W tym odcinku wyjątkowym wejdę w interakcję z youtuberami z jednym anonimem słuchaczem, który zrobił listę zarzutów pod adresem Jezusa. Grzechy, różne Jezusa, jak będą, będziemy ludzie Rost Jezusa. Zaprosiłem Dominika, żeby zobaczyć jej minę. Ja nie wiem co to jest roast. O Bogu po ludzku. Pod jednym z odcinków odwyku pojawił się komentarz, w którym zostało wymienionych dziewiętnaście grzechów Jezusa ktoś się strasznie napracował, żeby pokazać powiedzieć co mu się nie podoba w Jezusie i zastanawiam się czy to jest przekonujące dla innych, ale postanowiłem odpowiedzieć. Tego razu chcę powiedzieć, że ja nie jestem w ogóle żadnym adwokatem Jezusa i ja nie widzę potrzeby, żeby w ogóle go bronić. Bo ludzie w kościołach zwłaszcza w katolickim mają taką obsesję, że muszą bronić Boga. W ogóle jest jakaś dziedzina nauki zapomniałem nazwy taka ładna, jakaś wyszukana, że broni się, broni się wiary. No nie, bo ja uważam, że ja Bóg jest Bogiem, to sam się obroni znakomicie i nie trzeba go w tym wyręczać. A jeżeli wierzyć w Biblii to bronił się doskonale za pomocą różnych bardzo nieprzyjemnych katastro owi, klęski, wojen i głodu i wszystkiego. Więc ja mu naprawdę nie muszę pomagać. Ale chciałem odpowiedzieć, żeby wyjaśnić, bo niektóre pomysły są trochę dziwne i wymagają wyjaśnienia i zarzuty wobec Jezusa wynikają z niezrozumienia, to ja tu mogę pomóc i trochę wyjaśnić, i ogólnie możemy porostować tego Jezusa trochę. No ty nie wiesz co to jest zrostowanie. No to to jest taka zwyczajnie, kiedy to się zaczęło, ale bierzesz jakąś znaną osobę, wsadzasz się na krześle i mówi się o nim najgorsze rzeczy. Tak dla zabawy. i ta osoba musi się bronić? A ona się nie ma bronić, tylko tak się ma śmiać. Niby ty mówisz, że jest głupie, śmierdzi i w ogóle tylko tak, że ma być tak żart, a ona ma mu się śmiać razem z innymi. No tak, że go grillujesz. No, to ktoś chciał pogrywać Jezusa dla ciebie. A czegoś tak to ja nie wiem, bo zwykle jest tak na świecie, że ludzie ateiści jacyś zwłaszcza, oni się przyczepiają do kościoła, do kościoła, przede wszystkim do religii. Że krucjaty, że pedofilia, że to tamto. Ale Jezusa się nie czepiają, ponieważ Jezus jest jako Święty Mikołaj ogólnie na świecie. On przyszedł powiedzieć, żeby się wszyscy kochali i że droga Hipisa to jest droga do Boga. i tak się go przedstawia i ludzie go lubią ogólnie przez to. A jak coś mają przeciwko to przeciwko temu staremu Bogu. To wiesz robił te wszystkie rzeczy zabijał strasznie. To niektórym się myli. No ale po to jest Jezus, żeby robić za tą dobrą wersję. No ale tu przejdźmy do grzechów Jezusa, które tu tam już spisana karteczka, dziewiętnaście. Ktoś się tak napracował, nawet zrobił listę i odnośniki do Biblii pokazał, w których miejscach Jezus popełniał grzechy i straszne rzeczy. Więc pierwszy punkt, pierwszy zarzut, grzech Jezusa. Jezus bił, złości i zaciekłość ludzi przy pomocy bicza. What? No było tak. A gniew i agresja to wielki grzech. A to nie był ludzi i on był w pełni mówił gość o świątyni, jak Jezus. Za kogo był owce? Stoły. Stołybił. Nie no, oczywiście tutaj, że należy zarzucić Jezusowi, że wziął, ukradł bicz, tak jak mówi Biblia, i zaczął wyrzucać przekupki i przekupków ze świątyni, bo tam wymieniali pieniądze i sprzedawali jakieś że to na wiarę, ogólnie jarmark się z tego zrobił. i było tak, wziął bit i powywalał ich wszystkich. Oczywiście, że to prawda jest Tylko że nie był w złości i zaciekłości, bo tam nie ma nic mowy o tym, że był w złości i w zaciekłości po prostu był bo go wnerwiało, że w świątyni mu zrobili burdel. Może to i nawet bym powiedział, że trochę było w złości i w za ciepłością. Ci ktoś przychodzi do domu, nie? Tak jak tutaj przyszedł. i zaczyna ci tu urządzać Menelownię jakąś na przykład. Albo WD tutaj z roznosi i wszyscy przychodzą i robią sobie z tego toaletę spokoju. No to wiesz, wyrzucasz. No i to jest grzech. Podobno według tego, kto zrobił listę, gniew i agresja to wielki grzech. No niestety nie dał tutaj odnośnika do Biblii, gdzie tu jest napisane, że gniewi agresja to wielki grzech. Pewnie dlatego, że nie ma nigdzie. O tym, że gniew i agresja to wielki grzech, bo się komuś pomyliło z przekazaniem kościelnymi prawdopodobnie z Kościoła Katolickiego, gdzie tam jest siedem grzechów głównych i tam jest gniew i lenistwo. W Biblii nie ma, że gniew to jest grzech? A jeżeli agresja to nie wiadomo, bo to musi być większy kontekst, więc trochę To tak dziwne zarzut. No i to był grzech. Wpadła pani na to, że to jest grzech? Nie. No zobacz, że to jest ludzkie. Było to ludzkie, tak? Drugi grzech. Jezus spowodował bezsensowne cierpienia zwierząt. Topiąc dwa tysiące świń dokonał skażenia wody trupami. Co? Nie przekonuje cię tego Nie w sumie to nigdy to jest odkrycie. Dlatego czytamy internety, wchodzimy na YouTube, czytamy co człowiek znajdzie w komentarzu i się okazuje, że jest z był grzechem, bo dokonał skażenia wody trupali świń. Jest to oczywiście jak ktoś zna Biblię. Ale można to inaczej, właśnie Jezus był dobry, bo karmił na przykład rybki świniami. No można, zresztą od tej strony ekologiem był. Trochę był to 10 incydent, kiedy Jezus powyrzucał demony z kogoś i tych demonów to by się okazało cała masa i powłaziły w świnie i świnie zwariowały i zrzuciły się w dół z urwiska i się pozabijały i dokonały skażenia wody trupami właśnie no w związku z tym Jezus spowodował bezsensowne cierpienia zwierząt. Powodował cierpienia zwierząt, trzeba powiedzieć. No tak, punktowo cierpieli, ale czy były bezsensowne, to chyba nie, bo to były sensowne cierpienia zwierząt. To była nie człowieka. Tak, no. Że w sumie trochę nie przewidział może, że demony zepsują świnie. Ale wniosek ja bym taki kompromisowy rzucił, że Jezus nie przyszedł do świń, tylko do ludzi. W związku z tym miałem w sobie priorytety, że stawiał ludzi powyżej świń. W odróżnieniu od niektórych tutaj dwa osoby gdzie widzę, że między świniami a ludźmi nie ma rozróżnienia. Jest to grzech, jeżeli się świnie niszczy i jest każde nie wody. No jest gdzieś w Biblii jakby kontrargument, że Jezus był dobry dla zwierząt? Nie. Więc był fatalny, był dla zwierząt ofiary były tam różne. Ale to Bóg też. Z drugiej strony ich stworzył Adama Jewe w zgodzie ze zwierzątkami No tak, ale po prostu Bóg nie ma takiej miłości do zwierząt jakim gdzieś świat ma. Prawda? Więc no tak słabo. Po prostu bardzo nienowoczesny Jezus to jest taki zarzut, że grzech to niezbyt. Trzeci grzech Jezusa. Jezus niszczył przyrodę oraz przeklinał. Niszczył przyrodę. Nie wiem o co chodzi, że niszczył przyrodę, ale w ogóle muszę znać o człowieku. To znaczy, że Jezus przeklina, przeklina. No, przeklina. Ale przeklina, a lubi przeklina. To w sensie, czy przeklinał, w sensie, że powiedział: Wywuje nie myte, czy coś tam 10. Ja sprawdziłem, bo tutaj jest odnośnik, Tu chodzi o fragment, Ewangelia Marka 11-dwadzieścia jeden i jest tutaj tak, żeby przechodząc rano ujrzeli drzewo figowe, usłe od korzeni, i wspomniał Piotr i rzekł do niego Mistrzu to jest drzewo figowe, które przekląłeś, uschło. Łoł, przeklął No tak, przeklął drzewo figowe i usłoty tutaj do wynika