284. Jezus i Kryszna
Obywatel Kryszna i jego życiorys. W tym odcinku porównamy obu panów, żeby się przekonać ile jest podobieństw i wspólnych motywów w życiu Jezusa i życiu Kryszny. Czyli w skrócie: na ile sprawdza się film Zeitgeist.
Poprzedni odcinek:
Następny odcinek:
Poprzedni odcinek:
Następny odcinek:
Dyskusja
Poza tym Kryszna to pełen pychy, morderca, kłamca i gwałciciel. To też jest w źródłach. Czytałem, może i wy powinniście skoro macie taką wkrętkę na indyjskie klimaty.
SNP'18 Rz 1:22-25: "Podając się za mądrych, właściwie zgłupieli. Zastąpili przy tym chwałę nieśmiertelnego Boga podobizną śmiertelnego człowieka, wyobrażeniami ptaków, ssaków oraz płazów. Dlatego Bóg wydał ich na pastwę żądz ich własnych serc. Dalecy od czystości bezczeszczą zatem swoje ciała między sobą — ci właśnie, którzy Bożą prawdę zmienili w fałsz i z nabożną czcią służą stworzeniu zamiast Stwórcy, godnemu chwały na wieki. Amen."
On ma trędowaty intelekt i owrzodzone ego. Wszystko co trafia na jego mentalny filtr, zamienia się w gówno. Cokolwiek dotknie swym parchatym umysłem zaczyna śmierdzieć. To głębokie upośledzenie duchowe…
On nie rozumie że próbuje uczciwym ludziom wyrządzić straszliwą i okrutną krzywdę, i zadać cierpienie gorsze od śmierci…
Jaką poczwarą trzeba być by tego nie rozumieć?
Wystarczy mieć gen judasza ;)
Ten pospolity wiejski głupek, dowiedział się że na YT można zarabiać i bije pianę bez opamiętania. Jemu nie chodzi o jakikolwiek sens, lecz o to by bełtać… To ma mu dać większy poziom klikalności jego kanału. Ale to jest kanał ściekowy, a autor prezentowanych w nim bredni cierpi na niedowład intelektualny i moralną gangrenę.
Te bzdury mogą przekonać tylko głupszych od niego… Zatem może nie ma się czym martwić. Byłoby tragedią dla świata gdyby taki debil uważał się za wierzącego w istnienie Boga. I tak w strukturach różnych systemów religijnych filozoficznych znalazło schronienie zbyt wielu materialistycznie skrzywionych wyznawców, którzy swą głupotą sieją spustoszenie i obniżają statystyczną jakość i skuteczność praktyk religijnych. Niektórzy z nich zostają nawet autorytetami mimo podobieństw do tego tu kretyna…
Jemu już nic nie pomoże. Ponieważ to zdeklarowany szmaciarz i uzyskuje potwierdzenie sensu swego procederu dzięki klakierom którzy tu merdają ogonkami… Zatem ta qoorva już nie przestanie męczyć konia do dni swych ostatnich w swym skórzanym worku pełnym kości, mięsa i uryny… zębów, krwi i zepsutego powietrza, z którym to utożsamia się tak zawzięcie, iż niedowidzi właściwego sensu istnienia.
Wnioski tego żółtego dzioba porównywalne są ze śmietnikowymi rzygowinami. Przeżuwanie tych bredni infekuje umysł. Można mu jedynie współczuć z powodu jego gnijących poglądów i parszywych intencji. ;)
Trudno o bardziej celną samokrytykę...ale to pewnie dotyczy opisu osoby,
która usunęła źdźbło ze swego oka, więc nie ma doświadczenia
pozwalającego usunąć belkę z internetu..
Nawet jeśli będziesz handlował perłami, a reklamował że są dostępne na śmietniku,
to uzyskasz docenienie ich wartości,
porównywalne do potłuczonej butelki w skupie złomu.
Nauki Jezusa i Kriszy, wymagają wiary.
Opisywanie ich za pomocą wątpliwości, jest jak zajęcie się produkcją suchej wody.,
czego dowodem jest zestawianie ich razem, choć jedne dotyczą Zbawienia,
a drugie ścieżki służby oddania dla Boga.
Perły no może jeszcze....ale Bóg w śmietniku?
Wniosek: jesteś nieświadomym swych poglądów i ich źródła Ateistą,
bez czci i wiary, więc szukasz jej w internetowych słuchaczach
i kierujesz za pośrednictwem swych wywodów na swoją osobę...
...w obliczu Jezusa Chrystusa, jesteś po prostu aspirującym do tej rangi bogiem.
Rozwiń proszę i czytaj dalej.
Jedyną drogą "do nieba" jest Jezus Chrystus:
"Ja jestem drogą, prawdą i życiem, NIKT nie przychodzi do Ojca, jak TYLKO przeze mnie" J 14:6
Jezus jest żywy, musisz tylko otworzyć drzwi:
"Oto stoję u drzwi i kołaczę, jeśli kto usłyszy mój głos i otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną" Ap 3:20
Każdy przychodzi na świat martwy duchowo. Więc musi na nowo się narodzić - czyli przyjąć Pana Jezusa i uzyskać chrzest w Duchu Świętym. Uzyskać to, co mieli Adam z Ewą w Edenie - bliską, bezpośrednią relację z Panem Bogiem. Społeczność z Bogiem jest konieczna do zbawienia.
"Jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego" J 3:3
Trudno jest opisać tą miłość i akceptację, jaką doznajemy w chwili spotkania z Bogiem. Będziesz fizycznie (do końca nie da się tego odczucia opisać słowami) czuł obecność Ducha Świętego. Będziesz miał w nim przyjaciela i pocieszyciela, doradcę i przewodnika. Twoje modlitwy, wytrwałe i kierowane do Boga Ojca lub Jego Syna, będą ZAWSZE wysłuchane.
