Słońce świeci, ciepło jest, ptaki śpiewają, a ja będę mówił o islamie. Ja wam opowiem o islamie, dopiero teraz mówię, bo przez tyle lat prowadzenia odcinków, prawie nic nie było o tym islamie. Było, że jest, ale nie było nigdy co to jest. Dlaczego? No bo się nie znam to, co będę gadać, co ja jestem ekspert z internetu, to, co wie wszystko, co ja mam na nazwisko Korwin, czy coś takiego? Lubkę? Na pewno nie. Więc odczekałem coś będę wiedział. No ale nie wiem tyle ile bym chciał wiedzieć i wydaje mi się, że to za mało, żeby komuś powiedzieć co to jest islam. Ale myślę, sobie z drugiej strony na tyle dużo, żeby człowiek na chłopski rozum mniej więcej ogarniał o co tu chodzi i żeby potem głupot nie opowiadał i nie straszyli się ludzie niepotrzebnie, ani też na przykład nie doceniali zagrożeń czy problemów. To jest takie ogarnięcie o to mi chodzi. Na tyle to ja wiem, bo mieszka tu już sporo miesięcy wśród muzułmanów prawdziwych Maroka, takich Maroku jest, kto jest kraj muzułmański. Oficjalnie w konstytucji marzę prawo ma być zgodne z islamem, prawda? Tego no i trzeba. To nie jest taki kraj i tutaj od razu powiem, jeżeli macie wyobrażenie, że muzułmanie jak w swoim kraju są, to tam zmuszają kogoś do nawróceń, potępiają coś? Nie, tego nie ma. W ogóle to nie jest częścią islamu. To jest częścią nadużyć islamu, ale oryginalny islam taki powszechnie nawet na chłopski rozum wcale tego nie zawiera. i raczej jak się sprawdzi w historię bez jakichś dziwnych uprzedzeń, to w historii wcale tak było, że jak gdzieś muzułmanie najeżdżali kraj, na przykład tu w Hiszpanii, w Andaluzji, gdzie jestem, to oni tutaj wszystkich mordowali, albo zmuszali do nawróceń przemocą? Nie, nie robili tak. i to też mi się trochę zdziwiłem jak się dowiedziałem. Okazuje się, że oni bardziej im zależało na tym, żeby rządzić, dominować, ale nie żeby nawracać na siłę. Jak to było? Jak to robili hiszpańscy okolice akurat, bo kiedy z kolei hiszpańscy katolicy odbili z powrotem 10 rejon, tą część Hiszpanii, to zostawili muzułmanom, którzy mieszkali wybór. Albo się nawrócisz, albo spadaj, albo cię zabijemy. Nawrócisz, w sensie zostaniesz katolikiem. Rzymskim oczywiście. No i No i tak było. Więc ogólnie potem się pojawia jeszcze inkwizycja i wytępili do reszty muzułmanów stąd. Z kolei zarządów muzułmanów tutaj w tym rejonie. Muzułmanie nakładali na wierzących inaczej, czyli nieprawidłowo, czyli kat. Lików, tych jakichś no Żydów i jakichś tam innych, co tam jeszcze było, dużo nie było wtedy. Nakładali na przykład specjalny podaż i odbierali trochę praw, ale pozwalali zostać sobie w tych swoich błędnych nie muzułmańskich przekonaniach. Nie było żadnego specjalnego takiego masakry robienia, czyste, getnicznych i tak dalej, nie był, ale oczywiście było, że muzułmanie, to jestem prawdziwy obywatel, a 10 inny to jest mniejszy. Ale w porównaniu z tym, co robili katolicy hiszpańscy, no to to jest naprawdę pogląd bardzo przyjemny i sympatyczny, także tylko chcę życzyć, żeby nami Arabowie rządzili. Jeżeli masz do wyboru m. Arabskimi rządami albo rządami hiszpańskich katolików, to ja wybieram muzułmanów bez mrugnięcia okiem. Mogę dalej być ze sobą, tylko będę musiał płacić za to podatek większy albo nie mieć jakiś praw. Proszę bardzo. Nie ma sprawy, dam se radę, wytrzymam ale jakby katolik ma zamiar wbić na pal, spalić na stosie czy coś albo zmusić do bycia katolikiem, no to ja zwróciłem to wtedy nie, to wtedy spalam. No i dobra i teraz jak jeszcze tego dowiedziałem, to sobie myślę, że coś chyba mam złe, coś mi się nie rozumiem, o co chodzi z tym samym, bo mi się wydawało, że taka agresywna jest religia. No i z drugiej strony tak, jest, trochę jest, ale w inny sposób, niż nam się wydaje. Dobra, to czekaj, od początku zawsze. Co to jest sen i sam w ogóle? Zakładam trochę, że mniej więcej kontaktycie, co to jest Biblia. Już. Wybrałem to jest taka książka i unikalność tej Biblii co zaraz wyjdzie od razu teraz jak się porówna do islamu polega na tym w jaki sposób powstała Biblia i to jest najbardziej nieprawdopodobne i niepasujące do żadnych teorii mających tłumaczyć fenomen religii. Bo tradycyjna religia polega na o tym, że jest to jakiś facet i on dostał jakieś objawienie przy zaleganiu Gabriel, z jakiegoś poduza to musi być ganiał Gabriel. Nie może być inny, nie ma innych ganiów. Tylko Gabriel odpera za zakładanie religii na świecie. Na planecie genia. Więc wrócisz 10 ganioł Gabriel i mówi: Ja Ci teraz powiem z zasady prawdziwej religii, takiej knajp, tej co miała być wątków. i mu dyktuje na ucho, świadków przy tym nie ma żadnych i 10 facet, wielki nowy prorok, choć przychodzi do ludzi, oświadcza, że miał wizję i zakładaną religię i pokrzymu pojawił i 10 bunt coś chce. i robi nowe zasady i powstaje nowe religia. Tak dokładnie wyglądało to umormodów, że był facet związany z moroni. To nie jest żart, naprawdę się tak nazywał i dostał właśnie