To jest odcinek o oburzającej rzeczy w Biblii, o łysym proroku, który na rozkaz Boga mordował małe dzieci. Się. Dobra, tak wiem, mówiąc 10 odcinek jest trochę głupi, bo to nie jest jakiś temat ważny, ani nie jest jakiś temat istotny, 10 temat jest jakiś dziwnie popularny, bo w internecie tam jest używany jako argument na to, że Bóg Biblii jest sadystą, i cały 10 opis i cała ta Biblia jest tak durna i tak w ogóle jakaś nieludzka, że nie ma sensu tego czytać, najpierw zostać ateistą i cieszyć się życiem tak jak my i jak Dawkins przekazał. Coś takiego, więc no odniosę się do tego, bo mimo, że temat w ogóle niby nie jest ważny, to po pierwsze pokazuje jakiś sposób myślenia, i może pokazać parę rzeczy tutaj mądrzejszych. Na tym przykładzie można pokazać. No a po drugie jak ludzie mają takie problemy no to trzeba o takich problemach mówić, nie? A nie mówić, że nie, nie pamiętam głupot tylko, że się zajmie czymś mądrzejszym, wcale nie. Jak to jest jakoś ważne, to proszę bardzo. Ja odpowiem na łysym proroku. Cała historia jest w drugiej księdze królewskiej, w Biblii, drugi rozdział, i rozdział, nowa wersja zależy od kiedy chce się czytać. Więc najlepiej czytać od tego, co najbardziej ludzi denerwuje i wkurza, bo będzie krótko i od razu wiadomo, że wibra jest do dupy. Więc czytamy sobie odtąd dwadzieścia cztery. On odwrócił się 10 Łysy Prorok. Spojrzał na nie te dzieci i przeklął je w imieniu Pana. Wtedy dwie niedźwiedzice wyszły z lasu i roz szarpały czterdzieści, dwoje dzieci spośród nich, a on se poszedł. Koniec. No. i jak już komuś to wystarczy, też wiesz, ma albumę, bukiet sadystą w ogóle, wysłał jakiś proroków, każe im mordować małe dzieci, przez niedźwiedzie i już i koniec. No więc tak, jeżeli ktoś chce tak wierzyć, to niech sobie nie zawraca głowy mnie, bo ja wyjaśniam i zwracam uwagę na to, co tu jest naprawdę napisane, a nie opowiadam ludziom to, co chcą usłyszeć. Z drugiej strony jak ktoś chce teraz usłyszeć, że ja będę tu bronił Boga i mówił, że nie, nie, to nie były dzieci, to były jakieś w ogóle w żołnierze, a a oni w ogóle nie zginęli, tylko Bóg tak udawał, ale w ogóle to nie jest kochającym i nikogo nigdy nie morduje. Jak ktoś się z tego spodziewa, to nikt też tego nie słucha, bo ja jeszcze raz powiem, nie mówię to co się komu podoba, bo ja nie sprzedaję tutaj borówek i nie handlujesz szczoteczką do zębów, żeby się przejmować tym, co się komu podoba. Taki głupi program jest, bez sensu trochę. Ja wiem, że sobie podkładam nogę, mówię ludziom to, czego nie chcą słyszeć. To jest w ogóle anty biznesowy program. Co to jest za model biznesowy? Idź, rób mu w ludziom to, co w ogóle są słyszeć. i trafia do ludzi, którzy w ogóle się z tobą nie zgadzają. No tak, to się nazywa rozmowa, mi się to podoba. Że działa, nie działa, to coś? Ja wiem, czasem trzeba w życiu robić to, co trzeba robić, a nie to, co pieniądze daje na przykład, albo lub popularność albo lajki albo suby. Dobra, no to o co tu chodzi? No o to chodzi, że trzeba się cofnąć trochę w tej historii coraz dalej, aż zacznie runa mieć jakiś sens. Bo 10 kawałek w ogóle nie ma żadnego sensu, co ja przeczytałem. Bo w ogóle on ich coś tam No dobra, mamy fakt i widzimy historię niedźwiedzie, wypadam z lasu, jakieś małe dzieci, biedne niewinne i cudowne, bo oczywiście dzieci są cudowne, niewinne, nigdy nic złego nie robią, bo to jest dzieci. To on jest zagryza i w ogóle krew masakra, jak w jakimś filmie, a 10 się patrzy i się śmieje, bo co może innego robić. Że ich nie poszedł ratować, bo czyli jest napisane, że ich poszedł ratować i nie. Że tak naprawdę w ogóle tu jest tak dużo rzeczy nie napisane, że trzeba na to zwrócić uwagę. To jest pierwszy punkt programu. Pierwszy punkt programu trzeba to po prostu najpierw przeczytać, co tu jest napisana o tych łysym, proroku i tych dzieciach. Więc na razie to nie wiadomo nic, bo się trzeba cofnąć. Zacznijmy się trochę dalej. Teraz już mamy tak: najpierw prorok Elizeusz się nazywał i był łysy i jest napisane, że wyruszył stamtąd do Betel. Betel takie miasto, stamtąd wiadomo znowu. Skąd, ale skądś wyruszył do Betel? No i gdy szedł drogą, małe dzieci wyszły z miasta i naśmiewały się z niego, mówiąc mu: Wstąpmysy, Wstąpmy czy coś takiego. Nie wiem, może to się rymuje po hebrajsku, czy po jakim tam mówi, bo to w ogóle nie jest śmieszne, dla mnie. Z drugiej strony jak się patrzę na internetowe rzeczy dzisiaj, to 1 też nie są śmieszne. Na te wszystkie trolle i różnych takich gówniarzy, co hejtują i tak dalej. To byli hejterzy. To jest historia hejtera. Dobra? No. A że są małe dzieci. Na jakie ci hejtują w internecie? No małe dzieci, no nie wiem, dwanaście lat to jaki to jest duże dzieci? To może by mniejsze dzieci? Były na tyle duże, że mogły mówić. Na tyle duże, że poszły w ogóle gdzieś z domu, nie chodziły z rodzicami, nie krzyczały z wózków małych, tylko łaziły i to grupami. No to można wymyślić, jaki to jest wiek. Nie wiem jaki tak naprawdę, no ale dzieci raczej Nie takie małe co jeszcze trzeba z rodzicami wszędzie, ale już nie takie duże, żeby miał jakiś mózg. No jak w internecie? No i tak. i mówiły coś, co było ewidentnie obraźliwe. Skoro to jest napisane tutaj, to Widocznie czytelnicy rozumieli o co chodzi i pewnie się oburzyli i mówili: Uuu, ja można tak powiedzieć prorokowi. To brzmi to tak jakby to tak było napisane, mówili mu: Wstąp łysy, Wstąp łysy. Nie wiem, co to jest? No pewnie, jak się mówi na łysego a łysy, to nie jest fajne i to jest obraźliwe na pewno i tutaj widać jak już się cofnęliśmy jedno zdanie przynajmniej powód dlaczego z niedźwiedzie zagryzały małe dzieci, bo w sumie na wezwanie proroka. Bo obraziły proroka. No