Kobiety - co mówi o nich Koran i co mówi o nich Biblia. A przy okazji o wizji nieba w Koranie, o porządku społecznym, o trajkotaniu, o włosach. Aż godzinka słuchania, ale temat ciekawy.
o to akurat zdaze posluchac zanim żona wroci :)
Moja nie znosi Martina :] Ale cóż to kobieta :]
Ale piosenka o dupie znaczy oda jej się podobał :D
Pozdrawiam Martin watashi777 eksCrew kanał :D
W końcu nowy odcinek :) zaraz zostanie przesłuchany :P
Widać Martin, że się przeziębiłeś i chyba chcesz aby kobiety nie słuchały.
Zacząłeś bardzo "zachęcająco" po czym w opisie edenu przejęzyczyłeś się zwierzątka zamiast dziewice jednakowego wieku.
@2. Szymon
Moja też nie znosi i dobrze, że nie słucha tego odcinka.
hej Marcin nie wyczerpałeś tematu. A szkoda, bo w dzisiejszych czasach łatwo jest nastawić kobiety przeciw Bogu, posługując się właśnie Biblią. W co zatem wierzą to horoskopy, tarot i Wróż Tadeusz z EzoTv.
Jak jesteś chory to może będziesz miał czas wysłuchać podcastu profesora języka starohebrajskiego M. Heisera na temat kobiet w Biblii (To ten, który pokazał, że sumeryjskie tablice Sitchina o nadlatującej w 2012r. planecie Nibiru to ściema)
Musisz wejść na vimeo com, i w wyszukiwarkę wpisać heiser gnosticism women
Fajny acz kontrowersyjny odcinek. Kontrowersyjny bo jak wspomniałeś wszyscy mają teraz fioła na punkcie równości, co zresztą coraz bardziej mnie denerwuje. Powrotu do zdrowia życzę :)
No nie no, Martin, mówisz o tym, że Bóg Koranu sadysta, dziwny, bo kobiety każe bić itp. (mniej więcej tak to brzmiało), że wizja raju niespójna, bo skąd dziewice itp., a z drugiej strony przemilczasz fakt, że w Biblii też są kompletnie dziwne fragmenty, choćby te nakrycia. Rzecz jasna nie przemilczasz dosłownie, ale zauważyłem, że kiedy dochodzi do takich kontrowersyjnych rzeczy, to masz jedną wymówkę: "Ja nie muszę tego rozumieć! Zaufanie musst sein!".
Zaufanie to piękna sprawa, tylko zwracam na to uwagę - ponieważ sam zachęcasz do zadawania pytań "dlaczego?", "skąd to wiesz?" itp.
No i można tu powiedzieć, że Kościół Rzymskokatolicki ufa np. pierwszym Ojcom Kościoła i stąd ufają, że transsubstancja itp. jest prawdziwa.
Może to nienajlepszy przykład (a może i zupełnie denny, wybaczcie, jeśli nie trafiłem), ale naprawdę nie brakuje muzułmanów ufających Bogu Koranu. Choćby ci, co się wysadzają w powietrze... Też tego nie potrzebują rozumieć. Co Wy na to?
Jak to przemilczam dziwne fragmenty? Przecież 15 minut o tym dziwnym fragmencie mówiłem! Słuchawki padły na te 15 minut czy jak?
Martin a ty nie lubisz nawijac mysle ze sa kobitki ktore maja cos ciekawego do powiedzenia sa tez i faceci ktorzy fajnie gadaja a mit ze faceci sa malomowni a jak mowia to tylko esensja sensu i miodek na serducho to wystarczy posluchac wybrancow narodu w wydaniu meskim i bardzo szybko stereotypy ktore dziela plec piekna i brzydka glupie trajkotki i elekwentnych samcow szybko mozna odstawic do lamusa.
A w porzadku zbawienia jest jakos tak nima juz kobity ani faceta ani tego co udaje greka ni murzyna ani tez eskimosa ale wszyscy sa kims jednym w Jezusie Chrystusie.
A ja czytalem gdzies ze adam tlumaczy sie Ludzkosc
Bo tak jak w adamie wszyscy zgrzeszyli tak tez przez Jezusa wszyscy ktorzy wierza otrzymuja zycie wieczne
@12 Janas515
Chodzi o to, że ludzkość=rasa Adamowa (wszyscy którzy pochodzą od Adama). Być może to nie ma znaczenia, a być może ma. Świadectwa o miastach podziemnych i ich dziwacznych mieszkańcach, wskazywałyby, że oprócz rasy Adamowej są inne, ale Biblia się nimi nie zajmuje.
Świetny odcinek!
Ja jestem kobieta, i żoną i lubie słuchać Martina :)
(To a propo wcześnioejszych komentarzy, gdzie żony nie lubią Martina). Zresztą w dużej większości jak dotąd się z nim zgadzam.
O poddaniu kobiet swoim mężom dopiero dokładniej wyczytałam w Biblii po moim nawróceniu. I wtedy to zaczęło się moje zadanie, moja rola w życiu, którą zaczęłam żyć i starać się wypełniać według zamiaru Bożego.
(Jest wiele wspanialych książek napisanych przez kobiety, które wypełniają tą rolę przez całe życie - gdyby któraś z kobiet chciała, mogę podać namiary).
Staram się być we wszystkim poddana mężowi, i wiecie co? To funkcjonuje wspaniale!! Nasze małżeństwo nigdy nie układało się tak dobrze, jak odkąd porządek Boży zamieszkał w naszym domu i małżeństwie.
Ale jedna jest zasada. Mężczyzna nie może tego nadużywać!. Bo słyszałam o takich przypadkach.
