Jeśli jesteś turystą w kościele, to koniecznie musisz się wcześniej zaszczepić!
Co oznacza ten zaszyfrowany opis?
W HEXach jest
Poprawione ;-)
Dobry odcinek wam wyszedł. Zwłaszcza gdy poruszyliscie temat nauczania- Jezus kazał swym uczniom by szli i nauczali wszystkie narody. Pytanie mam jeszcze: czy by nauczać trzeba mieć swój kościół? A pomysł Huberta na odcinek 30fps jest ważny. Hubert zrób o tym odc. :)
No właśnie a propos posłuszeństwa liderowi w kościele, mój pastor oficjalnie już odmówił mi udzieleniu chrztu, ponieważ nie chcę się podporządkować kościołowi i nie chcę się poddać "dyscyplinie kościoła". Jak powiedziałem, że chcę być ochrzczony, ale nie chcę być oficjalnym członkiem żadnego kościoła, to powiedział, że chrzest się z tym nierozerwalnie łączy i bycie ochrzczonym oznacza byciem członkiem kościoła lokalnego. Co o tym sądzicie? :)
Może mnie zlinczujecie...ale co tam...
Rytualne obmywania były znane w starożytności u wielu ludów. Był to zewnętrzny znak wewnętrznej odmiany, żalu za popełnione grzechy i gotowości zadośćuczynienia za nie.
Wiara w oczyszczająca moc wody występowała u większości etnicznych kultur pierwotnych (u Słowian np. w trakcie obrzędów Kupalnocnych)
albo ..
Do chrztu nawiązują też różne formy uroczystości świeckich, często o charakterze zabawy (chrzest statku, chrzest równikowy).
Jest chrzest....a nie trzeba nic deklarować.... ;)
Michale przyjedź na odwykcamp tam ktoś na pewno Cię ochrzci, albo znajdź kogoś kto to zrobi wcześniej :)
Moim zdaniem pastor po prostu nie chce zrozumieć innego toku myślenia. Nie tylko w KRK są jedynie słuszne prawdy, których nie można zmienić na rzecz czegoś nowego :P
megg
śpij spokojnie, lincz nie grozi za posiadanie wiedzy :) a tak serio, jeżeli idzie o mnie to przeczytałem kilka książek na temat starych kultur i spotkałem się z tym. Woda wydaje się być naturalnym symbolem obmycia się z jakiegoś "niematerialnego" brudu, lub jako symbol przemiany i w tej czy innej formie występuje niemal w każdej kulturze czy religii. Nie do końca rozumiem ostatnie zdanie...
Michał
Wybacz brak mojego zaskoczenia. To chyba dość częste zjawisko. Tak jak mówi KasiakK ochrzcić się możesz np na odwykcampie. Bez pastora księdza i deklaracji członkowskiej :)
łysy - dzięki, ale do wiedzy to mi daleko jeszcze ;)
ps
a tak w ogóle - to już w moim życiu dwóch ludzi ochrzciłam...
i na pewno dwa koty i z 5 psów...a, i jedną rybę i jednego cielaczka...ale to chyba się nie liczy - bo im tylko nadałam imiona- bez ceremonii i wody :P
to tak, gdyby ktoś bardzo potrzebował ....
Właśnie przesłuchałem ta audycję i bardzo przepraszam za to metro w moim mikrofonie.
Ciekawa audycja.
Jedna rzecz mi do głowy przyszła po tym taka.. możemy uprawiać turystkę kościelną tylko właściwie po co?
Wchodząc na kogoś wykład spodziewaj się że usłyszysz.... wykład.
Poza tym wykład będzie tak dobry jak jego wykładowca (w niedziele sam słyszałem bardzo fajne kazanie ale tak nudno powiedziane że aż ciężko się tego słuchało) .
Mam też nie odparte wrażenie że to jaki jest zbór oceniacie tylko po tym jak wygląda nabożeństwo.. a nabożeństwo to tylko dodatek, jeden wcale nie najistotniejszy element. Znacznie więcej dają te spotkania którą są przez cały tydzień te mniej oficjalne.
Wiem że nabożeństwo najłatwiej zobaczyć ale warto zadać sobie trud by poznać tych ludzi w innej nieco sytuacji także - w moim przypadku był to świetny krok.
@KasiaK #4, pewnie, że możesz nauczać. Ale grupki są fajne i ludzie współtworzący z Tobą tą grupę dadzą Ci wsparcie w codziennym życiu. Warto.
@Skalagrim #12, dokładnie. Szczególnie chrześcijanom "samotnym wilkom" i ludziom, którzy chcą poznać innych, polecam chodzić na takie spotkania po oficjalnej części i rozmawiać. Nie na wykład, ale na spotkania.
Co to jest AN WAY- /nie wiem jak to się pisze/
Gutek
Najprościej mówiąc... tak czy owak...
AMWAY, może ten filmik ci pomoże coś zrozumieć na ich temat
www.youtube.com
@Skalagrim ten filmik o Amway jest stary i trochę jednak zmanipulowany, niektóre komentarze natomiast ciekawe. Ja osobiście lubię Amłejowców :) Może zbyt skupieni na dobrach materialnych, ale najczęściej fajni i ciekawi ludzie.
jest stary to prawda ale w paru miejscach pokazuje charakter tego przedsięwzięcia.
Jestem ciekaw czy jest w Polsce wydany "Przewodnik po kościołach i kaplicach". Oczywiście prócz krótkich opisów i adresów byłoby w nim miejsce na piękne fotografie. Są przewodniki po zabytkach, zamkach, miastach, ale nie spotkałem się z wcześniej wspomnianym wydaniem ani w wersji elektronicznej ani papierowej.
Poza tym lubię kościelną turystykę np. coroczne jeżdżenie w okresie świątecznym od kościoła do kościoła i oglądanie szopek i stroików bożonarodzeniowych.