Baśń o niezapłaconym honorarium,
klechdy o radiu Maryja i Arce Noego,
tajemnica ciemnego bunkra,
opowieść o dzwonku wuja,
legendy o Polce co się Niemcowi nie dała,
przypowieść o pijącym ministrancie oraz
podanie o papierosach bożych.
Tak słucham tych Wieczorynek i myślę sobie, że wprowadzenie ich było strzałem w dziesiątkę! O ile na Godzinkach przede wszystkim komentowane były historie biblijne, o tyle w czasie Wieczorynek widać, jak relacja z Bogiem może wyglądać w praktyce. Te krótkie opowieści są nie tylko zabawne, czy ciekawe, ale i pouczające.
Podsumowując, dzięki za prowadzenie tej audycji!
Btw. wieczorynka po rosyjsku, czyli "wieczierynka", to party, impreza:))