Nowonarodzenie jest warunkiem koniecznym i wystarczającym aby być zbawionym. Zostajesz Dzieckiem Bożym. Twoje imię zostaje wpisane do Księgi Życia. A "list dłużny" wymazany:
"Wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża (...) Kol 2:14-15
Odczujesz ogromny głód słowa Bożego. Głód prawdy objawionej przez Jezusa Chrystusa. Będziesz pochłaniał Jego ewangelię. Będziesz czytał Biblię i słuchał słowa Bożego codziennie.
"Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia [czyli nowonarodzonego Ducha - przyp. autora] w sobie" J 6:43
Życie, to Twój nowonarodzony Duch. Będziesz Go karmił słowem aby wiara Twoja rosła, gdyż:
"Wiara rodzi się z tego co się słyszy, tym zaś co się słyszy jest słowo Chrystusa" Rz 10:17
Oraz:
"Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych" Mat 4:4
Bóg Cię nie opuści, pomoże przetrwać to tymczasowe piekło na ziemi:
"Nie porzucę Cię ani Cię nie opuszczę" Ch 13:10
Bóg od tej chwili będzie Cię chronił. Ciebie i Twoją rodzinę. Dostaniesz pokój, ukojenie dla duszy. Tzw. spoczynek w Duchu Świętym. Nie będziesz martwił się o dzień jutrzejszy:
"Nie martwcie się o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie martwić się będzie (...)" Mt 6:25-34
Oraz
"Szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane." Mat 6:33
Zawierzamy Jezusowi i On teraz prowadzi nas przez życie:
"Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy. " J 10:27-30
Będziesz słyszał głos Ducha Świętego. Nie ulegniesz zwiedzeniu. Będziesz czytał słowo Boże ze zrozumieniem.
I to poniżej jest BARDZO WAŻNE, będzie następował pewien proces. Duch Święty od tego momentu "naprawia" Cię:
"I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam wam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serca mięsiste. MOJEGO DUCHA DAM WAM DO WASZEGO WNĘTRZA i uczynię, że będziecie postępować według przykazań moich, MOICH PRAW BĘDZIECIE PRZESTRZEGAĆ I WYKONYWAĆ JE" Ez 36:26-27
Mając relacje z Duchem Świętym będziesz słuchał jego głosu, ponieważ kochasz Pana swego - Pana Jezusa. Będziesz miał potknięcia ale Duch Święty Cię podniesie. Nie będziesz trwale grzeszył. Z czasem przestaniesz. Duch Święty wleje w Twoje serce miłość do wszystkich wokół. Jest to proces, który będzie trwał jakiś czas.
Będziesz z dnia na dzień uzdrawiany i uwalniany z nałogów. Dożyjesz w zdrowiu późnej starości.
Jest prosty test, czy masz już Ducha Świętego w sobie. Zadaj sobie wgłębi duszy pytanie. Czy jestem zbawiony? Jeśli masz wątpliwość, nie masz Ducha w sobie.
Jak przyjąć Ducha Świętego (narodzić się na nowo):
"Jeśli ustami wyznasz, że Jezus jest Panem i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg wzbudził Go z martwych, zbawiony będziesz" Rz 10:9
Odejdź w osobne miejsce. Uspokój swoje emocje. Zastanów się nad dotychczasowym życiem. Następnie na głos, własnymi słowami wyznaj przed Panem Jezusem swe grzechy. Wszystkie jakie pamiętasz. Pamiętaj - tak częste nieprzebaczenie jest grzechem ciężkim. Poproś o przebaczenie. Pokutuj za swoje grzechy przed Panem Jezusem. Następnie zaproś Go do swego życia. Modlitwa musi być szczera i wypowiedziana z wiarą. Musisz przyjść przed Jego tron ze skruszonym sercem i pokorą.
Następny krok - poszukaj zbór lub kościół ewangeliczny i poproś o chrzest w wodzie "na odpuszczenie grzechów".
Jeśli jesteś ateistą, możesz zacząć: "Panie Jezu, jeśli jesteś...".
Spotkania z Panem Jezusem nie zapomnisz do końca życia. Będzie to przeżycie na poziomie duchowym i fizycznym. Poczujesz ogromną Jego miłość i akceptację. Nie jest ważne kim jesteś. Bóg nie ma rozróżnienia. Z czasem będziesz potrafił wyróżniać Jego głos. Będziesz "rozmawiał" z Duchem Świętym. Będziesz przeżywał cuda (znaki) w swym życiu. Czuł prowadzenie Ducha Świętego. Prawie każdy ewangeliczny chrześcijanin ma spotkania z aniołami (przybierają ludzką postać), przychodzą najczęściej z ostrzeżeniami lub z pomocą. Wybrani mają bezpośrednie spotkania z Panem Jezusem.
Mając Ducha Świętego masz tą samą moc, która wzbudziła Jezusa z martwych. Będziesz uczniem Jezusa prowadzonym przez Ducha Świętego.
Jeśli nie otrzymasz od razu odpowiedzi, powtarzaj modlitwy co jakiś czas. Pamiętaj, jeśli serce masz już zajęte przez kult maryjny, Jezus może do Ciebie nie przyjść. Aby być zbawionym, czyli otrzymać chrzest Duchem Świętym, musisz być czystym naczyniem. Musisz wyczyścić swe serce. Musisz najpierw szczerze prosić Jezusa o pomoc w tym oczyszczeniu i być wytrwały w modlitwach.