co siedzi ze mną. Ona zna się na drzewie figowym, bo mieszkaliśmy Lubię. Mój ulubiony liść to jest liść figowy, no. Na południu Hiszpanii tam były drzewa figowe i pewnie ci też smutno i że jesteś pełna gniewu na Jezusa, że potrafią takie drzewko ładnie niszczyć. Okropne. No tak, To jest grzech Jezusa, nie wąski, ale ja bym powiedziała tylko dla ekologów, bo reszty ludzi, którzy znowuż rozróżniają między człowiekiem a drzewem no to nie jest duża różnica i bardzo bolesny grzech. Poza tym nie ma nigdzie w BIP i przekazanie nie będziesz zabijał drzewa, ani kośćmistrzem ich, ani przeklinam drzewek. Także nie no sorry, ale nie kwalifikuje się to jako grzech w ogóle. Się, że Jezus przeklina okaże, że tak, że mówił, używał brzydkiego języka? No pewnie. Ale tutaj nie wiem, właśnie takiego brzydkiego, jak najszybciej się nie boję. To ja tutaj oryginał nały lista grzechów Jezusa jej nie pisze, ja tylko wyjaśniam, ja nawet nie bronię, tylko wyjaśnienia tutaj. Czwartym grzech Jezusa jest tak, Jezus nie skory do pomocy nie uprzejmy gbur obraził kobietę kanadyjską proszącą go o uzdrowienie córki Porównał ją do psa. Nie uprzejmy gbur. Mi się to trochę nieuprzejme. Bardzo trafne to moje mówią porównać do czego innego. Była to historia kiedy przyszła kobieta i mówiła, żeby uzdrowił jej córkę, ale on mi powiedział, że ona nie jest Żydówką, mam przyszedł tylko do Żydów, więc sorry, ale dzisiaj już zdrowiej nie ma, bo ma ograniczoną pulę, a ona mówi wtedy Hanię i on powiedział, żeby się tak szybko odczepiła. Troszeczkę powiedział, że no to niedobrze jest brać jedzenie dla dzieci i rzucać je psom. i ona powiedziała: Ty, kurze, nie uprzejmy, Ty, chamie, w jak możesz mnie to psa porównać. No nie, pewnie dziś by tak powiedziała, wtedy powiedziała, że czasem nawet syje co mu kruchy. Taka była, taka była, 10 Ampus powiedział wtedy Jezus: A że taka jesteś, no to niech to będzie. Masz tu okrucha i uzdrowimy to dziecko. Co dla mnie było zawsze pozytywne, a tutaj jednak ktoś widzi, że był nieskończony do pomocy nieuprzejmych gór. Ja bym bardziej powiedziała, że był rasistą. No był rasistą, no nie wiem, to może była hierarchistą. Trochę no, skorońca pomoc kobiecie, bo nie była Żydówką. Nie, bo był nie skory do pomocy, tej kobiecie to prawda, od razu na dzień dobry. Tylko trzeba pamiętać, że nie uzdrowił pewnie sto pięćdziesiąt innych ludzi, ale trzeba się przyczepić te jednej kobiety, której nie uzdrowił od razu. Podjął mu zdrowiu, ale nie? Ale był nieuprzejmy, gbur w ogóle. Eee, coś w tym jest. To jest fatalnie, żeby brać gościa, który uzdrawia sto pięćdziesiąt osób, i go opieprzać za to, że sto pięćdziesiąt jeden nie uzdrawia, no nie? Co za obrzydliwy człowiek, nie skory do pomocy? i gbur. Dobra, no nie wiem, może że porównamy do psa. No i tutaj troszeczkę nie rozumiem, bo to podobno psy świnie i drzewa są na tym samym poziomie co ludzie, więc porównanie do psa powinno być nie obrażające. A tu się jak coś pomyliło temu, kto wypisuje te grzechy Jezusa i mógłbym podejrzewać, że po prostu jest uprzedzony i szuka tylko kija jakiegokolwiek, żeby Jezusa tutaj opieprzać, ale to może mi się tylko tak wydaje, że ktoś przez mąż to uczciwie szuka, czy Jezus był grzesznikiem. No dobra, dawaj dalej. Piąty grzech się poważnie robi. Jezus wielokrotnie nie kłamał. Tutaj się w życiu grapie głowy myśli: Jezus kłamał? Wielokrotnie, bo, bo, zapowiadał ciągle, że za jego życia, za życia jego współczesnych nadejdzie Królestwo Niebieskie. Jak wiadomo nie nadeszło do dzisiaj, tutaj cały szereg jest tych fragmentów. To prawda. Jezus mówił, że nadejdzie Królestwo Niebieskie za życia jego współczesnych i nadeszło. Więc nie, nie kłamał, tylko po prostu człowiek nie zrozumiał, co czyta. i tutaj jestem już moja rola, bo nie bronię Jezusa, tylko wyjaśniam, o czym Biblia mówi. Królestwo Boże, że Królestwo Niebieskie to nie jest Królestwo na zasadzie, jak sam Jezus mówił i Biblia opisuje, To nie jest takie królestwo zorganizowane jako ustrój społeczne albo państwo z granicami. To jest pewien sposób życia Boże społecznego, czy jak to nazwać. W skrócie to jest Królestwo, którym Jezus i są jego poddani, i tyle. Królestwo Boże nadeszło w momencie jak Jezus martwych stał. i to od tego momentu liczy się Królestwo Boże, czy Królestwo Niebieskie w tym rozumieniu biblijnym. Więc tak oczywiście, że nadeszło tylko trzeba zrozumieć o co jemu chodziło. O tym tutaj mówił, że nadejdzie to Królestwo niebieskie. Czyli ono cały czas jest? Tak. Grójectwo niebieskie to jest zbiór ludzi, którzy dzięki temu, że wierzą w Jezusa mają wejście do nieba. Ale po jakich fragmentach sądzisz punkt? No po całości Biblii tutaj by było za długo, żeby czytać całą Biblię, albo to wyjaśnić. Bardzo dobry odcinek. Myślałem, że już gdzieś tam było 10 odcinek od wieku. No ale jeżeli popatrzeć od tej strony, Chrześcijaństwo to jest po prostu Królestwo Niebieskie to z ciągiem dalszym tego chrześcijaństwa następnej rzeczywistości. No to od momentu, kiedy się zaczęło chrześcijaństwo, kiedy zaczęło działać, czyli kiedy Jezus zmartwychwstał, umarł właściwie i zmartwychwstał, to zaczyna się Królestwo Niebieskie, więc nie. Jezus nie kłamał wielokrotnie, tylko po prostu ludzie nie rozumieją co mówił. Sześć. Jezus po odżegał ludzi do wykonania morderstwa człowieka poprzez brutalne utopienie w morzu z przywiązanym kamieniem. Patrzcie czy myślę. A co? i otóż choć Nie uwierzycie. Chodzi o fragment z Ewangelii Łukasza, aż normalnie Dominika przeczytaj tutaj, bardzo proszę. Żebyś się nie zdziwiła, że Podjudzał do małżeństwa, to No dobra, czy to tutaj. Ale gdzie? No tu od góry. A, lepiej by było No tu od góry. i rzekł do uczniów swoich: Albo rzeczy. Ci zmień tłumaczenie na jakieś bardziej współczesne, żeby tu tu oczy. Czyli współczesne, niepodobna? Bez gorszego nie przyszły, lecz piada temu, przez którego przychodzą. Lepiej by było dla niego, gdyby Kamień Młyński jest na szyi jego, a jego wrzucono do morza i żeby zgrzeszył jednego z tych malutkich. Więc to jest pod Podjudzanie, tak? Podżeganie. Do morderstwa. Nie widzisz to? Znaczy ja też nie, to ja też nie widzę. Nie, to jest figura retoryczna, drodzy youtuberzy. To są takie jak widać, za skomplikowane już figury retoryczne, jak porównania, przenośnie, przesady, historie, które porównałem alegorię. i to jest jedna z nich. Jezus tak naprawdę nie kazał nikomu wydłubywać sobie oka ani obcinać ręki, ani mówić, żeby sobie był totalnie topić się w morzu z przywiązanym kamieniem, tylko pokazywał na to, co stawię takich obrazów, że coś jest bardzo poważną sprawą. i masz swoje konsekwencje w przyszłości, więc lepiej tego nie robić. Że to poważnie traktuje, ale nie mówisz, żeby dosują brać ludzi i się topić. No nie wiem, widzisz to, a nie? No widzicie, Domijka też jest z pokolenia Z, które nie rozumie co czyta, a ona rozumie, no to czemu nie rozumiesz człowieku z internetu, bardzo dziwne to jest. Więc chodzi o to, że zgorszenia są, czyli powodowani, żeby ktoś inny zgrzeszył przez Ciebie, to jest ważne przestępstwo. Na przykład ksiądz. To jest taki dobry przykład. Jeżeli przez księdza ludzie