anioła, tablicę, po pojaniu wrócił, tablice znikły i zostało jego słowo. i Mohamed, który miał dokładnie tę samą sprawę. Dostał anioła Gabriela, objawienie, on mu dyktował na ucho, oczywiście dowodów nie ma, uciekł przed i mówi, że miałem objawienie, macie mnie słuchać. Ja ją proponuję taką religię. To jest to samo. Na czym polega różnica Biblii? To w Biblii nie było żadnego jednego faceta, któremu się objawił anioł i podziału na ucho, nikogo przy tym nie było i teraz go wszyscy słuchają. Bo Biblię pisał kilkanaście osób i nie przez długość życia, bo to przeważnie przypisuje się to z dziesięć, dwadzieścia lat za czasów życia tego gościa, przypomina, co mu jeszcze 10 anioł mówił po drodze, a 10 anioł jeszcze wraca, bo zapomniałem ci powiedzieć jeszcze to tamto. Zapomniałem powiedzieć, że kobieta to trochę gatunek zapisz, zapisz se albo różne inne tam rzeczy, co se w Wenecji zależy. Ale czasem fajne rzeczy, nie mówię, że tak się na kobiety ów wziął 10 Gabriel, jakby ich nie był. Nie, różnie bywa. Ale przeciwnie często jest coś z tymi kobietami. No dobra. No, więc w Biblii to co nie było tak? No nie, nie był było tak, bo musiałby to pisać jeden autor w ciągu kilkudziesięciu lat, bez żadnych dowodów po prostu trzeba mu wierzyć na słowo, ale wieje dziś. Z Biblią było tak, że powstało przez tysiąc pięćset lat i pisało jej kilkanaście, kilkanaście osób najróżniejszych. Pisali o dziwo o ciągle tym samym Bogu, bo Biblia spójna, mimo że to jest kilkanaście, kilkadziesiąt różnych ksiąg, najróżniejszych autorów, od jakichś biedaków totalnych pasterzy do królów, klub. Cały przekrój z różnych krajów, mówiących różnymi językami, w różnych czasach, to jest nieprawdopodobne, bibli. W porównaniu teraz do tego, jak powinna być zakładana religia. Powinien być jeden facet. Bierzesz mu i to jest łatwe do wytłumaczenia. Wytłumacz Biblię. i być może to tłumaczy, jak się w ogóle zaczął wislam, bo zaczął się tak, że było to w VII wieku naszej ery, czyli siedemset lat, potem jak już chrześcijaństwo było sobie, to już było dwieście lat po upadku Rzymu z dawnego zachodniego, nie mniej więcej, Rzym Wschodni, czyli ta część, tam Bizancjum to jeszcze sobie istniała długo i tam były te królestwa chrześcijańskie zachodnie się rozsypały, przyszli jacyś Barbarze co ogólnie chaos, to co będzie po upadku Unii Europejskiej. Więc jak się upadnie, przychodnia cywilizacja, to będzie tak samo. Więc na razie nic nie upada, jeszcze spokojnie fajnie można iść do sklepu, kupić wszystko, edukacja kwitnie, tacy zdolni ludzie są. No i tam wtedy też tak była, a potem a potem dwieście lat później pojawił się w Mekka w kraju, który jest na terytorium Arabii Saudyce, w mieście, który jest na terytorium Arabi Saudyjskiej dzisiaj pojawił się facet imieniem Muhamet. Muhamet był z tego co się zorientowałem z opisu ogólnie tradycji, że coś był bardzo fajny facet. i nie był to wbrew temu, co wykrzykując strasznie nawiedzeni ludzie i jakiś terrorysta, mordę serca, sadysta, cholera wie co? Nie, był bardzo przyzwoity facet, który miał chęć, zdaje się, na to wychodzi, zwrócenia ludzi do religii monotejstycznej, do Boga. Pamiętajcie, że to jest rok siedemset naszej ery, czyli siedemset lat już istnieje chrześcijaństwo. Kościół katolicki już jest religią dominującą wszędzie i już przeszedł proces setek lat, ustawiają sakramentów, dziwnych zmian w różnym stronę, czy coś. Z kolei Żydzi to już istnieją tysiące lat. Nie wiem ile, może z tysiąc czy coś. Biblia istnieje stary testament już dziewięćset do tysiąca lat, lat mniej więcej w czasie, kiedy nie osiemset albo coś lat. Istnieje już jest wpisana, już jest zaklepana, nikt nic nie zmienia, już się wszyscy zgodzili, że to jest Biblia. 10 stary testament, nowy testament istnieje siedemset lat, nie? Znów. Nie, dobrze mówię, tysiąc lat istnieje już Biblia. Wtedy kiedyś pełen Mohamed, więc wie, że istnieją już ludzie, którzy wierzą w Boga, że jest jeden Bóg, wie, istnieje Biblia, nie? A tymczasem jego koledzy Arabowie dookoła w jego, oni wierzą, że są najróżniejsze buszki. Buszki, boszki, jakieś tam figurki, jakieś tam idole, jakieś tam w jeden studnię, trzeci drzewo, czwarty pomidora, bo tam siedzi gdzieś w duch jakiś cholera wie, co? Nie wiem, że takie poganizmy, polite, dziwne rzeczy. Co sprawia, że ci ludzie, no trochę mnie sobie radzą ogólnie w porównaniu z chrześcijanami Żydami, niektórzy mają jedną koncepcję i wszyscy według tej jednej koncepcji żyją się zgadzają i mogą razem współpracować. Arabowie przeciwnie, oni się cały czas żrą, kłócą są, walczą i dyskutują jak zwykle agresywnie, bo każdy ma swojego Boga, inny sposób na życie i takie różne. Przychodzi Mohame i myśli nie wiem, czy on był wyrachowany, czy po prostu szukał Boga. Zupełnie szczerze facet szuka Boga. Stwierdził tak, że nie, to jest jeden Bóg, musi być jeden Bóg i zaczyna w tą stronę ludzi przekonywać, że jest 10 jeden Bóg. Gdzieś tam