Zbawieni jesteśmy przez łaskę (nie zasłużoną) dzięki temu, że uwierzyliśmy w ofiarę Jezusa i ZADEKLAROWALIŚMY głośno (modlitwy w myślach są nieskuteczne), że to akceptujemy. Akceptujemy nowe przymierze z Bogiem. Nowy testament, który dopełnił zakon ofiarą Jezusa. Jezus wziął Twoje grzechy na siebie, wziął należną Tobie karę na swoje barki.
"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił." Ef 2:8-9
Łaska jest wystarczająca - zakrywa cały Twój grzech:
"A jeśli z łaski, to już nie z uczynków, bo inaczej łaska nie byłaby łaską." Rz 11:6
Pamiętaj, nikt nie jest w stanie wypełnić w swym życiu przykazań Bożych, zakonu:
"Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, staje się winnym wszystkiego (...)" Jak 2:10
Dalej:
"Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym."Rz 6:23
"Dlatego z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek, gdyż przez zakon jest poznanie grzechu." Rz 3:20
Nowe narodzenie to jest jednorazowy akt. I dzieci Boże mają pewność zbawienia. Jezus nie chce pozostawiać ich w niepewności. Albo jesteś zbawiony albo nie. Stanu pośredniego nie ma.
Więcej o nowym narodzeniu: Patrz YT:
ks. Adam Koppel - świadectwo lub p. Artur Ceroński - nowe narodzenie lub strona www. kazdystudent.pl
Pamiętaj, do zbawienia nie są potrzebne żadne sakramenty czy też kościół jako budynek, itp.
Jestem ewangelicznym chrześcijaninem - są to chrześcijanie praktykujący wiarę pierwszych apostołów i pierwszych chrześcijan. I tak jak pierwsi chrześcijanie spotykamy się w małych zborach, oraz przy stole celebrując wieczerzę Pańską. 100% ewangelicznych chrześcijan jest narodzonych na nowo.
Wiedz, że Pan Bóg był i jest zawsze taki sam. Taki jaki był cztery czy dwa tysiące lat temu, takim jest nadal. Nie zmienia się, nigdy nie zmienia zdania i zawsze dotrzymuje danego słowa. Możesz poznać Go takim, jakiego znali pierwsi apostołowie.
Popatrz i posłuchaj żyjącego współcześnie człowieka, którego narodzenie zapowiedział jego matce anioł Pański YT:
John Paul Jackson.
Pan Bóg działa niezmiennie. Tak jak zapowiedział Zachariaszowi narodzenie się Jana ustami anioła, tak czyni i dzisiaj.
Szatan - mistrz kłamstwa, za wszelką cenę chce odwrócić uwagę od istoty łaski objawionej przez Jezusa Chrystusa. Która jest jedynym możliwym dla nas ratunkiem. Więc wykreował eucharystię, kult zmarłych i aniołów, oraz kult maryjny, w którym matka zasłoniła syna.
W Dz Ap 2:17 czytamy:
„W ostatnich dniach - mówi Bóg - wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało”.
Również KK zmienia się bardzo intensywnie, na poziomie lokalnym, np. poprzez ruch Odnowa w Duchu Świętym.
Jeśli jesteś osobą, która walczy z takimi ruchami - wiedz, że walczysz z Bogiem i naprawdę źle to dla Ciebie się skończy.
A czasy mamy ostateczne:
"A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga." 2 Tym 3:1-4
Ja narodziłem się na nowo dwa i pół roku temu. Bóg wlał w moje serce potrzebę dzielenia się z każdym prawdziwą ewangelią.Wcześniej byłem niepraktykującym katolikiem. Zrozumienie istoty łaski zajęło mi parę miesięcy.
Pozdrawiam w Jezusie Chrystusie.
Piotr.
Masz pytania? piotr.wycz@gmail.com
Polecam kościół "Kościół Jezusa Chrystusa": www.kjch.com.pl
lub każdy zielonoświątkowy (nazwa wzięła się stąd, że w dniu Zielonych
Świąt nastąpiło wylanie Ducha na apostołów),
lub mały zbór, można znaleźć w internecie pod nazwą "kościół domowy".
Ten film pokazuje, że Kryszna jest Bogiem. Teraz jeszcze trzeba udowodnić, że Jezus nim był ;)
Dobrze, że wytłumaczyłeś ten temat Martin :) oczywiście, że nie ma tu żadnego podobieństwa. Nie można upodobniać Chrześcijaństwa do buddyzmu, hinduizmy, czy bon, to są w ogóle dwa różne światy, nie tylko jeśli chodzi o bohaterów wiary, ale także tyczy się to do samych nauk i przekazów.
Podobieństwo jest tylko między postaciami z religii wywodzących się z Indii z religii bon, hinduizm, wisznuizm, buddyzm, joga, tantra, dżinizm itp. Te religie mają rzeczywiste połączenie ze sobą i tylko i wyłącznie one. Widać, że takie serwisy jak:
racjonalista.pl czy bialczynski.wordpress.com po prostu przekazują kłamstwa i tu już każdy o tym wie, zwodząc ludzi. Fajnie że wyprostowałeś tą sprawę Martin, bo jak się po sprawdza do naprawdę głupoty piszą te ludziska, ale to świadczy tylko o ich niewiedzy i braku znajomości tematu, ja to nazywam ateistyczny "fiction mit-religion" wielki krzyk rozpaczy, taki właśnie kit nam chcieli nam wcisnąć i wrzucić wszystko do jednego wora, ale im nie wyszło i chwała Bogu za to.
Bardzo dobre jest twoje przesłanie, dobrze powiedziane :) trzeba zawsze sprawdzać temat.
Dodam jeszcze na potwierdzenie przekazów Biblijnych i to co wyróżnia Jezusa, Bibie i ukazuje, nam że to prawda.
