572. Bóg, Hitler i Holokaust
Jak połączyć panowanie Boga nad światem z II Wojną Światową i Holokaustem? To jest temat tak trudny i delikatny, że nikt go kijem nie tyka. I trudno się dziwić, bo nie sposób, żeby się ktoś nie zdenerwował.
Ale z drugiej strony trzeba jakoś to sobie poukładać, że Bóg który generalnie kocha ludzi, jednocześnie z racji swojej władzy i pozycji, musi też odpowiadać za druty kolczaste i obozy koncentracyjne.
Można też udawać, ze nie ma tematu. Było minęło, cieszmy się że Bóg nas kocha.
Ale ja bym osobiście wolał nie powtarzać historii, tylko się z niej uczyć.
Spróbujmy więc być przez godzinę tak uczciwi jak się da, i poszukajmy jakiegoś wyjaśnienia dlaczego te wszystkie nieszczęścia się Bóg na ludzkość zesłał.
Poprzedni odcinek:
Następny odcinek:
Poprzedni odcinek:
Następny odcinek:
Dyskusja
"Piłat widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: «Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz». A cały lud zawołał: «Krew Jego na nas i na dzieci nasze". Ew. Mateusza 27: 24-25
Druga rzecz, holokaust po hebrajsku znaczy: całopalenie
Kto Żydów złożył w ofierze całopalnej? Ciekawe
"Ludzie ludziom zgotowali ten los" to motto do "Medalionów" Nałkowskiej.
Bardzo dobry odcinek. Pozdrawiam.
Biblia zapowiada radykalne zmiany.
„Za dni tych królów Bóg niebios ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie zniszczone. Królestwo to nie przejdzie w ręce żadnego innego ludu. Zmiażdży wszystkie te królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać wiecznie.” (Dan 2:44)
O to kazał się modlić Jezus (Mat 6:10)
Porządki miały zacząć się od nieba.
(Objawienia 12:9-12)
Docelowo panowanie tego rządu obejmie wszystkich ludzi:
„I dano mu władzę, chwałę oraz królestwo, aby służyły mu wszystkie ludy, narody i grupy językowe. Jego panowanie będzie trwać wiecznie, nigdy nie przeminie, a jego królestwo nie zostanie zniszczone.”(Dan 7:14)
Dzieki za zabranie glosu w tak bolesnym temacie - niesprawiedliwosci, przemocy i tryumfu zla. Bo do tego to sie sprowadza - ze tu na Ziemi Bogiem jest pieniadz, zlo i sukinsynstwo.
Szkoda ze krotki pobyt Jezusa tutaj niczego w tej kwestii nie zmienil . NIe zapowiada sie tez zeby cokolwiek tu sie mialo w przyszlosci zmienic.
Dzieki raz jeszcze bo trzeba odwagi na taki odcin.
@piotrza
Jak myślę o takich „przypadkach” jak te związane z Hitlerem, wojnami wybuchającymi z absurdalnych powodów, ludziach którzy większość czasu są ok, ale w pewnych okolicznościach totalnie im odbija,to kojarzy mi się werset z Objawienia 12:12:
„Ale biada ziemi i morzu, ponieważ zstąpił do was Diabeł, który pała wielkim gniewem, bo wie, że ma mało czasu”.
Albo kilka innych: Efezjan 2:2; 1Jan 5:19; Jana 12:3
Tak Biblia wyjaśnia kto jest odpowiedzialny za zło na Ziemi i cierpienia ludzi.
Poza tym, ani szatan, ani Hitler, ani ktokolwiek kto krzywdzi innych nie jest i nigdy nie „był potrzebny Bogu do wykonania swojego planu”. Nie działa z Bożej intencji.
Boży plan był jasny: stworzenie na Ziemi inteligentnych istot obdarzonych wolną wolą, by żyli na niej wiecznie i szczęśliwie wg Bożych zaleceń. To z czym obecnie mamy do czynienia jest „innowacją” zbuntowanych stworzeń za którą Bóg nie ponosi odpowiedzialności.
