Izba wytrzeźwień: Prawo i reinkarnacja

5 lat temu

Maraton trwa

Zostało odcinki do końca.
71min

Dziś zeszły rozmowy na prawo i moralność - czy wiemy co jest dobre sami z siebie czy też zostało nam to wpijone? Poza tym Kuba często nawiązywał do reinkarnacji. Nie wiem dlaczego.

Dyskusja

Achimowsky
5 lat temu

Na początek gratuluję nowego dezajnu strony. Nie to, że jest lepiej niż było, bo to nie podlega dyskusji, ale jest po prostu dobrze.

Co do studiowania biblii. To z mojego serduszka do Dominika. (sprawdź Desiring God Bible Study)

Skoro Jezus i apostołowie recytowali biblię, znali ją, skoro w psalmach Dawid nazwa szczęśliwym człowieka, który dniem i nocą myśli nad tym co Bóg mu powiedział to ewidentnie poznawanie tego co Bóg mówi jest ważne. To jest jak wojna hybrydowa o Twoją głowę. Albo wygrają półprawdy i ściemy z mediów, internetów, jutubów, od mamy, taty, bogatego wujka albo to co Bóg ma do powiedzenia.

Martin
5 lat temu

Co racja to racja.
Zresztą właśnie dlatego powstał Odwyk, żeby znajomość treści Biblii - przynajmniej na jakimś podstawowym poziomie - była bardziej powszechna.

Nie tylko wśród chrześcijan!

Zawsze mnie to uwiera, że nie potrafię trafić z Odwykowymi treściami do większej ilości ludzi. :-(

Achimowsky
5 lat temu

Co masz na myśli, że nie potrafisz trafić z Odwykowymi treściami do większe ilości ludzi?
Spadają odwiedziny? Stoją na jednym poziomie? Odwiedzają ciągle te same osoby?

Można ruch wytwarzać reklamami facebook'a i adwordsami, pokazywać się ludziom, którzy szukają fraz związanych z Panem Bogiem. Dobrze to wykorzystuje Szustak (na patronite numer 1), tylko, że on trochę inny klimat wytwarza i promuje katolicką teologię zbawienia niestety.

Druga historia, może Bóg z jakichś powodów mówi stop? Wtedy żadna reklama nie dotrze. I tak to jest ewenement jak Bóg użył odwyku, żeby sporo osób zdecydowało pójść się za Jezusem... ilu z nas zrobiło to autentycznie w życiu? - trzeba patrzeć na owoce, ja czasem w swoich znajduję robaki.

PS: Martin, sprawdź kanał na youtube Apologia Studio – bardzo luźny, młody gość w Twoim stylu jednocześnie bardzo nieelastyczny jeśli chodzi o kompromis z biblią. Może zainspirują Cię tam?

Siema!

Martin
5 lat temu

No, zainspirował mnie - żeby nie być jak on.

Problem w tym, że nie mówię tego, co ludzie chcą słyszeć. A powinienem? Jak się gada do swoich fanów tylko, jak się wciąga do własnej grupy, to się da sprzedać.

Ale ja chcę tylko szczerze porozmawiać. Bez sprzedawania. Bez mówienia ludziom tego, co chcą usłyszeć. Bez podziałów i grup. Tyle, że Ludzie chcą się dzielić.

Nie mogę mieć zasięgu jak langusta czy inna palma, bo nie jestem katolikiem i nie szerzę katolicyzmu. Nie mogę mieć zasięgu jak pastor z Apologia Studio, z tego samego powodu: nie walczę i nie promuję "swoich". W ogóle niczego nie chcę sprzedawać ani nikogo nigdzie wciągać.

Misja: "our mission is to get gospel into all areas of culture" to jest krucjata jakaś, wojna. A moja misja jest kompletnie inna: ja chcę informować i uczyć.

Sęk w tym, że dzielenie świata, zdobywanie, mówienie i wciąganie do własnego obozu przyciąga ze 40 razy mocniej (porównując poziomy wsparcia czy widowni).

A co do adwords i reklam, no pomyśl: skoro to wymyśliłeś w kilka minut, to uważasz, że ja przez kilka lat o tym nie pomyślałem?

Problem w tym, że misja Odwyku jest nietypowa. Niczym misja Jezusa. Gdyby nie cuda, też by go nie słuchali.

Achimowsky
5 lat temu

Siema, Mówiłem o technicznej metodzie docierania, reklamy, która jest skuteczna. Skoro sprawdzałeś gratzy! Co do Szustaka uważam, że jego wiadomość jest piekielnie szkodliwa z punktu widzenia biblii.

Jeff (pastor) z Apologia też gada z ludźmi szczerze. Nie zaprasza ich do "swojego" kościoła. I znowu nie polecałem go dla "niego samego", tak jak nie polecam odwyku dla Martina. Ma bardzo dużo fajnych rozmów z ludźmi na ulicy. Od ateistów, przez transseksualistów po kobiety przed placówkami Planned Parenthood, lubię tego słuchać, pomyślałem, że też Ci się spodoba.

Co do obozów, z mojej perspektywy nie uciekniemy od tego. Jezus jest Panem jednego kościoła, ale w Objawieniu mówi do "podzielonego". Kościół ma swoje frakcje (Laodycea, Efez itd.) , które się między sobą mocno różnią relacją z Bogiem wrażliwością, patrzeniem na świat. Odwyk też stał się pewnego rodzaju frakcją, to nie jest kwestia wyboru tylko natura kościoła. Na odwyku promuje się taki a nie inne podejście do różnych spraw. Gdzieś na świecie inni ludzie, którzy poszli za Jezusem pojmują te sprawy inaczej, nawet o 180 stopni.

Nie wiem Martin jaki masz cel, bo nie gadamy. Teraz już wiem. Trzymaj się.

Martin
5 lat temu

A dlaczego nie uciekniemy? Ja uciekłem.

Ignoruję sobie wszystkie obozy i frakcje od ponad 20 lat i postępuję tak, jakby ich nie było. No fakt, że mało który członek kościołów potrafi to zrozumieć. Ale czas pokazał, że jest to o wiele skuteczniejsze podejście. I lepiej się człowiek czuje i więcej można zrobić i kontakty z Bogiem lepsze. Tylko środków mało, co mnie czasem przygnębia, a czasem irytuje.

Ale hej, Jezus też nie korzystał z zasobów i środków jakie by mu dała przynależność do frakcji.

Odwyk owszem, reprezentuje jakąś filozofię życia, ale to jeszcze nie frakcja. Frakcja oznacza zorganizowanych ludzi. Pociąga za sobą stawianie dobra grupy ponad jednostkowe interesy i jakąś tam formę lojalności wobec grupy albo lidera. Ja tu nic takiego nie widzę. Z tego co wiem jestem jedynym internetowym preacherem, który nie należy do żadnej grupy, fundacji, kościoła, nie jest pastorem, księdzem, diakonem ani w ogóle niczym.

Co do reklam, adwords i facebook skuteczne były kilka lat temu. Teraz nie są. Generują puste liczby, ale nie przyciągają ludzi. Przez lata słyszałem najróżniejsze historie tego jak ludzie trafili na Odwyk. Ale ani jednego przypadku trafienia tutaj przez reklamę.

Co jeszcze?