Zaczęło się od historii Mazurów, a skończyło na rozmowie o odwiedzaniu się. Czy można się odwiedzać przez internet?
Martin, nie mów że czajniki, bo na stronie wisi info o tym, że Izba jest we czwartek. Sprawdzałem wczoraj i poszedłem z myślą o powrocie we czwartek. Kiedyś maila dostawałem o rozpoczynającej się audycji. Teraz nie dostaję :-(
Aj, to przepraszam, nie wszędzie poprawiłem. Jak gdzieś są złe informacje to mówcie mi, to ja szybciutko pozmieniam na dobre.
Maile dalej są i ludzie dostają. Wiem, bo mi też przychodzą. Sprawdź czy masz włączone w ustawieniach konta albo czy nie utknęły gdzieś tam w filtrach anty-spamowych.
No i generalnie jak coś nie działa, to mi mówcie. Ja nie Amazon, ja szybko naprawiam, ale muszę wiedzieć gdzie co nie działa.
Do człowieka, który mówił, że inni dziwnie na niego patrzą kiedy się zamyśla: mam podobnie! Znaczy nie wiem jak mam, ale moja dziewczyna często rozpoznaje, kiedy myślę, że chciałbym o czymś powiedzieć (ale dopiero sobie układam jak to powiedzieć), a też czasem jak się wyłączam i o czymś myślę intensywnie. Mówi, że to widać na mojej twarzy po prostu. Marszczę czoło, czy coś takiego. Może to nie jest żadna metafizyka, tylko zwykła mowa ciała. A kobiety podobno lepiej ją rozumieją.
Fakt, nie przepadam za spotkaniami w grupie. Jak znam ludzi, to czasem nawet lubię się spotkać (ale nie często i nie na długo). Jak to nieznajomi, to mam ochotę wyjść zanim jeszcze tam wszedłem. A jak się zmuszę i jednak wejdę, to się czuję kompletnie nie na miejscu i niepasujący i nie wiem co ze sobą zrobić. Tak, jestem programistą :D