po drodze w międzyczasie dostaje te objawienia Gabriela, czy Ciężko to teraz wytłumaczyć. Czy naprawdę mu się coś objawiło? Bardzo możliwe. A on to sezon zinterpretował, bo wystarczy, że ktoś mu się Jak człowiek widzi coś super naturalnego i mu przedstawia, że jest Gabriel, Matka Boska, Jezus czy coś, z jakiegoś powodu dla mnie niezrozumiałego taki człowiek od razu myśli, no to tak, dobrze, to ja zwierzę ci na słowo. To jest tak być przed do policjanta i powiedział: ja jestem z Rumunii. To policjant powie: może jakiś dowód, może powie: coś mózgu, tak robią ludzie, nie? Jacyś tacy bardziej myślący. A tutaj wszyscy ci religijni ludzie, jak przy coś się objawi i zaraz powie: A ja jestem moje Wierzeszem. Tadeusz: Dzień dobry Mojżeszu. Nie pytasz o nic, nie sprawdzasz, nie wątpisz, nie jesteś sceptyczny. Nie od razu. Po objawił to musi być prawda, bo wisi w powietrzu lata, no to jest nienormalne, no to jak ktoś lata meczu, to musi mówić prawdę. No ewidentnie tym tropem poszedł też Mohoet, bo stwierdził, że no to ja będę słuchał tego Gabriela. Nie mam powodu przypuszczać, że mu się nie objawił. Chyba, że był może był jakiś ciut skręcony, nawiedzony, ciutko w stronę religii. Może nie wiemy, nie dowiemy się już tego przez długi czas, może na tym świecie. No ale tak czy inaczej, w tamtych warunkach społecznych jego przesłanie było atrakcyjne, bo była to koncepcja bardzo prosta, bardzo fajna i trafiająca do najbardziej uniwersalnych rzeczy w człowieku, czyli takie przekonanie, że bycie dobre jest lepsze niż bycie złym, że istnieje jakiś Bóg, który nas stworzył, to gdzie generalnie wszyscy czuli, bo każdy sobie szukał w pomidorze, w wodospadzie w czymś tego Boga. Ale tutaj mówi, że jest jeden Bóg, machometr i że On chce, żebyśmy byli dobrzy, wierni mu, sprawiedliwi, nie bili się nie kłócili i ogólnie byli posłuszni. Więc ta no zebrał trochę zwolenników. To nie była jakaś znowu wielka wielka super nawracanie w tej meczce. Tak czy inaczej, jak zaczynam się zrobić zbyt popularny, to pozostali oczywiście co zrobili, no to co zawsze się sobie. Poszli i czemu jestem na krawędzi ekranu jak głupi, przepraszam bardzo, już wracam na środek, to mówi, że mówią mu: Spadaj, nie? Albo się zrób, bądź taki jak my i przestań go pogadać nowych, głupich kawałków, tylko rób to co wszyscy, albo będziemy cię lać. No i go trochę lali, ale w końcu uciekł. Uciekł z Mekki do Medyny. To jest inna miejscowość, kawałek dalej też na terenie Rebisa Wyjskiej i tam był poszło dużo lepiej. Widać miał już doświadczenie. Uciekł z jakąś grupką paru wyznawców, może sto czy coś, zebrał parę tysięcy osób i jak już mu tam dobrze szło w międzyczasie tam Gabriel mu podpowiadał nowe rzeczy i on już zaczął robić porządną religię ligie. i siłą tej religii była jedność dyscyplina, której brakowało wtedy Arabom, Nic więc nie ma w tym dziwnego, że ta jego organizacja religijno, społeczno, polityczno w ogóle życiowa światopoglądowa. To było totalny sposób myślenia. Cała wizja siebie, Boga, życia świata, że ona zebrała ludzi, dała im dyscyplinę bardzo mocną spójność i oni bez większych problemów temów. Po jak po paru latach wrócili z powrotem do Mekki i zrobili porządek. Pognie mnie czy tam coś tam oczywiście. Tak naprawdę wcale nie było dużo, podobno znowu tego przelewu krwi, co się tam wymyśla. Bez większego problemu Zbrojnie zajął z powrotem Mekkę. No i od tego momentu zaczęły się ogólnie podboje. Na tej samej zasadzie. Ponieważ wszyscy byli ogólnie tacy Barbarze, rozproszeni każdy robił po swojemu wszyscy skłóceni, a on był jedyną siłą taką oryginalną arabską, która była zjednoczona, spójna mocna w się to poglądzie, pewna siebie, no to bez większego problemu ostatecznie zajął 10 kraj i rozpowszechnił islam. Tyle, to nie wielka tajemnica, nic tutaj nie ma też heretyckiego, czy coś jest też zrozumiałe, prawda? Wszystko. W ciągu następnych stu lat. Następnie już po śmierci Mahameta przejęli jego inicjatywę i koncepcję i zaczęli odbijać w 10 sam sposób inne kraje. Przy czym Nie dajcie sobie wmawiać rzeczy, że to wyglądało jak krucjaty katolickie, czyli jak przyjechali, to wszystkich, którzy się nie nawrócili, bo wcale tak nie było. Oni wyrżnęli wszystkich, którzy im się sprzeciwiali i walczyli z nimi, jak to na wojnie, bo wszyscy robię i to od tego jest wojna. Ale nie było nawracania na siłę wcale tak jak nam się to wydaje. Było Oczywiście ustanowienie tego kalifatu, czy tam sułtanatu, czy jak się tam to nazywało rządy muzułmanów. Prace muzułmańskie w podbitym kraju było, ale pozwalali żyć chrześcijanom Żydom i tak dalej. Pozwalali im żyć jako zdominowane religię. Czyli może sobie dalej żyć, ale jeżeli nie będziecie muzułmanami, to macie płacić specjalny podatek, nie macie wszystkich prawni, możecie wszystkiego, macie w sądach macie tam troszeczkę gorzej, trzeba więcej udowadniać, bo kategoria jakby jest niższa. i tak było. Więc nie było znowu