O ojcach to jest strasznie modny temat. Ostatnio o ojcach i o mężczyznach. Wszyscy się dokrzaniają do mężczyzn, że są za mało męscy, do ojców, że są za mało ojcowcy i jak okiem sięgnąć od Bałtyku, do Tatr. Wszyscy organizują konferencje dla mężczyzn, jak być mężczyzną i dla ojców, jak być ojcami, Odrywając tym samym ojców od bycia ojcami, a mężczyzn od bycia mężczyznami, przyzwyczajając do tego tych biednych mężczyzn, że załatwianie problemu nie męskości bogatym, żeby rozgadywać temat dokładnie tak jak to robią zwykle kobiety. Czyli paradoks polega na tym, ja już mówiłem o tym, że jest serdecznie nie znoszę konferencji dla mężczyzn, zresztą nie wiem, jak nie mówiłem, to mówię teraz. Bo to jest dla mnie absurd. Być mężczyzną to jest zwracać uwagę na efekty na czyny, na konkrety, na budowanie bardzo konkretnie. A rzeczą kobiecą jest siąść, przeanalizować, rozważać, przemyśleć, wałkować wewnątrz siebie, względne jak się mówi: We wzgląd, we wzgląd, we wzgląd, we wzgląd, musi być takie słowo. Weź względnie we mnie. Dobra, no nie wiem, w każdym razie robić to, co tam kobiety robią. Lubią sobie siąść, pogadać, pogadać coś o Mężczyzna taki obraz mężczyzny bardziej, jeżeli już tak trochę przesadzać, że tak rozdzielmy co to bardziej kobiece bardziej męskie do takich trochę skrajności, no dla mężczyzn na to nic nie gada, przyjdzie siądzie, weźmie młotek, weźmie gwoździe w bije zrobi. No i to jest taki model męski bardziej życia. No, więc żeby mężczyźni byli bardziej męscy, to kobiety głównie albo ci zbawiali mężczyźni właśnie wymyślili, żeby zrobić im konferencję, na których zamiast siąść, wszyscy wbijać gwoździe wypić, pojeździć dwa zdania, zaporapać się w głowę, dać se po ryju, coś tam naprawić, coś tam zrobić, iść do domu. To oni siedzą i ględzą, o tym jak to być bardziej męskim, ale pomyśl o swoich emocjach i swoich uczuciach Ja nie mówię, że to nie jest w ogóle niepotrzebne. Uważam, że to jest niezbędne nawet, żeby człowiek się nad sobą zastanawiał. Tylko my mówimy o temacie jak być bardziej mężczyzną. A nie o tym, jak się zastanawiać nad życiem. Człowiekiem to każdy jest człowiekiem i trzeba trochę się pozastanawiać No ale w 10 sposób mężczyzny z mężczyzny nie zrobicie. Ludzie na tych konferencjach. Że jak ktoś czuje się za mało męski, czuję, że taki jakiś taki rozmemłany jest i rozbabrany. No to nie jedź, że na konferencję, bo cię tylko pogorszy, coś je spodziewasz tam zrobić. Że siądziesz, pomyślisz nad sobą zapłaczesz, podać ich chusteczkę kolega i potem trzy za chwilę ponieście się tam zorientować w środku tej konferencji ludzie, przecież my się zachowujemy jak kobiety, co my robimy. No, jeszcze to jest 10 taki ton, ja znam 10 ton konferencyjny, on jest taki w ogóle nie męski, taki słaby i taki dotykający naszych delikatnych części. i tak nigdy nie mówią mężczyzna, tylko mają facet. Facet, jakby to było w ogóle nie wolno myć za męskie, powiedzieć, mężczyznom. To brzmi to jakoś tak za mocno. No nie, to tak delikatne. Taki facet, takiej faceci, facycina, taka. Takie faceciątko małe, takie, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, w kościołach. Dobra, a dzisiaj jest o ojcach, to temat jest praktycznie identyczny. Chyba. Bo w ogóle początek całego tego zastanawiania się w tym odcinku się wziąć powinien i bierze się z wersetu w liście do Efezjan, którym tam apostoł się modli i mówi, że coś tam oddaje tam cześć Bogu, od którego wszelkie ojcostwo pochodzi. Tak powiedział nazwał tak Boga? i właściwie jest to żadne odkrycie w Biblii. Jak ktoś przeczytał tą Biblię, to widzi rzeczywiście, że od samego początku do samego końca Bóg się zawsze stawia w roli ojca. Już tam gdzieś był o tym odcinek, że Bóg jako ojciec coś tam Ale teraz chcę mówić na temat tego, jak być ojcem. W ogóle. Co mówi Biblia, jak być o tym na 10 temat, jak być ojcem. Witam. Biblia mówi, że Bóg jest ojcem, ojcostwa w ogóle i że to on to właśnie chcą koncepcję wymyślił. No jak się zastanowić nad tym pobawmy się w science fiction i wymyślmy sobie, jak my byśmy stworzyli świat, na jakich zasadach? Jakby to w ogóle wszystko miało funkcjonować, skąd by się brali nowi ludzie? Bóg to zrobił tak, żeby to się brało w sposób biologiczny, taki zwierzęcy w ogóle, no ale położył jakoś połączył z tym światem zwierząt świat duchowy rozumny istot ludzkich, świadomych twórczych, niezależnych z własną wolą, czyli ludzi teraz. Ludzie są przedziwną mieszanką bebechów, flaków i ducha czegoś zniosłego, co jest troszkę nie do wytrzymania dla niektórych. Dla wielu, nawet chyba. Kto wie, czy nawet dla parłaniu, było może to i był powód, że się zbuntowali niektórzy, że Bóg robił coś takiego, taką herezję Bóg zrobił, żeśmy mogli wytrzymać Nie wiem, nie jest to napisane Biblii. Ktoś tak zgadywał, ciekawa koncepcja, ale może za dużą wagę ludzie do siebie układają, może oni mieli Bóg z tym ja nie łam jakieś inne problemy, może pokłócili się o czyjąś żonę, nie było, że no to ktoś wygrał szachy i niesprawiedliwie, ktoś już przegrał przy kartach i się zbuntowali, a nie łowi. Stąd mamy diabły jakieś dzisiaj. Według Biblii. No nie wiem, nie jest to opisane, mogło być, czemu nie. W każdym razie bierze się to ojcostwo, od Boga. Jakoś i należałoby się spodziewać, że Biblia ma wiele do powiedzenia na temat jak być ojcem. W związku z tym, że Bóg tak stworzył świat, że są ojcowie na tym świecie. Ludzie normalnie ludzie i kobiety. Ludzie jedni męscy i ludzie damscy robią dziecko. i jakby ojciec jest tym takim, no, w Biblii tak bardziej inicjatorem. On sieje ziarenko i z tego ziarenka to wyrasta. Tak naprawdę jak dzisiaj wiemy, bo już żeśmy zrobili sobie mikroskopem