Jak usłyszałem że kościół jest autorowi niepotrzebny to w tm momencie nie wierzę że zna Pismo albo że go kiedykolwiek czytał.W piśmie sporo jest wersetów na temat wspólnych modlitw , spotkań ,modlitw o chorych itp. nie ma kościoła który by składał się z jednego człowieka bo samo określenie eklezja mówi o zgromadzeniu ludu Bożego.

W katolicyzmie nie czci się obrazów  i figur? Polemizowalabym. Jeszcze będąc katolicka moją parafia byl Licheń. Co niedziela patrzylam jak ludzie klaniali się obrazowi Matki Boskiej i obchodzili ołtarz z tym obrazem na kolanach. Nie raz słyszałam frazy typu, że ten obraz uzdrawia, że jest łaskami słynący,itd. Obraz, a nie Bóg czy Maryja. To samo widziałam w innych sanktuariach. Co do  modlitwy za zmarłych, księgi Machabejskie które popierają te praktyk (choć w innym miejscu przecza w ogóle istnieniu życia po śmierci aż do czasu zmartwychwstania- historia męczeństwa siedmiu braci ) to księgi wtornokanoniczne, a wiec dodane później do kanonu Biblii i tylko tzw Septuaginty używanej przez Żydów z diaspory mówiących po grecku. Prorocy, Jezus  czy Apostołowie nie modlili się za zmarłych, co najwyżej kilkoro z nich wskrzeszyli. Kiedy zaczęło się prześladowanie chrześcijan opisane w Dziejach Apostolskich nie ma mowy o tym że modlono się za pomordowanych. Apostołowie w swoich listach zachęcają do modlitwy za żywych, nie za zmarłych. Co do zmarłych chrześcijan  jest wyrażona tylko mysl, że są zbawieni np Paweł w jednym ze swoich listów  wyraża nadzieję w że jego przyjaciel, Onezyfor, dostapi zbawienia

Kościoły Protestanckie 12:13
Kościół Luterański (Ewaneliczno-Augsburski), metodystyczny, 15:04, 19:17
koścół babtystów, wolnych Chrześcijan, adwentystów, zielonoświątkowy 31:34 - 34:00
kościoły ewangeliczne 36:36

W katolicyzmie nie ma czczenia obrazów w sensie składania pokłonów czy czegoś podobnego. Podobnie z figurami i freskami. Są bo są, w tych nowoczesnych to i tego prawie nie ma. W każdym razie nikt tam się do nich nie modli czy coś.
Są dwie drogi do nieba, jeżeli czyściec jest to jest on "formą" oczyszczenia przed niebem. Stary testament mówi o modlitwach za zmarłych by ci mogli do nieba dość. Bodajże jakiś prorok modlił się za poległą, martwa armię bo ci szli w bój w imię jakiś bożków. Jak mówi Biblia modlitwy zostały wysłuchane i ostatecznie doszli do Nieba ale "przez ogień". Na takiej zasadzie się na to patrzy.