Uszanował wolną wolę ludzi, powstrzymał się od natychmiastowej kary, „poddał daremności” z możliwością na poprawę(Rzym 8:20).
Dzięki temu żyjemy.
Przez działanie Jezusa umożliwił powrót do warunków jakie zaoferował pierwszym ludziom. Rzymian 5 rozdział fajnie to opisuje.
Zło nie jest od Boga i położy temu kres.
„I Bóg otrze z ich oczu wszystkie łzy. Nie będzie już śmierci, smutku, krzyku ani bólu. To, co było kiedyś, przeminęło”.
(Obj21:4)
Ciekawe jest to że na Hitlera było sporo zamachów, chyba coś ok. 7 czy 8 , ewidentnie ktoś czuwał nad tym by te zamachy były nie udane. Jeśli by to była sprawka szatana to było by się czego bać, bo to by oznaczało że Bóg nie jest w stanie wszystkiego kontrolować. Zresztą nawet sam Hitler widział działanie opatrzności w wychodzeniu cało z tych zamachów. Oczywiscie myślenie Htlera było błędne co do celu Boga. Ewidentnie Hitler był potrzebny Bogu do wykonania swojego planu. Co nie zwalnia Hitlera z odpowiedzialności za to co robił. Jedno nie musi wykluczać drugiego. Trochę może nie na temat chyba se myślę. Sam nie wiem
Piszesz: „Wróble nie spadają z nieba nawet bez woli Ojca, a my mamy mieć wątpliwości że bez woli Ojca Hitler zaczynał wojnę?”
W przypadku wróbli rozumiesz to tak, że z Bożej woli spadają, czy nie uchodzi to uwagi Boga? Dla mnie wyglada na to drugie. Cytujesz za Mateuszem, zobacz jak ten sam przykład przedstawił Łukasz w 12 rozdziale.
Poza tym, na chłopski rozum: jeśli wróbel spada to chyba ze starości, przypadkiem albo jeszcze z jakiegoś podobnego powodu i porównywanie tego do jakiegokolwiek świadomego złego działania człowieka obdarzonego wolną wolą jest - delikatnie mówiąc…bez sensu?
Kolejne argumenty które przytaczasz znowu odnoszą się do czasów przed Chrystusem. Nie uwzględniasz roli Jezusa w Bożym planie.
Tak jak Prawo było wychowawcą prowadzącym do Chrystusa tak kary pod którymi się Bóg podpisywał miały też konkretny cel. Gdy cel został osiągnięty straciły sens i przestały być stosowane. A doszukiwanie się jeszcze dodatkowo intencji Boga we wszystkich późniejszych złych działaniach ludzi to już trochę paranoją trąci.
To co będzie naprawdę „od Boga” zapowiedziane jest np w Mat 16:27. Ale puki co za sytuację na Ziemi nie odpowiada Bóg (1Jan 5:19)
Dlaczego uważasz, że „Według Biblii nie dzieje się nic, czego Bóg sobie nie życzył.”?
Wiele takich rzeczy się działo,dzieje i przez jakiś wyznaczony przez Boga czas jeszcze dziać się będzie.
Hitler, Holokaust itp nie były od Boga tylko od tego co Jezusowi proponował władzę nad królestwami ziemi (Łukasza 4:6)
Pewnie, że przyjemniejsza to myśl, że Bóg do niczego agresywnego przeciwko ludziom ręki nie przyłożył. Ale co do tego to się nie ma nad czym zastanawiać, bo Biblia nie zostawia tu wątpliwości.
"Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię . U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone" - tak powiedział Jezus. Wróble nie spadają z nieba nawet bez woli Ojca, a my mamy mieć wątpliwości że bez woli Ojca Hitler zaczynał wojnę?
Prorok Amos pyta retorycznie: "czyż zdarza się w mieście nieszczęście, by Pan tego nie sprawił?" więc nad czym się tu zastanawiać? Według Biblii nie dzieje się nic, czego Bóg sobie nie życzył.
