
Oneida - chrześcijańska grupa z nowoczesnym podejściem do seksu w XIX wieku. Poza tym, że dzieci planowała komisja produkowali też łyżki. Może będzie z tego nowy cykl o sektach, komunach chrześcijańskich i nie tylko? Nowy rok zaczynam od przeziębienia gardła i dlatego taki temat: luźniejszy ale ciekawy.
Bardzo fajny odcinek! Ogólnie jestem jak najbardziej za kontynuowanie serii: "Niech żyją sekty" ;).
22:36 Ja chyba wiem o co chodziło. Kiedy wspólnota wychowuje dzieci, te nie są przywiązane do rodziców. Czy to dobrze? Są zwolennicy. Powody to między innymi: Rodzic nie może nakazać dziecku wybrać np. Allaha na Boga, musi to być wybór dziecka, ponieważ jego życie zależy od wielu osób niezależnie, wiec cały okres wychowania nie sprowadza się do tradycji. Polska - Katolik, Francja - Muzułmanin itp. Inne plusy to to, że jest wiele autorytetów. Wtedy nie ma przywiązania że tata coś robił, tylko można uczyć się od wielu osób. W normalnej rodzinie też, ale trudniej o to. Takie rodziny-wspólnoty to zazwyczaj przyjaciele w stosunku do siebie, więc każdy z każdym gada (o ile nie jest za duża). No i ostatni z powodów który pamiętam, to brak czegoś w stylu że ojciec ma firmę więc można tym przesiąknąć. Albo inne wybory życiowe. Chyba udowodniono że dziewczyny szukają mężów na podobieństwo swojego ojca, co często kończy się tragicznie. W takiej wspólnocie ten problem znika.
To tyle z tego co pamiętam. Podkreślam że to nie moje zdanie, tylko "Osho", dokładnie książka pt; "Miłość, wolność, samotność". Osobiście polecam, tylko proszę nie brać Go od razu za jakiegoś Guru bo może być kiepsko :D
Dla mnie też odcinek super - jak najbardziej rób kolejne o sektach i innych takich.
O, Dominka w masce, wiedziała i nie powiedziała
Co? Kiedy? Gdzie?
20:35 :)
Jeszcze raz o podróżach. Ten temat już był, ale czasem dobrze sobie przypomnieć. W tym tygodniu jeżdżę po świecie, więc to taki odcinek przelotny. Za tydzień zaczynamy nowy sezon Odwyku!
Bóg kojarzy się często z kimś kto się nami opiekuje i troszczy. Czy to na pewno dobre skojarzenie? Czy z Biblii wynika, że Bóg traktuje nas jak dzieci?
Czy mogę mówić do Jezusa? Czy tylko do Boga Ojca? Czy wolno modlić się do Jezusa? To są pytania zadawane bardzo często, a jednocześnie najbardziej niepotrzebne.
Odpowiedź jest prosta i jednoznaczna i w tym odcinku ją znajdziesz, ale większy problem jest nie z odpowiedzią tylko z samym pytaniem.