Nie może wykorzystywać oddania swojej żony i posłuszeństwa, by móc pokazywać swoją władzę i się wywyższać!
On ma szanować i kochać swoją żonę tak jak Chrystus umiłował Kościół.
I panowie, jeśli tak będzie, jeśli będziecie pokrywać, szczególnie emocjonalne potrzeby kobiet, ona podwójnie wam to odda (oczywiście zdarzają się wyjątki,że kobiety tego nie doceniają, ale nie powinno być tych wyjątków przynajmniej w chrześcijańskich małżeństwach).
I jeszcze a propo kobiet, jak mówiłeś Martin, czy jeszcze isnieją prawdziwie skromne i oddane.
Istnieją, sama znam takie.
A moim ulubionym filmem jest "Domek na prerii", tam właśnie rola kobiety i mężczyzny wedlug zamysłu Bożego jest świetnie przedstawiona, moim zdaniem.
Oczywiście w dzisiejszych realiach trudniej jest dla kobiety być prawdziwie poddaną i skromną niż to było kiedyś.
Poza tym też nie rozumiem kobiet, które krzyczą, że chcą równouprawnienia w sferze ról. Proszę bardzo,ale chyba nie wiedzą dokładnie czego chcą. Bo ja nie chciałabym mieć takiej odpowiedzialności, jaką mają mężczyźni!.
(Tak jak powiedziałeś Martin, z ust mi to wyjąłeś :)
Bibila jest cudowną księgą, w której Bóg objawia nam, jak powinniśmy żyć, by być szczęśliwymi. Kto bowiem inny, jak nie sam Stwórca nas samych może o nas więcej wiedzieć?
Mądrośc Boża przewyższa każdą, nawet nie wiem jak inteligentną mądrość ludzką.
Chyba Martin nie załapałeś, o co mi chodzi. Jasne, że nie przemilczasz dosłownie (co już napisałem wcześniej). Inaczej - zauważyłem, że gdy są rzeczy, które nie rozumiesz w Biblii, to masz ten jeden tekst, że nie musisz rozumieć. Natomiast jak coś Ci się wydaje się niezrozumiałe w innych księgach, to mówisz, że dziwne (w negatywnym sensie - tak to odebrałem - jak źle odebrałem, to przepraszam), bez sensu i w ogóle. I to trochę mi się kłóci z Twoim apelem, żeby wszystko sprawdzać. Mam nadzieję, że zrozumiałeś, co chciałem przekazać, to proszę jeszcze raz o przeczytanie poprzedniego komentarza.
Że tak powtórzę końcówkę:
"Może to nienajlepszy przykład (a może i zupełnie denny, wybaczcie, jeśli nie trafiłem), ale naprawdę nie brakuje muzułmanów ufających Bogu Koranu. Choćby ci, co się wysadzają w powietrze... Też tego nie potrzebują rozumieć. Co Wy na to?"
Absolutnie nie mam nic przeciwko temu, że komuś ufasz, czy czemuś. Ale dostrzegłem tu pewną niekonsekwencję. Przynajmniej tak mi się wydaje.
A może i na szczęście tylko wydaje... :) :) :) :)
Ja właśnie apeluję o konsekwencję. Uważnie słuchać należy: mówię, że kiedy już ktoś raz się na coś zdecydował (na przykład, że się trzyma Biblii) to niech się tego trzyma. Jak się już wsiadło do samochodu i jedzie, to się nie staje przy każdym skrzyżowaniu, żeby od początku ustalać drogę w celu upewnienia się, że drogowskaz na pewno pokazuje dobrze.
Ty natomiast mówisz o sytuacji człowieka, który nie zdecydował się na nic i sobie niezobowiązująco szuka.
Ale to dwie różne grupy ludzi i to co dla jednej jest sensownym postępowaniem, to dla drugiej może być bezsensownym.
A co do przykładu, jak ktoś już się zaangażował w Koran, zdecydował i zaczął iść, to nie może się wahać za każdym razem jak trafi na coś niezrozumiałego. No chyba, że nagle się zorientuje, że połowy Koranu nie rozumie, a z drugą połową się w ogóle nie zgadza - ale nie o takich przypadkach mówimy, nie?
I'm gonna give him my chicken
www.youtube.com -eee predator qrwa
Człowiek stworzony został na podobieństwo Boga, a plejadianie na czyje podobieństwo?
Właśnie! A Reptalianie? Bo szaraki na ich wzór, a oni?? ;)
Szałot kultura.... Dopiero zaczynam słuchać odwyku ale bardzo mi się podoba. Postaram się nadrobić wszystkie odcinki.Na prawde świetna robota Martin .
@22. Szałot
Jest tylko jeden niejasny fragment w biblii J 10:16.
Jak dla mnie bardziej prawdopodobne jest to, że reptalianie są tym złym ziarnem zasianym przez złego.
co do relacji między biblią a koranem polecam książkę "wspólne korzenie - od mojżesza do mahometa".
Widzisz Martinie tam jest ostrzyżone lub ogolone i nie wiadomo jak krótko ostrzyżone. Pewnie tak, iż wydaję się być ogolone? Może 5 mm maszynką do włosów.
Swietny odcinek.
Oczywiście, kobiety z chęcią takie by były, gdyby mężczyźni też tacy byli. A teraz kobieta musi robić wszystko, łącznie z pracą zarobkową. Albo jak kobieta ma być podwładną alkoholika, który myśli że jest królem i jeszcze wpierdziel jej spuści.
No, masz dużo racji.
Ale aż do końca to kobiet z odpowiedzialności nie zwalniaj. W końcu to ta kobieta wybrała sobie tego marnego mężczyznę, na którego narzeka.