W poprzednim poście pomyliłem się w pierwszym zdaniu.
Powinno być: „Problemy ludzi NIE wynikają z winy Boga”
Zjadłem przeczenie. Przepraszam za błąd.
@Mateusz
Gdyby doskonały człowiek w doskonałym świecie w którym wszyscy przestrzegają Bożych norm cierpiał, to rzeczywiście kłóciłoby się to z koncepcją Boga, który „jest miłością”. (1Jana4:8)
Jednak rzeczywistość wygląda inaczej. Niedoskonałość i śmierć będąca wynikiem grzechu, ludzie nieuwzględniający Boga, kierujący się egoistycznymi pobudkami panujący nad innymi „ku ich szkodzie”(Kaznodziei 4:9), działania Szatana (1Jana 5:9); czas i nieprzewidziane zdarzenie (Kaznodziei 9:11)
Bóg nie jest temu winien.
Koncepcja dopuszczenia do tego co się dzieje nie jest ucieczką, lecz sprawiedliwą konsekwencją i traktowania nas lepiej niż na to zasługujemy. Dzięki temu mamy możliwość pokazać po czyjej stronie stajemy.
Warto przypomnieć, że nie było by nikogo z nas gdyby Bóg pokierował się tylko suchą sprawiedliwością i zgładził Adama i Ewę za bunt i grzech.
Miał do tego przecież prawo. Pokierował się jednak miłością do ludzi.
Zaplanował odkupienie mimo iż odziedziczyli śmierć Rzymian 5:12) i odkręcenie wszystkich skutków grzechu dla tych co uwierzą w wartość ofiary okupu.
I plan ten Bóg realizuje. Głównym elementem tego planu jest Jezus Chrystus, który już pokazał, że można dochować Bogu Jehowie wierności w doskonały sposób mimo wielkich przeciwności.
Przy okazji pokazał, że ma możliwości by jako król w przyszłości położyć kres chorobom, śmierci i innym problemom ludzi.
Co do odpowiedzi z księgi Hioba którą parafrazowałeś, to nie są to chyba słowa samego Hioba, tylko jednego z jego pseudoprzyjaciół? Który to werset?
Bardziej trafiają do mnie słowa Hioba. Np:
„Dalekie niech będzie od prawdziwego Boga, by miał postępować niegodziwie,a Wszechmocny — działać niesprawiedliwie!” Hioba 34:10
A już rewelacyjne są rozdziały od 38.
Bóg ma zdecydowanie lepszą perspektywę niż my.
Lepiej poddać dziecko bolesnemu nawet zabiegowi jeśli daje w 100% pełną gwarancję na rzeczywiste wyzdrowienie niż faszerować je środkami uśmierzającymi ból, ale nie uwalniającymi od rzeczywistego problemu.
Wcześniej pytałeś o „haczyk” związany z możliwością otrzymania życia wiecznego. Jednym z warunków jest ten zapisany w Jana 17:3
„To znaczy życie wieczne: ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa.”
Znalezienie odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego Bóg dopuszcza cierpienia” też do tego celu może prowadzić.