Dzień Kobiet: Po co kobiecie makijaż?

ponad rok temu

39min

W tym odcinku gadamy o swoich kompleksach i o tym, dlaczego dziewczyny się malują. Czy makijaż to coś złego, czy może wręcz przeciwnie? Czy da się przestać malować z dnia na dzień? Dominika opowie wam, co ją skłoniło do odrzucenia tapety i jak wyglądał ten proces. Opowie o odczuciach związanych z makijażem i z jego brakiem. Link do wpisu na blogu: https://poludzku.com/makijaz-duszy/ Dajcie znać, na jakim wy jesteście etapie?

Dyskusja

Ania Żurowska
ponad rok temu

Dominika. Jestes młodziutka, Bóg Ci robi makijaż... ;)

Martin
ponad rok temu

A ja dodam, że jest wzmianka o malowaniu się w księdze Henocha (jest o niej wzmianka w Biblii, ale nie jest całkiem pewne, czy ten tekst który się do dziś zachował to jest ta sama księga, o której wzmianka).

Księga Henocha nie jest w Biblii i na pewni nie jest w całości wiarygodna, ale możliwe, że częściowo z faktów się wzięła. No więc w tej księdze jest wzmianka o tym, że za dawnych czasów, przed potopem byli na ziemi tzw. "synowie boży", którzy się zadawali z kobietami i z tej rodzili się ludzie bardzo silni i olbrzymiego wzrostu. Jest o tym akurat mowa i w Biblii.

Ale nie ma już w Biblii szczegółów, o których księga Henocha mówi. Jednym ze szczegółów jest informacja, że to właśnie ci "synowie boży" nauczyli ludzi różnych rzeczy, a kobiety nauczyli, żeby się malowały.

Jeżeli by to była prawda, to geneza tego całego malowania się jest taka trochę podejrzana. Ale wydaje się logiczna. Faktem jest, że w Biblii Bóg nigdy nie zachęcał kobiety, żeby się stroiły i malowały (chociaż to toleruje), ale z drugiej strony te tam "syny boże" traktowały kobiety bardzo instrumentalnie. Więc nietrudno uwierzyć, że to był ich pomysł.

A taka ciekawostka.

Lukszmar
ponad rok temu

Dobra, to mała dygresja jeszcze ode mnie do tego odcinka - może to wam kobiety pomoże. Otóż tak, my mężczyźni patrzymy na wygląd u kobiet. Ale wraz z upływem czasu i doświadczeniami życiowymi (gdy stajemy się mądrzejsi) zaczynamy coraz więcej uwagi poświęcać innym cechom kobiet, które sprawiają, że warto z wami spędzać czas. Np kobieta może być równie dobrym kompanem do fajnego spędzania czasu jak drugi mężczyzna - niesamowite co :-). Poza tym, choćby nie wiem jak kto był piękny to widzenie kogoś takiego często w końcu nam spowszednieje. Tak, więc, jeśli nie chcecie komuś za bardzo spowszednieć (zanudzić drugą osobę sobą) to oprócz skupiania się na wyglądzie zewnętrznym (w tym na malowaniu się) warto poświęcić więcej czasu na rozwoju siebie i cech swojej osobowości - stać się ciekawą, fajną, mądrą i wesołą kobietą. To sprawi, że nawet jak będziecie stare i brzydkie (a będziecie na pewno kiedyś) to ludzie będą wciąż z wami chcieli spędzać czas (w tym mężczyźni).
Poza tym, kobieta nie musi się malować w ogóle, żebym chciał z nią spędzać czas. A naturalne piękno kobiet jest, dla mnie pociągające już samo w sobie. I nie przeszkadzają mi np wory pod oczami - to są jakieś pierdoły.

Karola
ponad rok temu

Lukszmar - pomogło mi.

ŁukaszSZ
ponad rok temu

To i podejrzane tak jak barwniki, cenne kamienie i wycinanie drzew :).

"Nauczyli je czarów i zaklęć i pokazali im, jak wycinać korzenie i drzewa."