przestają wierzyć Boga, bo chleje, Żare i coś tam, to jest dokładnie 10 przypadek, że Jezus mówi, że lepiej takiemu księdzu by było, żeby mu utopić go, niż żeby tak niszczył ludzi, którzy mu ufają, którzy są mali, nie znają się, a przez niego cierpię. No, jak to od tej strony wypatrzyć, to w wypowiedzi Jezusa ma sens jako takie dramatyczne jakby pokazanie obrazu jakiegoś, ale no ma sens. No nie znam trzeba wprost od razu mu chodzić, żeby wszystkich księży topić. No to może wyjaśniłem. Czy to rozumiesz? No ja rozumiem, ale nie widzę tutaj, żeby Jezus zachęcał żeby to było nie zachęcał rzeczywiście. No dobrze, to na osiem grze. Jezus tak mówił na zapisane w Piśmie Świętym polecenia swojego ojca Boga nakazującego ludziom mordowanie innych ludzi niewinnych dzieci i zwierząt. Tak, że tak pójdzie. Bo kto pełni wolę ojca mojego, który jest w niebie, 10 i jest bratem siostrą i matką. Rozumiesz argument? Dlaczego Jezus Grzeszył? Bo Jezus powiedział tak, że jak ktoś spełnia wolę Boga, to jest moim bratem. A Bóg kazał ludzi mordować, tępić i niewinne dzieci i zwierzęta. Skomplikowane. Nic złego nie rozumiem w ogóle. Gotujesz, wiesz, nie ma argument. Jest w Biblii rzeczywiście wiele przypadków, kiedy Bóg nakazuje całe narody wytępić. Łącznik z kobietami, z dziećmi, z drzewami i ze zwierzętami wszystko, zrównać ziemią. Albo zeszła szaranka. Zeszła. Tak, więc takie różne okrucieństwa w ugrobie, na której nie mam zamiaru tego bronić, ani trochę. Jeszcze gorsze rzeczy mogę powiedzieć nawet na 10 temat i już zamierzam w przyszłych odcinkach. No bo do nieprzyjemności Bóg robi jak najbardziej i się przyznali. i teraz Jezus przychodzi i mówi: kto pełni wolę Boga, czyli takie rzeczy, tępir innych między innymi, a skoro Bóg chce rzeczy, to jest moim bratem. W związku z tym Jezus jest bardzo nieprzyjemnym człowiekiem terrorysta namawia do terroru i do zabijania Narodów. No jak na to odpowiedzieć? Nie, nic. No dobrze właściwie argument logicznie poprawny. Rzeczywiście, kto spełnia wolę Boga, 10 jest bratem Jezusa, a wolą Boga było np. Kananejczyków, żeby wytępić. Co prawda, kazał ich tych co trzy tysiące lat temu mieszkali tępić czy coś, no ale kazał. No dzisiaj, tutaj się robi grubo, bo to będzie już nie do Odpowiedź jest niezrozumiała dla dzisiejszego człowieka, który żyje w warunkach, gdzie właściwie nikt nie zasługuje na takie traktowanie, żeby całymi narodami tępić. Ja może zasługuję, ale pamiętajcie, że tam trzytysiące lat temu czy kiedyś, bywały takie narody czy grupy ludzi, które były wyjątkowo obrzydliwe. Porównajmy sobie to, że wyobraźcie sobie taki naród składający się z samych Adolfów, Hitlerów, którzy robią całe życie bydło, krzywdzą siebie nawzajem i co sobie możecie wyobrazić najgorszego to robią. Zastanów się na tym, gdyby Bóg przyszedł i kazał takich Adolfów Hitlerów komuś wytępić. To czy to jest to samo, co mordowanie kogoś na ulicy dzisiejszego dzisiejszej przechodzącego. No ja widzę dużą różnicę ci powiem i w związku z tym, żeby kazał wytępić ludzi, którzy byli bardzo niezasługujący na to, żeby żyć Ja nie mam z tym problemu. To już jest trochę nie do przyjęcia. Rozumiem, że jest rzecz nieprzyjemna, ale rozumiem, że to jest na tym poga sprawiedliwość. Sprawliwość polega na tym, że robi się rzeczy nieprzyjemne ludziom, którzy robią innym ludziom rzeczy nieprzyjemne. i jeżeli ktoś mówi, że Jezus pochwalał sprawiedliwość w wykonaniu Boga, to ma rację. Pochwalał. Pochwalał też ludzi, którzy robią czynią sprawiedliwość ze względu na to, że Bóg kazał tą sprawiedliwość czynić. No, oczywiście wszystko się rozwala o definicję sprawiedliwości, co dla kogoś sprawiedliwe. No ale nie będziemy w to wnikać, bo ja tutaj nie bronię, tylko wyjaśniam, żeby tutaj się nie zagalopował, i nie stwierdzać, że Bóg kazał zabijać na prawo i lewo losowych ludzi niewinnych i niezasługujących nijak. Bo ewentualne wątpliwości mogą być co do tych dzieci na przykład, bo rzeczywiście dzieci dodają. No niech będzie, że Bóg nie lubi dzieci, ale cała reszta jeżeli się zgodzimy, to i tak mamy ogarnięte dziewięćdzisiąt pięć procent przypadków w sytuacji, kiedy było pokażę kogoś zabić. Gdzieś się zgadzamy, jeżeli się zgodzimy, że to było sprawiedliwe, no to już teraz możemy podyskutować o pięć procent dzieci, które przy okazji też wyleciały na tamten świat i to może być już trochę obleśne, a może nie, nie wiem, dobra inny temat. Ale argument jest logiczny, ale rozbija się o to jakie powinniśmy mieć podejście do sprawiedliwości. Jeżeli ktoś uważa, że morderca zasługuje na śmierć, to nie powinieneś się tu czepiać Jezusa. Jeżeli ktoś uważa, że morderca nie zasługuje na śmierć i trzeba go traktować uprzejmie, kulturalnie i niech burowa to, no to wtedy Jezus się robi dziwny. Zgodzisz mi się tu? Czy to rozmową dobrze tu knuje? No. No. Więc jak mówię, nie będę tutaj nikogo bronił, ale wyjaśniam, żeby było Żeby jak już się czepiasz, to żeby z sensem. Dobrze, dziesiątek rzekł: Jezus podżegał ludzi do okaleczania się. Powiedział: Bierzcie, żretki tnijcie się wszyscy! O nie, gdzie! No jak to, gdzie? Oczywiście, że podrzekał Ci do Karczensie, pomówił, że lepiej sobie wydłubać oko, niż życie miało spowodować grzech i żebyś miał trafić do piekła. No tak powiedział, bo w skrócie to jest już 10 argument Jeżeli twoja ręka sprawia, że zgrzeszysz i przez to miałbyś trafić do piekła, to lepiej odciąć rękę i nie trafić do piekła. No trochę to przypomina Korwina. Jezus mówił jak Korwin. Nie mówiłem: No tak, no Korwin to leci Korwin. Ale Jezus mówił logicznie i tutaj akurat nie ma się co czepiać po prostu. Bo to jest znowu niezrozumienie tej figury retorycznej, której użył. Mówił jak najbardziej logicznie Jezus, co nie znaczy, że zachęca, żeby się z samookaleczać, bo w ogóle nie o to chodzi. Ale też byłoby tak zrozumieć dosłownie. No tak, nawet gdyby to zrozumiał dosłownie, to musiałby całą wypowiedź zastosować i uciąć sobie rękę wtedy, Gdy ma pewność, że to przez tą rękę trafi do piekła, jak jej nie udnie. Na przykład, jakby się człowiek masturbował tą ręką. No to za to nie, to nie jest grzech, więc to jeszcze będzie. Jakby chciał ręką kogoś zamordować, to już może lepiej by było uciąć mu tą rękę, niż kogoś zamordować. To byśmy się zgodzili? No może, ale brzmi to Darek Burowa, to nie uprzejmie i jest niemiłe dla zwierząt, więc trzy tysiąc e jedenaście. Jezus kłamał, że możemy być odporni na jaw węży i truciznę oraz władać nowymi językami bez uczenia się ich. Jest to z końcówki Ewangelii Mateusza, kiedy powiedział, że jego uczniowie będą po tych się ich pozna, że będą robić cuda żeby mówić nowymi językami, że będą truciznę połkną i mnie zaszkodzi, że tak będzie bywał. Tak Jezus powiedział, ale zarzut mówi coś innego. On mówi, że Jezus kłamał, że możemy być odporni na jadwęży. Jezus nigdy nie mówił, że możemy być odporni na Jadwęży. Jezus mówił, że będą jego uczniowie niektórzy odporni na Jadwęży. Mówił też, że będzie tutaj, mówi tutaj zarzut, że będziemy władać nowymi językami bez uczenia się ich. Nigdy tego Jezus nie powiedział. Jezus mówił, że będziemy mówić językami bez uczenia