takiej hamowy, jak mi się to wydawało, że była, ale podboje oczywiście były, bo 1 były dosyć łatwe te podboje, bo mówię, wtedy rzeczywistość była taka, że wszyscy niezorganizowani. Wszystkie te kraje takie słabe, znaczy ci ludzie, niezorganizowani w żaden sposób z religiami politaistycznymi, bez jakiś spójnych zasad, bez dyscypliny, bez wspólnego kierownictwa, bez powodu nawet, żeby walczyć dosyć łatwo byli pokonywani. No i tyle. No i tak sobie doszli, zajęli całą północną Afrykę, azję, południową azję aż do indy i tak mniej więcej wyglądały te podwoje. Dobra, tyle historii, stąd się to wzięło. Teraz o co chodzi w tym islamie? Islam Wyobraź sobie, że znasz Biblię, może znasz Biblię. Wyobraź sobie teraz, że co to jest, przypomnij sobie tradycyjny judaizm? Bez tych jeszcze rabinów, co za czasów Jezusa byli taki wcześniejszy. Tak mniej więcej z czasów królów, jak znasz historię Izraela. Powiedzmy, że po zabrahamie, przyszedł tam był Mojżesz, później dał te prawa. No i potem było królestwo trwało. Izraela, był czasy sędziów i tak dalej. Gdzieś z tych czasów wyobraź sobie. Taki pierwszy judaizm, zanim on się zrobił jakiś taki zdziwaczony do reszty przez rabinów, że te wszystkie zasady, którymi się Jezus się strasznie kłócił zanim się pojawiły. Albo nawet z tych czasów. Wyobraź więc 10 judaizm. i teraz wyobraź sobie, że jesteś Arabem. i że patrzysz na tych Żydów, bo to są poniekąd trochę bracia, etnicznie po z od Abrahama jednych i drugich, tylko Arabowie się czują, że ich wyrolowano. Według Biblii, Opowieści biblijnej Abram miał syna It's haka i syna Jakuba. Jakub go już według samej narracji biblijnej cały czas to był taki oszust, taki mały cwaniaczek i on to samo Biblia tak mówi, on tam kombinował cały czas żeby mieć tu więcej, tam jest coś tam na krat trochę, ale to, że czy on był fajny czy nie, to nie ma znaczenia dla Biblii, dla Biblii ma znaczenie to, że to był Bóg, który dał Abrahamowi Syna i Shaka. A pierwszym synem jego Ismall i Schmell. i 10 Ismall był bardzo możliwe, że był podnerwiony całą sytuacją, bo to on miał być spadkobiercą tego jednego Boga i to jego, on miał się wielki naród, narodzić i to jego naród miał być obiecany, jakieś szczególne błogosławieństwo mieć. A go wyrolowani, bo się niby pierwszy urodził, ale coś tam źle poszło. No i z tej perspektywy patrząc, jeżeli sobie to mniej więcej przeniesiesz tą samą mentalność, na mentalność w VII wieku, arabów to zrobi się zrozumiały dlaczego islam wygląda tak jak wygląda bo jak wygląda weź sobie jak mówię tą Biblię i 10 judaizm i przerób go na arabskość. Porób, weź wszystkie motywy, które są w Biblii, wszystkich ludzi, całą historię i po przerabiaj to na arabskie powycinać co się nie podoba, pododawaj co ci się pas gdzie pasuje i będzie miał koron. Będziesz miał koron, beż miał nie tylko koron, bo islam się nie opiera na samym koron, ale na kolanie plus tradycja, czyli sunnach. To są te wszystkie historie z życia już proroka, z których się wyciąga wnioski i ustala się całość i teraz, kiedy gadasz sobie z dowolnym muzułmaninem, jak ja tutaj gadam, to oj i pytasz ich, o co tutaj chodzi, jak się to ma do Biblii, 10 ich koron, czy coś, czy wierzą, czy nie wierzą. Każdy ci mówi, powtarza jak jakieś robot, że Biblia o, no, no, no, Biblia to niby trochę jest dobrze, ale ona jest zniekształcona, bo ją jacyś tutaj nie wiadomo kto, kiedyś i tu nie wiadomo kiedy, pozmieniali. A oryginalny to jest kora. To jest prawdziwe słowo Boże, oryginalne. Z jakiegoś nikt nie wie dlaczego powodu. Pisane po arabsku, czytane tylko po arabsku i arabski jest językiem, którym należy czytać Koran, bo to jest oryginalne słowo od Boga. Trudno ci się może coś pomyśleć zaraz, coś mi się tu nie zgadza, technologicznie, bo Koran został spisany tysiąc lat po tym, jak już cała Biblia była zebrana i gotowa. i to przez jeden teraz, który dostał to Gabriela twierdzi, że to on ma tą oryginalną wersję, która się pojawiła, objawia tysiąc lat po tym, jak już wcześniej była Biblia i ja mam mu wierzyć temu jednemu facetowi na słowo, mimo że kilkanaście osób spisywało przez tysiąc pięćset lat to wszystko i to już funkcjonowało i mniej więcej z tego co wiemy, nie zmieniało się przez te wszystkie lata. Jak wykopano te woje z nad morza martwego, nie? To było właśnie wielkie halo, które powinno zrobić starszą rewolucję w islamie, bo całe 10 argument powinien wylecieć na śmietnik. Zwoje z nad morza martwego to są takie spisane manuskrypt starego testamentu, które są bardzo stare. Te kopie pochodzą sprzed czasów Jezusa nawet jeszcze i tam są fragmenty Księgi Izajasza już takie inne. Ale to, co jest ważne, to jest to, że przed wykopaniem tych starych rzeczy mieliśmy kopie dużo późniejsze z już z XIV wieku, z XV wieku, czyli tysiąc pięćset lat po czasach Jezusa. Tymczasem mogliśmy okazję się cofnąć w czasie, przeczytać jakie były zmiany od kopii z czasów Jezusa, do kopii dużo