@@dzienkobiet1815 Kocham swoją Żonę. Nie walczę z kobietami. Ale nie chciałbym aby feministki walczyły ze mna - bo nie mają o co.
To polityka i pic na wodę oraz margines egzaltowanych kobiet. I nic więcej.
Potrzebują nawrócenia i Bożej miłości bo od mężczyzn jej nigdy nie otrzymały. I ja bym w tym kierunku szedł.
Szczęść Boże
https://www.youtube.com/watch?v=s_mL0qHqW2w&t=10s&ab_channel=TelewizjaTychy

@@TelewizjaTychywspomniałam w odcinku, że powoli kobiety nie mają o co walczyć, bo faktycznie duuużo się zmieniło przez ostatnie 100 lat. To jest super wiadomość dla pań i dla panów! :)

Pamiętam, że przewidywałam, że w przyszłości feministki będą walczyć o prawa dla trans kobiet i że w tym kierunku to pójdzie. Czy ty spodziewasz sie, że kobiety będą chciały zawładnąć światem?

Obie z Karoliną staramy się zachować zdrowy feminizm (jeśli coś takiego w ogóle istnieje). Nie chcemy walki z mężczyznami, chcemy współpracy. Nie chcemy żeby kobiety sztucznie wpuszczać na stanowiska, tylko dlatego że takie są wymogi. Lubimy jak rzeczy dzieją się naturalnie i w zgodzie z potrzebą i z rzeczywistością.

@@dzienkobiet1815 Myślę że ten "złoty środek" już został osiągnięty a nawet w Europie przekroczony - co wykazałem pokrótce w moim poście. Oczywiście większość kobiet w Pl. tego nie dostrzega bo jest nakręcana przez środowiska feministyczne które naprawdę wierzą że dzieje się im straszna krzywda bo nie mają równych praw (których?) a przede wszystkim prawa do wolnej aborcji. I nawet społeczność chrześcijańska daje się skazić tym światowym myśleniem...
A tymczasem kobiety mogą pracować o 5 lat krócej - a żyć o 10 lat dłużej. W sumie to 15 lat. - I to świadczy najlepiej o dyskryminowaniu mężczyzn.
Pozdrawiam serdecznie, Szczęść Boże :)

Hej, dzięki za komentarz :)
Moim zdaniem to wcale nie jest lekarstwo na całe zło, bo wybór nie leży tylko między całkowitym zepchnięciem kobiet na margines, albo całkowitym przejęciem świata przez kobiety. Obecne czasy, zmuszają nas raczej do podjęcia dyskusji, wprowadzenia zmian i znalezieniu złotego środka.
Jestem przekonana, że przy zmianie praw kobiet, prawa mężczyzn też będą musiały się zmienić. Co się zresztą dzieje (urlop macierzyński dla mężczyzn). Realia kobiet, mężczyzn i itd. znaczenie się zmieniły od czasów biblijnych. Nie da się zrobić kalki zachowań sprzed 2000lat.

Dominika

Bardzo ciekawe spostrzeżenia - te dotyczące kultury antycznej. Rzeczywiście tak było w kulturze bliskowschodniej (dzisiaj w islamie) że kobieta nic nie mogła i była spychana na margines życia... Pełna zgoda.
Dziś jest kompletnie odwrotnie - nie w islamie, ale w Europie. Kobiety mają pełny wachlarz praw, a czasem nawet większe (macierzyństwo itp.). Kobiety dominują w niektórych zawodach, dziedzinach życia. Kobieta dominuje w polskiej rodzinie. Kobiety są większością w kościołach. Choć w KK ksiądz jest w centrum, jednak otoczony kobietami: od rady parafialnej aż po aktywistki charytatywne...itp... Wszędzie kobiety... Jakże odmienny to obraz od islamu i życia w Izraelu antycznym...

- Jest jednak lekarstwo na całe zło: więcej władzy i praw dla kobiet. Mężczyźni do garów i pieluch, a kobiety niech rządzą i kościołem kierują, nauczają itd. - Tak jest biblijnie.

W następnych odcinkach już jest ciszej:)

Zobacz, jak mi to mocno w głowie siedzi, że kobieta pastor będzie gorsza od mężczyzny. Pewnie jeszcze pokolenia będą musiały przeminąć żeby to się dla nas stało czymś zwyczajnym.

Szkoda że muzyka zagłusza rozmowę.

@@lukewhaskavsky5493 Ja nawet jedną Junię znam osobiście (imię nadane właśnie przez tą postać z Biblii):)

@@karolahordyjewicz4334 to prawda. To smutne, że poprzez przekręcenie słów Pawła lub celową manipulacje próbuje się marginalizować kobiety.
Btw, Junia była apostołem.

Paweł raczej zgadzał się z Jezusem, he he, ale ludzie z jego słów zbyt często wyciągają anty-kobiece wnioski. A przekaz był głównie o Jezusie.

@@karolahordyjewicz4334 pytam, bo trochę tak odebrałem przekaz jak gdyby Jezus był pro kobiecy, ale Paweł już mniej.

Ja znam.

@@karolahordyjewicz4334 Walnelam sie troche. Poprawka: Gien Karssen (Dunka!) "A imie jej Kobieta".

Hej dziewczyny, a znacie wykład Fabiana z TP o kobietach w Nowym Przymierzu?
Bo z tego co Fabian powiedział wynika, że Paweł to też feminista. 🙂

@@dzienkobiet1815 Radza sobie normalnie, jak chlopy. W Norwegii zawsze byl matriarchat.

Hej Krysiu, dzięki za komentarz i polecenie kolejnej książki :) Daj znać, czy miałaś okazję obserwować, jak takie kobiety pastorki i buskupki sobie radzą?

Interesuje nas:)

Super odcinek. Karolina sie napracowala, 5+. Dominika by sie bardzo zdziwila, gdyby mogla rozejrzec sie troche po Norwegii. Tu kobiety-pastorki (?heh), a nawet biskupki (heh!) stanowia juz wiekszosc w kosciele luteranskim ( kosciol panstwowy). Znam tez jedna pania pastor u Babtystow. W Polsce, wiadomo, opornie, choc wyszlo juz prawo zezwalajace kobiecie zostac liderem kosciola, pastorem - u protestantow!
Jetl widzialam - fajny musical , ze swietna Barbra i piekna muzyka.
Prowadzilam kiedys dawno studium biblijne dla kobiet i o kobietach w Biblii - wszystkich! - na podstawie ksiazki opracowanej w tym celu. Autorka Szwedka, nazwisko chyba Karlsen, "A moje imie Kobieta". Ksiazki juz niestety nie mam, ale sprobuje sprawdzic, jesli Was interesuje.
Moja bohaterka byla przewspaniala Abigajl .