Dlaczego istnieje przypadek?

5 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
40min

Przypadki decydują o naszym życiu w większym stopniu niż planowanie, zdolności i umiejętności. Pisał o tym Salomon w Biblii. Ale jak to pogodzić z koncepcją Boga, który panuje nad wszystkim? Jeszcze ważniejsze pytanie: dlaczego Bóg miałby stworzyć świat w ten sposób, żeby rządził nim przypadek? Czy to fair? Czy to potrzebne? Czy stoi za tym jakiś powód? Ja myślę, że da się odpowiedzieć na te pytania. I odpowiadam w tym odcinku.

Dyskusja

Łukaszek
5 lat temu

Ewidętnie wszechświat został stworzony w taki sposób by sprawiać wrażenie że mógł by powstać sam.
Jednak wygląda na to że na samym początku Bóg nie był tak bardzo wycofany.
Właściwie to o co chodzi z tym drzewem w Edenie ? W sumie to może dobrze się stało że zjedli ten owoc ?
Dzięki temu mamy wybór czy wierzyć w Boga ?
Myślę że może gdybyśmy żyli w raju, nie mielibyśmy takiego wyboru..

Martin
5 lat temu

Dobre pytanie. Nie wiem czy się stało dobrze czy źle, ale wydaje mi się, że to było po prostu nieuniknione. Musiało tak być. Alternatywą byłoby to, że byśmy wszyscy byli misiami Boga, kotkami takimi do przytulania.
A kotki i misie to Bóg sobie już zrobił, i ewidentnie dalej mu jeszcze brakowało. Więc na koniec zostawić najciekawsze: istoty, które naprawdę mają wybór.

A że na początku, według tej historii z Biblii, Bóg nie był wycofany i się tak bardzo nie ukrywał, to też raczej nieuniknione. Są dzisiaj ludzie, którzy myślą, że mleko bierze się ze sklepów i już, tak po prostu, samo z siebie. Ale gdyby ci ludzie widzieli cały proces powstawania mleczarni i sklepów z mlekiem, to by nikt tak nie myślał. I póki by trwała budowa, to też nie byłoby sposobu, żeby komukolwiek zasugerować, że to buduje się samo.

Więc dopiero jak już jest mechanizm gotowy i puszczony w ruch, to konstruktor może się schować i dać rzeczom się dziać.

Są inne fragmenty w Biblii, których zapomniałem zacytować w odcinku, a by się przydały. Na przykład taki:

"Niebiosa są niebiosami Pana, Ale ziemię dał synom ludzkim" [Ps 115:16]
Taka sugestia, że hej, ludzie, to wszystko wasze i róbcie co chcecie.

Łukaszek
5 lat temu

No właśnie, Ziemia dla ludzi.
Czy może niebiosa dla ludzi ale dopiero po śmierci ? Dla mnie to wcale nie takie oczywiste. A sprawa jest dość poważna.
A co jeśli grzech Adama można anulować (wykupić?) Czy nie taka była rola Jezusa ? Co z tym zmartwychwstaniem umarłych ?
No i jeszcze jedna kwestia, jeśli Bóg się wycofał to co zrobił szatan, też się wycofał ? Z tego co czytałem to spadł na ziemię i wprowadza w błąd całą ludzkość.
A jak by to było gdyby go nie było ?
A w ogóle musi być ?
Chyba faktycznie trzeba wziąć ten samolot i polecieć zobaczyć jak to wygląda z góry

Mariusz Mariu
5 lat temu

The media playback was aborted due to a corruption problem or because the media used features your browser did not support
Taki błąd pojawia się po około minucie oglądania na Chrome w Androidzie

Paciaciak
5 lat temu

Po sciagnieciu w smartfonie i na telewizorze zacina po minucie tez.

Łukaszek
5 lat temu

Trza niestety sam dźwięk z youtuba

Martin
5 lat temu

Po co z YouTube'a skoro zaraz pod opisem masz link do pliku MP3?

O! A dziwne to, video się albo źle wysłało albo źle skonwertowało. Zaraz to zbadam i naprawię.

Martin
5 lat temu

No dobra, wysłałem jeszcze raz. Wygląda na to, że tym razem działa.