późniejszych, z których mamy dzisiejszy nowy testament. Okazało się, że zmiany nie ma, że wcale nie było zniekształceń. Czyli to, co opowiadają tutaj ci ludzie muzułmanie, to są kompletne bzdury, to znaczy nie ma żadnych podstaw uważać, że Biblia jest zniekształcona w jakikolwiek sposób. Jeżeli nawet to nie jest to na pewno tak drastyczne sposób, żeby zmieniać całą treść. Znaczy zmieniać, żeby No sobie zmieniać, no tak. Tak, te główne koncepcje, mogę się zmienić, że się słowo inaczej pisze, bo przez inne litery, czy coś, że gdzieś się przecinki zamieniły miejsca, no nie było przecinków akurat. A biorąc, rozumiecie to typu, proszę bardzo kosmetyczne zmiany są. W pisownicz czymś, alfabet się w ogóle zmienił, ale tyle. Poza tym, ta sama Biblia, więc nie ma podstaw uważać, że ta Biblia jest zniekształcona, tak jak twierdzą muzułmanie. Z kolei co do Nowego Testamentu, muzułmanie już jest w ogóle całkiem źle napisane i w ogóle już jest tak zniekształcone, że w ogóle wszystko było inaczej. To już jest kompletna pierdoła co mówią. i to wynika z zupełnej niewiedzy czystej. To już nie jest kwestia interpretacji prawdopodobieństwa, bo co do starego zestawu to możemy trochę oceniać, zgadnąć, możemy się mylić, co prawda tysiąc pięćset lat kopiowania nie zrobił efektu głuchego telefonu, dalej to sama Biblia, ale może wcześniej zrobił było A może wiemy, to na pewno nie wiemy, ale w Nowym Testamencie wiemy na pewno. Bo najstarsze fragmenty manuskryptów pochodzą jeszcze z pierwszego wieku. Czyli w ogóle nie było czasu, żeby to się wszystko pozmieniało. Na dodatek w Nowym Testamencie materiał do badania i porównywania jest olbrzymi większy niż jakikolwiek tekst z tamtych czasów antycznych. Nie ma tekstu, które daje takie, bo czasu materiału do porównywania i do sprawdzania co się jak zmieniało i kto coś zrobił, kopiował czy coś. Bo oczywiście, że były zmiany. Można je teraz prześledzić, bo mamy ponad pięć tysięcy się udał. Do porównywania i ludzie porównują już od ponad sto lat spokojnie trwa porównywanie w najlepsze. W związku z czym można ustalić z bardzo wysokim poziomem prawdopodobieństwa, że to co czytamy dziś jako nowy testament, to jest to co było spisane. Jeżeli są różnice, to te różnice są w pięciu, może więcej miejscach, które są dyskusyjne, ale nawet te dyskusyjne miejsca nic specjalnie nie zmieniają w treści. Żadnych ważnych rzeczy nie dotyczą. W związku z tym cały 10 argument jest fajnie głupi i wynika tylko i wyłącznie z niewiedzy. To nie jest kwestia wiary, to jest kwestia braku wiedzy. Albo tu kompletnego zaś szczepienia. Tym niemniej tak ci będą mówić muzułmanie, że ci to Żydzi i chrześcijanie nie wiadomo jacy, nie wiadomo kiedy, ale pozmieniali właściwą treść tych ksiąg, a prawdziwą księga się pojawiła oryginalna z tysiąc lat później i mamy wierzyć na słowo, bo jeden facet nam tak powiedział. i mamy wierzyć, bo 10 facet był miły, dobry i mówił o tym jednym bogów środowisku, w którym wszyscy byli politeistami. No nie wiem jak wam, ale mi się to wydaje trochę za mało, żeby jednak wierzyć na słowo i olać wszystko inne, pozostałe fakty, które mi nie pasują i uwierzyć na słowo jednemu facetowi, choćby nie wiem jak był bogobojny, sprawiedliwy, dobry, karmił kotki i choćby był, kim by nie był. To jest za mało po prostu. No Ale to jest ważne, żeby wiedzieć o Islandii. Na początek. Do rzeczy, bo za dużo tu historii, za mało konkretne co wierzy islam. Nisla wierzy w to samo co Biblia. Mniej więcej tylko trochę punkt zniekształcany. To nie ma wątpliwości co tu jest oryginalna, co tu jest kopią. Wnictwem po prostu, w kiedy powstawał, czy to Mohame, czy jedni wzięli sobie z Biblii wszystko całą historię świata dorzucili coś tam jeszcze z chrześcijaństwa, co im pasowało. Pozmieniali po swojemu i już to jest islam. Koniec, nie ma więcej nic. To nie jest takie ważne, jakie są zasady islamu, 1 są proste, 1 są prawie to samo. Naczelną zasadą islamu jest to, że jest jeden Bóg. Klient też żywcem z Biblii właściwie to jest to samo słowo, które to samo co im mówią Żydzi w tym głównym judaistycznym wyznaniu jest jeden Bóg. Nie będziesz miał innych bogów przed jeden Bóg. Bóg jest jeden, słuchaj, Izraelu. i będziesz gościł z całego serca czym wszystkim, co to samo. W ogóle się nie różni niczym. Podkreślają ich samiści muzułmanie. Znowu, ja nie wiem, oni jak roboty. Trochę powtarzają te same rzeczy i 1 nie wytrzymują krytyki, ale i takie powtarzają na przykład, że od chrześcijaństwa się różni tym, że chrześcijaństwo wierzy w trzech bogów, albo czterech, bo jeszcze Matka Boska dochodzi, a może milion, bo jeszcze święci. i raz, że muzułmanie nie rozróżniają między z kościołem, a Bogiem, wiarą w Boga osobistą, a wchodzenie do kościoła. Oni w ogóle nie rozróżniają tych koncepcji. Dla nich to jest jedno i to samo. Powołuje, nie rozumiem, między chrześcijaństwem wartym na Biblii, a kościołem katolickim, który ma własną