A co do nieszczęść, w szczególności tych które spotykały Żydów, czy Bóg się w Biblii wypiera własnej odpowiedzialności za to czy ją raczej podkreśla? Szkoda czasu cytować nawet, 26 rozdział Księgi Kapłańskiej wymienia całą listę tego co Bóg ludziom zrobi. W formie "ja to zrobię" a nie "ludzie to zrobią a nie ja".
Jest też napisane za co, po co i dlaczego, i wśród powodów nie ma nigdzie "przygotowuję warunki dla Mesjasza, więc muszą was mordować, sorry".
Ciekawe masz teorie, ale dziwaczne są jakieś.
Rozsądniej byłoby przed rozkminianiem DLACZEGO zastanowić się: CZY Bóg do jakichkolwiek cierpień typu Holokaust, działalność dyktatorów itp w jakikolwiek sposób się dołożył.
Uważam, że nie.
W swoich przemyśleniach zupełnie nie uwzględniłeś wagi tego tego co zrobił Jezus.
Upraszczając: głównym powodem potopu, zagłady Kananejczyków, karania Izraelitow i innych radykalnych działań Boga opisanych w Biblii było przygotowanie wystarczających warunków do pojawienia się i działalności Mesjasza. Nijak mają się (potop i inne kary Boże) do wydarzeń, za które Bóg w żaden sposób nie odpowiada.
Tłumaczył to Jezus na ówczesnych przykładach np w Łukasza 14 rozdziale.
Zapowiedział też radykalne działania Boga w przyszłości, które doprowadzą do tego by na Ziemi działa się wola Boża, ale puki co bez sensu jest dopatrywanie się w każdej nieprzyjemnej sytuacji Bożej ingerencji.
Zło i cierpienia są wynikiem działania ludzi a nie Boga.
A dzięki za dobre słówko. Się przyda trochę zachęty.
Martin,
Ale jesteś zuch! Wypowiedzieć się na tak trudny temat! Super.
Cieszę się, że tak ładnie to powiedziałeś. Ja w zasadzie wiedziałem to gdzieś z 10 lat po swoim nawróceniu, bo jak się nawróciłem zacząłem czytać Biblię, ale potrzebowałem jeszcze 20 lat aby mieć odwagę i móc publicznie napisać o tym co myślę. A przecież to wyraźnie zapisane jest w Biblii, w formie proroctw, które kto jak kto ale Żydzi znać muszą, i znają mimo tego że rabini ściemniają na ten temat bardzo.
Ale zostawmy Żydów zajmijmy się sobą. My, usprawiedliwienie przez krew Pana Jezusa na krzyżu wylaną pokój mamy z Bogiem, więc problem zbawienia i życia wiecznego mamy załatwiony - ale rozliczenie ze sługami to coś, co Pan planuje i głupio może być gdy się zobaczy, że swoje dziedzictwo się straciło. Róbmy więc to co do nas należy, a Tobie dziękuję, że nagrywasz te audycje.
(w poszczegòlnych zwkłych czynnośiach to tak) ogòlnie jednak człowiek-miliony ludzkich pokoleń są i cierpią w niewoli śmierći .
•Nikt nie chce umrzeć a jednak śmierć dla każdego musi nadejść
•Mòwisz ,że
/" szatan wobec Boga jest jak natrętny komar"/logicznym by było pozbyć się przyczyny zła w zarodku ( będąc wszechmocnym) czyli szatana ,ale ten natrętny komar pozostał przy życiu i porzez tysiące lat brzęczy Bogu i kąsa ,gnębi i niszczy ludzi,
• Czy ktoś z ochotą umiera ? nawet wierząc, że w niebie wg. niektòrych wierzeń jest lepiej ,jest pięknie,po co więc ludzie się leczą na wszelkie spodoby lepiej jest umrzeć i iść do nieba.