powiększenie, wiemy, że i ojciec i matka po połowie się przyczyniają do tego dziecka, a nie wiem jak to kiedyś widziano, może tak sobie wyobrażali Ci ludzie starożytni bardziej, że to ojciec tylko daje dziecko, a matka to tak nie wiem co, ona tam w niej to rośnie. Ale nieprawda! No jak ktoś spał na biologii, to ja przypomnę, że jest komóreczka i komóreczka się składa dwóch komórek. Tutaj plemniczek, tutaj jajeczko i 1 sobie tam barabara łączą się i robi się nowa komóreczka i to jesteś właśnie taką mureczka, która się podzieliła i wyrosła. No. i tak siedział dziesięć miesięcy w tym się urodziłeś, jesteś. Potem się poszedł do szkoły, zgubiłeś, potem posłałeś od wieku, zmądrzałeś i teraz słuchasz mnie dalej. Albo może pierwszy raz. No i tak wygląda to ta rzeczywistość i w rzeczywistości w której żyjemy wszyscy ludzie na Ziemi we wszystkich kulturach i językach zawsze mają wspólne kilka rzeczy, że się wszyscy rodzą, wszyscy mają ojca i matkę. No nie wszyscy go znają, ale mają jakiegoś. Nawet ci co tam są zapadniali in vitro albo coś, no to aż tak to się nie da wyjść poza tą naturę. Ludzie są w stanie manipulować tym co jest, w rzeczywistości, ale nie stwarzać rzeczy. Więc musi być ojciec i musi być matka niezależnie od tego którą tam drogą 10 plemnik dojdzie do tego jajka czy przez szkło czy przez lodówkę czy przez strzykawkę czy naturalnie. To zawsze na jedno wychodzi, zawsze ojciec. i Ponieważ to wszyscy ludzie mają wspólne, to jest taki fajny jakiś temat do rozmów z ludźmi za granicą. Jak tam mama? i tak. Dobra, nie znam, ale miałeś, no ja też, no to jesteśmy, nie musimy się bić. No więc życie, śmierć i ojciec siedz i matka są strasznie wspólne dla wszystkich uniwersalne, ludzkie. No i dobra, i co z tym ojcem? i to jest super ważny temat w związku z tym, bo dotyczy absolutnie wszystkich, bo wszyscy mają ojca, ale też większość ludzi ma potencjał bycia ojcem. Przepraszam, muszę kota zgonić z tego dna, bo on zakłóca proces nagrywania. Zgoniony został. i teraz, jak mówiłem, ojciec każdy ma, ale większość ludzi ma też mężczyzn, ma potencjał, żeby tym ojcem zostać. W związku z tym wynika z tego, że odpowiedź jest na pytanie jak? Jak być ojcem. i tutaj jest zaskoczenie dosyć duże, bo Biblia nie mówi jak być ojcem, bo się można spodziewać, że tam będzie Ja wiem, no przynajmniej z pięćdziesiąt stron poradnika, jak być ojcem? Ojciec powinien to, powinien tamto, Ojciec powinien być w domu, Ojciec powinien nie być w domu, odpowiednio od tego roku życia uczyć, a od tamtego nie uczyć, czy coś. Ludzie, którzy nie znają Biblii, by się mogli spodziewać tego, że skoro Ojcostwo pochodzi od Boga, Bóg tak zorganizował świat, żeby przykład Jego jako Ojca był w naszych ludzkich Ojca. No to taki jest ewidentny obraz ojcostwa Boga. Zresztą gdy jak sama Biblia mówi każde ojcostwo pochodzi ostatecznie od Boga, to on wymyślił całą koncepcję jako Stwórca. Ma to sens jakiś logiczny, ale to jest bardziej niż tylko Stwórca. To jest ktoś, kto ma po takie ludzkie ojcostwo się bierze z tego, że ja jakby część siebie oddaje razem z tą drugą osobą, oddaje nowej istocie. No i to jest taki proces troszkę można porównać do stworzenia, ale to jest jak widać coś więcej, bo to nie tylko ja tworzę sobie, jak lepiej sobie plasteliny pająka to to jest moje dzieło, jak je stworzyłem pająka. Ale to nie jest to samo jak ja z własnego ciała robię nową istotę. To jest coś bardziej osobistego. i ojcostwo na pewno to jest ważna wskazówka z Biblii wiąże się z tym osobistością, z tym, że ja stwarzam coś, ale nie oddzielam się od tego, nie jestem czymś innym, więc czym jakby tym samym trochę. Albo że jedno od drugiego pochodzi. i 10 obraz w rzeczywistości mówi jaki Bóg ma do tego stosunek ewidentnie. Więc Bóg ma do nas ludzi stosunek taki, że jesteśmy jakby jego dziećmi i synami, a on jakby chce się widzieć jako ojciec. Ale paradoks też polega na tym, że my mówimy o Bogu jako ojcu porównując Boga z naszymi ludzkimi rzeczami, które znamy. Ponieważ każdy z nas rozumie koncepcję rodziców, to tak sobie wyobrażamy Boga. Ale w rzeczywistości jest odwrotnie, to Bóg jest tym pierwszym ojcem. To On wymyślił ojcostwo, a nie my ludzie. To nie my sobie wymyślamy Boga na wzór ojcostwa ziemskiego. To ziemskie ojcostwo jest wymyślone na wzór Boga. To jest ciekawe, jak się o tym zastanowić, bo może jakoś ludzie tak Nie wiem, jak sobie spychają tego Boga, jakby to on był tym wtórnym tutaj rzeczom. A my ludzie, ponieważ tu żyjemy, to znamy, to jest oczywiste dla nas koncepcja ojca, dzieci, to my sobie wyobrażamy, że Bóg musi być podobny do nas. Według mnie jest odwrotny, ale w każdym razie, no ciekawe. Tak czy inaczej jest to dziwne, że nie ma za dużo tych wskazówek o tym jak być ojcem? Albo jak być dobrym ojcem? Jest tam kilka, ale nie dużo. Jest o tym, żeby ojcowie wskazówki takie życiowe, no to są, żeby ojcowie nie denerwowali dzieci. Tak naprawdę to jest więcej o tym, co mają robić dzieci względem ojców niż ojcowie względem dzieci. Czyli, że przykazanie jest tam, żeby szanować ojca i matkę. Właśnie znów, to jest ta koncepcja, na której Bogu zależy. Bo tak jak On siebie widzi jako Ojca nas ludzi, tak samo On chce, żebyśmy my ludzie tak traktowali, mieli szacunek do koncepcji ojcostwa, tak jak właśnie 10 szacunek winny jest Bogu. On chce mieć szacunek do siebie jako że jest ojcem, to i tak samo my na Ziemi tak powinniśmy robić. Tylko ze względu na to. Właściwie nie czułem czy tylko, ale No może nie tylko, ale to jest główny powód, bo to jest jakaś rzecz taka ideologiczna wręcz, bo to nie ma jakiegoś uzasadnienia, żeby akurat do ojca i matki mieć Tak ważny