KOMPLETLE UN PROF FECZENO! Ty, Maria, IGZE, szybciej. Czy pójdziesz do mnie czy do osła? Noo, do osła. Tak, to dzieci się tak spieszy. Mi się z pierwszych? Ty, to nie mi się słyszy? Nie? No, nie. Nie spieszę się. Storycie, ale to nie ja jestem w ciąży, to nie ja rodzę. Weź się żółtek, nie przejmuj się tak. Nie no skąd? No czym się tu przejmować? Ja bym się przejmował? Żona w dziewiątym miesiącu ciąży, sto kilometrów od domu, nie ma gdzie spać. Nie zaraz coś znajdziemy, no. No i już żeśmy znaleźli, tylko nas też Żyd nie wpuścił. A czemu czemu Żyd? No, a kto o Chińczyk? A robisz z tego, nie wiadomo jaki spisek, że Żyd nie było miejsca, to nas nie wpuścił. Ale dziwne jest to, że jakoś dla Żydów było miejsce, wiesz? Siód, tak uważasz, że się uspokoją. A my to kto nie żydzi? My! My! Żydzi! Maryśka! Ja wiem, że ty jesteś w ciąży, ale weź, że kłopot czasami do lustra do głowy. No i co? No, no, no, no, no, no to No co? No co? No co? No co? Jak ja jestem Żyd, to ty jesteś murzynka, wiesz? Ja Żyd. Chyba Żyd Albinos, kurde, albo coś takiego. A ty to już w ogóle, wiesz? Co ja? O, przecież ty jesteś bieg? Jak byś dziesięć lat z domu nie wychodził działa, wiesz? To kto my jesteśmy, jak mnie Żydzi? A ja wiem, kto my jesteśmy, kto my jesteśmy, no Eskimosi. A skąd ja mam wiedzieć? Na pewno nie żydzi. Żydzi mają przecież te krzywe nosy i takie tam. Przecież jakiś je wam mam. Ja nienormalne? No ty, ty, ty, ja. Ja? A co ja? Dobra, jak ja jestem normalny, to weź ty mi wytłumacz jedną rzecz. No co? Czyje to jest dziecko? Ej, już ci mówiłam, panią mi zrobił. Anioł mi zrobił dziecko, tak? Kochana, anioły są przecież bezpłciowe. Jak, jak zrobił? Czym zrobił piórkiem ze skrzydła? Nie zrobił? Mi nie wiem jak, no wziął i zrobił mu. Jest dziecko, to jest jakoś zrobił no nie no pewnie no jest jakaś ciąża no to to przecież musi być anioł nie to jest normalne logiczne przecież Dla Boga! Nie ma nic nienormalnego ziółtek. Nie ma! Nie ma! Nie ma! Nie ma! Nie ma! Nie ma! A nie widziałaś na przykład Co się dzieje z osłem? No co się dzieje z osłem? Osiął od dziewięć miesięcy miestrał. Weźnie! Przesadzę. No, osioł od dziewięć miesięcy nie srał. Jak Boga kocham. Dobra, no to nie srał. No nie srał. i co? No Boże, co za problem, że osiągnie strzał parę miesięcy. Dziecko jest święte, to musi przebywać od pewnych warunkach, prawda? To jest problem. Ja też nie srałam parę miesięcy wielkie halo. Co? A co nie mówię? Czekaj, czekaj, czekaj, czekaj. To ty nie srałaś od początku ciąży. Nie uznają za stosowne, żeby mi o tym powiedzieć? Widocznie, Bóg dbał o święte dziecko. To co? No to co? To pewnie ono też nie będzie trwało? Proszę cię nudził tutaj komuś, przecież to jest mesjasz. Widziałaś, żeby mesjasz szału, jak zwykły człowiek. Nie, no oczywiście, czemu ja się w ogóle dziwię. Najwyraźniej to kurde tylko ja jeden sram na tym świecie. i ty mi mówisz, że to ja jestem nienormalny. Ale co to tobie w ogóle wchodzi? To tęsknota za głównym cię męczy nagle się powinnaś cieszyć, nie narzekać. Że jesteśmy świętą rodziną teraz i nie sram. Ja ty dziecko posił. O, przepraszam, Marysia, ja jestem akurat normalny i ja robię codziennie kupkę jak każdy zdrowy człowiek. Ale dobra, nie o to w ogóle chodzi. Ja się pytam, jak to jest w ogóle możliwe? No coś mnie się pytasz, a skąd ja mam wiedzieć? Co żeś się tak do mnie przysłów? Znasz z dwóch, to ty rodzisz Boga. Co ci go anioł zrobił? Czy ty, weź skończ, to nie jest tak, że ja sobie to wszystko wymyśliłam, dobra? Ty patrz, teraz pora śnieg. Nie no, super, super. Śnieżyk. No. No i co? i jak to teraz wytłumaczysz? No to co to takiego po prostu zrobił się grudzień? Ej no wszędzie dookoła było lato, tu nad nami akurat ku*ru dzień, tak? No? No i co? i ty dalej nie widzisz w tym nic dziwnego. Robisz co? No co? Co jest? Nie żyłem zmienia na temat, czy coś, ale Co? Teraz! Na środku drogi? W grudniu? Poczekaj za chwilę. Znajdę jakiegoś Żyda. Ty zostaw Żyda, poszuka jakiejś stajni. Ty po co ci stajnia? Przecież osią nie sra. Nie dla osób, kubku, dla dziecka. Dziecko też nie sra. No ale trzeba go tam położyć. Wiesz co? Może najpierw to ty go uróć, a potem będziemy szukać, gdzie go położyć i tak Ja już urodziłam. Ty żartujesz. Kiedy przed chwilą? Jak to tak od razu? No popatrz, spisy. Patrz, nawet nie płacze, ani nic. No popatrz. Puje się? Nie bój się to tylko dziecko. O kurde, no niby tak, to tylko dziecko. A ty chociaż podobny do mnie? W sumie nie wie za bardzo. Pokaż. O rany, przecież on wygląda jak Jak wygląda, nie? Ty, on wygląda jak Żyd.
Transkrypcję tego odcinka robił robot. Nic więc dziwnego, że jest trochu drewniana. Albowiem "sztuczna inteligencja" ma tyle wspólnego z inteligencją ile "sprawiedliość społeczna" ze sprawiedliwością.