•Inne religie są w nadzieji na życie wieczne na ziemi jako wybrani ci co wyjątkową maja wiarę ,reszta zginie a jeszcze inni w ich wierzeniach w reinkarnacjii innego bytu bedą, bo w takim obrazie ich religii i wiary ludzie się wychowali i ten obraz jest w ich sercach.
•I teraz Bóg wszystko uczynił wierzy tak 90% ludzi ,Uniwersum i nas ludzi uczynił i wszystko może !? - czy ma ograniczoną moc!
•Bo jeśli ma ograniczoną moc jak napisaleś..to wszelkia wiara jest po prostu BAJKĄ.
•Wykonywanie 10 Przykazań Bożych jest również formą NAKAZU według, którego masz postępować ,jeśli chcesz być zbawiony ,oczywiście dotyczy ten nakaz tylko chrześcijan.
•Inni w ich wierzeniach też muszą wykonywać ściśle te NAKAZY ,które wymaga ich wiara.
•Jaka wolną wolę ma człowiek w decyzji jego wiary i sumienia,bez tego wcześniejszego NAKAZU jako RAMY, w której musisz się zmieścić a chciałby być zbawiony,tej wolnej woli jest pozbawiony ..no chyba ,że według wiary ,którą wyznaje chce zaryzykować śmierć i to ogòlnie widoczne potępienie.
....Śmierć jaka nas dotyka jest też NAŁOŻONA na ludzi odgórnie ( nie chce człowiek starzeć się i umrzeć a musi !) tu wolna wola człowieka nie ma nic do gadania.
•Chrzescijanin ma nakaz chrztu ,bo jak nie ma go to jest poganinem wg.wiary chrzescijan a ten poganin to nie przecież ten zły ,jest tez b.dobrym człowiekiem,tylko z nakazu wiary chrześcian jest poganinem nazwany,w oczach chrzescijan to ten co podeptał albo nie uznaje Boga..
...a ten chrzescijanin w imię Boga zabija,i nienawidział będzie i szydzi z innego jak "niewiernego " bo ten nie wierzy w Pana Jezusa Chrystusa..i w myśl NAKAZU chrzescijsnin wierzy ,że akurat tak trzeba nazwać nie chrzescijan -NIEWIERZACYMI
...Tak też nazywając ludzie ludzi bedac w swoich przekonaniach myśli ,że w wierze ,którą wyznaje jest lepszy, i będzie zbawiony.
•A ile kosztuje wartośc człowieka,skoro na świecie jest tyle religijnego CHAOSU? ,
skoro każdy jeden człowiek od dziecka jest poddany EWOLUCJII TOŻSAMOŚCI ... będąc wychowywanym w jakimś schemacie wiary ,którą obecnie wyznaje.
• POWINNOŚĆ to też krztałt wewnętrznego/ ja muszę/ i w 90% tkwi w człowieku jako NAKAZ.
• Wszystkie formy religijne bazują na NAKAZACH i na metodach konsekwencji gdy tych nakazòw nie spełniasz [wolna wola poprzez wyznawanie] bo inaczej jest jedno - śmierć.
•Obiektywna wartość jaka obowiązuje we wszystkich społeczeństwach nie istnieje ,ja nazwę to :
mechanizmem i siłą przekazu myśleniaktóre można nadać ludziom jako" wpływ i polecenie" jako szablon w którym powinieneś sie znaleźć.
•Wpojono ludziom , że przez jednego człowieka przyszła śmierć przy czym według tamtejszej wydarzeń nie człowiek zgrzeszył pierwszy ale za brak posłuszeństwa skazany jest na śmierć pokoleniową jako dziedzictwo tego nieposłuszeństwa,/ za czyny swojego pra pra w milionowego pra - w tego słowa znaczeniu- pra dziadka i babci skazuje cię na śmierć nawet jeśli urodzileś się miliardy pokoleń później/.
•.Więc zapytam jaką mocą czy wolną wolą dysponuje człowiek ?? oskarżony o zło , sam nie będąc w mocy tego zła usunąć.