jest stosunek, że nieposłuszeństwo według tych zasad danych pierwszych spisanych przez Mojżesza było karane śmiercią. Więc to jest A powodu tego nie ma, bo to nie jest jakaś super wielka krzywda, że pytasz: A tato głupi jesteś? Na śmierć. No trochę przesada, więc musi być powód inny niż tylko jakiś praktyczny, logiczny czy coś. To jest powód ideologiczny. Że Bóg dla siebie wymaga szacunku tutaj dla rodziców analogicznie przez tą silną analogię. No dobra, więc jest w Biblii, o tym jak dzieci w stosunku do rodziców się mają zachowywać. Albo właśnie czego nie robić? To też za mało jest mówić czego nie robić, bo pytanie co ja mam robić? Dzieci mają proste, mają być posłuszne rodzicom. Póki są dziećmi, no to tak. Niby zawsze są dziećmi, ale chodzi o 10 okres, kiedy się jest z danym na rodziców. Jak się już wychodzisz z domu, no to już sobie rób co chcesz. Szacunek, aczkolwiek ma być zawsze. Nie ma jakiegoś tam ograniczeń czasowych, bo to jest szacunek do samej koncepcji ojca i matki a nie do faktu, że ktoś się tobą opiekuje. Więc posłuszeństwo się wiąże z byciem podległym i tak wygląda rzeczywistość, ale szacunek już jest związany z samym faktem, że ktoś ojcem jest. Więc lubić nie trzeba, ale trzeba szanować według Biblii. Ale teraz w drugą stronę, co ma robić ojciec? Nie wiem, nie jestem. No, A jakbym był nawet, to też bym powiedział, że nie wiem. Bo skąd mam wiedzieć? To nie jest to, że fakt, że jestem albo nie jestem, nie ma żadnego związku z tym, że wiem co Bóg kazał albo co Bóg zasugerował. Dlatego też tutaj zwracam uwagę na to, że ci co chcą się uczyć od ojca dwanaście dzieci o tym, co Bóg mówi, że należy wykonać dzieci, to To tyle samo się dowiecie co i od dla mnie i od każdego innego, czyli nic. On się dowiecie od niego praktyki, bardzo cennych. Ale to nie znaczy, że to Bóg tak chce, żeby nie wiem, tak albo inaczej te dzieci wychowywać. Więc tutaj mamy trochę Lipę, bo Bóg niewiele nam zostawił. Informacji: Jak być ojcem? Jest więc, nie denerwować dzieci, to znaczy nie doprowadzać ich do takich do desperacji, tłumacząc to na ludzki, To jest taka rada z Nowego Testamentu już, żeby ojcowie nie rozgoryczali dzieci czy coś takiego. No to jest łatwo zrobić. Można zaobserwować w życiu. Pamiętajcie rodzice ogólnie, że dzieci są, które dorastają. Bo jak małe, to to wychowywania kota, nie? Ale jak dorastają? Zacząłem się stawać ludźmi w pełnym znaczeniu tego słowa, co oznacza że będą chcieć być niezależne i żyć na własny rachunek. i to jest 10 moment, kiedy rodzice mogą bardzo łatwo rozgoryczać dzieci albo doprowadzać do desperacji. Uniemożliwiając im prawdziwe życie, zaczynanie życia, własne decyzje, własną drogę życiową. No i tutaj właśnie jest ta rada dla rodziców, żeby tych dzieci do desperacji takiej nie doprowadzały. Bardzo mądre. Jest tu, więc jest kawałek tam psychologii powiedzmy, poradnik psychologiczny dla ojców, No ale niewiele więcej się dowiecie z Biblii strony. Jeszcze jest mowa w całym testamencie o tym, że ojcowie mają uczyć synów. Dzieci w ogóle mają uczyć matki, córki, ojcowie synów i w ogóle wszyscy starsi uczyć się młodszych. No dobra, ale to jest oczywiste. Zresztą, o czym tutaj gadać. Jest mowa o tym, żeby ci, kiedy Bóg wyprowadzał swój naród wybrany na początku, z Egiptu? No to tam im dawał różne wskazówki. Jedną właśnie z nich była potrzeba uczenia dzieci. O Bogu. Bo ci ludzie, których Bóg wyprowadził, to oni znali tego Boga, widzieli 10 dymogień, cuda wianki, plagi, nie plagi, Mojżesza wszystko. Ale dzieci już nie. Dla dzieci to już była tylko historia, opowieść. Więc dlatego jest tam wśród tych wszystkich przykazań nakaz taki, żeby dzieci uczyć i opowiadać im to do głowy wbić, że tak było, że jest tamten Bóg. No, i to było ważne, no bo bez tego będzie lipa i te dzieci muszą, nie wiem, na początku wszystko przeżywać i znowu tego Boga poznawać na swój własny rachunek, co zresztą i tak miało miejsce, co pokazuje, że na niewiele się zdało, to bycie ojcami i uczenie dzieci, bo dzieci jak tylko jest te następne pokolenia w Izraelu, które nie znały tego Boga bardziej osobiście, zaczęły sobie chodzić swoimi drogami, olewać to wszystko i w nosie mieć Boga i potem były problemy i 10 co jakiś czas jakby za duże problemy, Bóg im przysyłał sędziego, jakiegoś gościa, który ratował, w jakiś spektakularny sposób, przypominając, że dalej jest 10 Bóg i on tutaj ma z nimi umowę jako z całością i indywidualnie jednostkami też. No i znowu wracali do tego Boga, a potem znowu dzieci znowu nie słuchały i tak w kółko. Co ciekawe, z analizy sytuacji takiej ekonomicznej, pokoleniowej w Stanach, zwłaszcza Zjednoczonych, bo tam jest co analizować, to wynika, że milionerzy, jak już ktoś zostaje milionerem, dawno, dawno temu zostawali ludzie milionerami, bo tam nie wiem, bo zaczęli handlować, najpierw mało, potem coraz więcej, potem zbudowali wielkie firmy i tak dalej, zostali jakimś rock'efellerem. Albo tam innym Goldbergiem czy Goldmanem. No. No i potem zasada się wydaje, że zawsze jest podobna potem moi zostawiają ci ludzie co tak napracowali się zostawiają majątek synowie jeszcze pilnują tego majątku ale już nic do niego nie dodają no zarządzają. Potem zostawiają 10 majątek wnukom. Wnuki wydają wszystko w cholerę, idzie poszło. Cały majątek wszystkie miliony Przegrali w karty, nie zarządzają, a w nosie Bo dostali już totalnie za darmo Jak nie trzy pokolenia, no to cztery, ale 10 cykl się powtarza. i oni znowu potem wszystko stracą i zaczną odpocząć. Cały cykl. Czasem nie zawsze tak jest, ale to zjawisko jest bardzo powszechne i wydaje się, że że coś tu jest jakby, że to jest jakiś ogólnoludzki