i teraz znowu mamy, a to jeszcze gorzej, bo teraz Bóg to już nie tylko jest sadystą, ale jeszcze Kaczyńskim, bo jak on się przyczepia tego, że ktoś mu mówi jego prorokowi, że jest łysy, ale pewnie jest łysy. No i może jest obraźliwe, ale to naprawdę nie powód, żeby teraz niedźwiedzie miały masakrować czterdzieści dwa dzieci. Chyba nie? No i tu powiem wam, no może nie, ja bym nie wysyłał chyba dzieci, żeby mordować, znaczy niedźwiedzia, żebym dwa dzieci, ani w drugą stronę dzieci, żeby mordować niedźwiedzia też nie. Chyba, że miałbym powód, jakiś ważny. i teraz pytanie jest, czy był powód? Znaczy, na tym polega problem przy takich historiach, że ktoś się przyczepia, Bóg kogoś zabił, zamordował, zamordował, kazał wyciąć, nie wiadomo co że nikt nie zadaje pytania najważniejszego dlaczego? Tylko uznaję, że nie było powodu. Dlaczego uznaje? No bo jesteś wygodnie, bo jak już sobie ktoś wymyślił, że Bóg jest adystą, to szuka dowodów, a nie chce sprawdzić, o co tu chodzi. No więc załóżmy, że jak już tego słuchasz, to jednak coś byś chciał sprawdzić, o co tutaj chodzi, bo może był biznes, to może nie był, ale fajnie by było się dowiedzieć. No dobra więc pierwsza rzecz co trzeba zrobić to cofać się w tym tekście trochę a nie ograniczyć się do jednego zdania tylko zobaczycie co chodzi maksymalnie przeczytać co tu jest napisane co się da i żeby to jeszcze raz zrozumieć w pełni co się działo, to trzeba się jeszcze kawałek cofnąć, bo dopiero wtedy widać całość i kontekst. Zacząć, ale nie trzeba już tak super do początku, tylko trochę jeszcze. Do momentu, no ale na początku w ogóle historia się zaczyna od tego, że był Eliasz taki wypasiony prorok, co tam spuszczało ogień z nieba, w ogóle super film by było o nim, chyba był, ale był marny, to nie książka do nim. Książka była Marna, co RIO napisał. Piąta góra, taka nudna książka, ale na samym końcu ostatnie trzy-dziesięć kartek bardzo dobre. Ale do tego żeby dojść to można umrzeć po prostu z nudów jak się to czyta. To takie cliwe, głupkowaty nic się nie dzieje. Gadka szmatka albo poetycka jakaś. Ale ostatnie dziesięć kartek polecam. Bardzo dobre w końcu by o co tu mu chodzi, wreszcie wyszło. Generalnie jak książka dziewięćdzisiąt pięć procent się zanudza na śmiecia pięć coś ci odkrywa, to ja powiem, że ta książka mogłaby być lepsza. To nieważne jest. Ważne, że byłeś lizeusz, Biblii i on jego zabrał Bóg. Biegli, jakieś rydwa nogi, ja w ogóle cuda wiem, jakie musiało fajnie wyglądać, ludzie się bali itd. Tam uczniowie zanim łazili i Elizeusz był jego uczniem. i on tak się stało, że on chciał, żeby był jakby taki spadkobiercą duchowym tego Eliasza i żeby duch Eliasza spoczął na nim. No i tak się stało. No i teraz Elizeusz dostał te różne moce jakieś nadprzyrodzone, które tak naprawdę w Biblii nie chodzi o to, jak się czyta znowu i filmy ogląda, to człowiek ma wrażenie, że to jest czarodzieństwo jakieś, że ktoś dostał moc. i ta moc to jest taka coś jak ja wiem jak Spider-Mana, że maj już jest, może robić co chce. Biblii tak nie jest to napisane i nie jest to tak przedstawione. Że ktoś ma moc, to tak naprawdę znaczy tylko, że Bóg chce przez Niego działać, nic więcej, to robi Bóg dalej. Inaczej mówiąc, jeżeli Bóg nagle nie ma ochoty, żeby ktoś miał 10 moc uzdrowienia, czy coś, to 10 gość nie będzie żadnej mocy uzdrawiania. To wygląda jakby on i o mocy. Tak naprawdę robi to Bóg. No i tak sobie Bóg wybierał ludzi. Elizeusz miał więc taki taki kontakt z Bogiem i dostał Ducha, żeby robić już na rzecz. Kontakt z Bogiem miałem. Ewidentnie i jakby czuł co trzeba zrobić, żeby było dobrze. Pewnie sam nie wiedział co robi, bo to tak zwykle działa. To jest historia o Bogu tak naprawdę, prorocy są emanacją tego, co robić chce Bóg, żeby było widać, że oni są moim przedstawicielem. To jest moja mój reprezentant ambasador taki prorok. No, jak już wiemy co to jest prorok, to było tak, że Elizeusz dostał tego ducha i zaczął robić cuda. i był mieszka za jakimś mieście i zaczyna się historia od tego, że ludzie z tego miasta powiedzieć do Elizeusza tak. Położenie tego miasta to jest dobre. Dobre. Nie jest ono jak Kraków, że śmierdzi, nie jest ono jak Wenecja, że się zalewa, nie tak to też dodaje, żeby było uromione, ale podoba nam się to miasto, fajne miasto jest. i ty mój panie widzisz, że tak jest. Ale woda jest do niedobra i ziemia do nieurodzajna jest Ziemia i woda jest do tyłka i trzeba źle. Zrób coś. Przyszli. No i teraz normalny człowiek mówi: Co ja mam wam zrobić? Jesteście pogupieli? Z wody wam naprawię w mieście? No ale widzicie, na tym polega ta historia, że pokazujesz o co chodzi z byciem prorokiem. i poszedł do źródła wód, Słuchajcie, najpierw zrobił tak, powiedział Elizy, Elizy już tak. Przyniesie mi nawet dzbanek i buczcie do niego soli. Mógłbym przynieść dzbanek z solą. i teraz poszedł do źródła wód, wrzucił do niego 10 sól i powiedział: Tak mówi pan uzdrowiłem te wody już nie wyjdzie stąd ani śmierć ani nie urodzaj. No i wody zostały uzdrowione i są takie aż do dziś. Według Soba Elizeusza, które wypowiedział. Koniec. Ta historia bajkowa to brzmi, nie? i jak ktoś chce dodatkowo do tego podejść, to odradzam, bo wątpię, że znajdzie jakiś powód dla którego dzbanek soli rzucony do źródła czy czego tam nie wiem gdzie on był źródło wód co w ogóle znaczy nawet, nie wiem, stutnia czy co? No w każdym razie wrzucenie tam soli, no na bank nic nie da, to przecież to jest bez sensu. i 10 kto pisał tą historię, on se z tego zdawał sprawę. No dlatego ją napisał, jakby to było coś normalnego, to bym o tym nie pisał. To była dziwna rzecz niezwykła. Ludzie sobie zdają sprawę, że możesz sobie wrzucać ile chcesz