił Tusk i ruski dla władzy i kasy, ludzie są zdolni do wszystkiego dołowienie wszystkiego!! a w mózgach tych ludzi siedzi zło samo sedno zło to jest antychryst !!
Dzieki Szymon,
A apropo tych czipów to własnie Walter Weith mówi że to nie chodzi o czipy, i ze Panu Bogu to zupełnie jest obojetne czy zaplacisz za jedzenie gotówką czy wirtualnie przez czip wszczepiony w ciało, tylko już niepamietam tytułu tego wykladu w którym to mowił. A moze ktoś wie w którym to wykładzie było ?
Dla mnie te cały chipowanie a słyszę o nich od 20 lat jest albo dezinformacją albo prawdą dosłownie .
Puki co mnie nikt do tego nie zmusi... ale skoro jesteś Martin taki pewny jesteś ? Bo ja nie . Pomijam kwestie długów i zadłużenia. Bestia ostateczna ta niby jak baranek to robi jest z ziemi gdzie nie ma narodów. Czy to USA ?
Wielce prawdopodobne.. co do samych chipów. Ja uważam że to fałszywe chrześcijańskie państwo i postępuje jak Imperium rzymskie. O tym mówi za to Walter Weith i wcale nie twierdzi że tak nie jest do końca .
Dziwie się Martinowi nie wiem czy on chciałby mięć toksyczną i elektroniczna smycz k 24h na dobę..
www.youtube.com
Oto źródło: Sami oceńcie albo facet nadal pracuje dla CIA i dezinformując .. co jest norma dla tego katolickiego wywiadu (tak nie pomyliłem się) katolickiej mafii i inkwizycji w USA Catolickiej Inkwizycji Ameryki
( taki Bush fan papieża Boga na ziemi podpisał zgodę na tortury) tak się wprowadza NWO )
I trzeba być ślepym by tego nie dostrzec.
Ten termin jest nagminnie powtarzany to żadne teoria spiskowa już.
Rzymianie znakowali stigmami , prostytutki , niewolników i wolnym np żołnierzy ..
Co ciekawe Żydzi ortodoksyjni maja znaki na czole i ręce prawej jako filakterie , tam są wypisane słowa Boga...
Czy taka stigma jest fizyczna?
Być może nie jak powiedział Walther Weith że to dzień zmiany sabatu na dzień słońca.
@83. Szymon
To ja już nie rozumiem, albo teraz podważasz całą Biblię (jednak była źle przepisywana i manipulowana), albo tylko Boskie pochodzenie Jezusa, co i tak niewiele zmienia, bo jeśli został wskrzeszony przez Boga, nawet jako zwykły człowiek to i tak znaczy, że Jego słowa są prawdziwe odnośnie naszego zbawienia.
Czy ja to gdzieś napisałem że cała biblia była źle kopiowa czy manipulowana? Nie , mam większe zaufanie do ST niż NT z wielu przyczyn lingwistycznych i logicznych..i historycznych
Czy ja podważam boskie pochodzenie syna Boga? Gdzie to napisałem.?
Słowo (boskie lub boży to nie bycie Bogiem tylko przymiotnik oznacza pochodzenie od Boga cała filozofa LOGOSU na tym polega...)
Chrystus został wskrzeszony przez Boga to nie ulega żadnej wątpliwości...
Słowa jego tak ale nie wasze słowa...
Zestaw błędów jakie widzę w samym pytaniach jest przeogromny ...
Masz racje nie rozumiesz, tu się z tobą zgadzam..Arch
Chrystus sam się nie zbudził ani nie uczynił sam arcykapłanem Arch... ale wszytko to uczynił Bóg Jego ABBA ..( i mój Bóg i ABBA)
Dz.Ap. 3:14-15
. Wy jednak zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, i prosiliście o ułaskawienie wam mordercy.
I zabiliście Sprawcę życia, którego Bóg wzbudził z martwych, czego my świadkami jesteśmy.