mechanizm, że nie da się syna zrobić klona. Albo z wnuka, że każdy człowiek będzie musiał mieć własne życie i niewiele można go nauczyć na to chodzi, mimo że Bóg dalej zachęca, żeby te dzieci uczyć. Więc, albo to jest w ogóle niemożliwe, albo my tego nie umiemy. Ogólnie ludzie. Albo za mało, albo słabo to robimy. No i wydaje się, bądźmy optymistami, załóżmy, że da się dzieci uczyć i być ojcem dla nich tak, żeby 1 coś tam z nich fajnego wyrosło i było im potem dobrze. Bo to jest ogólnie coś co naturalnie każdy ojciec chce. To już nie trzeba żadnym geniuszem być ani nawet ojcem, żeby się zorientować, że nie ma przykazania będziesz dobrym ojcem, który kocha swoje dziecko. Bo każdy ojciec odruchowo kocha swoje dziecko, mam drzwi. Kocha, to jest tylko Problem na tym polega, co to dla niego znaczy, to kocha, bo może sobie to różne rzeczy znaczyć. No może kochać tak, jak swój samochód kocha, że chce go mieć. Już. Ale jak jest jakiś w miarę zdrowy człowiek, a nie psychopata totalny, to tak jest. Rodzice mają, musi tak być, bo to jest część mnie. Więc nie da się, czy masz dziecko, czy nie, no to przecież jest zupełnie jasne, że traktujesz dziecko, jakby to była powiedzmy twoja ręka, no. Coś takiego, coś, co pochodzi od Ciebie i to się widzi, czuje, przecież to jest gość w połowie podobny do Ciebie. Fizycznie, więc ta więź jest widoczna, widać, słychać i czuć. No to nie da się być obojętnym. To się zawsze chce mieć. Jest się dumnym z tego, że o Mancyna mam coś tam zrobiłem. Coś. No wielki wyczyn niby, nie? No ale tak, nawet jakoś tak psychicznie się to czuje, tak widać po ludziach, obserwacjach, popytacie. A co ja będę wam oczywista, rzeczy mówi. No chyba żyłem. Ty my możemy mieć psychopatę ojca. Albo go w ogóle nie było w domu. Albo cię ignorował chodził do pracy. Ale dalej to nic niczego nie zmienia tutaj w samej koncepcji. To się może do tego nie przyzna, że mu zależało na synu, ale może właśnie mówi, że o jak ja cię kochałem, a ty się go zapytasz, to czemu cię nie było przez piętnaście lat? No i tutaj jest właśnie 10 problem. No bo, no nie wiem co ci odpowie, ale wszystko co bym odpowiedział brzmi jak jak głupota, jakaś jak absurd. No ale hej, absolutnie absurd ale życie jest bardziej skomplikowane po prostu niż ludzie sobie wyobrażają i tu jest to najważniejsze co chcę powiedzieć w tym odcinku, bo to się wydaje, że ja se tak tutaj tylko anegdotki wymyślam albo moje rozważania, ale dochodzę do tego punktu o które mi tu chodzi, że w teorii, jak się założy, jak być ojcem, albo pisze się zasady albo się pojedzie na konferencję dla mężczyzn i ojców, to z tego się nauczycie jakieś zasady zawsze. Że trzeba robić to. Bądź w domu dla syna, choć z nim trzy razy w tygodniu na basen. Trenuj go. Albo rób to, czytaj z nim książki i już. i Ty se myślisz, że potem, że bycie ojcem się sprawdza do jakichś zasad robienia tego, albo nierobienia tamtego. Nie, albo se wymyślisz, że był ojcem to trzeba być tak jak Bóg jest dla nas. O to już wie. Nic nie wiesz. Ja też nic nie wiem. Bo na 10 problem cały polega, że życie jest niewiarygodnie skomplikowane. Natomiast po prostu czynniki, które nami kierują, konieczności życiowe, są nieprzewidywalne. i trzeba się z nimi zmagać na bieżąco, a nie wbić sobie zasady, skąd fferencji, jak być dobrym ojcem, jak robić to i tamto. i potem przestrzegać tego jak robot, jak listę zasad, która Ci coś zagwarantuje. Nic Ci nie zagwarantuje. Ja Ci gwarantuję, że Ci nic życie nie zagwarantuje ani żadne konferencje, ani żadne zasady. To są doskonałe zasady, ale nie mają żadnego znaczenia. Może to być podpowiedź dla kogoś, kto już jest w jakiejś sytuacji, może mu przyjść tam do głowy co mu wcześniej nie wpadło bywa przydaje się czasem. Ale to niewiele więcej z tego masz niż tylko lekka przydatna. Dlatego, że zresztą większość ludzi w ogóle zna te rzeczy odruchowo. Do niczego naprawdę to nie jest objawienie dla ojca żadnego, że powinien być więcej czasu spędzać z synem. Przecież on mówi o tym, każdy o tym wie. Bo jak z nim spędza ojciec, to on wie, jak mu się to przydało, a jak nie mu to wie, jak mu tego brakowało. Więc choćby z tego, że każdy miał ojca przecież to czy miał dobrego czy złego, to się nauczył, czy coś że coś było dobre albo coś było złe. Zresztą od tego jeszcze mamy rozum i zresztą widzimy jeszcze reakcje tego dziecka, które chce być z tatą. Więc to ludzie nie są tak totalnymi debilami, żeby dla nich organizować konferencje chrześcijańskie dla ojców. Przecież to jest tak, musi to być tak podstawowa i oczywista rzecz, że Bogu nawet nie przyszło na myśl, żeby jakikolwiek poradnik robić jak być ojcem. Bo to jest rzecz naturalna, To jest rzecz chyba. Zaraz trzecia w kolejności, najbardziej naturalna rzecz dla ludzi po urodzeniu się i umieraniu. Rodzisz się umierać, że lubisz dzieci. Najbardziej naturalna rzecz na świecie, więc co tu jest o tym pisać? Czy sobie robić poradnik? Jak się rodzić? Albo jak umierać? Domyśl się, nie wiem, to trzeba tłumaczyć. W Europie oczywiście to radzenie się jest coraz rzadsza umierania w ogóle nie widzimy, bo nam to chowa przed oczami instytucje, słuszne państwowe Więc jakoś straciliśmy z oczu naturalność człowieka. Żyjemy w jakimś świecie zupełnie sztucznym, odizolowani od prawdziwego przebiegu życia człowieka naturalnego, ale nie uciekniemy od tego i próbują wszyscy uciekać, udawać, że śmierci nie ma urodzin, nie ma dzieci, nie ma ojców nie ma. No ale wyniki są słabe. Właśnie. Potem jak przychodzi co do czego to robimy to tak jak wszystko robimy bo w świecie zachodu Europy współczesnej cała nauka się sprowadza do tego żeby dać komuś listę przepisów