soli do studni, tak to nic nie zmieni, bo trzeba było to na coś zmienić. Ale to nie o to chodzi. Chodzi o zjawisko, że było nadprzyrodzone, dziwne, symboliczne czy coś. Tak naprawdę pewnie to w ogóle nie była do niczego potrzebna. Kluczowym w tej historii jest to, że Elizę już powiedział, że tak mówi Pan, to co usłyszał, to przekazał, że uzdrowiłem tą to źródło te wody i już nic nie wyjdzie ani śmierć ani nie urodzaj. Co też pokazuje, że wcześniej te wody były przyczyną śmierci i nieurodzają ewidentnie. Coś złego był powodowały. i Elizeusz Bóg przez Elizeusza wziął i zrobił ludziom dobrze. Uratował ludzi. W skrócie, to serwis szczepionkę dał szczepionkę na wody. Jak to zrobił, mniejsza z tym nie o to chodzi w tej historii. Historia jest strasznie skrótowa. Tu w ogóle nie ma nic. To są tak maksymalnie skrócone, że już bardziej skrócić się tej historii nie da. To jest nawet nie streszczenie, to jest jakby zaznaczenie tylko najważniejszych faktów w historii. i Cenem tego kawałka jest pokazać, że 10 Elizeusz naprawdę był prowokiem i że robił rzeczy ludziom dobre. Dzięki temu. Ile ocalił ludzi? No masakra dużo. No bo jeżeli faktycznie woda jest jakaś zatruta czy coś. To jest przyczyną śmierci na prawo i lewo przez całe lata w jakimś mieście. Ludzie tam mieszkali, bo było dobre położenie, ale cały czas byli jacyś pottruwani. Więc tym co zrobił uratował masakrycznie dużo ludzi. Dlaczego to jest ważne w tej historii? Bo to po tym wydarzeniu dokładnie on wyruszył do Betel i jak szedł drogą, to wyszło z miasta tego samego. Te dzieci i się śmiał z niego, że idzie łysy, bardziej łysy idzie. i teraz historia już jest trochę inna, bo to jest dopiero całość historii. Nie chodzi już o sam tylko fakt, że te dzieci mówiły, że jest łysy. Chodzi o to, że 1 go się z niego nabijały, Kompletny brak szacunku i obrażały go po tym jak 10 gość uratował w tym mieście ich rodziny ich przyszłe dzieci, ich samych na długie lata przez to, że zrobił coś tak dobrego dla całego miasta. Facet robi, na czym mówiąc coś dobrego dla miasta całego ratuje ludzi, od śmierci i od chorób, od zakażeń, od COVID-ów. Po czym przychodzą te dzieci, które były przez niego uratowane i okazują mu kompletny brak szacunku, robią sobie z niego nabijają się i tak mu pokazują wdzięczność. Co byś zrobił takim dzieciom i na co takie dzieci zasługują? No i to jest teraz całość historii. No Jak ty powiesz: No dobra, no jest problem, ale może jednak nie zasługiwały na śmierć czterdzieści osób. Dobrze, leci powiem, to może w takim razie tysiąc czterysta osób nie zasługiwało na uzdrowienie albo na ratunek od śmierci w takim razie. Jeżeli to jest nabijanie się z proroka, nie należy karać śmiercią czterdzieści osób, to może 10 sam prorok nie ma powodu, żeby ratować od śmierci tysiąc czterysta osób na przykład. Nie bierze się pod uwagę, że on wcale nie musiał tego robić. On powiedzieć, Nie, nie muszę tego robić. Nie umiem. Dajcie mi spokój i muszę Ci ode mnie wymagać, żebym ja Wam ratował Was od zarazy. Nie, to nie. Pokażcie mi najpierw chociaż minimum szacun, gotowa dolatuje, dobra, ale jak Nie, to nie. Więc ja nie wiem dlaczego uznaje się za oczywiste i pomijalne milczeniem. Milczeniem to, że ktoś zrobił coś tak dobrego, wielu, wielu osobom, a skupia się człowiek na tym, że przez jego też działanie umarło ileś tam osób, rozszarpał w jej niedźwiedzie. Pomijam się też w tym fakt, że sobie zasłużyły. Nie wiadomo na co, bo może to było za mocne. Ale w kontekście widać, że mogło nie być, bo śmierć za śmierć. i tak to była łagodna kara. W porównaniu z tym, ile na dobre zrobił 10 prorok i Bóg przez niego. Bo pamiętajmy, że z jednej strony był tam uratował wtedy tysiąc osób, dwa tysiąc e dziesięć tysięcy, cholera wie, ale zrobił dla całego miasta coś, co ratuje życie. A z drugiej strony kogoś tam zabił. No rachunek jest i tak na plus. No i tyle. To jest taka historia. To jest pełna historia. No i co z tego wynika? Jaki jest wniosek i należy sobie wyciągnąć z tego? No dziwacznie tu jest problem, bo każdy chce zobaczyć co chce trochę. Nie lubię takich historii i nie lubię się bezsensownie kłócić albo dyskutować na temat tego, czy Bóg był Sadystą, czy nie był Sadystą i ile należy dzieci zamordować żeby rekompensata była sprawiedliwa albo w ogóle może dzieci trzeba było zganić tylko albo może nie wiem ale To, co jest napisane w tym tekście, to nie jest poradnik, jak wychowywać dzieci głupie i wredne. i co robić z trollami, hejterami? Najlepiej wypuszczać na nie niedźwiedzie, tak? Żeby 10 mordowały. To w ogóle istnieje o tym historia. Ta historia jest pokazaniem tego, że był Elizeusz, był prorokiem, robił coś dobrego i jak reagował Bóg na różne rzeczy. Ta historia uczyć ma i pokazywać o co chodzi z Bogiem, jaki On jest. Według Biblii. Więc w tej historii po pierwsze dowiadujemy się, że istnieją prorocy, że są ludzie, których którego sobie wybierasz, żeby na nich trochę więcej pokazać rzeczy o sobie. i wtedy to był Elizeusz. Jakie rzeczy pokaże zagło sobie w tej historii po pierwsze to, że na prośbę ludzi, którzy okazali szacunek jemu i jego prorokowi, bo to na jedno wychodzi. Mówili do niego mój panie, tam jest zaznaczone, że go tak uczcili i z dużym szacunkiem podchodzili i respektem, poprosili go o coś dobrego. Odpowiedzią Boga było: Proszę bardzo. Macie tutaj bonus, prosiliście mi, okazaliście mi szacunek, w nagrodę dużo z Was nie będzie więcej umierać. Z tej wody już nie wyjdzie nic złego, nie będzie zarazy, śmierci itd. Chorób, Covidów. To pokazuje o Bogu coś pozytywnego, coś co powinno cieszyć. Nie jest to ważne? Nikt nie zwraca na to uwagi? Cieszymy się tylko, patrzymy, szukamy go gdzie Bóg