• Rodzimy się jako- grzeszni dziedziczni- poddani takiemu rozwiązaniu czy umowy, pomiędzy Bogiem a tym " KOMAREM" jakim nazwałeś Martin szatana.
•A Bóg zgadza sie na to i nie ma tu nic do powiedzenia ?
•JEDNAK TAK PO LUDZKU TEMAT DRĘCZY JAK ŻADEN INNY I ABY NIE NARAZIĆ SIĘ BOGU MILCZY CZŁOWIEK .
•Temat rzeka ..mamy brak możliwości sprawdzenia czegokolwiek w temacie duchowości zniewolonego człowieka a już napewno nie możemy sprawdzić duchowosci Boskiej.
• Wiara i egzystencja człowieka to bardzo EMPIRYCZNE zagadnienie.
•Biorąc tylko wiarę chrześcijan ,których to obrządkòw jest bardzo dużo a sporòw ,która prawdziwa jeszcze wiecej ,skoro o Biblii wykładnię pomiędzy wykładowcami i nieprozumień jest tyle,to i definicja o Bogu nie jest odpowiedzią na jakąkolwiek słuszności czy rację.
● Taki to akrobatyzm ròżnych wiar i ich wartości z własną wolą czy bez własnej woli ? ●
I tak się składa, że ja też nie jestem naiwniakiem co wierzy we wszystko co wyczyta w internecie.
-Nie ma czegoś takiego jak grzech zaraz po narodzinach. W każdym razie nie ma o tym nic w Biblii.
-Nie, Bóg nie może wszystkiego. To co ogranicza Boga to jego własne zasady i prawa, które nałożył na ten świat stwarzając go i potem wchodząc w interakcje z ludźmi. Ogólnie Bóg to nie święty mikołaj czy magiczna wróżka.
-Odnośnie fanatyzmu to racja - jest go pełno. Chociaż chrześcijaństo nie polega na przestrzeganiu zasad dekalogu jak za czasów starego testamentu. Prawo starotestamentowe tak naprawdę okazało się nieskuteczne - ludzie go i tak nie przestrzegali często. Stąd wraz z nadejściem Jezusa zmieniło się podejście - nowe przymierze oparte na łasce.
-Odnośnie niewinnych dzieci to prawda. I było to poruszane w filmiku. Tak, więc szkoda, że ich Bóg nie uratował. Pewnie nie było to możliwe. Ewentualnie miałoby to jakieś negatywne konekwencje. Odnośnie niewinności dorosłych ludzi to nie żartuj nawet.
-Jaki każdy człowek na ziemii... Przecież na ziemii sporo ludzi w ogóle w Boga nie wierzy, ewentualnie mają jakieś dziwne wierzenia i nielogiczne... Ja bym powiedział raczej, że Bóg po prostu przejmuje się losem każdego pojedyńczego człowieka. I chce, żeby każdy człowiek był najlepszą możliwą wersją samego siebie. Ale nie wszystkich można zmienić. Człowiek ogólnie ma wolny wybór i wolną wolę.
Dlatego my, którzy z Łaski Boga uwierzyliśmy, głosimy Dobrą Nowinę, bo w niej znajdujemy Bożą obietnicę odpuszczenia grzechów.
Rz 3: 21-24 "Lecz teraz bez prawa została objawiona sprawiedliwość Boga, poświadczona przez prawo i proroków.
Jest to sprawiedliwość Boga przez wiarę Jezusa Chrystusa dla wszystkich i na wszystkich wierzących. Nie ma bowiem różnicy.
Wszyscy bowiem zgrzeszyli i są pozbawieni chwały Boga;
A zostają usprawiedliwieni darmo, z jego łaski, przez odkupienie, które jest w Jezusie Chrystusie."
Rz 6: 23 "Zapłatą bowiem za grzech jest śmierć, ale darem łaski Boga jest życie wieczne w Jezusie Chrystusie, naszym Panu."
Rz 5: 8 "Lecz Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł."