wersję też dorzuconych swoich rzeczy, interpretacji, sposobów myślenia dużo. Więc jak będziesz chciał im wytłumaczyć co mówi Biblia, albo że jesteś chrześcijaninem, to Ci zaczną udowadniać, że islam mnie wierzymy w jednego Boga, a Ty chrześcijanin wierzysz w jakąś trójcę. i ta trójca to jest wielobóstwo. To nie jest wielobóstwo, tylko to nie nie łatwe koncepcji, bo i tak może mają rację, bo koncepcja Trójcy jest wewnętrznie niespójna, jakaś nielogiczna, tym niemniej jest rzeczywiście w Biblii, da się wyciągnąć i wnioski, że Bóg jest jeden, z tego wszystkiego co w Nowym Testamencie Jezus mówił i jednocześnie, że Jezus to nie jest Bóg. Ale jednocześnie, że jest Bóg. No to ja się nie dziwię, że faktycznie jest po prostu ich prosty rozum islamski, nie akceptuje takich dziwactw i mówi: nie, wypiepszamy to zwykły politeizm, a my mamy walczyć z politeizmem, bo taka była w gen meza w ogóle. Islamu to jest fundament, że nie ma politizmu żadnego. Jest jeden był koniec. Allach jest tylko jeden i tak. Gdyby to chodziło, to właściwie gdyby się na tym kończyło, to ja bym był muzułmaninem teraz. No ale nie jestem, bo jeszcze na tym się nie kończy. i niestety to nie jest wcale taka niższa rzecz. Druga najważniejsza rzecz jest, że ci wszyscy ludzie, którzy są wymienieni w Biblii: Adam, Abraham, Mojżesz itd. Oni są w Isamie. i oni są Jezus też. Oni są wszyscy nazywani prorokami. Prorok to jest każdy, kto coś mówi od Boga i mówi, żeby być ogólnie generalnie dobrym. i sprawi, i przestrzegać zasad. To jest ich sposób myślenia. To jest prorok. Ostatnim prokiem był Mahomet, który sfinalizował i skończył. Wszystko bycie prorokiem. Dziś już proroków nie ma i nie może być i koniec. Tak mówi Islam. Także spoko. Ale to dalej nie jest istota islamu. Istotą islamu jest to, co oznacza sama nazwa islam. Islam oznacza podporządkowanie, posłuszeństwo i to jest istota islamu. Istotą islamu wiary w tego jednego Boga, za bycie dobrym w to, że jest jeden tam prorok Mahometiego. Pamiętajcie prorok to jest tylko też człowiek. Wszyscy są tylko człowiek. Nie ma żadnych ponad ludzi. Jest tylko jeden bóg, to jest bardzo silna koncepcja w islamie. Dobra koncepcja, bo ona jest to samo także z Biblii. No i dobrze, ale najważniejszą rzeczą i na bardziej istotną jest to podporządkowanie. Ono się sprowadza do tego, że podporządkowujesz całe życie zasady, sobą. i to jest, teraz powinno Ci się powiedzieć, jeżeli znasz trochę Biblię ciut. A no to tak samo jak faryzeusze. No to tak samo jak Katolicki. i ja ci na to odpowiem: Tak, masz rację, tak samo, tylko w innej formie, ale tak samo koncepcja jest ta sama, jest identyczna, czyli że podporządkować masz swoje życie zasadom moralnego życia i pislam ma być drogą do moralności, czyli znów to samo, o czym mówi Biblia, o czym połowę nowego testamentu mówi, to rozróżnienie między wiarą w Jezusa i nowym przymierzem, nowym podejściem do Boga, a koncepcją że do Boga dochodzi się przez moralność, przez moralne przestrzeganie zasad. Tą koncepcję w Biblii, w Nowym Testamencie reprezentowali bardzousza. W dzisiejszych czasach reprezentuje ją kościół katolicki Islam cały Mormoni, co tam jeszcze to już najróżniejsze kościoły inne. Są też kościoły, które deklarują chrześcijaństwo, ale w praktyce więcej dalej postępują według tej doktryny, że do Boga, do moralności dochodzi się przez posłusz zasadą. i to jest islam. To jest istota islamu. Różnica między islamem, tym islam i slawem, a na przykład ostrzem katolickim albo hormonami, albo środkami Jehowy nawet, otóż nie, polega na tym, jak bardzo bardzo radykalnie tą zasadę się wprowadza. Bo faryzeusze i muzułmanie mieli tą zasadę bardzo mocno posuniętą do przodu. Prawie tak samo można ich by zidentyfikować. Oni by oczywiście dostali wściekłości na samą myśl, że można pomylić faryzeusze z muzułmanami. Właśnie dlatego, że to jest to samo. Dlatego się tak nienawidzą, bo to jest bezpośrednia konkurencja. No, więc oczywiście tak tak to działa, że Polak bardziej nienawidzi ruska niż Island czeka, więc mogę powiedzieć Island czeka Ruski, no to jest tak jakoś za blisko, żeby się nienawidzić, albo trzech słowach, czy coś. Nie ma porównania co do skali nienawidzenia się oczywiście, ale wiecie o co mi chodzi. Ponieważ to jest tak blisko, generalna zasada, sposób podejścia jest taki sam, to to jest takie zagrożenie i taka konkurencja. Tym bardziej, że pamiętajcie ciągle o tej historii, skąd się wziął islam i sam się pojawił po tym, jak już te monoteistyczne religie, bo tu już o religiach rozmawiamy, a nie światopoglądzie, kiedy 1 się już uformowały, działały i był wyższe poziomem cywilizacyjnym niż Arabowie, którzy zostali z niczym Arabowie mogli albo wierzyć dalej w swój chaos i nie trzymać się razem, każdy robił co innego, albo zostać członkiem, albo zostać Żyd co bardzo mieliśmy do opory, bo to oni się czuli tym zawsze gorszym, tym dzieckiem odrzuconym czy