był sadystą, tak? A to już nie. Ale to jest w Biblii, to jest część historii. Druga rzecz, którą widzimy w tej historii, to jest to, że jak po czymś takim okazywana jest bezczelna niewdzięczność, to choćby to były nawet dzieci. Choćby to było, nie wiem, chomiczki i super mili ludzie, i tacy normalnie Anglicy, co ci herbatkę robią. Uprzejmie i mówią, że wszystko jest lawli. Nawet jeżeli tacy ludzie, mili i fajni okażą niewdzięczność, brak szacunku, po czymś dobrym, co Bóg zrobił, to Bóg nawet mu nie drgnie człowieka i spuści na nie tych ludzi to, co zasługują. No bo uratowali go śmierci, więc teraz właściwie to oni mają dług. Więc on trochę tego długu kazał im spłacić. Nie okazuje się szacunku, to se umierajcie? Niedźwiedzie są dosyć zjawiskiem naturalnym. To nie jest, że spuścił jakiś ogień z nieba. Po prostu jego okoliczności powstał, ale w tym fragmencie jest ewidentnie odpowiedzialność przypisana Bogu. Elizeusz przekonał ich przekroł ich w imieniu Pana. Czy sam Elizeusz spodziewał się, że w ogóle zażywają ich niedźwiedzie? Wątpię! Myślę, że się przestraszył. Pamiętajcie, że jak w tej historii, że tam jest masa rzeczy nienapisane, nie jest napisana, co na to w ogóle prorok powiedział, nie jest napisane, co on w ogóle powiedział, przeklął. Co to oznacza? A idźcie wszyscy do diabła mógł powiedzieć. Coś takiego. i to już było przeklnięcie w imieniu Pana. Nie wiem tak naprawdę, ale nie ma szczegółów. i 10 prorok mógł po prostu wnerwić im bardzo możliwe, że tak zrobił albo poczuć się dotknięty mocno, bo zrobił coś dobrego i w nagrodę dostaje tylko kpiny, bluzgi, hejty i trolowanie. Więc tak zrobił, ale Bóg wykorzystały ewidentnie sytuację, żeby pokazać, że broni swoich ludzi i że za niewdzięczność bez szczelną w niewdzięczność, taką bezinteresowną i głupią odpowiada ostro. i po to jest ta historia, żeby ludzie mieli respekt do Boga. To jest historia o respekcie, o niczym miny. Tam nie ma sadyzmu, tam jest respekt. Czy Bóg miał prawo zrobić? No można znowu dyskusję prowadzić. Jak ktoś powie, że Bóg stworzył świat, to w ogóle może wszystko. No dobra, może być taki punkt widzenia. Można przyjąć. No ale można przejść punkt widzenia, że jeżeli Bóg chce być przez nas szanowany i uznawany za jakiegoś fajnego osobnika, partnera do dyskusji, a nie jakiegoś nieodpowiedzialnego w ogóle sadystę, po którym w każdej momencie można spodziewać się wybuchu, jak jakiś taki mąż pijak, że Idziesz do niego i się boisz, bo wiadomo co mu odbije, za chwilę cię pobije, nie wiadomo za co, zupa zasłona, bo krzywo obraz powiesiłaś, cokolwiek, nie? Więc jeżeli chcemy mieć powód szanować Boga, no to możemy spodziewać się trochę więcej niż niż dawanie mu prawa, żeby wszystkich zamordował, kiedy mu się podoba, bo stworzył świat. Więc ja rozumiem 10 punkt widzenia, że ktoś ma kogoś teraz trochę no nie podoba mu się, że ta historia, że wiadomo z jakiej dupy Bóg przychodzi i zaczyna wysyłać niedźwiedzie na dzieci. Żeby jej pozagryzały, bo 1 se żartowały. Więc dlatego ważne jest, żeby znać całość historii, i po drugie pamiętać, ile rzeczy w tej historii nie ma. Więc możemy sobie wyobrazić w ogóle inaczej, że przebiega ta historia. Można sobie, no bo nie wiadomo co tam się działo, mogło być na przykład tak. Mogły te dzieci łażące i szukające kogo by tu zbluzgać, jak to dzisiaj też w internecie się dzieje mogły i pewnie tak zrobiły pójść do lasu i drażnić niedźwiedzia jednocześnie albo przy okazji, albo po tym czymś. Mogły znaleźć dzieci niedźwiedzia. Niedźwiedzia naprawdę normalnie nie łażą, żeby zagryzać dzieci na prawo i lewo. Ale na przykład jak wkurzasz niedźwiedzia i zabierzesz mu młode i małe, to w znieczudzie jest rozdrażnione i zabija małe dzieci. Okazji napisałem książkę, w której podobna sytuacja miała miejsce. Nie żebym próbował kopiować Biblię wcale, ani w ogóle nie pamiętam o tym fragmencie. Tak Nie wiem dlaczego akurat tak mi się wymyśliło. A potem, że jest niedźwiedź, który atakuje. Ja tam nie podałem książce dlaczego. i tutaj też jest podane dlaczego. No ale ogólnie tak mają zwierzęta, że bronią małe. Więc jeżeli te dzieci gówniarze można się spodziewać, że nie byłoby to jakoś niepasujące do historii, gdyby zaczęły drażnić niedźwiedzia i jego dzieci mu maltretować, albo ja wiem, co bawić się z nimi, albo nie wiadomo co, więc jak dzieci, wiecie, jakie głupie mogą być, jak wredne, Więc jeżeli to samo zastosowały do niedźwiedzia, to ta historia jakby brzmi już bardziej mniej w ogóle szokująco. Coraz mniej szokuje taki sorpia. Więc dzieci są złe, wredne, niewdzięczne i jeszcze głupie potwornie. No w takiej wersji. Nie wiem, czy tak było. Mogły po prostu iść sobie i uśmiechać się potem, wiecie co, trochę mi głupio, że się pośmialiśmy z tego proroka, ale wróćmy do domu i I bądźmy dalej cudownymi dziećmi. A tu nagle zwalniać wjedzie, ja mówię: Nieee, wykorzystam okazję, żeby kogoś zamordować, Dzisiaj nikogo jeszcze nie mordowałem. Bez powodu żadnego sensownego ja chcę krwi. i nie weźcie te niedźwiedzie bez powodu zupełnie i pod byle pretekstem weźcie wy, szarpcie trochę mięsa z tych dzieci pięknych, dobrych, miłych, kochanych. Niech mapki płaczą, niech ja widzę łzy i krew, bo jestem Bogiem z Biblii. Może ktoś tak wyobrażać sobie ale ja tego nie widzę. Co się naprawdę działo z tymi niedźwiedziami? To się nie dowiemy. Ale no nie wiem, tą sprawę niedźwiedzi chyba i łysego proca to już wyjaśniłem, co? Czy nie wyjaśniłem? Bo o czym tam gadać jeszcze więcej jest? Pytanie jest, czy coś z tej całej historii i z podejścia ludzi do tej historii, ogólniejszego można wyciągnąć, że 10 odcinek jest bez sensu tylko właśnie głupi trochę o prostej historii, której