Rz 10: 9-11 "Jeśli ustami wyznasz Pana Jezusa i uwierzysz w swoim sercu, że Bóg wskrzesił go z martwych, będziesz zbawiony.
Sercem bowiem wierzy się ku sprawiedliwości, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.
Mówi bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony."
Jan 3: 16 "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne."
1Kor 15: 1-7 "A oznajmiam wam, bracia, ewangelię, którą wam głosiłem, a którą przyjęliście i w której trwacie;
Przez którą też dostępujecie zbawienia, jeśli pamiętacie to, co wam głosiłem, chyba że uwierzyliście na próżno.
Najpierw bowiem przekazałem wam to, co i ja otrzymałem, że Chrystus umarł za nasze grzechy, zgodnie z Pismem;
Że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem;
I że ukazał się Kefasowi, a potem tym dwunastu.
Potem ukazał się więcej niż pięciuset braciom naraz, z których większość żyje aż dotąd, a niektórzy zasnęli.
Potem ukazał się Jakubowi, potem wszystkim apostołom."
Szczęść Boże
Wg .tak przedstawionej sprawy Bóg uratował potopem ludzi przed aniołami,którzy na ziemi wspòłżyli z kobietami,a nie miał sił na to ,żeby lepiej zbuntowanyvh aniolow wytępić.??
• Wg.Bibli nadal żyją w tzw.tartarze pomiędzy niebem a ziemią i nadal sieją zło na ludzkość.
• To ludzie zamiast zbuntowanych aniołów musieli ponieść śmierć ?!
• Wobec tego ludzkie poczucie sprawiedliwości albo jest idiotyzmem albo my nic nie czujemy cokolwiek by powiedziec w tej całej grze.
• Podobne opisy sa wszędzie np.Dawid z Batszeɓą zgrzeszyli jej mąż zostal przez podstęp Dawida zabity..syn Dawida z Batszebą, za ich wybryk erotyczny zostal ukarany smiercią a jej ,Batszeby niewolnice z powodu grzechu ich pani zostały publicznie gwałcone aby hańbę nosiły do końca ich życia.
• Dawid natomiast nie ucierpiał wręcz przeciwnie,Bóg mu błogosławi.
• Takich biblijnych przykładow jest mnóstwo
• .Faraon..Bóg wyłożył w jego serce brak pokory..
● Biblia opisuje te wydarzenia ale ludzie
czytają o nich bez głebokiego zastanowienia się, kierując się tylko jedną wpajaną im narracją ●
O, może to lepiej powiedziałeś niż ja.
Właśnie o to mi chodziło, o to przekonanie, że ludzkość nie jest zdolna do barbarzyństwa, do okrucieństwa dla sadystycznej przyjemności, do takiego zła dla samego zła. To jest ta wiara w ludzkość. Że jednak wspaniałość człowieka wyszła już na taki poziom, że pewnych granic się nie przekroczy.
Otóż się okazało, że nie tylko się przekroczy, ale się jeszcze przydarzy coś czego w historii wcześniej nie było: zło zorganizowane na skalę masowej produkcji przemysłowej.
Nie jestem zadowolony z tego odcinka, nie udało mi się precyzyjnie opisać problemu.
Ale może chociaż zaznaczyłem problem. Że fundamentem zła może być forma bałwochwalstwa, przekonanie, że człowiek ze swoimi dokonaniami, z nauką, organizacją, już nie jest tylko Wojtkiem i Jadźką pomnożonymi przez milion. Że staje się Człowiekiem - czymś tak wielkim, że może z Bogiem konkurować. Może go we wszystkim zastąpić.
I to przekonanie, że Człowiekowi można zaufać, skończyło się tragicznie dla wielu ludzi, którzy mieli tego zaufania mieli za dużo.
Zdaje mi się, że ważny to temat, ale to był trudny odcinek i nie jestem zadowolony z tego jak mi to wyszło. O takich sprawach to książki lepsze.