Dz.Ap. 4:10 Dz.Ap. 13:33-34 Rzym. 8:11
Gal. 1:1
Paweł, apostoł nie od ludzi ani przez człowieka, lecz przez Jezusa Chrystusa i Boga Ojca, który go wzbudził z martwych
Kol. 2:12 1 Tes. 1:9-10 1 Piotr. 1:21
oraz
Hebr. 5:5
Lepiej dmuchać na zimne!!
Ja mysle ze Biblia to w durzej merze dla mnie opowiesc o ludzich ktorzy szukali Boga. Abracham Izaak Jakub Mojrzesz.. CHociaz moim zdaniem taki MOjrzesz to na poczatku raczej był ateista... I moze byc to poprostu ciekawa lektura dla kogos kto szuka Boga.Byc moze dlatego badania pokazuja ze wiecej ateistow czyta i zna biblie niz ludzi religijnych od urodzenia :-)
Ja mysle ze do bibli wogle lepiej podejsc troche z ostroznoscia.
jak zastepuje ona własne myslenie , i zdrowy rozsadek.
Bo wtedy pare wyrawanych z kontekstu fragmentow powoduje dzichady i inne wojny ;) Zły wyciaga ze skarbca złe zreczy a dobry dobre....
No i tez toc o było o ostatnim opdcinku nie zastapi ona tego własnego połaczenia z ojcem w Niebie. Mozna czałe zycie studiowac niuanse bibli i nigdy tego połaczenia nie nawiazac.
Dlatego biblia wg mnie jest wazna jako pomoc kopalnia wskazowek ale nie jest najwazniejsza.
Słuchaj Mariusz ja zbadałem wersety mesjańskie w hebrajskim To co pisze w hebrajskim, jest inne od tego co masz w grece i łacinie...interpretacja tego jest naciągana słowa są dodane w sprytny sposób w greckiej kopi ale hebrajskim tam nie tych słów.
Izaj. 7:14-16
Dlatego sam JHWH da wam znak: Oto panna pocznie i porodzi syna, i nazwie go imieniem Immanuel.
Pominę już werset 15 i 16 bo tam pisze ewidentnie że ten ktoś to nie Bóg...
Oto jak tekst ten został oddany w drugim tomie Tory: „Bo [Achaz] zrodził dziecko dla nas -- syn został nam dany -- na jego barkach [spocznie] władza od [Boga] i otoczy go sława dana przez Cudownego Doradcę,Boga Potężnego, Wiecznego Ojca[i] Władcę Pokoju" (s. 468, Edycja
Pardes Lauder, Kraków 2003).
Uwaga podniebnie jak w naszych bibliach nawisy to interpretacja zgodnie zasada hermeneutki ze proroctwo może wypełnić się dwa razy.. ale hebrajki tekst pokazuje wyraźnie że ten syn Bogiem nie jest..
Tekst grecki jest dopasowany do doktryny nie ariańskiej czyli trynitarnej w waszych bibliach i nawet hebrajki nie potwierdza takiej budowy i jest nadinterpretacją w greckiej kopi .. dopisali wam słowa a wy bierzecie to za dobra monetę...
Martin, nie oszczędzaj się tak. Daj na 1024 znaki - będzie ładna, okrągła liczba.
@ symon
A pamietasz jak Mojrzesz rozmawiał z PLomieniem ?
tzn gorejkacy krzak.
Raz pisze ze to Anioł panskis ie ukzaał, a potem ze Mojrzesz rozmawiał z Bogiem :) nawet bał nie na tego anioła panskiego spogladac. Wiec i on pewnie nie był do konca pewien jak to jest.
wg mnie dlatego troche zabardzo roztrzasasz cała ta sprawe.
bo to tak samo jak gadasz z kims na forum a ten ma kila konta i na kazdym innego avatara. Ale nie gadasz z tego powodu z avatarem tylko z ta sama osoba. A patrzac na homosapiens widzisz tylko mieso skore i kosci...to jest tylko MAska.