człowiek nie doczytał, nie zrozumiał i szuka problemów sobie i szuka jak tutaj udowodnić, że Bóg jest sadystą, a Biblia jest nonsensem. Myślę sobie, że coś można z tego jeszcze wydłubać. Przede wszystkim ludzie przestańcie szukać takich historii jak Przestańcie się nakręcać byle dziadostwem co znajdziecie w internecie jakimiś uproszczeniami strasznymi i takimi Ja wiem, jak to propagandą, propagandowymi kawałkami ludzi, którzy już mają z góry ustalone jakieś założenie, jakiś uproszczony świat. i przeważnie to są dwie grupy. Ci co mają taki uproszczony świat i jadąc taką głupotą propagandą i takimi kawałkami o łysach prorokach i mordujących bogach, małe dzieci. To są ludzie, którzy albo mają misję życiową, żeby szerzyć ateizm i nienawidzić kościoła, albo ludzie, którzy chcą nawracać wszystkich na koncepcję Boga, który jest super słodki, bajkowy i taki miły i nikomu krzywdy nie robi. i są te dwie główne grupy, które rozpowszechniają w internecie duperele. Takie właśnie jak o tym, żeby łysy prorogom, dzieci przeklął, dzieci wyskoczył niedźwiedź, od Boga przesłany, żeby dzieci mordować. i w domyśle bez powodu i bez sensu. i już w ogóle nieludzkie i co to jest. Więc albo bugię sadystą, albo cała ta Biblia jest w ogóle nawiedzony pisał. i teraz po ich drugiej stronie stoją ludzie, których tak samo dokładnie w 10 sam sposób zawołać do nich, że przestańcie to robić, przestańcie kłamać, przestańcie uprawiać taką głupią propagandę. Bo z kolei opowiadanie o Bogu, który żadnych nie mordował dzieci, i w ogóle to nie były niedźwiedzie, w ogóle to nie był bułki i w ogóle to nie jest Biblia. No, jakieś takie odwykręcane kota ogonem, że Bóg jest super z taką miłością, on tylko dobre rzeczy robi. To jest przecież kłamstwo to jest robienie z ludzi idiotów. Jeżeli przychodzisz i szerzysz wizję Boga, który nie zagryza przez niedźwiedzia i proroka małych dzieci, to prezentujesz mu taki taką głupkowatą odmianę Boga w taką wersję, która jest w ogóle nielogiczna. Ona nie ma sensu tego się nie da udowodnić. Bo całe przykre rzeczy, czy te złe nieprzyjemne występujące na tym świecie, po prostu robi się czy te rzeczy, które są złe i nieprzyjemne, czy odpowiada za nie Bóg, czy nie. Przychodzi teraz taki ewangelista słodkości i mówi, że nie, nie. No to pytanie to kto? No i co ci zostaje do odpowiedzenia? Albo przypadek, albo jakiś szatan? Ale jeżeli przypadek, znaczy, że Bóg jest bezsilny, a jeżeli szatan, to znaczy, że Bóg jest bezsilny. i właściwie należałoby wierzyć bardziej w szatana, bo on ma władzę nieograniczoną przez Boga w ogóle, żeby generować zło i doprowadzać ludzi do bardzo przykrych rzeczy, jakichś wojny, koląkałem z tej COVID-y, no to szatan musiał zrobić. A Bóg co? Nie, a Bóg nie miał nic do powiedzenia. To jest tylko Bóg. Przecież co on może? Panie, co ja mogę? Ja tylko mogę dobre, to co ja mogę? Daj Pan spokój wierzyć z takiego Boga, zdziwić się potem, że ludzie są ateistami. A co mają do wyboru? Jeżeli tak przychodzą tacy słodcy ewangeliści, i dają przesłanie, które zaakceptować może tylko debil. To nie dziwmy się, że ta potem konsekwencja jest taka, że w kościoły są pełne debili. Bo nikt inny kto ma trzeźwy rozum i jakieś ogarnięcie nie może zaakceptować wizji Boga, która jest bez sensu, nie ma logiki w niej żadnej. Bóg, który nie jest zdolny do karania albo robienia przykrych rzeczy, nie ma żadnego sensu, nie może istnieć w rzeczywistości. i to oczywiście wyczuwa każdy, kto chociaż trochę logiki stosuje, czyli no, ponieważ tak dużo ludzi, ale Ludzie to, żeby ci mądrzejsi też mogli jednak w Boga uwierzyć, jakby mieli ochotę. Ale nie mogą, bo wszyscy chcą opowiedzieć o Bogu, opowiadają mimo takim świętym Mikołaju, który tylko dobre, tylko dobre robi. No, więc potem jest reakcja odwrotna, że przychodzą teraz takie dzieci i trolle i mówią Ty łysy chrześcijanin, co Ty pieprzysz? i pokazują historię o proroku Eliaszu, Elizeuszu akurat, ły syn, którego bezczyściły, znieważyły i strolowały dzieci. A Bóg odpowiedział im na to ostro. Bardzo ostro. No. Ale tak naprawdę to wszystko się działo po tych wydarzeniach. Które wyjaśniają, skąd aż taka reakcja była gwałtowna? No ale tak czy inaczej chodzi o to, że tak naprawdę bardziej wina jest po stronie tych słodkich ewangelistów, którzy zakłamali rzeczywistość, a nie po stronie tych którzy publikują historyjki o łysach prorokach mordujących małe dzieci. Bo ci pierwsi po nich można się spodziewać, że skoro już czytali Biblię i znają tą Biblię. To powinni się zorientować, że Bóg w Biblii Tak, 10 Bóg może robić przykre rzeczy małym dzieciom. i w ogóle się tego nie wypiera. Ani trochę się nikt się tego nie wypiera w Biblii. Gdzieś z tego opisu łysego proroka i tych dzieci i niedźwiedzi jest napisane, że Bóg mówi: Przepraszam, że gdzieś tak, jak już tak wstydliwie jest napisane, że w ogóle Jest to tak zamontowane, żeby nie było wiadomo, czy to Bóg? Nie, a nie widzę tego, jak napisane, że w przekonaniu w imieniu Pana Pan wysłał te niedźwiedzi, napisałem, że on je wysłał, czy że on je same wyszły? Nie wyszły po prostu akurat, ale nie widzę tutaj możliwości, żeby powiedzieć, że to nie był Bóg. Spojrzał na nie 10 prorok, przeklął je w imieniu Pana dwie niedźwiedzice wyszły z lasu i rozszarpały te dzieci. Tak był. Nie z nie próbuje Biblia wcale wybielać Boga albo prezentować Go tak, że On taki miły i dobry tylko i wyłącznie. W ogóle tego nie próbuje. No więc dlaczego ci słodcy ewangeliści to próbują robić? No nie wiem, bo mi się wydaje oczywiście, że że Boga zaakceptować jest trudno. Więc trzeba go trochę zmiękczyć teraz, pokazać jego dobrą stronę, jak to się robi w reklamie. Bo ja mu się pokażę pełnego Boga