się ich, a nie władać językami bez uczenia się ich. Mowa tu jest o tak zwanym darze języków, który występował pierwszym kościele według Biblii i według udokumentowanych potem różnych dokumentów też wiele później i do dzisiaj występuje w różnych kościołach, nawet ja go mam, ale wam nie pokażę. Bo to nie jest tania sensacja, poza tym ważne. Ważne jest to w tym momencie, że zarzut jest bez sensu, bo nie doczytał człowieka. To trzeba zarzucić komuś, że Jezus mówił, że jego uczniowie. Będą niektórzy zażalają truciznę i im nie zaszkodzi, albo będą mówić nowymi językami, tylko że to nie kłabał, bo tak się W Biblii był przypadek jeden, w Jaga Apostolskich jeden rzeczywiście użar któregoś apostoła wąż i nic mu się nie stało, co ciekawe, bo obecnie odnotowali, że jest widocznie Bogiem, bo jak ktoś nie umarł to musi być Bogiem, bo to byli Grecy czy Rzymianie i chyba apostoł Paweł to był. No, No więc to tak bywało. A we współczesnych czasach to ja nie wiem, bo jest tyle dezinformacji, że ale ja nie ufam, jak zobaczę filmik na YouTube i ktoś mi powie, że to trucizna wypije, to ja widzę tylko to, co widzę na YouTube, ja muszę mieć większe argumenty, także sorry, nie wiem, ale na pewno nie da się powiedzieć, że kłamał. Co do języków, to jest też udokumentowane dosyć dobrze zjawisko dziwne, niewytłumaczalne do dzisiaj chociaż często to jest trochę ciemowate, ale są też i prawdziwe przypadki mówienia językami, tak jak Tobie opisuję. Jesteś zainteresowany, se poszukaj. Nie muszę Ci wszystkiego mówić, ale jest. Dwa na dwunasty grzech! Jezus promował nienawiść! Co Dominika nie wierzysz? Nie wierzysz, że Jezus promował mnie nienawiść? Ja też nie. Ale pewnie promował bo rozumiem, że to takie czytamy sobie po swojemu. Ja ci przeczytam, jak on promuje nienawiść. Nie mnie majcie, że czekaj nie tu, bo ta trzydzieści siedem tu mam. Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien? Kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest u mnie godzien. Dobra, gdzie tu jest, że kazał kogoś nienawidzić? Ja nie widzę, widzisz tu? Może w innym tłumaczeniu. No niestety nie. Ale jest w innym tłumaczeniu to opisane przy użyciu słowa rzeczywiście mieć w nienawiści, może znajdę nienawiści, w nienawiści, coś jest nienawiści, a może tu będzie A nie to. Nie to. No niestety nie będzie. O jest. Znalazłem tylko, że w innej Ewangelii. W Ewangelii Łukasza 10 sam fragment Wojtek, jeżeli ktoś przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki i żony, dzieci, braci, sióstr, nawet swojego życia nie może być moim uczniem. i odczytałaś to, że konkretnie promuje nienawiść, mowę nienawiści, nawet? Nie, ale już bym się mogła zastanowić, o co Ja bym się też dokładnie tak zastanowił o co mu chodzi, zamiast stwierdzać widocznie Jezus promuje nienawiść. Dzisiaj jestem chrześcijanką nienawidzę cię Matko, bo jestem chrześcijanką. No nie, ewidentnie w całości Jezusa widać, że to nie był nienawidzący ludzi człowiek, wręcz przeciwnie. Więc to musi być jakoś trzeba to zrozumieć inaczej. i już przeczytałem fragment, który to wyjaśnia. W Ewangelii Marka to dokładnie to samo polecenie, tylko napisane w bardziej zrozumiały sposób, że nie będziesz miłować bardziej rodziny niż Jezusa. Co brzmi trochę sekciarski, z drugiej strony. Ale takie jest chrześcijaństwo trochę. Jezus tak mówił, to prawda. Ale czy promował nienawiść? Widzisz tu? Nie? Nie? Wręcz przeciwnie. Nie, też nie. Grzech. Trzynasty. Jezus zachęcał uczniów, by kupili nasze do zabijania innych ludzi. Człowiek się musiał naczytać może jakichś książek o czarownicach albo co? Nie wiem, nie no, musiał przeczytać tą Biblię, bo on sobie wypisuje dokładnie 10 fragment. Nie wiem skąd on to wziął. Bardzo ciekawe. No, Łukasza dwadzieścia dwa, trzydzieści sześć jest taki przypadek, wymienili uczniowie pisze płaszcze i ostatnie pieniądze na dwa miecze. W 10 sposób Jezus chciał za wszelką cenę spełnić proroctwo aby zabić się widowiskowo. Tylko publiczne pokazanie się z mieczami i mówienie, że się z królem mogło mu zagwarantować uznanie za wichrzyciela, i połamanie przez Rzymian. Tu jest tyle błędnych informacji w tym w trzynaście zarzucie, że ja nie wiem od czego zacząć, że może od końcu od końca. Pokazanie się publiczne z mieczami i mówienie, że się z królem już nic nie zmieniało w tym momencie, bo już był od dawna nad celowników, arseuszy, saduceuszy, sankedryną i nawet Rzymian, bo w ich szył już dawno przez całe trzy lata działalności, więc nie miał żadnej potrzeby pokazywać się z bieczami i nie gwarantowało żadnego pojmania przez Rzymian zupełnie. Poza tym te miecze były akurat legalnie, bo to nie były miecze, że Hebrajczyków, nie Hebrajczykówszczyzną wtedy, nie wolno było mieć mieczy, Tak jak dzisiaj na zachodzie, że z wagi nie wolno mieć po prostu co tak broni. Bo to był kraj oku, bo Oni mieli tylko takie noże. To się mówi miecze w skrócie, bo do tego miały służyć do obrony, ale to by krótkie noże. To nie miało to nie to było daleko do tego, co mieli Rzymianie jako miecze prawdziwe. No ale wszystko jedno. Zarzut jest trochę głupkowany, Jezus chciał spełnić rzeczywiście proroctwa i to był jeden z powodów, że powiedział, żeby kupili dwa miecze, bo uczniowie się bardzo rzucali, żeby go bronić. i dokładnie to był taki powód. Zachęca uczniów, by kupili narzędzia do zabijania innych ludzi? No nie, bardziej pozwala. Jednorazowo i w celu spełnienia tych proroctw. Poza tym obronił później jak czytamy dalej w Biblii w Rzymianina, któremu udział Piotr Ucho, bo wziął i użył tę narzędzie do zabijania innych ludzi. Okazało się, że to było tylko narzędzie do obcinania ucha. i mu przykleiło się to ucho magicznie. Także Jezus nie chciał, żeby kogokolwiek zabijać absolutnie. i tutaj Biblia mówi to jasno. Zarzut jest dosyć głupi wybiórczy i no nie podoba mi się, bo jest wyjątkowo nieuczciwy. Jak ktoś nie zna Biblii całej historii, może sobie przeczyta te parę słów, które tutaj są wskazane i stwierdzi, że no tak, Jezus kazał kupować narzędzia. Zatem nie róbmy od razu z igły widły. Dwa noże mieli i tyle. To nie są od razu narzędzia do zabijania innych ludzi, jakby cały arsenał Putina kazał uczniom budować i na wojnę od razu ruszać. A mógł No mógł. Mógł, tak, ludzie spodziewali się, że zrobi rewolucję i że będzie powstanie przeciwko Rzymowi dokładnie tego od niego chcieli. On się bronił cały czas, więc 10 zarzut akurat odpada zupełnie. Nie żebym go bronił. Po prostu tutaj uczciwie trzeba powiedzieć. Nie, absolutnie Jezus nie miał żadnej, nie był w ogóle zainteresowany militarnymi rewolucjami. To jest jasne i pewne we wszystkich Ewangeliach. Dobrze, czternasty grzech. Idziemy do końca, już pięć tylko został. Jezus przekazał, co Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach. Taka załoga Nie, oczywiście, że nie opowiadał historię, w której był król, który tak kazał. Że coś tak bym ja opowiadał o królewnie Śnieżce, nie? i powiedziałby mi ktoś, że ja wierzę w magię, nie? No to trochę, ja już. Okej, ale jaką historię jeszcze nie. To była przypowieść Łukasza. Na końcu była taka to był Dobrze, a właściwie mogę kawałeczek przeczytać