Biblia niesie ze sobą prawdziwy przekaz, potwierdza ją to różne dziedziny naukowe np. Archeologia, które potwierdza, ze historie Starego jak i Nowego testamentu w Biblia są autentyczne, ze względu na różne znaleziska, które potwierdzają, autentyczność wydarzeń Biblii.
Przeanalizujcie:
1. Opis w Księdze Rodzaju potwierdzony archeologicznie!!!
iktotuzmysla.salon24.pl
-
2. Archeologia potwierdziła historyczne istnienie Abrahama!
iktotuzmysla.salon24.pl
-
3. ŁOPATA ARCHEOLOGA POTWIERDZA BIBLIĘ
www.chrystus.com.pl
4.Archeologia biblijna która potwierdza wydarzenia Biblijne!!!
archeologiabiblijna.wordpress.com
Następna sprawą są proroctwa które się spełniają, żadna religia niema taki proroctw, Proroctwa wypowiedziane przez Boga i Jezusa i proroków, rzeczywiście się wypełniają spełniło się już 2000 proroctw a jeszcze 500 zostało i jeszcze będą się wypełniać.
1. pismoswiete.republika.pl
2. www.cai.org
3. www.analizy.biz
Martin, luknij na to, zobacz jeszcze to, tu jest potwierdzenie w co wierzą te pogańskie religie z Indii i że są między sobą zgodne i do czego prowadzą i że nie mają nic a nic wspólnego z Chrześcijaństwem, kompletnie nic!
Przeanalizuj to na spokojnie - www.forum.nautilus.org.pl
@Hubert Ciekierap
Wez sobie sciagnij program odwyk do Bibli i wpisz zeby wynalazl slowo Duch w starym testamencie i se wtedy sam oblookaj.
Z tego co zauwazylem w Starym Testamencie to okazuje sie ze po napelnieniu duchem ludzie prorokowali , wyjasniali sny czy dostawali specjalnych umiejetnosci technicznej i wiedzy czy nadludzkiej sily by wykonac jakies dzielo. Sprawa ciekawa warta zglebiania.
@41 Był odcinek o Duchu Świętym, na dole wśród tagów jest "duch", a wśród "tematów na temat" posłuchaj odcinka "Tam gdzie kończy się teoria" : www.odwyk.com
A ja bym miał taką prośbę, aby zrobić odcinek o Duchu Świętym. Co to takiego jest? No bo Bóg Ojciec czy Syn Boży to raczej wiadomo jest, ale ten Duch to tak średnio. Co/kto to jest, skąd się wziął, czy jest w ST czy dopiero w NT. A jeśli był taki odcinek to niech poda link w komentarzu.
Coś miłego o tym jak można pomóc youtu.be
35. Eliszeba
wyobraz sobie ze jest kryzys pieniadza.... i tak jak w hiszpani placimy sobie robota godzina.
Twoja roboczogodzina wymianiasz na godzine pracy szprzataczki, fryzjera, hydraylika.
Nie wiem czy ktokolwiek by swoja robocza godzine z kims kto by jak POLITYK decydowal za ciebie jak wydac twoje peiniadze, jakimi prawami moralnymi masz sie kierowac, oraz mowil by ci to co chesz uslyszec ...niekoniecznie to spelniajac :) Reszte czasu ogladal by filmiki na Ipadzie w sejmie ;P
poprostu nie ma zapotrzebowania na taki rodzaj pracy.
Ostatnio wpadło mi takie cuś:
uk.prweb.com
Ciekawy tekścik :)
@37 Crzszman
Nie no Kryszna to już zupełnie inna bajka, zupełnie inna strefa kulturowa tam to te reinkarnacje i takie tam są.
To ja może sobie wpisze na facebooku w poglądach religijnych "Christian/Krishna" !
"ja myślę że wielu ludzi tylko czeka na każdy najmniejszy dowód że jezusa nie było..." -
Gdybyś Martin wziął stu ludzi i zadał im ze sto szczegółowych pytań z tego co konkretnie zrobił/powiedział Jezus to otrzymałbyś sto doktryn, więc im ciszej będzie nad tą trumną tym lepiej.
@Mariusz1
politykami to już w ogóle pogardzam
muszę jednak nad sobą popracować
bo przecież nie wolno nikim gardzić
ech, uświadomieś mi smutną prawdę o mnie
i znów trzeba "chwasty wyrywać"
trzeba popracować nad sobą i przestać nimi pogardzać !
ponoć łatwiej się wybacza pijakowi, gdy sobie człowiek uświadomi, że alkoholizm to straszna choroba, więc tak sobie pomogę, że politykom też "przypiszę chorobę" i przestanę nimi pogardzać :)
Macie jakiś pomysł, na co mogą "chorować" politycy?
(chodzi o chorobę, która wzbudzi we mnie współczucie dla nich)
Bez szału u nas to jeszcze jest tak że ateista i komunista to to samo. Jakby na to nie patrzeć te dwa izmy szły ze sobą w parze jak najbardziej. Ten sposób myślenia jeszcze istnieje, ale już powoli zanika. Na zachodzie ludzie nie rozumieją co to znaczy ateistyczno-komunistyczny dyktat. Zawsze zaskakują mnie argumenty ateistów że religia to zło, a gdy ukazuje im się rzeź w Wandei, czy ligę bezbożników, albo rzezie Pol-Pota to mówią ano no no, ale tam gdzieś krucjata xD. Sorry jest różnica między wojną, a rzezią buddystów ludności cywilnej w Kambodży :).
Ja tam w takie mity nie wierzę że jest gdzieś jakiś mordor i jest tam zło i tylko zło.