i nie zniekształci Go, no to człowiek ma trudniej. No i człowiek sobie pomyśli: Ja jej muszę się zastanowić, czy ja chcę takiego brutalnego w ogóle, takiego realistycznego, bo on jest trochę za realistyczne. Ja tu szukałem Proszę Pana, trochę baśni jakby. Ja chciałem takiego Boga co tak tylko, żeby nie zawracał głowy w ciągu tygodnia, a ja go coś go proszę. To żeby mi dał, nie? No taki Bóg, mówię, Święty Mikołaj dokładnie. Ludzie chcą świętego Mikołaja i środka ewangelii stanąści sobie Dobra, mam do wyboru, albo mu dać prawdziwego Boga z Biblii i wtedy on twierdzi, że nie ma szans. Szukałem czego innego. Świętego Mikołaja bardziej. Albo mu dać świętego Mikołaja. i człowiek mówi: no, jak już się nawróci, to już sam przeczyta resztę Biblii może. Nawróci się i przeczyta Biblię. Efekt jest taki, że ani ci ludzie się nawracają do niczego, bo to po prostu wierzą w jakąś wersję Boga, która w ogóle nie istnieje. i 10 Bóg oczywiście nic nie robi w życiu i nikt go nie ma w życiu, bo tego Boga nie ma. Ludzie po takim traktowaniu ich gelion nie wierzą w ogóle w Boga. Oni wierzą w coś, co im się wydaje Bogiem, ale to, co wierzą w Boga w ogóle nie jest, to jest jakaś biedna, słodka, McDonalda wersja nie wiadomo co, ale to nie jest w ogóle realne. Więc nie ma się coś spodziewać, że zauważa interwencję tego realnego w ogóle w swoim życiu, oni w ogóle nie akceptują jego interwencji. Tak jak nie akceptują tego, że może Bóg nas kładzie niedźwiedzie na dzieci. To tak samo nie akceptują, że może w ich życiu coś zrobić innego niż dać im więcej pieniędzy, i lepsze rządy i samochody i bycie zwycięzcą i co tam jeszcze się chce. No ale to nie działa. W ogóle. Więc nie ma się co dziwić, że w kościołach skutkiem tego wszystkiego nie ma chrześcijan, nie ma ludzi, którzy wierzą w Boga. Są ludzie, którzy wierzą w jakieś dziwne wersje Boga, ale nie tego z Biblii i nie tego, który jest w realnych rzeczywistości. Ja jestem dziwnym przypadkiem, ale to mnie dziwi, że ja jestem dziwnym przypadkiem, bo w moim życiu Bóg jest, ale ja wierzę w Boga, który jest w Biblii, w realnego oczywiście, że się spodziewam, że Bóg może rozesłać wszystko. Ja mogę jutro umrzeć na 10 COVID. Oczywiście, że mogę się zarazić i umrzeć. Czy ja powiem, że to szatan przysłał? Nie, ja powiem to Bóg mi przysłał. Zresztą dopiero co skończyłem chorować i nie wiem, gardło mnie boli, denerwuje mnie to, Czy mi przychodzi do głowy powiedzieć Bogu, że ja pierdzielę, ja nie w takiego Boga szukałem, on nie miał dawać zdrowie na zawsze, a on ja jestem chory, coś jest nie tak, Może to moja wina? Nie, to nic w ogóle nie trzyma wina. A niech, że Bóg mi daje co chce. Ja mam zaufanie do niego. Biblia była pisana albo takie kawałki o jak miał tych łysek prorok'ach czy coś, 1 są pisane w tym celu, żeby zrozumieć Boga i mieć do niego właściwie respekt, żeby pokazać, że to jest dobra strategia zaufać Bogu, który jest Bogiem twardy jednak jest. Ale dobra strategia jest zaufać. Jest to zachęta, bo to nie jest oczywiste wcale. Dla nikogo nie powinno być nigdy. Jest też przestroga w tej sytuacji ostrzeżenie, żeby jak już nie chcesz za bardzo zaufać Bogu, to przynajmniej nie okazywać rażącej bezczelnej, głupiej niewdzięczności, kiedy coś dobrego cię spotkało. Od tego Boga, w ogóle jeszcze ponadnaturalnego, bo Bóg nie będzie tolerował absolutnie wszystkiego, bo to jest Ktoś, no to jest ktoś taki, kto twardy. Także można się trochę bać, ale bez przesady. Te historie nie wynika żaden sadyzm. To nie jest w tej historii powiedziane, że najpierw Bóg wyleczył mieszkańców wioski z jakiejś tam zarazy, potem zaraz twierdził, że nie, ja rozumiem zdanie zabiję co drugiego. To coś takiego nie ma. Nagrudził ludzi za to, że byli okazali szatan Oni też nie zrobili w tej wiosce żadnego wielkiego wyczyn. Pokazali tylko respekt, szacunek, wiarę w to, że prorok od Boga jest moc, że coś zrobić. Tyle. Czy to jest aż takie super, nie wiem. Taka rzecz, wymaganie, takie straszne, które Bóg ludziom rzucił? Nagroził go ich za coś takiego, za 10 właśnie respekt i szacunek i już. Dobre nie? Chyba dobre Dobra wiadomość, że nie trzeba być jakimś super tytanem wiary, żeby móc się spodziewać czegoś dobrego po Google. Ale z drugiej strony jest ta gorsza strona, kiedy człowiek chce być bezczelny, bezczelnym hejterem, Hamem i niewdzięcznym zupełnie głupim burakiem. Wtedy choćby był nie wiadomo kim, dzieckiem, nie dzieckiem Boga można wściec trochę, może stracić cierpliwość, kiedy się przesadzi, kiedy się przekroczy granice bycia dziadem. i to był po jest pierwsza i dziadu, bo to już nie da się. Dobra, tyle może mi wynika z tego odcinka. No i skończe go w tym miejscu. Myślę sobie, czy to są wnioski jakieś powiązane są powiązane. Takie mam wnioski. i przesłanie moje do ludzi, którzy pewnie i tak tego nie będą słuchać. Ludzie, którzy są albo super ateistami, to wątpię, że chcą posłuchać odwyk o Bogu po ludzku. O nie o Bogu, widzę, że jest tam o Bogu. To będzie kretyn, nie będę słuchał. A ludzie, którzy opowiadają super słodkie ewangelie i zapraszam do kościołów swoich, to też mnie słuchają, bo Z kolei w drugą stronę, nie? To kogoś mówi dupa, to jak coś mówi dupa, to nie jest od Boga, nie? Ja mam mowy. W ogóle jeszcze mówi, że Bóg może coś złego zrobić? Ja o sobie mogę powiedzieć w moim życiu, Bóg jest cały czas interweniuje realnie i ludzie się mnie ciągle pytają w mailach czatach, czy wszędzie. Czego ja nie widzę Boga? Ja nie wiem, skąd ja mam wiedzieć, ale ja tyle wiem, że jeżeli nie masz realistycznej wizji Boga, realnej w ogóle. Jeżeli spodziewasz się po nim jakichś rzeczy, co Ty sam wymyśliłeś, że taki mógł mi dać tylko dobre na przykład. No