A wg Bibli Bóg jest duchem... czy gdzies pisze ze jest osoba ?
Szymon badałeś powiadasz hebrajski... to na początek może wyjaśnienie dotyczące Haftary Jitro którą tu zacytowałeś - to nie część Tory.
Zwróć uwagę na to:
"Albowiem dziecię narodziło się nam, a syn dany jest nam; i będzie panowanie na ramieniu jego, a nazwią imię jego: Dziwny, Radny, Bóg mocny, Ojciec wieczności, Książę pokoju; " (Biblia Gdańska)
אָב mały znaczek "literka T" pod alef - wtedy znaczenie będzie: aw / awot, czyli ojciec / ojcowie - to jedno z imion tego dziecka
Hebrajska Biblia ;
For a child has been born to us, a son has been given to us, and the authority was placed upon his shoulder, and [he] called his name: Wondrous Adviser, Mighty G-d [or, Mighty Hero], Eternal Patron, Ruler of Peace;
tekst hebrajski
no i nie mogę tego wkleić...
Tłumaczenie Pcarica jest często gęsto mocno "nierównoznaczne' z tekstem hebrajskim ale za to prorbiniczne zgodne z poglądami tłumacza.
Mamy w jego wersji wiec, ze Izrael przechodzi przez Morze Trzcin choć Tora o tej nazwie milczy i wiele innych perełek.
To co podałeś w nawiasach to właśnie dopisek, interpretacja rabinów, tego nie ma w tekście więc gdyby te interpretacyjne dopiski wyrzucić zostałoby tłumaczenie w wersji Pecari
Po pierwsze rozmawiał z serafem (ognistym ) to forma anioła bożego) czyli JHWHELOHIM , posłańca (malak po hebrajsku)
Bóg mówił przez tego anioła to proste . Tak samo jak ja pisze do ciebie za pośrednictwem listonosza lub internetu
Czyli ten w krzaku jest jednym Elohim (SYNÓW) posłaniec listonosz dostarcza słowa. Poseł ..
Czy ty nie rozumiesz że takim posłańcami byli rożni ludzie prorocy i duchy w formie Elohim podobnym nam? Tak jest z synem bożym Jeszua .
Bo w każdym z synów Bożych czy to Elohim(aniołach bożych duchach służebnych) czy ludziach bożych przebywa DUCH BOGA JHWH...
Nie we wszystkich ludziach...
To wasza koncepcja że duch BOGA to inna osoba jest naprawdę głupia.
Bóg nie ma ciała i kości....
Zobacz ja rozmawiam z tobą i jakbym prorokował , to bym słowami BOGA mówił , to proste jak konstrukcja młotka..
Syn jest takim pośrednikiem to nie awatar ... awatar jest koncepcją pogańską . Syn boży nie jest jak Kriszna avata Boga Wisznu. Syn nie jest opętany duchem jakiegoś bóstwa . Awatar jest wcielaniem a Syn się nie wcielił w ciało bo sam jest ciałem.
Syn sam posiada ducha a jest jeszcze z nim Duch BOGA czy jasne?
Jan. 8:17-18
Szymon kim dla ciebie jest Jezus?
Bogiem nie więc....kto?
człowiek?
Anioł?
Beato Kochana jest dosłownie tym za kogo się poddał.
Bingo...człowiekiem (posłanym) przez BOGA i synem Jego..
stał się synem człowieczym , ciałem..
Tak jak wyznał to Szymon Piotr...
Mat. 16:13-17
. A gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał uczniów swoich, mówiąc: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?
A oni rzekli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków.
On im mówi: A wy za kogo mnie uważacie?
A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Tyś jest MESJASZ, Syn Boga Żywego.
A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest NIEBIE.
W tej świątyni człowieku zamieszkał spoczął w niej DUCH BOGA
Z Duchem Boga w sobie w całej pełni tak jak naczynie wypełnia i przelewa woda ... tak jak świątynie zamieszkuje bóstwo..