Łukasza dziewiętnaście do dwadzieścia dwa przecinek siedem. To była ta historia, która się zaczyna od o talentach chyba, tak? No. Tak? Tu gdzieś było. Jest opowiadał mu gdzieś tam Jacek u kogoś, u Zacheusza jednego i tak dobrze mu poszło przemówienie, że 10 cheusz nagle się wziął i zmiękła mu rura, coś i powiedział, że oddapowe majątku ubogim, a jak coś wymusił kimś to odda, potwornie i w ogóle wszyscy się ucieszyli, że takie byli zaproszeni. i on powiedział im przy taką historyjkę przypowieństwo, przypowieństwo, przypowieść. i mój tak, był se człowiek szlachetnego rodu i udał się do takiego kraju, żeby objąć królowanie i wrócić. Przywołał dziesięć sług i dał im dziesięć min, co to jakiś tam pieniądz, dolarów niech będzie i powiedział: Obracajcie nimi, aż wrócę! Ale poddani go nienawidzili, Wysłali za nim poselstwo z tymi słowami, nie chcemy, żeby 10 był królem. Zdradzili, oni byli nielojani, a on objąłwszy królowanie wrócił, kazał przywołać te sługi, którym dał pieniądze, żeby się dowiedzieć kto ile zarobił. No i pierwszy mówi, że zarobił przy Osłal dziesięć razy tyle, że tam ileś drugi zarobił, powiedział dobre sługo, to obejmij władzę, trzeci sługa zarobił mnie, też dobrze. Przed innej podział Panie, to jest twoja mina, czy tam dolar, którego otrzymałem w chustce. Bo się bałem, że jesteś członkiem surowym. Bierzesz czego nie położyłeś, że nie z czego nie posiałeś, to ci oddaję, daj mi spokój. A Król mówi: Na podstawie Twoich słówcie osądzę, wiedziałeś, że jestem takim człowiekiem, że biorę, czego nie położyłem, znaczy, czego nie posiadałem, to czego nie dać pieniędzy do banku, a miałbym je z zyskiem, minimum wysiłku było zrobić, no. Więc zabierzcie mu te pieniądze, dajcie temu, który ma najwięcej powiedział. No i na samym końcu jest rzeczywiście napisane tych nieprzyjaciół, 10 król, jak już wszystkich osądził, przyjęła tych nieprzyjaciół, którzy nie chcieli żebym ja królowi nad nimi, przyprowadźcie tutaj, zabijcie na moich oczach. To jest obraz Boga według Jezusa. i jeżeli ktoś ma złudzenia, że Jezus jest świętym Mikołajem dalej, to teraz już powinien nie wejść tych złudzeń. Jezus nie widzi Boga jako św. Mikołaja, i zabijanie za zdradę jest w repertuarze ciągle Jezusa, ewidentnie opowiadał swoim ojcu, który kocha wszystkich, ale tych, którzy go nienawidzą. W którymś momencie jak będzie sąd, to odpłaci to tak jak według niego zasługują. Także to nie ma to tamto. Czy to jest grzech? Nie, bo to Bóg właśnie robi sprawiedliwość. Ja nie wiem, czy czy dla kogo i w jakim kraju zdrada jest czymś pozytywnym albo czymś co się kwalifikuje żeby powiedzieć no dobra spoko jakby ktoś tutaj pomyślał, że jest z Ukrainiec, akurat jest wojna Ukraina kontra Rosja Putinowska i przyszedł był Ukrainiec i przeszedł na stronę Rosji, to co by go nie potępiacie go i mówicie, że potępianie go to takie zła rzecz, tak? No wiecie, no a jak jest ta sama sytuacja w Biblii, Jezupeda taką historię, że ktoś zdradził swojego króla, który był ok, sprawiedliwy, spoko był surowy, ale sprawiedliwy, uczciwy i porządnie rządził, ale ktoś mówi, że ja jestem nielojalny, nie chce go jako króla 10 król się z nim rozprawił. No to Dla mnie znowu sprawiedliwość. Już mówiłem wcześniej o koncepcji sprawiedliwości. Bardzo dużo takich zarzutów jak te wobec Jezusa odnoszą się, no tak szuka się na siłę różnych, żeby smrodów, żeby do tego Jezusa przykleić. Ale te, które się trzymają smrody dotyczą koncepcji sprawiedliwości. W dzisiejszym świecie sprawiedliwość jest obcą, koncepcją lub ludziom, bo żyjemy w niesprawiedliwych czasach. W żywych czasach, kiedy morderców się nie wiesza, kiedy złodzie nie muszą oddawać pieniędzy swoim ofiarom, tylko płacą państwu karę np. Albo siedzą w pierdlu, ponieważ ja ci zabieram pieniądze i prawo zamiast nie zmusi żebym ci oddał, to mnie wsadza do więzienia, ty dalej nie masz pieniędzy, i to jest co to jest, nie wiem co to jest, ale niesprawiedliwość. Więc my żyjemy w niesprawiedliwym świecie i koncepcje sprawiedliwości takiej Od najprostszych życiowych rzeczy do takich na poziomie krajów są obce ludziom, bo są nieprzyjemne w ogóle. No są nieprzyjemne, ale to jest sprawiedliwość. i teraz ci, którzy się czepiają Jezusa, znajdują miejsca, w których on popiera sprawiedliwość, uważają za coś normalnego i widzą, że to jest gbur i nie uprzejmy i tak dalej. i w dodatku jakiś brutalny i okrutny, bo mówi czasem, że trzeba zabijać normalnie jak winda jakiś z pominięciem prawdopodobnie całego kontekstu, z którego wynika, że to wszystko ma być sprawiedliwe. Po coś z jakiegoś powodu ważnego. Ci ludzie, którzy mają być zabici według Boga zawsze na to zasługują. Według koncepcji sprawiedliwości. Więc takie są zarzuty Jezusa i tutaj jest jeden z tych zarzutów, no to już kwestia światopoglądu. Więc to przynajmniej tylko mówię, że trzeba zrozumieć. Dobrze. Piętnaście. Kończymy powoli i jest tak. Jezus wyraźnie lubi, jak ludzie się przed nim upokarzają, na przykład pochwala wycieranie mu nóg włosami przez kobietę. Ciężko jest nam powiedzieć, ale to było opisane jest sytuacja, co wy wędruje Łukasza. Jest to głupie, że aż Który w której Jezus sobie je obiad, a tu przychodzi kobieta, wyleła mu jakieś perfumy drogie na nogę, i wyciera głos. Tak, no tam, że płacze, płacze. Nie no, to rzeczywiście to jest inna kultura w ogóle, przede może by ciężko zrozumieć komuś z Europy samo zjawisko, jak oni tam w ogóle jedli, jak się tam ludzie zachowują na w Bliskim Wschodzie. Myśmy mieli okazję akurat być jeść z Marokańczykami, to ja wiem, że to nie to samo co Jerozolima. Ale podobnie. To jest podobna kultura i podobnie np. Jedni dokładnie tak jak się jadło w Izraelu dwa tysiąc e lat temu, czyli wszyscy siedzą razem, że rejon z jednej miski, jak jedli. No, to też jest. Chce chleb, bosiem się macza, nabiera się i wszyscy jadą z tej samej miski i nadają sobie chleb. Tak dookoła se tak siedzą, nie? No bardzo podobnie się jadło wtedy w czasach Jezusa i 10 sam klimat jest jakby wspólny bardzo jedzenie. Bardzo fajny. Więc to trzeba wyobrazić tą sytuację, aniżeli wszyscy siedzą przy stole w restauracji, nagle wchodzi kobieta i zaczyna robić Wchodzi pod stół. i tam jakieś nie wiadomo, jakieś rzeczy, nie? Z włosami, no bo to ludzie, no. Ale też mieli oni taką tradycję, że mylili sobie nogi, nie? Bo Jezus tam częściej nawiązali. Oczywiście. Ale też rozumiesz dlaczego, bo inaczej się żyje w takim kraju, Wszyscy chodzą w sandałach, bo się nie da w niczym innym wychodzić. Nie może ci w różnych butach, bo jest za gorąco, nie może ci bez butów, bo jest za gorąco podłoga, nie da się, musisz w tym chodzić. Kurzy się jak cholera. Oczywiście, że tak i musisz się umyć przed zjedzeniem albo po prostu za bardzo brudno. Więc to był taki normalny zwyczaj i przyszła też kobieta i jakby tą taką uprzejmość która w ogóle nie jest seksualnie traktowana, bo dzisiaj wszystko jest sekszona, przyszła kobieta, coś z włosami od razu będzie, że jakieś nie wiadomo pedofilia. A wtedy nie było to. To nie ma tego znaczenia. Jest to dziwaczne trochę, że znikąd przychodzi jakaś kobieta i nagle Gomeje i było to