to nie spodziewaj się, że w ogóle będzie jakikolwiek kontakt z czymś takim, bo ty nie wierzysz w ogóle w Boga, więc To nie już siebie pytać, dlaczego ja wierzę Boga, a Bóg mi nie odpowiada. No nie, bo najpierw to ja nie wiem, czy ty wierzysz w tego Boga, czy ty sobie coś wymyśliłeś. Zupełnie nie wiadomo skąd. Tyle mogę powiedzieć co ja wiem z własnego życia i co znam z historii innych ludzi. Co opowiadali. Ludzie, którzy realnie to traktują wszystko i 10 kontakt z Bogiem mają, oni mają cały czas przeżycia konkretne. Czy chodzi o remont żony, dzieci, pieniądze, zdrowie, programowanie w cokolwiek. Wszystkich tych życiowych, zwykłych aspektach mają interwencję Boga. Dziwne zbiegi okoliczności, jeszcze dziwniejsze, bardzo dziwne zbiegi okoliczności serię zbiegów okoliczności, oprócz zbiegów okoliczności mają takie rzeczy, że o coś proszą i to się dzieje, czasem szybko, czasem długo, czasem wprost, czasem dookoła, ale się dzieje. i mają takie rzeczy już bardziej hardkorowe typu, że słyszą coś, że Bóg im każe. Ja nie słyszałem jakiegoś głosu w sensie, że do uchem, żeby ktoś, kto, to nie. Ale takie rzeczy, że nie wiadomo dlaczego, ale wiesz, że coś Ci Bóg poinformował Cię głosu nie było, ale Ty wiesz, czy żeby Ci ktoś przed chwilą powiedział, chociaż głosu nikt nie mówił. Ale tak się czujesz, jakby ci właśnie ktoś powiedział. Strasznie trudne do wytłumaczenia, ale tak jest. No to takie rzeczy też są i to nie jako raz w życiu, dwa razy w życiu się zdarza. Tylko jako normalność to jest. To mogę spodziewam się tego zawsze, nie zawsze jest, ale zawsze się spodziewam. Teraz może być jutro za pięć minut. Kiedy chcę, i kiedy Bogu się zachce, no ale to mówię norma, a nie cud. 10 kontakt z Bogiem. i to meldują wszyscy, którzy podchodzą do Boga poważnie, A nie, że jako kolejna rzecz, którą sobie dokupiłem w życiu, jako już następne drobiazgi, żeby było ciekawsze. Nie, tak to nie działa. Ludzie tylko, którzy fundamentalnie sobie Boga zrobili jako cel. Jezus to tak fajnie kiedyś opisał, w takich historykach różnych opisywał na przykład, że był se facet, o Królestwo Boże, to jest tak, że jest facet i kupił se zobaczył jakąś super perłę, sprzedał wszystko i kupił tą jedną perłę. i takie Królestwo Boże. i on to powiedział, że o takie podejście chodzi. i mówił to wiele razy, że trzeba zostawić tam wszystko. Jak ktoś nie zostawia wszystkiego na swojego życia, że coś, to nie może być moim uczniem. Chodzi o to, no nie każdy tak umie od razu, ale chodzi o to, żeby poważnie to traktować. Konkretnie. A nie powiedzieć formułkę i żyć sobie dalej po swojemu i cieszyć się, że doszedł Ci pomocnik i mały elf w sercu i on Ci będzie mówił miłe rzeczy teraz przez resztę życia, żeby się czuł dobrze. To jest gówno takie po prostu słodkie co prawda, ale ja tego nie mogę już Nie mogę już na tolerować, bo ja już widzę efekty teraz na całym świecie, że po prostu chrześcijaństwo zanikło do zera przez takie gówniane podejście, że Wszystko co było realne, realistyczne, prawdziwe w tym co mówi Biblia w przesłaniu, nie? Całe zostało wypieprzone i zastąpione jakąś wersję marketingową, której się dobrze słucha. Po której ludzie oczywiście chętniej to wszystko akceptują. Tylko że to jest nic nie warte to, co oni akceptują i tam nie ma w ogóle żadnego Boga. i wtedy jest dzisiaj taki, po latach takich praktyk, że jestem z tą Angli Kościołów, jest co chwilę, ale nikt nie znalazł żadnego sześcianina jeszcze. Nie ma po prostu wymiękli. Jak przychodzi co do czego każą im, co im każą to robią, nie zastanawiałem się nad Bogu. Boga w ogóle nie ma. To jest taki ozdobnik jakiś miły. Wszyscy są super mili, ale po co jest Bóg, to nie wiem, taki realny dwuletni, on nie występuje jako realna osoba. Czegoś takiego, to mnie to nie interesuje. Ja nie potrzebuję następnych, nie wiem, ćpać sobie jakichś dobrych samopoczuć. Wiara jako coś co ci ma ułatwiać życie jako taka tabletka i jakby na dobre samopoczucie przeciwko depresji. Co to jest? Ja tak po co mi to? Że wiecie, jak ktoś jest słaby, szuka wyjścia w życiu jakiegoś, żeby ktoś go poprowadził. No to dla niego to są takie rzeczy jak Kościół. i mówię, i tak się to wszystko skończyło. W dwóch kościach są ludzie najbardziej nie poradzą, dni, niedorobienie, niedorozwinięci i głupi. Mili jednocześnie i biedni, i słabiej, i tak dalej, ale To nie jest problem, bo nie chodzi, żeby to być dla sił, a czy to ma być, wszyscy są słabi i zagubieni trochę czy coś. Ale chrześcijaństwo nigdy nie było czymś, co jest możliwe do zaakceptowania tego przez debila. Przez kogoś to jest już tak nielogiczne, że największe głupoty może zaakceptować, ale jak już ktoś chociaż trochę jest ogarnięty i ma rozum, to już po prostu tego nie łyknie, bo to już jest za głupie. To nie było tak nigdy. i w Biblii tego nie znajdziecie, że to jest jakieś przesłanie w ogóle niedorzeczne, sprzeczne ze sobą, głupkowate, nielogiczne wcale tak nie jest. Więc ja nie widzę, żebym było gdzieś we mnie. Ja nie wiem, że ja zdradzę objawy bycia bycia nawiedzonym nielogicznym pomyleńcem czy coś? Nie wierzę w ewolucję z drugiej strony. No ale nie układam głupotą płaskiej ziemi, ale w ewolucję to też niecałą zrobiłem odcinek o tym, w które elementy absolutnie mnie nie pasują i dlaczego, więc odsyłam. No ale to nie jest wersja amerykańska, że nie wierzę, wrócę, bo mi tak w kościele powiedzieli i fakty mnie nie interesują. Nie, nie, bo widzicie jaki świat wygląda. Trzeba go najpierw odkrytynić trochę, żeby w ogóle móc wybierać w życiu, czy się chce Boga, czy się go nie chce. Najpierw to trzeba w ogóle sprostować, że my w ogóle mówimy. i to był jeden z tego typu odcinków o łysym proroku, co