Świątynia kamienna to plan człowieka , dziedziniec zewnętrzny ciało (poganie ta mogli wejść i ciałom Mesjasz nie różnił się od poganina ) dusza miejsce święte i duch człowieka miejsce najświętsze..
Ale te trzy składowe muszą zawierać coś jeszcze?
Ducha BOGA... i taki ktoś jest świątynia Boga na ziemi.
@Szymon
Ok, zatem dzięki za wyjaśnienie. Ta koncepcja jest nawet spójna i logiczna no i nie zmusza do wmawiania sobie "jeden, ale trzech" i zasłaniania się niezrozumieniem. Oczywiste jest, że wielu rzeczy nie rozumiemy, ale nie ma sensu dokładać na siłę tych niezrozumień tam gdzie ich nie ma i nie mają wpływu na nasze zbawienie...
Za kogo ty go uważasz bo o sobie Jezus co mówi i co o nim mówi ST to inna rzecz.
Człowiek ma początek i rodzi się a o Jezusie Pismo mówi coś innego.
Jezus to człowiek a Duch Święty -Ruach HaKadosz to co?
Moc?
Energia?
...czy Duch to Bóg?
I jeszcze jedno pytanie:
to co piszesz to taki miks ŚJ, unitarian, only Jesus i czegos jeszcze; kim jesteś?
Nazywam się Szymon:
Synem bożym jestem, Żywego Boga dzieckiem wierzącym w Mesjasza Naszego pana Króla ...Syna jego Jeszua...
Uratowanym przez niego zbawionego przez Boga ABBA naszego i Syna , zmienionym z powodu tego Syna Jego..
Narodzonym na nowo lepszym człowiekiem niż byłem przed tym czasem kiedy mnie nie znalazł...
A nie jestem nic z tego co wymieniałaś i nigdy nie byłem...
Ruach a RuachhHaKadosz to nie to samo to pierwotne tchnienie życia bożego takie to ma każdy człowiek...
Duch mój jest z Duchem Boga i Syna Jego razem jedno....
I wszytko jest na miejscu ma sens skład i harmonie ...
A jestem Szymon bo Bóg mnie wysłuchał.... dosłownie .
Szymonie a możesz pisać mniej "mistycznie"?
"Synem bożym jestem"- tak jak Jezus czy jakoś inaczej?
Pisałeś, że Jezus jest "człowiekiem (posłanym) przez BOGA " czyli nie Bogiem a to pod unitarianizm podchodzi.
"Uratowanym przez niego zbawionego przez Boga ABBA naszego i Syna"- uratowanym od czego?
Co znaczy dla ciebie "być zbawionym"?
"zmienionym z powodu tego Syna Jego.. " w kogo/co zmienionym?
Nie odpowiedziałeś:
Duch Święty -Ruach HaKadosz to co?
Moc?
Energia?
...czy Duch to Bóg?
"Duch mój jest z Duchem Boga i Syna Jego razem jedno.... "-jedno"?
Tak jak Jezus i Ojciec są jedno?
Jesteś jednością z Bogiem?
Pisałem....Oz. 2:1
A liczba synów Izraela będzie jak piasek morski, którego nie można ani zmierzyć, ani zliczyć. I będzie tak, że zamiast mówić do nich: Wy nie jesteście moim ludem, będzie się do nich mówiło: Synami Boga żywego jesteście.
Ruach HaKadoszto Jego własny Duch BOGA przez to nazywany jest Duchem bożym , Duchem z Boga ...
Duch Boga ma moc bo sam w sobie jest nią oraz świadomościa istnienia swego.
Duch ludzki też ma swoją moc i manifestuje się przez ciało
ale twój duch , nie jest to ani drugą trzecia osoba..
1 Kor. 2:11-12
Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt wie, tylko Duch Boży.
A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył.
Ja wiem kim jestem, jestem Szymon człowiek, bo duch mój to wie
i wiem że istnieje.