i jechać według przepisów jak robot. Wszystko się tu sprowadza do bycia robotem. Idziesz do szkoły, żeby Cię nauczyli jak coś robić. Czyli wykonywać według listy. Idziesz do pracy i czekasz na listę. W związku z tym jest totalny deficyt ludzi kreatywnych i ludzi, którzy są w ogóle ludzcy. Człowieczeństwo i tutaj to się wiąże się nie z ojcem, na przykład potrzeba wychodzi kiedy się nie z ojcem, wiąże się nie z nauczeniem się jak być robotem, tylko z reagowaniem na bieżąco. Z jakiegoś powodu Bóg jak stworzył człowieka to nie stworzył mu korzeni, tylko nogi. Tymi nogami może chodzić. Człowiek nie jest stworzony do tego, żeby siedzieć w jednym miejscu i robić co mu każą. Człowiek jest stworzony mobilnie. i tak trzeba żyć. To jest jedyny sposób na życie w ogóle. Wszystko się może zmieniać, że ludzie boją się, to jest zrozumiałe. Ale nie możemy zaprzeczać, że ludzie mają zdolność do podejmowania decyzji na bieżąco i mogą tak żyć. To, że nie chcą, nie zmienia faktu, że dalej mogą. Tylko mówię cały świat, teraz jest zorganizowany w Europie na jakąś specjalizację, która się w praktyce sprowadza do zobaczenia. i w przypadku ojcostwa stosują wszyscy, no wszyscy, no ale mnóstwo ludzi tą samą technikę, czyli chcę wiedzieć jak być ojcem. To jest głupie i to od zawsze mi się wydawało jakieś durne, tylko nie zawsze umiałem sprecyzować dlaczego mi się to głupie wydaje. Instrukcja jakby ojcem porad jak być matką, jak rodzic dziecko właściwie, czy coś jakieś takie. No bo Jak to powiedzieć? To jest złe, nienaturalne i głupie na tylu frontach, że nie wiem od czego zacząć. Ale najważniejsza jedna rzecz tylko, że nie można zastanowić dlaczego to może być głupie, a jak się nie zgadzasz to zastanów się co mu jakie mogą być minusy takiego podejścia do życia. Ale jeden tylko dam argument, który jest wystarczającej inne są tutaj niepotrzebne. Żeby przekonać ludzi, ciebie albo innych do tego, że podejście typu instrukcję i róbmy według instrukcji, jest do luftu. Do tyłka. Jeżeli chodzi o bycie ojcem, Dlatego, że się nie sprawdza. To jest najważniejsze. Nie działa. Ludzie, którzy chcą robić jechać punkt po punkcie, nie sprawdzają się jako ojcowie. i to widać strasznie. Dlatego nie wiedzą co robić, głupią się, uciekają od tego wszystkiego wyjeżdżają albo spędzają dwanaście godzin w pracy. Ja nie wierzę, że ojcowie naprawdę na rodzinę zarabiają jak chodzą tak do pracy. Ja uważam, że oni zwyczajnie uciekają od tego, bo dostają paniki, bo nie wiedzą co robić. Bo dzisiaj zastanówcie macie człowieka mężczyznę współczesnego, któremu wbijano, odkąd był dzieckiem, że marzyć według zasad, według ról, ma jakieś role grać, ma się dostosowywać do swojej przegródki, ma siedzieć w niej i postępować zgodnie z instrukcjami dotyczącej tej przegródki. No, więc jak jest kierowcą, to ma kierował jak jest ojcem, to ma ojcować, jak jest graczem, to ma grać i ma robić to, co mu tam każą. i to mieli się go tak przez szkołę, przez studia, wszystkie kontakty z ludźmi, którzy cały czas powtarzają kółko to samą mantrę. Musisz żyć na studia, żeby być grafikiem. Potem musisz być grafikiem na etacie, musisz być Musisz płacić podatki, musisz być ubezpieczony od wszystkiego itd. Wszystko musisz według zasad. Nie ma miejsca na bycie sobą, zwyczajnie już coraz mniej tego miejsca jest. A ludziom jest coraz łatwe jej żyć, bo to jest bardzo łatwe. Ludzie chcą żyć według zasad, bo to im ułatwia życie. Przykry obowiązek decydowania o sobie podpowiadania za siebie i wymyślania na bieżąco co mam robić? Znika, bo mam zasady już nie muszę. Jak już się raz człowiek przyzwyczai, to dostaje totalnej paniki. Na myśl, że ma sam coś wymyślać, coś zrobić, coś zorganizować. Bajka opowiedz. Zróbcie sobie eksperyment i znaleźliście chłopa i powiedzcie mu, że był podział bajkę, żebym wymyślił. Były historie, odpowiedz mi historię. Większość ludzi dostaje od ruchu, że absolutnie nie. Albo zaczyna szukać, żeby coś przeczytać. Ja nie umiem. No on z jak może nie umiesz, to jest kwestia wymyślać każdy człowiek umie. To nie jest kwestia, że ktoś nie umie wymyślić historii spontanicznie, to jest kwestia, że się boi, że już tak bardzo zapomniał jak być człowiekiem takim na bieżąco żyjącym, na żywo człowiekiem, nadającym na żywo tak jak ja 10 odcinek. Że nie chce, boi ma blokadę, boi się tego strasznego. Ale umieć pewnie, że umie tak jak każdy umie narysować, że może rysować kompletnie wnet z nie, ale umie. Umie też wymyślić. Ale ucieka od tego. i ojcowie uciekają od tej odpowiedzialności, bo z dzieckiem nie przejdzie Jazda według zasad i według tego punktu. Dziecko jest żywe. Każdy człowiek jak się rodzi, rodzi się na żywo. Jest żywe. Nie jest wyreżyserowane, nie jest ustawione. i dziecko w miarę jak rośnie to właśnie by jest naturalny dopiero ludzie przez tą edukację i wbijanie kultury i patriotyzmu i religii wszystkiego robią niego robota na swój wzór i podobieństwo. Starają się wbijać i po drodze są konflikty. Zresztą nic innego nie znają, więc Mówię też, że wszyscy, ale zdecydowanie większość tak robi. Więc jedyne są mniej i to jest łatwiejsze. Więc dlatego bycie ojcem jest jest paradoksem, bo najlepszy ojciec to jest 10 ojciec, który nie uczy się jakby z ojcem, tylko sobie jest. i nawet nie jest ojcem, jest zwyczajnie człowiekiem, jest sobą. Nie wierzę, że to jest cokolwiek innego niż naturalna rzecz. Nie wierzę, że da się nauczyć być ojcem, tak jak się nie da nauczyć być człowiekiem. Tu nie ma. Poradnika albo jak się nauczyć umierać. Można się przygotować, można pogadać, można zebrać jakieś tam wskazówki, ale ostatecznie to się wszystko sprowadza do tego, że musisz być