Łukaszek
5 lat temu

Dupa, dalej nie działa. Ale widać kamienie, to najważniejsze ;)

Martin
5 lat temu

Działa, tylko pewnie stary plik ci się wrzucił do cache'a przeglądarki. Żeby szybciej działało to kazałem plikom się zapamiętywać i to jeden z minusów.

Hej, a jak przewiniesz plik dalej to działa?

Andrzej
5 lat temu

Umnie dochodzi do 6:27 i stoi ni hu hu dalej :)

piotr
5 lat temu

Filmu nie mozna obejrzec ,bo dalej nie dziala.

Martin
5 lat temu

Rzeczywiście, u mnie też.
Wychodzi na to, że program Filezilla psuje plik w trakcie wysyłania! Bardzo brzydki program. Ok, wysyłam czym innym.

Sorry za problemy, przeprowadzki mają swoje minusy...

Martin
5 lat temu

Plik video naprawiony.

Łukaszek
5 lat temu

Jak zatem odróżnić przypadek od nieprzypadku ?

Martin
5 lat temu

O, i to jest dobre pytanie.
Pewnie są jakieś statystyczne sposoby, ale nawet one tylko dają w wyniku jakieś prawdopodobieństwo. Nawet mimo to warto je znać, żeby się nie doszukiwać Boga niepotrzebnie tam gdzie wszystko tłumaczy zwyczajny rachunek prawdopodobieństwa.

Tak i samo w drugą stronę, ludzie doszukują się rachunku prawdopodobieństwa tam gdzie już dawno sprawa wyszła spod jego panowania. To takie tłumaczenie: statystycznie musiało się kiedyś zdarzyć, no to się zdarzyło. Generalnie, dziwne jest jak mało ludzi rozumie te koncepcje, a jak dużo zdaje mimo to maturę...

Jak ktoś faktycznie uczciwie podchodzi i chce rozpoznać w przypadku nieprzypadkowość (na własny rachunek po prostu, a nie żeby komuś coś udowodnić), to obawiam się, że zostaje i tak ocena na oko i ryzyko błędu. Bo rzeczywistość jest po prostu zbyt skomplikowana i rzadko jest taka sytuacja, że człowiek ma kompletne dane.

Z drugiej strony taki "chłopski rozum" w większości przypadków działa całkiem dobrze. Widzę kupę kamieni - przypadkowo się ułożyły. Widzę wieżę z kamieni - ktoś to zbudował.

Może to metoda głupiego, ale działa. Moje życie jest pełne zaburzeń w statystyce.

Łukaszek
5 lat temu

Ok dzięki, to mi wystarczy ;)

Mariusz Mariu
5 lat temu

Niech ktoś poda namiary na ten fragment o mądrym i bogatym z Biblii

Łukaszek
5 lat temu

Chodzi o Króla Salomona ?

Mateusz
5 lat temu

To jest często kwestia błędów w szacowaniu prawdopodobieństwa.

Szansa wygrania głównej nagrody w lotku to jeden do kilkunastu milionów. Cud, żeby trafić. Znacznie większy cud, niż większość tych nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, którymi ludzie się zachwycają.

A jednak ludzie trafiają.

Na czym polega błąd? Pominąłem, że dużo osób próbuje i że większość z nich nie trafia, ale też o tym nie rozpowiada, no bo nie ma o czym.

Przy takiej ilości graczy musi się zdarzyć, że czasem ktoś trafi w lotka, i przy takiej ilości wierzących musi się zdarzyć, że czasem ktoś będzie miał "znaczący" zbieg okoliczności i przypisze go Bogu.

Łukaszek
5 lat temu

Można to sobie i tak tłumaczyć ;)
Ja jednak sądzę że jeśli sam się nieprzekonam to też nikt mnie nie przekona. Pewne rzeczy wychodzą dopiero w praniu. Można sobie teoretyzować ale praktyka i eksperyment też są ważne.

Mateusz
5 lat temu

A ja to akurat mówię na podstawie kilkuletniej praktyki w różnych wersjach chrześcijaństwa ;-)

Hubert
5 lat temu

Martin czekam na historię ewolucji twoich przekonań dotyczących leczenia się. Planujesz nagrać o tym odcinek w najbliższym czasie? Narobiłeś mi smaka.

Martin
5 lat temu

A za niedługo nagram. Pewnie za miesiąc jakoś.

Co jeszcze?