Chrześcijaństwo absolutnie nie zniknie z Europy, ale wróci do takiego stanu jak przed Teodozjuszem, nie będzie miało absolutnie żadnego poparcia z jakiejkolwiek władzy, a czy będą prześladowania? Może tak może nie, zależy jak się sytuacja rozwinie. Pragnę zauważyć że w XX wieku zginęło za wiarę ok 45 milionów chrześcijan i jest to najbardziej prześladowana grupa religijna na świecie. A mówię tu o takich prześladowaniach w wersji hard, że faktycznie ich zabijają.
kurde jak wszystkim rzadza pieniadze..... Jak by tu w komentazu napisac komus ze ma sie zbanowac to by sie obrazil i nieposluchal, a starczy to zrobic w miejscu gdzie sa datki i zaraz inaczej:)
pieniadze to wspolczesny "zloty cielec" :P
@eliszeba... ja tam tez mam ograniczone zaufanie do lekzay dlatego bo nigy nie wiem czy faktycznie potrzeba tego "kla w gebie szlifowac" przez 10 wizyt czy tylko chodzi by wiecej kasy do kiesy wplynelo ;)
tak samo mam z Politykami ksiezmi pastorami..... a na wybory nei zaciagna mnie sila ;)
O! IrekB na BANI? Tzn. na BANIE? A może na baniach? (Pardon, Ireneusz, co za przejęzyczenie deklinacyjne, prawie potwarz przed twarz :)
BTW - myślę, że na forum przydałby się nowy wątek: spór ewolucjonistów i kreacjonistów, bo jkolejny odcinek nie może w komentarzach opędzić się od tego tematu. Normalnie hegemonia - już 6 komentarz wdepnął w temat-bumerang :) Oczywiście dyskusja wiele tu wnosi...ale może jednak wziąć to na wynos? Tzn. na forum? :)
@ Eliszeba - życiowe spostrzeżenie - ludzie z bólem psychicznym lub fizycznym nie biegną odruchowo do Boga, tylko najpierw do farmaceuty, chyba, że lekarz od razu jest pod ręką.
@(29)Eliszeba - hmm - :)
@(30)gerald1972 - mhmm! - $#$@%$$@#$$$#@!!!
A niech Cię zżera ciekawość, ateisto jeden, Ty:P
Skoro już tu temat lekarzy gdzieś wypłynął, to chciałam się podzielić pewną refleksją (wcale nie oryginalną, ale odświeżyć można), a minowicie:
Czy zauważyliście, że większość (zatrważająca!) ludzi oddaje najważniejsze sprawy, tj. zdrowie i duszę/życie wieczne w ręce innych ludzi (lekarzy, księży/pastorów)?
Ludzie nie chcą o sobie decydować i kiedy tylko mogą, to spychają odpowiedzialność na innych. Myślę, że to jest główny powód chorób cielesnych i duchowych ludzi.
Dopiero zetknięcie się z "nieuleczalną" chorobą otworzyło mi oczy, czego życzę wszystkim Odwykowiczom :)
Do Irka B: :)
@(27)gerald1972 -?!
@24
Hahahahahahaah
Przecież nie Tobie wpłacił
Właśnie powstała nowa definicja lobbingu:P
Hahahahah
@(25)Eliszeba - mmmmmmm!
@Irek
Nie wiem, czy jest sens do Ciebie pisać, skoro dałeś sobie bana, ale zawsze istnieje szansa, że to przeczytasz.
Materiał o dinozaurach ciekawy (odnoszę się do linku, który zamieściłeś), ale to tylko część informacji o znaleziskach.
Jeśli temat dla Ciebie ciekawy, to znajdziesz o wiele więcej.
Jak dla mnie to sprawa dość fundamentalna (wg mojego stanowiska obalająca jeden z wielu "faktów" naukowych). Ogólnie o naukowcach mam jak najgorsze zdanie, podobnie zresztą jak o lekarzach (wiele specjalizacji bym chętnie wywaliła, pełen szacun tylko dla urazówki, no i jeszcze dentystów, którzy skutecznie naprawiają szkody wyrządzone ząbkom przez moje nieopanowanie w jedzeniu i piciu).
Miło mnie jednak zaskoczyłeś swoim (choć minimalnym) zaangażowaniem w temat jednoczesnego życia ludzi i dinozaurów (po pierwszym wpisie już w Ciebie zaczęlam wątpić).
Miło spędzanego czasu na BANIE:)
Pozdrowionka
@(19)Mariusz1 – aż mnie zaskakuje, jak bez agresji reagujesz na moje ateistyczne wypowiedzi! Pełen szacunek!
Owszem, nie mam pojęcia, o co ci chodzi ze złotym cielcem, bo z ateistą nie powinieneś używać religijnych zwrotów. Gdybyś mówił o złotych figurkach C-3PO z Gwiezdnych Wojen en.wikipedia.org , to rozumiem:)
Za gierkę dziękuję, ale nie ma nic za darmo. Zresztą nie mam nic na IOS’ie. Graficznie prezentuje się przyjemnie. Gratuluję!
@ 11. Eliszeba: „Jest co najmniej kilka dowodów wskazujących, że na ziemi żyli jednocześnie i ludzie i dinozaury.” – Bardzo dokładnie to określiłaś: KILKA i znam je świetnie.
innemedium.pl
--------------------.-----------------------------
OGŁOSZENIA NIEPARAFIALNE
Ponieważ ktoś wpłacił na tacę 200 zł (!) i uprzejmie poprosił mnie: „banuj się Irek (200.00 zł)”, to oczywiście nie widzę możliwości by zawieść hojnego darczyńcę.
