14. Negatywne cechy kobiet

2023-04-05 0 0
Rozmawiamy o negatywnych stronach kobiet, jak gadulstwo, zmiana zdania, brak logiki, narzekanie. Czy da się nad tymi zachowaniami zapanować? Czy kobiety są skazane na takie cechy, co możemy z tym zrobić?

Dyskusja

Jeżeli chcesz dodać komentarz zaloguj się albo skomentuj na YouTube
catherine.-dr4zp
2023-07-11 12:20
Hm... Ciekawa teoria, ale w moim przypadku nie działa. Jeśli "nic" nie robię zbyt długo, to rzeczywiście jestem apatyczna, ale bardzo wygodnie rozgoszczam się w tym marazmie (czytam książki, oglądam filmy). Po czasie takiego gnuśnięcia, naturalnie przychodzi kryzys i wtedy czuję się najnieszczęśliwsza, ale zazwyczaj nie chcę z nikim rozmawiać (bywa, że popłakuję sobie). Na wszystko "co ci jest?", odpowiadam: "nic." I oczywiście, że widzę bardzo wiele rzeczy, do których mogę się przyczepić, jednak wiem, że tego nie zmienię i wkurzam się przez swoją bezsilność, więc... Po co o tym mówić? Czy coś nowego usłyszę? Nie. No więc sprawa załatwiona.

Z kolei jeśli pracuję (z ludźmi), to naprawdę niewiele mi brakuje do tego, by sprowokować mnie do wylania całej frustracji (doba ma jedynie 24godz. więc nie byłabym w stanie tego zrobić w ciągu jednego dnia, a kolejny przynosi nową dawkę powodów do niezadowolenia).

A jeszcze odpowiadając na pytanie: czy [sfrustrowana] kobieta chce, żeby „ktoś się poczuł jak szmata?” po dłuższym zastanowieniu się i refleksji: nie. Jednak frustracja i złość robi z nas potwory i bez namysłu, w pierwszej chwili (lub kiedy pielęgnuje się w sobie pogardę) – mówię to z pełną odpowiedzialnością – tak, chce upokorzyć innych, bo sama czuje się upokorzona. Jest to normalny ludzki odruch; nie jest szlachetny, chwalebny, ale normalny. Ludzie nie są aniołami i wszyscy mamy ciemną stronę. Dlatego też tak popularny jest hejt w internecie.
dzienkobiet1815
2023-06-25 11:12
True!
DariuszLipka.
2023-06-22 16:12
Bardzo dobry odcinek, a Dziubasek też piękny. Pół biedy jak kobiety się czepiają dorosłych mężczyzn, a jak się czepiają dzieci to dzieciom to na ogół baaaaardzo nie służy :(
Mężczyźni też się czepiają ale inaczej. Tak bardziej narcyzowato.
dzienkobiet1815
2023-04-11 21:43
@@jezykonauta7480 chętnie! Dzięki :)
jezykonauta7480
2023-04-11 19:35
@@dzienkobiet1815 To jest właśnie totalna bzdura powielana radośnie przez popkulturę i portale "dla kobiet". Pod koniec tygodnia będę miała chwilkę i podrzucę linki do badań:)
dominikalechowicz2635
2023-04-11 18:29
Teoria jest ciekawa, że akurat ta gadatliwość się bierze z egocentryzmu, jest to możliwe. Myślę jednak że egocentryzm to cecha ludzka i tak jak pisze Karolina i językonauta, a skutki i objawy mogą być inne u obu płci.
dzienkobiet1815
2023-04-11 18:21
Oh, jest masa artykułów na ten temat w sieci, ale statystyk czy konkretnych badań nie znalazłam :) Większość z tych artykułów podtrzymuje, że kobiety gadają więcej: "Women speak an average of 20,000 words a day vs. 7,000 words for men, according to Louann Brizendine, a practicing physician at the University of California-San Francisco and author of The Female Brain.". Szukam w swojej głowie czy ja też znam jakiś pitolącyh facetów, ale nic nie znajduję :o Pitolących kobiet znam tylko kilka. Nie jest źle! Z moich doświadczeń wynika, że faktycznie babeczki mają większą skłonność do wydłużania tematu lub gadania o czymś kompletnie nieistotnym :)