coś, że Żydzi dostali całe błogosławieństwo, bo ich oszukali, a oni tu powinni być tym narodem wybranym teraz. Albo chrześcijanami, która była w stronę i koncepcja kompletnie obca pochodziła z innej całkiem bajki, cywilizacje, jakieś biali ludzie, z innych krajów, czy co, nie? Więc kiedy przyszedł Mahomet i poddałem alternatywę własnej wersji, sesji, tej samej religii, to jest największy absurd, że islam to jest ta sama religia ciągle, tylko zniekształcona. Tak jak naprawdę to zabrać do kupy, to się okazuje, że nie ma trzech różnych monoteistycznych religii największych na świecie. Czyli katolicyzm, że chrześcijaństwo, ale nie będzie Nie, katolicyzm, muzułmanie Albo tak katolicyzm, muzułmanie Albo tak katolicyzm, muzułmanie protestanci i Żydzi. Wszystko to pochodzi z tego samego źródła, jest to samo. i różnice są tylko w obsłudze tego, w uprawianiu tego w praktyce, więc jak sobie myślę tak, że człowiek się zastanawia, trener relig jest na świecie, nie wiem jaką wybrać, każde mówi co innego. Nie mówię co innego, każda mówi to schmo. Różnica jest tylko tak: wszystkie repliki mówią, to jest wspólna rzecz muzułmanie, katolicy, każdy religijnie, jeśli co bardziej protestanci Żydzi. Mówią, że do Boga dochodzi przez przestrzeganie zasad i to jest ta naczelna zasada. Różnica są w tym, jak bardzo te zasady dotyczą każdego aspektu życia, czy należy je łączyć z polityką, czy nie? No i w ogóle jakie to są te zasady? Mniej więcej są te same bo rdzeń jest zawsze 10 sam zasad moralnych. Pamiętacie wszystkie te religie to rząd do tego, żeby człowiek był moralny? Pokazując jak być dobry, jak przezwyciężyć swoje słabości, chęć okradzenia kogoś, gdzie komuś w pysk i takie różne rzeczy. Bo to są telewizje, więc ich cel jest bardzo do który i islam jest też bardzo dobre jak powiem więcej. Islam jest najlepszą ofertą prawdopodobnie z tych wszystkich. Z powodu swojej prostoty, z powodu tego, że został taki prymitywny ciągle, czyli czysty, jest zniekształcony. Bo katolicy do koncepcji jest jeden Bóg, pododawali sobie dziwacy w postaci trochę dziwnego rozumienia trójcy, w postaci Matki Boskiej z jakiejś paki równanej z Bogiem, z powodu kultu Świętych, z powodu relikwii, które nagle Jezusa zmieniają w jakieś rzeczy, co się dotyka, prowadzenie różnych magicznych rzeczy, nie? Bo mieszali to. Islam nie został czysty. Dlatego jest tak atrakcyjny. Dzisiaj na Ziemi w roku dwa tysiąc e dziewiętnaście, co czwarta osoba na planecie jest muzułmaninem. To jest wielki sukces islamu i islam rozwija się najszybciej ze wszystkich religii. Jeżeli już mówimy o religiach, bo nie o światopoglądach mówię o religiach. Skąd się tobie mierze. Ja myślę właśnie z tego, że Islan jest bardzo atrakcyjny jako religia, której definicją rdzeni Funkamentem jest koncepcja, że moralność człowieka polega na przestrzeganiu zasad. Chrześcijaństwo po bo ja tutaj mówię ogólnie o Biblii, ale o chrześcijaństwie, w szczególności chrześcijaństwo jest kompletnie czym innym niż te wszystkie religie. Nie mycie więc tego, że mówię, że kościół katolicki wrzucam do worka religii pod tytułem religię, że opieramy się na zasadach takich innych. Nie mycie tego z chrześcijaństwem z Biblii, czyli poglądem, że wierząc w Jezusa masz życie wieczne, że drogą do Boga nie jest przestrzeganie zasad, tylko zaufanie temu Jezusowi, albo wejście w harmonię z nim na podstawie umowy i szukanie jego w formie, przestrzeganie jego zasad tak oczywiście, ale to jest jako konsekwencja związku osobistego, żywego. Dlaczego chrześcijaństwo ta żywe o którym mówię różni się tym od religii, bo w chrześcijaństwie prawdziwym konieczne jest istnienie prawdziwego Boga. To znaczy bez kontaktu z Bogiem, bez że on ci coś powie czasem, że go możesz czuć, że masz z nim relacje. Chrześcijaństwo nie ma żadnego sensu i z absurdem zupełnie. Nie może działać nawet. Bo po pierwsze się na relacji, nie może mieć relacji z ideologią, z zasadami, z koncepcją jakąś. No. A w religii oczywiście nie jest potrzebny w ogóle Bóg. Dlatego wygrywają, bo ludzie, którzy nie wierzą w ogóle w Boga, mogą być obowiązkami, mogą być katolikami, mogą być w co bardziej religijnych kościołach protestanckich. Ja znam ludzi, którzy są protestantami, doktrynalnie oni są właściwie zgodnie z Biblią, a w rzeczywistości w ogóle że on w Boga. W sensie Boga osobę żywego, że działa w ich życiu, że gadają do Niego. Więc dla nich są to też jakieś tam zasady, sposoby życia, bycia, gadają z ludźmi, podejście, umysłowe nastawienie, różne takie rzeczy, które nie wymagają Boga. Co nie znaczy, że człowiek jest zaangażowany w religijne myślenie nie może znać Boga. Może, ale nie musi. Dlatego powszechnie do kościołów albo bo do meczetów, albo na czele tam chcecie, do synagog należą ludzie głównie, którzy w nic nie wierzą w żadnego Boga, nie mają z nim żadnej relacji, ale spoko mogą być dalej, bo ich moralność, która człowiek potrzebuje mieć jakiś