upokarzające, ale oczywiście Jezus nikogo tu nie zmuszał. Sytuacja go zaskoczyła tak jak wszystkich innych. Przyszła rzeczywiście kobieta, i była tak zdołowana jakaś swoim życiem czy coś, że zaczęła jakby służyć mu w sposób jedyny jaki umiała i płakać nad sobą i wszystkim. Bardzo wzruszające historie i sytuacje, jak się o tym pomyśli i nie ma tu nie wiem skąd 10 człowiek zna, że Jezus wyraźnie lubi jak ludzie się przed nim upokarzają? W takich sytuacjach, to nawet się nie myśli o tym. Bardzo nie, nie, sorry, nie wiem, wiesz, jak koordynat, powiedz mu na to, Ja nie mam słów. To w ogóle pytanie. Są tak beznadziejnie głupie. Ale 1 są prawdziwe, dlatego ja je wziąłem. Bo ja wymyślam musi doszukiwać po prostu czytać Biblię i tak się doszukiwać. Ja nie wiem w ogóle z jakim podejściem 10 człowiek musiał czytać Biblię? Dobre pytanie, nie, no ja nie wiem, no ja mam inne rzeczy. Ale teraz znajdziemy to na Jezusa, ale mu pokażemy. Ja od lat się staram mówić ludziom, co mówi Biblia. Tak rzetelnie nie przekonuje w tą stronę w tamtą ja nie bronię Jezusa jak po prostu mówię co tam jest napisane wybierz se czyli uważasz że to jest okrutne podejście sprawiedliwość takie siakie. Lubisz go, nie robisz jak chcesz. Ale ja na przykład nie rozumiem jak ludzie prawdziwi myślą. Staram odpowiadać na pytania, które człowiek ma, ale jak przychodzi im taki człowiek, ja bym nie wpadł, żeby taką listę dziewiętnastu grzechów Jezusa w ogóle wymyśli, bo mi by to nie przyszło do głowy. Może jest głupie, ale zgodzić, że prawdziwe. Zaskakujące teraz w obecnych Ale z drugiej strony właśnie jak się zna tło historyczne trochę lepiej, to 1 już tak bardzo nie szukają. Albo jeśli na przykład, bo my tak z siebie traktujemy, że a boję się, że my jesteśmy w centrum wszechświata. Ale jak patrzę z perspektywy Boga, to my jesteśmy jak 10 chomik, co tutaj w tej klatce sobie siedzi dla Boga. To nie jest chomik, co jest w klatce dla Boga. Możesz pokazać go. A ja tymczasem przeczytam następne. Następny grzech Jezusa. Jezus na ludziom tak nakazuje brak poszanowania cudzej własności bez płacenia za swoją wygodę Nie wiem. Teraz już z powrotem do hotelu za darmo, czy co? Wiecie co? Ja chyba wiem o co chodzi? Ja się uśmiecham, nie, nie, nie, dobra. Już wie. To jest 10 kawek z Ewangelii Mateusza i się zaczyna tak, że przyszli to je rozlolimy i przyszli koło góry oliwnej, wtedy Jezus posła od dwóch uczniów, mówiąc im tak idźcie do wioski, która jest przed wami i tam znajdziecie oślicę uwiązaną i ośle małe z nią. Odwiążcie i przywieźcie mnie tu. A jakby ktoś wam coś rzekł: To powiedzcie pan ich potrzebuje, a on ich zaraz puści. Tej owce. Tak. Ja nie wiem skąd to jest wniosek, że Jezus kazał kraść ludziom owce, bo przecież powiedział, że będzie, że jest spoko, że jak ktoś się pyta co bierze, to że już dla pana czy dla Boga, i że będzie ktoś powie, że spoko weźcie. No dobra, ale wniosek, że Jezus był komunistą, to jest za daleko, tutaj za mało informacji, jeszcze trochę jakieś lepsze przykłady potrzebuje. Nie, nie widzę tu, że brak poszanowania cudzej własności, wręcz przeciwnie o tym, żeby nie kraść to Jezus mówił. i nawet Jan Chrzciciel przed nim Nie, nie, nie. Nie, nie, nie, to nie. Chyba nie wynika. Wynika ci? Nie wynik. Siedemnastu tych grzechów Jezusa. Jezus mataczy i Stany zaprzecza sam sobie. Mówi na przykład, że nie przyszedł zmieniać prawa, a je w wielu wypadkach zmienia. Np. Zabraniając rozwodów wydaje amoralny zakaz poślubiania oddalonej przez męża kobiety skazując w 10 sposób porzucone żony na tragiczny los. Jezus zachęcał do rozwodów? Nie. Tak wynika tego pytania. -Zabraniając rozwodów, mówi. -Zabraniając rozwodów, Jezus zaprzecza sam sobie, mataczy i I wydaje moralny zakaz poślubienia oddalonej przez męża kobiety. Żeby takiej nie poślubiać. Ja tego kijem nie tykam problemu, bo jest za skomplikowany na takie krótkie odpowiedzi. Akurat. W każdym razie ruszył problem, który wymaga duże ilości czasu, żeby zrozumieć realia tamtych czasów i o co chodziło i jeszcze przy okazji kwestie moralności, ale może, nie wiem, może tutaj komuś się nie podobać. Myślę, największy problem w takich zarzutach akurat, to co już mówimy o rozwodach, po rzucaniu czy coś polega na tym, jak bardzo zmieniła się rzeczywistość dzisiaj w porównaniu z tamtą. Pytanie, które se trzeba zadać jest takie, co by Jezus powiedział dzisiaj, czy powiedziałby dokładnie to samo, co wtedy? Czy trochę by coś zmienił? Bo była, bo sytuacja dzisiaj jest zupełnie inna kobieta niż była wtedy, co wie Dominika, bo prowadzi też przy okazji program, jak i Dzień Kobiet na YouTubie z Karoliną Ordyjawicz prowadzimy na temat chrześcijańskiej i ogólnie życia kobiet. Kobiet, głównie kobiet. No i to na przykład gdzieś tam pewnie będzie w którymś odcinku, ale w Lubie sytuacja kobiet jest zupełnie inna, niż była wtedy. Bardzo się różni i skutki rozwodów albo różnych takich spraw, że coś nie poszło z mężem są inne wtedy niż były dzisiaj. Nie znaczy, że są mniejsze albo że ich nie ma, tylko po prostu są inne. i 10 temat jest za długi, żeby o nim gadać, także jego zostawię. Tutaj nie ruszam, ale to jest za dużo uproszczenia. Tyle powiem w tym siedemnaście grzechu Jezusa. i dalej, nie wiem, na czym polega grzech. Dobra, to może mu wyszło, nie wiem. Tak, ale akurat tak się składa, że środę wychodzi odcinek na temat tego, czy Jezus był feminizm. Dobrze, to gdzieś 10 odcinek się potem zostaje na lata w internecie, więc nie wie co to jest środek. No ale program będzie. Osiemnasty przedostatni grzech jest taki, Jezus wskazuje ludzi na wieczne męki piekielne. Za to tylko, że mu nie uwierzyli lub źle powiedzieli przeciwko Duchowi Świętemu. Co? No taka jest prawda? Taka jest prawda, a to akurat jest prawda. Także tutaj ja go wcale nie bronię. Pewnie, że tak wskazuje Jezus dokładnie na wieczne męki za to, na przykład nie Jezus wskazuje, tylko mówi, że konsekwencjami nie uwierzenia w niego jako Mesjasza jest potępienie przez Boga. Tak że to Bóg wskazuje na te męki i to piekło za to, że nie uwierzyli w jego syna. W ogóle Ewangelia Jana się zaczyna pierwszy rozdział, jeden rozdział tam jest dużo na 10 temat, właśnie dokładnie tego, że albo się uwierzysz w Syna Bożego i masz wejściówkę do nieba, albo nie uwierzysz i już za sam 10 fakt wylecisz. Z kolejki. No, także ostro jest, nie ma to tamto. No, ale czy nie ma co od razu oburzać, tylko trzeba zrozumieć dlaczego? To jest aż tak dramatyczna, bo tam gdzieś jest napisane dlaczego. Żeby tam już więcej można tłumaczyć, dlaczego jest? W każdym razie tak, to jest dobry zarzut i to. Ale grzech tu jest? Ja wiem przez grzech. To jest, czy Bóg ma prawo według już zakładając, że jest 10 Bóg i stworzył ludzi, to pytanie, czy Bóg ma prawo ludzi potępiać i w ogóle wskazywać na męki, czy nie ma prawa? i znowu się to rozbija o koncepcję sprawiedliwości i to zawsze wraca. Jeżeli mówię, są dobre argumenty, ciężkie przeciwko Jezusowi albo Bogu, to to się zawsze rozbije o koncepcję sprawiedliwości. Czyli co jest sprawiedliwe? Czy sprawiedliwe jest, że Bóg może sądzić ludzi w ogóle? No ale to trzeba by było wejść