Dominika
gosiameissner463
2023-04-11 17:58
Ciekawe czy są jakieś statystyki, czy faktycznie więcej jest gadatliwych kobiet niż mężczyzn. Znam paru facetów ze skłonnością do pitolenia. ;) Ale babek też, ze mną włącznie czasem, heh. :P
karolahordyjewicz4334
2023-04-07 18:39
Jeśli chodzi o egocentryzm, to on dotyczy każdego, tylko różnie się przejawia. Więc można pogadać, jakie są jego przejawy babskie, a męską dumę zostawić w spokoju na razie:)
jezykonauta7480
2023-04-07 12:34
Myślę, że nie tyle lubią się gapić w lusterka, co te lusterka są im fizycznie i mentalnie podsuwane od noworodka i się przyzwyczajają. Nie wszystkie kobiety oczywiście. Mężczyznom z kolei lusterka są mentalnie i fizycznie zabierane.
Też brak tradycji realizowania się kobiety na zewnątrz, poza domem, piętnowanie tego przez pokolenia mogło się przyczynić do tradycji skoncentrowania się na własnej krzywdzie, na własnych nie karmionych inspiracjami z zewnątrz uczuciach i pogrzebanych potrzebach rozwoju.

A w ogóle faceci też pierdoloą bez sensu, jakieś dziwne teorie, opowiadanie całego dnia niezainteresowanej osobie, granie eksperta... Tak że może to ogólnoludzkie. Najlepiej tak nie robić, bez względu na płeć, szanujmy swój i innych czas i wyporność.
completelyunprofessional6157
2023-04-07 11:22
Ja mam teorię jeszcze nową skąd się bierze gadulstwo straszliwe, to w którym się nie patrzy po co się mówi, do kogo i dlaczego i jaki to da efekt.

A ten powód to by dotyczył wszelkich płci akurat. U kobiet chyba częstszy z powodów naturalnych.

Powodem jest egocentryzm, koncentrowanie się na sobie samym, swoich uczuciach, swoich potrzebach, swoim wszystkim. Stąd myślę efektem jest to nagadanie się bez patrzenia na skutki, przyczyny i to czy ktoś w ogóle słucha.

Czyli by wynikało, że kobieta jak maltretuje sobie męża werbalnie, to ona wcale nie chce go zmaltretować. Ona w ogóle się nie zastanawia co ona chce, bo jedyne co ją obchodzi w tym momencie, to ona sama. Właściwie to ona do siebie samej tak gada, i stąd pewnie wynika, że poddani tej procedurze mężowie tradycyjnie biorą się za czytanie gazety, potakując automatycznie co jakiś czas, żeby jej nie przerywać, ignorując wszystko co ona ma do powiedzenia.

To taki śmieszny obrazek jest, z którego na różnych filmach można się pośmiać.

Ale w realnym życiu to jest mało śmieszne, bo są konsekwencje: realna komunikacja spada do zera, słowa tego kto narzeka tracą jakąkolwiek wartość, i wkrótce jedyne co można zrobić to albo się przyzwyczaić albo wyjść na dobre.

Ktoś skoncentrowany do przesady na sobie nie jest w stanie słuchać, bo i tak wszystko odbiera do siebie, zwykle jako atak. Ale gorzej że nie jest w stanie mówić, bo nie mówi de facto do kogoś, tylko do siebie gada, do swoich własnych wyobrażeń, emocji, lęków. Do tej drugiej osoby on nawija, ale do osoby wyobrażonej we własnej głowie.