--------------------.-----------------------------
Z PRZYJEMNOŚCIĄ DAJĘ SOBIE BANA
--------------------.-----------------------------
no to pa!
p.s. @(23)Mariusz1 - ja nie twierdzę, że nie jesteś inteligentny!
Nie sadze by wiara Elli czy MOja miala cokowwiek wspolnego z tym ze Polacy sa nie douczeni.
Pozatym Irku jakby tez jestes w Polsce wiec sie do tych statystyk odnosisz ;)
Ja tam z biologi i chemi i fizy mialem max ocene ;) wiec jak to sie ma do mojej wiary w Boga ...nijak ;)
Tak trudno rozroznic brak wiedzy od wiary (doslownie zaufania).
MOj Bog stworzyl to wszystko i ma na wszystko wplyw.... statystycznie rzecz biorac nigdy sie nie pomylil i nikogo nie oszukal :D
Naukowcy sa tylko ludzmi i proboja odkryc i opisac rzeczywistosc i z natury rzeczy moga sie mylic i robia to ciagle;)
Ogolnie to ufac i polegac na jakich kolwiek ludziach jest glupota i ryzykiem;)
Nie śmiej się z Amerykanów! Twoja wiedza niewiele lepsza...
www.polskieradio.pl
Co wiemy w Polsce? Ponad połowa Polaków wierzy, że atomy są mniejsze od elektronów i jest przekonana, że zwykłe pomidory nie mają genów... w przeciwieństwie do tych modyfikowanych genetycznie. Prawie połowa Polaków wierzy, że pierwsi ludzie żyli w czasach dinozaurów. Aż 60 % ankietowanych wyraziło przekonanie, że Słońce emituje tylko białe światło. Podobny procent wierzy, że lasery wydają dźwięk. 93 % Polaków twierdzi, że Ziemia krąży wokół Słońca; 7 % sądzi, że jest inaczej (w Hiszpanii - 10 %). 2/3 naszych rodaków sądzi, że antybiotyk zabija wirusy.
Polska i USA odstają od pozostałych krajów, jeśli chodzi o odsetek kreacjonistów, czyli osób nie wierzących w ewolucję. Średnia europejska to 64 % na korzyść ewolucji; w Polsce ewolucjoniści to zaledwie 37 %, a w USA - 29 %.
---.---
I co się dziwić, że właśnie w Polsce nadal trzeba dyskutować o tym czy Ziemia jest środkiem wszechświata?:)
Widzisz Irku, dla mnie całe zajście znaczy tyle, że Bóg się mną zaopiekował, a przecież niedaleko był dowód na to, jak cała sprawa mogła się skończyć. W relacji z Bogiem nie jesteś w konkurencji z innymi ludźmi. Nie ma rywalizacji. To nie działa tak, jak znasz to z międzyludzkich relacji. Ja nie wiem dlaczego ta dziewczynka zmarła i tej wiedzy nie potrzebuję. Zmarła, jak umierają ludzie wokół. Gdybym zaczęła wchodzić w sprawę głębiej, pojawiłoby się współczucie, brak zrozumienia, może ból. To jest całkiem inna bajka. Ona była w moim świecie tylko jako informacja o tym, jak mógł skończyć się mój upadek.
Przede wszystkim czuję obecność Boga w moim życiu, a dopiero potem są też ludzie. Ich postawy są rzeczą wtórną do mojej wiary. Takie otwarcie się na Boga jest jak parasol ochronny przed złem tego świata. Tak to odbieram. A porównanie do cyganki jakoś mi nie pasuje. Wcale.
@(16)Ella – Gdybym wierzył, że to Bóg zdecydował, że ty spadając ze schodów (przy okazji bardzo mi z tego powodu przykro i cieszę się, że jesteś cała) przeżyłaś - bo jesteś pełna wiary, a dwunastoletnia dziewczynka nie - może z powodu jakiegoś grzechu(?), to musiałbym uznać tego Boga za istotę bezduszną i niemoralną, albo użyć znieczulenia wg. Martina czyli stwierdzić „Bóg ma prawo!”
Ja jednak nie muszę tak główkować i kombinować, bo nic nie wskazuje na to by ktoś przesuwał nas jak pionki po szachownicy życia.
Informacja o nieubezpieczonym człowieku, który zmarł (prawdopodobnie w związku z marskością wątroby) niedługo po odmowie zbadania go przez lekarza w przychodni, jest szokująca ale tylko w kontekście bezduszności systemu opieki medycznej i upadłym etosie lekarza altruisty. Inną sprawą jest to, że człowiek ten pewnie nie miał większych szans na przeżycie. Wiem coś na ten temat z własnego doświadczenia.
Ellu, mam nadzieję, że rzeczywiście nie jesteś sama i możesz liczyć na innych ludzie i na ich wsparcie. Jeśli dodatkowo czujesz wsparcie płynące z twojej wiary, to ja nie mam nic do tego. Jeśli ktoś ma lepszy nastrój po wróżbach Cyganki, mimo lżejszego portfela :)
Pozdrawiam
@IrekB
Ja sie obawiam ze Polska moze i jest religijna ale wiekszosc chyba wiezy w tak prymitywnego boga jak ten zloty cielec ;)
Dla chrzescijanina Religijnosc i wiara same w sobie tez nie sa wartoscia szczegolnie pozytywna (diabel tez wierzy ;)). DOpiero jak dluzszy czas pozyjesz z kims kto deklaruje sie ze wierzy to widzisz czym tak naprawde jest ta jego wiara i ile jest warta. A w polsce zyjemy na codzien to widzimy dziurawe drugi;)
Odrazu widac ze taki robotnik pracowal na "chwale Pana" ;)
apropo "dziurawych polskich drog" to zrobilem gierke, jest za darmo :)
www.voodoorunners.com
Jak zalogujesz sie a konto facebokowe, to koledzy zaobacza mogile na drodze z twoja fotka w miejscu gdzie udalo sie dobiec :D Nawet znicze beda tams ie palic :P Czyli Tak jak w Polsce dziury i mogily na ulicy ;)
narazie jest na IOS, ale za jakis czas moze na androida programista zrobi.