w punkt widzenia Boga. Z punktu widzenia było ważne. Ja myślę, że na tym polega różnica między ludźmi, którzy generalnie lubią Boga i generalnie go nie lubią, polega na ocenie tego, czy Bóg ma prawo rządzić światem i zgadza się ludzi, czy nie ma prawa. i myślę sobie, że większość ludzi dlatego odrzuca Boga w ogóle jakiegokolwiek, bo odrzuca koncepcję, że Bóg ma prawo sądzić to, co stworzył. Uważam, że ponieważ my istniejemy i jesteśmy niezależni, to nikt nas nie ma prawa sądzić, bo jesteśmy bogami co przypadkowo jest dokładnie tym co według Biblii w ogrodzie Eden starał się przekonać taki jeden wąż ludzi, że to jesteście bogami, więc odczepcie się od tego Boga, zjedzcie sobie tam z drzewa tego i tamtego, będziecie żyć wiecznie, będziecie bogami. i ludzie się daj na to nabrać i nabieram się do dzisiaj. i uważają, że są bogami. A jak są bogami, to nie można ich wskazać, to Bóg nie ma prawa, potępiać, to to zarzuca się Jezusowi, że złote rybki niszczy świnie zabijając ich wszystkie różne rzeczy, co nam się tylko nie podoba. To jest wina Boga i tyle. Jest kluczowe pytanie życiowe dla każdego w sumie. Chyba przede wszystkim uważasz, że Bóg ma prawo kogokolwiek sądzić, czy nie? Jak powiesz, że nie, no to Bóg w ogóle wylatuje, a jak mówisz, że tak, To się zaczyna już droga szukania kim konkretnie Bóg jest dla Ciebie. Ale jedno oznacza, że to Ty stawiasz się w miejscu Boga, a drugie, że musisz się poniżyć trochę bliżej, poniżej Boga. i to jest jedno przejścia, no nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie. Ostatnio to ci się z Twojej działki, ostatnie nie grzech Jezusa, dziewiętnasty. Jezus wyraźnie, a próbuje bicie niewolników. Nie myślałem, że tam coś o kobietach. Nie, bicie niewolników. Nawet jeśli nie wiedzieli oni, że zrobili cokolwiek złego, a na koniec tu przy Kościół katolicki dalej popiera niewolnictwo? Co? A co mnie to obchodzi? Co Kościół katolicki popiera i co to ma wspólnego z listem do Efezjan? Tam nie było w ogóle żadnego gościa katolickiego, Bibie była pisana. No nie, to zignoruje łaskawie, ale Jezus wyraźnie aprobuje bicie niewolników, nawet jeśli nie wiedzieli oni, że zrobili cokolwiek złego? Na jakiej podstawie? Na podstawie zobaczymy zaraz Ewangelia Łukasza, bo sam nie wie, o co on ostrzegasz człowiekowi chodzi, że to znowu jakaś przypowieść czy co? A tu Mówi tak Jezus, no co tu mówi? Mówi tak błogosławiony sługa, którego Pan jego, gdy przyjdzie, zostanie tak czyniącego, czyli że dobrze wiernie itd. i mój tak: Zaprawdę, powiadam wam, że postawię go na całym swoim majątkiem. Jezus tutaj opowiada o tym, jak co mają robić jego uczniowie oczywiście, zostawieni na Ziemi, bo że on wróci 10 Jezus kiedyś i powie sprawdzi co tam, kto robił z życia. No i tak mówi właśnie, że był ustawiony 10 usługa, co się fajnie zachowuje i tak dalej. A ale jeśli by 10 sługa rzekł w swoim sercu, to mówię Jezus dalej: Pan mój zwleka z przyjściem i zacząłby bić sługi służebnicę, jeździ pić i chlać To przyjdzie pan tego sługi, w dniu, w którym tego się nie spodziewa i o godzinie, której nie zna, usunie go i wyznaczy mu los niewiernymi wyrzuci. A 10 sługa, który znał wolę swojego pana, ani nic nie przygotował i nie postąpił według jego woli odbierze wiele wyrazów. Czyli kijów w dupie, na dupę dostanie, po dupie. Ale 10, który nie znał, choć popełnił coś karygodnego odbierze niewiele wyrazów. Aaa i tu jest to zachęta do picia dywaników. Czyli jak ktoś nie wiedział, to że dostanie kijem. Że zrobił coś złego, no ale mniej kijów, to się ciesz, bo jak jesteś głupi teraz człowieku na przykład, no to ciesz się z tego, bo dostaniesz mało razy po dupie według tego, co tu Jezus mówi. Bo i uzasadnienie na koniec Jezusa jest, bo komu wiele dano od tego będzie się wiele wymagać. Żądać. A komu wiele powierzono od tego będzie więcej się wymagać? No ma to sens. Ogólne koncepcja taka, Ale zachęcanie do bicia niewolników to mnie żeś teraz zaskoczył, bo ja bym tego w życiu tak nie przeczytał. Jak ty to? Co? Nie, nie widzę tutaj żadnej zachęty do picia niewolników. Nie, nie ma za to, że nie wiedzieli. Ale z drugiej strony widzisz jest, że jak ktoś jednak sobie nie zdawał sprawy z tego, ale popełni jakieś coś karygodnego, to dostanie jednak chłosty. To jest takie, no nie przy nieprzyjemne, ale to to samo, że jak nie znasz prawa, w Polsce sobie mieszkasz, załóżmy nie znasz prawa, też dotyczy i równo ukradniesz to cię prawo nie obowiązuje. No w sumie obowiązuje, obowiązuje. i co ciekawe, dokładnie akurat prawo polskie to samo zrobić, co już powiedział to, że nie znałeś prawa jest na twoją obronę w pewnym sensie. Jak jeżeli znałeś prawo i zrobiłeś to z premedytacją, dostajesz gorszą karę niż jak nie znałeś. Ale kara będzie, bo kara jest za postępowanie, a nie za wiedzę. Więc to nie szkoła. Także to nie wiem, czy go tu się czepiać. Ale że wyraźnie a próbuje bicie niewolników. Wyraźnie w ogóle a próbuje, a próbuje bicie, mój bicie tych niewolników, bicie i po to że jemy. Nawet jak nic nie wiedzą, piszcie, dużo nie pijcie. Ja tak odczytuję, jak ktoś mówi: Jezus wyraźnie próbuje bicia niewolników, to czego na fragment z Biblii, gdzie będzie Jezus powiedział: A czemu nie biłeś tego niewolnika? Bo i on nic nie wiedział. Ależ bij go! Nie ważne, że nie wiedział, to ja tak właśnie to widzę. Więc ktoś, myślę, że był trochę, nie lubił Jezusa. Ja myślę, Moje podsumowanie jest takie tych dziewiętnaście grzechów Jezusa. Ktoś nie lubił Jezusa i szukał, żeby się do czegoś przyczepić. Ja myślę sobie, że nie dlatego, że czytał Biblię i ta Biblia mu sama powiedziała, że Jezus był jakiś taki kwaśny i krzywy. Tylko że najpierw coś mu nie pasuje w ogóle i szuka sobie dowodów, problemów człowiek tutaj. No i po co w ogóle robić taki odcinek? No to dobre jest pytanie. Po pierwsze dlatego, bo żeby pokazać, że poważnie traktuje to, co kto sobie myśli o Bogu. To znaczy, bo inaczej powiem tak: Może to ich głupie jest, nie? Te dziewiętnaście grzechów Jezusa, ale jeżeli ktoś naprawdę tak myśli, to naprawdę tak myśli. To ja nie nie udaje, że to jest nieważne, że on tak myśli. Dla niego to jest ważne, że tak myśli. i dlatego powiem dam przykład, możemy pośmiać trochę, ale z drugiej strony jednak poważnie podejść do tego, że ludzie mają swoją wizję Boga. Niektórzy mądrą, którzy głupią, niektórzy z niezrozumienia wynika a niektórym wynika po prostu z innego światopoglądu. Ktoś ma inne podejście do sprawiedliwości niż ja pewnie. Więc To jest powód, żeby słuchać siebie nawzajem, nawet jak ktoś tam głupio troszkę gada według ciebie. Pewnie ja gadam głupie według kto to mi tu napisał, ale że możemy pogadać, to to by było fajnie w 10 sposób zachowywać żebyśmy sobie mogli gadać ze sobą bo się można dowiedzieć coś zmienić a nawet jak nie to przynajmniej nie ma głupich kłótni życia się po ryjach, czy coś. Ja po drugiej, drugi powód, więc pierwszy powód, że chcę pokazać, że nie ma nieważnych opinii, bo nawet jak dla kogoś innego, co nieważne, dla Ciebie są ważne te opinie, więc nie bój się je mieć. Jeżeli uważasz, że Jezus był, czym tam był, zachęcał do nienawiści, kłamał i wskazywał