Ciekawy odcinek. Myślę że Żydzi mogli nie tyle co wierzyć w ludzkość ale nie wierzyć że ludzkość jest do tego zdolna. Wydaję się że to jest to samo ale nie jest se Myślę bo można nie wierzyć w ludzkość a zarazem nie wierzyć że człowiek jest zdolny do takich rzeczy. Myślę też sprawy majątkowe mogły ich też zaślepić do tego stopnia że nie zareagowali adekwatnie do sytuacji. Ciężko było im zrezygnować z tego co osiągnęli i wypracowali sobie w Niemczech do tego stopnia że majątek który nagromadzili sobie przez wszystkie lata stał się ich bogiem do tego stopnia że Ciężko było z tego zrezygnować.
...Ale (od ok. 38 min...) - jakimś dziwnym trafem ta służba zdrowia nie byla zamknięta i niedostępna przez cały ten okres pandemii - tylko zamykała się tylko na kilka krótkich okresów tzw. fal pandemicznych kiedy okresowo rosła ilość zakażeń - bo akurat wtedy na wykresach też rosła śmiertelnosć w. statystyk tygodniowych. A jak fala covida przeminęła to od razu lekarze po tygodniu wracali do służby i leczyli jak należy...
- To był sarkazm okazujący fałszywą hipotezę antycovidian i foliarzy. Gdybym sam nie sprawdził statystyk tygodniowych też pewnie zostałbym foliarzem, ale nie jestem naiwniakiem który wierzy we wszystko co znajdzie w internetach...
Szczęść Boże!
Martin, fajnie, że nie boisz się trudnych tematów, ale ten akurat jest bardzo prosty:)
Za 99,99 krzywd ludzi odpowiadają:
-ludzie (Kaznodziei 8:9)
-czas i przypadek (Kaznodziei 9:11)
Pozostały może promil „przykrości” który z Bogiem jakoś się łączy można wytłumaczyć na prostym przykładzie:
Mądry i sprawiedliwy właściciel domu wynajął go lokatorom i zapowiedział: „Jak będziecie żyli na moich warunkach to będzie wam się dobrze mieszkało. Biorę na siebie całą odpowiedzialność i daję wieczystą gwarancję na to,że jak nie przegniecie to nic złego was nie spotka.”
Przegięli jednak, złamali umowę i stracili ochronę i gwarancje z niej wynikające.
Całe szczęście, że właściciel domu oprócz tego, że mądry i sprawiedliwy to jeszcze miłosierny się okazał. Pomyślał: „Chcę mieć lokatorów, którzy będą mnie doceniać przez wieczność, mamy więc czas.Jak pomieszkają sobie na swoich zasadach to zmądrzeją i przekonają się, że tylko moje rozwiązanie jest dla nich dobre. Jeśli nie oni, to ich dzieci albo wnuki się ogarną”
Co postanowił to i zrobił. A że sprawiedliwy jest i mądry więc od razu zapowiedział, że umożliwia odnowienie umowy najmu i wszelkich gwarancji, które dał na początku. Znalazł podstawę prawną i umożliwił sytuację by inny lokator mający pełnię praw wziął na siebie ich dług i rozszerzył własną gwarancję o tych co się ogarną.
Zapowiedział przy okazji, że w rodzie Kowalskiego pojawi się gwarant nowej umowy.
Od tego czasu w domu na zasadach lokatorów mieszka się…tak sobie. Lokatorzy kłócą się, wywalają się z pokojów, zabierają rzeczy. Okresowo brakuje wody i ogrzewania bo rachunki…wiadomo. Jak ktoś bawi się zapałkami to wybuchają pożary, jak ktoś samowolkę budowlaną odstawi to coś się zawali…itp itd. Żal na to patrzeć.
Lokatorzy różnie to znoszą. Winy za swoje działania przypisują innym, tylko nie sobie.
Obrywa się najwięcej oczy oczywiście właścicielowi domu i… Kowalskim, którzy tak ważni się poczuli, że przeoczyli pojawienie się i działania gwaranta i stracili przez to ochronę i uprzywilejowaną pozycję.