Duch Boga to Jego Duch wie kim jest i wie że istnieje podzielony jest na Synów...
Jan. 1:51
Powiedział też do niego: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, ujrzycie niebo otwarte i synów bożych wstępujących i zstępujących z podwody Syna Człowieczego.
Jednym z drabiny Jakuba...
Szymon, widzę, ze masz problem z odpowiedzią na proste pytania.
Jesteś "Jednym z drabiny Jakuba... "?
He???
To znaczy konkretnie: anioł czy szczebel?
Sorry ale po tym co piszesz wyżej nie da się ciebie traktować poważnie.
["Uratowanym przez niego zbawionego przez Boga ABBA naszego i Syna"- uratowanym od czego?
Co znaczy dla ciebie "być zbawionym"?]
Jak to przed czym? Przed gniewem Boga, bo wszyscy zgrzeszyliśmy, ale Bóg przez ofiarę swego Syna daruje nam winy, jeśli się do nich przyznamy i zaufamy Jezusowi.
Sorki że muszę pisać skrótami bo ma mam ograniczenie ....
Beato czy ja mówię do osoby która nie akceptującej prawdy..?
Nie musisz mnie tak traktować ale chcesz.
1 Moj. 28:12
I śniło mu się, a ono drabina stała na ziemi, a wierzch jej dosięgał nieba; a oto, Aniołowie Boży WSTEMPLOWALI i ZSTĘPOWALI po niej.
Jan. 3:3
Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.
Jan. 3:13
. A nikt nie WSTĄPIŁ do nieba, tylko Ten, który ZSTĄPIŁ z nieba, Syn Człowieczy.
A teraz pomyśli Beato kim są ci posłani synowie Boży? Bo pierwszy był ON ...
Kim są ci posłańcy Elohim ?
Gal. 3:26
Albowiem wszyscy jesteście synami Bożymi przez wiarę w Jezusa Chrystusa.
Nie musisz mnie traktować poważnie z tymi szufladkami co masz w głowie trudno traktować poważnie ciebie Beato ... :D
Szczeblem ? ...:] Napisałem o co biega nowym narodzeniem oraz ze strapieniem i wstąpieniem.. Dodaj dwa do dwóch Beato..
To znaczy być nie tylko zachowany od gniewu Boga to oznacza wybawienie z ręki nieprzyjaciół na świecie to oznacza wybawienie przed złymi decyzjami itd. Zbawianie jest totalne..
To oznacza mieć Jego Ducha w sobie..
@97. Szymon
Ale ja rozumiem ze ten plomien to był posłaniec i ze mowił prze niego Bog z Mojrzeszem. :)
tak ze nie powiedziałes niczego czego bym juz nie widział ;)
Szymonie dalej nie odpowiedziałeś na moje pytania i widzę, że chyba nie doczekam się już.
Łączysz sobie jedno zdanie z Mojżesza coś z ewangelii Jana doprawisz mistycyzmem i masz pseudo odpowiedzi. Do tego głeboko duchowe.
Konkretniej Szymonie. Analiza tekstu, apologetyka rządzą się pewnymi prawami.
Wizja drabiny była dla Jakuba . nie ma nic wspólnego z podanymi przez ciebie cytatami z Jana.
Skoro jesteś jednym z tej drabiny to możesz być tylko aniołem lub szczeblem. Szczeblem nie jesteś a chyba aniołem też nie.
"To znaczy być nie tylko zachowany od gniewu Boga to oznacza wybawienie z ręki nieprzyjaciół na świecie to oznacza wybawienie przed złymi decyzjami itd. Zbawianie jest totalne.. "- zbawienie od problemów w życiu...nie podejmujesz złych już błednych, złych decyzji? Zbawienie nie jest wybawieniem od życia tu z jego normalnymi problemami. zbawiony to nie znaczy totalnie pomyślne życie. Zbawiony to pojednany z Bogiem.