sobą, musi być prawdziwy i robić coś na żywo. Na bieżąco. Może w dobrym przygotowaniu do tego są programy na żywo. Właśnie całą koncepcją moją tutaj w odwyku to jak widzicie od początku siebie? No może z paroma wyjątkami, ale nagrywam programy na żywo. 1 nie są w reżyserowane i scenariusze. Nie jest tak, że ja se spisałem, co ja wam będę mówić. Dobra, se spisałem, mam punkty w głowie, nie muszę mieć kartki, bo umiem se to w głowie te punkty spisać, mniej więcej wiem, mówię do czego dążę. Ale dobra, ale nic poza tym, reszta jest na żywo, ja nie wiem co ja powiem jak ja otwieram gębę i zaczynam gadać. No i to co teraz słyszysz w tym nagraniu, to jest kompletnie żywy człowiek. Totalnie żywy, niewyreżyserowany, nie według punktów. Ja mówię jako ja, naprawdę, a nie jako rola moja, ja jestem Martin, nie jestem pastor, nie jestem ksiądz, nie mam napisane co mam mówić, nie mam zlecenia od pracodawcy, zwyczajnie mówię jak człowiek to, co teraz myślę. To jest prawdziwe, bo jest tu i teraz to się dzieje na bieżąco. Bycie ojcem jest tym samym. Tymczasem ojcowie chcą robić tak jak wielu ojców uważa, że bycie naprawdę ojcem albo nauczeni się ojcem, to jest coś jak sztuka na YouTube. No 1 może ich będą dobre, ale 1 są To nie są prawdziwe odcinki, to nie są prawdziwi ludzie, to są produkty. i o ile może my możemy sobie dorośli teraz mrugnął ziokiem i uważać, że tak to tylko reklama, to nie jest naprawdę. To dziecka się już nie oszuka i dziecko będzie miało To nie będzie ojciec dla dziecka, tylko jakiś taki automat, albo co? Zresztą nie da się tak być przy dziecku. Dziecko wymusza prawdziwość, wyciąga z ciebie jak złodziej po prostu twoją osobowość. Nie ukryjesz się przed dzieckiem. Dziecko ma w nosie wszystkie konwenanse i zasady zachowań, po dłubie w nosie, puścić bąka i będzie się śmiać. No i co im powiesz? i ty będziesz próbować, bo miałeś coś, niekulturalne, zachowuje się tak jak i w końcu się może nauczyć, bo se to wbije do głowy i szkoda. No ale moje bycie ojcem nie wierzę, że istnieje jakieś poradniki myślę, że dlatego nie ma w Biblii poradnika jak będzie ojcem. i co to znaczy będzie ojcem? Bo to jest zbędne i nie potrzebnej im więcej porad, tym bardziej szkodzi. Może nie porad, porady nie szkodzą, ale instrukcje. Jakie wzory bycia ojcem, to wszystko by było szkodliwe. Musi być jakiś podmiot, bo z Biblii można się na rzeczy biorąc pod uwagę to co tam jest napisane i oczywiście przeczytać. Za bardzo dobrze, ale można wziąć jeszcze więcej zwrócić uwagę na to, czego tam nie ma i co nie jest napisane, a być powinno. Ale mimo że być powinno, że wszyscy się spodziewają, że to jest ważny temat, i że sama Biblia mówi, że to jest kluczowy, fundamentalny temat dla Boga, bycie ojcem. To Nie ma opisu jak nim być. Nie ma. Nie jest powiedziane dobry ojciec, wuj ojciec, co to w ogóle znaczy. W ogóle nie ma, nie ma. Tak ważny temat, a jednak tak zignorowany w Biblii. i tutaj jest pytanie, dlaczego Biblianie mówi jak być ojcem, ale mówi, że wszelkie ojcostwo pochodzi od Boga i że jak ktoś nie szanuje ojca, właściwie zasługuje na śmierć, bo to jest tak ważny temat. i że jest tak ważny temat, ale nie ma nic o tym, jak być ojcem. Paranoja! O co tu chodzi? Nie wydaje mi się, że to jest przeoczenia, nie że był głupi, tylko zwyczajnie to nie jest coś, co można powiedzieć i co można nauczyć, więc 10 tytuł tego odcinka jak być ojcem jest bez sensu, nic celowo. Zrobiłem Was w konia. Ktoś wam mówi jak być ojcem to wyrzućcie tą książkę i zaśmiejcie mu się w twarz tak jak dziecko każde powinno i idźcie do domu. Szkoda czasu. Ja chcę, żebyś ojcem to nim bądź. Po prostu, czyli nie bądź ojcem, bądź człowiekiem, bądź sobie. Bądź jaki chcesz. W ogóle to ty masz wymyślić na bieżąco. Nie według instrukcji, nie czekaj na instrukcji, nie czekaj, aż ktoś Ci powie: Bądź ty sam! No, tak? Jedyne, co się da powiedzieć, tak naprawdę nic to nie mówi. Wiem, że to nic nie mówi, bo to nic nie ma powiedzieć. To znaczy, bądź ojcem, bo już świadczy o tym, jak być ojcem. No bądź, weź, bądź. To jest to samo koncepcja, która właściwie do tego się sprawdza bycie mężczyzną. Kiedyś mi ktoś powiedział i mądrze powiedział, że jak być mężczyzną może nauczyć tylko inny mężczyzna? i sobie myślę, intuicyjnie czuję, że to jest prawda, ale ja nie umiem tego wytłumaczyć dlaczego. Właśnie może dlatego, bo to jest nie da się tego nauczyć Widziałem w ogóle cały 10 odcinek się wziął z tego, że jak widziałem kawałek konferencji sprzed roku jakiejś pani psycholog, który się teraz mówi psycholożka, ale ja nie mogę mówić psycholożka, bo mi się to kojarzy z papuszka i jakby już tak zdrobnienie i to jest poniżając coś. Psycholożka? Jak Pończoszka? To psycholog to jest poważne. Ja psycholożka to jest papurzacz, papuszka, to jest poduszka. No to nie. Kanaję była baba i baba mówi, dużo rzeczy bardzo mądrze. Niektóre rzeczy strasznie głupio. i te rzeczy, które mówiła głupio. Na temat kryzysów bycia ojcem. Dlaczego nie ma ojcu, że to jest problem, że ojcowie nie spędzają czasu z dziećmi i mówiła. Że i jakie z tego wynikają w ogóle efekty. Według statystyk dzieci z domów, gdzie nie ma ojca Statystyczne cztery razy częściej mają zaburzenia w rozwoju osobowości. Ja wiem, że zaburzenia, sraburzenia, teraz to wszystko jest zaburzenie. No dobra, ale Widać, że jest problem, jakiś jest. No coś tam się u nich stwierdza, no połowa przypadków naciągana, ale wszystko jedno porównujemy tą samą metodę. U tych dzieci, które miały ojca w domu i tych, które nie miały. i tam są cztery razy, które nie miały, są cztery razy częściej mają te zaburzenia jakieś i pięć razy częściej są biedniejsi, są w