Wersja męska działa podobnie, ale że mężczyźni z natury troszku inni, to ich egocentryzm przejawia się inaczej. Często jest w ogóle chowany po kątach duszy i tak sobie pięknie mutuje w jakiegoś interesującego potwora.

Źródłem jednak zła, se myślę, jest egocentryzm, wpatrzenie w siebie i swój własny świat. Rozwiązaniem byłby więc patrzenie na zewnątrz, ciekawość świata i ludzi, pasje do czegoś zewnętrznego, miłość, byle inna niż miłość własna.

Ciekaw bym był jakbyście sobie o takim temacie pogadały: czy kobiety są egocentryczne? Czy bardziej niż mężczyźni? I czy to jest cecha jakaś naturalna kobieca? Czy to może wynika z tego, że kobiety są ładne i miłe, i lubią lusterka i się na siebie gapić od małej dziewczynki?

Ja nie wiem, a bym się chciał dowiedzieć. By mi to może wyjaśniło trochę zachowań.
karolahordyjewicz4334
2023-04-07 08:40
Przyda nam się kobieta w komentarzach, co nam wytknie pitolenie, także w razie migreny - pisz śmiało:)
jezykonauta7480
2023-04-07 08:35
@@karolahordyjewicz4334 Zgadzam się, trzeba tworzyć a nie czekać! Sama nigdy jakoś nie miałam tego problemu co mnie skłania ku poglądowi, że jest to raczej kulturowe niż w jakiś sposób genetyczne (ale się nie znam na genetyce:), natomiast mocniej niż przeciętna krajowa reaguję źle na pitolenie. Mam nawet objawy fizyczne: funkcjonalną migrenę, mdłości, zmiany tętna, globus... Też bardzo przykro jest mi patrzeć na świetne kobiety, które znam od jak najlepszej strony ale z kulturowych powodów robią sobie same krzywdę wpadając właśnie w słowotok, wycofując się z różnych sytuacji widząc "swoje miejsce" gdzie indziej, będące niekiedy w wyuczonej, kulturowej bezradności... Całe społeczeństwo na tym traci bo ich potencjał się marnuje! Jednocześnie społeczeństwo pracuje na to, podtrzymując te złe stereotypy.
Pozdrawiam Was, dziewczyny, serdecznie i zabieram się za nadrabianie Waszego kanału!
karolahordyjewicz4334
2023-04-06 21:50
Hej!
Lepiej nie czekać na takie czasy, tylko je tworzyć. Znam grono kobiet, w którym skutecznie i pożytecznie wytykamy sobie "pitolenie", także cała naprzód w temacie! Jak mawiał Tuwim: "błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa":)
A ty uczyłaś się sama jakoś ogarniać temat? Czy nigdy nie miałaś tych "babskich" mankamentów?
jezykonauta7480
2023-04-06 11:59
Bardzo ciekawy językowo temat! Myślę, że te wszystkie rzeczy dzieją się głównie dlatego, że kobiety mają społeczne przyzwolenie na nie. Zamiast zrobić merytoryczną uwagę powstrzymującą przed tymi zachowaniami często macha się ręką i pozwala mówić dalej, "no bo to przecież kobieta"... Jednocześnie panuje absurdalna "ochrona" kobiet, by nie mówić im wprost niemiłych rzeczy. To tworzy zamknięte koło... Gdzieś u podłoża tego jest patriarchat ze swoją tradycją nie brania kobiet na poważnie ale to na pewno nie jedyny czynnik.
Gratuluję wyboru tematu akurat na dzień kobiet! Bardzo potrzebny, mam nadzieję, że doczekam zmian społecznych po których pitoloącej głupoty kobiecie zwróci się uwagę, że pitoli tak, jak się zwraca uwagę mężczyźnie.
Czy pitolenie wzmacnia więź? Dla mnie osłabia (jestem kobietą)! Zakończyłam kilka znajomości przez to.