Tam pisze nie aniołowie bo to greka ale pisze posłani synowe Boga w hebrajskim jasne że ma to znacznie Jeszua rozmawiając Nikodem nawiązał do tego snu Jakuba, stąd wyrażenie stępowali i zstępowali ale ty tego nie zauważyłeś choć napisałam to dużymi literami. Ma to związek też z nowym narodzeniem.
Masz Beato bardzo zawężoną wizje tego czym jest zbawianie i wybawianie... nikt nie mówi tez że nie mam kłopotów w życiu..
A ponieważ nie masz pojęcia o tym jak mnie Bóg wybawił zresztą od pewnej kobiety( twoje imienniczki) to nie masz też pojęcia że Bóg jest żywo zinterpretowany tym byśmy mieli jak najmniej kłopotów.. i byśmy nie wiązali się z ludźmi którzy ich dostarczają..
Widzę żeś po szkółce biblijnej bo zero ducha w tym co
twierdzisz..
Chciałaś odpowiedzi jestem zielonoświątkowcem ... już zapełniłem twoją szufladkę? Co najzabawniejsze ze zboru trynitarnego..
No ale ten ,,anioł'' jak w hebrajskim się nazywa Mariusz?
Jesteście Elohim u nas tłumaczone w grece źle podane nas ,,bogami jesteście'' Postaw te interpretacje moją pod dialogu Jeszua z Żydami zastąp greckie zwroty hebrajskim odpowiednikiem. Synowie boży, Synem Bożym , synami bożymi .
Jan. 10:29-42
Zauwazyłem :-) Tylko ze ja mowie delikatnie o czym innym.
Dalej jak MOjrzesz wyprowadzał z egiptu narod wybrany
to prowadził ich Bog w formie kolumny obloku w dzien i kolumny ognia w nocy..... a tam dalej znow jest wymiennie to zjawisko nazywane Bog/ posłaniec Anioł Panski.... Wiec jakby to normalne ze ludzie mowia pewnymu skrotami myslowymi.....
"Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą. "
A Beata ma racje
zycie ani narodu wybranego ani Apostołow nie było usłane rózami. Sam Jezus przyszedł tu zeby pełnic wole ojca i jego zycie do najprostrzych nie nalezało... my tez jestesmy posłani by kazdego dnia pełnic wole Ojca wniebie ....
„Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie"
poprostu jezus daje siłe by te trudne momenty przetrwac. Wtedy własnie sie wyprobowuje wiare, a nie wtedy jak jest wszystko cacy i z gorki.
,,Beata ma racje ''w czym że Bóg pozostawia nas na pastwę kłopotów ? Z racją a wiesz jak to jest? Każdy ma swoją. ale zbawianie to nie tylko wybawienie od grzechów ...
Ps. 20:2
. Niech cię wysłucha JHWH w dniu utrapienia, Niech cię wzmocni imię Boga Jakubowego!
Czy z lwiej jamy wybawił Bóg od grzechów czy od lwów Daniela realnie czy wybawiał przez sędziów naród cały Bóg ? Bez żartów ja wiem co to jest zbawianie..
Mówisz jakbym nie wiedział co to znacz mieć kłopoty..:] Ale wierz mi Bóg ratuje nawet z takich rzeczy o ile szukamy u Niego pomocy..
Szymonie: na początek rozmowa z Nikodemem
I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił - Syna Człowieczego -liczba pojedyncza. nie tam mowy o tobie jest Tylko o Jezusie.
"Widzę żeś po szkółce biblijnej bo zero ducha w tym co
twierdzisz.." - nie znasz mnie., nie wiesz ani jaką mam , nic o mnie nie wiesz.
"Chciałaś odpowiedzi jestem zielonoświątkowcem ... już zapełniłem twoją szufladkę" - to tylko potwierdza mi jak dużo w mojej denominacji pseudomistycyzmu i nieznajomości Słowa.
"No ale ten ,,anioł'' jak w hebrajskim się nazywa Mariusz?