"Azazel nauczył ludzi wyrabiać miecze, sztylety, tarcze i napierśniki.
Pokazał im metale i sposób ich obróbki: bransolety i ozdoby, sztukę malowania oczu i upiększania powiek,
bardzo cenne i wyszukane kamienie i wszelki [rodzaj] kolorowych barwników.
I świat uległ zmianie."

Jejku ja tu odstaje od całego środowiska bo ten aspekt widzę totalnie inaczej.
Wiem że ten naturalizm jest taki szczytny, ale mi się podoba dużo mniej od tego kiedy kobieta stara się wyglądać atrakcyjnie.
Oczywiście to tylko wygląd, nie rozumiem takiej dychotomii ? to że mamy takie grube przegięcie na wygląd, pozorowanie kogoś kim się nie jest to nie znaczy
że atrakcyjny wygląd przy użyciu ubrań, makijażów jest czymś co pokazuje o człowieku że jest z nim coś nie tak.
Dodam że to nie jest tylko domena naszych czasów, skumajcie jak kobiety w epoce wiktoriańskiej musiały ingerować w swój wygląd, łażenie w jakiś sukniach ze stelażem, fryzury przecież żeby wyjść do sklepu to trzeba było spędzić pół dnia :)

Dominika ty nie lubisz, Martin nienawidzi, super ! szanuje

Karola
ponad rok temu

Z różnych punktów widzenia widać szeroki aspekt sprawy. Bo przecież nie tylko ubranie czy makijaż jest elementem "atrakcyjnego wyglądu", chyba, że mówimy tylko o posstawowym doświadczeniu wzrokowym. Bo za chwilę przecież nue mniej ważne staje się, jak kobieta się porusza, co i jak mówi, itd.
Ale racja -
niezależnie od epoki to masę czasu zabierało i w pewien sposób ograniczało kobietę. No bo nawet jak wszystkie intencje i powody są zdrowe to dochodzą takie praktyczne elementy jak na przykład deszcz i już panika, że wszystko spływa. Na zdrowie skóry to też dobrze nie działa, podobno szybciej się starzeje skóra ciągle obciążona "nakladaniem" i "zdejmowaniem" atrakcyjnego wyglądu.
Ale btw. męskie spojrzenienjest dla nas szczególnie ciekawe i cenne

Dominika Lechowicz
11 miesięcy temu

Martin, to ciekawe bo nie wiedziałam że jest taka wzmianka :)

Lukszmar, zgadzam się że tak to działa i to w dwie strony! Faktycznie na początku znajomości patrzy się na wygląd i jest on ważny ale z biegiem lat inne cechy stają sie ważniejsze i są bardziej fundamentalne. Hehe wzyscy się starzejemy :D

Łukasz! Przed tym odcinkiem pisałam do Adriana o kontakt do ciebie, bo właśnie chciałam poznać twoją opinię, Adrian niestety zbyt późno odpisał i odcinek był już nagrany ;(
Ja sie częściowo, a może nawet całkowicie z tobą zgadzam. Uważam, że da się dbać o wygląd nie popadając w jakieś chore widzenie samego siebie. Zdaję sobie jednak sprawę, że granica panowania nad makijażem czy dbaniej o wygląd, jest bardzo cienka i może być powodem wielu problemów. U mnie tak było.
Teraz nadal lubię się ładnie ubrać czy uczesać, ale nie dostosowuję swojego życia do tego i jest to dla mnie drugorzędne. Nie muszę, kiedyś musiałam, Takie muszenie zabiera wolność i o takim przymusie gadałyśmy w odcinku.
Jeśli taka kobieta która się maluje nie ma kompleksów, nie wstydzi się siebie i nie robi tego z wewnętrznego lub zewnęrznego przymusu, to ja nie widzę problemu.

Podobne odcinki:

Odcinek ekumeniczny 29

14 lat temu

63min

O tym co jeden papież powiedział na temat ekumenizmu, o tym czy łączenie się religii jest dobrym pomysłem, jak tego dokonać i co na to wszystko Biblia.

Co jeszcze?