A Ja sie biore zeby dodac mozliwosc biegania po lesie , wiec bedzie w nastepnym updejcie. Juz mam drzewa mostki latarnie tak ze bedzie fajnie.
@(13)Hubert Ciekierap – twój link: „Mały Książę zamiast Ewangelii” - świetny tekst w Gościu Niedzielnym.
"Nie trzeba nic krzewić. Chrześcijaństwo np. w Europie już jest w mniejszości a liczba będzie spadać :P.” – Prawda Hubercie. Oby tylko jedna idea nie została zastąpiona inną, niosącą jeszcze gorsze skutki.
Masz jednak rację, że jesteśmy swojego rodzaju skansenem Europy. Niektórzy się oburzają, że jeszcze niedawno tak nas zachodnia Europa tak nas widziała i pokazywała Polskę na zdjęciach z zabitych dziurami wiosek. Podobnie, jak my często widzimy Rosję, Chiny czy Mongolię. Teraz takie obrazy Polski zdarzają się coraz rzadziej. Pozostaliśmy jednak skansenem w innych kwestiach, takich jak obyczajowość czy religijność. Szkoda tylko, że tak jak homofob uważa swoje poglądy za to naturalne i dobre dla społeczności, tak i wierzący uznają, że to oni są dobrem i wartością. Najczęściej mamy „w poważaniu” wszelkie negatywne opinie o nas samych, wypowiadane przez inne grupy, choćby znacznie bardziej rozwinięte społecznie. Ani homofonów, ani wierzących żadna tam zgniła Zachodnia Europa do niczego nie przekona. Przecież homoseksualista to pedofil a ateista to amoralny komunista.
@14 Łukasz -" są na świecie rzeczy, które nie śniły się fizjologom ... Bo te co sie nie śniły filozofom przewaznie są w Polsce :) "
@12
"Ellu, chodzisz czasami do dentysty czy modlisz się "won próchnico!" :)"
Akurat nie mam próchnicy, z tym trafiłeś.
A to według Ciebie Bóg przez ludzi działać nie może? Miesiąc temu w nocy spadłam ze schodów, całe piętro, zabrano mnie do szpitala, przebadano, wypuszczono.
Dwie wioski dalej w tym samym czasie spadła ze schodów dwunastoletnia dziewczynka. Też była w szpitalu, ale już nie żyje. Małe małe krwawienie w mózgu. Badania nie wykryły.
Albo wczorajsza informacja z Teleexpressu, o tym człowieku, którego nie przyjęli w przychodni, bo nie miał ubezpieczenia, więc zmarł na schodach. Gdyby tam byli inni ludzie, człowiek by żył.
Twoje prawo Irku nabijać się z mojej wiary, ale ja mam oparcie. Nie jestem sama.
Zgadzam się, że Jezus istniał, i że teoria o tym, jakoby miał być kopią innego bóstwa jest dość głupia. Nie zmienia to faktu, że zarówno Jezusowi jak i Krysznie dopisano tę sama bajeczkę o urodzeniu 25 grudnia itd. Powód jest pewnie taki sam jak ten, dla którego wtorek to po włosku marcedi, a po angielsku Tuesday. Tak samo jak utożsamiano Marsa z Torem, tak samo Kościół na gruzach starych wierzeń głosił chrześcijaństwo. "Zrodzony z dziewicy. Ooo, to my mamy takiego nazywa się Horus i został zrodzony przez boski ogień [według niektórych przekazów]." Taki jest związek Jezusa z Horusem, Dionizosem, czy Kryszną.
Nie wiem po co upierasz się Martin nad wizja Boga, który interweniuje w świat w zgodzie z jego prawami. Na dodatek ośmieszasz takie teorie przyrównując je do Harrego Potera i innego Goluma.
Gdy Jezus zamieniał wodę w wino to była synteza jądrowa? Gdy powiedział, że poziom cudów zależy od wiary to zakładał, że ci bardziej wierzący zostaną chemikami i fizykami? Gdy mówił, że Bóg może z kamieni zrobić nowego Izraela miał na myśli reakcje chemiczne tworzące materię organiczną z kwarcu?
Tym tokiem rozumowania dojdziemy, że Miriam wychwalająca Boga pod wpływem ducha świętego miała "halucynacje z niedożywienia".
Po co ewangelia ateizmu :P
www.youtube.com
albo takie coś
gosc.pl
Nie trzeba nic krzewić. Chrześcijaństwo np. w Europie już jest w mniejszośc a liczba będzie spadać :P.
@(9)Ellu, chodzisz czasami do dentysty czy modlisz się "won próchnico!" :)
Oczywiście, że żartuję! Przecież ty nie masz próchnicy :)
@(10)Mariusz1: „Wiec z mojego punktu widzenia dobrze ze jestes ateista :)” – dziękuję xP
@(11)Eliszeba: „Jest co najmniej kilka dowodów wskazujących, że na ziemi żyli jednocześnie i ludzie i dinozaury.” – A niektórzy też wierzą, że:
1. cukier w bieliźnie, buty z zakrytymi palcami, słodzona kawa. To niektóre rzeczy, które - "przynoszą szczęście".
2. czarny kot przynosi pecha,
3. szczęście tylko po ślubie w miesiącu z literą „r” (ja miałem w listopadzie :),
4. zdana matura tylko w czerwonych gaciach ..