Jesteście Elohim u nas tłumaczone w grece źle podane nas ,,bogami jesteście''" - Szymonie jak chcesz powoływać się na hebrajski i na tej wiedzy budować swoje teorie to pofatyguj się choćby do słownika.
Anioł to po hebrajsku malach.
Elohim to władca, król, czasem bóg
ha'Elohim jest odnoszone do Boga
powołujesz sie na bene ha'Elohim sprawdz najpierw kiedy i co ten zwrot znaczy w hebrajskim.
W skrócie:
Bóg (ha'Elohim) jest Panem i Królem a człowiek (bene ha'Elohim) tylko panem i królem.
Wyznajesz teologie sukcesu.Życie z Bogiem to zwycięstwo mimo kłopotów, prześladowań, czasem choroby - patrz na Pawła, Hioba
,,to tylko potwierdza mi jak dużo w mojej denominacji pseudomistycyzmu i nieznajomości Słowa.''
Widocznie z KZ jest gorzej niż mylisz... pani sędzino..] Ale będąc w córce Babilonu masz tylko jedną alternatywę wyjście ...
Szkoda że nie czytałeś moich wcześniejszych postów to byś nie pouczała mnie o tym co po hebrajsku pisze . Czym jest malak a czym Elohim bez rodzajnika i kontekstu oraz interpretacji...:]
Nie znam Ciebie? Ale widzę ty nie znasz pism... moce Ducha fajne sprawa ale prawda jest istotniejszy niż twoje denominacyjne uprzedzania i twoja pożal się boże szkółka biblijna.. Co może nie miałem racji?
Od kiedy to Elohim jest liczba pojedyncza?;]
,,Wyznajesz teologie sukcesu.'' kłamiesz...
To ty zajrzyj do Tory po hebrajku nie do słowników...
Szczególnie wers ..
Ps. 82:6
Rzekłem:( Wyście bogami? )I wy wszyscy jesteście synami Najwyższego,
ani amrthi aleim athm u·bni oliun kl·km ( trans ang)
Tam nie ma słowa o,, bene Elohim;; ale jakbyś była duchowa to byś się skupiała na Duchu co wprowadza we wszelka prawdę nie na literze co zabija.. I nie oczerniała brata..
A teraz podstaw to do greckiego theos hebrajskie Elohim ...
Jan. 10:3
Łuk. 24:45
Szymon:To ty zajrzyj do Tory po hebrajku nie do słowników...
Tora jest po hebrajsku i by ja zrozumieć musisz znać hebrajski. Słowiki są do tego bardzo pomocne. Znajomość zasad gramatyki również.
Pierwsze zdanie biblii:
Bereszit bara Elohim et haszamaim ew et ha'erec
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemie.
Bóg był sam. Nie było aniołów.
Inne zdanie:
Wejomer elohim naszech adam becelemenu
I powiedział Bóg: uczyńmy człowieka na nasz obraz
Bóg stworzył człowieka na swój obraz nie obraz aniołów.
Biblia tłumaczy się sama sobą. Prosta zasada. Coś nie jasne w jednym fragmencie sprawdź w innym.
Elohim chociaż jest l.mnoga tłumaczy się najczęściej jako Bóg ni bogowie.
Dam przykład z j.polskiego
spodnie, nożyce, nosze,rajstopy nie maja l.pojedynczej.
Zdanie:
na pólkach leżą spodnie - rozumiesz jako na pólkach leży wiele spodni
Znajomość języka, gramatyki kontekstu niezbędna by nie tworzyć dziwoląga w rozumieniu typu:
...bo raczej nie jest to jedna sztuka gigantycznych portek zajmująca wiele pólek.