mordował małe dzieci. W przyszłym roku okazało się, że trochę to nie o to chodziło. Mam nadzieję, że trochę rozumiesz już, nie? Gdzie jest problem? Dobra, wystarczy. Były tyle na podstawie tego Łysego Proroka, bo Cała historia jest do wytłumaczenia tak naprawdę. Ja wiem, że w pięć minut, ale miałem nadzieję, że to 10 temat po jakby wygeneruje jakiś ciekawszy i głębszy temat i może trochę się udał. No i teraz jak chcesz skomentować to wejść na stronę www.odwyk kropka com i tam ja czytam komentarze i tam można pogadać co myślisz na 10 temat łysego rolka i małych dzieci. Czy ciebie 10 męczył temat? Czy to w ogóle jakiś taki margines? Nie możesz uwierzyć, dlaczego tyle ludzi ma problem z prorokiem, co wysyła niedźwiedzie na małe dzieci. A może to był problem trudny do zrozumienia, że jak mógł Bóg tak zabijać małe dzieci? Bo może teraz nie wiem, może teraz widzisz trochę, że to tak To nie chodziło o żadne zasadyzmy tutaj w ogóle. A może to chodzi o to w tym wszystkim, że ludzie mają taką jakąś dziwną że dzieci są nietykalne, że w ogóle nie można dzieci traktować, że 1 w ogóle za coś mogą odpowiadać. No dobra, ale ludzie, w rzeczywistości tak nie jest, jak przyjdzie małe dziecko, głównie aż taki troll i hejter, i zacznie drażnić małe niedźwiedzionka, to ta niedźwiedzica naprawdę nie stwierdziła, że machnie łapą i pójdzie do lasu. Tylko zagryzie i tak będzie. Taka jest rzeczywistość jaka jest. Na to chcę zwrócić uwagę, że Biblia jest realistyczna ona nie jest okrutna, tylko jest taka jak życie, a życie jest trochę brutalne. Bo takie jest. Jeśli nie pytacie dlaczego, wszystko jedno, dlaczego, nieważne dlaczego, a rzecz to Big Bang stworzył, czy Bóg, czy z potwór spaghetti jest, jakie jest. i jest brutalne. Bywa. Nie jest tak, że każda filia jest okropna. Jeszcze trzy całkiem dobrze teraz. Ale trochę mnie gardło boli z drugiej strony. i tu mnie w krzyżu pyka, dlatego że na rowerze by już mnie nie pykło, tylko żeby się wyleczyłem, ale co przeciwności w życiu nieprzyjemne rzeczy i co? No tak jest. Więc nie podam głupot, że szatan mi zesłał ból krzyża, precz szatanie wyjdź mi z pleców, tylko biorę rower i jeżdżę. Już mi to w ogóle nie koliduje nijak z tym, że wierzę też jedną że jak Bóg ma powód i chęć, to mi pewnie nie może wywalić z ból pleców, ale po co by miały? Nie widzę powodu. Jeździć na rowerze jest fajnie i to jest dobrze nawet, że mnie boli, bo sobie mam powód pojeździć. No, więc może realnie podchodzić można A czemu nie? Ja nie wiem. Co to takie jest? Co to taka rzadkość, że ktoś trzeźwo myślący, inteligentny jakiś podchodzić do Boga z jakimiś zainteresowaniem i zamiast wyrzucać go do nas do śmieci, bo łysy prorok morduje. Dzieci i tak dalej. Nie trzeba to w takim jest unikalne. Zresztą tak mało ludzi. Chszuka Boga właśnie racjonalnego, po ludzku, Może myślą, że to jest w ogóle nie da się. Ja mówię, że się da. Ja mówię, że to sprawdziłem nawet na sobie, długi eksperyment dwadzieścia pięć lat trwa i to już nie jest eksperyment bo już dawno się przekonałem jakie są wyniki ale kontynuuje jest Nic się nie zmienia. Dalej są życie z Bogiem. Po prostu się toczy. Nie mówię, żeby kogoś wcale zareklamować. Tylko mówię, że u mnie działa i już rób se z tym co chcesz. Wcale nie mówisz, że jest słodko. W ogóle nie jest słodko. Jest trudno. Ale jest wartościowo jak pierą. Ale u mnie. Ja nie wiem, dla ciebie to może być wszystko gówno warte, może dla ciebie w życiu wartość ma, nie wiem, siedemnaście panienek na rok i szybkie samochody. No może ja nie wiem co ma dla ciebie. Mi jest fajnie. Ja lubię przeżycia, lubię dobre relacje, lubię przyjaźń, lubię też, co najbardziej ba lubię, że mam fajną relację z tym bytem ponadnaturalnym, ewidentną mam relację żywą taką unikalną, fajne, fajne. i że mam fajne obietnice, że nie muszę się bać śmierci. i na tyle na ile w to wierzę, to na tyle to jest dla mnie realne i dla mnie jest całkiem realne, więc Ja się mam w dupie COVID-a, mogę sobie umrzeć. Ja nie wiem, to nie jest w ogóle tragedia, że ja umrę już teraz. To jest fajny bonus, dużo jest plusów. Mówiłem. No ale dla mnie. A dla ciebie to w ogóle może być wszystko nic nie warte. Spokojnie. Miała problem. No dobra, więc dzięki, komentujcie, zasubskrybuj odwykon. Jeżeli uważasz, że 10 program ma swoją wartość i chcesz żebym taką kontynuował dorzucić trochę kasy co jakiś czas albo raz dychę, stówę, złotówkę ile chcesz. Na stronie odwykam Jak uważasz, że to trzeba lepiej wspierać mocniej, żeby na dłużej było to zostań patronem i dawaj co miesiąc, coś co tam ile chcesz. Też znajdziesz na stronie odbykom. Dzięki patronom właśnie 10 program powstaje i sponsorom różnym body. W ogóle trochę cud, no to bardzo dziwne jest wszystko, co ja robię. Była bardzo dziwnych zasadach. Nie działa, widocznie jest fajne albo potrzebne, albo co. A, No i na sam koniec wpadaj posłuchać na żywo audycji izba Wytrzeźwień jest środy o dwadzieścia jeden:zero. i tam ja gadam na żywo przez godzinkę. Można dzwonić kto chce, możesz zadzwonić, możesz zapytać, możesz pogadać, możesz skomentować, możesz bluzwiać co tylko chcesz. Program jest niereżyserowany i potrzebujesz tylko wejść na stronę odwykam, środę o dwadzieścia jeden:zero i nic więcej. Jak chcesz dzwonić, to musisz być mikrofon, nawet nie musisz. Możesz przez telefon, po prostu zadzwonisz sobie. Już. Fajnie. A poprzednich nagrań Izby Wytrzeźwień możesz sobie też posłuchać na stronie. Odwykłam. To idę. Dzięki za słuchanie. Cześć.
Transkrypcję tego odcinka robił robot. Nic więc dziwnego, że jest trochu drewniana. Albowiem "sztuczna inteligencja" ma tyle wspólnego z inteligencją ile "sprawiedliość społeczna" ze sprawiedliwością.