-.-
Ewangelia ateizmu
www.youtube.com
/uruchom polskie napisy klikając biały prostokącik umieszczony po prawej na dole pod video/
@Irek
Jest co najmniej kilka dowodów wskazujących, że na ziemi żyli jednocześnie i ludzie i dinozaury.
Nie mam teraz czasu na szukanie linków, ale jeśli sam pogrzebiesz, to bez trudu znajdziesz materiały o tym.
Pozdrawiam
Irek ..... Wierzcy wciska Boga, Dawkins uwaza ze prawdopodobne to kosmici zmienili genetycznie czlowieka..... Sam mowiles ze predzej uwierzysz w kosmitow niz w Boga.
Wg mnie masz prawdopodobnie bardzo zly oobraz boga w glowie i dlatego wolisz kosmitow:) Prawdopodobnie tez nikt w twoja definicje boga by tu nieuwierzyl.
Pewnie by byla rownie prymitywna u hebrajczykow ktorzy z zlotego cielca zrobili i oddawal im poklon. Wiec z mojego punktu widzenia dobrze ze jestes ateista :)
@8Irek
"Masz rację, że niektórzy leniwi ludzie, w każde niewytłumaczalne naukowo zjawisko wpychają sprawczą moc nadnaturalnych bytów. Ci dociekliwsi, nieuznający drogi na skróty, są gotowi przyznać, że JESZCZE nie wiedzą i drążą temat, stawiają hipotezy, testują je, prowadzą badania, obalają je, stawiają nowe i nie poddają się. Nie uznają dogmatów /w rozumieniu stanowiska nie podlegającego dyskusji/."
Swoją drogą bardzo mnie zaintrygowałeś Irku. Żeby nie być gołosłownym to powiedz, ile i jakie badania właśnie prowadzisz? Bo jeżeli nie prowadzisz, to czym różni się Twoja postawa, od mojej? Ja wstawiam Bóg, a Ty naukowcy. I tutaj mam dla Ciebie złą wiadomość. Na Bogu można polegać, naukowcy... no cóż, tylko ludzie, kantują, jak każdy w dzisiejszych czasach.
@(7)Mariusz1
Racjonalniejszy jest błędny pogląd chrześcijanina o tym, że naturalnymi procesami ewolucyjnymi (w tym doborem naturalnym) steruje istota wyższa, niż twierdzenie, że ludzie na Ziemi żyli w tym samym czasie co dinozaury.
Przypominam, że ostatnie dinozaury wymarły ponad 65 milionów lat temu.
Pierwszy nasz praprzodek zaś posługuje się w sposób kontrolowany ogniem od około 1 miliona lat.
Współczesny człowiek - Homo sapiens - prawdopodobnie powstał zaledwie 0,2 miliona lat temu.
Masz rację, że niektórzy leniwi ludzie, w każde niewytłumaczalne naukowo zjawisko wpychają sprawczą moc nadnaturalnych bytów. Ci dociekliwsi, nieuznający drogi na skróty, są gotowi przyznać, że JESZCZE nie wiedzą i drążą temat, stawiają hipotezy, testują je, prowadzą badania, obalają je, stawiają nowe i nie poddają się. Nie uznają dogmatów /w rozumieniu stanowiska nie podlegającego dyskusji/.
Naukowcy zajmujący się badaniem procesów ewolucyjnych nie tłumaczą niewyjaśnionych elementów tych procesów przypadkiem. To kreacjonistyczne uproszczenie.
Zdarzenie „przypadkowe” można rozpatrywać tylko w rozmyślaniach teoretycznych. W rzeczywistości materialnej nie istnieje coś takiego jak „przypadek”.
zmianynaziemi.pl
zmiany ewolucyjne sa napewno.. ja tam jak bym mial 6 palcow to bym pisal szybciej na klawiaturze :)
CHrzescijanie wierzacy w Ewolucje sa porpostu zdania ze sama Ewolucja nie tlumaczy wszystkiego. I nawet ze zmiany ewolucyjne czy dobor naturalny nie sa czystym przypadkiem tylko ze steruje tym istota wyzsza.
A ewolucjonisci tak sie zafascynowali ze im to wytlumaczenie czesto wystarcza i tam gdzie wierzacy wstawiaja BOGa ewolucjonisci wstawiaja przypadek.
@(5)Hubert Ciekierap - Hubercie, rzeczywiście interesujący film przedstawiający temat sporu ewolucjonistów i kreacjonistów okiem anglikańskiego teologa i filozofa Conor'a Cunningham'a, określającego siebie jako wierzącego w Boga chrześcijanina, który stara się udowodnić, że teoria Darwina nie neguje istnienia Boga, w związku z czym ta naukowa koncepcja i religia mogą współistnieć.
Ciekawy filmik
www.youtube.com
Zeitgeist to bzdura, ale są akademiccy krytycy tekstu.
Normalny naruto i bleach z mojego dzieciństwa. Izi
To smutne ze ludzie wierzą w coś tak nie realistycznego.
"Bo fantazja jest od tego, żeby bawić się na całego"
Film Zeitgeist jest gówno wart! Nigdy nie twierdziłem inaczej, chociaż jestem ateistą.
A co do tematu podcastu to przebieram się kolorowo, zawodząc: "Hare, hare .. rama, rama ..
Polecam filmiki James'a Patrick'a Holding'a (chrześcijański apologeta, ale taki ogarnięty, który sięga do źródeł) na temat Jezusów i Horusów i Mitr, playlista na YouTube:
www.youtube.com
A tutaj jak chcecie sobie poczytać (też od JP Holding'a), po angielsku niestety:
www.tektonics.org