Na koniec oni chyba wiedzą co mówiA:
Szema Jisrael Haszem Eloheinu Haszem echad - "Słuchaj Israelu Haszem jest naszym Bogiem, Haszem jest jeden"
Szkoda że nie o tym akurat mówimy widzisz Beciu umiesz zacytować Bereszit a i tak nie poujmujesz znaczenia wersetu pierwszego...:] Bóg nie jest sam Job. 38:7
Pyza tym cytując robisz coś czego nie cierpię.. kosisz imię Boże wbrew przykazaniu zastępując słowem Haszem 5 Moj. 13:1
Tym bardziej że ,,święć się imię Twoje..'' Czy ta tradycja jest biblijna?
Przyp. 30:6
Psalmu dotyczące kwestio spornej , pominęłaś to przeszłaś do Bereszit , zacytowałaś Szema choć tam nie słowa ELOHIM ale Eloheinu co znacz zupełniej co innego po ujęciu ze słów imienia BOGA czyli św tetragramu ..
Nie porównałaś psalmu 86:6 a tam jest słowo Elohim u wyłącznie tyczy synów bożych dlaczego bo grecki manuskrypt to przekręca do doktryny trynitarnej ,, Bogami jesteście''
co jest błędem.
Bo do tego psalmu Jeszua się powołał a Żydzi dobrze rozumieli ale grek to przekręca do doktryny..
Takich bugów jest więcej..
Nie masz też racji co że rozmowy z Nikodem czyli zstępujących i wstępujących: dokształć się:
www.wspolnotamesjanska.pl
Porównaj Jan. 1:18 w BW, BT i BG może to Ciebie oświeci :]
Szymonie, cytat to cytat a nie koszenie czegoś.
Znajomość języka to coś więcej niż powoływanie się na czyjąś stronę www.
Powiedziałam ci już: nie znasz mnie wiec rady o dokształcaniu podaruj sobie.
Chcesz być równy Chrystusowi a z Pana zrobić tylko jednego z wielu- twój problem.
Wystarczy byś przeczytał - bez czyichś komentarzy- rozmowę Jezusa z Nikodemem i po przeczytaniu wszystko jasne.
Jan3 ,13"A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy, "
Jesteś unitarianinem, to nie oszczerstwo czy insynuacja z mojej strony. O tym świadczą twoje wypowiedzi.
Jezus nie jest jednak jednym z wielu, ty nie jesteś mu równy, nie stąpiłeś z nieba po drabinie Jakuba, to On jest Bogiem i Panem. On ma moc, nie ty. Ewangelie i listy z NT to nie "grecki przekręt" a świadectwo o Zbawicielu.
Na tym kończę rozmowę z tobą
I dobrze że kończysz Beato bo robisz sobie tylko obciach nie tylko próbując włożyć mnie jak klocek do twego pudełka pojęć z odpowiednik kształtem. Kłamiesz że chcę się równać Bogu bo według pism hebrajskich mesjasz to nie Bóg . Synów bożych jest wielu ale to dziedzic gospodarza wybrany więc jest pierwszy.
Choć sam Jeszua powołując się na psalm Ps. 82:6
Rzekłem: (Wyście bogami) I wy wszyscy jesteście synami Najwyższego,( co jest złym tłumaczeniem w naszych bibliach) stwierdził podsumowując jeśli synowe to Elohim to i Jeszua jest Synem i nie bluźnił mówiąc wcale:
Jan. 10:36
Do mnie, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, wy mówicie: Bluźnisz, dlatego, że powiedziałem: Jestem Synem Bożym?
Jednym słowem Żydzi nie mówili po grecku do Jeszua .
Jan. 10:32-33
Odpowiedzieli mu Żydzi, mówiąc: Nie kamienujemy cię za dobry uczynek, ale za bluźnierstwo i za to, że Ty, będąc człowiekiem, czynisz siebie Bogiem.(Elohim czyli synem bożym) koine robi tutaj błąd.
Jezus ripostuje to tym psalmem i trzeba by nie widzieć tutaj logicznego sensu..
Po konstrukcji reszty zdań widać jaki było oskarżenie przed Piłatem.
Jan. 19:7 A nie że był BOGIEM .
Bo Bóg nie jest człowiekiem. 4 Moj. 23:19