A właściciel domu?
Dopilnował by pojawił się gwarant nowej umowy i zaingerował kilka razy w życie domu. I tyle.
Uważnie obserwuje by wybrać tych co będą odpowiedni by żyć w tym domu na warunkach odnowionej umowy. Pomaga im przetrwać rozpierduchę, którą zrobili lokatorzy. Sporadycznie zaingeruje też by zbuntowani lokatorzy całkiem domu nie zniszczyli.
Zapowiedział remont i przywrócenie swoich porządków. Informuje o tym lokatorów
I tyle
Jeremiasz 22
Czy się w tym okazujesz królem,
że masz zapał do [budowania z] cedru?
A może twój ojciec nie jadł i nie pił?
Lecz on wykonywał prawo i sprawiedliwość
i dlatego zażywał pomyślności.
16 Występował w obronie uciśnionego i ubogiego -
wtedy powodziło mu się dobrze.
«Czy nie znaczy to: znać Mnie» - wyrocznia Pana.
17 Twoje zaś oczy i serce
pragną jedynie własnej korzyści,
przelania niewinnej krwi
i wywierania ucisku i gwałtu.
Ogólnie w tych proroctwach Jeremiasza jest cała masa rzeczy za które Bóg chce wygnać ydów, jest też sporo o uciskaniu cudzoziemców, bardzo mało o invitro, aborcji i parach homo. Ja nie znalazłem ?
Akurat wczoraj czytałem ależ zbieg okoliczności.
Zresztą i wszyscy pojeby, znani z historii, którym marzyła się jeszcze większa władza, zawsze bezwzględnie wymuszali na swoich poddanych maksymalną dzietność (Rzymscy cesarze, władcy islamu, Watykan, większość królów, Ceausescu, Mao Tse-Tung, Hitler, Stalin, generał Franko, Mussolini, itd., itd. Zresztą tak samo jak właściciele niewolników, zawsze dbali i promowali ich dzietność.
Socjal to tylko jeden ze sposobów do tego celu.
Europa - dzięki mniejszej dzietności - doświadczyła pokoju i dobrobytu (Jakich wcześnie nie znała - gdy panowała tu olbrzymia dzietność). Ale wielu lewakom to nie pasowało, więc zafundowali wielki socjal dla dzieciorobów. Ale większość ludzi nie dała się kupić. Tak więc wściekli lewacy sprowadzili na nas najeźdźców, by skończył się pokój i dobrobyt! I by wymienić nas na bardziej uległą nację.
wszechmocny,a miliardy ludzi myślą ,że Bóg wszystko wie, widzi i słyszy,ich modlitwy też......hmmm
•Człowiek poddany jest wyrokowi śmierci za grzech już przy narodzinach,i on trwa pokoleniowo jak tylko człowiek istnieje.
•Wierzymy w boską wszechmocną, siłę absolutną ( Bóg stworzył wszechświat przecież) więc w mocy Boga (wg. wiary Chrześcian i nie tylko) leży dosłownie wszystko, także usunięcie zła i śmierci.
● prawdą jest też , że ludzie idą za hasłem fanatyzmu ,wystarczy krzyknąć jakieś a pójdą w amoku za flagą nienawisci i wszelkich innych prześladowań,a równie dobrze mogliby przestrzegać Dekalogu ●
....ale skoro jest jak jest od tysiącleci, to jaką mocą dysponuje człowiek,który oskarżony jest o zło sam nie będąc w mocy tego zła usunąć ,bo rodzi sie w narzuconym jarzmie, niewoli grzechu.?!
•W holokauscie zginęli ludzie i nie byli przestepcami ( wierzyli w Boga)były tam też niewinne dzieci.
•Wierzy tak kazdy człowiek na ziemi, że Bóg ma wobec każdego człowieka plan, ten plan nie może być zmieniony
( bo człowiek nie ma tej mocy) , to jaką wolną wolę ma człowiek.