biedzie, że efekt widać jak ojca nie ma. No i na to o tym gadała. i to co mówiła mądrze, to mówiła mądrze właśnie, że No to jest jedno. Dobra, ale to co mówiła głupio, to brało się stąd, że jej metody na przeciwdziałanie temu były tak kobiece strasznie, i ona nawet tego nie zauważała. Stwierdziła, że ona tam wie o mężczyznach, bo ma brata. No super, no to hej, to rób. Mam brata, to ja wiem wszystko, co? Dobra, to jest głupie. Sorry, proszę pani, ale to nie wystarcza, mieć brata, Byciem mężczyzną sprowadza się to, co jak i bycie ojcem do tego samego, żeby być samodzielnie kimś, kim się chce być samemu z siebie? Być mężczyzną mężczyznę się po tym poznaje tą jego męskość taką, że on nikogo nie pyta o zdanie. On się nie nauczył być mężczyzną naśladując kogoś. On mógł wziąć sobie co chciał od kogoś. Nie da się nauczyć być mężczyzną w ogóle. Mężczyznom można się obudzić jakby trzeba się. Tak jak i ojcem. Podejrzewam, że to jest to samo zjawisko, Nie wiem, bo nie byłem. Ale mężczyznom byłem i wiem, że jak to mniej więcej działa. Chodzi zwyczajnie o taką przejście z tego chłopca do mężczyzny polega na tym, że zdobywasz samodzielność właściwie i to dlatego się sprowadza. A samodzielność się bierze z Twojego nastawienia psychicznego, które polega na tym, że nikogo nie słuchasz. Przesłuchasz wszystkich, ale robisz to, co Ty chcesz i co Ty uważasz na własną swoją odpowiedzialność. i tyle. W związku z tym, jak przyjdziesz do takiego kogoś, kto jest chłopcem i nie chce brać na swoją odpowiedzialność, nie chce być tym mężczyzną takim, co co wstaje i mówi: A ja chcę to! i dlaczego? Bo chcę! i nie uzasadnia, po prostu chcę! No to Jak chcesz, żeby się takim stał, no to możesz podejść jak ta kobieta, czyli przyjść mu z poradami, pracą z psychologiem, książki mu kazać, czytać albo dać mu wykładowcę jakiegoś i I niech on go nauczy. Nie będzie to działać, będzie go cofać, bo to jest właśnie cały czas podsuwasz mu kogoś, kto zamiast niego zdecyduje o męskości. Zamiast z niego podejmie wszystkie decyzje, weźmie odpowiedzialność. Nie nie da się, to jest cofasz go cały czas. To jest to, czego ta kobieta zupełnie nie kontaktowała. Mężczyźni muszą zostać mężczyznom na własny rachunek, samotnie. W samotności zupełnej. Musi być tylko ja. i nie może być nikogo więcej, kto mu pomaga i mu coś pokazuje, bo to tylko przeszkadza, no może być pokazywać, może ale to on ma wejść przez drzwi, albo wykopać te drzwi, albo zrobić co tylko chce, to jest wtedy mężczyzn. No i wielu kulturach było widać zrozumienie tych spraw intuicyjnie, bo był 10 moment inicjacji często w różnych kulturach, które my dzisiaj nazywamy prymitywnymi, ale 1 były całkiem mądre, bo Osobnik, chłopiec z tego potrzebuje coś takiego. Teraz tego to się jakoś odbywa inaczej po swojemu albo w ogóle się nie odbywa. W każdym razie efekt jest taki Teraz coś mi piszczy. Coś piszczy. Bardzo nie lubię jak mi coś piszczy pod koniec programu, bo jak stracę raz to już muszę tylko podsumować. Bardzo dobrze to jeszcze go podsumę. W każdym razie, o, inicjacja była po to, żeby człowiek młody mógł samodzielnie coś zrobić. On musiał zrobić zawsze sam. W każdej kulturze inicjacja polegała na samodzielnym zdobyciu się na jakiś wielki czyn. Właśnie to było po to, żeby przełamać swoją chłopięcość strach przed własnymi czynami, własną odpowiedzialnością i wtedy jak robię coś sam, to się staje mężczyzną. Pani tego nie załapała w Sejmie, Mimo, że w innych rzeczach była całkiem pojęta. No ale dobra, no to jest co innego nauczenie się czegoś na studia, być inteligentnym, mądrym, oczytanym, wyciąganie progów nawet. A co innego? Rozumienie koncepcji, która jest na poziomie nieintelektualnym. Bycie ojcem nie jest kwestią intelektu. Bycie mężczyzną też nie jest kwestią intelektu. O dziwo. Ma się intelekt bardziej hamuje. 10 proces stawania się mężczyzną albo i ojca. No więc tyle chciałem powiedzieć właściwie, że jak być ojcem nikt wam nie powie, a jak chcesz pytać, to znak, że nie za dobrze, nie rób tego. Bądź ojcem w 10 sposób, że będziesz nim już, jakim będziesz taki będzie żal, będziesz ty. i dobrze. Więc reszta to są szczegóły techniczne i Biblia też o nich nie mówi, ale mówię o tym wiele, jak być człowiekiem, jakby coraz lepszym jako w ogóle człowiek. i jeżeli będziesz coraz lepszym jako w ogóle człowiek, no to musi się to przenieść na wszystkie inne sfery życia, więc też i bycie ojcem, więc jesteśmy chyba nie ma co tak przejmować. W każdym razie wydawało mi się to ciekawe, Nigdy tego tematu tutaj nie było, a on jest strasznie popularny w tych kościołach, bo mówię, tak jak mówią na początku jest ta plaga, że nie ma ojców, nie ma mężczyzn, pouciekali, się pochowali, ojcowie nie chcą spędzać czasu z synami, no coś tam. No to Jak chcecie żeby spędzali to zróbcie z nich mężczyzn. Wreszcie dajcie im święty spokój. Wywalcie te wszystkie konferencje dla mężczyzn Postawcie tych ludzi w sytuacji, kiedy muszą być sami, niech oni mają chwilę dla siebie, niech się zastanowią niech podejmą własne decyzje, co chcą zrobić w życiu, a nie, że wszyscy im przeszkadzają ręce, pomogę ci, pomogę ci, chodź, mamo, ja ci pomogę. Bo to robicie ze wszystkich dzieci ludzie, a potem się dziwicie, że wszyscy się zachowują jak dzieci? No to to głupie trochę jest, nie? Więc ja tu postuluję? Nie mówcie nikomu jakby dziądzcem. Ani jakbyś mężczyzną też nie ona bardzo. Znaczy można wyjaśnić to tak jak ja wyjaśniam koncepcję. Bycie mężczyzną polega na tym, że nie pytasz nikogo jak być mężczyzną. Nie być ojcem polega na tym, że nie pytasz nikogo jak być ojcem. To sobie jesteś, jak chcesz. No ale gdy brutalny, nie brutalny, ale