ludzi na męki i a próbował bicie niewolników. To uważasz, no to uważasz, nie udawajmy, że nie uważasz. Dobra, tak? No, no. No i tak. i powód to chcę rzec też wam powiedzieć tutaj, że Jak lubię wyjaśniać tą Biblię? Się naczytałem tego przez tyle lat, to sobie pomyślałem, że może pożyteczne będzie, że właśnie ktoś przyjdzie ma jakieś takie sfiksowane całkiem poglądy. Dużo rzeczy nie rozumie. Niektóre mają sens, niektóre nie. To przyjdzie ktoś mu powie i wyjaśni, nie? Co gdzie, co robi źle, co myśli, co ma sens, co nie? No i myślałem, że będzie gdzieś taki program, ktoś wyjaśni to najpierw szuka, może ksiądz jakiś, ale ksiądz kompletnie nic nie wie o Biblii przeważnie. A nawet jak wie, to nie pogadasz księdzem, bo co to za rozmowę, jak ty na dzień dobry idziesz do faceta i mówisz: Proszę księdza. Zamiast Cześć Tomek. No to był Cześć Tomek, pogadajmy. Weźże mi to wytłumacz, a ksiądz był jak ty się zwracasz do księdza, młodzieńcze i cię wyrzuci za drzwi. No to jest z takim podejściem. No co, podoba mi się, no to jakieś pastora, może tam luźniej, ale pastor, że to są trochę Nie wiem, nie nie, coś, dziwniej troszkę, są ludźmi, ale ja mam z nimi problem przeważnie taki, że oni nie pystonga tak naprawdę oni cię chcą zapisać do kościoła i to mnie denerwuje, bo ja chcę pogadać, oni od razu się gdzieś zapisywać, i pogadać jest trochę trudniej, ale dużo łatwiej znaleźć pastora do pogadania niż księdza o wiele. O, albo w ogóle kogoś o jakimś kościele, jakichś takich ludzi No ja nie jestem fanem kościołów ogólnie, ale próbujcie jak chcecie. No ale myślę sobie, że przydałby się ktoś luźny znikąd bez kościoła, kto po prostu zna się na tym co mówi i niech on pogada. Ale nie było? To zacząłem robić program w dwa tysiąc e pięć? To jest możliwe? Który jest rok? Dwa tysiąc e dwadzieścia pięć? No, chyba tak. Zanim był YouTube, to ja już zrobiłem 10 program, 10 podcast, www.odwyk.com jest do tej pory strona i sobie dalej będzie i teraz jest jeszcze na YouTube. YouTube zrobił takiego plusa, że teraz ja mam kontakt z ludźmi, którzy wymyślają dziewiętnaście grzechów Jezusa. A to było do twojego odcinka? To było do mojego odcinka. No co się tak dziwisz? YouTube? Wszystko jest możliwe! W tych czasach. Jak nie było YouTube i był to podcast odwyk na ITunes czy gdzieś to był poziom jakiś wyższy. Ale z drugiej strony może nie właśnie tam, gdzie trzeba taki odwyk do takich zwykłych ludzi. Ja bym chciał trafiać do zwykłych ludzi. Sobie myślę, nam zwykłym językiem do zwykłych ludzi o zwykłych rzeczach, które w sumie no niby tam dotyczą życia śmierci Boga czy coś, powinniśmy o nich gadać zwyczajnie, tak mi się wydaje. No i zdaje taki przykład i zaprosiłem sobie Dominika jako reprezentanta pokolenia zwykłych ludzi, a nie jakąś uczoną w piśmie, żeby zobaczyć, czy to ma sens to, co ja gadam, mimo że Ma, ale dobrze mówisz, bo ja generalnie słucham takich pytań, to 1 wydają się tak głupie, niektóre, że ja bym je olała, ale ty dobrze mówisz, że właśnie nie warto jest olewać, bo dla innego człowieka to może być poglapoważna to, co on myśli i to, co chce powiedzieć, to, co on czuje. Myślę, że jestem poważnie, bo to się trzeba dzisiaj napracować, bo gość nie dość, że napisał mi w komentarzu grzeków Jezusa, to jeszcze dał całą masę fragmentów z Biblii na poparcie tego, co już tak nie jest takie łatwe. Bo to już trzeba znaleźć, gdzie co Biblia mówi o tym, jak Jezus wyraźnie próbuje bycie niewolników. No bo ja nie wiem, jak on to znalazł w ogóle. Się napracował. No to komuś zależy. No i on tak dla beki się nie pisze takich rzeczy. Albo wszystko robią z internetu, a ktoś już wcześniej Znaczy 10 kto przygotował to nie dla beki przygotował tylko musiał poszukać. Nie? Też mi tu pokazuje jak ludzie są wkurzeni na Boga ostro, że im się chce zamiast powiedzieć mam to w dupie i zacząć grać w Counter-Strike'a, to oni siedzą, czytają Biblię tygodniami po to, żeby wypisać potem listy grzechów Jezusa w ogóle. i tak jest sukces, że ktoś w ogóle znalazł grzechy Jezusa, to nie jest tak nawet propozycje rzucić. No gość nie był taki, że mu łatwo tutaj rzutuje się oczywiste. Ale to też jest dobre, bo roczny temat uwagę na to, że Jezus faktycznie, że był Jezus tak nie wybielać, bo Jezus był tylko człowiekiem, a dużo ludzi uważa, że on był ponad stan człowieczy i potrafię nad sobą panować. i w ogóle Jezus nie mógł w ogóle W tej treści złego zachowania mieć? Nie, not, że tam się rzucał na ludzi w świątyni z kijem, no będziesz rzucał, że tam zwierzęta świnie jest odpowiedzialny za śmierć dwóch tysięcy świń. Ale mi bardziej ja bym chciał, żeby z tego odcinka też było jasne, że wierzyć w Jezusa nie jest łatwo, to nie zbiera świętego Mikołaja. Jezus nie daje tylko prezentów. On mówi twarde rzeczy. Strasznie mnie to dziwiło, jak już znałem Biblię, to mnie zaczęło dziwić, bo wcześniej też by się tak wydawało, dziwi mnie, że ludzie do Jezusa podchodzą jakby on taki miły był i mówił takie rzeczy łatwo do akceptacji, że on tylko miłość promował. No nie. i właśnie takie pytania powinny zwrócić uwagę na to, że u Jezusa są rzeczy, które są ciężkie do przełknięcia dla wielu ludzi. i bardzo radykalne różne rzeczy też mówił 10 Jezus, więc to z drugiej strony może to kogoś zainteresować, bo Jezus nie był taką hipisiarą w jakąś nie wiem Nie po hipisowskiemu podchodził, tylko realistycznie twardo radykalnie i ciekawy był w tym też, co mówił. To może kogoś zainteresuje, żeby przeczytać co naprawdę mówił 10 Jezus i o co jemu naprawdę chodziło tak w całości, a nie tylko parę kawałków, których jest słowo miłość zawsze. No. Tak sobie idę. Słuchaliście o jednego z odcinków programu Odwyk. Jak się podobał to tam jest setki innych na jakieś tematy. Chyba z sześćset Fine serio. No nie każdy, ale dużo jest ciekawych. O, jak nie wiesz jakiego posłałaś, to znajdź sobie przy przegląd Jezusów artystycznych. Ja nie mamy się nazywa, bo szukamy obrazów różnych Jezusa i to ja lubię 10 odcinek. Masz go Nie, nie, nie wiecie. Nie? Raczej nie. To jest. No coś by o Jezusie. Ja to są różne obrazy, bo jak różnie Jezusa malowanie to się w pale nie mieści przez różne wieki i to jest nieźle śmieszne. Dobra, ale resztę znajdziecie na odwykowe na przykład quizy, tam są, trzeba w gołębia kliknąć. Dzień dobry, dzień kobiet też tam znajdziecie. No też. Do mienikę, jak gada, o czym gadałaś? O feminizmie? O feminizmie, czyli Jezus ja tą feministą teraz rozmawiam No, a program sponsorują ludzie, którzy chcą i nie dostaje zasiłków, żaden kościół nigdy nie płacił nic na 10 program. Kościół mnie, nie lubią w ogóle z jakiejś pod Nie wiem, czy pomyślałem, że kościoły chcą, żeby ludzie więcej wiedzieli o Bogu, a się okazuje, że niekoniecznie są, żeby ludzie chodzili do kościołów, a nie żeby Teraz już mi nikt na pewno w kościołach. No dobra. Reszta na www.odwyk.com, subskrybuj sobie albo nie, albo se czasem padnij, poszukaj, posłuchaj tych Cześć!
Transkrypcję tego odcinka robił robot. Nic więc dziwnego, że jest trochu drewniana. Albowiem "sztuczna inteligencja" ma tyle wspólnego z inteligencją ile "sprawiedliość społeczna" ze sprawiedliwością.