taki kierunek w życiu, żeby się czuć dobrze, żeby wiedzieć, że dążę do tej moralnej że nie jestem złym człowiekiem, każdy chce myśleć, że jestem dobry. To dla takiego człowieka, który nie wierzy Boga, chce być dobrym, ma do wyboru remigię. Nic więcej więcej. Bo chrześcijaństwo jako alternatywa jest tylko dla tych, którzy wierzą, że Bóg istnieje i że można z nim mieć relacje, bo to w ogóle inna droga do Boga. Ok. To jest dosyć ważne, żeby uzmysłowić tą różnicę między chrześcijaństwem a religiami. Chrześcijaństwo, o którym ja mówię, to podejście nowotestamentowe, nowe, którego Jezus zaprezentował, które się w Nowym Testamencie nazywa Nowym Przymierzem, czyli nową umową, jest faktycznie nową umową, ale nie nową w odróżnieniu, bo starym to był judaizm, a to jest chrześcijaństwo, jednak nowa religia. Nie. W nowym sensie, że to jest inne podejście w ogóle do Boga, bo starym podejściem jest podejście nie żydowskie, ale podejście religijne. Czyli starym sprzymierzem są na mocy starej umowy działają katolicy, muzułmanie, chrześcijanie z różnych kościołów, Mormoni, Świadkowie Jehowy jak najbardziej i tak dalej. To wszystko jest to samo. Rozumiecie? To jest kluczowe, żeby zrozumieć islam. Jeżeli rozumiecie tę koncepcję podporządkowania się jako naczelnej zasadzie islamu, to wszystko się staje jasne. Weźcie teraz sobie takie katolicyzm i wróćcie nim do oryginału, do zetknięcia się, kiedy wychodził ze starego testamentu jeszcze. Dziecko, albo katolicyzm to nie działa, bo na początku już był na zasadach jakoś się uformował jako religia zorganizowana, ale Żydów weźcie. Islam to jest ta sama wersja tylko bardzo uproszczona i zarabizowana. Oni wierzą w wszystko to co ty jeżeli wierzysz w te rzeczy spisane w Biblii. Oni mają dokładnie to samo. Nie dokładnie to samo, ale mają to samo, czyli będzie Abraham, będzie Adam, będzie ogródek będzie stworzenie, będzie tam wąż, tylko 10 wąż to już nie będzie wąż, jakiś anioł ze skrzydłami, a stworzenie żebra Ewy to będzie jakieś tam czarodziejskie trochę albo inne. No takie pozmieniane już na duperele są, ale to jest ta sama historia jest. No, nie wiem czy jest po to, ale założę się, że też jest. Nie wiem jak jest wytłumaczone, pewnie że reallach powiedział, że ludzie są źli i nie chcą być muzułmanami, czy coś. Bo wszystko jest w tej wersji pasującej do klimatu, żeby pasowało było spójne. i faktycznie islam jest bardzo spójny, czysty, prosty do zrozumienia, bardzo atrakcyjny, bo im kto głupszy, tak powiem trochę negatywnie, ale Taka jest prawda. Im to głupszy, tym łatwiej, tym atrakcyjniejszy dla niego Is Islam, bo tam nie wymaga się od niego, w żadnych zaawansowanych sposób myślenia. Tak jak katolicyzm wymaga od Ciebie, żebyś jakąś trójcę zaakceptował, która naprawdę czasem, jak się to tłumaczy, urąga logika i nawet jeżeli jest prawdziwa, to dalej gromga logice, gdzieś nie do zrozumienia w ogóle o co tu chodzi. Jak można być trzy, a jedno na raz, jakby liczyć wodę, nie? Ile tej wody mam są dwie wody? Pierwsza kranka wody już ile jest wody w wodzie, już trzy. Ale czego trzy? No właśnie nie wiem czego trzy. To jest problem w ogóle z definicjami, więc gadać dyskutować, jakichś trójcach, więc takie różne intelektualizmy są, nie? W różnych innych podejściach w islamie, nie ma żadnych intelektualizmów, w ogóle i mniej myślisz, tym lepiej. i to jest niestety, teraz wchodzimy na minusy islamu, bo to co do tej pory mówię, może się wydawać, to jest bardzo pozytywne w związku z tym można przestać być katolikiem, być muzułmaninem? Jak najbardziej. Czy będziesz do tego gorszym człowiekiem? Nie. Ja powiem więc, będziesz lepszym, bo jest bardzo nadziei, przestrzeganie zasad moralności, że masz nie pić alkoholu, muzułmanie, nie pije alkoholu, że masz sam jeszcze martwić. Ja ją można dawać jako podstawę. Modlicie pięć razy dziennie jako podstawy filar w ogóle tego. Wyznawać swoją wiarę. Ale pokazywać, że wierzysz, a nie udawać, że nie wierzysz. To też jest filar. To jest to poważnie. Są bardzo dobre zasady. Jeżeli ta droga prowadzi rzeczywiście do bycia moralniszym człowiekiem, to powinna doprowadzić lepiej. Bo prościej, bo bardziej radykalnie. Ale mówię, celem jest bycie dobrym człowiekiem w islamu, a nie celem jest bycie jakimś głupim, prymitywnym, nie na widzącym ludzi agresywnym kretynem. Nie. Ani nie ma w islamie jako celem, celem islamu w ogóle nie jest żadna agresja. Ale dominacja tak. Ale agresja? Nie. Masz być jako człowiek? Człowiekiem. A Bóg jest zawsze na pierwszym, jest dokładnie to samo, co w Biblii, tylko prostota myślenia, radykalność w tym wszystkim jest tym, co wyróżnia 10 islam i co daje mu też jednocześnie największą siłę. i co jest jednocześnie największą wadą?
Transkrypcję tego odcinka robił robot. Nic więc dziwnego, że jest trochu drewniana. Albowiem "sztuczna inteligencja" ma tyle wspólnego z inteligencją ile "sprawiedliość społeczna" ze sprawiedliwością.