to jest jedyne co będzie działać na dłuższą metę. Zresztą ja nie widzę innej opcji tutaj. Mam wrażenie, ja mam taką wizję, może mi się zmieni za rok, możemy się urodzić dziecko, i zmięknę i zrobię się taką panieką. O, ja? No, dziecko mam dziecko, dziecko. Niech mi ktoś da książkę, co ja mam zrobić? Może i tak pewnie będę panikować, może dziecko i nie będę bał się wtedy dotknąć. To wszystko jedno. Ale to jedno czego nie zrobię, to ja nie będę nikogo pytać o tym, jak i o to jak ja mam być ojcem? Jak już jestem, to już se jestem. To będę, bo jestem. No to równie dobrze mogę być. Albo powiem, nie chcę być i nie będę. i wyrzucę gdzieś ją iść do domu. Idź gdzie indziej, iść do mamy. Masz dwa lata, już cztery, jesteś do roboty. Nie będę już wchodził. Nie wiem co zrobię. Na tym polega bycie człowiekiem. Nie wiem co zrobię. i ja chcę powiedzieć też, żeby się taką podsuwam nową myśl. Żyć z założeniem, że nie wiesz co zrobisz. Zrobię to, zrobię, to będę robił. To już mam przygotowane łóżeczko Niemie przygotowane. Nie przygotował się zrób. Włącz nagrywanie i zacznij gadać. W sensie takim życiowym. Wyobraź sobie, że życie to jest kamera i możesz sobie na tym cały scenariusz oczywiście albo popytać, jak to się robi albo skopiować książki, albo ze wzoru, albo z szablonu. A ja mam taką propozycję, a spróbuj tak, Nic nie przygotowywał i włącz 10 guzik czerwony wąż nagrywanie zacznij od cześć i jedź dalej. Nie wiesz co się stanie. No i rzeczywiście, że panika. Oczywiście, że na myśl o tym wszyscy niekną mi nogi. Ale ja mam tak samo co tydzień jak tu nagrywam. Teraz to dwa akurat. Ale to jest inne, to jest lepsze, to jest prawdziwsze, to jest bycie człowiekiem, życie, niezmarnowanie tego życia na naśladowanie kogoś na bycie robotem, wykonywanie poleceń się nie sprawdza i nie daje dobrych efektów. Szkoda czasu. Ja mówię: Nie przygotowuję ludzi, bądź nagrywanie. i niech się tam dzieje, co chce. i zawsze na żywo. Bez montażu, bez obcinania. Coś się stanie, to się stanie, będziesz reagować na bieżąco. Ja nie przewidziałem, że oni coś zacznie piszczeć tam, jak się tu zaczęło piszczeć, No i nie wiedziałem co zrobić, nie wiem co zrobić, przełączyć, wyłączyć, nie wiem, dobra, nie wyłączam, robię dalej, jadę dalej. Dobre chyba, tak se myślę. A nawet jak mnie, Co z tego? Nikt mnie nie będzie oceniał poza samym tylko Bogiem i mogę z siebie jeszcze ja ocenić, a jak ktoś inny chce mnie ocenić? Niech sobie ocenia, ale ja mam w nosie jego zdanie. Na tym polega bycie. Mężczyznom i chyba na tym też polega bycie ojcem zresztą. Tak jak Bóg przecież jeżeli to jest wzór ojca dla nas, no to mamy wzór. Może to jest jedyny poradnik Biblii, jak chcesz wiedzieć, jak być ojcem, zobacz jaki jest Bóg, sendem ludzi. No i wyciągali też wnioski. Ale to nie są przykazania od razu mówię, to jest tylko pomysł, koncepcja wzór do naśladowania moden. Możesz go użyć, możesz nie użyć, nie muszę być w ogóle wierzącym w nic. Jest tylko jeden z modeli. Wielu ludzi uważa, że Bóg jako ojciec się w ogóle nie sprawdza. To jest masakra jakaś. To jest przecież Sady Stań, wiadomo co, wymaga tego, wymaga tamtego. Przeważnie mówią to ludzie, którzy nie przeczytali Biblii, a jak przeczytali to przez jakieś dziwne okulary. Chyba nie za bardzo zrozumieli. Bo ja tamtego zupełnie nie widzę. W Bogu jest strasznie dużo przychylności miłości i różnych takich rzeczy, ale w sposób realistyczny i sposób mądry, a nie w sposób bajkowy. To jest może 10 problem z ludźmi, dlatego ci ojcowie się nie sprawdzają, bo sobie właśnie powymyślali różne bajki o tym, jak to jest być ojcem, a potem jak przychodzi rzeczywistość wariują, głupieją, panikują, uciekają. Więc lepiej sobie nie wmawiać bajek, lepiej niczego i przyjdzie realizm, życie, że Cię beż się zastanawiam, no. Będzie problem, to się go beż rozwiązywał, a nie wymyślaj co teraz wszystkich problemów świata. Także jak chcesz być ojcem, to rób dzieci. Dobra, że ojcem. Jak być ojcem? Zrób dziecko. Już. Bardzo dobre. Odpowiedź na pytanie. Coś jednak się przydała się ta godzina? Czy to nagrywa? No. Więc moja odpowiedź na pytanie: Jak być ojcem. Zrób dziecko. Dziękuję bardzo Martin Lechowicz. Dzięki za słuchanie, wspieranie tego programu, kto wspiera temu dzięki, kto nie wspiera temu nie dzięki. Chyba, że zacznie to wtedy też jemu dzięki. Do następnego odcinka jak ktoś się może komuś przyda 10 odcinek jestem trochę jaja robię, ale jak naprawdę mówię o poważnych rzeczach, tylko nie uważam, że o poważnych rzeczach trzeba mówić bez jaj. Różniać z jaj. Nie znaczy, że ja bagatelizuję te problemy. To są ważne, wszystko rzeczy. No po prostu w czasie będziemy spinać, nie? Jesteśmy ludźmi zwyczajnie. i dlatego też nagrywam na żywo, dlatego też nietne, dlatego też tych jest powtarzania się tutaj niedoskonałości w tym programie takim. Chcę, żeby tak było. No i wiem, no to będzie niszowe, nie będzie atrakcyjne, nie pocięte, nie wybucha, czołówek nie ma. No to nie ma, no dobra, no ale to jest dla tych ludzi, którzy byli na tyle mądrzy, że rozumiem, że rzeczywistość wygląda Prawdziwa tak jak 10 program jest na żywo, jest niedoskonała, jest pocięta i trzeba na bieżąco, wszystko się dzieje na bieżąco. A nie jest wyreżyserowane i pocięte, przygotowane, przemielone i z czołówką i z głosem, podgłośnionym wszystkim. No więc ja myślę, że lepiej wszyscy na tym wyjdą ci, którzy podchodzą do życia jak do programu na żywo. Do następnego odcinka. Cześć.
Transkrypcję tego odcinka robił robot. Nic więc dziwnego, że jest trochu drewniana. Albowiem "sztuczna inteligencja" ma tyle wspólnego z inteligencją ile "sprawiedliość społeczna" ze sprawiedliwością.